4 maja. Koszerny …

Koszerny… 4 maja W Dziejach Apostolskich czytanych w okresie wielkanocnym w liturgii, w historii Piotra Apostoła pojawia się problem czystości i nieczystości pokarmów w judaizmie. Zatem podaję kilka informacji na ten temat. To także pozwoli nieco przybliżyć życie starszych braci w wierze. Prawa (przepisy) dotyczące żywności (hebr. kaszrut; jid. kaszres) – zostały wywiedzione z zakazów biblijnych, rozwiniętych potem w Misznie, oraz z zasad, wynikających z przepisów o czystości rytualnej. Stanowią temat wielu dzieł literatury rabinicznej, w której podejmowano drobiazgowe rozważania, związane z tym przedmiotem. Jednym ze sposobów interpretacji powstania i znaczenia Prawa dotyczącego żywności są względy zdrowotne; taki pogląd wyraził m.in. Majmonides. Właśnie ze względu na zagrożenie dla zdrowia i życia (niebezpieczeństwo), wydano wiele regulacji prawnych i zaleceń (np. zakaz spożywania mięsa zwierząt, ukąszonych przez chore na wściekliznę bądź jadowite stworzenia; por. wąż). W prawie dotyczącego żywności widziano również sposób samodoskonalenia i samokontroli. Uważano, że jest to także droga, wybrana przez Stwórcę do uświęcenia narodu wybranego (por. Kpł 11,44-45). W XIX w. w judaizmie reformowanym...
Read More

3 maja – Cnoty kardynalne.

Cnoty „w zawiasach.” 3 maja Jest wiele już napisaliśmy wcześniej, jest wiele spisów, katalogów cnót. Dotyczą one wielu dziedzin życia, ale cztery odgrywają kluczową rolę w życiu człowieka i nazywamy je cnotami „kardynalnymi”, „zawiasowymi” (od łacińskiego słowa „cardo” [kardo] czyli zawias). Chodzi więc o to, że na nich „wiszą”, na nich mogą „zawisnąć” pozostałe cnoty rozwijające się w człowieku. Te cztery to: roztropność, sprawiedliwość, męstwo i umiarkowanie. R o z t r o p n o ś ć   pomaga nam trafnie rozpoznać dobro, ku któremu należy dążyć i obrać właściwe środki do osiągnięcia tego dobra. Innymi słowy „wiemy, co jest prawdziwym dobrem, a skoro tak, rozum podpowiada, co należy uczynić, aby podjąć ten cel i trafnie zrealizować. Oczywiście roztropności nie można mylić ani z nieśmiałością czy bojaźnią, ani z dwulicowością czy udawaniem, ani ze sprytem w zabieganiu o własne korzyści. Dlatego fundamentem roztropności jest prawy rozum – wiedza i właściwość dostrzeżenia miary prawdziwego dobra. Roztropność nazywana też jest woźnicą cnót (mądrze po łacinie:...
Read More

2 maja – Czy chcielibyśmy być nazywani „chodzącą cnotą”?

Czy chcielibyśmy być nazywani „chodzącą cnotą”? 2 maja Nauczanie Kościoła cnotą określa stałą skłonność, sprawność, umysłu i woli, w czynieniu dobra. Starożytni filozofowie mówili wręcz to dzielność, mężność i siła, więc cnotliwym był ten, kto rozwinął w sobie w najwyższym stopniu przymioty ludzkie, które pozwalały innym nazywać go dobrym. Dziś określenie cnotliwy rodzi delikatny uśmieszek, a „chodząca cnota” to wręcz obelga, szczególnie, gdy odnosi się do kobiety. Doszliśmy do takiego stanu moralności, że chcemy być normalni, nie cnotliwi. Spróbujmy cnotę, choć trochę odzyskać, najpierw na płaszczyźnie naszego rozumienia tej wielkiej wartości, która tkwi w człowieku. Kiedy myślimy i mówimy o cnocie, mamy na myśli postępowanie moralne człowieka – czyli sprawność ludzkiej woli do czynienia dobra. Ale skoro wola ludzka jest rozumna, stąd cnota tak pojęta musi angażować rozum. Po prostu muszę dowiedzieć się, co jest dobre, naprawdę dobre, dla mnie i dla tych, którym dobro chce świadczyć. „Chciałem być dla niej dobry, ale ona tego nie zauważyła” skarży się mąż. Biedak nigdy nie pokusił się...
Read More

1 maja – Czy zawsze należy słuchać sumienia?

CZY ZAWSZE NALEŻY SŁUCHAĆ SUMIENIA? 1 maja Pozornie odpowiedź na to pytanie wydaje się prosta. Oczywiście, że tak. Jednak po głębszym zastanowieniu potwierdzenie to wymaga komentarza. Najpierw należy określić , czym jest sumienie. Sobór Watykański II podpowiada, że „jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa”. Piękne. Ale nie takie łatwe w zrozumieniu, bo przecież każdy ma wątpliwości i niepokoje sumienia. Nie są to niepokoje Boga, tylko nasze. Człowiek może zbłądzić i są to błędy człowieka który wybiera i decyduje, a nie Boga. Właśnie te wątpliwości i błędy wskazują na cechę sumienia, której czasem nie dostrzegamy lub nie doceniamy. W sumieniu przede wszystkim poznajemy jakąś ważną prawdę dla naszego życia. Owszem wielokrotnie targają nami emocje i wtedy pojawiają się błędne decyzje. Błędne, bowiem nie jesteśmy w stanie rozpoznać, co jest dobre, a co złe. Jednak jesteśmy ludźmi, zostaliśmy obdarzeni rozumem, wolą i uczuciami. Wola już wybrała czyn, jest on wykonany. Jeżeli rozum ocenił...
Read More

30 kwietnia – Jak ocenić dobry czyn?

JAK OCENIĆ DOBRY CZYN? 30 kwietnia Dobra intencja nie wystarczy, by nasze działanie było słuszne. Nie oznacza to, że intencja jest nieważna. Nawet więcej – wydaje się kluczowa w wartościowaniu naszego postępowania. Ile razy jednak podejmowaliśmy się decyzje, które miały być zbawienne w skutkach, a ostatecznie stały się porażką? W końcu wszyscy popełniamy błędy. Działamy w sytuacjach złożonych; czasem trudno jest uwzględnić wszystkie okoliczności i przewidzieć następstwa naszych decyzji. Najczęściej skutek ich muszą także ponosić inni. Kierujemy się prawidłowymi zasadami moralnymi, kierujemy się miłością i usiłujemy te wartości „przełożyć” na właściwe, słuszne postepowanie. Można jednak pozostać niewinnym pomimo popełnionych błędów. Któż z nas jest nieomylny? Zresztą ostatecznym celem naszego życia nie jest bezbłędność naszych decyzji. Błąd wpisany jest w nasze życie i „mści się” na tych, którzy go popełniają. Można więc zbankrutować, a nawet stracić życie, jak w przypadku sapera rozbrajającego niewybuch. Ale w płaszczyźnie moralnej jest zgoła inaczej. Człowiek może popełnić błąd. Ale pozostaje dobrym człowiekiem, tylko wtedy, kiedy postępuje, kierując się właściwie...
Read More

29 kwietnia – Dialog w Kościele

DIALOG W KOŚCIELE 29 kwietnia Stosunek posłuszeństwa nie wyklucza dialogu. Dotyczy to wszystkich społeczności, a więc także Kościoła. Należy jednak pamiętać, że są dialogi, które oddalają ludzi od siebie; są dialogi, które nie prowadzą do niczego. Dialog wewnątrz Kościoła musi być wyrazem tej wspólnoty, jaką mamy w Chrystusie i musimy dążyć świadomie do umocnienia tej wspólnoty. Współczesny chrześcijan słusznie widzi w dialogu wewnątrzkościelnym niezastąpione narzędzie postępu w życiu Kościoła. Należy jednak pamiętać, że najbardziej istotnym postępem w Kościele jest wzrost miłości, umocnienie komunii i - co z tym się ściśle łączy także zarazem posłuszeństwa i karności. Dialog jako narzędzie postępu winien ku temu prowadzić i nie może tych wartości nadrzędnych w chrześcijaństwie narażać na szwank, bo tego zła, nie da się innym dobrym osiągalnym na drodze dialogu zrekompensować. Chrześcijański dialog wewnątrzkościelny, stawia wymagania obydwu rozmawiającym stronom, przede wszystkim wymaganie miłości i towarzyszącego jej zawsze szacunku do osoby i myśli adwersarza. Od hierarchii dialog żąda, by zawsze miała uszy otwarte na słuchanie i umysł...
Read More

28 kwietnia – TROCHĘ KATOLICKIEJ NAUKI SPOŁECZNEJ

TROCHĘ KATOLICKIEJ NAUKI SPOŁECZNEJ 28 kwietnia Zaangażowanie polityczne chrześcijanina Temat nośny, wywołujący wiele emocji i zastrzeżeń. Zwykle niewłaściwym punktem wyjścia do rozmów, jest historia, którą wykorzystuje się do udowadniania swoich tez. Bez właściwej interpretacji dziejów, przywołuje się przykłady porozumień i współpracy Kościoła z dawnymi ustrojami politycznymi, często niemoralnymi. To sprawia, że romantycznie odwołując się do pierwszych wieków i bezrefleksyjnie tęskniąc za przeszłością, wielu chrześcijan, zdaje się nie zauważać olbrzymich niesprawiedliwości oraz problemów społecznych naszych czasów. Rozgoryczeni więc i zniechęceni wycofują się w sferę ostrożnej neutralności politycznej. Są jednak inni, którzy przeciwnie, wrażliwi na nieobecność chrześcijan w nowoczesnym świecie, chcą czynić świat bardziej sprawiedliwym, opowiadają się za konkretnym zaangażowaniem politycznym. Niestety w tym miejscu nie da się wszystkiego powiedzieć, bo temat jest obszerny, oraz nie silimy się na praktyczne recepty, bo to byłoby sprzeczne z chrześcijańskim pojmowaniem wolności. Ale należy przypomnieć kilka spraw zasadniczych, które powinny naświetlić sens wszelkiego zaangażowania politycznego chrześcijanina. Dlaczego włączać się w politykę? Bo Kościół zawsze uprawiał politykę. Trzeba przede wszystkim przypomnieć zasadniczą...
Read More

27 kwietnia – Jeszcze o autorytecie.

JESZCZE O AUTORYTECIE 27 kwietnia Chrześcijańska spojrzenie na autorytet ma dwa zasadnicze aspekty: aspekt władzy oraz aspekt braterstwa, równości, miłości i służby. Taką perspektywę znajdujemy w Chrystusie. W czasie Ostatniej Wieczerzy, przekazując uczniom rozumienie władzy w Kościele, który właśnie powołał do istnienia, wstał od stołu, przepasał się i umył nogi swoim uczniom. Ten obraz Boga-Syna klęczącego przed człowiekiem pozostał na wieki w pamięci Kościoła, jako najbardziej wzruszający, a zarazem obowiązujący wzór tego, czym ma być przełożeństwo w Kościele. Wyjaśniając uczniom sens swojej pokornej posługi, Chrystus zaznacza jednak wyraźnie swój autorytet: „Wy mnie nazywacie Nauczycielem i Panem i dobrze mówicie, bo nim jestem” (J 13,13). Po Zmartwychwstaniu, rozsyłając uczniów z dobrą nowiną o zbawieniu, mówi: „Dana mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi” (Mt 28,18). Podobnie myślenie znajdziemy u świętego Pawła. „Jako Apostołowie mogliśmy być dla was ciężarem, my jednak stanęliśmy pośród was pełni skromności, jak matka troskliwie opiekujące się swoimi dziećmi. Będąc tak pełni życzliwości dla was, chcieliśmy wam dać nie tylko...
Read More

26 kwietnia – Posłuszeństwo. Rok 1. Odcinek 11.

POSŁUSZEŃSTWO Sezon 1. Odcinek 11. 26 kwietnia W niedzielę, 26 kwietnia będziemy przeżywać Niedzielę Biblijną i Narodowe Czytania Pisma Świętego. Ta inicjatywa ma przypomnieć wiernym w polskim Kościele jak ważne jest Słowo Boże, które rodzi wiarę i ją doskonali. Nie możemy jednak poprzestać tylko na tym, aby w wyjątkowym dniu w ciągu całego roku sięgnąć po Biblię i ją czytać. Słowo Boże to pokarm dla chrześcijanina, zatem każdego dnia powinniśmy je czytać. Tak jak w jednym dniu nie nauczy Święty Paweł w Liście do Rzymian (Rz 5,19) widzi całe dzieje ludzkości w perspektywie nieposłuszeństwa i posłuszeństwa: „Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy stanli się sprawiedliwymi”. Próba, jakiej poddani zostali nasi pierwsi Rodzice, dotyczyła uznania autorytetu Boga i poddania się Mu. Była to próba posłuszeństwa. Upadek nastąpił na skutek odrzucenia tego Autorytetu. Człowiek sięgnął po autonomię moralną. Człowiek chciał sam decydować. Spożył owoc z drzewa poznania dobra i zła. Chciał sam stanowić prawa moralne i decydować...
Read More

25 kwietnia – O natchnieniu biblijnym. Sezon 1. Odcinek 10.

Sezon 1. Odcinek 10 25 kwietnia O NATCHNIENIU BIBLIJNYM W niedzielę, 26 kwietnia będziemy przeżywać Niedzielę Biblijną i Narodowe Czytania Pisma Świętego. Ta inicjatywa ma przypomnieć wiernym w polskim Kościele jak ważne jest Słowo Boże, które rodzi wiarę i ją doskonali. Nie możemy jednak poprzestać tylko na tym, aby w wyjątkowym dniu w ciągu całego roku sięgnąć po Biblię i ją czytać. Słowo Boże to pokarm dla chrześcijanina, zatem każdego dnia powinniśmy je czytać. Tak jak w jednym dniu nie nauczymy się języka, nawet ojczystego, podobnie i rozumienia Słowa od Boga nie zrozumiemy, gdy tylko okazjonalnie będziemy po Nie sięgać. Codziennie zaś zanurzając się w słowie, powoli zaczerpniemy ducha, w którym to Słowo zostało napisane. Bo słowa Biblii, to słowa natchnione. I dlatego Pismo Święte wyróżnia się spośród innych ksiąg napisanych w całej historii ludzkości. Czym zatem jest to natchnienie? W znaczeniu potocznym mówimy o natchnieniu w poezji, mowie czy muzyce. W odniesieniu do Pisma Św. termin ten ma jednak szczególne znaczenie. Natchnienie biblijne...
Read More