14 kwietnia 2020 r. – Czytanie duchowe w życiu modlitwy.

14 kwietnia 2020 r. Czytanie duchowe w życiu modlitwy - praktyczne porady. Jest wiele pożytecznych form, które rozwijają ducha modlitwy. Jedną z nich jest czytanie duchowe. Przez wiele lat zaniedbywane, sprawia, że wierzący cierpią na zastraszającą „awitamiznozę”. To prowadzi do odczucia, że nie potrafią się modlić i naturalne jest, że modlitwę porzucają. Trudno jest się dziwić, skoro duch pozbawiony jest myśli o Bogu i poznania Boga. Skoro modlitwa ma obejmować całego człowiek, a rozum jest władzą, która odróżnia człowieka od innych stworzeń, wiedza wydaje się bardzo ważna w życiu modlitwy. Wyschnięty, stwardniały, zamęczony pracą i codziennymi obowiązkami rozum nie chce się modlić. Człowiek wymyśla wtedy kolejne zajęcia, aby nie męczyć się z Bogiem, a ponieważ nie lubi przegrywać będzie usprawiedliwiał swoje lenistwo i ostatecznie porzuci modlitwę, bo … ona jest dla dewotek. Człowiek bez wiedzy nie ma skąd czerpać: umysł jałowy, uczucia zdrętwiałe, od dawna nie poruszane prawdą o Bogu. Owszem, jeszcze „poopowiada” na modlitwie o swoim życiu i osobistych problemach, będzie...
Read More

13 kwietnia 2020 r. – Duchowość eucharystyczna.

13 kwietnia 2020 r. Duchowość eucharystyczna. Mocno zakorzenione w duszpasterstwie i popularnej praktyce pobożności jest patrzenie na Eucharystię akcentujące: 1. Realną obecność Chrystusa w Eucharystii, a z tym związana niegodność człowieka do przyjmowania komunii św., konieczność surowego postu eucharystycznego, nieustanna świadomość niegodności osobistej. Z tego wynikł minimalizm eucharystyczny – przynajmniej raz w roku spożywać Eucharystię. 2. Skoro nie spożywamy Komunii, mamy obowiązek zastąpić to adoracjami, wstawieniami Najświętszego Sakramentu i procesjami. To utwierdza przekonanie, że nabożeństwo jest najważniejsze, że komunia św. jest raczej eksponatem muzealnym, który się podziwia niż Chlebem, Ciałem Chrystusa, które się spożywa. 3. Gdy z powodu kwarantanny, na okoliczność pandemii koronawirusa, nie mamy łatwego przystępu do świątyni i do sakramentów pojawiła się niemądra, nie mająca zakorzenienia i potwierdzenia w aktualnej nauce Kościoła i teologii, praktyka zupełnie zaciemniająca znaczenie sakramentu – mianowicie tzw. komunia duchowa. Nie jest to właściwy kierunek duchowości eucharystycznej. Powyższe tematy i wątki mają swoje źródło w polemice, a jednocześnie w uleganiu wpływom nauki protestanckiej. Być może przyjdzie taki...
Read More

12 kwietnia 2020 r. – Jak powstały Ewangelie…

12 kwietnia 2020 r. Jak powstały Ewangelie... „Słowa Boże wzrastają wraz z tym, który je czyta” napisał Grzegorz Wielki. Zatem, aby nasze życie duchowe nie zeszło na manowce potrzebujemy Pisma Świętego, jak powietrza. Pierwszym krokiem w odpowiednim kierunku jest systematyczność lektury. Codzienne czytanie Ewangelii to wymóg, którego nikt nie zaneguje. Gorliwość w czytaniu Ewangelii sprawia, że stopniowo nasz umysł poddaje się Duchowi Świętem, w którym to Słowo zostało napisane. A ponieważ Bóg objawia się w historii i wydarzeniach, trzeba o tym trochę wiedzieć i … nauczyć się. Dziś o powstaniu Ewangelii. Katechizm Kościołom Katolickiego opierając się na badaniach historycznych i przekazie wiary w suchy sposób wyróżnia 3 etapy formowania Ewangelii. Życie i nauczanie Jezusa. Kościół stanowczo utrzymuje, że cztery Ewangelie, "których historyczność bez wahania stwierdza, podają wiernie to, co Jezus, Syn Boży, żyjąc wśród ludzi, dla wiecznego ich zbawienia rzeczywiście uczynił i czego uczył aż do dnia, w którym został wzięty do nieba". Tradycja ustna."(Następnie) Apostołowie po wniebowstąpieniu Pana to, co On powiedział...
Read More

11 kwietnia 2020 r. – Matka Boża Wielkiej Soboty

11 kwietnia 2020 r. Matka Boża Wielkiej Soboty W czasie Wielkiego Piątku, po śmierci Jezusa, uczeń Jan wziął Maryję do siebie do swojego serca i domu. Co odczuwała w tym dramatycznym momencie? Ona stoi u stóp krzyża w milczeniu i w niezamierzone bólu z powodu śmierci syna. Jednak stoi – z godnością i całkowicie wyzutą z uczuć wiarą, wiarą, że musi spełnić się, choć staje się to w sposób nie do uwierzenia, Słowo Pana. Maryja, kiedy ciało Ukrzyżowanego spoczywa w grobie, pozostaje w milczącym oczekiwaniu. Nie traci wiary w Boga życia. W tym czasie, między największą ciemnością – „mrok ogarnął całą ziemię”, a jutrzenką dnia Zmartwychwstania – „wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, gdy słońce wzeszło” Maryi nie pozostało już nic innego niż pamięć. To jedyne lekarstwo na ból, który już nie ma sił. Wrócić myślą do wielkich wydarzeń swojego życia. Już od chwili Zwiastowania one jaśnieją pełnym blaskiem i wyznaczają charakter Jej pielgrzymowania. Pocieszenie płynie z wiary, a ta wyrasta z wydarzeń...
Read More

10 kwietnia 2020 r. – Uczniowie w Wielką Sobotę

10 kwietnia 2020 r. Uczniowie w Wielką Sobotę Wielka Sobota jaką część paschalnego Triduum śmierci i zmartwychwstanie Jezusa, jest okresem nabrzmiałym cierpieniem, oczekiwaniem i nadzieją. Pierwsi uczniowie przeżywają wielką ciszę, która sprawia, że w sercach tkwi jeszcze bolesny obraz męki Jezusa, a wraz z nim odczytywany koniec mesjańskich marzeń. Jest obok nich Maryja Panna, Matka Miłości, która choć we łzach, jednocześnie mocą swojej wiary wspiera kruchą wiarę uczniów (o Niej napiszę jutro). Przyglądając się postawom uczniów i Maryi pragniemy wzbudzić refleksję, aby móc spojrzeć z dystansem na to, co dziś przeżywamy. To w czasie Wielkiej Soboty, między cierpieniem Krzyża i radością Paschę, uczniowie doświadczają milczenia Boga, ciężar jego pozornej porażki, rozpaczy z powodu nieobecności nauczyciela, który – po ludzku sądząc – dostał się do niewoli śmierci. Maryja zaś w tym czasie czuwa w oczekiwaniu. Nie traci wiary w spełnienie obietnicy Bożej i w moc nadziei, która wskrzesza umarłych. U uczniów Jezusa rozpoznajemy zagubienie, tęsknoty i lęki, tak typowe dla naszego życia. U Matki...
Read More

9 kwietnia 2020 r. – Praktyka umartwienia

9 kwietnia 2020 r. W Wielki Piątek jest post ścisły. Praktyka umartwienia Zbliża się Wielki Piątek. Praktyka i prawo Kościoła Katolickiego eksponuje ten dzień jako jeden z dwóch szczególnych w ciągu roku liturgicznego. Wielki Piątek naturalnie kierując myśli ku cierpieniu i śmierci krzyżowej Jezusa Chrystusa zachęca do umartwienia. Dlatego łącząc się z doświadczeniami Chrystusa praktykujemy tego dnia post ścisły. Nawiązując do tego wątku podamy kilka uwag na temat umartwienia. Modlitwa i ofiara są ze sobą złączone nierozerwalnie, są jakby aspektami tej samej rzeczywistości, tego samego wstępowania do Boga. Trzeba zatem uważać, by z modlitwy nie zrobić jakiegoś wznoszenie się ku Bogu, jedynie myślą i uczuciem. Cały człowiek idzie do Boga i ten jego ruch ku Bogu jest jednocześnie wysiłkiem modlitewnym. Modlitwa prawdziwa zawsze zawiera w sobie wolę oddanie się Bogu całkowicie, jest wyjściem naprzeciw Boga, wysiłkiem człowieka pociągniętego łaską, by się wyzwolić od świata i od siebie, i otworzyć się na życie Boga, w którym żyjemy, poruszamy się i jesteśmy. Modlitwa, która nie...
Read More

8 kwietnia 2020 r. – Wiara fundamentem modlitwy.

8 kwietnia 2020 r. Wiara fundamentem modlitwy. Pragnienie samotności i pragnienie kontaktu z Bogiem w modlitwie wcale nie znaczy, że potrafimy się modlić. Chociaż jest ludzką czynnością, modlitwa jest wielkim misterium. Bo modlitwa wychodzi poza granice tego widzialnego świata i nawiązuje kontakt z Niewidzialnym i Niepojętym. Bóg nas uczynił swoimi synami przez łaskę i chce z tymi synami pozostawać w żywym kontakcie, pragnie z nimi rozmawiać. W każdym miejscu gdzie stoisz, Bóg jest obecny. W każdym miejscu i w każdej sytuacji. Musisz go dosięgnąć przez wiarę, możesz mówić do Niego, a on usłyszy. W każdej sytuacji masz możność współżycia z Nim. To nie znaczy, że   z a w s z e   m a s z   m o ż n o ś ć   o d c z u c i a   J e g o   o b e c n o śc i   i   o d c z u c i a   J e g o   d z i a ł a n i...
Read More

7 kwietnia 2020 r. – Szczególny obraz.

7 kwietnia 2020 r. Szczególny obraz Naśladowanie krzyża, trochę inaczej – okruchy historii sztuki.   Przez prawie tysiąc lat nikt nie malował realistycznie obrazu cierpiącego Chrystusa. W pierwszych wiekach zdano sobie jeszcze sprawę z tego, jak monstrualne, jak absurdalne, jak trudne do przyjęcia jest dla świata przesłanie chrześcijaństwa: umierający na drzewie hańby jest Mesjaszem, Chrystusem, Synem Bożym! I ten krzyż męki … najpotworniejsze ze wszystkich narzędzi egzekucji od odstraszania. Czy ten znak może ukazywać życie, zbawienie i zwycięstwo?! Krzyż Jezusa Chrystusa był przede wszystkim brutalnym faktem historycznym i nie miał nic wspólnego z życiem, spełnieniem i prawdziwym człowieczeństwem. Święty Paweł Apostoł, którego ojczyzną były dwa światy: żydowski i grecki, zdawał sobie dobrze sprawę z tego, czego wymaga od swoich współczesnych przez słowo krzyżu. Dla Greków był on głupstwem, dla Żydów zgorszeniem ( 1 kor 1,23). Oczywiście w podobny sposób odbierano ten symbol w Rzymie. To, co mówiono o tym Nazarejczyku, musiał musiało brzmieć jak marny dowcip, jak naiwna i głupia, „ośla” opowiastka i to...
Read More

6 kwietnia 2020 r. – Krzyż w życiu chrześcijanina cz. III.

6 kwietnia 2020 r. Krzyż w życiu chrześcijanina cz. III W I i II części konferencji (3. i 4. kwietnia) o znaczeniu krzyża Chrystusowego odwołaliśmy się do historii oraz słów Pisma Świętego. Dziś czas na wnioski praktyczne dla naszego życia, bo życie uczniów Jezusa Chrystusa naznaczone jest krzyżem. Związek życia ucznia Jezusa, tj. chrześcijanina, z krzyżem tradycja biblijna wyraża w trzech bardzo ekspresywnych obrazach: 1. "Nieść (dźwigać) krzyż i iść za Jezusem"; 2. "Być przybitym z Chrystusem do krzyża"; 3. "Chlubić się krzyżem". 1. "Nieść (dźwigać) krzyż". Jeżeli według Bożych planów przez krzyż dokonało się zbawienie człowieka, to człowiek winien upodobnić swoje życie do życia ukrzyżowanego Chrystusa, aby krzyż nienawidzony przez świat (Flp 3,18), stał się tajemniczą drogą wybraną przez Boga dla dopełnienia zbawienia. Stąd też być chrześcijaninem oznacza naśladować Chrystusa i nieść swój krzyż za Nim (Mt 16, 24-25). Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i...
Read More

5 kwietnia – Krzyż w życiu chrześcijanina cz. II

5 kwietnia 2020 r. Krzyż w życiu chrześcijanina cz. II. Zgorszenie krzyżem. Jeżeli już mamy w pamięci to, czym był krzyż w starożytności, a mianowicie narzędziem kaźni niewolników (patrz katecheza z 4 kwietnia), jest rzeczą zrozumiałą, że wzbudzał on trwogę i wstręt. Jest również rzeczą naturalną, że Bóg ukrzyżowany był po prostu skandalem i absolutnym szaleństwem. Krzyż zbawczy Chrystusa jest paradoksem dla "mądrości" ludzkiej i tylko wiara może go pojąć i zaakceptować: "Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi" (1 Kor 1,22-25; por. 5,11). Jak widać ze świadectwa Pawła, krzyż nie tylko był głupstwem dla pogan, lecz również zgorszeniem dla Żydów. Żydom wychowanym na Starym Prawie nie mogło się...
Read More