Środa, 7 czerwca 2023 r.

1.czytanie (Tb 3, 1-11a. 16-17a)

Modlitwa Tobiasza i Sary

Czytanie z Księgi Tobiasza

Ja, Tobiasz, zasmuciłem się, wzdychałem i płakałem, i zacząłem wśród westchnień tak się modlić:

«Sprawiedliwy jesteś, Panie, i wszystkie dzieła Twoje są sprawiedliwe. Wszystkie Twoje drogi są miłosierdziem i prawdą, Ty sądzisz świat. A teraz, o Panie, wspomnij na mnie, wejrzyj, nie karz mnie za grzechy moje ani za zapomnienia moje i moich przodków, którymi zgrzeszyliśmy wobec Ciebie. Nie słuchaliśmy Twoich przykazań, a Ty wydałeś nas na łup, niewolę i śmierć, na pośmiewisko i na szyderstwa, i na wzgardę u wszystkich narodów, wśród których nas rozproszyłeś. Teraz więc liczne Twoje wyroki są prawdziwe, wykonane na mnie za moje grzechy, ponieważ nie wypełnialiśmy Twoich przykazań ani nie chodziliśmy w prawdzie przed Tobą. Teraz więc uczyń ze mną według Twego upodobania, pozwól duchowi mojemu opuścić mnie. Chcę odejść z powierzchni ziemi i stać się znowu ziemią, ponieważ śmierć jest lepsza dla mnie niż życie. Albowiem słuchać muszę wyrzutów niesłusznych i ogarnia mnie wielka boleść. Panie, rozkaż, niech będę uwolniony od tej niedoli! Pozwól mi udać się na miejsce wiecznego pobytu, nie odwracaj Twego oblicza ode mnie, Panie, ponieważ dla mnie lepiej jest umrzeć, aniżeli przyglądać się wielkiej niedoli mojego życia i słuchać szyderstw».

Tego dnia Sara, córka Raguela z Ekbatany w Medii, również usłyszała słowa obelgi od jednej ze służących swojego ojca, że była ona wydana za siedmiu mężów, których zabił zły duch, Asmodeusz, zanim byli razem z nią, jak to jest przeznaczone żonom.

Służąca mówiła do niej: «To ty zabijasz swoich mężów. Oto już za siedmiu byłaś wydana i od żadnego nie otrzymałaś imienia. Dlaczego nas dręczysz z powodu twych mężów, dlatego że pomarli? Odejdź zatem z nimi, abyśmy już nigdy nie zobaczyli twego syna ani córki».

Tego dnia była ona bardzo zmartwiona i zaczęła płakać. Poszła do górnej izby swojego ojca, chcąc się powiesić. Jednak zaraz opamiętała się i rzekła: «Niechaj nie szydzą z mego ojca, mówiąc do niego: „Miałeś jedną umiłowaną córkę i ona z powodu nieszczęść się powiesiła”. Nie mogę w smutku doprowadzać do Otchłani starości ojca mego. Lepiej dla mnie będzie nie wieszać się, lecz błagać Pana o śmierć, abym nie wysłuchiwała więcej obelg w moim życiu». I wówczas, wyciągnąwszy ramiona ku oknu, modliła się.

I tej godziny modlitwa obojga została wysłuchana wobec majestatu Boga. I został posłany Rafał, aby uleczyć obydwoje.

Komentarz

O Księdze:

  1. Tytuł księgi nawiązuje do imienia głównego bohatera, Izraelity z plemienia Neftalego, który przebywał na wygnaniu w Niniwie. Nosił on właściwie imię Tobit, dlatego księga ta nazywana jest także Księgą Tobita. Tobiasz to imię jego syna, drugiego bohatera księgi. W przekładzie łacińskim zostało ono przeniesione na ojca i dlatego obaj, ojciec i syn, noszą to samo imię – Tobiasz.
  2. Tło księgi stanowią wydarzenia związane z deportacją plemienia Neftalego do stolicy Asyrii, Niniwy, ok. 733 r. przed Chr., za panowania Tiglat-Pilesera III (745-727 przed Chr.), oraz rządy królów asyryjskich: Salmanassara V (727-722 przed Chr.), Sargona II (722-705 przed Chr.) i Sennacheryba (705-681 przed Chr.). Autor wie o zburzeniu Niniwy w 612 r. przed Chr. (Tb 14,15) oraz o odbudowaniu świątyni jerozolimskiej, co miało miejsce po powrocie wygnańców do Jerozolimy, w 515 r. przed Chr. (Tb 14,5). Dane historyczne pochodzą głównie z samego Pisma Świętego.
  3. Autor księgi nie jest znany z imienia. Można przyjąć, że została ona napisana ok. 200 r. przed Chr. I było skierowane do Żydów mieszkających w diasporze, czyli poza terytorium Izraela.
  4. Księga Tobiasza należy do tzw. ksiąg deuterokanonicznych (wtórnokanonicznych). Zalicza się do nich księgi greckie Starego Testamentu (Tb, Jdt, 1–2Mch, Mdr, Syr, Ba), których charakter natchniony był lub jest kwestionowany przez część chrześcijan. Ponieważ Księga Tobiasza zachowała się tylko w języku greckim, Żydzi pominęli ją na swojej liście ksiąg biblijnych. To samo uczynili protestanci. Katolicyzm i prawosławie w ślad za tradycją Kościoła starożytnego zaliczają ją do kanonu biblijnego.
  5. Pod względem formy literackiej Księgę Tobiasza można określić jako utwór dydaktyczny z elementami baśniowymi, mówiący o fikcyjnych wydarzeniach w celu przekazania pouczeń moralnych. Autor niewątpliwie czerpał z dzieł biblijnych i pozabiblijnych, takich jak np. historie patriarchów z Księgi Rodzaju, prawodawstwo Pięcioksięgu czy znany na starożytnym Wschodzie utwór Mądrość Achikara.
  6. Księga zawiera pewne wiadomości historyczne o życiu Izraelitów wygnanych do Asyrii, ale jej zasadnicze przesłanie jest teologiczno‑moralne. Opowiadając o losach dwóch rodzin izraelskich na wygnaniu, o rodzinie Tobita i Raguela, przekazuje pewne prawdy religijne. Wielkim bohaterem utworu jest sam Bóg, określany imieniem Pan (np. Tb 2,2; 3,2.3.6.10), Pan Bóg (Tb 4,19), Najwyższy (Tb 1,13), Bóg niebios (Tb 10,11), Pan niebios (Tb 7,12.17; 10,11.13), Król niebios (Tb 1,18; 13,9.13), Król wieków (Tb 13,7), mój Bóg (Tb 13,9), Pan wieków (Tb 13,15). W swoich czynach Bóg jest wolny i sprawiedliwy: jest Bogiem, który nagradza i karze, a także jest Bogiem miłosiernym (Tb 3,2n; 11,14; 13,2.6).
  7. Głównym wątkiem księgi jest myśl o Bożej odpłacie za wierność lub niewierność człowieka wobec Jego nakazów. W sposób wyrazisty problem ten stawia najpierw Anna, żona Tobita (Tb 2,14), a potem sam Tobit. Cierpienia bohaterów księgi były niezasłużone, podobnie jak cierpienia Hioba, ale w końcu okazało się, że otrzymali oni odpłatę za sprawiedliwe życie (Tb 4,6; por. 13,5; 14,11). Cierpienie, które Bóg sprowadza na człowieka, nie jest karą, lecz próbą. Bóg wystawia na próbę ludzi sprawiedliwych, jednak wspomaga ich, a potem za wierność nagradza szczęśliwym życiem.
  8. Wzorem człowieka żyjącego zgodnie z nakazami Boga jest Tobit, który postępuje sprawiedliwie i pełni uczynki miłosierdzia: przestrzega przykazań, zachowuje żydowskie święta religijne, rozdaje jałmużnę (np. Tb 1,3; 4,7-8), grzebie zmarłych (Tb 1,18-19; 2,7-8), wynagradza pracowników (Tb 4,14; 5,16), wystrzega się rozwiązłości (Tb 4,12; 8,7), poślubia kobietę z najbliższej rodziny i to samo zaleca synowi (Tb 1,9; 4,12-13; 6,12-13.16; 7,10).
  9. W życiu pobożnych ludzi ważną rolę odgrywa modlitwa, której kilka przykładów znajduje się w księdze (Tb 3,1-6.11-15; 8,5-8.15-17; 11,14; 13,1-18).
  10. Wielkie znaczenie mają zawarte w księdze nauki na temat małżeństwa i rodziny. Autor pokazuje dwa dobre starsze małżeństwa: Tobita i Anny oraz Raguela i Edny, a także szczęśliwych nowożeńców: Tobiasza i Sarę. W księdze zakłada się trwałość więzi małżeńskiej mimo trudów życia, a także mówi się o niej wprost (Tb 7,11; 8,7). Bardzo pięknie zostaje ukazana też miłość rodziców i dzieci, ich wzajemna tęsknota i troska, przy czym zaleca się, aby uznać teściów za rodziców.
  11. Jednym z głównych bohaterów księgi jest Azariasz, którym w rzeczywistości okazuje się Rafał, jeden z siedmiu aniołów stojących przed tronem Boga (Tb 12,15). Przyjął on ludzką postać, dzięki czemu jego nadprzyrodzona natura i pochodzenie pozostały dla ludzi ukryte. Z księgi dowiadujemy się, że anioł jest nie tylko stróżem człowieka i jego orędownikiem u Boga, ale także towarzyszem podróży, uzdrowicielem, nauczycielem i wychowawcą, a nawet swatem. W Księdze Tobiasza występują też elementy powszechnego przekonania ludzi tamtej epoki na temat demonów, np. obraz nękania Sary przez Asmodeusza (Tb 3,8.17). Przy odczytaniu tych motywów trzeba oczywiście brać pod uwagę okoliczność, że księga nie ma charakteru historycznego.

O czytaniu:

Tb 3,

Modlitwa Tobita

1Pogrążyłem się w smutku, wzdychałem i płakałem, i wśród westchnień zacząłem się modlić:

2Panie, jesteś sprawiedliwy!

Wszystkie Twoje czyny są sprawiedliwe,

a wszystkie Twoje dzieła są słuszne i pełne miłosierdzia.

Ty sądzisz ten świat.

3A teraz, o Panie, wspomnij na mnie i wejrzyj!

Nie karz mnie za grzechy i za błędy moje i moich przodków,

jakimi zgrzeszyliśmy przeciwko Tobie.

4Nie zachowaliśmy Twoich przykazań,

dlatego wydałeś nas na łup, niewolę i śmierć,

i na pośmiewisko, pomówienie i wzgardę

u wszystkich narodów, wśród których nas rozproszyłeś.

5A teraz słuszne są Twoje liczne wyroki,

które ciążą nade mną z powodu moich grzechów,

bo nie wypełnialiśmy Twoich przykazań

i nie chodziliśmy drogą prawdy przed Tobą.

6Teraz więc postąp ze mną według Twego upodobania.

Rozkaż, by odszedł duch mój ode mnie,

abym opuścił ziemię i sam stał się ziemią.

Gdyż lepiej jest dla mnie umrzeć, niż żyć,

słyszę bowiem niesłuszne urągania i tak wiele we mnie goryczy.

Panie, rozkaż, niech zostanę uwolniony od tej niedoli

i niech spocznę w mieszkaniu wiecznym.

Panie, nie odwracaj swego oblicza ode mnie!

Gdyż lepiej jest dla mnie umrzeć,

niż doświadczać tak wielkiej niedoli w życiu

i słuchać szyderstw.

Cierpienia i modlitwa Sary

7Tego samego dnia Sara, córka Raguela z Ekbatany w Medii, również usłyszała słowa obelgi od jednej ze służących swojego ojca. 8Miała bowiem kolejno siedmiu mężów, których jednak zabijał zły duch Asmodeusz, zanim jeszcze zbliżyli się do niej jako do własnej żony. Służąca jej powiedziała: „To ty zabijasz swoich mężów! Już za siedmiu byłaś wydana, a nie nosisz imienia żadnego z nich! 9Dlaczego nas karzesz za twych mężów, skoro poumierali? Odejdź z nimi i obyśmy nigdy nie zobaczyli twego syna ani córki!”. 10Tego dnia Sara była przygnębiona i płakała. Weszła do pokoju swego ojca na piętrze i chciała się powiesić. Pomyślała jednak: „Czy nie będą szydzić z mego ojca i mówić do niego: «Miałeś tylko jedną, umiłowaną córkę, a ona powiesiła się z powodu swoich nieszczęść»? Tak sprawię, że ojciec mój odejdzie pełen smutku do krainy umarłych. Będzie lepiej dla mnie, gdy zamiast się wieszać, poproszę Pana o śmierć, żebym nie musiała wysłuchiwać więcej obelg w moim życiu”.11W tej samej chwili wyciągnęła ręce w stronę okna i zaczęła się modlić:

„Bądź uwielbiony, miłosierny Boże!

Niech Twoje imię będzie uwielbione na wieki!

Niech Cię wielbią na wieki wszystkie Twoje dzieła!

12Oto wznoszę do Ciebie twarz i zwracam me oczy.

13Pozwól mi odejść z ziemi i już nigdy nie słuchać obelg.

14Ty wiesz, Władco, że nie zgrzeszyłam z mężczyzną

15i nie splamiłam mego imienia ani imienia mojego ojca w kraju niewoli.

Jestem jego jedyną córką i ojciec mój nie ma innego potomka,

który mógłby po nim dziedziczyć.

Nie ma również bliskiego krewnego czy powinowatego,

którego mogłabym poślubić.

Już siedmiu mężów straciłam, więc po co miałabym żyć dalej?

Jeśli jednak nie chcesz, bym umarła, Panie,

to posłuchaj, jak ze mnie szydzą!”.

16Modlitwa obojga została wysłuchana w tej samej chwili przed majestatem Boga. 17I został posłany Rafał, aby uleczyć obydwoje: Tobita, aby mu zdjąć bielmo z oczu, żeby mógł oglądać światło Boże, i Sarę, córkę Raguela, aby ją dać za żonę Tobiaszowi, synowi Tobita, i uwolnić ją od złego ducha Asmodeusza. Tobiasz bowiem miał do niej prawo przed wszystkimi, którzy pragnęli ją poślubić. Tobit wszedł z dziedzińca do swego domu i w tej samej chwili Sara, córka Raguela, zeszła z pokoju na piętrze.

 

 

Tb 3,1-6

Modlitwa Tobita

  1. Szereg przykrości i cierpienia spadało na Tobiasz, nawet zostaje upokorzony przez własną żonę Na pierwszy rzut oka porządek Bożej sprawiedliwości wydaje się odwrócony, ponieważ uczciwość i wspaniałomyślność Tobiasza owocują upokorzeniem i wzgardą. Tobiasz oddaje się więc modlitwie pokutnej, wzorowanej na tych, które spotkaliśmy już w Ezd 9 i Ne 9. Modlitwa rozpoczyna się ona uznaniem własnych przewinień oraz win ojców; w dalszych jej słowach Tobiasz akceptuje słuszną karę Bożą, a na końcu błaga o wyzwolenie z tej próby poprzez śmierć, bo jest ona dla niego w tym położeniu lepsza niż życie. Modlitwa Tobiasza jest poprzeplatana fragmentami psalmów. Stanowi ona właściwie antologię tekstów biblijnych, a świadczą o miłości do Biblii, która przybrała już konkretną formę w świecie żydowskim (antologia – zbiór utworów lub ich fragmentów powiązanych wspólną tematyką albo należących do jednego gatunku literackiego, okresu itp., zwykle wybranych z twórczości różnych autorów).
  2. Punkt wyjścia modlitwy Tobiasza to wiara w sprawiedliwego, miłosiernego i wiernego Boga. Człowiek zwraca się do niego w największej rozpaczy, u kresu sił – choć prosi już tylko o śmierć, nie wiedząc, że Bóg go wysłucha i odnowi Jego życie. Uznaje jednak Boga za Pana życia, jego prosi o decyzję; nie buntuje się też przeciwko wyrokom Bożym, przeciwnie, tłumaczy nimi swój los. Jak w fragmentach poprzednich opisujących doświadczenie Tobiasza, w tle pojawia się problem niezawinionego cierpienia, zarówno fizycznego, jak i moralnego. Tym razem spotkamy się z próbą wyjaśnienia go – jest ono skutkiem grzechu, a mianowicie odstępstwa Izraela od Boga. Człowiek powinien jak Tobiasz czuć się grzesznikiem, a cierpienie rozpoznać jako karę za grzech. Tobiasz z pokorą wyznaje grzechy swoje i społeczności, prosząc o przebaczenie i pomoc, ale istnienie takiego wyjaśnienia mu nie pomaga, woli umrzeć niż żyć – może dlatego, że osobiście winny przecież nie jest. Odpowiedzią na tę modlitwę będzie dalsza akcja księgi. Tobiasz, choć jest człowiekiem dobrym i pobożnym, pokornie przypisuje swoje nieszczęścia własnym grzechom i grzechom rodaków. Jego prośba o śmierć nie jest wyrazem wiary w życie po śmierci, gdyż ta w Starym Testamencie nie została jeszcze wyraźnie sformułowana. Tobiasz prosi więc Boga o zakończenie cierpień. Uznaje jednak Boga za Pana życia i prosi Go o decyzję. Nie buntuje się też przeciwko wyrokom Bożym, przeciwnie, tłumaczy nimi swój los.

 

Tb 3,7-17

 

  1. Wzrok autora natchnionego przenosi się teraz z Niniwy, gdzie modli się prawy, lecz dotknięty nieszczęściem Tobiasz, na Ekbatanę w Medii (północno-zachodnia Persja). Spotykamy się tam z Sarą, córką Raguela, dalekiego krewnego Tobiasza. życie tej młodej kobiety również jest naznaczone cierpieniem. Zgodnie z magiczną ludową koncepcją, rozpowszechnioną także wśród innych kultur Wschodu, owładnął nią zakochany w niej demon, zabijając kolejno jej siedmiu mężów podczas nocy poślubnej. Zły duch ma na imię Asmodeusz, co odsyła do hebrajskiego źródłosłowu („niszczyć”, „niweczyć”).
  2. Wyszydzana przez służącą Sara planuje samobójstwo, przed którym jednak się wzdraga z czysto ludzkich powodów: wobec takiej tragedii zbyt wielkie byłoby cierpienie jej starego ojca. Oto więc i ona zaczyna się modlić niemal w taki sam sposób, jak robił to przed chwilą Tobiasz z Niniwy. Mamy tu jednak deklarację własnej niewinności, która przekształca się w słowa prośby o wyzwolenie albo od samego życia, albo od tak poniżających doświadczeń. Łacińska wersja Księgi Tobiasza, jaką pozostawił po sobie św. Hieronim w Wulgacie, różni się często od tekstu greckiego, który tutaj wykorzystujemy: na przykład modlitwa Sary jest dłuższa i o wiele bardziej natarczywa. Przytoczmy tylko sam jej koniec: „Ty, Panie, nie cieszysz się, kiedy jesteśmy zagubieni, ale po zawierusze przywracasz pogodę, a po łzach wzbudzasz radość. Twoje imię, o Boże Izraela, niech będzie błogosławione na zawsze!”
  3. I w tym fragmencie tłem jest pytanie o sens cierpień człowieka niewinnego. Sara, jak Hiob, wie o swej czystości i śmiało mówi o niej Bogu, przedstawiając zarazem swoje cierpienia. Chociaż udręczona pragnie śmierci, oczekuje od Boga odpowiedzi, czy ma umrzeć, czy ocaleć, czy jej życie ma jeszcze sens. Raz jeszcze odpowiedzią na tragiczną sytuację okazuje się błagalna modlitwa. W modlitwie tej Sara z błogosławieństwem i zaufaniem zwraca się do Boga, stawiając propozycje. Przejawia duchową aktywność, chociaż nie jest osobą energiczną, sądząc z jej depresji przedtem i braku inicjatywy w małżeństwie potem. Nie wyklucza to jednak wyrazistej relacji z Bogiem.
  4. Nauka księgi jest tu wyraźna. Bóg wysłuchuje modlitw udręczonych ludzi i zsyła im pomoc. Nie musi ona przybierać postaci bezpośredniej interwencji, lecz może się przejawić przez działanie Bożych wysłanników, którzy pomagając ludziom urzeczywistniają opatrznościowe plany Boże. Bóg może zesłać człowiekowi opiekuna, przy czym nie chodzi tylko o opiekę nad narodem (jak w przypadku anioła prowadzącego Izraela na pustyni, Wj 23, 20-23), lecz także nad pojedynczym wyglądającym Bożej pomocy człowiekiem. To działanie Boże przeciwstawia się siłom zła, upostaciowanym w chorobie i demonie.
  5. Chociaż Księga Tobiasza nie jest księgą historyczną, ale natchnioną, mądrościową fikcją literacką, to nawet operując fikcją literacką, autor księgi zakłada, że Bóg może pomóc ludziom przez anielskich pośredników, swoich wysłańców. Jest to przyjęte w Starym Testamencie począwszy od Rdz 24, 17 (por. Wj 23, 20; 33, 2; Ps 91, 11). Natomiast akcentowanie tej roli aniołów odzwierciedla charakterystyczne dla późniejszego judaizmu przedstawianie działania Boga jako pośredniego; na tej zasadzie bezpośrednie objawienie Boże dla proroków zostało w literaturze apokaliptycznej zastąpione pośrednim, przez anioła.
  6. Modlitwy Tobiasza i Sary odnoszą skutek — Bóg posyła jednego ze swych aniołów (symboliczne imię Rafał znaczy po hebrajsku „Bóg uzdrawia”), aby zapobiec dwóm nieszczęściom: ślepocie Tobiasza i prze-śladowaniu Sary przez Asmodeusza. Okazję do interwencji anioła tworzy pewne wydarzenie. Jak pamiętamy, Tobiasz pozostawił w swoim czasie swemu krewnemu, Gabaelowi, pokaźny depozyt w srebrnych monetach. Gabael zaś mieszkał w Medii, tak jaki Sara. Czując zbliżającą się śmierć i przeżywając stan zniechęcenia, Tobiasz chce teraz wysłać swego syna po te pieniądze.

 

Psalm (Ps 25 (24), 2-3. 4-5. 6 i 7bc. 8-9 (R.: por. 1b))

Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę

Tobie ufam, Boże, niech zawód mnie nie spotka. *
Niech moi wrogowie nie triumfują nade mną,
nikt bowiem, kto Ci zawierzył, nie będzie zawstydzony. †
Wstyd spotka wszystkich, którzy łamią wiarę, *
idąc za marnością.

Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę

Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, *
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń, *
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.

Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę

Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie, *
na swoją miłość, która trwa od wieków.
Tylko o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu *
ze względu na dobroć Twą, Panie.

Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę

Dobry jest Pan i łaskawy, *
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze, *
uczy ubogich dróg swoich.

Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę

Komentarz

O dzisiejszym psalmie:

Ps 25,

Modlitwa o odpuszczenie grzechów i ocalenie

1Dawida.

Alef

Ku Tobie, Panie, kieruję me pragnienia,

2

Bet

Boże mój, Tobie ufam, niech się nie zawiodę!

Niech nie szydzą ze mnie moi wrogowie!

Gimel

3Niech się nie zawiodą wszyscy, którzy Cię oczekują, lecz tych, którzy knują nieprawość, niechaj spotka zawód!

Dalet

4Ukaż mi drogi Twoje, Panie, naucz mnie chodzić ścieżkami, które wskazujesz.

5

He

Prowadź mnie w Twojej wierności i pouczaj, bo Ty jesteś Bogiem, moim Zbawicielem.

Waw

Cały dzień wyczekuję Cię z tęsknotą.

Zajin

6Wspomnij na swe miłosierdzie, Panie, na swoją łaskę, która trwa od wieków.

Chet

7Nie pamiętaj grzechów moich i win mej młodości, lecz wspomnij mnie łaskawie ze względu na swą dobroć, Panie!

Tet

8 Pan jest dobry i prawy, wskazuje drogę błądzącym.

Jod

9Pokornych prowadzi ku sprawiedliwości, pokornym wskazuje drogę.

Kaf

10Wszystkie ścieżki wskazane przez Pana to łaska i wierność dla tych, co strzegą nakazów Jego przymierza.

Lamed

11Ze względu na Twe imię, Panie, odpuść mi grzech, który jest wielki!

Mem

12Człowieka, który boi się Pana, On nauczy wybierać właściwą drogę.

Nun

13Człowiek ten szczęśliwie odpocznie, a jego potomstwo posiądzie ziemię.

Samech

14Pan jest podporą tych, którzy się Go boją, objawia im swoje przymierze.

Ajin

15Moje oczy zawsze zwracam ku Panu, bo On uwolni moje nogi z sidła.

Pe

16Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną, bo jestem samotny i ubogi!

Cade

17Ulżyj udrękom mego serca, uwolnij mnie od utrapień!

(Qof)

18Spójrz na udrękę mej niedoli, odpuść wszystkie grzechy moje!

Resz

19Popatrz, jak wielu jest mych wrogów i jak niesłusznie mnie dręczą!

Szin

20Strzeż i mnie ocal. Niech się nie zawiodę, bo w Tobie złożyłem nadzieję!

Taw

21Niech otacza mnie prawość i niewinność, bo ja oczekuję Ciebie!

22Boże, wybaw Izraela ze wszystkich jego ucisków!

  1. Tematem tej lamentacji jest prośba o ocalenie od prześladowań i zasadzek wrogów. Została ona wzmocniona wyznaniem zaufania psalmisty do Boga. Centralnym przesłaniem jest ukazanie dróg Pana, na których realizuje się upragnione wyzwolenie. Drogą Pana, który jest miłosiernym Zbawicielem, jest prawda. Pan dobry i prawy kroczy drogami łaski i wierności, na które wprowadza ludzi pokornych. On wskazuje właściwe drogi tym, którzy się Go boją. Na nich wyzwala ich i ubogaca łaską. Utwór jest zwieńczony prośbą o odpuszczenie grzechów. Świadomość własnego grzechu nie powinna paraliżować, lecz pobudzać nadzieję wierzącego. Uznać się za ubogiego to otworzyć oczy i serce przed Panem, który umacnia człowieka w drodze.

Psalm alfabetyczny – gatunek niektórych utworów w biblijnej Księdze Psalmów. Każdy wiersz lub grupa wierszy zaczyna się od kolejnej litery alfabetu hebrajskiego. Miało to na celu ułatwienie w wykonywaniu utworu lub w jego zapamiętywaniu. Do tej grupy należą: Ps 9, 10, 25, 34, 37, 111,112,119,145.

O księdze:

  1. Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
  2. Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
  3. Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
  4. Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
  5. Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.

 

Ewangelia (Mk 12, 18-27)

Zmartwychwstanie umarłych

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Przyszli do Jezusa saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i pytali Go w ten sposób: «Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: „Jeśli umrze czyjś brat i pozostawi żonę, a nie zostawi dziecka, niech jego brat pojmie ją za żonę i wzbudzi potomstwo swemu bratu”.

Otóż było siedmiu braci. Pierwszy pojął żonę, a umierając, nie zostawił potomstwa. Drugi ją pojął za żonę i też zmarł bez potomstwa; tak samo trzeci. I siedmiu ich nie zostawiło potomstwa. W końcu po wszystkich umarła także kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc, gdy powstaną, którego z nich będzie żoną? Bo siedmiu miało ją za żonę».

Jezus im rzekł: «Czyż nie dlatego jesteście w błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie. Co się zaś tyczy umarłych, że zmartwychwstaną, to czy nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa o krzewie, jak Bóg powiedział do niego: „Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba”? Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie».

Komentarz

O księdze:

  1. Już od II w. tradycja jednogłośnie przypisuje drugą w kanonie Ewangelię Markowi, który jest też nazywany imieniem Jan (Dz 12,12.25). Był on z pochodzenia Żydem. Matka jego miała w Jerozolimie dom, w którym pierwsi chrześcijanie zbierali się na modlitwę (Dz 12,12). Gdy Paweł i Barnaba wyruszyli w pierwszą podróż misyjną, Jan Marek dołączył do nich (Dz 13,5.13). Na podstawie 2 Tm 4,11 można wnioskować, że w latach sześćdziesiątych był w Rzymie. Tam, zgodnie ze świadectwem tradycji współpracował przez jakiś czas z apostołem Piotrem (1P 5,13). W swojej Ewangelii znacznie oparł się na osobistych wspomnieniach Piotra. Święty Justyn (II w.) uważa nawet Ewangelię Marka za „Pamiętniki Piotra”.
  2. Według starożytnej tradycji, Marek napisał swoją Ewangelię „na prośbę braci w Rzymie”, kierując ją szczególnie do chrześcijan nieżydowskiego pochodzenia. Potwierdza to również sam tekst. Są w nim niektóre łacińskie słowa podane w wymowie greckiej: kodrantes, czyli rzymska moneta quadrans (Mk 12,42), pretorium(Mk 15,16), flagellare, czyli biczować (Mk 15,15), i wiele innych. Niekiedy Marek cytuje autentyczne słowa Jezusa po aramejsku, ale zaraz tłumaczy je na język grecki, co świadczy o tym, że głównymi odbiorcami jego Ewangelii nie byli Żydzi (Mk 5,41; 7,11; 7,34). Wyjaśnia także zwyczaje żydowskie, które dla Żydów były zrozumiałe i dobrze znane (Mk 7,1-23; 14,12; 15,42), niektóre natomiast pomija, wiedząc, że dla ludzi spoza kultury żydowskiej będą niejasne (np. Mk 12,38 i Mt 23,5b). Rzadziej niż Mateusz czy Łukasz cytuje Stary Testament, którego argumentacja nie była dla odbiorców jego Ewangelii dostatecznie czytelna.
  3. Jeśli chodzi o czas powstania tej Ewangelii, św. Ireneusz podaje, że została napisana „po śmierci Piotra i Pawła”. Na podstawie informacji podanej przez Euzebiusza wiemy, że Piotr poniósł śmierć męczeńską w czasie prześladowań, które miały miejsce za panowania Nerona, po pożarze Rzymu, w latach 64-67. Jednak Klemens Aleksandryjski zaznacza, że Marek zaczął spisywać świadectwa Piotra już za jego życia. Inną pomocą w ustaleniu czasu powstania Ewangelii może być odwołanie się do samego tekstu. Niektóre fragmenty (np. Mk 8,34; 10,38; 13,9-13), w których mocno zaakcentowane jest prześladowanie uczniów Jezusa, mogą być odzwierciedleniem atmosfery w Rzymie za panowania Nerona, który był cesarzem w latach 54-68. Również niejasne sformułowania w Mk 13,14 (por. Łk 21,20), odnoszące się do zburzenia przez Rzymian jerozolimskiej świątyni w 70 r., wskazywałyby na to, że Ewangelia ta powstała przed tym wydarzeniem.
  4. Zasługą Marka jest stworzenie nowego gatunku literackiego, zwanego ewangelią. Bowiem, kiedy Marek pisał swoje dzieło, nie istniał jeszcze schemat ciągłego opisu życia i działalności Jezusa. Pierwotna tradycja przekazywała dla potrzeb katechetycznych poszczególne słowa i czyny Jezusa, łączone w tematyczne cykle, pośród których mogły się znajdować: historia męki, nauczanie w przypowieściach, dyskusja z faryzeuszami i saduceuszami. Nikt przed Markiem nie podjął się skomponowania z tych elementów ciągłego opisu życia Jezusa. Marek uporządkował treść ewangelii w oparciu dwie myśli: geograficzną i teologiczną. Pierwsza z nich ma na względzie miejsca nauczanie Jezusa i na ich podstawie ukazuje całą jego działalność. Można tu wyróżnić następujące etapy: 1. wydarzenia przygotowujące wystąpienie Jezusa, 2. działalność Jezusa w Galilei, 3. działalność Jezusa poza Galileą 4. podróż do Jerozolimy, 5. działalność Jezusa w Jerozolimie, 6. Ostatnia Wieczerza, proces, Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie. Powyższa struktura jest redaktorskim pomysłem Marka. Uporządkował on świadectwa Piotra według ustalonych ram geograficznych. Inni Ewangeliści, piszący później, przyjęli od niego ten ogólny schemat, ale cały materiał porządkowali według innych założeń teologicznych. Obok struktury geograficznej w Ewangelii według świętego Marka jest jeszcze struktura teologiczne. W oparciu o nią Marek dzieli się całości na dwie części, które w podobny sposób się zaczynają i kończą. Na początku każdej części jest mowa o głosie z nieba, który objawia Jezusa jako Syna Bożego, a na końcu jest wyznanie wiary w Jezusa jako Mesjasza i Syna Bożego. W takim ujęciu każda z części ma za zadanie doprowadzić do odpowiedzi na pytanie kim jest Jezus? Pytanie to pojawia się najpierw w ustach apostołów, a potem jest postawione przez samego Jezusa. Pierwsza część Ewangelii ukazuje więc Jezusa jako Mesjasza, który naucza o Królestwie Bożym i oczekuje od ludzi zrozumienia istoty tego królestwa. Jezus mówi tajemniczo przypowieściach i domaga się zachowania tajemnicy. W drugiej części Marek objawia Jezusa jako syna Bożego. Jezus nadal czyni cuda, ale już nie żąda, aby zachowano milczenie na temat jego czynów i ukrywania, kim On jest. Nauczanie koncentruje się wokół wymagań Królestwa i warunków jakie są potrzebne do spełnienia, aby stać się synem Królestwa.
  5. Marek w swojej Ewangelii przekazuje niewiele mów Jezusa, obszernie natomiast opisuje dokonywane przez Niego uzdrowienia. Nadprzyrodzone interwencje nadają nauce Jezusa szczególne znaczenie i ukazują Jego Boskie posłannictwo. Wskazują również na to, że wraz z Jezusem nadeszły nowe czasy. Cuda są dowodem tego, że w Nim działa sam Bóg, który przychodzi do człowieka, aby przynieść mu wyzwolenie od wszelkiego zła: zarówno fizycznego, jak i duchowego.

O czytaniu:

  1. Podobnie do wspomnianych wcześniej faryzeuszy i zwolenników Heroda (Mk 12,13), saduceusze zwracają się do Jezusa z podchwytliwym pytaniem, próbując zmusić Go do zajęcia stanowiska nie do obrony. Jak informuje swych czytelników Marek, saduceusze odrzucali wiarę w zmartwychwstanie, utrzymując, że dusza ginie wraz z ciałem w chwili śmierci. Zadane przez nich pytanie ma na celu udowodnienie, iż wiara w zmartwychwstanie prowadzi do absurdów.
  2. Saduceusze: W obrębie judaizmu saduceusze stanowili elitarne i potężne stronnictwo, w którego skład wchodziła kapłańska arystokracja, jej rodziny oraz zwolennicy. Ich nazwa pochodzić może albo od imienia kapłana Sadoka z czasów Dawida (2 Sm 8,17; 15,24), albo od hebrajskiego słowa oznaczającego „sprawiedliwy”, albo od obu tych słów jednocześnie. Saduceusze byli bardziej pobłażliwi w kwestiach religijnych niż faryzeusze, uznając za Pismo Święte wyłącznie Torę (a nie Księgi Prorockie czy Psalmy) i odrzucając te tradycje, które wykształciły się w judaizmie stosunkowo niedawno, takie jak wiara w anioły, duchy czy powstanie z martwych (zob. Dz 23,6-10). Saduceusze utrzymywali swój uprzywilejowany status poprzez współpracę z rzymskimi władzami i byli o wiele mniej popularni wśród ludu niż faryzeusze.
  3. Pytanie przybiera formę studium, opartego na danym przez Mojżesza przykazaniu, które niekiedy nazywane jest prawem małżeństwa lewirackiego (od łacińskiego słowa levir, oznaczającego „brata męża”). Zgodnie z tym prawem, jeśli brat jakiegoś mężczyzny umiera, pozostawiając po sobie wdowę, ale nie mając dziecka, to mężczyzna ów zobowiązany jest do poślubienia wdowy po bracie, a „najstarszemu synowi, którego ona urodzi, nadadzą imię zmarłego brata, by nie zaginęło jego imię w Izraelu” (Pwt 25,5-6). W przedstawionym przez saduceuszów fikcyjnym scenariuszu każdy z siedmiu braci kolejno poślubia tę samą kobietę, lecz wszyscy umierają i nie zostawiają potomstwa. Przypadek ten jest podobny do opowieści przedstawionej w Księdze Tobiasza, której saduceusze nie uznawali za część Pisma (Tb 3,8). Wreszcie umiera także ta kobieta. Na tej podstawie stawiają oni pytanie, którym mają nadzieję „zagiąć” Jezusa: którego z nich będzie żoną? W pytaniu tym kryje się założenie, że jedna kobieta nie może być naraz żoną kilku mężczyzn. Saduceusze ewidentnie są przekonani, że oto przedstawili nierozwiązywalny dylemat, dowodzący niemożności zmartwychwstania.
  4. W odpowiedzi Jezus jednoznacznie stwierdza, że saduceusze są w błędzie. Przypisuje On tę pomyłkę ich dwojakiej ignorancji: nie pojmują oni ani Pisma, ani mocy Bożej. Następnie rozwija On, w odwrotnej kolejności, obie te kwestie.
  5. Po pierwsze, saduceusze nie rozumieją „mocy Bożej”, ponieważ nie dostrzegają, że Bóg jest w stanie nie tylko przywracać zmarłych do życia, lecz także obdarować ich całkowicie nowym i przemienionym sposobem istnienia. Jezus demaskuje błędne założenie saduceuszy, według którego życie po zmartwychwstaniu będzie po prostu kontynuacją życia doczesnego, stanowiąc zwykłą reanimację ciał. Prawda bowiem jest wręcz odwrotna, gdyż będzie się ono w niewyobrażalny sposób różniło od tego życia, jakie znamy: ci, którzy powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić. [W tekście oryginalnym] Jezus używa tu dwóch form, czynnej i biernej, czasownika „poślubić”, odnoszonych odpowiednio do mężczyzn i kobiet – co sugeruje, że po zmartwychwstaniu ludzie wciąż pozostaną mężczyznami lub kobietami. Lecz zróżnicowanie płci nie będzie dłużej związane z małżeństwem czy rodzeniem dzieci, bo doczesna instytucja małżeństwa już wy-pełni swoje cele. Zamiast tego, po zmartwychwstaniu ludzie będą jak aniołowie w niebie. Nie ma to wskazywać, że będą oni pozbawionymi ciała duchami, lecz że będą oni, tak jak aniołowie, wieść egzystencję chwalebną i wieczną. Swą odpowiedzią Jezus potwierdza kilka kwestii, którym przeczyli saduceusze: fakt życia po śmierci, zmartwychwstanie ciał i istnienie aniołów.
  6. Po drugie, saduceusze nie rozumieją „Pisma”. Nie chodzi o to, że Pismo jest im nieznane – niektórzy z nich być może nawet znają Torę na pamięć – lecz że nie pojmują oni Boga, który jest w Piśmie objawiony. Całkowicie umknęło im znaczenie Bożych słów, skierowanych z płonącego krzewu do Mojżesza (Wj 3,6.15-16). Nie dostrzegają faktu, że by Bóg mógł być czyimś Bogiem, osoba ta musi pozostawać z Nim w relacji, a zatem musi żyć. Gdyż nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Bóg nie może twierdzić, że jest Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba, jeśli nie jest ich opiekunem i obrońcą – w czym mieści się też ocalenie ich od śmierci w jej najgłębszym sensie, odnoszącym się do wiecznego oddzielenia od Niego. Co więcej, ponieważ istoty ludzkie są obdarzone ciałem, wybawienie od śmierci nie może się dokonać w oderwaniu od ciała. W rozumieniu biblijnym ciało nie jest po prostu jednym z elementów danej osoby, lecz jest tą osobą o tyle, o ile osoba ta jest obecna w świecie widzialnym. W ostatecznym rozrachunku bycie kimś żywym oznacza bycie żywym jako cała osoba, z ciałem i duszą. Jezusowy sposób rozumowania jest bardzo głęboki i niezwykle odmienny od logiki, do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni. Jego argumentacja odwołuje się do całkowitego oddania, do niewyobrażalnej miłości i troski, do których Bóg sam się zobowiązał, decydując się na bycie naszym Bogiem. Powtarzając: Jesteście w wielkim błędzie, Jezus dosadnie podkreśla, jak niemądre i błędne jest przekonanie, że ludzkie ciało stanowi tylko dodatek do duszy, który ma zostać odrzucony w chwili śmierci.
  7. Każdej niedzieli katolicy – wraz z wieloma innymi chrześcijanami – wyznają wiarę w „ciała zmartwychwstanie», jak recytujemy to w wyznaniu wiary. Lecz ilu z nas ma pełną świadomość tej prawdy oraz wszystkiego, co z niej wynika? Paweł, którego nauczanie na ten temat było zakorzenione w jego własnym spotkaniu ze zmartwychwstałym Panem na drodze do Damaszku, wyjaśnia, że nasze zmartwychwstałe ciała będą jaśnieć Bożą chwałą (zob. Rz 8,18-23; 1 Kor 15,42-44). Nie będzie już chorób, bólu ani niepełnosprawności. Jan potwierdza, że będziemy jak Bóg, „bo ujrzymy Go takim, jakim jest” (1 J 3,2). Będziemy mieli udział w życiu samego Boga, w wiekuistej wymianie miłości, dokonującej się w Trójcy Przenajświętszej (zob. 2 P 1,4).
  8. Ten poświęcony zmartwychwstaniu fragment stanowi ważny odpowiednik i przeciwwagę dla wcześniejszego fragmentu dotyczącego trwałości małżeństwa (Mk 10,2-12). Tam Jezus ustalił, że małżeństwo, jako część Bożego zamysłu „od początku”, jest świętą więzią, której nikt nie ma prawa rozerwać. Tutaj ujawnia On, że małżeństwo jest rzeczywistością należącą do obecnego, przemijającego świata (co nie przeczy temu, że w niebie może przetrwać wyjątkowa relacja między tymi, którzy byli małżonkami na ziemi). Doczesne małżeństwo, choć jest czymś tak dobrym, ustąpi czemuś o wiele wspanialszemu: zjednoczeniu z Bogiem i wszystkimi świętymi, nieskończenie przewyższającemu doczesne zjednoczenie męża i żony w jednym ciele. W tradycji katolickiej powołanie do konsekrowanego celibatu jest szczególnie cenione, jako znak przypominający nam o tym ostatecznym przeznaczeniu (KKK, 1619; zob. 1 Kor 7,29-31). Tak jak w wypadku doczesnego małżeństwa, oddanie się Chrystusowi poprzez ślub dozgonnego dziewictwa jest wyrazem złożenia z siebie całkowitego i wyłącznego daru. Konsekrowana kobieta jest „poślubiona” Chrystusowi, konsekrowany mężczyzna zaś jest „poślubiony” Kościołowi, w zjednoczeniu będącym przyczyną radości i obfitej duchowej płodności. Ludzie mający charyzmat dziewictwa dla królestwa są znakami życia, do którego wszyscy jesteśmy powołani na całą wieczność.