Z ogłoszeń niedzieli Świętej Rodziny, z 27 grudnia 2020 r.

Po trzech czytaniach z Pisma Świętego następuje we Mszy Św. druga część Liturgii Słowa. Ta druga część jest odpowiedzią zgromadzonej wspólnoty na usłyszane Słowo Boga. Na tę odpowiedź zgromadzenia składa się homilia kapłana, wyznanie wiary Kościoła, czyli Credo oraz modlitwa powszechna, zwana popularnie modlitwą wiernych.

Homilia kapłana. Zazwyczaj posiada związek z obwieszczonym przed chwilą Słowem Bożym zawartym w wybranych przez Kościół czytaniach. Jest naprawdę działaniem Chrystusa, który przez usta kapłana – przez jego osobowość, wykształcenie, doświadczenie i mądrość, czyni obecnym swoje Słowo. Dlatego też homilię, mowę po Ewangelii, może wygłosić tylko wyświęcony sługa Chrystusa – biskup, kałan lub diakon. Jeżeli ktoś z osób świeckich miałby dać świadectwo o ważnych sprawach – np. siostra zakonna o pracy misyjnej – może uczynić to, nie po Ewangelii, lecz w ogłoszeniach, pod koniec Mszy św.

Kazanie posiada bardzo szczególny charakter. Chociaż zawiera treści katechizmowe i teologiczne, nie jest wykładem akademickim. Nie może być także opowiadaniem o własnym życiu czy też popisem elokwencji. Głoszenie kazania jest ściśle określoną powinnością kapłańska, której znaczenia nie można porównać z żadnym innym wystąpieniu publicznym. Kapłan występuje w imieniu całego Kościoła i w Jego imieniu głosi Słowo Chrystusa. Stara się zaktualizować i uprzystępnić wiernym Słowo Boże zawarte w czytaniach, które przed chwilą zostały wygłoszone. Wierni byli w błędzie, gdyby wagę homilii oceniali według tego, czy kaznodzieja „mówi dobrze” czy „mówi źle”, czy odpowiada nam styl głoszenia, czy nie. Jako chrześcijanie, przez wybranego człowieka, z jego niedoskonałościami i brakami, wyświęconego przez Kościół, słuchamy samego Boga. Zatem oprócz wiary przygotowanego do homilii kapłana, ważny jest także akt wiary słuchaczy w to, że przemawia do nas Bóg. Tu warto przywołać słowa samego Jezusa z przypowieści o siewcy: „kto ma uszy, niechaj słucha” (Mt 13,9). To nie kapłan przemienia serca wiernych, ale Duch Święty, wobec którego kapłan i wierni winni być otwarci, w tym sakramentalnym akcie Kościoła.