Jezus w przypowieści zapraszał na swoją ucztę wszystkich, którzy mieli strój weselny. Aby uczestniczyć w zgromadzeniu liturgicznym trzeba przyoblec się więc w strój weselny. Msza Święta jest oczywiście zgromadzeniem otwartym dla każdego. Jest to jednak zgromadzenie ochrzczonych. Eucharystia, choć jest faktem publicznym i niewierzący również mogą na nią przybyć, jednak jest przede wszystkim sakramentem ochrzczonych. Przeznaczona dla mężczyzn i kobiet, którzy zanurzyli się w tajemnicy Chrystusa przez wiarę i chrzest. Jedynie ochrzczeni mogą włączyć się w tę tajemnicę miłosierdzia i łaski jaką jest Eucharystia. Dlatego też niegdyś, katechumeni, czyli osoby przygotowujące się do chrztu świętego, mogli być obecni tylko na początku liturgii eucharystycznej. Kościół wezwał ich i wpisywał pomiędzy członków Kościoła pragnących otrzymać chrzest. Kościół ich przygotowywał, ale nakazywał czekać! Tak więc niegdyś, w chwili, kiedy zaczynała się właściwa modlitwa eucharystyczna katechumeni opuszczali zgromadzenie. Podobnie czynili wielcy pokutnicy, oczekujący rozgrzeszenia. Owi chrześcijanie, z powodu grzechu odłączeni od kościelnej komunii, nie przestali jednak być członkami wspólnoty wiernych, mimo, że nie mogli uczestniczyć w Eucharystii. Taka publiczna pokuta zanikła w życiu kościoła już od tysiąclecia. Dzisiaj nasza wrażliwość religijna nie mogłaby się pogodzić z sytuacją, w której chrześcijanie wychodziliby w trakcie Mszy Świętej z powodu nieczystego sumienia. Jaka z tego nauka? Otóż, osoby mające świadomość, że są w stanie grzechu ciężkiego, który nie został im odpuszczony powinni skorzystać sakramentu pokuty. A ci, którzy znajdują się w sytuacji, będącej trwałym sprzeciwem względem woli Bożej, nie powinni dla tej przyczyny zrywać ze wspólnotą chrześcijańską. Nie powinni rezygnować z uczestniczenia we Mszy Świętej, nawet jeśli nie mogą przyjmować komunii świętej. Wręcz przeciwnie modlitwa i miłość Kościoła są im potrzebne w tym trudnym momencie. Toteż, jeśli nawet nie przyjmują Ciała Chrystusa, mogą jako grzesznicy oczekujący na miłosierdzie przyłączyć się do Eucharystii, tej doskonałej modlitwy Kościoła. Powinni mieć swój udział w radości, nawet jeśli miała ona być dla nich zabarwiona ukrytym smutkiem.