5 lutego 2023 r.

V NIEDZIELA ZWYKŁA W CIĄGU ROKU

1.czytanie (Iz 58, 7-10)

Światło dobrych uczynków

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Tak mówi Pan:

«Dziel swój chleb z głodnym, do domu wprowadź biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziej i nie odwracaj się od współziomków.

Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pańska iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzeknie: „Oto jestem!”

Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem».

Komentarz

O Księdze:

  1. Imię „Izajasz” znaczy „Zbawieniem jest Jahwe [Pan]” i w znacznej mierze odzwierciedla program działania tego proroka. Swoje posłannictwo pełnił on w burzliwym czasie wojen spowodowanych wzrostem militarnej potęgi Asyrii. Izajasz rozpoczął działalność ok. 740 r. przed Chr. (Iz 6,1) i kontynuował ją co najmniej do 701 r. przed Chr., kiedy Jerozolima została w zaskakujący sposób uratowana od zniszczenia (Iz 37). Według starożytnej tradycji żydowskiej Izajasz poniósł męczeńską śmierć przez przepiłowanie w czasie panowania króla Manassesa (696-642 przed Chr.). Do tej tradycji nawiązuje List do Hebrajczyków (Hbr 11,37).
  2. Chociaż wydarzenia wielokrotnie potwierdzały słuszność przewidywań i rad Izajasza, to za życia proroka jego nauczanie nie zostało powszechnie przyjęte (np. Iz 6,9-11; 30,8-11). Proroctwa Izajasza były przechowywane jedynie przez małe grupy jego uczniów (Iz 8,16-20). Dopiero dwieście lat później, podczas wygnania do Babilonii (586 r. przed Chr.), jego przesłanie zostało na nowo odkryte, ponieważ przekonująco objaśniało historię Izraelitów, a zarazem ożywiało nadzieje na przyszłość.
  3. Księga Izajasza składa się z trzech części: 1) Księga sądu nad Judą i Izraelem, zawierająca mowy samego Izajasza (Iz 1 – 39); 2) Księga Pocieszenia, napisana w czasie wygnania babilońskiego (Iz 40 – 55); 3) Księga Tryumfu, napisano po powrocie z niewoli babilońskiej. Redaktorzy Księgi Izajasza zebrali istniejące wypowiedzi prorockie i połączyli je w całość.
  4. Księgę odczytujemy jako medytację nad Bożą wiernością i sprawiedliwością objawioną w historii Izraela. Treść księgi stanowi także wezwanie do przemiany własnego życia i postępowania zgodnego z wolą Bożą, aby osiągnąć obiecane zbawienie.
  5. Pierwsza część księgi (Iz 1 – 39), zwana czasami księgą Protoizajasza (z greckiego „pierwszego Izajasza”), zawiera przede wszystkim wypowiedzi proroka, skierowane do mieszkańców królestwa Judy. U podstaw nauczania proroka znajdowało się doświadczenie świętości Boga, rozumianej nie tylko jako Jego absolutna wyższość ponad wszelką inną rzeczywistość, lecz także jako doskonałość moralna, która nie toleruje grzechu i zła. Izajasz okazał się również gotów do działania na rzecz zbliżenia Izraelitów do Boga i uznania Jego obecności wśród nich. Nauczanie proroka poświęcone było przede wszystkim problemom sprawiedliwości społecznej. Izajasz poddawał krytyce nadmierne bogacenie się wąskiej grupy społeczeństwa; podkreślał, że braku solidarności nie można pogodzić z wiarą Izraela (Iz 1,10-17.21-23; 5,8-25). Sprawiedliwość, której domaga się Bóg, wymaga bowiem poszanowania praw ludzi ubogich i takiego organizowania życia społecznego, aby najsłabsi zostali otoczeni niezbędną troską (Iz 10,1n). Wojna syro-efraimska (734-732 przed Chr.) i coraz mocniejszy napór zaborczej Asyrii przesunął potem punkt ciężkości nauczania Izajasza na kwestie polityczne. Wobec różnorodnych zagrożeń Izajasz przypominał Boże obietnice dane Dawidowi i Jerozolimie. W tej części na uwagę zasługuje tzw. Księga Emmanuela (Iz 6 – 12). Jej wstęp stanowi opowiadanie o powołaniu Izajasza (Iz 6), zakończenie zaś poetycka pieśń zbawionych (Iz 12). Trzonem zbioru są trzy zapowiedzi królewskiego Mesjasza, który nosi imię Emmanuel (Iz 7; 8; 11). Radosne zapowiedzi Emmanuela podtrzymują nadzieję i pozwalają wierzyć, że ostatnim słowem Boga do Izraela i ludzkości będzie zbawienie.
  6. Część druga księgi (Iz 40 – 55), zwana Księgą Pocieszenia, napisana została w połowie VI w. przed Chr., podczas wygnania babilońskiego. Jej autorem jest nieznany prorok, umownie nazywany Deuteroizajaszem (z greckiego „drugim Izajaszem”). W swoim nauczaniu wyciągał on wnioski z wiary, że jest tylko jeden Bóg i że On sam stworzył całą rzeczywistość świata. Według tego proroka, doświadczenie Izraela, który utracił swoją niezależność państwową i został wygnany do Babilonii, należy zrozumieć w świetle objawienia przekazanego w poprzednich wiekach przez proroków oraz w perspektywie pragnienia Boga, aby obdarzyć świat zbawieniem i sprawiedliwością. Prorok interpretował więc najpierw aktualne wydarzenia, ukazując perskiego władcę Cyrusa jako sługę Boga niosącego wybawienie (Iz 41,1-5; 45,1-8; 48,12-15), aby następnie przedstawić obraz idealnego sługi Pana, który obdarzy świat wiecznym zbawieniem przez ofiarę z własnego życia (Iz 45,17; 51,6-8; 53,8-10). W drugiej części Księgi Izajasza ważne miejsce zajmują cztery utwory liryczne, które stanowią swoistą jedność, zwane Pieśniami o słudze Pana: Iz 42,1-4 (5-9); 49,1-4.5c (5ab.6.8.9a); 50,4-9 (10n); 52,13–53,12. Z literackiego punktu widzenia tworzą one rodzaj dramatu, osiągającego punkt kulminacyjny w śmierci i uwielbieniu sługi. Jezus Chrystus i autorzy Nowego Testamentu często odwoływali się do tych proroctw, wskazując na ich wypełnienie w misji i odkupieńczej śmierci Jezusa.
  7. Trzecia część (Iz 56 – 66), zwana Księgą Tryumfu, jest określana jako księga Tritoizajasza (z greckiego „trzeciego Izajasza). Zebrano w niej wypowiedzi różnych proroków z czasu po powrocie z wygnania. Prorocy ci wyjaśniają i aktualizują przesłanie swoich poprzedników. Rozwijają ich nauczanie na temat miłości Boga i Jego pragnienia, aby zbawić cały świat, oraz podkreślają potrzebę przestrzegania prawa i sprawiedliwości (Iz 56,1).
  8. Księga Izajasza jest niezwykle często cytowana w Nowym Testamencie, gdzie niektóre jej wypowiedzi zostały odniesione bezpośrednio do osoby Jezusa Chrystusa (np. Mt 12,17-21; J 1,29). Także samo pojęcie Ewangelii jako dobrej nowiny o zbawieniu ma źródło w tej właśnie księdze (Iz 40,9; 52,7). W Księdze Izajasza pojawia się też wiele innych tematów, które zostały rozwinięte w Nowym Testamencie, jak na przykład obraz Boga jako Ojca pełnego miłości, rola Bożego ducha, odnowienie ludu Bożego i poszerzenie go o przedstawicieli wszystkich narodów. Dlatego prorok Izajasz nazywany jest „Ewangelistą Starego Testamentu”.

O czytaniu:

O czytaniu:

Iz 58,

1Wołaj donośnie, nie ustawaj! Podnoś głos jak dźwięk rogu i oznajmij mojemu ludowi jego występki, domowi Jakuba jego grzechy. 2To Mnie szukają każdego dnia i gorliwie zdobywają wiedzę o mych drogach, jak naród, który czyni sprawiedliwość i nie porzuca praw swojego Boga. Proszą mnie o sprawiedliwe sądy, gorliwie starają się być blisko Boga. 3„Dlaczego pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś, umartwialiśmy się, a nie zwracałeś uwagi?”. Oto w dniu waszego postu załatwiacie swoje sprawy i wykorzystujecie swych pracowników. 4Oto pościcie wśród waśni i sporów, bijecie niegodziwą pięścią. Nie pośćcie tak jak dzisiaj, jeśli chcecie, aby wasz głos był słyszany w górze! 5Czyż post, jakiego pragnę, to dzień, w którym człowiek się umartwia? Czyż jest nim zwieszenie głowy jak trzcina albo leżenie w worze i popiele? Czyż coś takiego możesz nazwać postem i dniem miłym Panu? 6Lecz taki jest post, którego pragnę: zdjąć kajdany bezprawia, rozwiązać więzy jarzma, wyzwolić uciemiężonych, połamać wszelkie jarzmo; 7z głodnym dzielić się chlebem, przyjąć do domu biednych i bezdomnych, przyodziać nagiego, którego zobaczysz, i nie odwracać się od swoich bliskich! 8Wtedy jak jutrzenka zabłyśnie twoje światło i szybko zabliźnią się twe rany; twoja sprawiedliwość pójdzie przed tobą, a chwała Pana będzie bronić twych tyłów. 9Wtedy, gdy zawołasz, Pan odpowie, gdy wezwiesz pomocy, powie: „Oto jestem!”. Jeśli u siebie położysz kres uciskowi, przestaniesz wytykać palcem i mówić przewrotnie, 10z serca zatroszczysz się o głodnego i nasycisz człowieka zgnębionego, wówczas twoja światłość wzejdzie wśród ciemności, a twój mrok rozbłyśnie jak południe! 11Pan zawsze będzie cię prowadzić i nawet na pustyni nakarmi cię do syta. Odnowi twoje siły i uczyni cię jak nawodniony ogród i źródło, które nie wysycha. 12Odbudujecie pradawne ruiny, dźwigniecie fundamenty leżące w gruzach od pokoleń. Nazwą cię Odnowicielem zrujnowanych murów, który czyni ulice ponownie zamieszkałymi. 13Jeśli w szabat powstrzymasz swoje kroki, aby w mój święty dzień nie załatwiać swoich spraw; jeśli nazwiesz szabat rozkoszą i święty dzień Pana – chwalebnym; jeśli uczcisz go, rezygnując z podróży, załatwiania swoich spraw i ubijania interesów, 14wtedy znajdziesz swoją rozkosz w Panu! Wówczas zaprowadzę cię na wyżyny kraju i karmić cię będę dziedzictwem Jakuba, twego ojca. Tak orzekły usta Pana!

  1. Post był wymagany przez prawo tylko w Święto Przebłagania (Kpł 23,26-32). Nierzadko jednak zwiększano liczbę dni postnych w celu uproszenia Bożego miłosierdzia (np. 1Krl 21,9.12; Jr 36,6.9; Jon 3,5) bądź też dla wspomnienia zdobycia i zburzenia Jerozolimy w 586 r. przed Chr. (Za 7,1-5; 8,18n). Po powrocie z wygnania babilońskiego post odgrywa coraz większą rolę w pobożności Żydów, rozumiejących tę praktykę jako potwierdzenie ich przywiązania do Boga. Kiedy jednak Bóg nie odpowiada na ich umartwienia, oskarżają Go o obojętność, nie dostrzegając przy tym własnej przewrotności. Tymczasem Bóg nie ma upodobania w poście, który jest praktyką czysto formalną i zewnętrzną (porównaj: Mt 6,16-18), oderwaną od postępowania człowieka w życiu społecznym. Prawdziwy post należy połączyć z uczynkami miłosierdzia, które prowadzą do eliminowania niesprawiedliwości społecznej i są praktyczną realizacją przykazania miłości. Za tak przeżywaną religijność spotyka człowieka Boże błogosławieństwo. Repatriantom potrzeba więc jeszcze wyzwolenia z niewoli grzechów i egoizmu, aby stali się w pełni ludźmi wolnymi. Religijna i moralna odnowa narodu, świadcząca o jego życiu, nadaje sens odbudowie zniszczonego kraju.
  2. Prorok zachęca do właściwego przeżywania szabatu. Dzień ten zyskał na znaczeniu szczególnie po powrocie Izraelitów z wygnania, stając się kryterium przynależności do wspólnoty przymierza (Iz 56,2.6). Zachowywanie szabatu nie ma polegać wyłącznie na niepodejmowaniu pracy i fizycznym odpoczynku (w. 13), lecz ma być religijnym aktem ofiarowania Bogu czasu. Należy w tym dniu skupić uwagę na Bogu, który uczynił szabat świętym, i nie dopuszczać do tego, aby korzyść materialna konkurowała z Bogiem. W świętowaniu szabatu człowiek odnawia swoją wieź z Bogiem, odnajdując w Nim radość i źródło swojego życia. Zewnętrznym wyrazem tej prawdy i potwierdzeniem wagi relacji z Bogiem jest Ziemia Obiecana, którą Izraelici kiedyś otrzymali od Boga, a teraz powrócili do niej z wygnania (w. 14).
  3. Prorok ukazuje cały nonsens formalistycznej religii, która ignoruje międzyludzkie relacje i, co gorsza, idzie w parze z deptaniem praw ubogich. W wypowiedzi proroka przeważa jednak nuta obietnicy (jeśli posłuchacie, przyjdzie błogosławieństwo). Ten ton jest wynikiem wcześniejszych zapowiedzi o odkupieńczym dziele Sługi Pańskiego. Ci, którzy uważają się za część wspólnoty Sługi, doświadczą łaskawości Pana, ale muszą wybrać Boży sposób życia.
  4. Prorok deklaruje, że choć lud myśli, iż jego postępowanie powinno mu zapewnić łaskawość Boga, to jednak jego prawdziwym celem jest zdobycie pozycji, posiadania, władzy w społeczności, w której jeden pożera drugiego. Dlaczego Bóg ustanowił jakieś instytucje religijne? Jako cel sam w sobie? Nie, ale jako symbole nastawienia, poddania i zaufania, które się objawi we właściwym postępowaniu. Bez tego nastawienia, które się przejawia w postępowaniu, wszelkie formy pobożnościowe nie znajdują u Boga upodobania, ale są powodem Jego niezadowolenia. Prorok rozważa dwie takie praktyki religijne: post i szabat.
  5. Najpierw mówi o poście, którego praktykowanie idzie w parze z uczynkami niesprawiedliwości. Czy wersety są potępieniem postu w ogóle? Zgodnie z literalnym rozumieniem tekstu Bóg zdaje się mówić: Ja chcę nie postu, lecz uczynków sprawiedliwości. Nie odrzuca postu, ale podkreśla, że jeśli nie będzie on szedł w parze z uczynkami miłości bliźniego, to okaże się tylko pustym rytuałem. Rozdział 58 wykłada prawdę, że znak postu nie znaczy nic, jeżeli nie zostanie nim objęty bliźni. Poszczenie jak każdy inny znak pokuty było oczywiście podatne na manipulację. Nie oznacza to, że prorocy je odrzucali. Tekst nie potępia zewnętrznych praktyk, ale dokładnie podporządkuje je autentycznej duchowości. Bóg podczas dni pokutnych chciałby słyszeć autentyczne wołanie dusz skruszonych, a zamiast tego z Jerozolimy unosi się pospolity zgiełk ludu ogarniętego gniewem i kłócącego się o najmniejszą rzecz. Bóg wolałby nie widzieć takiego postu. Nie powinniśmy czytać obecnego rozdziału Pisma Świętego jako absolutnej krytyki postu, zwłaszcza dzisiaj, kiedy jego praktykowanie prawie zanikło, a wymagania przykazania kościelnego sprowadzono do prawdziwego minimum. Owszem, okres powygnańczy w historii Izraela cechował się coraz większym formalizmem religijnym, który wyrażał się głównie w zewnętrznych praktykach bez autentycznego życia religijnego, ale i w tym czasie mamy przykład postu autentycznego i religijnego. Dostarcza nam go kapłan Ezdrasz, który gdy miał wyruszyć na czele karawany repatriantów, zrezygnował z wojskowej eskorty, wyrażając nadzieję, że ręka Pańska będzie chroniła podróżujących, i w tej intencji zarządził post i modlitwę (Ezd 8, 21-23). Religijny walor postu podkreśla jeszcze inna formuła, która też może być starożytna, a uwydatnia sakralny charakter postu. W znaczeniu „podjęcia postu” Joel używa formuły „poświęćcie post” (Jl 1, 14; 2, 15), podobnie jak według innej starożytnej formuły człowiek „poświęcał się wojnie” (Jr 6, 4; J14, 9; Mi 3, 5) w znaczeniu włączenia się do świętej sprawy Bożej. Znane też są krytyczne oceny postu, jakie Jezus kierował pod adresem faryzeuszy. Trzeba jednak z mocą podkreślić, że zanim sam rozpoczął swoją publiczną działalność wśród Żydów, Jezus udał się na pustynię i tam przez czterdzieści dni surowo pościł, nic nie jedząc i nie pijąc. W wyjątkowo trudnych przypadkach walki ze złym duchem stwierdza, że ten rodzaj demona można wyrzucić tylko modlitwą i postem. Mówił też, że uczniowie będą pościć, kiedy im zabiorą Pana młodego. Trzeba więc do sprawy postu podchodzić z całym szacunkiem i w miarę możliwości podejmować tę starożytną i czcigodną formę wyrzeczenia, upokorzenia i błagania przed Bogiem.
  6. Szabat jest ważnym miejscem, w którym spotykają się religijność rytualna i etyczna. Z jednej strony łatwo religii etycznej zatracić eksperiencję osobistego doświadczenia Boga. O ileż łatwiej podać spragnionemu kubek zimnej wody w imię współczującego człowieczeństwa niż w imię ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Chrystusa (Mt 25, 34-46; Mk 9, 41)! Z drugiej strony praktyka rytualna może się stać środkiem do manipulacji Bogiem dla własnych celów. Jeśli jednak obie będą nierozdzielnie związane, człowiek będzie pamiętał, że kult jest zawsze dla Boga, i nie zapomni, że każde autentycznie moralne zachowanie jest ostatecznie wyrazem czci Boga. Ze wszystkich obrzędów szabat najlepiej skupia człowieka na Bogu i religii. W dzień święty zaprzestajemy własnej pracy i uświadamiamy sobie, że to Pan Bóg jest tym, który zaspokaja nasze potrzeby, nie my. Przy tej okazji nastawiamy naszą wrażliwość na pomoc łaskawego Boga, pamiętając, że Jemu i Jego sprawom poświęcamy jedną siódmą naszego czasu, wyznając przy tym, że cały nasz czas należy do Niego. Dla tych, którzy tak podchodzą do szabatu, dzień ten jest bezcennym darem, największą rozkoszą. Szabat to dzień szczególny, święty, który powinniśmy świętować, ponieważ w nim mamy okazję uświadomić sobie, co jest ważne, a co nie, co przemija, a co pozostaje, i że wszystko, czym jesteśmy i co posiadamy, jest Jego darem, który w sposób wolny i świadomy oddajemy wielkodusznie jego Dawcy.
  7. Dlaczego prorok tak bardzo podkreśla wagę świętowania szabatu? Czy nie chodzi o to, że szabat jako jedyna rzecz każdego czasu (ale szczególnie na wygnaniu) łączy ludzi ze sobą jak żadna inna instytucja? Szabat został ustanowiony przy stworzeniu i jest zapowiedzią odpocznienia szabatowego, jakim odkupieni będą się cieszyć przed obliczem wiecznego Boga. W wielkim nieszczęściu wygnania prorok podkreśla, że szabat jest w istocie sercem prawdziwej czci Boga. Ten, kto święci szabat we właściwy sposób, będzie szczęśliwy w Bogu, który jest Panem szabatu. Prorok powygnańczy szczęśliwie ustrzegł się kazuistyki, która z biegiem czasu narosła wokół praktykowania szabatu.
  8. W życiu i zachowaniu Pana Jezusa obie praktyki znalazły swoje miejsce. Przed rozpoczęciem publicznej działalności udał się na pustynię i tam surowo pościł przez czterdzieści dni. Walczył z pokusami jedzenia, posiadania i władzy, walcząc z szatanem za pomocą natchnionych słów Bożych. W swoim nauczaniu przypomniał słuchaczom, że post powinien iść w parze z pokorą i zaparciem się samego siebie. Pan Jezus uzdrawiał w szabat chorych i Jego uczniowie łuskali ziarna w dzień szabatu, aby zaspokoić swój głód. Podchwytliwi faryzeusze i uczeni w Prawie widzieli w tym naruszenia odpoczynku szabatowego i jawnie czynili Jezusowi z tego powodu zarzuty. Ale Pan Jezus zdecydowanie odpowiadał, że „godzi się dobrze czynić w szabat”, zwłaszcza jeżeli to dobro oznacza wyjście naprzeciw drugiego człowieka, będącego w jakimkolwiek ucisku. Powiedział też rzecz znamienną, że „Syn Człowieczy jest panem szabatu”. Wybierając na swoje zmartwychwstanie pierwszy dzień po szabacie, a następnie zsyłając Ducha Świętego na swój Kościół w dzień Pięćdziesiątnicy, ustanowił niedzielę dniem świętym nowego ludu Bożego. Upomnienie powygnaniowego proroka izraelskiego, aby przestrzegać szabatu, jest wciąż dzisiaj aktualne. Rozdział 58 zaczął się od upojenia narodu, który zachowuje się tak, jakby „szukał Boga”. Szabat jako czas święty, poświęcony Bogu, jest szczególnym czasem szukania Boga. Może ono przybierać różne formy i postacie, ale najważniejsze jest społeczne zgromadzenie w domu Bożym na słuchanie słowa Bożego i Eucharystię, dziękczynienie Bogu za stworzenie i odkupienie, za życie i za nieśmiertelność. To wspólna modlitwa, aby Bóg Stworzyciel pobłogosławił „dzieła rąk ludzkich”, które ostatecznie powinny zawsze być na chwałę Boga i ku pożytkowi bliźnich. W dzisiejszych rozwiniętych społeczeństwach Zachodu nie tylko niedziela, ale i sobota są dniami wolnymi od pracy. To jednak nie idzie w parze z frekwencją na niedzielnej Mszy świętej. Wręcz przeciwnie, ludzi jest w kościołach coraz mniej, a coraz więcej świątyń chrześcijańskich jest zamykanych, sprzedawanych, przekazywanych do różnorakiego użytku świeckiego. Kiedyś apostoł Paweł chwalił pogańskich Greków, że są nadzwyczaj pobożni i budują liczne ołtarze, nawet ołtarz dedykowany „nieznajomemu bogu”. O dzisiejszych chrześcijanach Europy trudno by to było powiedzieć, ale w Polsce wciąż się zapełniają świątynie na niedzielne celebrowanie Eucharystii. Pasterze, biskupi i kapłani, powinni robić wszystko, aby te spotkania wypełniać autentycznym uwielbieniem Boga. Nie powinni ustawać w wysiłku wzywania zgromadzonych do otwierania się na bliźnich, zwłaszcza tych najbardziej potrzebujących. Nie mogą też zaprzestać piętnowania wszelkiej krzywdy czy dominacji nad słabszymi od siebie: Krzycz na cale gardło, nie ustawaj…

 

Psalm (Ps 112 (111), 4-5. 6-7. 8a i 9 (R.: 4a))

Wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych, albo: Alleluja

On wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych, *
łagodny, miłosierny i sprawiedliwy.
Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza *
i swoimi sprawami zarządza uczciwie.

Wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych, albo: Alleluja

Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje *
i pozostanie w wiecznej pamięci.
Nie przelęknie się złej nowiny, *
jego mocne serce zaufało Panu.

Wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych, albo: Alleluja

Jego wierne serce lękać się nie będzie. *
Rozdaje i obdarza ubogich,
jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze, *
wywyższona z chwałą będzie jego potęga.

Wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych, albo: Alleluja

Komentarz

O księdze:

  1. Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
  2. Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
  3. Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
  4. Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
  5. Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.

O dzisiejszym psalmie:

Ps 112,

Szczęście bogobojnych

1Alleluja!

Alef           Szczęśliwy jest ten, kto się boi Pana,

Bet            kto umiłował Jego przykazania.

Gime         l2Jego potomstwo będzie potężne na ziemi,

Dalet         Ród prawych będzie błogosławiony.

He             3Dostatek i bogactwo w domu jego,

Waw          a jego sprawiedliwość trwa na wieki.

Zajin         4Wschodzi on w ciemności jak światło dla prawych:

Chet          łaskawy, miłosierny i sprawiedliwy.

Tet            5Szczęśliwy człowiek, który się lituje i użycza,

Jod            zarządza uczciwie swymi sprawami.

Kaf            6Sprawiedliwego nigdy zło nie dotknie

Lamed       i pozostanie w wiecznej pamięci.

Me             7Nie ulęknie się złej wieści;

Nun           gotowe jest serce jego, by zaufać Panu.

Samech     8Umocnione jego serce nie ulęknie się,

Ajin           aż spojrzy z góry na swych nieprzyjaciół.

Pe             9Rozdzielił dary, obdarzył ubogich,

Cade          jego sprawiedliwość trwa na wieki.

Qof            Z dumą podnosi swe czoło.

Res            10Widząc to, bezbożny płonie gniewem,

Szin           zgrzyta zębami i marnieje.

Taw           Spełznie na niczym pragnienie bezbożnych.

 

  1. Psalm 112. jest psalmem alfabetycznym (akrostych1) (podobnie jak Ps 9; 25; 34; 37; 111; 119; 145). Psalm 112. jest bliźniaczo podobny do Ps 111. Tu dominuje w nim temat szczęścia sprawiedliwych, ukazany w dwóch etapach: teraźniejszości (ww. 1-5) i przyszłości (ww. 6-10). Psalm zawiera trzy istotne rady: zaufać Bogu (w. 7), umiłować Jego słowo (ww. 1.5), darzyć miłością ubogich (w. 4). Zapłatą za takie postępowanie jest według Starego Testamentu pomyślność i dobra ziemskie, natomiast według Nowego Testamentu przede wszystkim nagroda wieczna. Troska o biednych drażni grzesznika, ale i dziś nienasycone pragnienie bezbożnych (w. 10) nie ma przyszłości. Jedynie troska o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość (Mt 6,33) prowadzi do życia wiecznego (ww. 3b.9b).

1 Specyfika i znaczenie akrostychu alfabetycznego w Biblii Hebrajskiej Współczesny czytelnik Biblii staje często wobec problemu zetknięcia się z niespotykanymi obecnie formami wyrażania myśli, charakterystycznymi dla świata starożytnego, a obecnie niemal już neistosowanymi. Przykładem takiego gatunku jest akrostych alfabetyczny. Choć ta nazwa brzmi strasznie, nie jest to gatunek owada, ale sposób komponowania poezji hebrajskiej. Oznacza to, że poszczególne wersety poematu rozpoczynają się od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego. Wydawcy Biblii Tysiąclecia wyraźnie odznaczyli ten gatunek zaznaczając kolejne strofy poprzez napisanie na marginesie nazw liter alfabetu hebrajskiego.

Nie jest to jednak gatunek rzadki w Starym Testamencie. W Psałterzu odnaleźć można osiem lub dziewięć psalmów zbudowanych w oparciu o podobny schemat, są to Ps 9-10; 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145. Trudność w podaniu dokładnej liczby psalmów tkwi w numeracji przyjętej w Biblii Hebrajskiej w przypadku Psalmów 9 oraz 10, Wulgata bowiem łączy obydwa w jeden utwór (Ps 9). Dokładna analiza literacka jak i treściowa każe przypuszczać, że pierwotnie był to jeden tekst. Jednym z argumentów jest zbudowanie całego tekstu w oparciu o strukturę akrostychu alfabetycznego.

Poza Księgą Psalmów analogiczny gatunek można odnaleźć w literaturze mądrościowej. Tę formę przyjmuje tzw. „hymn o dzielnej niewieście” z Prz 31,10-31, cztery lamentacje po zniszczeniu Jerozolimy w Lm 1-4, opis gniewu Pana w Na 1,2-8 oraz poemat o poszukiwaniu mądrości zachowany w hebrajskiej wersji Syr 51,13-29. Dwa ostatnie z wymienionych akrostychów zostały źle zachowane w tekście Biblii Hebrajskiej, co pozwala przypuszczać, że były one często poddawane przeróbkom redakcyjnym, które przyczyniły się do zniekształcenia tekstu i, najprawdopodobniej, utraty części fragmentów.

Specyficzny gatunek, którym są akrostychy skłania ku pytaniu o cel takiego typu formułowania poezji. Wśród uczonych wysnuto wiele teorii i hipotez mających na celu wyjaśnienie funkcjonowania w starożytnym Izraelu takiego gatunku lirycznego. Prześledzenie najważniejszych opinii na temat ich funkcji pozwoli odpowiedzieć na pytanie, jaka jest funkcja tytułu w Ps 145.

Pierwszą funkcją, którą spełniać mogły akrostychy alfabetyczne, jest ich znaczenie w procesie zapamiętywania modlitwy. Żydzi zobowiązani byli do odmawiania modlitw, jednak ze względów praktycznych nie każdy mógł sobie pozwolić na posiadanie modlitewników, czy też posiadanie świętych ksiąg w formie spisanej. Każda więc modlitwa, którą recytowali musiała być przez nich uprzednio zapamiętana. W tym procesie uczestniczyła cała rodzina, a wpojenie treści modlitw było jednym z najważniejszych zadań, jakie ojciec miał spełnić wobec swoich dzieci (Pwt 6,7; 11,19). Zbudowanie zatem recytacji w oparciu o kolejne litery alfabetu hebrajskiego miało założenia mnemotechniczne, pomagało je zapamiętywać, szczególnie przez młodych ludzi.

Przypuszczać można też, że technika akrostychiczna była pewnego rodzaju „wprawką” dla pisarzy i śpiewaków świątynnych, mającą na celu udowodnienie ich biegłości oraz kunsztu w swoim fachu. Podobnie jak różne gatunki poezji w czasach współczesnych, niektóre są wykorzystywane, by pokazać, że mimo ograniczeń wynikających z pewnych założeń gatunkowych, autor jest w stanie budować utworu wielkiej wartości.

Inną funkcją spełnianą przez fakt takiego zbudowania treści jest wskazówka do sposobu odmawiania modlitwy. Widoczna jest on bardzo wyraźnie w Księdze Lamentacji, gdzie następują po sobie kolejne żałobne wołania. Używanie alfabetu jako środka wyrazu, będącego ciągle w użyciu, każe się nigdy nie zatrzymywać, dlatego też po dojściu do litery taw, autor utrwalonych w Lm 1-4 qinot ponownie przechodzi do alef, by wyrazić swój smutek po utracie świętego miasta. Podobnie jak w Księdze Lamentacji niemożliwy do wyrażenia smutek każe ciągle na nowo zaczynać opłakiwanie, tak też modlitwa, nie może się zatrzymywać i mimo zakończenia alfabetu, powinna być kontynuowana.

 

 

2.czytanie (1 Kor 2, 1-5)

Nauczanie Świętego Pawła

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia, przyszedłszy do was, nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością, głosić wam świadectwo Boże.

Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.

Komentarz

O księdze:

  1. Miasto Korynt miało wyjątkowy korzystne położenie geograficzne, znajdowało się między dwoma portami, przez które można było dotrzeć do wszystkich portów ówczesnego świata. Dzięki takiemu położeniu Korynt był miastem bardzo bogatym i stał się w Grecji największym ośrodkiem handlowym. Już w I wieku pełnił funkcję stolicy prowincji i był siedzibą prokonsula. Jak każde miasto tego typu, Korynt charakteryzował się wielkimi kontrastami: obok bogatych elit żyły masy ludzi biednych. Historycy obliczają, że za czasów Pawła 2/3 ludzkości Koryntu stanowili niewolnicy. W Koryncie pierwsi nawróceni na chrześcijaństwo pochodzili zwłaszcza spośród biedoty i niewolników. Ponieważ było to ważne miasto w Cesarskie Rzymskim osiedlało się tam wielu legionistów – weteranów. Niektórzy z nich przyjęli chrześcijaństwo, czego potwierdzeniem są wymienione przez Pawła imiona łacińskie. W Koryncie była też duża liczba Żydów, którzy mieli w mieście własną synagogę. Ponadto do Koryntu chętnie przybywali mówcy i filozofowie, którzy przy okazji publicznych dysput promowali nowo powstałe prądy myślowe. Ogólnie Korynt nie cieszył się dobrą sławą. W świecie starożytnym miasto Korynt było synonimem moralnego zepsucia. Umiejscowiony na wąskim przesmyku łączącym dwie części Grecji (Półwysep Peloponeski i stały ląd) Korynt stanowił główne skrzyżowanie ruchu morskiego i lądowego i w konsekwencji był bogatym ośrodkiem handlowym grupującym handlarzy, przekupniów, żeglarzy, niewolników i ludzi z każdego skrawka całego imperium rzymskiego. Miasto było też siedzibą igrzysk istmijskich, odbywających się co dwa lata i ustępujących popularnością jedynie olimpiadzie. Nad niebem Koryntu panował Akrokorynt, strome i skaliste wzgórze, na którym wznosiła się świątynia Afrodyty, greckiej bogini miłości. Uwzględniwszy kosmopolityczną atmosferę Koryntu, nie jest wcale dziwne, że miał on reputację gniazda pijaństwa i rozpusty. W starożytnej grece termin „dziewczyna koryncka” zaczął oznaczać prostytutkę, a czasownik „korinthiazomai”, „koryntować”, znaczył tyle co „cudzołożyć”. Rozmaite kulty pogańskie i religie misteryjne walczyły o zwolenników. Moralny upadek i zamęt w kulturze Koryntu to tło, na którym pojawia się Paweł ze zdumiewającym orędziem: W Chrystusie jest zbawienie i wolność od grzechu! To w tym mieście ziściło się kilka jego największych dzieł ewangelizacyjnych. Jak później napisał w Pierwszym Liście do Koryntian: „Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków – Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą” (1 Kor 1,22-24).
  2. Paweł po raz pierwszy przybył do Koryntu pod koniec 50. Roku. Pozostał tam około 18. miesięcy. W tym czasie nawrócił sporą liczbę pogan i Żydów oraz zorganizował życie wspólnoty chrześcijańskiej (Dz 18,1-18). Po wyjeździe Apostoła okazało się, że nową nawróceni chrześcijanie nie do końca zerwali z dawnym stylem życia. Niektórzy z nich ponownie ulegali negatywnym wpływom środowisk pogańskich, inni próbowali wracać do judaizmu. Potężnymi problemami nękającymi młodą wspólnotę były uczestnictwo w kultach pogańskich oraz pogoń za ekstatycznymi doznaniami, przypadki profanacji podczas Eucharystii, swoboda seksualna, a także przywiązanie do pogańskich filozofii, co powodowało odrzucenie prawdy o zmartwychwstaniu ciała.
  3. Paweł czuł się od ojcem wspólnoty korynckiej, był z niej dumny i po opuszczeniu Koryntu utrzymywał ze wspólnotą stały kontakt. Pierwszy List został napisany około 5. lat po założeniu korynckiej wspólnoty, w czasie pobytu Pawła w Efezie. Bezpośrednią przyczyną napisania listu było pismo do Koryntian, którym zadawali Apostołowi pytania i przedstawiali swoje wątpliwości. W odpowiedzi Paweł nawiązuje także do innych informacji na temat sytuacji w Koryncie, które dotarły do niego. Rozwiązuje wszystkie problemy starając się ukazać się je w świetle tajemnicy Jezusa Chrystusa. W oparciu o wierność nauce Jezusa można właściwie zrozumieć i wyjaśnić każdą z pojawiających się trudności i wątpliwości. Paweł zapewnia, że każdy, kto zwróci się do Jezusa zostanie przez Niego oświecony i otrzyma zbawienie, teraz i wieczności.

O czytaniu:

  1. Apostoł wyłuszcza przed Koryntianami zasady, którymi kierował się podczas głoszenia Dobrej Nowiny. Zasady te obejmują zarówno treść przepowiadania, jak i sposób jego przeprowadzenia. Z jednej strony doświadczał własnej słabości, z drugiej zaś zrezygnował z zasad retoryki, by nie zaciemnić orędzia Bożego. Skuteczność takiego wyboru poświadczona została przez Ducha Świętego, który potężnie działał przez Pawiowe przepowiadanie. Paweł nie tylko przypomina Koryntianom przeszłe wydarzenia, ale czyni to w tym celu, by dokonać ich aktualizacji. Poprzez wyciągnięcie praktycznych wniosków również i obecne przepowiadanie może stać się skuteczniejsze.
  2. Wiara chrześcijańska nie jest irracjonalna, ale też nie jest jedynie entuzjastyczna. Wiara i rozum dopełniają się nawzajem w doświadczeniu chrześcijańskim. Stąd chrześcijańskie przepowiadanie nie polega na szukaniu za wszelką cenę atrakcyjnych metod przekazu, ale na ukazywaniu prawd przekazanych przez Boga językiem zrozumiałym i racjonalnym. Paweł nie sprzeciwia się retoryce jako takiej, lecz stara się o właściwe rozłożenie akcentów. W centrum przepowiadania chrześcijańskiego pozostaje zawsze osoba Jezusa Chrystusa, który został za nas ukrzyżowany. To jest zasadnicza treść orędzia chrześcijańskiego. Wątki praktyczne są istotne, ale stanowią one dopiero konsekwencję przyjęcia prawdy o krzyżu. Skuteczność przepowiadania zależy od Ducha Świętego. Sam kaznodzieja jest jedynie narzędziem w ręku Boga, narzędziem niekiedy słabym. Właściwą postawą głosiciela Dobrej Nowiny jest szacunek wobec słowa Bożego. Taka postawa może zapewnić skuteczność przepowiadania, pomimo osobistej słabości tego, który głosi.

 

 

Ewangelia (Mt 5, 13-16)

Wy jesteście światłem świata

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.

Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie».

Komentarz

O księdze:

  1. Sam tekst Ewangelii według św. Mateusza nie podaje imienia jej autora. Najstarsza tradycja( około I połowy II w.) przypisuje ją apostołowi Mateuszowi, który był poborcą podatkowym w Kafarnaum (Mt 9,9; 10,3; Mk 2,14; Łk 5,27.29). O profesji autora świadczą fachowe określenia dotyczące podatków oraz systemu monetarnego (Mt 17,24; 22,19). Ponadto w mowach Jezusa pojawiają się liczne wypowiedzi przeciwko faryzeuszom i nauczycielom Pisma. Dawny poborca podatkowy, którym gardzili faryzeusze, nie przez przypadek akcentuje ten aspekt nauki Chrystusa.
  2. Uważa się, że pierwotnie Ewangelia została zredagowana w języku aramejskim lub hebrajskim. Powszechnie przyjmuje się, że powstała w Syrii (Antiochia), gdzie żyło wielu Żydów. Została ona napisana między 80 a 90 r.
  3. Ewangelia ta powstała z myślą o wierzących, którzy wywodzili się z judaizmu. Jej tekst odzwierciedla tradycje aramejskie lub hebrajskie. Potwierdzeniem tego jest obecność wyrażeń (Mt 16,19; 18,18) i słów typowo semickich (mamona, hosanna), które autor rzadko tłumaczy na język grecki. Wspominając również zwyczaje żydowskie, zakłada ich znajomość u czytelników i w przeciwieństwie do ewangelistów Marka i Łukasza, nie uważa za konieczne, aby je wyjaśniać (Mt 15,1-3; por. Mk 7,3n).
  4. W Ewangelii według św. Mateusza dostrzega się pięć wielkich przemówień Jezusa, które stanowią odniesienie do Pięcioksięgu Mojżeszowego. Ewangelia ta jest więc swego rodzaju Pięcioksięgiem chrześcijańskim, który zawiera Prawo nowego Izraela, czyli Kościoła. Prawodawcą nowego ludu Bożego jest Chrystus – nowy Mojżesz. Tematem przewodnim tych wypowiedzi jest królestwo Boże, jednak każda z nich podkreśla inny, szczególny jego aspekt: 1) Mowa programowa, kreśląca obraz doskonałego ucznia. Jezus ogłasza w niej nadejście królestwa Bożego (Mt 5 – 7); 2) Mowa misyjna, dotycząca głoszenia królestwa. Jezus zapowiada w niej także prześladowania (Mt 10); 3) Zbiór przypowieści o tajemnicy królestwa (Mt 13); 4) Mowa eklezjalna, w której Jezus określa reguły, na których powinny opierać się wzajemne relacje uczniów we wspólnocie (Mt 18); 5) Mowa eschatologiczna traktująca o czasach ostatecznych i o udoskonaleniu królestwa (Mt 24–25).
  5. Autor Ewangelii, posługując się tytułami mesjańskimi odnoszonymi do Jezusa, kreśli Jego bardzo wyraźny portret. Od początku wykazuje, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem), Synem Dawida oraz Synem samego Boga. Ewangelista z wielką troską stara się uzasadnić, że w Jezusie wypełniły się obietnice i zapowiedzi Starego Testamentu. Mocno akcentuje mesjańską godność Jezusa, z którą bardzo ściśle łączy się tytuł Syn Dawida. Odnosząc go do Jezusa, potwierdza, że to On jest oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem. Tytuł Syn Boży podkreśla Boską naturę Jezusa, choć nie w każdym wypadku w sensie ścisłym oznacza on bóstwo Mistrza z Nazaretu. W tytule Syn Człowieczy zawiera się natomiast prawda, że Jezus jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem i żaden król ziemski nie może się z Nim równać. Tytuł ten łączy osobę Jezusa z cierpiącym Sługą Pana, znanym z pieśni Izajasza (autor dwukrotnie cytuje Pieśń o Słudze Pana: Iz 42,1 w Mt 3,17 oraz Iz 53,4 w Mt 8,17). Istotnym jest również odniesione do Chrystusa określenie Pan (greckie: Kyrios, stąd: Kyrie elejson), które potwierdza Jego Boską godność i wynikającą z niej zwierzchność nad całym światem.
  6. Ewangelista, zestawiając życie Chrystusa z działalnością Mojżesza, chce pokazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem, ale znacznie potężniejszym od niego. Mojżesz wyprowadził lud z niewoli egipskiej – ziemskiej, politycznej. Chrystus natomiast wyprowadza ludzi z niewoli grzechu (Mt 1,21). Na kanwie porównania Chrystusa z Mojżeszem oparta jest polemika prowadzona przez autora ze starym ludem Bożym – Izraelem. Temat ten przedstawia w dwóch ujęciach: polemizuje z niewiernym ludem, krytykując jego partykularyzm, skrajny legalizm, przesadną dumę narodową i pewność siebie, oraz wskazuje, że miejsce niewiernego ludu zajmuje teraz nowy Izrael – Kościół Jezusa, czyli nowy lud Boży.
  7. Cała Ewangelia według św. Mateusza koncentruje się wokół idei królestwa Bożego, które bierze swój początek w Chrystusie. Chronologicznie istnienie tego królestwa, czyli panowania Boga, dzieli się na trzy etapy: 1) jego inauguracja w osobie, słowach i czynach Chrystusa; 2) czas rozpoczynający się wraz ze Śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa, a trwający do końca świata; 3) królestwo eschatologiczne w pełnym tego słowa znaczeniu. Idąc dalej, autor ukazuje związek, jaki istnieje pomiędzy tym królestwem a Kościołem, który jest wspólnotą nowego ludu Bożego.
  8. Kościół jest wspólnotą Boga Ojca, Jezusa – Syna Bożego oraz braterską wspólnotą jego członków. W ujęciu Mateusza członkowie Kościoła nie stanowią jedności absolutnie równej. Dla wszystkich jednak celem jest spotkanie z Chrystusem, sprawiedliwym Sędzią, i wejście do królestwa niebieskiego. Z woli Chrystusa istnieje istotna różnica między Kolegium Dwunastu a resztą uczniów Jezusa. Osobiście i imiennie powołał On każdego z grupy Dwunastu (Mt 10,2-4), nauczał ich na osobności, im tylko powierzał niektóre tajemnice królestwa Bożego (Mt 13,10n) i objawiał swoje posłannictwo (Mt 17,1-9.19-21). Ustanowił ich fundamentem przyszłej wspólnoty Kościoła oraz przekazał swoje pełnomocnictwa. Ewangelista podkreśla również fakt, że szczególną rolę w Kolegium Dwunastu i w Kościele Jezus powierzył Szymonowi Piotrowi. Przytacza trzy (pomijane w innych Ewangeliach) wydarzenia, które potwierdzają przewodnią rolę Piotra w gronie apostołów: chodzenie po jeziorze (Mt 14,28-31), obietnica prymatu (Mt 16,17-19) i wpłacenie podatku przez Szymona za siebie i za Jezusa (Mt 17,24-27). Chrystus, nazywając go Piotrem, czyli Skałą (Mt 16,18), uczynił go swoim zastępcą i ustanowił fundamentem Kościoła.

O czytaniu:

  1. Misyjność uczniów Jezusa a świadectwo życia. Fragment dzisiejszy wskazuje na posłannictwo i odpowiedzialność chrześcijanina w świecie. Obok misyjności wyrażającej się głoszeniem Ewangelii (Mt 28, 19-20) istnieje misyjność promieniowania życiem Ewangelii. Nie można oddzielać tych dwóch form działalności misyjnej. Misyjność odśrodkowa: Idźcie… staje się zarazem misyjnością dośrodkową: Tak niechaj świeci wasze światło… Tej ostatniej zwłaszcza misyjności dotyczy Mt 5, 14-16. Nie można być uczniem Chrystusa, nie będąc misjonarzem. Misyjność należy do istoty chrześcijanina i do istoty całego Kościoła. Zaimek „wy” odnosi się do poszczególnego chrześcijanina, ale też do całego Kościoła. Kościół jest Kościołem dla świata, kiedy sam nie staje się światem, nie rozpływa się w świecie, ale zachowuje swoją Chrystusową odrębność. Trzeba więc, aby Kościół był „alternatywna społecznością”. Tylko w ten sposób może przekształcić świat i wypełnić swoją misję.