XXIX Niedziela zwykła w ciągu roku

16 października 2022 r.

1.czytanie (Wj 17, 8-13)

Mojżesz wyprasza zwycięstwo nad Amalekitami

Czytanie z Księgi Wyjścia

Amalekici przybyli, aby walczyć z Izraelitami w Refidim. Mojżesz powiedział wtedy do Jozuego: «Wybierz sobie mężów i wyrusz z nimi do walki z Amalekitami. Ja jutro stanę na szczycie góry z laską Bożą w ręku». Jozue spełnił polecenie Mojżesza i wyruszył do walki z Amalekitami. Mojżesz, Aaron i Chur wyszli na szczyt góry.

Jak długo Mojżesz trzymał ręce podniesione do góry, Izrael miał przewagę. Gdy zaś ręce opuszczał, miał przewagę Amalekita. Gdy zdrętwiały Mojżeszowi ręce, wzięli kamień i położyli pod niego, i usiadł na nim. Aaron zaś i Chur podparli jego ręce, jeden z tej, a drugi z tamtej strony. W ten sposób aż do zachodu słońca były ręce jego stale wzniesione wysoko. I tak pokonał Jozue Amaleka i jego lud ostrzem miecza.

Komentarz

O Księdze:

  1. Tytuł Księga Wyjścia nawiązuje do centralnego tematu księgi, którym jest wyzwolenie Izraelitów z niewoli egipskiej. Istota tego wydarzenia nie ogranicza się do uwolnienia od ucisku lub poniżenia, ale ujawnia się w wezwaniu do nawiązania właściwej relacji z Bogiem i ludźmi. Wyzwolenie z niewoli jest więc początkiem świadomego i odpowiedzialnego życia w wolności.
  2. W Księdze Wyjścia można odnaleźć różne, często coraz bardziej pogłębione interpretacje jedynego w swoim rodzaju wydarzenia zbawczego, jakim było wyzwolenie Izraelitów z niewoli egipskiej. Dokonało się ono za sprawą Boga i dało początek kształtowaniu się nowego narodu. U podstaw kolejnych refleksji zawartych w księdze leży wspomnienie rzeczywistego wyjścia z Egiptu, które przetrwało w pamięci Izraelitów.
  3. W różny sposób przedstawia się literacką strukturę Księgi Wyjścia. Mając jednak na uwadze miejsca, w których rozgrywają się kolejne wydarzenia (Egipt, pustynia, Synaj), logiczny wydaje się podział księgi na trzy części. Pierwsza z nich (Wj 1,1 – 15,21) opowiada o tym, jak Bóg wyzwolił Izraelitów z niewoli w Egipcie. Zaczyna się ona od podsumowania historii Jakuba i jego synów przebywających w Egipcie, akcent natomiast położony jest na wypełnienie się pierwszej z obietnic złożonych Abrahamowi (Rdz 12,2). Fakt, że Izraelici stali się licznym narodem, zapowiada realizację kolejnej obietnicy, która dotyczy objęcia przez nich w posiadanie Ziemi Obiecanej. Na przeszkodzie staje jednak faraon, który ucieleśnia siły przeciwne realizacji Bożego planu. Cudowne ocalenie Mojżesza i jego ucieczka do kraju Madian jest przygotowaniem interwencji Boga (Wj 1–2). W dalszej kolejności opisano powołanie Mojżesza (Wj 3,1–7,7) i plagi, które mają przekonać faraona do zmiany postawy (Wj 7,8–11,10). Ostatnia, dziesiąta plaga umieszczona została w kontekście przepisów kultowych dotyczących przaśnych chlebów, wykupienia pierworodnych i świętowania Paschy (Wj 12,1–13,16). Następnie opisano cudowne wyzwolenie (Wj 13,17–14,31), którego zwieńczeniem jest hymn uwielbienia na cześć Boga (Wj 15). W drugiej części (Wj 15,22–18,27) opowiada się o wędrówce przez pustynię, której celem jest najpierw góra Synaj. Izraelici doświadczają podczas tej drogi zarówno własnych słabości i ograniczeń, jak i opiekuńczej obecności swojego Boga (Wj 15,22–17,16). Spotkanie z Jetrem, teściem Mojżesza (Wj 18), jest przygotowaniem do wydarzeń, które będą miały miejsce na Synaju. Ostatnia, trzecia część księgi (Wj 19–40) opowiada o wydarzeniach na Synaju. Składają się na nie: objawienie się Boga, zawarcie przymierza i nadanie prawa (Wj 19–24), przekazanie instrukcji dotyczących budowy prowizorycznej świątyni – Namiotu Spotkania (Wj 25–31) oraz ich wypełnienie i zstąpienie chwały Bożej do przygotowanego sanktuarium (Wj 35–40). Pomiędzy otrzymaniem instrukcji a ich wykonaniem wydarzył się epizod ze złotym cielcem (Wj 32–34). Było to pierwsze odstępstwo wolnych Izraelitów od swojego Boga i pierwszy akt Bożego miłosierdzia okazany tym, którzy Mu się sprzeniewierzyli. Opis przymierza przypomina schemat traktatów zawieranych w starożytności między królem i wasalem (Wj 19–24; por. Wj 6,7). Jego zwieńczeniem ma być budowa świątyni. Kult, który będzie w niej sprawowany, zapewni obustronną wierność i lojalność w relacjach między Bogiem i Izraelem. Wolność narodu wybranego musi znaleźć swoje odzwierciedlenie w przestrzeganiu Dekalogu (Wj 20), praw regulujących stosunki społeczne (Wj 21–23) oraz w wiernym wykonywaniu wszystkich instrukcji danych przez Boga (Wj 25–31; 35–40).
  4. Wątkiem przewodnim całej księgi jest temat wyzwolenia Izraelitów z niewolniczej służby na rzecz faraona (Wj 1–15) i przygotowanie ich do dobrowolnej służby Bogu (Wj 19–40). Pobyt na pustyni (Wj 15,22–18,27) przygotowuje do tej zmiany. W tym czasie ujawnia się buntowniczy charakter Izraelitów, którym Bóg wielokrotnie okazuje miłosierdzie i troskę. Drugi temat, szczególnie mocno akcentowany w pierwszej części księgi (Wj 1–15), to „poznanie Pana”. Wyzwolenie Izraelitów z Egiptu i sposób, w jaki się to dokonało, ukazują najpierw faraonowi i Egipcjanom, a potem całemu światu, kim jest Pan, Bóg Izraela. Wydarzenie to sprawiło, że Jego imię jest wysławiane na całej ziemi (por. Wj 5,2; 7,5.17; 8,6.18; 9,14.29; 10,2; 11,7; 14,4.18.25). Również Izraelici mają poznać, kim jest ich Bóg (Wj 16,6.12; 33,16) i przekazać to następnym pokoleniom (Wj 29,46; 31,13).
  5. W tradycji chrześcijańskiej Jezus Chrystus jest tym, który przez swoją Mękę i Zmartwychwstanie przyniósł ludzkości ostateczne wyzwolenie. Wierzący w Chrystusa wyzwoleni z grzechu podążają do nowej ziemi obiecanej – królestwa Bożego. Nauka płynąca z Księgi Wyjścia nie traci więc swojej aktualności. Jest nieustannym świadectwem działania Boga, który obdarza ludzi wolnością i wychowuje ich do życia w wolności.

O czytaniu:

Wj 17,

8Tymczasem do Refidim nadciągnęli Amalekici, aby walczyć z Izraelitami. 9Mojżesz wydał rozkaz Jozuemu: „Zwerbuj odpowiednich mężczyzn i przygotuj się, aby stawić czoła Amalekitom. Ja natomiast stanę jutro na szczycie wzgórza i w ręce będę trzymać laskę Bożą”. 10Jozue spełnił rozkaz Mojżesza i uderzył na Amalekitów, a Mojżesz razem z Aaronem i Churem wspięli się na szczyt wzgórza. 11Gdy Mojżesz wznosił ręce, szala zwycięstwa przechylała się na stronę Izraelitów, gdy je opuszczał, górą byli Amalekici. 12Z czasem ramiona Mojżesza zdrętwiały, podsunięto mu więc kamień, aby mógł usiąść, a Aaron i Chur podtrzymywali jego ręce, jeden z jednej, drugi z drugiej strony. W ten sposób ramiona Mojżesza nie opadły aż do zachodu słońca. 13Jozue zaś rozgromił doszczętnie wszystkie oddziały Amalekitów. 14Pan powiedział do Mojżesza: „Zapisz to w księgach na wieczną pamiątkę i wyryj w pamięci Jozuego: Oto Ja wymazuję pod niebem wszelkie wspomnienie po Amalekitach!”.15Mojżesz zbudował ołtarz i nadał mu nazwę „Pan moją chorągwią”,16następnie powiedział: „Pan przysiągł na swój tron! Po wieczne czasy, w imię Pana, wojna Amalekitom!”.

 

  1. Scenę otwiera informacja narratora o przybyciu nomadycznego plemienia Amalekitów. Wiedli wędrowny tryb życia i zamieszkiwali południowe krańce ziemi Kanaan. Słynęli z grabieżczych rajdów w głąb terytorium Kanaanu, a ich imię przywoływało najgorsze skojarzenia. Stanowili też jeden z typowych ludów zagrażających Izraelitom u zarania rodzącej się monarchii, zwłaszcza w czasach panowania Saula. W obliczu zagrożenia Mojżesz nie szuka tym razem pomocy u Boga, lecz sam podejmuje decyzje i instruuje Jozuego. Chociaż przywódcą wojskowym jest Jozue, wszystko odbywa się zgodnie ze słowami Mojżesza. Pokonanie wojsk egipskich nie oznacza, że Izraelici w przyszłości nie spotkają się już z podobnym zagrożeniem ze strony obcych narodów. O ile z Egipcjanami sam Bóg walczył w imieniu Izraelitów, o tyle w przypadku Amalekitów, inicjatywa należy do Mojżesza i Jozuego. Nie wszystko jednak zależy od wysiłków ludzi. Jeśli Bóg nie da zwycięstwa, wysiłek militarny ze strony Izraela może nie wystarczyć. Laska Boga oraz modlitewna inicjatywa Mojżesza, wspieranego przez Aarona i Chura (taki aspekt nadaje dla gestu Mojżesza dopiero obecny kontekst wypowiedzi) są niezbędnym uzupełnieniem tego wysiłku. Dopiero połączenie energii Boga i ludu pozwala Izraelitom odnieść zwycięstwo. Rozłożone ręce Mojżesza oraz laska Boga, widoczne z pola walki, stanowiły dla Izraela emblemat wskazujący na wspierającą ich moc Boga. W podobny sposób chrześcijanin patrzy dzisiaj na znak krzyża i wznoszone w modlitwie ręce kapłana podczas Eucharystii.

 

 

Psalm (Ps 121 (120), 1b-2. 3-4. 5-6. 7-8 (R.: por. 2))

Naszą pomocą jest Zbawiciel świata

Wznoszę swe oczy ku górom: *
skąd nadejść ma dla mnie pomoc?
Pomoc moja od Pana, *
który stworzył niebo i ziemię.

Naszą pomocą jest Zbawiciel świata

On nie pozwoli, by potknęła się twa noga, *
ani się nie zdrzemnie Ten, który ciebie strzeże.
Nie zdrzemnie się ani nie zaśnie *
Ten, który czuwa nad Izraelem.

Naszą pomocą jest Zbawiciel świata

Pan ciebie strzeże, †
jest cieniem nad tobą, *
stoi po twojej prawicy.
We dnie nie porazi cię słońce *
ani księżyc wśród nocy.

Naszą pomocą jest Zbawiciel świata

Pan cię uchroni od zła wszelkiego, *
ochroni twoją duszę.
Pan będzie czuwał nad twoim wyjściem i powrotem, *
teraz i po wszystkie czasy.

Naszą pomocą jest Zbawiciel świata

Komentarz

O księdze:

  1. Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
  2. Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
  3. Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
  4. Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
  5. Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.

O dzisiejszym psalmie:

Ps 121,

Strażnik Izraela

1Pieśń wstępowań.

Oczy swe wznoszę ku górom: Skąd przyjdzie dla mnie pomoc?

2Pomoc przychodzi od Pana, który stworzył niebo i ziemię!

3On nie pozwoli potknąć się twej nodze ani się nie zdrzemnie Ten, który cię strzeże!

4Nie zdrzemnie się nigdy ani nie zaśnie Strażnik Izraela.

5Pan jest strażnikiem twoim, Pan twoją osłoną, On jest po twojej prawej stronie.

6We dnie nie porazi cię słońce ani księżyc w nocy.

7Pan cię ustrzeże od zła wszelkiego, Pan ochroni twe życie.

8Pan cię ustrzeże przy wyjściu i powrocie, teraz i na wieki.

 

  1. Psalm pielgrzymkowy, złożony z dwóch części: ze słów pielgrzyma (ww. 1n) i z odpowiedzi kapłana (ww. 3-8). Słowa tej modlitwy krzepią każdego wierzącego, którego siły osłabły w pielgrzymce życia. Pieśń bowiem sławi Boga jako strażnika swego ludu i źródło niezawodnej pomocy. Obrazy niszczącej siły słońca i księżyca (w. 6) można interpretować na różnych poziomach, widząc w nich różne źródła destruktywnego wpływu na ludzką psychikę, moralność czy więzi społeczne. Moc strażnika Izraela (ww. 4n) zawsze jednak przewyższa porażającą siłę przeciwnika. Obrońcą nowego ludu Bożego jest Jezus, Pasterz i Baranek (Ap 7,16n; 1P 2,25). On jest przewodnikiem, który prowadzi do życia (J 8,12), krzepi utrudzonych (Mt 11,28) i poi spragnionych (J 7,37). Pod Jego opieką Kościół szczęśliwie osiągnie ostateczny cel ziemskiej wędrówki.
  2. Pochodzący z powygnaniowej tradycji mądrościowej Psalm 121 należy do zbioru pieśni pielgrzymkowych. Jest określany mianem Pieśni stopni lub Pieśni kroków, ponieważ był śpiewany podczas podchodzenia pielgrzymów do położonej na wzgórzu Jerozolimy, zwykle w ramach obchodów jednego z trzech wielkich świąt żydowskich (Święto Paschy, Święto Namiotów, Święto Tygodni) albo jako liturgiczna modlitwa przy wejściu już do samej świątyni.
  3. Już pierwszy jego werset wskazuje na widok, jaki stawał przed oczami pielgrzyma zdążającego do Świętego Miasta, położonego przecież na wysokości ok. 700–800 m n.p.m. Pielgrzymka była także czasem różnych niewygód i niebezpieczeństw, które towarzyszyły drodze. To właśnie echa takich różnorodnych trosk słyszymy w treści psalmu. Jego autor szuka pomocy i woła z głębi serca. Źródło pomocy i ratunku jest jednak dla niego jasne i pewne: Bóg Izraela. On czuwa i troszczy się dużo lepiej, niż człowiek mógłby sobie wyobrazić czy zapragnąć.
  4. Doświadczenie wyrażone w psalmie stało się udziałem ludu Izraela, który na pustyni, pomimo niebezpieczeństw, doświadczał Bożego wsparcia.

2.czytanie (2 Tm 3, 14 – 4, 2)

Wszelkie Pismo natchnione jest pożyteczne do kształcenia w sprawiedliwości

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza

Najmilszy:

Trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie.

Wszelkie Pismo jest przez Boga natchnione i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do wychowania w sprawiedliwości – aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.

Zaklinam cię na Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, oraz na Jego pojawienie się i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę i nie w porę, wykazuj błąd, napominaj, podnoś na duchu z całą cierpliwością w każdym nauczaniu.

O księdze:

  1. Grupę tzw. listów pasterskich (1-2Tm; Tt) otwiera Pierwszy List do Tymoteusza. Starożytna tradycja poświadcza, że ich autorem jest Paweł Apostoł. Na kształtowanie się tego przekonania w dużej mierze wpłynął fakt, że każdy z tych listów rozpoczyna się adresem, w którym autor przedstawia się imieniem Paweł. Ostatnie badania wykazują, że w zbiorze listów Pawłowych mamy do czynienia z grupą listów tzw. pewnych (Rz, 1-2Kor, Ga, 1Tes, Flp, Flm) oraz prawdopodobnych (Kol, Ef, 2Tes, 1-2Tm, Tt), które mogły powstać w kręgu tradycji Pawłowej. Niewątpliwie pozostawała ona pod ścisłym wpływem Pawła i jego myśli teologicznej. Niektórzy naukowcy przypuszczają, że Paweł założył w Efezie szkołę teologiczną i uczniowie tej szkoły zredagowali później List do Hebrajczyków i listy pasterskie.
  2. Nie jest możliwe dokładne określenie czasu i miejsca napisania Pierwszego Listu do Tymoteusza. Zwolennicy autentyczności listów pasterskich utrzymują, że Paweł Apostoł poniósł śmierć dopiero w 66 lub nawet 67 r., list mógł więc powstać w latach 65-66 w Macedonii (1Tm 1,3). Przeciwnicy autentyczności przypuszczają natomiast, że list ten prawdopodobnie powstał pod koniec I w. lub na początku II w.
  3. List ten skierowany jest do Tymoteusza, wiernego współpracownika Pawła w pracy misyjnej (1Tm 1,18; 2Tm 1,2; 1Kor 4,17), nazywanego jego umiłowanym uczniem. Postać Tymoteusza pojawia się także w innych księgach Nowego Testamentu. Wymienia się go jako współautora czterech autentycznych listów Pawłowych (Rz 16,21; 2Kor 1,1; 1Tes 1,1; Flm 1) oraz wspominają o nim Dz 17,14n; 18,5; 19,22; Kol 1,1 i Hbr 13,23.
  4. Tymoteusz urodził się w Listrze w Azji Mniejszej. Jego ojciec był Grekiem, a matka Żydówką (Dz 16,1). Chociaż posiadał staranne wykształcenie w zakresie religii Mojżeszowej, jako dziecko nie został obrzezany, gdyż jego rodzina sympatyzowała także ze światem kultury greckiej. Z Pawłem spotkał się w Listrze podczas jego pierwszej podróży misyjnej (Dz 14,6-19) i być może z jego rąk otrzymał chrzest (1Tm 1,2; 2Tm 1,2). W 49 r. udał się z Apostołem Narodów na tzw. Sobór Jerozolimski. Ponieważ Tymoteusz wyróżniał się gorliwością w pracy apostolskiej, Paweł uczynił go swoim współpracownikiem w drugiej (lata 47-51) i trzeciej podróży misyjnej (lata 52-56). Apostoł miał w Tymoteuszu oparcie i uważał go za człowieka godnego zaufania, dlatego chętnie wysyłał go w swoim imieniu, aby pełnił odpowiedzialne zadania (Dz 19,22; 20,4; Rz 16,21; 1Kor 4,17; 16,10n; Flp 2,19-24; 1Tes 3,2-6). Pod koniec życia Pawła Tymoteusz został biskupem Efezu.
  5. Pierwszy List do Tymoteusza tylko zewnętrznie posiada formę listu. W rzeczywistości swą budową i treścią jest zbliżony do przemówienia, gdzie z jednej strony toczy się polemika z przeciwnikami (1Tm 1,3-17; 4,1-7; 6,2b-10), a z drugiej kierowane są pouczenia o prawdziwej mądrości oraz o zdrowej nauce i wierze, które powinny kształtować życie wiernych we wspólnocie (1Tm 1,18 – 3,16; 4,8 – 6,2a; 6,11-19). Pouczenia i wskazania najczęściej są podawane w formie norm prawnych. Autor nie tworzy ich, lecz odnosi się do nich jak do zasad powszechnie znanych i obowiązujących w Kościele. Tak więc Pierwszy List do Tymoteusza jest rodzajem podręcznika, który ma służyć biskupowi do organizowania i prowadzenia wspólnoty wiernych.
  6. Myśl przewodnia Pierwszego Listu do Tymoteusza koncentruje się wokół nauki o zbawieniu. Podobnie jak w wielkich listach Pawła czy w listach więziennych, tu również zbawienie rozumiane jest jako dzieło Boże dokonane za pośrednictwem Chrystusa Jezusa. Głównym powodem powstania tego listu była chęć przekazania młodemu Tymoteuszowi, biskupowi wspólnoty wiernych w Efezie, dwóch istotnych wskazówek. Pierwsza z nich dotyczy błędów, jakie pojawiały się w naukach niektórych nauczycieli we wspólnocie efeskiej, a druga odnosi się do dyscypliny kościelnej. Obecność fałszywych nauczycieli w Efezie została zauważona przez Pawła już wcześniej (Dz 20,29n). Apostoł przestrzega swego umiłowanego ucznia przed wichrzycielami i ich błędnym nauczaniem (1Tm 1,3-20; 4,7; 6,11). Fałszywi nauczyciele, wywodzący się spośród chrześcijan pochodzenia żydowskiego, nakłaniali wiernych do zachowywania prawa Mojżeszowego (1Tm 1,7), byli zwolennikami skrajnego dualizmu, który uważał świat i to, co jest z nim złączone, za złe. Dlatego żądali zaniechania małżeństwa (1Tm 4,3) i powstrzymywania się od pokarmów mięsnych (1Tm 4,3-5). Druga wskazówka, dotycząca dyscypliny kościelnej, zawiera zachętę do modlitwy za wszystkich, gdyż Bóg pragnie, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy (1Tm 2,1-4). W Pierwszym Liście do Tymoteusza podano również szczegółowe warunki, jakie powinien spełnić kandydat na biskupa, diakona czy kapłana (1Tm 3,1-10). Paweł przypomina także, że przekazanie władzy w Kościele dokonuje się przez specjalny gest nałożenia rąk (1Tm 4,12-16).
  7. Drugi list skierowany do Tymoteusza, umiłowanego ucznia Pawła, jest ostatnim pismem i zarazem duchowym testamentem Apostoła Narodów. Paweł, przeczuwając zbliżającą się śmierć (2 Tm 4,6-8), przekazuje umiłowanemu uczniowi swoją ostatnią apostolską wolę.
  8. Apostoł jest więziony jak złoczyńca (2 Tm 1,8.12.16n; 2,9), doświadcza osamotnienia, gdyż niektórzy z uczniów opuścili go, umiłowawszy ten świat, a inni zostali przez niego odesłani do pracy misyjnej (2 Tm 4,10). Dlatego prosi w liście, aby Tymoteusz wraz z Markiem przybyli do niego jak najszybciej (2 Tm 4,9.11.21). Po drodze ma zabrać płaszcz i pergaminy pozostawione przez Pawła w Troadzie (2 Tm 4,13). Te elementy autobiograficzne są jedynie zewnętrzną ramą pisma. List jest usilną zachętą, aby Tymoteusz strzegł czystości wiary we wspólnocie i aby sam ustrzegł się błędów. Paweł w sposób szczególny wzywa go do przykładnego życia według zasad wiary.
  9. Z treści Drugiego Listu do Tymoteusza wyłania się postać Pawła w podeszłym wieku, u kresu sił, po niedawno odbytej podróży, a obecnie uwięzionego. Paweł napisał list w Rzymie, podczas swojego drugiego uwięzienia (ok. 63 r.).
  10. W swoim duchowym testamencie Paweł pozostawia Tymoteuszowi Ewangelię i cały depozyt wiary, który otrzymał. Wzywa umiłowanego ucznia, aby nie ustawał w mężnym głoszeniu słowa Bożego, ale by go strzegł i zachował przed skażeniem błędnymi naukami, a także przekazał następnym pokoleniom chrześcijan.
  11. List urzeka bardzo osobistym charakterem i budzi podziw dla Apostoła Narodów, który po dobrze spełnionej misji ze spokojem oczekuje obiecanej mu nagrody.

O czytaniu:

2 Tm 3,

Zwycięstwo w zmartwychwstałym Chrystusie

10Ty natomiast poszedłeś za moją nauką. Naśladujesz mój sposób życia, moje postanowienia, wiarę, wielkoduszność, miłość, wytrwałość 11w prześladowaniach i cierpieniach, jakie spotkały mnie w Antiochii, w Ikonium i w Listrze. Ileż to zniosłem prześladowań, a ze wszystkich Pan mnie wybawił! 12Zresztą wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie w Chrystusie Jezusie, będą prześladowani. 13Tymczasem niegodziwi i oszuści będą coraz bardziej pogrążać się w złu, sami błądząc i innych wprowadzając w błąd. 14Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, wiedząc, kim byli twoi nauczyciele! 15Już od dzieciństwa znasz Pisma święte, które mogą napełnić cię mądrością prowadzącą do zbawienia przez wiarę w Chrystusie Jezusie. 16Każde Pismo jest przez Boga natchnione i pożyteczne do nauczania, upominania, poprawiania, wychowywania w sprawiedliwości, 17tak aby człowiek Boży był doskonały, zdolny do każdego dobrego czynu.

2 Tm 4,

1Błagam cię, wzywając na świadka Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, na Jego objawienie się i na Jego królestwo: 2Głoś słowo, nalegaj w porę i nie w porę, upominaj, karć i zachęcaj, nauczając z wielką cierpliwością. 3Przyjdzie bowiem czas, że odrzucą zdrową naukę. Wybiorą sobie nauczycieli, aby słuchać tego, co miłe dla ucha. 4Odwrócą się od słuchania prawdy, a skłonią się ku baśniom. 5A ty czuwaj nad wszystkim! Znoś cierpliwie przeciwności! Wykonaj dzieło ewangelisty! Wypełnij swoją posługę!

  1. 2 Tm 3, 10-13. Zasadniczym przesłaniem tego fragmentu, który nie znalazł się w ramach dzisiejszego czytania, jest pouczenie o istotnej roli przełożonego wspólnoty kościelnej wobec działalności fałszywych nauczycieli, którzy zaprzeczają objawionej prawdzie Ewangelii i w podstępny sposób usiłują odciągnąć wiernych od prawdziwej nauki. Na wzór Tymoteusza jego podstawowym zadaniem jest trzymanie się żywej tradycji Kościoła poprzez wierne naśladowanie Pawła Apostoła. On bowiem jest modelem idealnego pasterza i nauczyciela. Dlatego tak jak Tymoteusz stał się jego wiernym uczniem i naśladowcą, tak też powinien czynić każdy pasterz odpowiedzialny za wspólnotę, a także każdy chrześcijanin. Autor 2 Tm, wychodząc od wzorcowej dla wszystkich, uczniowskiej relacji Tymoteusza z Pawłem, apostołem i mistrzem, koncentruje się na istotnych, fundamentalnych sprawach, które decydują o wierności przekazywanej tradycji w Kościele (w. 10). Zawsze na pierwsze miejsce wysuwa się otwartość na apostolską naukę, idący za nią sposób życia oraz szczere i czyste postanowienie służby Ewangelii zgodnie z wolą Bożą. Tak rozumiana wierność tradycji musi jednak być powiązana z podstawowymi cnotami chrześcijańskiego życia. Spośród nich wyróżniają się: wiara jako zaufanie Bogu, cierpliwość potrzebna do mężnego trwania w wierze oraz miłość służąca budowaniu wspólnoty i okazywaniu wiary w codziennym życiu. Wierność tradycji nie jest też możliwa bez wytrwałości, co szczególnie ujawnia się w kontekście prześladowań i cierpień, jakie pochodzą ze strony świata wrogiego chrześcijaństwu, a także ze względu na przeciwności, jakie pojawiają się wewnątrz wspólnoty Kościoła, czego dowodem jest działalność tych, którzy fałszują prawdę Ewangelii.
  2. W życiu Pawła Apostoła jego szczególną lekcją do naśladowania jest umiejętność paschalnego życia pośród różnych prześladowań i cierpień, jakie go spotykały na drogach ewangelizacji świata. W perykopie zostały wspomniane tylko te stacje na drodze krzyżowej Pawła, które stały się bliskie Tymoteuszowi, gdyż wiązały się z początkami wiary w jego rodzinnych stronach – w Antiochii, Ikonium i Listrze (w. 11a). Zapewne on sam mógł osobiście przekonać się, jak owocny jest krzyż w życiu apostoła, który radykalnie naśladuje Jezusa Chrystusa. Wówczas bowiem mocą zmartwychwstałego Pana może doświadczyć zbawczej mocy krzyża. W Pawłowej szkole naśladowania Chrystusa Tymoteusz przekonał się więc, że największym argumentem w ewangelizacji jest osobiste doświadczanie żywej obecności Chrystusa. Dlatego mógł potwierdzić wyznanie Pawła, że w każdym prześladowaniu możliwe jest wybawienie mocą zmartwychwstałego Pana (w. 11b). Pawłowe doświadczenie zbawczej mocy krzyża, które mógł potwierdzić Tymoteusz, powinno stać się osobistym doświadczeniem każdego chrześcijanina. Zawsze jest to możliwe, gdyż już samo bycie uczniem Chrystusa zakłada bycie prześladowanym. Prawda ta należy do wspólnego nauczania pierwotnego chrześcijaństwa, gdyż znajduje się w różnych tradycjach Nowego Testamentu (Mt 5, 11-12; 10, 22; Mk 8, 34; Łk 6, 22-23; J 15, 20; Dz 14, 22; Flp 1, 29-30). Potwierdza ją również ten fragment, przekazując ogólne prawo chrześcijańskiego życia o nieuniknionej konieczności cierpienia ze względu na autentyczne bycie świadkiem Chrystusowej Ewangelii (w. 12). Zakłada to chrzcielny, świadomy wybór Chrystusa, by w Nim stawać się nowym człowiekiem, zdolnym żyć pobożnie, czyli zgodnie z prawdą przyjętej Ewangelii. Tylko w ten sposób można zapewnić autentyczność przekazu apostolskiej tradycji. Jeśli jego ceną są prześladowania, wówczas one stają się miejscem doświadczania mocy Chrystusa i drogą do udziału w Jego chwale (Mt 5, 11-12; Rz 8, 17). Takiej możliwości pozbawiają się ci, którzy fałszują prawdę Ewangelii, a stając się ofiarami błędnowierstwa, coraz bardziej pogrążają się w deprawacji moralnej (w. 13). W przeciwieństwie do chrześcijan cierpiących prześladowania, zamiast chwały ich końcem będzie sąd i kara za popełnione zło (2 Tm 4, 1. 14).
  3. 2 Tm 3, 14-17. Fragment ten podejmuje zagadnienie istoty i znaczenia Pisma Świętego w życiu Kościoła i każdego chrześcijanina. Podstawą do refleksji na ten temat jest przyjęta przez Kościół prawda o jego natchnieniu przez Boga (w. 16a). Jednak autor listu nie rozważa natchnienia Biblii od strony teoretycznej, ale ukazuje, jakie są jego praktyczne i egzystencjalne skutki dla wierzących. Otóż z racji natchnienia przez Boga święte Pisma są przede wszystkim żywym słowem Bożym, które ożywiane mocą Ducha Świętego skutecznie uczy mądrości. Istotą tej nauki nie jest jednak przekaz czysto teoretycznej wiedzy, nawet prawd religijnych czy etycznych, ale doprowadzenie do zbawienia (w. 15b). Słowo Boże nie przekazuje też tylko samego orędzia o zbawieniu, ale jego mocą zbawienie się urzeczywistnia. Dokonuje się to przez wiarę w Chrystusie Jezusie (w. 15b), czyli dzięki bezwarunkowemu przyjęciu miłości Boga zawartej i przekazywanej w osobie i zbawczym dziele Chrystusa. On bowiem jest pełnym sensem i zasadą jedności całej Biblii, czyli jedynym „kluczem” hermeneutycznym dla odczytania obecnej w niej prawdy prowadzącej do zbawienia (por. Rz 1, 16; 10, 9. 16-17).
  4. Wartość i zbawcza skuteczność Pisma Świętego powinny przekładać się na praktyczne korzystanie z niego w życiu i formacji chrześcijańskiej. Autor ukazuje to na przykładzie Tymoteusza, który od dziecka wychowywany był w oparciu o święte Pisma (w. 15a). Ponieważ ojciec Tymoteusza był poganinem (Dz 16, 3), ich znajomość zapewniły mu babka Lois i matka Eunice (2 Tm 1, 5). To one, zgodnie z żydowską praktyką wychowania w rodzinie (por. Pwt 6, 7; Ps 71, 17; 78, 5-7), jako pierwsze uczyły go czytania i pisania na tekście Tory. A ponieważ były chrześcijankami, z pewnością uczyły go znajomości świętych Pism poprzez wiarę w Jezusa Chrystusa, popartą ich osobistym przykładem życia. W tym duchu Tymoteusz formowany był szczególnie przez Pawła, a także innych świadków chrześcijańskiej wiary (por. 2 Tm 1, 13; 2, 2; 3, 10). Świadomość otrzymanego wychowania jest głównym filarem i oparciem w dalszym przekazie tradycji wiary opartej na Piśmie Świętym. Do tej świadomości Tymoteusza odwołuje się więc autor listu, zachęcając go, by trwał w tym, czego się nauczył, pamiętając o autorytecie i świadectwie wszystkich swoich wychowawców i nauczycieli (w. 14b). Choć proces przyjmowania umiejętności wiary bazuje na nich jako żywym „ogniwie” w ciągłości tradycji, to jednak potrzebne jest osobiste zaangażowanie ucznia i wychowanka, by z czasem i on stał się jej przekazicielem. Z tej racji do Tymoteusza odnosi się wezwanie, by trwał w tym, czego się nauczył, gdyż przez to stał się godnym zaufania (w. 14a). Oznacza to, że proces chrześcijańskiej formacji nigdy się nie kończy. Tym bardziej obowiązuje tych, którzy sami stają się formatorami innych. Chcąc przekazać otrzymaną naukę, nie wystarczy ją znać, ale trzeba stać się jej świadkiem w osobistym życiu. A ponieważ źródłem chrześcijańskiego nauczania jest zawsze Pismo Święte, to ono powinno być dla każdego nauczyciela wiary najwyższą wartością, kształtującą jego modlitwę i osobiste życie. Jedynie słowo Boże jest bowiem w stanie nauczyć prawdziwej mądrości, która na każdym etapie życia prowadzi do zbawienia, aż po jego pełnię w wieczności (w. 15b).
  5. Pismo Święte jest ważne nie tylko w wychowaniu i formacji indywidualnej, ale także niezastąpiona jest jego użyteczność pastoralna w Kościele (w. 16b). Na wzór Tymoteusza powinni o tym pamiętać szczególnie przełożeni wspólnot kościelnych i duszpasterze, jak również wszyscy, którzy pełnią w nich misję nauczania i wychowywania innych. Dla pożytku i duchowego rozwoju wiernych Biblia powinna być przede wszystkim źródłem wszelkiego rodzaju nauczania. Ona też jest szczególnie użyteczna do przekonywania i poprawiania w sytuacjach zagrożenia dla wiary, płynącego z ulegania błędnej nauce i bezbożnemu życiu, jak również ze strony religijnie obojętnego czy wrogiego środowiska. Bez Biblii nie obejdzie się też chrześcijańskie wychowanie w duchu Chrystusowej wierności Bogu i Jego woli. Miarą pastoralnego i wychowawczego sukcesu zawsze pozostaje ideał dojrzałego chrześcijanina – człowieka Bożego (w. 17) jako człowieka doskonałego na wzór Jezusa Chrystusa (por. Ef 4, 20-24; Jk 1, 4). Najpiękniejszym owocem posługiwania się słowem Bożym w Kościele zawsze będzie wychowanie ludzi zdolnych do czynienia dobra w duchu chrześcijańskiej miłości, chętnych do zaangażowania się w świat, by przemieniać go i ocalać mocą Chrystusowej Ewangelii.
  6. 2 Tm 4, 1-5. Fragment ten podejmuje temat odpowiedzialności za nauczycielską posługę w Kościele. W pierwszym rzędzie dotyczy ona Tymoteusza, ale przez niego odnosi się do wszystkich przełożonych wspólnot kościelnych. Z tej racji ponadczasowa odpowiedzialność za chrześcijańskie orędzie otrzymuje ważne i ciągle aktualne uzasadnienie. Potwierdzeniem tego jest uroczyste zaprzysiężenie Tymoteusza z podwójną formułą świadectwa Boga i Chrystusa Jezusa (w. 1a). Rozbudowana chrystologiczna część formuły podkreśla chwałę Chrystusa w eschatologicznej perspektywie Jego sądu nad żywymi i umarłymi, w czasie paruzji i ostatecznego urzeczywistnienia się Chrystusowego królestwa, które na zawsze stanie się królestwem Boga Ojca (w. 1b). W świetle tej perspektywy wszelka pasterska działalność w Kościele nabiera szczególnej rangi i znaczenia. Ona bowiem przybliża pełne nadejście królestwa Bożego, co powinno być istotną motywacją do podejmowania i ciągłego dynamizowania dzieła ewangelizacji w Kościele i w świecie. Skoro wkład w to dzieło będzie też przedmiotem sądu Chrystusa, jedynie ono powinno być pierwszorzędnym zadaniem pasterzy Kościoła. Odpowiedzialność za nauczycielską posługę w Kościele uzasadnia także niewłaściwe zachowanie się ludzi wobec Ewangelii. Dotyczy to nie tylko osób będących poza Kościołem, ale przede wszystkim wierzących, którzy ulegają nauce fałszywych nauczycieli. Pasterz nie tylko sam nie może dać się zwieść sensacyjnemu nowinkarstwu religijnemu, ale powinien trzeźwo i rozsądnie rozeznawać zagrożenia wiary i czuwać nad głoszeniem prawdy Ewangelii. W tym celu w prorockim spojrzeniu na aktualną sytuację Kościoła efeskiego autor listu podaje ogólne wskazania dotyczące rozeznania zagrożeń dla głoszonej prawdy w Koś-ciele (ww. 3-4). Dziś we współczesnym, pluralistycznym i wielokulturowym świecie, widzi się ich szczególną aktualność. Okazuje się bowiem, że ewangeliczne orędzie coraz częściej staje się ciężarem nie do udźwignięcia, trudem nie do pokonania (w. 3a). A ponieważ człowiek nie znosi pustki, porzucając zdrową naukę, szuka sobie nowych nauczycieli. Kryterium ich wyboru jest jednak subiektywne, gdyż opiera się jedynie na własnych, często grzesznych upodobaniach oraz na szukaniu tego, co łatwe i przyjemne w słuchaniu (w. 3b). Prowadzi to do ciągłej gonitwy za nowościami, by całkowicie zamknąć się na ewangeliczną prawdę i zadowolić zmyślonymi baśniami (w. 4). Tak opisany kairos chrześcijan, w który wpisane jest ryzyko odstępstwa i odrzucenia prawdziwej nauki, powinien mobilizować pasterzy Kościoła, by widząc zagrożenia dla wiary, odpowiedzialnie i z pełnym zaangażowaniem podejmowali dzieło głoszenia Ewangelii.
  7. Seria aż dziewięciu wezwań tworzy szeroką panoramę duszpasterskiej działalności w Kościele. Każda forma tej działalności koncentruje się jednak na przekazie słowa Bożego, a jej odrębny charakter wynika z innej sytuacji odbiorców (w. 2). Skuteczność posługi zależy nie tylko od dostosowania się do potrzeb odbiorców, ale także od postawy i stylu życia samego głosiciela Ewangelii (w. 5). Na pierwszym miejscu w ewangelizacji jest zawsze kerygmatyczne głoszenie słowa Bożego (głoś słowo). Należy to czynić z całą mocą i zaangażowaniem (nalegaj), a nie czekać na sprzyjające okoliczności, pamiętając, że skuteczność głoszenia zależy od samego Boga. Ewangelizacja to nie tylko głoszenie prawdy, ale również upominanie grzeszników czy błądzących (upominaj), by skłonić ich do nawrócenia i skorygowania życia. Choć upominanie ma szeroką gamę możliwości, zawsze powinno odwoływać się do sumienia, pomagać w zrozumieniu błędu i w przyznaniu się do winy. Brak takiej postawy upoważnia upominającego, by posłużył się ostrzejszą formą oddziaływania, jaką jest skarcenie czy zganienie (karć). Serię duszpasterskich działań zamyka posługa słowa, która jest paraklezą, czyli zachętą i pociechą (zachęcaj). Jej celem jest zachęta do akceptacji przyjętej Ewangelii, podniesienie na duchu i umocnienie w pełnieniu woli Bożej. Wszystkie wymienione formy posługi słowa (kerygmat, pareneza i parakleza) powinny być pełnione z całą cierpliwością, czyli wielkodusznie i wytrwale. Ważne jest też końcowe dopowiedzenie w. 2, że należy ją pełnić z pouczaniem. Oznacza to, że posługi słowa nie można dokonywać wyłącznie na płaszczyźnie emocji i uczuć, lecz należy ją pełnić na bazie solidnej doktryny oraz w stylu chrześcijańskiej sztuki pedagogicznej i wychowawczej. Zaangażowanie pasterza w szeroko rozumiane dzieło ewangelizacji i wykorzystanie w tym celu wszelkich możliwości musi iść w parze z jego pasterską wrażliwością i ewangelicznym stylem życia. Na tej kwestii bardziej koncentrują się cztery imperatiwy w. 5. Na pierwszym miejscu pojawia się wezwanie do czujności (bądź czujny). Ma ono na uwadze zarówno jasność intelektualną, jak i równowagę duchową. One bowiem konieczne są, by panować nad sobą i odróżniać to, co prawdziwe i słuszne, od tego, co zagraża wierze i prowadzi do religij-nego zaślepienia. Ponieważ posługa Ewangelii związana jest z wieloma trudami i przeciwnościami, pasterz musi być gotowy zmierzyć się z cierpieniem (znoś cierpienia). Jedynie wówczas może być autentycznym i wiarygodnym świadkiem Ewangelii. Dwa ostatnie wezwania są zachętą, by nie ustawać w dziele ewange-lizacji (wykonaj dzieło ewangelisty) oraz by je pełnić w duchu służby i całkowite-go oddania (spełnij swoją posługę).

 

 

Ewangelia (Łk 18, 1-8)

Wytrwałość w modlitwie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi.

W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”».

I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»

Komentarz

O księdze:

  1. Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
  2. Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
  3. Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
  4. Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
  5. Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
  6. Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
  7. Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
  8. Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
  9. Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
  10. Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.

O czytaniu:

  1. Przypowieść o sędzi i wdowie jest przykładem wziętym z ówczesnych stosunków międzyludzkich, mającym na zasadzie kontrastu zilustrować ważne prawdy teologiczne. Przede wszystkim sugeruje ona, że relacja między człowiekiem a Bogiem jest taka jak między osobą potrzebującą a osobą wpływową, mającą władzę i wielkie możliwości. Bóg, do którego człowiek zanosi swe modlitwy, jest w stanie spełnić każdą jego prośbę, gdyż w swej istocie jest wszechmocny. Co więcej, jest On dobry, miłosierny i z cierpliwością znosi wszelkie niedoskonałości swego stworzenia. Jeśli więc nawet niesprawiedliwy sędzia, który nie liczył się z ludźmi i ich nie szanował, przyjął w końcu sprawę nieustannie przychodzącej do niego wdowy, to tym bardziej Bóg, który sprzyja swym wiernym, wysłucha ich modlitw. Na bazie takiego doświadczenia człowiek powinien uczyć się wytrwałej modlitwy. Dzieje ludzkości potwierdzają bowiem, że Bóg wysłuchuje próśb wierzących czasem nawet po latach. Modlitwa taka jest niemożliwa i nieskuteczna, jeśli człowiek nie ufa Bogu i nie traktuje Go jako miłosiernego Ojca, któremu zależy na dobru i szczęściu swego wiernego, a zwłaszcza na jego zbawieniu wiecznym.

Z drugiej jednak strony autentyczna modlitwa umacnia wiarę i miłość do Boga, a wytrwałość na modlitwie, nawet jeśli pozornie nie jest ona wysłuchiwana, uczy wierności Panu i zaufania, że tylko On jeden wie, co tak naprawdę dla człowieka jest dobre i prowadzi go do zbawienia. Modlitwa ufna i wytrwała jest także konieczna w sytuacjach wielkich cierpień i trudności. Powiedzenie: „Jak trwoga to do Boga” zawiera w sobie cień pogardy wobec tych, którzy dopiero w nieszczęściu przypominają sobie o Bogu i dopiero wtedy zaczynają modlić się do Niego, oczywiście o wybawienie ich z tej biedy. Jednakże autorzy biblijni bardzo mocno podkreślają, że Bóg przychodzi do ludzi właśnie po to, aby ich pokrzepić. W Księdze Wyjścia czytamy, że zaczął On objawiać się narodowi wybranemu dokładnie wówczas, gdy spotkało go straszliwe niebezpieczeństwo: niewola, ucisk, uciemiężenie, rozpacz. Ukazał się Mojżeszowi na górze Horeb, by przemówić z głębokim współczuciem, które natychmiast pobudziło Go do działania: „Dosyć napatrzyłem się na udrękę mego ludu w Egipcie” (Wj 3, 7). Bóg chce, by człowiek wzywał Go w czasie nieszczęść. On sam czasem, gdy obojętność i niewiara wkrada się w serce ludu, dopuszcza kataklizmy, katastrofy i niepowodzenia, aby człowiek na chwilę się zastanowił nad celem własnego życia i powrócił do swego Pana. W takich sytuacjach modlitwa pomoże odnowić synowsko-ojcowskie relacje z Bogiem oraz cierpliwie oczekiwać dnia, w którym Zbawiciel przyjdzie, aby obdarzyć łaską swego wiernego.