Wtorek, 13 września 2022 r.

Wspomnienie św. Jana Chryzostoma, biskupa i doktora Kościoła

Jan urodził się ok. 349 r. (jak uważają katolicy) lub ok. 347 r. (jak podają prawosławni) w Antiochii, ówczesnej metropolii prowincji syryjskiej, jednym z największych miast świata. Pochodził z możnej rodziny. Jego ojciec był oficerem cesarskim. Wcześnie osierocił syna. Wszechstronne wykształcenie zapewniła Janowi matka. U jej boku wiódł życie na pół mnisze. Rozczytywał się w klasykach i uczył się ich na pamięć. Lubił jednak także rozrywkę i nie gardził młodzieńczymi figlami.
Chrzest przyjął dopiero, gdy miał 20 lat. To był punkt zwrotny w jego dotychczasowym życiu. Wstąpił do stanu duchownego. Jako lektor uczestniczył w służbie liturgicznej u boku biskupa Antiochii, Melecjusza. Jednak po śmierci matki (372) opuścił Antiochię i udał się na pustkowie, by tam prowadzić życie ascetyczne. W grocie spędził 4 lata. Zbyt surowe życie tak dalece nadwyrężyło mu zdrowie, że musiał pustynię opuścić. Powrócił więc do Antiochii, gdzie ponownie pełnił obowiązki lektora (378), a potem diakona (381). Święcenia kapłańskie przyjął w roku 385, gdy miał już ok. 36 lat. W roku 387 w Antiochii wybuchły rozruchy przeciwko cesarzowi, Teodozemu I Wielkiemu. Rozjuszony tłum zaczął rozbijać pomniki cesarza, co wywołało ze strony władz represje. Wtedy to Jan wygłosił słynne Mowy wielkopostne, w których zganił popędliwość ludu, a równocześnie wstawiał się za nim. Wpłynął także na biskupa Antiochii, Flawiana, by ten osobiście wstawił się za swoim ludem u cesarza. Cesarz ogłosił amnestię i zakazał swojemu namiestnikowi represji. To zjednało Janowi wielką wdzięczność ludu i przydomek Złotousty (Chryzostom). Na jego kazania przybywały tłumy. W roku 397 zmarł patriarcha Konstantynopola. Urząd ten cesarz ofiarował Janowi. Konsekrowany na biskupa przez patriarchę Aleksandrii, Jan z całym zapałem wziął się do pracy dla dobra swojej owczarni. Udało mu się najpierw pojednać ze Stolicą Apostolską biskupa Antiochii, Flawiana. W ten sposób zakończyła się przykra schizma z Rzymem. Na swoim dworze Jan zniósł wszelki przepych, jakim dotąd otaczali się jego poprzednicy. Zachęcał swoje duchowieństwo do podobnej reformy. Lud zjednał sobie wspaniałymi kazaniami, jakie regularnie głosił, i troską o potrzeby zwykłych ludzi. Piętnował nadużycia, nie szczędząc także dworu cesarskiego. Dla ubogich i bezdomnych wystawiał gospody i schroniska. Użyczył azylu nawet ministrowi cesarskiemu, kiedy ten popadł w niełaskę. Wysyłał misjonarzy na obszary objęte przez Arabów. Tradycja przypisuje św. Janowi Chryzostomowi autorstwo jednej z form celebracji Boskiej Liturgii, nazywanej jego imieniem, która do dziś jest praktykowana w obrządku bizantyjskim. Jest to tzw. zwyczajna (czyli odprawiana przez większą część roku) liturgia prawosławna i grekokatolicka.

Z czasem pojawili się przeciwnicy radykalnego patriarchy. Duchowni mieli mu za złe, że zbyt wiele od nich wymagał; klasztory – że wprowadzał w nich pierwotną karność, a zwalczał rozluźnienie obyczajów. Ponadto Jan naraził się na gwałtowne ataki ze strony św. Epifaniusza tym, że dał u siebie schronienie zwalczanym zwolennikom nauki Orygenesa. Zarzucano mu, że okazuje jawnie sympatię dla Orygenesa. Najwięcej kłopotów wywołało jednak to, że Jan zaatakował w swoich kazaniach zbyt swobodne życie dworu cesarskiego, przede wszystkim cesarzowej Eudoksji. Z polecenia cesarzowej zwołano pod Chalcedonem synod, zwany później synodem „Pod Dębem” (nazwa wywodzi się od miejscowości Onercia – Dąb). Wrogowie Jana pod przewodnictwem patriarchy Aleksandrii, Teofila, posunęli się do tego, że usunęli Jana z urzędu patriarchy, a cesarzowa skazała go na banicję. Wywieziono go do Prenetos w Bitynii. Lud jednak tak gwałtownie wystąpił w obronie swego pasterza, że cesarzowa była zmuszona przywrócić biskupowi wolność. Spokój trwał jednak krótko. Cesarzowa kazała wystawić sobie pomnik przed samą katedrą Mądrości Bożej, gdzie urządzano krzykliwe festyny i zabawy, nie licujące ze świętym miejscem. Jan potępił to w kazaniu z całą stanowczością. W odwecie cesarzowa zwołała do Konstantynopola synod swoich zwolenników, który ponownie deponował Jana. Na mocy orzeczeń tegoż synodu, w roku 404, cesarzowa skazała Jana na wygnanie. Wśród szykan i niewygód prowadzono go do Cezarei Kapadockiej, stąd do Tauru, wreszcie do Pontu nad Morzem Czarnym. Zima była bardzo surowa, co wymagało od biskupa szczególnego hartu. On jednak nie załamał się. Pisał listy do papieża oraz do wpływowych i wiernych sobie osób. Papież pięknym listem pochwalił bohaterstwo Chryzostoma i wysłał legatów w jego obronie do Konstantynopola. Dwór cesarski jednak ich nie przyjął.

Jan Złotousty zmarł w drodze, w mieście Comana, 14 września 407 r. Już w roku 428 Kościół w Konstantynopolu obchodził doroczną pamiątkę św. Jana Chryzostoma. W roku 438, na żądanie patriarchy stolicy cesarstwa – św. Proklusa, cesarz Teodozy II nakazał sprowadzić relikwie Chryzostoma. 27 stycznia 438 r. triumfalnie witał je Konstantynopol. Ciało złożono w kościele Dwunastu Apostołów. W roku 1489 sułtan turecki Bajazed II podarował te relikwie królowi francuskiemu Karolowi VIII. Od roku 1627 relikwie znajdują się w Rzymie, w bazylice św. Piotra, w kaplicy Najświętszego Sakramentu. Ponadto relikwie św. Jana Chryzostoma znajdują się dzisiaj także na Górze Athos, w Brugii, Clairvaux, Dubrowniku, Kijowie, Maintz, Messynie, Moskwie, Paryżu i Wenecji. Jan pozostawił po sobie ogromną spuściznę literacką: kanon liturgii świętej (Boska Liturgia św. Jana Złotoustego), liczne pisma teologiczne (traktaty o naturze boskiej i ludzkiej Jezusa, o Eucharystii – jako identycznej ofierze z ofiarą na Krzyżu, o prymacie papieskim, O kapłaństwie, O wychowaniu syna oraz Przeciwko Żydom i poganom), kazania, które są w znacznej mierze komentarzem do Pisma świętego, mowy i szeroką korespondencję (w tym 17 listów do św. Olimpii, diakonisy). Jan Złotousty wyróżniał się przede wszystkim jako znakomity znawca pism św. Pawła Apostoła. Całość dzieł Chryzostoma obejmuje kilka opasłych tomów. Św. Jan Chryzostom należy do czterech wielkich doktorów Kościoła wschodniego (obok św. Bazylego, św. Grzegorza z Nazjanzu i św. Atanazego). Na Wschodzie cieszy się tak wielkim kultem, że jego imię wspomina się w roku liturgicznym kilka razy. Papież Pius V ogłosił go doktorem Kościoła (1568). Jest patronem kaznodziejów i studiujących teologię oraz orędownikiem w sytuacjach bez wyjścia.

 

 

1.czytanie (1 Kor 12, 12-14. 27-31a)

Mistyczne Ciało Chrystusa

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:

Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. Wszyscy bowiem w jednym Duchu zostaliśmy ochrzczeni, aby stanowić jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscy też zostaliśmy napojeni jednym Duchem. Ciało bowiem to nie jeden członek, lecz liczne członki.

Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi Jego członkami. I tak ustanowił Bóg w Kościele naprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają moc czynienia cudów, potem tych, którzy uzdrawiają, którzy wspierają pomocą, którzy rządzą, którzy przemawiają rozmaitymi językami. Czyż wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują? Czy wszyscy są nauczycielami? Czy wszyscy mają moc czynienia cudów? Czy wszyscy posiadają łaskę uzdrawiania? Czy wszyscy mówią językami? Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć? Lecz wy starajcie się o większe dary.

Komentarz

O Księdze:

  1. Miasto Korynt miało wyjątkowy korzystne położenie geograficzne, znajdowało się między dwoma portami, przez które można było dotrzeć do wszystkich portów ówczesnego świata. Dzięki takiemu położeniu Korynt był miastem bardzo bogatym i stał się w Grecji największym ośrodkiem handlowym. Już w I wieku pełnił funkcję stolicy prowincji i był siedzibą prokonsula. Jak każde miasto tego typu, Korynt charakteryzował się wielkimi kontrastami: obok bogatych elit żyły masy ludzi biednych. Historycy obliczają, że za czasów Pawła 2/3 ludzkości Koryntu stanowili niewolnicy. W Koryncie pierwsi nawróceni na chrześcijaństwo pochodzili zwłaszcza spośród biedoty i niewolników. Ponieważ było to ważne miasto w Cesarskie Rzymskim osiedlało się tam wielu legionistów – weteranów. Niektórzy z nich przyjęli chrześcijaństwo, czego potwierdzeniem są wymienione przez Pawła imiona łacińskie. W Koryncie była też duża liczba Żydów, którzy mieli w mieście własną synagogę. Ponadto do Koryntu chętnie przybywali mówcy i filozofowie, którzy przy okazji publicznych dysput promowali nowo powstałe prądy myślowe. Ogólnie Korynt nie cieszył się dobrą sławą. W świecie starożytnym miasto Korynt było synonimem moralnego zepsucia. Umiejscowiony na wąskim przesmyku łączącym dwie części Grecji (Półwysep Peloponeski i stały ląd) Korynt stanowił główne skrzyżowanie ruchu morskiego i lądowego i w konsekwencji był bogatym ośrodkiem handlowym grupującym handlarzy, przekupniów, żeglarzy, niewolników i ludzi z każdego skrawka całego imperium rzymskiego. Miasto było też siedzibą igrzysk istmijskich, odbywających się co dwa lata i ustępujących popularnością jedynie olimpiadzie. Nad niebem Koryntu panował Akrokorynt, strome i skaliste wzgórze, na którym wznosiła się świątynia Afrodyty, greckiej bogini miłości. Uwzględniwszy kosmopolityczną atmosferę Koryntu, nie jest wcale dziwne, że miał on reputację gniazda pijaństwa i rozpusty. W starożytnej grece termin „dziewczyna koryncka” zaczął oznaczać prostytutkę, a czasownik „korinthiazomai”, „koryntować”, znaczył tyle co „cudzołożyć”. Rozmaite kulty pogańskie i religie misteryjne walczyły o zwolenników. Moralny upadek i zamęt w kulturze Koryntu to tło, na którym pojawia się Paweł ze zdumiewającym orędziem: W Chrystusie jest zbawienie i wolność od grzechu! To w tym mieście ziściło się kilka jego największych dzieł ewangelizacyjnych. Jak później napisał w Pierwszym Liście do Koryntian: „Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków – Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą” (1 Kor 1,22-24).
  2. Paweł po raz pierwszy przybył do Koryntu pod koniec 50. Roku. Pozostał tam około 18. miesięcy. W tym czasie nawrócił sporą liczbę pogan i Żydów oraz zorganizował życie wspólnoty chrześcijańskiej (Dz 18,1-18). Po wyjeździe Apostoła okazało się, że nową nawróceni chrześcijanie nie do końca zerwali z dawnym stylem życia. Niektórzy z nich ponownie ulegali negatywnym wpływom środowisk pogańskich, inni próbowali wracać do judaizmu. Potężnymi problemami nękającymi młodą wspólnotę były uczestnictwo w kultach pogańskich oraz pogoń za ekstatycznymi doznaniami, przypadki profanacji podczas Eucharystii, swoboda seksualna, a także przywiązanie do pogańskich filozofii, co powodowało odrzucenie prawdy o zmartwychwstaniu ciała.
  3. Paweł czuł się od ojcem wspólnoty korynckiej, był z niej dumny i po opuszczeniu Koryntu utrzymywał ze wspólnotą stały kontakt. Pierwszy List został napisany około 5. lat po założeniu korynckiej wspólnoty, w czasie pobytu Pawła w Efezie. Bezpośrednią przyczyną napisania listu było pismo do Koryntian, którym zadawali Apostołowi pytania i przedstawiali swoje wątpliwości. W odpowiedzi Paweł nawiązuje także do innych informacji na temat sytuacji w Koryncie, które dotarły do niego. Rozwiązuje wszystkie problemy starając się ukazać się je w świetle tajemnicy Jezusa Chrystusa. W oparciu o wierność nauce Jezusa można właściwie zrozumieć i wyjaśnić każdą z pojawiających się trudności i wątpliwości. Paweł zapewnia, że każdy, kto zwróci się do Jezusa zostanie przez Niego oświecony i otrzyma zbawienie, teraz i wieczności.

O czytaniu:

1 Kor 12,

Różne dary Ducha w Kościele

1Bracia! Chciałbym bardzo, abyście mieli właściwą wiedzę o sprawach duchowych. 2Wiecie, że kiedy byliście poganami, prowadzono was jak zniewolonych ku niemym bożkom. 3Dlatego też oznajmiam: Nikt pod wpływem Ducha Bożego nie może mówić: „Niech Jezus będzie przeklęty” i nikt bez Ducha Świętego nie może mówić: „Jezus jest Panem”.4Różne są dary, ale Duch jest jeden. 5Różne są posługi, ale Pan jest jeden. 6Różne są działania, ale jeden jest Bóg, który sprawia wszystko we wszystkich. 7W każdym uwidacznia się działanie Ducha dla wspólnego dobra. 8Jednemu Duch daje słowo mądrości, innemu ten sam Duch daje rozumienie słowa. 9Jednego Duch obdarza wiarą, innemu ten sam Duch udziela daru uzdrawiania. 10Jeszcze innym daje natomiast moc czynienia cudów, dar prorokowania, dar rozróżniania duchów, dar języków, dar tłumaczenia języków. 11A wszystko to daje jeden i ten sam Duch, rozdzielając każdemu, jak chce.

Kościół jednym ciałem

12Ciało jest jednością, choć ma liczne części. Wszystkie części ciała, mimo że jest ich wiele, tworzą jedno ciało. Tak też jest z Chrystusem. 13W jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni, by stanowić jedno ciało: Żydzi i Grecy, niewolnicy i wolni. Wszyscy zostaliśmy też napełnieni jednym Duchem.14Ciało nie składa się z jednej części, lecz z wielu. 15Gdyby noga powiedziała: „Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała”, czy mimo to nie należałaby do ciała? 16Albo gdyby powiedziało ucho: „Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała”, to czy mimo to nie należałoby do ciała? 17Gdyby całe ciało było okiem, to gdzie byłoby ucho? Albo gdyby całe ciało było słuchem, to gdzie byłoby powonienie? 18Otóż Bóg, tak jak zechciał, ustalił miejsce każdej części w ciele. 19Gdyby jedna część była całością, to gdzież byłoby całe ciało? 20Tymczasem ciało jest jedno, mimo że składa się z licznych części. 21Nie może więc oko powiedzieć ręce: „Nie potrzebuję ciebie”, ani głowa nogom: „Nie potrzebuję was”. 22Owszem, te części ciała, które wydają się najsłabsze, są konieczne. 23Te części ciała, które uważamy za mniej szacowne, otaczamy większym szacunkiem, a wstydliwe większą troską. 24Szlachetne nie wymagają takiej troski. Bóg udzielił większej czci tym częściom, którym jej brakowało i w ten sposób utworzył ciało, 25aby nie było w nim rozdarcia, lecz aby poszczególne części wzajemnie ze sobą współdziałały. 26Gdy cierpi jedna część ciała, cierpią pozostałe części, a gdy jedna część odbiera chwałę, cieszą się wszystkie części.

27Wy jesteście Ciałem Chrystusa, a każdy z was jest Jego częścią. 28I tak ustanowił Bóg w Kościele wpierw apostołów, na drugim miejscu proroków, na trzecim nauczycieli, ponadto tych, którzy mają dary: uzdrawiania, niesienia pomocy, kierowania, mówienia językami. 29Czy jednak wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokami? Czy wszyscy nauczycielami? Czy wszyscy cudotwórcami? 30Czy wszyscy mają dar uzdrawiania? Czy wszyscy mówią językami? Czy wszyscy je tłumaczą? 31Starajcie się jednak o większe dary!

 

  1. Różne dary Ducha w Kościele – 1 Kor 12, 1-11. Dwunasty rozdział Pierwszego Listu do Koryntian wprowadza czytelników w świat charyzmatów. Udziałem w cudotwórczej mocy Boga są dary charyzmatyczne, których obecność w Kościele I wieku potwierdza zapis Dziejów Apostolskich i Listów Nowego Testamentu. Zapowiedziane zostały one przez samego Chrystusa po Jego zmartwychwstaniu: „A tym, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, a jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, a ci odzyskają zdrowie” (Mk 16, 17-18). Pierwszy na Pawłowej liście darów duchowych jest dar mądrości słowa. W Koryncie, jako mieście o znacznych tradycjach filozoficznych, mądrość uznawana była za jedną z największych wartości. Charyzmat mądrości słowa dotyczy nie tyle samego posiadania czy nabycia mądrości, ile sposobu jej wyrażenia poprzez słowa. Słowo mądrości to umiejętność stawiania problemów, dyskutowania, przekonującego argumentowania. Umiejętność poznawania definiowana jest zazwyczaj jako łatwość przekazywania nauki Chrystusa poprzez katechizowanie. Dar wiary w Duchu Świętym oznacza głęboką i niezachwianą ufność w Bogu, która staje się podporą w krytycznych sytuacjach. Dar uzdrawiania służy przywracaniu psychofizycznej integralności osoby ludzkiej; bazuje na nadnaturalnej mocy, którą posługiwał się również Jezus, uzdrawiając chorych. Proroctwo jest takim sposobom przemawiania w imieniu Bożym, który buduje wspólnotę. Nie chodzi, oczywiście, jedynie o przepowiadanie przyszłych wydarzeń (choć nie jest to wykluczone), lecz o przekazywanie każdego orędzia, które Bóg ma dla Kościoła. Rozpoznawanie duchów jest słusznym osądem konkretnych spraw. Dar ten da tyczy zazwyczaj zwierzchników wspólnot, gdyż oni mają główny głos decyzyjny. Dar języków to specyficzny rodzaj modlitwy, polegający na zwracaniu się do Boga za pomocą dźwięków, które stanowią rzeczywisty język bądź są spontanicznym sposobem mówienia, niezrozumiałym dla słuchających. Ta druga forma, gdy jest stosowana publicznie, domaga się daru tłumaczenia języków. Apostoł podkreśla, iż byłby barbarzyńcą, gdyby przemawiał tak niezrozumiale w zgromadzeniu. Warto zauważyć, że użyty przez Pawła grecki czasownik, wskazujący na tłumaczenie języków, odnosi się raczej do ich interpretacji czy wykładu niż do zgodnego z filologicznymi regułami przekładu.
  2. Wszystkie dary charyzmatyczne wkomponowane są w życie Kościoła jako całości. Ich owocem ma być budowanie wewnętrznej jedności Ciała Chrystusa. Rezultat taki stanie się możliwy, gdy największym charyzmatem wśród wszystkich i dla wszystkich stanie się miłość: Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym (1 Kor 13, 1-2). Dary charyzmatyczne należą do istoty życia wiary; stają się skutecznym środkiem realizacji misji, którą Bóg wyznaczył każdemu z członków Jego Ciała. Można powiedzieć, że z wyjątkiem daru języków i ich tłumaczenia oraz daru uzdrawiania, wszystkie inne zakotwiczone są niejako w naturze człowieka. Na większą uwagę zasługuje dar rozróżniania duchów. Z kontekstu wynika, iż Paweł mówi najprawdopodobniej o rozeznawaniu jako darze udzielanym dla dobra wspólnoty, służącym do rozpoznawania, od kogo pochodzą wygłaszane na modlitwie proroctwa: od Boga, dobrego ducha, aniołów, Ducha Świętego, ducha ludzkiego czy od złych duchów. Samo zastosowanie charyzmatu nie jest przez Pawła dostatecznie wyjaśnione. Przypuszczalnie dar rozpoznawania duchów pełnił wobec innych charyzmatów podobną funkcję, jaką pełni charyzmat tłumaczenia języków w relacji do daru glosolalii. Jego rola byłaby więc nadrzędna wobec innych darów i służyłaby do orzekania, które z nich są autentycznymi charyzmatami Ducha, a które pochodzą tylko od danego człowieka czy nawet szatana. Pojęcie rozeznawania zakłada istnienie sprzecznych ze sobą sił duchowych, które oddziałują na człowieka. Człowiek staje się wówczas terenem zmagań, a wszystko, co jest w nim, zostaje wciągnięte w tę walkę: całe jego dotychczasowe dzieje, potrzeby, pragnienia, lęki, urazy i grzechy. Przypuszczalnie umieszczenie daru rozeznawania duchów bezpośrednio po proroctwie w Pawłowym katalogu charyzmatów wynika stąd, że dar ten miał służyć przede wszystkim ocenie, które proroctwa pochodzą od Ducha Świętego, a które mają inne źródła. Posługiwanie tym charyzmatem miało dać odpowiedź na pytanie, jaki duch inspiruje danego proroka. Taką interpretację ma potwierdzać wskazówka zawarta w 1 Kor 14, 29, gdzie proroctwo i rozeznawanie umieszczone są blisko siebie. „Prorocy niech przemawiają po dwóch albo trzech, a inni niech to roztrząsają!”
  3. Kościół jednym ciałem – 1 Kor 12, 12-31. Paweł przedstawia społeczność wiernych jako jeden żywy organizm. Zestawienie takie znane było w starożytności. Paweł kładzie nacisk na jedność wszystkich członków ciała Kościoła; jedność ta wyraża się w różnorodności zadań, posług, funkcji czy charyzmatów.
  4. Zasadą jedności Kościoła jest Duch Święty. To On rozdziela wszystkim dary tak, jak sam chce, i On sprawia, że posługując w różny sposób i pełniąc różne funkcje, chrześcijanie stanowią jeden żywy organizm. Duch, który prowadził Jezusa podczas Jego publicznej działalności, ożywia Kościół i ubogaca go swoimi darami. Dzięki Niemu Kościół kontynuuje na ziemi misję Jezusa. Orygenes (II-III w.) w takich oto słowach opisywał drogę do zdobycia charyzmatów: „Kto wypełnił wszystko, co zapisane zostało o miłości Boga i bliźniego, godny jest otrzymać od Boga największe dary, z których pierwsze miejsce zajmuje dane przez Ducha Świętego słowo mądrości, drugie – słowo poznania według Ducha (1 Kor 12, 8). Godny tych wszystkich darów raduje się mądrością Bożą, mając serce pełne miłości Bożej i całą duszę oświeconą światłem słowa poznania, a cały umysł słowem Bożym. Dostąpiwszy zaś tego rodzaju darów od Boga, rozumie z całą pewnością, że całe Prawo i Prorocy stanowią pewną część całej mądrości i wiedzy Bożej”. Jednak już Jan Chryzostom (IV-V w.) uzasadniał, dlaczego charyzmaty przejawiały się głównie w początkach Kościoła: ,,W owych dniach Bóg dawał wszystkim ochrzczonym pewne znamienite dary, a dary te zwano duchami. Gdyż – mówi – «duchy proroków niech zależą od proroków». A jeden miał dar proroctwa i przepowiadał rzeczy przyszłe; inny – mądrości, i uczył wielu; inny – uzdrawiania, i uzdrawiał chorych; inny – cudów, i wskrzeszał umarłych; inny – języków, i przemawiał różnymi językami. A pośród nich był i dar modlitwy, który także nosił nazwę ducha (…). Skoro nie wiemy, co jest dla nas z pożytkiem, i prosimy o rzeczy, które nie są dla nas pożyteczne, dar modlitwy przychodził na pewną osobę danego dnia, by wyznaczony ów człowiek modlił się o to, co było pożyteczne dla wszystkich, dla całego Kościoła, i innych o tym pouczał (…). A do dzisiaj znakiem tego jest diakon, kiedy ofiarowuje modlitwy za lud. To właśnie Paweł miał na myśli, kiedy mówił: «sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami»”.
  5. Stwierdzenia Pawła: Wy jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami (1 Kor 12, 27) nie można rozumieć jako identyfikacji w takim sensie, w jakim Eucharystia jest Ciałem Chrystusa. W Eucharystii – używając terminologii filozoficznej – Chrystus obecny jest substancjalnie, natomiast w Kościele Chrystus obecny jest w sposób symboliczny i metaforyczny. Jest dla Kościoła źródłem mocy i skuteczności działania. Kościół ukazuje w sobie rysy tożsamości Chrystusa. Ukazuje, że jest mocny w tym, co świat uważa za słabe i wstydliwe; tryumfuje w tym, co w świecie jest pogardzane.

 

 

Psalm (Ps 100 (99), 2-3. 4-5 (R.: por. 3c))

My ludem Pana i Jego owcami

Służcie Panu z weselem, *
stańcie przed obliczem Pana z okrzykami radości.
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem, †
On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością, *
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.

My ludem Pana i Jego owcami

W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem, †
z hymnami w Jego przedsionki, *
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
Albowiem Pan jest dobry, †
Jego łaska trwa na wieki, *
a Jego wierność przez pokolenia.

My ludem Pana i Jego owcami

Komentarz

O księdze:

  1. Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
  2. Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
  3. Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
  4. Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
  5. Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.

O dzisiejszym psalmie:

Ps 100,

Radosny hymn dziękczynny

1Psalm na dziękczynienie.

Wołajcie radośnie na cześć Pana, wszystkie ziemie,

2służcie Panu z weselem, przyjdźcie i radujcie się przed obliczem Jego.

3Wiedzcie, że tylko Pan jest Bogiem; On nas stworzył – do Niego należymy. Jesteśmy Jego ludem i owcami Jego pastwiska.

4Wchodźcie w Jego bramy z dziękczynieniem, na Jego dziedzińce z hymnami. Chwalcie Go, błogosławcie Jego imię,

5bo dobry jest Pan: Jego łaska na wieki, a Jego wierność z pokolenia na pokolenie.

 

  1. Psalm należy do psalmów pielgrzymkowych, śpiewanych w drodze do Jerozolimy na święta upamiętniające Przymierze zawarte z Bogiem. Zawsze, kiedy pojawiało się jakieś zagrożenie dla narodu, niebezpieczeństwo ze strony wrogów czy nieurodzaj, Izraelici odwoływali się do Boga Przymierza, w Nim szukając ratunku. Także wówczas, kiedy naród zapominał o Bogu i dopuszczał się wielkich przewinień, obchodzenie święta Przymierza miało nakłonić Izraelitów do pokuty i nawrócenia. Toteż Przymierze z Bogiem, dobrodziejstwa Przymierza i zobowiązania znajdowały się w centrum obchodów, na które przybywali do świątyni pielgrzymi. Z przypominania Przymierza wynikały zobowiązania dla świętujących. W okolicznościowych pieśniach liturgicznych nie zapominano przypominania o tym. Choć Przymierze dotyczyło bezpośrednio tylko Izraela, to jednak psalmista zdaje sobie sprawę, że cała ludzkość jest beneficjentem Przymierza i że zostało ono zawarte z Izraelem w imieniu i dla dobra całej ludzkości. Psalm rozpoczyna się słowami: Wykrzykujcie na cześć Pana wszystkie ziemie! To wołanie przedłuża się w kolejnych siedmiu wezwaniach skierowanych do wszystkich ludzi. Słyszymy bowiem: wykrzykujcie…, służcie…, stańcie przed obliczem Pana…, wiedzcie…, w Jego bramy wstępujcie…, chwalcie…, błogosławcie…
  2. Spośród siedmiu wezwań – liczba siedem z pewnością nie jest tutaj przypadkowa – trzy z nich są wezwaniem do wielbienia Boga. Pierwsze pojawia się na początku psalmu. Wezwanie wielbienia Boga skierowane jest nie tylko do Izraela, ale do wszystkich ludów: Wykrzykujcie na cześć Pana wszystkie ziemie. Pielgrzymi wielbiący dobroć Boga Przymierza czują się reprezentantami całej ludzkości. Wezwanie skierowane do całej ziemi nie jest poetycką przenośnią, ale wyraża przekonanie psalmisty, że wszystkie ludy mają wielbić Boga. Dwa pozostałe wezwania znajdują się przy końcu psalmu: W jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem, z hymnami w jego przedsionki (Ps 110, 4). Psalmista wzywa pielgrzymów, by weszli do miejsca świętego, pozostawiając za sobą świat spraw codziennych. Pielgrzymi mają zbliżyć się nie tylko fizycznie, ale niejako zamienić się zupełnie w dziękczynienie i uwielbienie dobrego Boga. Dlatego psalmista zobowiązuje: Wiedzcie, że Pan jest Bogiem… Nie jest to tylko intelektualne poznanie, ale doświadczenie całym życiem, że Bóg jest stworzycielem i przewodnikiem, że swą pasterską opieką otacza tych, którzy się Jemu polecają. Zauważmy: wiara, uwielbienie, pielgrzymowanie, kult – w tym wszystkim zawiera się nie tylko pobożność starotestamentalnego ludu Bożego, ale również kult nowego ludu Bożego.
  3. Dzisiaj każda Msza św. jest odpowiedzią na wezwania psalmu. Nawet jeśli uczestniczy w niej niewielka grupa chrześcijan, występują oni w imieniu ludzi ze wszystkich ziem, są przedstawicielami ludzi, którzy służą Panu z weselem, stają przed obliczem Pana, przekonani, że laska Jego na trwa wieki.

 

 

Ewangelia (Łk 7, 11-17)

Wskrzeszenie młodzieńca z Nain

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus udał się do pewnego miasta, zwanego Nain; a podążali z Nim Jego uczniowie i tłum wielki. Gdy przybliżył się do bramy miejskiej, właśnie wynoszono umarłego – jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory tłum z miasta.

Na jej widok Pan zlitował się nad nią i rzekł do niej: «Nie płacz». Potem przystąpił, dotknął się mar – a ci, którzy je nieśli, przystanęli – i rzekł: «Młodzieńcze, tobie mówię, wstań!» A zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce.

Wszystkich zaś ogarnął strach; wielbili Boga i mówili: «Wielki prorok powstał wśród nas, i Bóg nawiedził lud swój». I rozeszła się ta wieść o Nim po całej Judei i po całej okolicznej krainie.

Komentarz

O księdze:

  1. Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
  2. Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
  3. Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
  4. Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
  5. Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
  6. Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
  7. Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
  8. Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
  9. Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
  10. Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.

O czytaniu:

  1. Orędzie opowiadania o wskrzeszeniu młodzieńca z Nain można umieścić na trzech różnych płaszczyznach teologicznych
  2. 1) Płaszczyzna zbawcza. W historii zbawienia były chwile, kiedy Izrael znajdował się w krańcowym niebezpieczeństwie i sam o własnych siłach nie był w stanie przeciwstawić się zagrożeniom życia. Najbardziej dobitnym tego przykładem była niewola w Egipcie, w czasie której Bóg nie zostawił swego narodu na pastwę losu. Autor Księgi Wyjścia pisze, że właśnie wtedy „Pan nawiedził Izraelitów i wejrzał na ich ucisk” (Wj 4, 31; zob. też 3, 16). Tego samego czasownika „nawiedził” używa Łukasz zarówno w Kantyku Zachariasza (Łk 1, 68), jak i w wyznaniu świadków wskrzeszenia (Łk 7, 16). Gdy Bóg nawiedza swój lud, czyni to nie w celu dokonania nad nim sądu, ale by ukazać mu miłosierdzie i udzielić mu zbawienia. Miłosierdzie to oznacza głębokie wzruszenie Boga, spowodowane cierpieniem człowieka. Bóg nie patrzy obojętnie na ludzką niedolę. Nie czeka też, aż człowiek przypomni sobie o Jego obecności i zacznie Go prosić o cud. On sam go nawiedza, wychodzi mu naprzeciw i wyrywa z sideł zła.
  3. 2) Płaszczyzna objawienia Chrystusa (chrystologiczna): w Starym Testamencie Bóg był obecny w narodzie wybranym i dokonywał wielkich znaków poprzez proroków takich jak Mojżesz i Eliasz, te-raz zaś działa w swoim Synu, Jezusie Chrystusie. Cuda dokonywane przez Jezusa są dziełami samego Boga. Ewangelista posługuje się w stosunku do Niego tytułem Pan (Łk 7, 13), aby podkreślić Jego boską godność. Jezus staje przed ludem jako Władca życia i śmierci, a przez to staje się przedmiotem wiary i adoracji chrześcijan (czego przykładem jest Flp 2, 10). On przez całą swą działalność wiernie wypełnia wolę swego Ojca, zaś swym słowem i czynem objawia ludowi wielką miłość, którą Bóg żywi wobec swego ludu.
  4. 3) Płaszczyzna eklezjologiczna (kościelna). Wskrzeszając syna wdowy, Jezus pokazuje, że w taki sam sposób przynosi zbawienie całemu ludowi. Wdowa jest reprezentantem całej wspólnoty wierzących. Ona i jej syn znajdują się w środku między tłumem osób tworzących kondukt żałobny a orszakiem towarzyszącym Nauczycielowi. Wszyscy na swój sposób solidaryzują się z nią i na koniec też wszyscy uroczyście wyznają wiarę w zbawczą obecność Boga między nimi. Również czytelnicy Ewangelii mogą być pewni, że słowo Jezusa może gruntownie przemienić ich życie, gdy przyjmują je z wiarą i pozwolą, by dotknęło ich wnętrza.