XVII Niedziela zwykła w ciągu roku

24 lipca 2022 r.

1.czytanie (Rdz 18, 20-32)

Abraham wstawia się za Sodomą

Czytanie z Księgi Rodzaju

Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się».

Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?»

Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich».

Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?»

Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu».

Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?»

Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu».

Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu».

Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?»

Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu».

Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».

Komentarz

O Księdze:

  1. Pierwsza księga Pisma Świętego nazywana jest tradycyjnie Księgą Rodzaju, co w języku staropolskim oznaczało Księga Narodzin albo Księga Początków. Jej hebrajska nazwa pochodzi od pierwszych jej wyrazów: Na początku. W innych językach używana jest grecka nazwa: Genesis, co oznacza „źródło życia”, „początek życia”, „pochodzenie”, „narodziny”. Wszystkie te nazwy wskazują na tematykę księgi, która poświęcona jest prehistorii narodu wybranego, począwszy od stworzenia świata aż po dzieje Jakuba, zwanego Izraelem, oraz jego synów, którzy dali początek dwunastu plemionom Izraela.
  2. Powstanie Księgi Rodzaju wiąże się z koniecznością nowego zdefiniowania tożsamości ludu Izraela po utracie niezależności politycznej (586 r. przed Chr.) i w sytuacji przymusowych przesiedleń, które doprowadziły do rozproszenia Izraelitów pośród obcych narodów (szczególnie na wygnanie do Babilonii). W świetle dawnych przekazów i tradycji jej autorzy starali się ukazać wspólne pochodzenie wszystkich plemion Izraela, ich szczególną relację z Bogiem i niezwykłe powołanie do bycia znakiem Bożej woli i błogosławieństwem dla wszystkich narodów (Rdz 12,1-3). Izraelici nie muszą wstydzić się swojej słabości i klęski. Wobec pychy Babilonii (Rdz 11,1-9) powinni odwołać się do wiary swojego wspólnego przodka Abrahama, aby tak jak on stawać się książętami Boga (Rdz 23,6) i źródłem błogosławieństwa (Rdz 22,17-18).
  3. Izraelici żyjący w obcej ziemi mogli znaleźć w tej księdze źródło nadziei i zachętę do uczciwego życia. Dla Izraelitów powracających z przesiedlenia do swojego kraju Księga Rodzaju była także manifestem, potwierdzającym ich prawa do tej ziemi.
  4. Autorzy Księgi Rodzaju obficie korzystali ze znanych im starożytnych przekazów swojego narodu. W Księdze Rodzaju możemy wyróżnić opowiadania, charakteryzujące się specyficznym językiem oraz koncepcjami społecznymi i teologicznymi, które pozwalają przypisać je do odrębnych nurtów tradycji, jakie znajdujemy także w innych księgach Pisma Świętego. Z całą pewnością autorzy Księgi Rodzaju korzystali z dokumentów, które powstały jeszcze w czasach istnienia niezależnych państw Izraela i Judy. Ale nie ograniczali się tylko do tych źródeł. Sięgali też do literatury i wiedzy Babilonii, a także Egiptu, Fenicji i innych krajów starożytnego Bliskiego Wschodu. Pogańskie tradycje zostały jednak dostosowane w taki sposób, żeby wyrażały przekonania wypływające z wiary Izraelitów. Widać to np. w pierwszych rozdziałach Księgi Rodzaju, w których autorzy nawiązali do babilońskich opisów stworzenia świata i najstarszych dziejów człowieka, ale przede wszystkim wyrazili wiarę w to, że stwórcą świata i obrońcą jego porządku jest Bóg. Ukazali też człowieka jako najdoskonalsze ze stworzeń. Ludzie są więc prawdziwymi podmiotami swoich działań, odpowiedzialnymi za dobro lub zło swoich uczynków, a nie tylko marionetkami zdanymi na kaprysy przerastających ich sił demonicznych.
  5. Księga Rodzaju łączy w sobie różne teksty, ale charakteryzuje się doskonale przemyślaną kompozycją. Dzieli się wyraźnie na dwie części: opowiadanie o stwórczym dziele Boga (Rdz 1–11) i dzieje patriarchów (Rdz 12 – 50). Patriarchowie mają być wzorami wiary dla swoich potomków, a ich losy mają im pomóc podtrzymać nadzieję odrodzenia. W tym sensie ta druga część jest mniej uniwersalna od części pierwszej (Rdz 1–11), która dotyczy świata i ludzkości w ogóle.
  6. Opisy zawarte w pierwszych jedenastu rozdziałach Księgi Rodzaju nie mogą być traktowane jako informacja o tym, jakie były początki wszechświata i jakie wydarzenia miały miejsce przy jego powstawaniu (o tym mówią aktualne osiągnięcia nauk szczegółowych). Autor sięgnął do powszechnie znanych w jego czasach opowiadań o początkach świata i posłużył się nimi, aby wyjaśnić czytelnikowi sens i cel stwórczego aktu, dokonanego przez Boga. Istotą tych tekstów jest przesłanie zawarte w poszczególnych obrazach. W przesłaniu tym znajdujemy pełną wiary odpowiedź na podstawowe pytania związane z pochodzeniem świata i człowieka, a także z celem, dla którego istnieją wszelkie stworzenia. Drugi ważny wątek tej części dotyczy natury i skutków ludzkiego grzechu (Rdz 3). Chociaż zło wprowadza chaos w harmonię stworzenia, nie niweczy Bożego planu. Człowiek dopuszczający się zła jest wprawdzie osłabiony i zaślepiony, Bóg jednak, zamiast tylko karać, wychodzi mu naprzeciw. Historia o Noem pokazuje, że Bóg w swoich wymaganiach i sądzie bierze pod uwagę ludzką słabość i napełnia ludzi nadzieją na ostateczne przezwyciężenie grzechu i śmierci (Rdz 9,1-17). Opowiadanie o wieży Babel, które podsumowuje pierwszą część Księgi Rodzaju (Rdz 11,1-9), ukazuje, że ludzie, którzy pragną budować swoją wielkość bez Boga, skazani są na ostateczną klęskę i rozproszenie.
  7. Powołanie Abrahama (Rdz 12,1-3) rozpoczyna drugi etap dziejów ludzkości. W przeciwieństwie do budowniczych wieży Babel nie dąży on do tego, aby budować swoją wielkość, ale przyjmuje Bożą obietnicę i wyrusza w podróż do kraju, który jest mu nieznany. Choć dzieje patriarchów dotyczą początków Izraela, redaktorzy Księgi Rodzaju nie pomijają reszty ludzkości. Widać to już w obietnicach danych Abrahamowi, a szczególnie w tej, która dotyczy błogosławieństwa wszystkich ludów ziemi (Rdz 12,3). Powiązanie przodków Izraela z innymi ludami widoczne jest m.in. w Rdz 25,1-18, gdzie zostało ukazane pochodzenie różnych ludów od Abrahama. Widać je także w jego modlitwie wstawienniczej za Sodomę i Gomorę (Rdz 18), w ocaleniu za jego przyczyną miasta Soar (Rdz 19), jak również w dziejach Józefa, który stał się dobroczyńcą Egiptu. Obok dziejów Abrahama Księga Rodzaju ukazuje losy innych patriarchów: Izaaka, Jakuba, Józefa. W ich życiu zaczynają się spełniać obietnice dane Abrahamowi. Oni też, mimo swoich wad i błędów, okazują się ludźmi wielkiej wiary. Najwięcej uwagi zostało poświęcone Jakubowi, najmniej Izaakowi. Opowiadanie o Józefie ukazuje głównie rolę Bożej opatrzności w ludzkim życiu. Doświadczenia patriarchów są zapowiedzią i gwarancją całkowitego zbawienia, które urzeczywistni się w Jezusie Chrystusie. On, przychodząc na świat, spełnił ostatecznie wszystko, co Bóg obiecał ludzkości przez patriarchów. Księga Rodzaju na przykładach Sary, Rebeki i Racheli ukazuje również ważną rolę kobiet. Bóg objawił w ich życiu swoją łaskę i miały one udział w realizowaniu Jego obietnic.

O czytaniu:

  1. Przypomnijmy: Księga Rodzaju to pierwsza z ksiąg biblijnych. Rozpoczyna się od znanych nam wszystkich słów: Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię, opisujących stworzenie świata. Dzieli się na dwie części: Pierwsza z nich to historia początków (protohistoria), obejmująca stworzenie świata i dzieje pierwszych ludzi aż do przymierza z Noem (rozdziały 1-11). W drugiej części (rozdziały 12-50) zapisano koleje losów Abrahama, Izaaka i Jakuba. Część tę kończy opis śmierci Józefa w Egipcie.
  2. Goście Abrahama. W zeszłym tygodniu słyszeliśmy o wizycie u Abrahama trzech tajemniczych postaci, w istocie samego Boga. Na samym końcu padła obietnica: O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona Sara będzie miała wtedy syna.
  3. Miłosierny Abraham. Dziś usłyszymy epizod, który nastąpił podczas odprowadzania trzech gości przez Abrahama. Jak się dowiadujemy z wersetów poprzedzających, kierowali się oni ku Sodomie. Bóg zaś po-stanowił odkryć przed Abrahamem to, co zamierzył uczynić. Zwróćmy uwagę na dialog Boga z Abrahamem: ujawnia się w nim paradoksalnie twarda postawa Boga, miłosierna zaś – Abrahama. Licytacja miłosierdzia jest próbą dla Abrahama, a dla nas – szkoła modlitwy.
  4. Bóg czeka. Bóg zamierza przyjrzeć się postępowaniu mieszkańców dwóch wielkich miast, których grzechów nie może dłużej tolerować. Krzyk, wołanie rozpaczy, które unosi się nad Sodomą i Gomorą, może sugerować udręczenie tych dwóch wielkich miast. Pan dodaje jednak, że jego powodem jest ich wielki grzech. Bóg lituje się nad mieszkańcami, chce uwolnić ich od zła i grzechu. Przypomina to nieco misję Jonasza, posłanego do Niniwy, także udręczonej przemocą (Jon 1,2). Zamiast proroka Bóg wysyła swoich aniołów, aby zbadali sprawę dwóch wielkich miast. Bóg doskonale wie, co dzieje się w Sodomie i Gomorze. Zstępując z niebios, chce im jednak dać szansę na ocalenie. Równocześnie, opowiadając tę historię Abrahamowi, Bóg czeka na jego reakcję.
  5. Licytacja miłosierdzia. Towarzysze Boga (aniołowie) odchodzą, tworząc okazję do osobistej rozmowy. Abraham ją wykorzystuje. Doskonale wyczuwa intencje Pana i rozpoczyna targowanie się o życie Sodomy i Gomory. Gra świetną kartą, powołuje się na Bożą sprawiedliwość. Czy Bóg planuje zmieść z powierzchni ziemi sprawiedliwych i grzeszników? Przecież sprawiedliwy Bóg nie może wymierzyć takiego samego sądu prawym i grzesznikom. Bóg jakby czekał na wstawiennictwo Abrahama. Systematycznie obniża liczbę tych, którzy potrzebni będą do ocalenia miasta. Abraham jest w swojej prośbie nieugięty, zatrzymuje się na dopiero na liczbie dziesięciu. To doskonały przykład modlitwy wstawienniczej, którą będą praktykować także Mojżesz, Samuel, Eliasz, Elizeusz i Amos.
  6. Miłosierny Bóg. Tylko dziesięciu potrzeba było do ocalenia do dwóch wielkich miast. W Biblii to liczba symboliczna, nawiązująca do całego rodzaju ludzkiego (Mt 25: dziesięć było panien mądrych i dziesięć głupich). Dziesięciu sprawiedliwych może ocalić ludzkość. Niestety w Sodomie i Gomorze ich nie znaleziono. Bóg okaże się sprawiedliwy. Z płonących miast wyprowadzi Lota i jego rodzinę. Chciał znacznie więcej, ale Sodoma i Gomora odrzucą jego miłosierdzie.

 

 

Psalm (Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 6-7d. 7e-8 (R.: por. 3a))

Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem

Będę Cię sławił, Panie, z całego serca, *
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów, *
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.

Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem

I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność Twoją, *
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem, *
pomnożyłeś moc mojej duszy.

Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem

Zaprawdę, Pan jest wzniosły, †
patrzy łaskawie na pokornego, *
pyszałka zaś dostrzega z daleka.
Gdy chodzę wśród utrapienia, Ty podtrzymujesz me życie, *
wyciągasz swoją rękę przeciw gniewowi mych wrogów.

Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem

Wybawia mnie Twoja prawica. *
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki, *
nie porzucaj dzieła rąk swoich.

Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem

Komentarz

O księdze:

  1. Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
  2. Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
  3. Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
  4. Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
  5. Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.

O dzisiejszym psalmie:

Ps 138,

Wdzięczność za Bożą pomoc

1Dawida.

Będę Cię sławił z całego serca, będę Ci śpiewał psalm wobec mieszkańców niebios!

2Pokłonię się przed Twoją świątynią i będę sławił Twe imię za łaskę Twoją i wierność, bo wywyższyłeś Twe słowo i imię ponad wszystko!

3Kiedy Cię wzywałem, wysłuchałeś mnie, pomnożyłeś moje siły!

4Niech sławią Ciebie, Panie, wszyscy królowie ziemi, kiedy usłyszą słowa ust Twoich.

5Niech śpiewają o drogach wskazanych przez Pana, bo chwała Pana jest wielka!

6Pan mieszka na wysokościach, ale dostrzega poniżonych, wyniosłych zaś poznaje z daleka.

7Gdy borykam się z trudnościami, Ty mi ocalasz życie,

pomimo złości mych wrogów. Podnosisz swą rękę i wybawiasz mnie swoją prawą ręką.

8Pan za mnie tego dokona! Panie, Twa łaska trwa na wieki, nie porzucaj dzieła rąk Twoich!

  1. Wypełnienie ślubu. Wierzący Izraelita recytował Psalm 138 w świątyni, dziękując Bogu za opiekę lub cudowne ocalenie. Prawdopodobnie stanowiło to wypełnienie ślubu, jaki składano, prosząc o Bożą pomoc: doświadczywszy jej, miał powrócić do świątyni z ofiarami dziękczynnymi, publicznie chwaląc Pana. To indywidualna modlitwa dziękczynienia. Niektórzy ze względu na wzmiankę o królach i przypisanie jego autorstwa Dawidowi, interpretowali psalm jako królewską modlitwę dziękczynienia sięgającą czasów monarchii Izraela. Inni, co bardziej prawdopodobne, widzą w nim modlitwę całej wspólnoty, dziękującej za powrót z niewoli babilońskiej i odzyskany dar wolności.
  2. Wobec aniołów. Są dwa powody sięgnięcia po Psalm 138 w liturgii siedemnastej niedzieli. Pierwszy wiąże się z tajemnicą trzech postaci goszczących u Abrahama. Być może byli to aniołowie, posłańcy Boży. Zwykle, gdy liturgia dotyczy aniołów, słuchamy Psalmu 138. Drugi zgodny jest z tematem całej niedzielnej Liturgii Słowa, skuteczności modlitwy. Psalm 138 stanowi dziękczynienie skierowane ku Bogu za to, że wysłuchał wytrwałych, długo zanoszonych próśb.
  3. Psalm 138. to pieśń dziękczynna za ocalenie. Psalmista wzywa królów całej ziemi do uwielbienia Boga, przez co nadaje swojej pieśni znaczenie uniwersalne. Dziękczynienie zyskuje znamiona świadectwa, gdyż radosne odkrycie drogi zbawienia i doświadczenie łaski wzbudzają potrzebę głoszenia innym wielkości i dobroci Boga. Psalm uczy pokory wskazując na Boga jako na przyczyną wszelkiego dobra, które spotyka człowieka. On widzi poniżonych, choć zamieszkuje na wysokościach. Trzeba więc wytrwale ufać w Jego pomoc, nawet pośród przedłużających się przeciwności. Lektura chrześcijańska prowadzi do odkrycia w tym psalmie, że łaskę i wierność Bóg najpełniej objawił i ukazał człowiekowi w Chrystusie.

2.czytanie (Kol 2, 12-14)

Chrzest udziałem w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Kolosan

Bracia:

Z Chrystusem pogrzebani jesteście w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił.

I was, umarłych na skutek występków i «nieobrzezania» waszego grzesznego ciała, razem z Nim przywrócił do życia. Darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny, przygniatający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi, przygwoździwszy do krzyża.

O księdze:

  1. Jednym z czterech pism zaliczanych w tradycji Kościoła do tzw. listów więziennych jest List do Kolosan. Powodem takiej klasyfikacji są wzmianki autora o pobycie w więzieniu (Kol 1,24; 4,3). Za miejsce napisania listu uważa się Rzym, w którym Paweł Apostoł przebywał podczas swojego pierwszego uwięzienia w latach 59 – 61.
  2. Adresatami listu byli chrześcijanie z Kolosów, położonych niedaleko od Laodycei i Hierapolis. Miasta te znajdowały się we Frygii, która wchodziła w skład rzymskiej prowincji Azji. Kościół w Kolosach został założony przez Epafrasa, nazwanego przez autora listu wiernym sługą Chrystusa (Kol 1,7).
  3. Gdy we wspólnotach pojawiły się problemy, Epafras mógł odwołać się do autorytetu Pawła, którego poproszono o napisanie listu. Apostoł skierował więc do chrześcijan w Kolosach pismo przestrzegające przed szerzącymi się wśród nich błędnymi poglądami oraz wyłożył im zdrową naukę i wypływające z niej zasady postępowania.
  4. Dość trudne jest jednoznaczne określenie natury i źródeł pochodzenia błędów zagrażających tamtejszej wspólnocie. Autor listu nazywa je filozofią i bezsensownym oszustwem (Kol 2,8). W historii egzegezy wskazywano zasadniczo na cztery środowiska, z których mogły się wywodzić te błędne poglądy: 1) pogaństwo, 2) judaizm, 3) gnoza pochodzenia chrześcijańskiego, 4) pewien rodzaj synkretyzmu, mający swój początek w pogaństwie (tj. w filozofii grecko-hellenistycznej i w religiach misteryjnych) oraz judaizmie typu ascetyczno-mistycznego, łączonym z apokaliptyką i gnozą judaistyczną. Szerzące się zgubne nauki, które wpływ na ludzi i władzę nad nimi przypisywały potęgom kosmicznym, zaprzeczały pośrednio pozycji Chrystusa jako jedynego Zbawiciela i pośrednika. Dlatego w hymnie ku czci Chrystusa Pana wszechświata (Kol 1,15-20) autor listu w zdecydowany sposób wskazuje na absolutne pierwszeństwo Chrystusa zarówno względem całego stworzenia, jak i wobec wspólnoty Kościoła. Jeśli wierzący spodziewają się jakiejś nadziei i odsłonięcia tajemnic Bożych, to winni nabyć całkowitego przekonania, że wszelka nadzieja i wszystkie tajemnice odsłaniają się i spełniają jedynie w Chrystusie (Kol 1,25-28).
  5. Część pierwsza Listu koncentruje się wokół prawdy o bezwzględnym pierwszeństwie Chrystusa we wszechświecie. Ukazuje również, że w skutkach Jego zbawczego dzieła ma udział Jego Ciało – Kościół, który według Pawła obejmuje swym zasięgiem wszechświat. Druga część zawiera szereg wskazań dotyczących wzajemnych relacji między wierzącymi, zwłaszcza w rodzinach, oraz zachęty do modlitwy i czujności wobec zagrożeń, jakie niosą błędne nauki.
  6. Chrześcijanie, którzy przez chrzest rozpoczynają nowe życie, tworzą jedną społeczność, pozbawioną wewnętrznych podziałów na Żydów i pogan. Wiara w Chrystusa wyzwala ludzi od zabobonnych kultów i błędnych praktyk ascetyczno-moralnych, które nie mają nic wspólnego z prawdziwą doskonałością (Kol 2,20-23).

O czytaniu:

  1. Przypomnijmy: List św. Pawła do Kolosan zaliczamy do grupy tzw. listów więziennych, ponieważ powstał podczas uwięzienia Apostoła Pawła w Efezie, Cezarei lub w Rzymie. Jest on być może odpowiedzią na prośbę Epafrasa – założyciela wspólnoty w Kolosach, który potrzebuje wsparcia w walce z szerzącymi się tam błędami. Nie znamy ich zasadniczej przyczyny, jednak najprawdopodobniej miały one swe źródło w synkretyzmie judeohellenistycznym. Ich wyrazem była wiara w siły kosmiczne, które mają wpływ na ludzki los. Wierze w „żywioły świata” (Kol 2,8.20) Paweł przeciwstawia wiarę w Chrystusa, który jest ich Stwórcą i jedynym prawdziwym Bogiem.
  2. Wiara i moralność. List składa się z dwóch części: pierwsza z nich skupia się na Chrystusie i Jego misterium, które pomaga odróżnić fałszywe formy pobożności (Kol 1,15-3,4). Rozpoczyna ją Hymn o Chrystusie, który oddaje zasadniczą myśl tego fragmentu: Jezus Chrystus jest jedynym prawdziwym Bogiem, który przyniósł zbawienie światu. To nie świat i natura rządzą ludzkim losem, lecz Bóg, który jest ich Stwórcą. Druga część listu to wypływające z wiary w Chrystusa pouczenia moralne (Kol 3,4-6).
  3. Pogrzebani w chrzcie. W kolejnym fragmencie listu usłyszymy nawiązanie do chrztu – w jego starożytnej praktyce przez zanurzenie. Zwróćmy uwagę, że forma chrztu staje się dla św. Pawła okazją do ukazania skutków chrztu – zanurzenia w Chrystusie.
  4. Ten fragment Listu do Kolosan nawiązuje do starożytnych praktyk chrzcielnych. Katechumen całkowicie zanurzał się w źródle chrzcielnym, a wychodził z niego jako nowy człowiek. Zanurzenie symbolizowało jego śmierć dla grzechu i starego życia, wynurzenie zaś nowe narodziny.
  5. Razem z Nim. Autor Listu do Kolosan dodaje, że przez chrzest zanurzamy się w śmierci Chrystusa, w jej zbawczych owocach, a wychodząc ze źródła chrzcielnego, żyjemy już nowym życiem zmartwychwstania. To typowo Pawłowa idea: znajdujemy ją także w Liście do Rzymian (Rz 6,4-6). Paweł podkreśla, że od momentu chrztu życie chrześcijanina ściśle wiąże się z życiem Jezusa. A zanurzeni razem z Nim w Jego śmierci już zmartwychwstaliśmy, razem z Nim zostaliśmy wskrzeszeni do życia.
  6. Przez wiarę. Śmierć i życie nie są tu metaforą. Byliśmy martwi przez nasze grzechy. Na śmierć skazywało nas także Prawo, które w ten sposób karało za złamanie Przymierza z Bogiem. W Chrystusie Bóg wskrzesił nas do nowego życia. Nasze grzechy, niczym weksel dłużnika wy-stawiony na mocy Prawa, zostały przybite do krzyża. Chrystus spłacił je swoją krwią. W nową rzeczywistość wkraczamy nie dzięki magicznym rytom, jak działo się w starożytności, lecz dzięki tej samej wierze w Ojca, przez którą wskrzeszony został Jezus. Dzięki wierze w Chrystusa znikają obciążające nas długi grzechów, a my już dziś doświadczamy zmartwychwstania.

 

 

Ewangelia (Łk 11, 1-13)

Chrystus uczy modlitwy

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów».

A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie».

Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.

I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».

Komentarz

O księdze:

  1. Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
  2. Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
  3. Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
  4. Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
  5. Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
  6. Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
  7. Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
  8. Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
  9. Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
  10. Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.

O czytaniu:

  1. Ewangelista Od 9. rozdziału Ewangelii Łukasza Jezus zmierza w kierunku Jerozolimy. Wstępowanie do Jerozolimy jest przeplatane nauczaniem, często uzupełnianym także w przypowieściach. Łukasza nazywa się ewangelistą modlitwy i temat ten jest mu szczególnie drogi, np. w przypowieści o wdowie (Łk 18,1-18), ilustrującej prawdę, że uczniowie powinni się nieustannie modlić i nigdy nie ustawać.
  2. Szkoła modlitwy. Usłyszymy „Łukaszową”, krótszą niż znana powszechnie, a pochodząca od Mateusza, wersję modlitwy Ojcze nasz. To odpowiedź na prośbę jednego z uczniów: Naucz nas modlić się. Ewangelia składa się jeszcze z powiązanych ze sobą dwóch innych elementów: przypowieści o natrętnym przyjacielu oraz argumentacji przekonującej o sile wytrwałych próśb do Boga. Tematem wszystkich trzech części mowy Jezusa jest skuteczność modlitwy prośby.
  3. Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień (Łk 11,3) • Greckie wyrażenie, przetłumaczone w Biblii Tysiąclecia jako powszedni, oznacza coś koniecznego do życia, coś na bieżący dzień, na kolejny dzień, na dziś i na jutro. Trzeba je czytać razem z kolejnym wyrażeniem – każdego dnia. Greckie wyrażenie można przetłumaczyć opisowo: według naszych potrzeb na dany dzień, według danego dnia, z dnia na dzień, dzień po dniu. Wyrażenia te są bliskoznaczne i wydają się nawzajem dookreślać. W prośbie tej modlimy się o zaspokojenie naszych potrzeb każdego dnia. Nie chodzi o to, aby Bóg dawał tylko to, co konieczne do przeżycia z dnia na dzień (minimum), ale aby nieustannie udzielał nam tego, czego do życia potrzebujemy. Odwołujemy się tu do Bożej Opatrzności, która troszczy się o nasze życie, jak troszczyła się o Izraela na pustyni, posyłając im każdego dnia mannę (Wj 16,4-5).
  4. Przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini (Łk 11,4). W oryginale: bo i my przebaczamy każdemu, który jest nam winien, który jest naszym dłużnikiem. Boże przebaczenie nie jest zależne od ludzkiego przebaczenia ani się na nim nie wzoruje. Bóg przebacza bezwarunkowo. Ludzkie przebaczenie jest jednak warunkiem tego, aby doświadczyć Bożego przebaczenia – bo i my przebaczamy. Bez naszego przebaczenia niemożliwe jest kierowanie prośby o przebaczenie do Boga.
  5. I nie dopuść, byśmy ulegli pokusie (Łk 11,4). Dosłownie: nie wprowadzaj nas w sytuacje pokusy lub próby. Według komentatorów grecki wyrażenie oddaje oryginalną składnię hebrajską modlitwy Jezusa: i nie dopuść, abyśmy weszli w pokusę, czyli ulegli jej. Inni widzą tu prośbę o to, aby Bóg oszczędził swoim wybranym sytuacji próby, w których ich wiara mogłaby się załamać (Łk 22,40.46).
  6. Choć w szkole modlitwy Jezusa odbijają się pewne cechy charakterystyczne dla modlitwy żydowskiej, pod wieloma względami jest ona wyjątkowa: Abba! Ojcze! • W modlitwie Ojcze nasz Jezus wprowadza nas w swoją wyjątkową relację z Bogiem. Syn w ten sposób zwraca się do Ojca (Łk 10,21). Naśladując Go, uczniowie także mają wołać do Boga -Abba! Umożliwia im to Duch, którego Paweł nazywa Duchem adopcji (Rz 8,15; Ga 4,6). To On modli się w nas i to dzięki niemu możemy naśladować modlitwę Syna. Przez chrzest staliśmy się przybranymi dziećmi Boga. Wołanie Abba! Ojcze! według niektórych komentatorów było częścią liturgii chrzcielnej, stanowiło też od I w. część Eucharystii. Raz jeszcze powtórzmy – jest to dar Jezusa dla nas. Dzieli On z nami szczególną relację miłości i bliskości, którą posiada z Ojcem jako Pierworodny (Rz 8,29).
  7. Ku Ojcu. Modlitwa Ojcze nasz w dwóch pierwszych wezwaniach skupia się na Ojcu. Prosimy najpierw o uświęcenie imienia Bożego zarówno w nas, jak i w całym świecie. To Ojciec swoją mocą ma prowadzić nas do tego, aby oddawali cześć Jego świętemu imieniu. W kolejnym wezwaniu modlimy się o to, aby przyszło Jego królestwo – czyli panowanie w ludzkim świecie i w ludzkich sercach. Wraz z nim przychodzą oczywiście wszelkie błogosławieństwa związane także z Mesjaszem, który według tradycji żydowskiej ma Boże królestwo zaprowadzić (Iz 11,1-9).
  8. W dwóch pierwszych wezwaniach modlimy się zatem o to, żeby rozszerzała się cześć dla świętego imienia Boga oraz aby rozszerzało się Jego panowanie w świecie, aby wraz z Nim zstąpiła na nas pełnia Bożego błogosławieństwa. Skupienie się w modlitwie na Ojcu naturalnie skutkuje błogosławieństwem dla ludzi, ku których potrzebom kierują się dalsze prośby Ojcze nasz.
  9. W naszych potrzebach. Dalej uczniowie Jezusa mają modlić się o chleb potrzebny im na każdy dzień. To prośba o to, żeby Boża Opatrzność opiekowała się nami, tak jak opiekowała się Izraelem wędrującym przez pustynię (Wj 16,4-5). Biorąc pod uwagę głębię symboliki chleba w Ewangelii, prosimy także, aby nie zabrakło nam chleba Eucharystii, prowadzącego do życia wiecznego. Jezus poleca nam także modlić się o odpuszczenie win i o to, byśmy sami potrafili je odpuszczać innym. Boże przebaczenie naszych win jest bezwarunkowe, ale aby o nie prosić, i my musimy przebaczyć innym. Bez tego koniecznego warunku nie możemy stawać do modlitwy. Taki wydaje się być sens słów: i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawinił. Wreszcie, mamy prosić o to, aby nie ulec w sytuacjach próby i pokusy, ale wykazać się wiernością Bogu na wzór Jezusa.
  10. Lekcja modlitwy. W dalszym ciągu Jezus zachęca do wytrwałej modlitwy. Podaje szereg przykładów i porównań, które wzywają do „bezczelnej”, nieustępliwej modlitwy, do ciągłego proszenia i kołatania. Ten, który wysłuchuje naszych modlitw, jest przecież Ojcem, bardziej wrażliwym niż ziemscy ojcowie. Lekcja modlitwy Jezusa w 11 rozdziale Ewangelii Łukasza kończy się zapewnieniem, że Bóg zawsze wysłuchuje modlitw swoich dzieci i daje im Ducha Świętego. Ufna modlitwa chrześcijanina nie musi kończyć się otrzymaniem tego, o co prosimy, lecz zawsze kończy się najcenniejszym z darów, Bożym Duchem.
  11. Pierwsza i trzecia część dzisiejszej Ewangelii mają swoje wersje u św. Mateusza, w Kazaniu na górze:

Ojcze nasz u Łukasza jest znacznie krótszą modlitwą: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo, niech Twoja wola spełni się na ziemi, tak jak i w niebie. Naszego chleba powszedniego daj nam dzisiaj (Mt: dawaj nam na każdy dzień) i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie, ale zachowaj nas ode złego.

Co pominął Łukasz? 1. Ojcze nasz, któryś jest w niebie. Koncepcja Boga, Ojca naszego nie była popularna wśród pogan, do których Łukasz adresował swoją Ewangelię. Mateusz pisał Ewangelię do Żydów, dla których było to naturalne określenie. 2. Bądź wola Twoja to prawie synonim Przyjdź Królestwo Twoje, dlatego Łukasz te słowa pomija. 3. Zachowaj nas od złego mieści się w poprzedzającym zdaniu: nie dopuść, byśmy ulegli pokusie.

  1. Przypowieść o natrętnym przyjacielu znajdujemy tylko u Łukasza, ale za to aż dwa razy. Bardzo podobna, wzywająca do wytrwałości w modlitwie, jest przypowieść o niesprawiedliwym sędzim i ubogiej wdowie (Łk 18,1-7).
  2. Ostatnią część znajdziemy praktycznie w identycznej wersji w innej części Kazania na górze. Różnica dotyczy tylko ostatniego zdania: podczas gdy Łukasz pisze: o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą, Mateusz ujmuje rzecz po prostu: Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre.