Wtorek, 19 lipca 2022 r.

1.czytanie (Mi 7, 14-15. 18-20)

Bóg wrzuci w głębokości morskie wszystkie nasze grzechy

Czytanie z Księgi proroka Micheasza

Paś lud Twój, Panie, laską Twoją, trzodę dziedzictwa Twego, co mieszka samotnie w lesie, pośród ogrodów. Niech wypasają Baszan i Gilead jak za dawnych czasów. «Jak za dni Twego wyjścia z ziemi egipskiej ukażę mu dziwy».

Któryż bóg podobny Tobie, co oddalasz nieprawość, odpuszczasz występek Reszcie dziedzictwa Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie miłosierdzie.

Ulituje się znowu nad nami, zetrze nasze nieprawości. Wrzucisz w morskie głębiny wszystkie ich grzechy. Okażesz wierność Jakubowi, Abrahamowi łaskawość, co poprzysiągłeś przodkom naszym od najdawniejszych czasów.

Komentarz

O Księdze:

  1. Micheasz prorokował w Jerozolimie, ale pochodził ze środowiska wiejskiego. Jego nauczanie przypada na czas rządów królów judzkich: Jotama, Achaza i Ezechiasza. Prorok działał krótko po Amosie, w tym samym czasie co Izajasz i Ozeasz.
  2. Okres jego działalności przypada na czas ważnych i tragicznych wydarzeń w historii Izraela, takich jak upadek Królestwa Północnego (722 r. przed Chr.), wzrost potęgi Asyrii, która zaczyna zagrażać również Judzie, najazd Sennacheryba na Jerozolimę w 701 r., wojna syroefraimska (733 r. przed Chr.). W kraju narastała niesprawiedliwość społeczna, wyrażająca się w wyzysku biednych (Mi 2,2; 6,11). Rozpowszechniona była korupcja wśród najwyższych warstw narodu: przywódców, sędziów, kapłanów i proroków (Mi 3,5.11). W życiu religijnym dominowały praktyki bałwochwalcze (Mi 5,12), prostytucja sakralna (Mi 1,7) oraz obrzędy naturalistyczne, a nawet magiczne (Mi 1,8; 5,11-13).
  3. Autentyczność Księgi Micheasza nigdy nie budziła wątpliwości, toteż zarówno Żydzi, jak i chrześcijanie od początku bez zastrzeżeń przyjmowali jej natchniony i kanoniczny charakter.
  4. Księga Micheasza składa się zasadniczo z trzech części, które mówią kolejno o sądzie nad ludem wybranym (Mi 1 – 3), o obietnicach mesjańskich (Mi 4 – 5) i o drodze poprawy (Mi 6 – 7). Początkowa zapowiedź sądu Bożego (Mi 1,2-16) i końcowa prośba wspólnoty wierzących o znak od Boga (Mi 7,14-20) tworzą ramy, między którymi umieszczono różne zapowiedzi kary i zbawienia. Zapowiedzi kary są zwykle wprowadzane przez wezwanie: „Słuchajcie”, adresowane do wszystkich narodów (Mi 1,2), przywódców Izraela i Judy (Mi 3,1.9) lub do całego świata (Mi 6,1). Natomiast zapowiedzi zbawienia zaczynają się od wyrażeń: „tak będzie przy końcu czasów” (Mi 4,1), „w tym dniu” (Mi 4,6; 5,9), „wtedy” (Mi 5,6).
  5. Micheasz przede wszystkim wzywa do poszanowania prawa i sprawiedliwości w państwie. Przypomina, że wszyscy są równi przed Bogiem, a wyzyskiwanie biednych jest wielkim grzechem. Zapowiada jednocześnie, że Bóg sam wymierzy sprawiedliwość narodowi, karząc jego przywódców (urzędników dworskich, kapłanów, sędziów, proroków). Spotka ich taki sam los, jaki zgotowali swoim biednym rodakom: utracą cały majątek i trafią do niewoli. Bóg odsunie się od tych, którzy nienawidzą dobra, a miłują zło (Mi 3,2), od tych, którzy postępują niesprawiedliwie i kłamliwie (Mi 3,4.7), naginając prawo na swoją korzyść (Mi 7,3). Prorok przedstawia jednak również inne oblicze Boga, przypominając, że to On wyprowadził Izraela z Egiptu, dał mu na własność Ziemię Obiecaną (Mi 6,1-5) i nadal chce prowadzić go jak pasterz na wspaniałe pastwiska (Mi 7,14); pragnie wysłuchiwać jego próśb, gdyż jest Bogiem zbawienia i światłością dla pogrążonych w ciemności (Mi 7,7n). Choć więc lud wybrany trafi do niewoli, to jednak ostatecznie dozna ratunku i oczyszczenia (Mi 4,10). Teraz zbawcze dzieło Boga będzie polegało na przebaczeniu (Mi 7,18-20) i usunięciu wszystkiego, co spowodowało odstępstwo ludu (Mi 5,9-14). Zostanie jednak zachowana Reszta Izraela, która stanie się początkiem odnowy nie tylko ludu wybranego, ale także obcych narodów. Bóg usunie wszelką niesprawiedliwość i sprawi, że narody przekują miecze na lemiesze (Mi 4,3), aby wszędzie nastał pokój. Znakiem tej przyszłości będzie Mesjasz z Betlejem i Jego królestwo oparte na sprawiedliwości i pokoju (Mi 5,1-4). Micheasz podkreśla przy tym potrzebę wewnętrznej więzi człowieka z Bogiem i umiłowania pobożności.
  6. Pewne fragmenty Księgi Micheasza są cytowane także w innych pismach biblijnych. Proroctwo o powszechnej pielgrzymce na Syjon i królestwie pokoju (Mi 4,1-4) zostało zamieszczone także w Iz 2,1-4. Proroctwo o zburzeniu Jerozolimy i świątyni (Mi 3,12) jest przywołane w Jr 26,18, a zapowiedź narodzenia Mesjasza w Betlejem (Mi 5,1) – w Mt 2,6. Teksty Mt 10,21.35n i Łk 12,53 nawiązują natomiast do zapowiedzi z Mi 7,6 o powszechnej niezgodzie członków rodziny. Również liturgia chrześcijańska korzystała z Księgi Micheasza, np. fragment Mi 6,3n stał się podstawą dla śpiewu Ludu mój, ludu, cóżem ci uczynił, wykonywanego w Liturgii Wielkiego Piątku podczas adoracji krzyża.

O czytaniu:

Mi 7,

Lamentacja Jerozolimy

1Biada mi! Wiedzie mi się jak po zbiorze owoców

i jak po winobraniu:

nie ma żadnego grona do zjedzenia,

żadnej wczesnej figi, której pragnę.

2Zniknęli pobożni z ziemi,

nie ma już uczciwych ludzi.

Wszyscy czyhają na rozlew krwi,

jeden na drugiego zastawiają sieci.

3Ich ręce są gotowe do czynienia zła:

urzędnik domaga się łapówki,

sędzia jest przekupny,

zarządca kieruje się żądzą

– i tak naginają prawo.

4Najlepszy między nimi jest jak krzew ciernisty,

a najuczciwszy jak kolczasty żywopłot.

Lecz nadszedł dzień zapowiedziany przez twoich stróżów,

dzień kary dla ciebie.

Teraz powstało wśród nich zamieszanie.

5Nie wierzcie sąsiadowi,

nie ufajcie przyjacielowi.

Strzeż bramy ust twoich

przed kobietą, którą trzymasz w ramionach,

6bo syn znieważa ojca,

córka występuje przeciw swojej matce,

synowa przeciwko teściowej.

Wrogami człowieka są jego domownicy.

7Ja zaś wyglądam Pana,

wyczekuję Boga, mojego Zbawcy.

Mój Bóg mnie wysłucha!

Zapowiedź zbawienia

8Nie śmiej się ze mnie, nieprzyjaciółko!

Bo chociaż upadłam, powstanę.

Chociaż przebywam w ciemności,

Pan jest moim światłem.

9Zgrzeszyłam przeciw Panu,

więc muszę znosić Jego gniew do czasu,

aż ujmie się za mną

i odda mi sprawiedliwość.

On mnie wyprowadzi do światła

i będę oglądać Jego zbawcze dzieła.

10Na ten widok wstydem się okryje moja nieprzyjaciółka,

która mówiła:

„Gdzie jest Pan, twój Bóg?”.

Moje oczy upoją się jej widokiem,

gdy ją zdepczą jak uliczne błoto.

Zapowiedź odbudowy Jerozolimy

11Nadchodzi dzień odbudowy twoich murów,

dzień, w którym poszerzą się twoje granice,

12dzień, w którym przyjdą do ciebie zewsząd:

od Asyrii aż po Egipt,

od Egiptu aż po Rzekę,

od morza do morza,

i od gór po góry.

13Wtedy ziemia stanie się pustkowiem

z powodu swoich mieszkańców.

Taki będzie owoc ich czynów.

Prośba o znak

14Twoją laską prowadź Twój lud,

trzodę Twojego dziedzictwa,

która samotnie przebywa w leśnej gęstwinie

i pośród ogrodów.

Niech się pasie w Baszanie i w Gileadzie,

jak za dawnych czasów.

15Pozwól nam oglądać cuda

jak za dni Twojego Wyjścia z ziemi egipskiej.

16Zobaczą to narody i okryją się wstydem,

mimo całej swojej potęgi.

Rękę do ust przyłożą,

a ich uszy ogłuchną.

17Będą lizały proch jak wąż

i płazy ziemi.

Z drżeniem wyjdą ze swoich twierdz

i przybędą z czcią do Pana, naszego Boga.

Przelękną się Ciebie i zatrwożą.

18Któż jest Bogiem podobnym Tobie?

Ty grzech odpuszczasz

i darujesz występek

reszcie Twojego dziedzictwa.

Nie pałasz gniewem na wieki,

gdyż chętnie okazujesz miłosierdzie.

19On znów się zmiłuje nad nami

i obmyje nas z naszej winy.

Wrzuci w głębinę morską

wszystkie nasze grzechy.

20Ty dochowasz wierności Jakubowi

i okażesz miłosierdzie Abrahamowi,

tak jak przysięgałeś naszym ojcom

od najdawniejszych czasów.

  1. Lamentacja Jerozolimy – Mi 7,1-7. Głos zabiera Jerozolima, która ukazana jest w postaci osoby, która ubolewa nad zepsuciem, jakie dotknęło jej mieszkańców. Obraz drzew i winorośli doszczętnie ogołoconych z owoców jest zrozumiały na tle przepisów prawa, które nakazywało w czasie zbiorów zostawić resztki na polu, aby mogli się nimi posilić ubodzy i cudzoziemcy (Mi 7,1: 1Biada mi! Wiedzie mi się jak po zbiorze owoców i jak po winobraniu: nie ma żadnego grona do zjedzenia, żadnej wczesnej figi, której pragnę.). Sam prorok w w. 2 wyjaśnia sens tej metafory: tak jak część plonów powinna pozostać na polach i w winnicach, tak sprawiedliwi powinni ostać się w świętym mieście (2Zniknęli pobożni z ziemi, nie ma już uczciwych ludzi. Wszyscy czyhają na rozlew krwi, jeden na drugiego zastawiają sieci.). Tymczasem nieprawość zebrała swoje żniwo do końca, całkowicie ogołacając Jerozolimę z ludzi uczciwych i prawych. Wszechobecna korupcja, pogarda dla słabszych, żądza zysku, skrajny egoizm, brak wzajemnego zaufania – wszystko to doprowadziło do rozpadu społeczeństwa. Niebezpieczne podziały dotknęły nawet rodzinę, burząc zgodę i miłość między najbliższymi (w. 6: 5Nie wierzcie sąsiadowi, nie ufajcie przyjacielowi. Strzeż bramy ust twoich przed kobietą, którą trzymasz w ramionach, 6bo syn znieważa ojca, córka występuje przeciw swojej matce, synowa przeciwko teściowej. Wrogami człowieka są jego domownicy.). Dlatego Jerozolima przyznaje, że słusznie nadszedł zapowiadany przez proroków dzień kary. Mimo to wpatruje się ona w Boga, oczekując od Niego wybawienia. W tym oczekiwaniu można dostrzec nie tyle prośbę o uwolnienie od kary, ile raczej pragnienie, aby w świętym mieście zamieszkała Reszta Izraela, która będzie wierna Bogu.
  2. Zapowiedź zbawienia – Mi 7, 8-10. Ciąg dalszy przemowy uosobionej Jerozolimy, która zwraca się do wrogów, przypuszczalnie Edomitów, cieszących się z jej upadku. Choć uznaje słuszność kary, to jednak przede wszystkim żyje nadzieją na odzyskanie wolności. Liczy na to, że dotkliwość okresu niewoli uświadomi ludowi potrzebę nawrócenia i oczekiwania na Boga, czyli na prawdziwą światłość. Podźwignięcie Jerozolimy będzie nie tylko źródłem radości dla ludu, ale i przyczyną zawstydzenia tych, którzy widząc jej obecną klęskę, szydzą z niej i jej Boga, przekonani o Jego bezsilności (w. 10: 10Na ten widok wstydem się okryje moja nieprzyjaciółka, która mówiła: „Gdzie jest Pan, twój Bóg?”. Moje oczy upoją się jej widokiem, gdy ją zdepczą jak uliczne błoto.).
  3. Zapowiedź odbudowy Jerozolimy – Mi 7, 11-13. Podobnie jak w Mi 4,1-3, prorok zapowiada odzyskanie chwały przez Jerozolimę (Mi 4,1-3: 1Tak będzie przy końcu czasów: Góra świątyni Pana jako pierwsza między górami będzie utwierdzona i wyniesiona nad wzgórza. Napłyną do niej ludy, 2wiele narodów przyjdzie i powie: „Chodźcie, wejdźmy na górę Pana i do świątyni Boga Jakuba! On nas pouczy, jak mamy postępować, wytyczy drogę, którą mamy iść”. Bo z Syjonu wyjdzie pouczenie i słowo Pana – z Jerozolimy. 3On będzie sędzią wielu ludów i rozjemcą potężnych narodów, nawet tych najdalszych. Wtedy przekują swe miecze na pługi, a włócznie swoje na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza i nie będą się już uczyć sztuki wojennej.). Dokona się to w trzech wymiarach. Przede wszystkim zostaną odbudowane mury i poszerzone granice. Po drugie, Jerozolima stanie się centrum nowego świata, tak że zgromadzą się wokół niej wszystkie narody i dawne potęgi, nawet te niegdyś wrogie, jak Asyria i Egipt. I wreszcie dokona się sąd nad tymi, którzy postępowali niegodziwie. Za swoje czyny zostaną ukarani zagładą.
  4. Prośba o znak – Mi 7,14-20. Modlitwa kończąca Księgę Micheasza jest świadectwem pamięci o wielkich dziełach Boga w historii oraz przekonania o potrzebie powtórzenia Jego cudownej interwencji, jak w czasach Wyjścia z Egiptu. Przywrócenie Izraelowi dobrobytu (w. 14) i upokorzenie nieprzyjaciół powinno stać się dla wszystkich narodów znakiem, że żaden bożek nie może równać się z Bogiem Izraela (Mi 7,14: 14Twoją laską prowadź Twój lud, trzodę Twojego dziedzictwa, która samotnie przebywa w leśnej gęstwinie i pośród ogrodów. Niech się pasie w Baszanie i w Gileadzie, jak za dawnych czasów.). Jego wielkość wyraża się przede wszystkim w ogromie miłosierdzia i przebaczeniu win popełnionych przez człowieka. Na szczególną uwagę zasługuje w. 19 (19On znów się zmiłuje nad nami i obmyje nas z naszej winy. Wrzuci w głębinę morską wszystkie nasze grzechy.), w którym prorok obrazowo mówi o zatopieniu ludzkich grzechów w morskiej otchłani. Wiara w niezrównaną dobroć Boga i odwrócenie losu narodu opiera się na obietnicach danych niegdyś patriarchom (Rdz 22,16-18; 28,13-15) oraz na przekonaniu o Jego wierności danemu słowu. Do tych obietnic będą się odwoływać głównie prorocy czasu wygnania babilońskiego (Iz 41,8; 51,2), widząc w nich podstawę nadziei na powrót do ojczyzny i stworzenie jednego ludu.

 

 

Psalm (Ps 85 (84), 2-3. 5-6. 7-8 (R.: por. 8a))

Okaż nam, Panie, miłosierdzie swoje

Łaskawym się okazałeś, Panie, dla Twej ziemi, *
odmieniłeś los Jakuba.
Odpuściłeś winę swojemu ludowi *
i zakryłeś wszystkie jego grzechy.

Okaż nam, Panie, miłosierdzie swoje

Odnów nas, Boże, nasz Zbawco, *
Twego oburzenia na nas poniechaj.
Czyż będziesz się gniewał na wieki, *
czy gniew swój rozciągniesz na wszystkie pokolenia?

Okaż nam, Panie, miłosierdzie swoje

Czyż to nie Ty przywrócisz nam życie, *
a Twój lud w Tobie będzie się weselił?
Okaż nam, Panie, łaskę swoją *
i daj nam swoje zbawienie.

Okaż nam, Panie, miłosierdzie swoje

Komentarz

O księdze:

  1. Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
  2. Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
  3. Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
  4. Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
  5. Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.

O dzisiejszym psalmie:

Ps 85,

Prośba o pełnię zbawienia

1Dyrygentowi. Psalm synów Koracha.

2Byłeś łaskawy dla Twej ziemi, Panie, wyzwoliłeś Jakuba z niewoli.

3Odpuściłeś nieprawość Twego ludu, zmazałeś wszystkie jego grzechy.

Sela

4Powściągnąłeś swoje zagniewanie, zaniechałeś Twej zapalczywości.

5Odnów nas, Boże, nasz Zbawco, i odwróć od nas Twoje zagniewanie!

6Czy wiecznie będziesz na nas oburzony i gniew Twój rozciągniesz na pokolenia?

7Boże, Ty nam przywrócisz życie, a Twój lud Tobą się ucieszy.

8Okaż nam, Panie, łaskawość swoją i daj nam swoje zbawienie.

9Posłucham, co mówi Pan Bóg: Oto ogłasza pokój swemu ludowi, swoim wiernym i tym, którzy Mu ufają.

10Doprawdy, Jego zbawienie jest blisko tych, którzy się Go boją, by w naszej ziemi mogła zamieszkać chwała.

11Spotkają się Łaska i Wierność, ucałują się Sprawiedliwość i Pokój.

12Wierność wyrośnie z ziemi, a sprawiedliwość spojrzy z nieba.

13Bo Pan użyczy łaski, a ziemia nasza wyda owoc.

14Przed Nim pójdzie Sprawiedliwość, będzie wytyczać drogę Jego krokom.

Psalm 85. składa się z dwóch części (ww. 2-8.9-14). Na początku Izrael, doświadczony wojną, błaga swego Boga o powtórzenie cudów ocalenia, znanych z historii narodu. W odpowiedzi Pan daje wyrocznię pokoju. Treść tego psalmu jest zawsze aktualna: ciągłe powracanie do dawnych błędów niszczy pokój (ww. 9b.11b), tłumi wewnętrzną radość (w. 7b), zagraża nawet życiu człowieka i środowiska (w. 7a). Ale w tym prostym schemacie zawarta jest głębsza nauka: obietnice Boże zawarte w przymierzu są tak mocne, że nawet konieczność ukarania win nie niszczy planu zbawienia ludzi. Każdy, kto zagubił się w grzechu, cały lud czy jednostka, zawsze może liczyć na łaskę miłosiernego Boga. Tego uczy historia Wyjścia z Egiptu (ww. 2-4); trzeba ją ciągle wspominać, gdy słabnie nadzieja. Ilekroć człowiek zwraca się z błaganiem do Boga, On zmazuje ludzkie niewierności i zasypuje przepaść dzielącą Go od ludzi.

Tradycja Kościoła zawsze odnosiła ten psalm do tajemnicy Chrystusa, którego imię Jezus oznacza „Bóg zbawia” (ww. 8.10.12).

 

 

Ewangelia (Mt 12, 46-50)

Prawdziwa rodzina Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim rozmawiać. Ktoś rzekł do Niego: «Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą pomówić z Tobą».

Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: «Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?»

I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest Mi bratem, siostrą i matką».

Komentarz

O księdze:

  1. Sam tekst Ewangelii według św. Mateusza nie podaje imienia jej autora. Najstarsza tradycja( około I połowy II w.) przypisuje ją apostołowi Mateuszowi, który był poborcą podatkowym w Kafarnaum (Mt 9,9; 10,3; Mk 2,14; Łk 5,27.29). O profesji autora świadczą fachowe określenia dotyczące podatków oraz systemu monetarnego (Mt 17,24; 22,19). Ponadto w mowach Jezusa pojawiają się liczne wypowiedzi przeciwko faryzeuszom i nauczycielom Pisma. Dawny poborca podatkowy, którym gardzili faryzeusze, nie przez przypadek akcentuje ten aspekt nauki Chrystusa.
  2. Uważa się, że pierwotnie Ewangelia została zredagowana w języku aramejskim lub hebrajskim. Powszechnie przyjmuje się, że powstała w Syrii (Antiochia), gdzie żyło wielu Żydów. Została ona napisana między 80 a 90 r.
  3. Ewangelia ta powstała z myślą o wierzących, którzy wywodzili się z judaizmu. Jej tekst odzwierciedla tradycje aramejskie lub hebrajskie. Potwierdzeniem tego jest obecność wyrażeń (Mt 16,19; 18,18) i słów typowo semickich (mamona, hosanna), które autor rzadko tłumaczy na język grecki. Wspominając również zwyczaje żydowskie, zakłada ich znajomość u czytelników i w przeciwieństwie do ewangelistów Marka i Łukasza, nie uważa za konieczne, aby je wyjaśniać (Mt 15,1-3; por. Mk 7,3n).
  4. W Ewangelii według św. Mateusza dostrzega się pięć wielkich przemówień Jezusa, które stanowią odniesienie do Pięcioksięgu Mojżeszowego. Ewangelia ta jest więc swego rodzaju Pięcioksięgiem chrześcijańskim, który zawiera Prawo nowego Izraela, czyli Kościoła. Prawodawcą nowego ludu Bożego jest Chrystus – nowy Mojżesz. Tematem przewodnim tych wypowiedzi jest królestwo Boże, jednak każda z nich podkreśla inny, szczególny jego aspekt: 1) Mowa programowa, kreśląca obraz doskonałego ucznia. Jezus ogłasza w niej nadejście królestwa Bożego (Mt 5 – 7); 2) Mowa misyjna, dotycząca głoszenia królestwa. Jezus zapowiada w niej także prześladowania (Mt 10); 3) Zbiór przypowieści o tajemnicy królestwa (Mt 13); 4) Mowa eklezjalna, w której Jezus określa reguły, na których powinny opierać się wzajemne relacje uczniów we wspólnocie (Mt 18); 5) Mowa eschatologiczna traktująca o czasach ostatecznych i o udoskonaleniu królestwa (Mt 24–25).
  5. Autor Ewangelii, posługując się tytułami mesjańskimi odnoszonymi do Jezusa, kreśli Jego bardzo wyraźny portret. Od początku wykazuje, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem), Synem Dawida oraz Synem samego Boga. Ewangelista z wielką troską stara się uzasadnić, że w Jezusie wypełniły się obietnice i zapowiedzi Starego Testamentu. Mocno akcentuje mesjańską godność Jezusa, z którą bardzo ściśle łączy się tytuł Syn Dawida. Odnosząc go do Jezusa, potwierdza, że to On jest oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem. Tytuł Syn Boży podkreśla Boską naturę Jezusa, choć nie w każdym wypadku w sensie ścisłym oznacza on bóstwo Mistrza z Nazaretu. W tytule Syn Człowieczy zawiera się natomiast prawda, że Jezus jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem i żaden król ziemski nie może się z Nim równać. Tytuł ten łączy osobę Jezusa z cierpiącym Sługą Pana, znanym z pieśni Izajasza (autor dwukrotnie cytuje Pieśń o Słudze Pana: Iz 42,1 w Mt 3,17 oraz Iz 53,4 w Mt 8,17). Istotnym jest również odniesione do Chrystusa określenie Pan (greckie: Kyrios, stąd: Kyrie elejson), które potwierdza Jego Boską godność i wynikającą z niej zwierzchność nad całym światem.
  6. Ewangelista, zestawiając życie Chrystusa z działalnością Mojżesza, chce pokazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem, ale znacznie potężniejszym od niego. Mojżesz wyprowadził lud z niewoli egipskiej – ziemskiej, politycznej. Chrystus natomiast wyprowadza ludzi z niewoli grzechu (Mt 1,21). Na kanwie porównania Chrystusa z Mojżeszem oparta jest polemika prowadzona przez autora ze starym ludem Bożym – Izraelem. Temat ten przedstawia w dwóch ujęciach: polemizuje z niewiernym ludem, krytykując jego partykularyzm, skrajny legalizm, przesadną dumę narodową i pewność siebie, oraz wskazuje, że miejsce niewiernego ludu zajmuje teraz nowy Izrael – Kościół Jezusa, czyli nowy lud Boży.
  7. Cała Ewangelia według św. Mateusza koncentruje się wokół idei królestwa Bożego, które bierze swój początek w Chrystusie. Chronologicznie istnienie tego królestwa, czyli panowania Boga, dzieli się na trzy etapy: 1) jego inauguracja w osobie, słowach i czynach Chrystusa; 2) czas rozpoczynający się wraz ze Śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa, a trwający do końca świata; 3) królestwo eschatologiczne w pełnym tego słowa znaczeniu. Idąc dalej, autor ukazuje związek, jaki istnieje pomiędzy tym królestwem a Kościołem, który jest wspólnotą nowego ludu Bożego.
  8. Kościół jest wspólnotą Boga Ojca, Jezusa – Syna Bożego oraz braterską wspólnotą jego członków. W ujęciu Mateusza członkowie Kościoła nie stanowią jedności absolutnie równej. Dla wszystkich jednak celem jest spotkanie z Chrystusem, sprawiedliwym Sędzią, i wejście do królestwa niebieskiego. Z woli Chrystusa istnieje istotna różnica między Kolegium Dwunastu a resztą uczniów Jezusa. Osobiście i imiennie powołał On każdego z grupy Dwunastu (Mt 10,2-4), nauczał ich na osobności, im tylko powierzał niektóre tajemnice królestwa Bożego (Mt 13,10n) i objawiał swoje posłannictwo (Mt 17,1-9.19-21). Ustanowił ich fundamentem przyszłej wspólnoty Kościoła oraz przekazał swoje pełnomocnictwa. Ewangelista podkreśla również fakt, że szczególną rolę w Kolegium Dwunastu i w Kościele Jezus powierzył Szymonowi Piotrowi. Przytacza trzy (pomijane w innych Ewangeliach) wydarzenia, które potwierdzają przewodnią rolę Piotra w gronie apostołów: chodzenie po jeziorze (Mt 14,28-31), obietnica prymatu (Mt 16,17-19) i wpłacenie podatku przez Szymona za siebie i za Jezusa (Mt 17,24-27). Chrystus, nazywając go Piotrem, czyli Skałą (Mt 16,18), uczynił go swoim zastępcą i ustanowił fundamentem Kościoła.

O czytaniu:

  1. Podczas kiedy Jezus mówi jeszcze do tłumów, oto Matka i bracia Jego stoją na zewnątrz. Brak wzmianki o „ojcu” Jezusa sugeruje, że w tym czasie Józef już nie żył. Bracia Jezusa wymieniani są w Nowym Testamencie kilkakrotnie: Mk 3, 31 = Mt 12, 46; Mk 6, 3 = Mt 13, 55 (imiennie); J 2, 12; 7, 3. 5. 10; Dz 1, 14; 1 Kor 9, 5; Ga 1, 19; siostry: Mk 3, 32; 6, 3 = Mt 13, 55. Wiadomo, że zarówno w języku hebrajskim, jak i aramejskim słowo „brat” obejmowało także bliskich krewnych, najczęściej kuzynów, a nawet członków danej wspólnoty lub nawet narodu (por. Rdz 13, 8; 14, 14. 16; 29, 15 itd.). Mateusz informuje o ich zamiarze w sposób bardziej neutralny, niż to znajdujemy w Marka. Zamiarem krewnych jest jedynie rozmowa z Jezusem. W opowiadaniu Markowym, krewni chcą zabrać Jezusa (3, 21). Opowiadanie Mateusza nie zawiera elementu polemiki wobec krewnych Jezusa. Ewangelista Jan potwierdza, że istniało pewne niezrozumienie i niedowierzanie ze strony krewnych wobec postawy i działalności Jezusa.
  2. Na przyniesioną wiadomość Jezus odpowiada pytaniem. Narzucająca się bezpośrednio odpowiedź jest pozornie oczywista. Matką i braćmi Jezusa są ci, o których przyjściu właśnie się dowiedział. W rzeczywistości odpowiedź Jezusa na postawione przez siebie samego wskazuje, że słowa matka i bracia mogą być jeszcze inaczej zrozumiane. Odpowiedź Jezus podkreśla wyciągnięta w kierunku uczniów ręka. Gest wyciągnięcia ręki może mieć wielorakie znaczenie. Może wyrażać potrzebę pomocy (por. Mt 12, 13: 9Potem oddalił się stamtąd i wszedł do synagogi.10Był tam człowiek, który miał bezwładną rękę. Ponieważ chcieli oskarżyć Jezusa, zapytali Go: „Czy wolno w szabat uzdrawiać?”.11On odpowiedział: „Jeżeli komuś z was w szabat wpadnie do dołu owca, czy nie chwyci jej i nie wyciągnie?12A przecież człowiek jest znacznie ważniejszy niż owca. Tak więc wolno czynić dobrze także w szabat”.13Potem powiedział do tego człowieka: „Wyciągnij rękę!”. Ten wyciągnął ją i stała się znów sprawna, jak druga.14A faryzeusze wyszli i naradzali się, w jaki sposób zabić Jezusa.), kiedy indziej wrogość (Mt 26, 51: 51A jeden z tych, którzy byli z Jezusem, wyciągnął rękę, dobył miecza, uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu ucho.), przyjazne zwrócenie się, także zwrócenie się Boga (np. Rdz 48, 14: 14Izrael wyciągnął prawą rękę i położył na głowie Efraima, choć on był młodszy, a lewą rękę położył na głowie Manassesa. Skrzyżował on ręce, choć pierworodnym był Manasses.). U Mateusza oznacza pełne dobroci i mocy zwrócenie się ku chorym (Mt 8, 3: 1Gdy zszedł z góry, podążał za Nim wielki tłum. 2Wtedy podszedł do Niego trędowaty, pokłonił się i prosił: „Panie! Jeżeli zechcesz, możesz mnie oczyścić”. 3On wyciągnął rękę, dotknął go i powiedział: „Chcę, bądź oczyszczony”. I natychmiast został oczyszczony z trądu. 4Jezus mu nakazał: „Pamiętaj, nie mów o tym nikomu, lecz idź, pokaż się kapłanowi, a na świadectwo dla nich złóż ofiarę, zgodnie z nakazem Mojżesza”.) albo jak w opowiadaniu o tonącym Piotrze – ratunek w śmiertelnym niebezpieczeństwie (Mt 14, 31: 28Piotr więc rzekł: „Panie! Jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do Ciebie po wodzie”.29A On odpowiedział: „Chodź!”. Piotr wyszedł z łodzi i po jeziorze przyszedł do Jezusa.30Gdy zauważył, że wieje silny wiatr, przeraził się i zaczął tonąć. Wtedy krzyknął: „Panie! Ratuj mnie!”.31Jezus zaraz wyciągnął rękę i chwycił go. Powiedział mu: „Człowieku małej wiary! Dlaczego zwątpiłeś?”.32Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył.33Ci zaś, którzy byli w łodzi, oddali Mu hołd i wyznali: „Ty naprawdę jesteś Synem Bożym”.). Także i w tym miejscu wyciągnięcie ręki nie oznacza po prostu wskazanie na uczniów, ale podkreślenie, że uczniowie znajdują się pod opieką Mistrza. Wymienienie Matki oraz sióstr wskazuje, że centralną ideą nie jest idea braterstwa duchowego między Jezusem a uczniami, ale raczej idea rodziny. Uczniowie tworzą rodzinę Jezusa.
  3. Jezus podaje „definicję” ucznia. Być uczniem znaczy pełnić wolę Ojca objawianą przez Jezusa. Ewangelista Mateusz wielokrotnie podkreśla znaczenie pełnienia woli Boga (por. 7, 21-27 i in.); czasownik pełnić jest charakterystyczny dla redakcji Mateusza (faryzeusze mówią, ale nie czynią: 23, 3. 15). Bycie uczniem Jezusa i chrześcijaninem oznacza przeto posłuszeństwo woli Ojca i zgodne z nią działanie. Z omawianej wypowiedzi nie wynika, na czym polega wola Ojca. Natomiast ze znaczenia tego słowa na innych miejscach (Mt 6, 10; 7, 21; 12, 50; 18, 14 i in.) wynika, że wolą Boga jest posłuszeństwo wobec Prawa interpretowanego przez Chrystusa. Prawo interpretowane przez Jezusa sprowadza się do przykazania miłości. Wolą Ojca jest zatem miłość, tzn. sytuacja, w której uczniowie są dla siebie nawzajem matką, bratem i siostrą. Fakt, że mowa jest nie tylko o Matce i braciach, ale także siostrach (najprawdopodobniej Matka Jezusa przyszła w towarzystwie Jego „braci”, podczas gdy „siostry” pozostały w domu zgodnie z ówczesnym zwyczajem), wskazuje, że opisana scena ma na uwadze popaschalną wspólnotę, w której kobiety miały swe ważne miejsce. Poza tym, rozszerzenie na siostry wiąże się prawdopodobnie z wzrastającym w Kościele pierwotnym znaczeniem Maryi. W tym kontekście brak wzmianki o ojcu, sugeruje – jak powiedziano – nie tylko wcześniejszą śmierć Józefa, ale także teologiczną tendencję Mateusza, który z szczególnym naciskiem zaznacza zawsze, że Ojcem Jezusa jest Bóg (por. Mt 23, 9) i że jedynym Ojcem wspólnoty uczniów jest ten sam Bóg, Ojciec Jezusa Chrystusa (por. Mt 5, 45. 48; 6, 1-9. 14-15. 26. 32; 7, 11; 10, 20. 29; 23, 9).
  4. Nowa rodzina Jezusa. Jezus nie wyrzeka się swoich krewnych (por. Mt 15, 4-5; J 19, 27), ale w sensie dosłownym wyciągając rękę, ukazuje pojawienie się nowej rodziny opartej na posłuszeństwie woli Ojca. Rodzina ta otrzymała później nazwę „Kościół”. Związki pokrewieństwa nie są istotne dla tych, którzy przynależą do królestwa Bożego. Już wcześniej była mowa o tym, że słowo Jezusa potrafi oddzielić rodziców od dzieci, córkę od matki, syna od ojca (Mt 10, 34-36) i o tym, że więź z Jezusem ma pierwszeństwo przed więzią z ojcem i matką (10, 37). Cały fragment koncentruje się na pouczeniu, że jedyną i prawdziwą łączność oraz wspólnotę z Jezusem posiada ten, kto pełni wolę Ojca. Pełnienie woli Ojca stanowi warunek konieczny chrześcijańskiej wspólnoty. Jakże wielu doświadcza, że zaufanie, głębia zrozumienia i jedność serc jest większa między braćmi Chrystusa niż we wspólnocie pokrewieństwa. Fakt, że Matka Jezusa nie jest wymieniona imiennie, inaczej niż (poza Mt 1 – 2) w Mt 13, 55, sugeruje, że w opisie wydarzenia nie należy dopatrywać się szczególnego mariologicznego znaczenia (Mt 13, 54Przyszedł do swego miasta rodzinnego i nauczał w synagodze. Zdziwieni mieszkańcy pytali: „Skąd u Niego tak niezwykła mądrość i cuda?55Jest przecież synem cieśli. Czyż Jego Matka nie ma na imię Maryja, a Jego bracia Jakub, Józef, Szymon i Juda? 56Także Jego siostry mieszkają wśród nas. Skąd więc ma to wszystko?”.57I powątpiewali w Niego. A Jezus powiedział do nich: „Tylko w ojczyźnie i w swoim domu prorok może być tak lekceważony”.58Nie uczynił tam wielu cudów, gdyż Mu nie wierzyli.).
  5. Podwójne znaczenie perykopy. Omówiona perykopa posiada określone znaczenie w kontekście Ewangelii Mateusza. Po długiej mowie Jezusa skierowanej przeciwko przywódcom Izraela i ich zwolennikom (Mt 12, 22-45) ewangelista zamieszcza słowa Jezusa, słowa pełne nadziei i ufności dla Jego słuchaczy. Oto w wyniku działalności Jezusa powstaje w Izraelu jego prawdziwa rodzina, wspólnota Jezusowych braci i sióstr będąca przeciwstawieniem części Izraela idącej ku zagładzie. Z drugiej strony, omówiona perykopa posiada bardzo wyraźne odniesienie do teraźniejszości. Zdaje się mówić każdemu jej czytelnikowi: ty także możesz być bratem i siostrą Chrystusa! Zachęta zawiera zarazem obietnicę. Uczniowie pozostają pod opieką miłosiernej i łaskawej wyciągniętej ręki Jezusa.