3 kwietnia 2022 r.

V NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

1.czytanie (Iz 43, 16-21)

Obietnica nowego wyzwolenia

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Tak mówi Pan, który otworzył drogę przez morze i ścieżkę przez potężne wody; który wyprowadził wozy i konie, także i potężne wojsko; upadli, już nie powstaną, zgaśli, jak knotek zostali zdmuchnięci.

«Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej; pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni, ścieżyny na pustkowiu. Sławić Mnie będą zwierzęta polne, szakale i strusie, gdyż na pustyni dostarczę wody i rzek na pustkowiu, aby napoić mój lud wybrany. Lud ten, który sobie utworzyłem, opowiadać będzie moją chwałę».

Komentarz

O Księdze:

  1. Imię „Izajasz” znaczy „Zbawieniem jest Jahwe [Pan]” i w znacznej mierze odzwierciedla program działania tego proroka. Swoje posłannictwo pełnił on w burzliwym czasie wojen spowodowanych wzrostem militarnej potęgi Asyrii. Izajasz rozpoczął działalność ok. 740 r. przed Chr. (Iz 6,1) i kontynuował ją co najmniej do 701 r. przed Chr., kiedy Jerozolima została w zaskakujący sposób uratowana od zniszczenia (Iz 37). Według starożytnej tradycji żydowskiej Izajasz poniósł męczeńską śmierć przez przepiłowanie w czasie panowania króla Manassesa (696-642 przed Chr.). Do tej tradycji nawiązuje List do Hebrajczyków (Hbr 11,37).
  2. Chociaż wydarzenia wielokrotnie potwierdzały słuszność przewidywań i rad Izajasza, to za życia proroka jego nauczanie nie zostało powszechnie przyjęte (np. Iz 6,9-11; 30,8-11). Proroctwa Izajasza były przechowywane jedynie przez małe grupy jego uczniów (Iz 8,16-20). Dopiero dwieście lat później, podczas wygnania do Babilonii (586 r. przed Chr.), jego przesłanie zostało na nowo odkryte, ponieważ przekonująco objaśniało historię Izraelitów, a zarazem ożywiało nadzieje na przyszłość.
  3. Księga Izajasza składa się z trzech części: 1) Księga sądu nad Judą i Izraelem, zawierająca mowy samego Izajasza (Iz 1 – 39); 2) Księga Pocieszenia, napisana w czasie wygnania babilońskiego (Iz 40 – 55); 3) Księga Tryumfu, napisano po powrocie z niewoli babilońskiej. Redaktorzy Księgi Izajasza zebrali istniejące wypowiedzi prorockie i połączyli je w całość.
  4. Księgę odczytujemy jako medytację nad Bożą wiernością i sprawiedliwością objawioną w historii Izraela. Treść księgi stanowi także wezwanie do przemiany własnego życia i postępowania zgodnego z wolą Bożą, aby osiągnąć obiecane zbawienie.
  5. Pierwsza część księgi (Iz 1 – 39), zwana czasami księgą Protoizajasza (z greckiego „pierwszego Izajasza”), zawiera przede wszystkim wypowiedzi proroka, skierowane do mieszkańców królestwa Judy. U podstaw nauczania proroka znajdowało się doświadczenie świętości Boga, rozumianej nie tylko jako Jego absolutna wyższość ponad wszelką inną rzeczywistość, lecz także jako doskonałość moralna, która nie toleruje grzechu i zła. Izajasz okazał się również gotów do działania na rzecz zbliżenia Izraelitów do Boga i uznania Jego obecności wśród nich. Nauczanie proroka poświęcone było przede wszystkim problemom sprawiedliwości społecznej. Izajasz poddawał krytyce nadmierne bogacenie się wąskiej grupy społeczeństwa; podkreślał, że braku solidarności nie można pogodzić z wiarą Izraela (Iz 1,10-17.21-23; 5,8-25). Sprawiedliwość, której domaga się Bóg, wymaga bowiem poszanowania praw ludzi ubogich i takiego organizowania życia społecznego, aby najsłabsi zostali otoczeni niezbędną troską (Iz 10,1n). Wojna syro-efraimska (734-732 przed Chr.) i coraz mocniejszy napór zaborczej Asyrii przesunął potem punkt ciężkości nauczania Izajasza na kwestie polityczne. Wobec różnorodnych zagrożeń Izajasz przypominał Boże obietnice dane Dawidowi i Jerozolimie. W tej części na uwagę zasługuje tzw. Księga Emmanuela (Iz 6 – 12). Jej wstęp stanowi opowiadanie o powołaniu Izajasza (Iz 6), zakończenie zaś poetycka pieśń zbawionych (Iz 12). Trzonem zbioru są trzy zapowiedzi królewskiego Mesjasza, który nosi imię Emmanuel (Iz 7; 8; 11). Radosne zapowiedzi Emmanuela podtrzymują nadzieję i pozwalają wierzyć, że ostatnim słowem Boga do Izraela i ludzkości będzie zbawienie.
  6. Część druga księgi (Iz 40 – 55), zwana Księgą Pocieszenia, napisana została w połowie VI w. przed Chr., podczas wygnania babilońskiego. Jej autorem jest nieznany prorok, umownie nazywany Deuteroizajaszem (z greckiego „drugim Izajaszem”). W swoim nauczaniu wyciągał on wnioski z wiary, że jest tylko jeden Bóg i że On sam stworzył całą rzeczywistość świata. Według tego proroka, doświadczenie Izraela, który utracił swoją niezależność państwową i został wygnany do Babilonii, należy zrozumieć w świetle objawienia przekazanego w poprzednich wiekach przez proroków oraz w perspektywie pragnienia Boga, aby obdarzyć świat zbawieniem i sprawiedliwością. Prorok interpretował więc najpierw aktualne wydarzenia, ukazując perskiego władcę Cyrusa jako sługę Boga niosącego wybawienie (Iz 41,1-5; 45,1-8; 48,12-15), aby następnie przedstawić obraz idealnego sługi Pana, który obdarzy świat wiecznym zbawieniem przez ofiarę z własnego życia (Iz 45,17; 51,6-8; 53,8-10). W drugiej części Księgi Izajasza ważne miejsce zajmują cztery utwory liryczne, które stanowią swoistą jedność, zwane Pieśniami o słudze Pana: Iz 42,1-4 (5-9); 49,1-4.5c (5ab.6.8.9a); 50,4-9 (10n); 52,13–53,12. Z literackiego punktu widzenia tworzą one rodzaj dramatu, osiągającego punkt kulminacyjny w śmierci i uwielbieniu sługi. Jezus Chrystus i autorzy Nowego Testamentu często odwoływali się do tych proroctw, wskazując na ich wypełnienie w misji i odkupieńczej śmierci Jezusa.
  7. Trzecia część (Iz 56 – 66), zwana Księgą Tryumfu, jest określana jako księga Tritoizajasza (z greckiego „trzeciego Izajasza). Zebrano w niej wypowiedzi różnych proroków z czasu po powrocie z wygnania. Prorocy ci wyjaśniają i aktualizują przesłanie swoich poprzedników. Rozwijają ich nauczanie na temat miłości Boga i Jego pragnienia, aby zbawić cały świat, oraz podkreślają potrzebę przestrzegania prawa i sprawiedliwości (Iz 56,1).
  8. Księga Izajasza jest niezwykle często cytowana w Nowym Testamencie, gdzie niektóre jej wypowiedzi zostały odniesione bezpośrednio do osoby Jezusa Chrystusa (np. Mt 12,17-21; J 1,29). Także samo pojęcie Ewangelii jako dobrej nowiny o zbawieniu ma źródło w tej właśnie księdze (Iz 40,9; 52,7). W Księdze Izajasza pojawia się też wiele innych tematów, które zostały rozwinięte w Nowym Testamencie, jak na przykład obraz Boga jako Ojca pełnego miłości, rola Bożego ducha, odnowienie ludu Bożego i poszerzenie go o przedstawicieli wszystkich narodów. Dlatego prorok Izajasz nazywany jest „Ewangelistą Starego Testamentu”.

O czytaniu:

  1. Zapowiedź nowego wyjścia jest łączona tradycyjnie z wyroczniami znajdującymi się w Iz 40 – 55. Stojący za nimi prorok – nazywany Deutero-Izajaszem – działa w końcowej fazie wygnania babilońskiego. Wygnańcom z Babilonii obwieszcza powrót do ojczyzny w bliskiej już perspektywie czasowej, potwierdzanej sukcesami perskiego władcy Cyrusa.
  2. Prorok zwraca się więc do Izraela, który przebywa na wygnaniu, zapowiadając zbawcze działanie Boga. Najpierw przywołuje na pamięć wyjście z Egiptu, wyprowadzenie z niewoli. Posługuje się pamiętnymi obrazami suchej drogi wiodącej Izraelitów przez morze i upadku potężnego wojska egipskiego. Pojawia się tu znamienne przeciwstawienie losów pogan postępowaniu Sługi Bożego, który pod pewnymi względami przypomina Izraela, a Jego postawa opisana została przez Izajasza w poprzednim rozdziale, w pieśni o Słudze Pańskim. Ci pierwsi bowiem upadli i już nie powstaną, zgaśli, jak knotek zostali zdmuchnięci (Iz 43, 17); natomiast Sługa Pański nie damie trzciny nadłamanej, nie zagasi ledwo tlejącego się knotka (Iz 42, 3).
  3. Wygnańcy z Babilonu mają do pokonania już nie Morze Czerwone, lecz pustynię: jak w pierwszym wyjściu Pan otworzył drogę przez morze (Iz 43, 16), tak w nowym otworzy drogę na pustyni. Tamto wydarzenie było możliwe dzięki temu, że Bóg wydobył dla nich wodę ze skały, teraz natomiast chodzi o zmotywowanie wygnańców w Babilonii do wyjścia przez zapewnienie ich o Bożym towarzyszeniu, którego doświadczyli już wcześniej ich ojcowie. Transformacja, która dokona się na pustyni, będzie aktem nowego stworzenia, w wyniku którego pustynia zamieni się w rozlewiska wód, a droga wiodąca przez nią będzie obsadzona drzewami (por. Iz 41, 18-19: 18Na bezdrzewnych wzgórzach każę wytrysnąć strumieniom, a pośród dolin krynicom. Pustynię zamienię w jeziora, a bezwodną ziemię w zielone oazy. 19Na pustyni posadzę cedry, akacje, mirty i drzewa oliwne. Zadrzewię step cyprysami, wiązami i bukszpanami,). Tak przekształcona natura powróci do stanu rajskiego. Ta przemiana będzie udziałem całego stworzenia, na czele z Syjonem, stanowiącym cel wyjścia. Ta nowość wyjścia: Oto Ja dokonuję rzeczy nowej wynika z faktu, że będzie to wyjście samego Boga, który dokona wybawienia swego ludu przez nowy akt stworzenia.
  4. Izajasz obrazowo opisuje nie tylko przeszłe działanie Pana wobec swego ludu, ale też zapowiada dzieła Boga, które mają okazać się o wiele większe niż podczas poprzedniego wyjścia. Nawet grzeszna niewierność Izraela nie zdołała zniszczyć Bożej miłości. On znów otwiera swe serce dla narodu wybranego. Tym narodem wybranym dzięki Chrystusowi staje się Kościół. Tę Izajaszową, pełną nadziei zapowiedź trafnie podsumowuje św. Paweł, gdy pisze: Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe (2 Kor 5, 17).
  5. Bóg przygotowuje swój lud do drogi, do Nowego Wyjścia, które cudami przewyższy Wyjście z Egiptu. Żeby jednak stać się wolnymi, Izraelici muszą porzucić rozpamiętywanie klęsk przeszłości i otworzyć się na rzeczy nowe, które szykuje dla nich Pan.
  6. Nie rozpamiętywać klęsk. W myśleniu proroka, żyjącego w Babilonii i zwracającego się do ludzi, którzy widzieli na własne oczy upadek Jerozolimy, wezwanie oznacza zakaz rozpamiętywania klęsk i grzechów przeszłości. Izrael odpokutował już swoje winy, Bóg zwraca się do nich ze słowem pociechy (Iz 40,1n: 1Pocieszajcie mój lud, pocieszajcie! – mówi wasz Bóg. 2Przemawiajcie serdecznie do Jerozolimy, bo jej służba dobiegła końca, bo jej wina została odpokutowana, bo z ręki Pana odebrała podwójną zapłatę za wszystkie swoje grzechy.). Przeszłość nie może być im kulą u nogi. Bóg sam przypomina, że Izrael nie wzywał Go i znudził się Nim, zamęczał Go swoimi grzechami i występkami (Iz 43,22-24: 23Nie przynosiłeś mi owiec na ofiarę całopalną, nie czciłeś Mnie ofiarami. Nie obciążałem cię ofiarami pokarmowymi i nie męczyłem ofiarą kadzielną. 24Nie kupowałeś Mi za srebro wonnych korzeni i nie syciłeś Mnie tłuszczem swoich ofiar. Raczej obciążałeś Mnie swoimi grzechami, męczyłeś Mnie występkami.). Pan jednak przekreśla je i nie wspomina ich więcej. To samo powinien uczynić jego lud (Iz 43,25: 25Lecz Ja, właśnie Ja, ze względu na siebie przekreślam twoje przestępstwa i nie chcę pamiętać twych grzechów.).
  7. Bóg szykuje większe rzeczy. Wezwanie, aby nie wspominać rzeczy dawnych, jest także zachętą do tego, by nie żyć tylko wspomnieniem dawnych cudów, które Bóg uczynił dla Izraela. Cuda Wyjścia powtórzą się podczas uwolnienia ludu z niewoli babilońskiej, a obecna interwencja Boga przewyższy wielkością jego przeszłe czyny. Bóg nie jest tylko Bogiem przeszłości. Pan przygotował dla swego ludu cuda, o jakich nie śniło się ich ojcom. Tak jak niegdyś otworzył drogę przez morze, tak teraz otwiera im drogę na pustyni i sprawia, że popłyną nią rzeki. Drogi otwierające się na pustyni to obraz dróg pielgrzymich prowadzących do Jerozolimy, które znowu ożyją. Prorok, odwołując się do Księgi Wyjścia, opisuje Drugie Wyjście i nowe stworzenie Izraela. Tak jak przez wyprowadzenie z Egiptu Bóg powołał do życia swój lud, tak teraz stwarza go na nowo przez wyprowadzenie z Babilonii. Pan poprzez cierpienia i przeciwności wygnania, ale także poprzez miłosierdzie i miłość, kształtuje sobie nowego Izraela, który ma mu oddawać chwałę (Iz 43,21).
  8. W drogę! Z pozostałości dokumentów tamtej epoki oraz wykopalisk wiadomo, że Żydzi przystosowali się dość dobrze do życia w Babilonii. Trudno im było porzucić stabilne życie i to, czego się dorobili, oraz na nowo wyruszyć w drogę do kraju, który leżał w ruinie i który trzeba było dźwigać z gruzów. Nie wspominajcie wydarzeń minionych to także zachęta, by lud stojący na progu nowego wyjścia nie ociągał się, lecz ruszał.

 

Psalm (Ps 126 (125), 1b-2b. 2c-3. 4-5. 6 (R.: por. 3a))

Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas

Gdy Pan odmienił los Syjonu, *
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu, *
a język śpiewał z radości.

Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas

Mówiono wtedy między narodami: *
«Wielkie rzeczy im Pan uczynił».
Pan uczynił nam wielkie rzeczy *
i radość nas ogarnęła.

Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas

Odmień znowu nasz los, o Panie, *
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją, *
żąć będą w radości.

Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas

Idą i płaczą, *
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością, *
niosąc swoje snopy.

Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas

Komentarz

Psalm 126 należy do zbioru pieśni pielgrzymów podążających do Jerozolimy. Psalmista nawiązuje najpierw do powrotu wygnańców po blisko pięćdziesięciu latach niewoli. To historyczne wydarzenie staje się dla psalmisty symbolem wszystkich rozpaczliwych sytuacji, z których jedynie Bóg może wybawić. Uratowani nie wierzą sobie samym. Wydaje się im, że śnią. Następuje eksplozja radości. Nawet poganie zdumieni wielbią Boga Izraela.

Dla zilustrowania życia, które nastaje po śmierci, psalmista przywołuje dwa obrazy: wyschłego latem potoku na pustyni, który wiosną, tocząc gwałtownie wody, ożywia pustynię, oraz zasiewu, który wpada w ziemię i obumiera, aby przynieść radość żniwa. Pielgrzymi, podążając w kierunku Jeruzalem, wysławiają poczwórne wybawienie: wędrówkę z Egiptu do Ziemi Obiecanej, wędrówkę do ziemi ojców z wygnania babilońskiego, wędrówkę do świątyni Boga i wreszcie wędrówkę eschatologiczną wszystkich narodów i wszystkich ludzi przy końcu czasów.

Śpiewany dzisiaj psalm rozpoczyna się bardzo optymistycznie. Dwie pierwsze strofy zdają się przekonywać, że wybawienie już nastąpiło. Dlaczego więc następne dwie są tak nostalgiczne? Pewnie dlatego, że choć powrót wygnańców przyniósł niezmierną radość, to jednak nie była to radość pełna. Po kaskadach śmiechu i pieśniach radości nastąpił zwykły i trudny człowieczy los. Jedynie zmartwychwstanie urzeczywistni w pełni Boże obietnice. Trzeba czekać, siejąc we łzach i pamiętając, że chwalebne objawienie się Boga nadchodzi, że ziarno rośnie niewidocznie i cicho, a żniwo niezawodnie dojrzewa. Królestwo nadchodzi. Kościół wie, że łzy są ziarnem radości.

Wolno się domyślać, że Jezus śpiewał tę pieśń w przeddzień swojej Męki, prosząc Ojca, aby wypełnił swe dzieło, wyprowadzając z mroku grzechu i śmierci rodzinę ludzką. Wolno tak myśleć, ponieważ Jezus posługiwał się obrazem ziarna jako symbolu śmierci, a zarazem zmartwychwstania (J 12, 24). Wiele także razy mówił, że królestwo przychodzi jak żniwo (Mt 9, 37; 13, 30. 39 i in.). Umierając i siejąc we łzach ziarno, Jezus wiedział, że dokona żniwa, i dlatego wzywał swych uczniów do szczerej radości. Powracający z niewoli nie wierzyli własnym oczom. Tak bardzo wszystko wydawało się snem. A my? Czy wierzymy, że Bóg jest Wybawcą? Niepowodzenia w życiu rodzinnym lub zawodowym, śmierć i żałoba, uzależnienie… Nasza chrześcijańska nadzieja nie jest mglistym przekonaniem, że sprawy się jakoś ułożą, ale niezachwianą pewnością, że Bóg czuwa, dzięki czemu to, co zginęło, może być odnalezione, a to, co umarło, potrafi ożyć. To Bóg prowadzi wygnańców. To Pan żniwa czeka na dojrzały plon.

 

2.czytanie (Flp 3, 8-14)

Upodabniając się do śmierci Chrystusa, dojdę do powstania z martwych

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian

Bracia:

Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana.

Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim – nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną dzięki wierze w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze – przez poznanie Go: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach – w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych.

Nie mówię, że już to osiągnąłem i już się stałem doskonały, lecz pędzę, abym też to zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa.

Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę, w Chrystusie Jezusie.

Komentarz

O księdze:

  1. Okoliczności powstania listu: Filippi było znanym miastem macedońskim (Dz 16,12). Swoją nazwę zawdzięczało Filipowi II, ojcu Aleksandra Wielkiego, który zajął je w 365 r. przed Chr., a następnie ufortyfikował i powiększył. W 168 r. przed Chr. przeszło pod panowanie rzymskie. Mieszkała w nim w większości ludność grecko‑macedońska, posiadająca własne zwyczaje i język. Żydzi stanowili tam zdecydowaną mniejszość i nawet nie posiadali własnej synagogi (Dz 16,13).
  2. Paweł przybył do Filippi w czasie drugiej podróży misyjnej. Było to pierwsze miasto, które apostoł wraz z Sylasem i Tymoteuszem nawiedził po opuszczeniu Azji Mniejszej i wejściu na terytorium Europy. Relację z pobytu Pawła pośród Filipian znajdujemy w Dz 16, 12-40. Działalność w nowo powstałej wspólnocie zakończyła się z chwilą uwięzienia Pawła i Sylasa (Dz 16,19nn). Obaj apostołowie, cudownie uwolnieni z więzienia (Dz 16,25nn), opuścili miasto i udali się do Tesaloniki. Jak się jednak okazuje, ten krótki pobyt wystarczył, by między Pawłem a Filipianami powstały silne i serdeczne więzy przyjaźni. Z samego Listu do Filipian dowiadujemy się, że nawet w Tesalonice Paweł kontaktował się z Filipianami i otrzymywał od nich wsparcie (Flp 4,16). On sam zresztą z wielką dumą zauważał, że żadna wspólnota chrześcijan nie udzieliła mu tyle pomocy, co oni (Flp 4,10.15.18). On natomiast ze swej strony, nie chcąc wzbudzić podejrzeń o interesowność, od żadnej innej wspólnoty nie przyjmował darów lub pieniędzy na swoje utrzymanie. Listu do Filipian Paweł napisał w więzieniu (Flp 1,7. 12.17).
  3. Głównym powodem napisania listu do szczególnie zaprzyjaźnionej wspólnoty chrześcijan jest finansowe wsparcie, udzielone Pawłowi w czasie jego działalności apostolskiej. Z tej też przyczyny apostoł sławi hojność Filipian i dziękuje im za pamięć oraz udzieloną mu pomoc. Dzięki tej pomocy zasłużyli na miano jego współpracowników w szerzeniu Ewangelii (Flp 1,5). Te spontaniczne podziękowania stanowią właściwie przewodni motyw całego listu. Dzięki szczególnym więzom przyjaźni, które łączyły Pawła z Filipianami, list ma charakter bardzo osobisty i ukazuje wiele interesujących szczegółów z wewnętrznego życia jego autora (np. Flp 1,21-24; 2,17n; 3,7-14; 4,11-13).
  4. Na tle tych osobistych wątków, niejako przygodnie, pojawiają się tematy dotyczące Jezusa Chrystusa, spośród których na pierwsze miejsce wybija się hymn o Jego uniżeniu i wywyższeniu (Flp 2,6-11). Hymn ten ma duże znaczenie dla rozważań teologicznych o osobie Jezusa, gdyż podkreśla Jego Boską naturę i istnienie przed Wcieleniem. W rozdziale 3 do głosu dochodzi temat usprawiedliwienia przez wiarę. Paweł występuje przeciwko tym, którzy jeszcze wierzą w moc obrzezania. Apostoł wielokrotnie i dość mocno nawołuje do radości. Chrześcijanie powinni cieszyć się przede wszystkim z rozprzestrzeniania się Ewangelii wśród narodów (Flp 1,3-7; 2,17n; 3,1) oraz z tego, że powtórne przyjście Jezusa Chrystusa w chwale jest już bliskie (Flp 4,4-6). Wezwania te sprawiają, że list, choć był pisany przez apostoła w chwilach wielkiego udręczenia, ma pogodny charakter.

O czytaniu:

  1. W bardzo osobistym wyznaniu św. Paweł daje świadectwo o naj-wyższej wartości swego życia, którą jest dla niego żywa i głęboka relacja z Chrystusem. Apostoł określa ją jako poznanie. Zgodnie z biblijnym rozumieniem tego terminu nie chodzi mu o jakąś teoretyczną wiedzę, ale osobiste doświadczenie prawdy, że Chrystus jest dla niego Panem i Zbawicielem. Paweł Apostoł przekonał się o tym pod Damaszkiem, kiedy na swej drodze spotkał Chrystusa zmartwychwstałego i w Jego świetle zrozumiał, że On jest Panem, który usprawiedliwia mocą swej Śmierci i Zmartwychwstania. Od tego momentu wszystko, co dotychczas było dla niego wartością, zwłaszcza chlubienie się sprawiedliwością po-chodzącą z Prawa, wobec poznania Chrystusa uznał za śmieci. Chrystus go tak oczarował i pochwycił, że w Nim przez wiarę otworzył się na sprawiedliwość, która jest wielkim darem łaski i Bożego miłosierdzia.
  2. Nowy początek, jaki św. Paweł przeżył w spotkaniu ze zmartwychwstałym Chrystusem, stał się dla niego żywym procesem dalszego poznawania Paschy Chrystusa, by w ten sposób na zawsze Go pozyskać i w Nim się znaleźć. Istotą tego procesu jest przeżywanie swoich cierpień i krzyża w zjednoczeniu z Chrystusem, by mieć udział w mocy Jego zmartwychwstania. Święty Paweł, chlubiąc się takim doświadczeniem, wyznaje z pokorą, że w tej dziedzinie nie jest jeszcze doskonały. Nie traktuje więc swego życia jako spełnionego, ale używając metafory sportowej, porównuje je do biegu po nagrodę nieba.
  3. Pawłowa lekcja paschalnego życia przypomina o konieczności pozostawienia tego wszystkiego, co trzyma nas w niewoli grzechu. Zamiast zadręczać się grzeszną przeszłością lub usprawiedliwiać siebie, trzeba ją oddać Chrystusowi w sakramencie pokuty. Jedynie wyzwoleni z kajdan trzymających nas przy ziemi będziemy w stanie biec ku niebu. Nie będzie to jednak możliwe, jeśli tak jak św. Paweł nie przyjmiemy własnych słabości i cierpienia, by w nich doświadczać mocy zmartwychwstałego Chrystusa. Tylko ona bowiem sprawia, że nasz życiowy bieg z przeszkodami stopniowo zbliża nas ku mecie wiecznego zbawienia.
  4. Pisząc list do chrześcijan w Filippi, Paweł przebywał pod strażą pretorianów w Rzymie. Straż ta musiała bronić go, a zarazem nadzorować wykonywanie kary. Więzienie nie miało ścisłego reżimu, skoro Paweł mógł otrzymywać wieści z Filippi, przyjmować gości, dary lub też posyłać współtowarzyszy z listami. List do Filipian to podziękowanie za wsparcie i serdeczność okazaną mu przez wspólnotę. Apostoł zapewnia Filipian, że misja głoszenia Ewangelii pomimo jego uwięzienia nie została wstrzymana, a on sam ma się dobrze . W liście odnajdujemy jeden z najdojrzalszych opisów cierpienia Pawła łączące-go się z Krzyżem Pana oraz przejmujące wezwanie do radości w Panu pośród przeciwności. W drugiej części listu (Flp 3,1-4,1) Paweł zachęca wspólnotę do wytrwania w powołaniu chrześcijańskim i stawia się im jako wzór do naśladowania. Przestrzega przed powrotem do judaizmu i opisuje na własnym przykładzie, jak wielki skarb on – Żyd znalazł w Jezusie. Do Niego nieustannie biegnie, wpatrując się w niebo skąd oczekuje nagrody i przyjścia Pana Jezusa
  5. Czytanie dzisiejsze jest charakterystyczne z dwóch powodów. Po pierwsze, Paweł po raz kolejny stawia się wobec wspólnoty jako wzór do naśladowania. Pod drugie, zwróćmy uwagę na metaforę biegu podczas zawodów sportowych, którą stosuje Apostoł do opisania własnego życia. To swoisty rachunek życia Pawła: dotyczący przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.
  6. Paweł również – spotkawszy Jezusa – doświadczył w swoim życiu Nowego Wyjścia obejmującego jego przeszłość, teraźniejszość i przyszłość:
  7. Kiedyś . Oto część mowy pochwalnej na własną cześć, którą Apostoł wznosi przed wspólnotą. Pragnie się w niej przedstawić jako wzór do naśladowania i oddać chwałę Jezusowi. Paweł opisuje całkowity zwrot, jaki nastąpił w jego życiu po spotkaniu Ze Zmartwychwstałym na drodze do Damaszku. We fragmencie poprzedzającym słowa, które słyszymy dzisiaj, Apostoł przypomina najpierw swoją przynależność do Izraela, faryzejską gorliwością i doskonałe przestrzeganie Prawa. We wszystkim tym Paweł pokładał niegdyś swą ufność i był z tego dumny. Odkąd jednak poznał Jezusa, nie waha się stracić tego, czym dawniej się chlubił. Odkąd Paweł poznał Chrystusa, całą swoją faryzejską przeszłość uważa za śmieci.
  8. Najwyższą wartością jest dla Pawła posiadanie Jezusa i bycie w Nim, życie w Jezusie. Oznacza ono wyrzeczenie się swojej ludzkiej sprawiedliwości, związanej z pełnieniem uczynków Prawa, w której Paweł pokładał nadzieję na zbawienie jako faryzeusz. Od tej pory „być sprawiedliwym” według Pawła to naśladować Jezusa cierpiącego i ukrzyżowanego, aby w ten sposób dojść do radości zmartwychwstania w Nim.
  9. Przyszłość. Paweł koryguje wrażenie, jakoby był już uczniem doskonale żyjącym w Panu i oczekującym spokojnie na swoje zmartwychwstanie. Podobieństwo do Ukrzyżowanego zdobywa się przez całe życie. Apostoł porównuje to do biegu. Wytęża on wszystkie siły, jak sportowiec chcący pierwszy przekroczyć metę, aby stać się podobnym do swojego Pana i zdobyć nagrodę życia wiecznego. Zapomina o tym, co za nim, o swojej przeszłości, dawnym życiu, utraconej pozycji społecznej i przynależności do Izraela, a koncentruje się na celu biegu, nagrodzie życia z Jezusem w niebie, do jakiej wzywa Bóg.

 

Aklamacja (Jl 2, 13bc)

Chwała Tobie, Słowo Boże

Nawróćcie się do Boga waszego,
On bowiem jest łaskawy i miłosierny.

Chwała Tobie, Słowo Boże

 

Ewangelia (J 8, 1-11)

Od tej chwili już nie grzesz

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich.

Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć.

Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi.

Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku.

Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».

Komentarz

O księdze:

  1. Kościelna tradycja, sięgająca końca II w. (św. Ireneusz z Lyonu, św. Klemens Aleksandryjski, Kanon Muratoriego), stwierdza, że autorem czwartej Ewangelii jest św. Jan Apostoł. Przyjmuje się, że powstała ona około 90 r.
  2. Ewangelia według św. Jana jest relacją o Jezusie Chrystusie, napisaną z wielkim talentem literackim i teologiczną głębią. Znacznie odbiega ona od Ewangelii synoptycznych napisanych przez Mateusza, Marka i Łukasza. Ma inny styl, ponieważ posługuje się często wypowiedziami dialogowymi, rozbudowanymi opowiadaniami, ironią i nieporozumieniem. Nadaje to Ewangelii specyficzny rytm, wolniejszy niż w posługujących się krótkimi opowiadaniami Ewangeliach synoptycznych. Brak natomiast w niej przypowieści, formy bardzo charakterystycznej dla trzech poprzednich Ewangelii.
  3. Można jednak wskazać w czwartej Ewangelii na punkty zbieżne z opowieściami innych ewangelistów. Wszyscy czterej ewangeliści piszą o świadectwie Jana Chrzciciela (J 1,26; por. Mt 3,11; Mk 1,7-8; Łk 3,16); chrzcie Jezusa (J 1,29-34; por. Mt 3,13-17; Mk 1,9-11; Łk 3,21n); oczyszczeniu świątyni (J 2,14-22; por. Mt 21,12n; Mk 11,15-17; Łk 19,45n); rozmnożeniu chlebów (J 6,1-15, por. Mt 14,13-21; Mk 6,34-44; Łk 9,12-17); wjeździe do Jerozolimy (J 12,12-19; por. Mt 21,1-10.14-16; Mk 11,1-11; Łk 19,29-44). Wiele wspólnych elementów występuje w opowieści o Męce i Zmartwychwstaniu Jezusa.
  4. Ewangelia dzieli się na dwie zasadnicze części: 1) opowiadanie o objawieniu się Jezusa Żydom poprzez znaki (J 1,19 – 12,50); 2) nauczanie skierowane do uczniów (J 13,1 – 20,31). Księgę rozpoczyna prolog (J 1,1-18), a rozdz. 21 jest dodanym do opowiadania epilogiem. Pierwsza część dzieli się na dwa etapy. Najpierw Jezus często zmienia miejsce pobytu (Galilea – Jerozolima). Etap ten kończy się mową o chlebie życia i opisem następujących po niej wydarzeń (J 1,19 – 7,9). Czas Jezusa jeszcze się nie wypełnił, dlatego Jego objawienie nie budzi sprzeciwów. Drugi etap pierwszej części (J 7,10 – 12,50) rozgrywa się w Jerozolimie i jej najbliższych okolicach (Betania). Naznaczony jest zaostrzającym się konfliktem między Jezusem a przywódcami religijnymi z Jerozolimy. Część ta dzieli się na czas nauczania (J 7,10 – 10,42) oraz bezpośredniego przygotowania do dramatycznych wydarzeń ostatniej Paschy Jezusa w Jerozolimie (J 11,1 – 12,50). Pierwsza część Ewangelii relacjonuje wydarzenia rozgrywające się w ciągu ponad dwóch lat, co można wywnioskować z aluzji do święta Paschy (J 2,13). Druga część Ewangelii (J 13,1 – 20,31) jest relacją obejmującą bardzo krótki okres: od dnia, w którym Jezus spożył Ostatnią Wieczerzę z uczniami, do dnia po szabacie, gdy Jezus Zmartwychwstał. Wydarzenia podczas Ostatniej Wieczerzy (J 13,1 – 14,31) oraz obszerna mowa Jezusa (J 15,1 – 17,26) poprzedzają opis Męki (J 18,1 – 19,42) i Zmartwychwstania Jezusa (J 20,1-31).
  5. Czwarta Ewangelia jest skupiona na problemie, który miał zasadnicze znaczenie w misji Jezusa: Bóg z miłości do świata dokonuje zbawienia, którego Syn Boży – Słowo Boga jest jednocześnie głosicielem i wykonawcą (J 3,16). Przedwieczne Słowo Boże w Jezusie objawiło się światu. Wielu ludzi uwierzyło w Bóstwo Jezusa i przyjęło Jego posłannictwo, ale częściej spotykał się On z niezrozumieniem, a nawet z wrogością. Jezus w Ewangelii według św. Jana jest przede wszystkim ukazany jako Syn Boży (J 20,31). Godność Jezusa już na początku Jego publicznej działalności została rozpoznana przez Jana Chrzciciela (J 1,34) i Natanaela (J 1,49). Sam Jezus użył tego określenia wobec siebie dopiero pod koniec swojego posługiwania wśród ludzi (J 10,36). Ogłoszenie wprost tej prawdy stało się powodem skazania i śmierci Jezusa (J 19,7). Śmierć na krzyżu stała się jednocześnie Jego wywyższeniem (J 3,14; 8,12; 12,32.34). Jezus przyniósł ludziom wierzącym w Niego (J 3,15.36; 6,40) i w Tego, który Go posłał (J 5,24), nadzieję życia wiecznego. Woda (J 4,14) i pokarm (J 6,27), pochodzące od Jezusa, dają życie wieczne, ale źródłem życia jest On sam (J 11,25). Jezus jest także światłem (J 8,12; 12,46), które sprawia, że rozpraszają się ciemności zła i grzechu.

O czytaniu:

  1. Uczeni w Piśmie i faryzeusze, pragnąc podważyć autorytet Jezusa, przyprowadzają do Niego kobietę pochwyconą na cudzołóstwie. Zdanie Jezusa w tej sprawie staje się dla Jego przeciwników probierzem, na ile przestrzega On Prawa Mojżeszowego. Intencją oskarżycieli jest wyraźne przeciwstawienie autorytetu Mojżesza autorytetowi Jezusa. Wszelkie sprzeczności w tym zakresie mogły być traktowane jako motyw Jego oskarżenia. Na taką intencję Jego przeciwników wskazuje ich pośpiech oraz brak współwinnego mężczyzny i męża oskarżonej kobiety.
  2. Jezus staje przed trudnym dylematem. Uniewinnienie kobiety jest sprzeczne z Prawem Mojżeszowym, natomiast wydanie na nią wyroku śmierci przez ukamienowanie jest sprzeczne z Jego nauką o przebaczeniu i miłosierdziu Boga wobec grzeszników. Pierwszą reakcją Jezusa na tę prowokację jest Jego milczenie i pisanie palcem po ziemi. Na dalsze pytania oskarżycieli kobiety Jezus wypowiada znamienne słowa: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem. W zdaniu tym nawiązuje do przepisu zawartego w Pwt 13, 10, mówiącego o tym, że pierwszy cios powinien wymierzyć naoczny świadek przestępstwa. Jezus odkrył grzeszne zamiary swoich przeciwników i ich nieprawe postępowanie wobec kobiety. Kiedy powtórnie się nachylił, aby pisać na ziemi, wówczas oskarżyciele zaczęli odchodzić, poczynając od najstarszych. Słowo Jezusa dotknęło ich sumień i mogli rozpoznać, jak subtelna jest różnica pomiędzy sędzią a oskarżonym. Po ich odejściu na scenie pozostał tylko Jezus z cudzołożną niewiastą. Mistrz z Nazaretu potrafił oddzielić człowieka od zła przez niego popełnionego. Zło nazywał złem, ale nigdy nie potępiał grzeszników. Również w tym przypadku pokazuje, że nie przyszedł na ziemię, aby potępić grzeszników, ale by ich zbawić. Z tego też powodu wzywa kobietę do nawrócenia i do zaniechania grzechu. Kobieta w swej odpowiedzi nazywa Go Panem, a słowo to wskazuje na jej skruchę i wiarę w Tego, który ma moc zbawienia nawet największego grzesznika.
  3. Scena ta ukazuje zwycięstwo miłości nad nienawiścią, łaski nad grzechem, prawdy nad kłamstwem. Wrażliwość Jezusa wobec grzesznego człowieka i wskazywanie na ludzką godność stanowią istotne cechy Jego zbawczego działania. Jezus nie chce śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i żył. Jezus jest prawdziwym Sędzią ludzkich sumień, obnażającym nieprawość i zakłamanie tych, którzy pragną być sędziami innych. Wezwanie do nawrócenia w całkowitej wolności i zaufaniu Bogu jest rysem orędzia Tego, który umiłował każdego człowieka. Słowa Jezusa do cudzołożnej kobiety: Idź i odtąd już nie grzesz są skierowane także do każdego z nas. Jest to wezwanie do życia w łasce i w prawdziwej wolności dziecka Bożego.