Środa, 2 kwietnia 2022 r.

1.czytanie (Jr 11, 18-20)

Jak baranek, którego prowadzą na zabicie

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza

Pan mnie pouczył i zrozumiałem; wtedy przejrzałem ich postępki.

Ja zaś jak potulny baranek, którego prowadzą na zabicie, nie wiedziałem, że powzięli przeciw mnie zgubne plany: «Zniszczmy drzewo w pełni jego sił, zgładźmy go z ziemi żyjących, a jego imienia niech już nikt nie wspomina!»

Lecz Pan Zastępów jest sprawiedliwym sędzią, bada nerki i serce. Chciałbym zobaczyć Twoją pomstę na nich, albowiem Tobie powierzam moją sprawę.

Komentarz

O Księdze:

  1. Prorok Jeremiasz, współczesny Sofoniaszowi, Nahumowi i Habakukowi, pochodził z miejscowości Anatot na terytorium Beniamina. Był kapłanem, choć na podstawie napisanej przez niego księgi, będącej jedynym źródłem informacji o jego życiu, można wnioskować, że faktycznie nigdy nie sprawował funkcji kapłańskich. Z oporami przyjął posługę proroka, do której został powołany w 627/626 r. przed Chr. (Jr 1,2), ale pełnił ją z całkowitym oddaniem i ofiarnością do 586/585 r. przed Chr. Wtedy to, po upadku Jerozolimy (586 r. przed Chr), został uprowadzony przez swych rodaków do Egiptu (Jr 43,4-7), gdzie wygłosił ostatnią wyrocznię (Jr 44). Za życia uznawany za bluźniercę i zdrajcę narodu (Jr 26,7-9), po śmierci przeszedł do historii jako wielki orędownik u Boga (2Mch 15,14-16).
  2. Księga Jeremiasza wyróżnia się obrazowością i żywością opisów, bogatym słownictwem, niepowtarzalnym stylem, dużą różnorodnością form literackich i bardzo emocjonalnym podejściem autora.
  3. Prorok Jeremiasz stanowi postać wyjątkową z tego powodu, że jego działalność przypada na najtragiczniejsze chwile w historii Narodu Wybranego. Razem z poprzednikami, wielkimi prorokami, walczy z bałwochwalstwem (mimo iż starożytny Wschód odznaczał się tolerancją dla różnorodnych bóstw i wierzeń, Izraelici zawsze podkreślali wyłączność swego Boga – Jahwe. Pierwsze przykazanie Dekalogu – Wj 20,3; Pwt 5,7 – zabrania oddawania czci innym bożkom niż Jahwe. Sposobem przeciwdziałania bałwochwalstwu był zakaz sporządzania wyobrażeń i posągów – Wj 20, 4-5; 20,23; Pwt 27,15) walka z kultem obcych bogów toczyła się w okresie wędrówki do Ziemi Obiecanej – Lb 25,2-3, a także po zakończeniu pierwszych podbojów – Joz 24,2-3, 19-24. Bałwochwalstwo było potępiane przez proroków, którzy wykazywali nicość obcych bóstw i przypominali warunki Przymierza, które zakazywały czczenia idoli), synkretyzm (synkretyzm – łączenie tradycji religijnych wielu narodów i wyznań. Tu: łączenie wiary w jedynego Boga – Jahwe z wierzeniami narodów, którzy przyjmowali swoich bożków.) i moralnym upadkiem.
  4. Jeremiasza spośród proroków wyróżnia to, że był osobiście zaangażowany w sprawy Boże. Jeremiasz jest też jednym z najtragiczniejszych proroków: cierpiał wraz z narodem (był żarliwym patriotą, co oznaczało gorliwego wyznawcę religii judaistycznej – chciał zapowiadanej przez Boga chwały Narodu), gorzko przeżywał jego upadek i zaślepienie, przede wszystkim dotykała go myśl o pozornej nieskuteczność swojej misji. Był świadkiem strasznego wypełnienia się swoich zapowiedzi gniewu Bożego. Nie dane mu było ujrzeć zmiany usposobienia narodu. Ostatniego proroctwa wypowiedziane już po upadku Jerozolimy napotykają ten sam opór współziomków, co na początku jego działalności. W rzeczywistości misja Jeremiasza nie była bezpłodna: naród przebywający w niewoli – jego reszta – docenił w nim męża opatrznościowego I obrał jego proroctwa jako program wewnętrznej odnowy. Wraz z innymi prorokami przygotowywał więc Jeremiasz naród do nowego etapu historii zbawienia – oczekiwanie na pełnię czasu (pełnia czasów – przyjście Mesjasza – Jezusa Chrystusa).
  5. Prorok Izajasz nazywany jest największym mówcą, prorok Jeremiasz zaś największym i najwspanialszym poetą to wśród proroków. Jeremiasz jest mistrzem w przedstawieniu uczuć i nastrojów; wszystko u niego jest interesujące i życiowe. Żaden jednak werset jego mów nie został napisany dla literackiego popisu. Wbrew swojej woli i osobistym skłonnościom został przez Boga wrzucony do tłoczni czasów, zgnieciony i do ostatka wyciśnięty. Nie chciał być prorokiem, a został jednym z największych; nie zamierzał być poetą, a przecież jego teksty należą do najbardziej wstrząsających, na jakie ludzie kiedykolwiek mogli się zdobyć. Był on zwiastunem upadku w czasie ogólnego załamania. Jego osobiste przeżycia są wplecione w najtragiczniejszy okres historii Narodu Wybranego. Za życia uznany za bluźniercę i zdrajcą narodu, głosi klęskę tam, gdzie wszyscy żądają optymizmu, po śmierci przeszedł do historii jako wielki orędownik u Boga.
  6. Księga Jeremiasza ma dużą wartość teologiczną. Przede wszystkim wyjaśnia pojęcie grzechu jako buntu przeciw Bogu. Przyczyn niewierności przymierzu, formalizmu religijnego, bałwochwalstwa, braku miłosierdzia względem bliźnich, jak również zawierania przymierzy politycznych osłabiających życie religijne narodu, prorok upatrywał w braku chęci poznania Boga (np. Jr 4,22; 5,23n; 9,23). Możliwą drogą wyjścia z tej choroby dotykającej cały naród było – według Jeremiasza – uniezależnienie się od politycznych powiązań z instytucjami, które sprawiały, że nie był on w stanie sprostać wymaganiom Bożego Prawa. Dzięki głębokiemu życiu duchowemu, nieustannemu kontaktowi z Bogiem i doświadczeniom mistycznym (np. Jr 15,10-19; 20,7-9.11-13) prorok widział gruntowne odrodzenie narodu w nowej formie religii, jaką miało przynieść Nowe Przymierze (31,31-34). Ta religia serca (Jr 27,7) miała być darem Boga, którego On darmo i łaskawie udzieli człowiekowi. Mówiąc o odrodzeniu wewnętrznym, prorok miał na uwadze cały naród wybrany, nie tylko Judę, ale także Izraela, który w jego czasach był już od stu lat pozbawiony niepodległości i żył w diasporze (diaspora – greckie: „rozproszenie” lub hebrajskie: „wygnanie” – termin stosowany na określenie skupisk żydowskich mieszkających poza Ziemią Świętą.). Jeremiasz zapowiada również udział obcych narodów w tym odradzającym działaniu Boga (np. Jr 3,17; 12,15-17; 16,19-21). Zbawienie ofiarowane w czasach mesjańskich nie ma tu jednak cech cudownej przemiany, jak np. w Ez 47, ale trzyma się tradycyjnej wizji, odwołującej się do powrotu z niewoli (np. Jr 3,12.14), odbudowy kraju (Jr 24,6; 30,10; 31,4.24), liczebnego wzrostu narodu (Jr 33,10-13), rządów potomka Dawida (Jr 23,5). To odrodzenie dokona się przede wszystkim w Ziemi Obiecanej, gdzie centralne miejsce zajmuje Jerozolima‑Syjon (Jr 31,23n.38-40). Nastąpi to jednak dopiero po pełnym zadośćuczynieniu, które już zostało zapoczątkowane przez obecne cierpienia narodu wybranego związane z utratą ziemi, upadkiem Jerozolimy, przesiedleniem i niewolą (Jr 24,5; 29,10-14; 32,40-42).
  7. Teologia Księgi Jeremiasza nie tworzy jakiegoś zwartego systemu, ale jest zaczynem, który wpłynął na późniejsze pokolenia. Prorok świadomie ukierunkowywał swoich współczesnych w stronę nowego rozumienia Bożego planu, faktycznie zapoczątkowanego przez Nowy Testament. W ten sposób – również z powodu swoich cierpień – stał się figurą Chrystusa, cierpiącego Mesjasza, twórcy Nowego Przymierza.

O czytaniu:

  1. Dzisiejszy fragment rozpoczyna serię lamentacji, określanych niekiedy jako Wyznania Jeremiasza. Prorok skarży się w nich przed Bogiem na swoich bliskich z rodzinnego Anatot, którzy chcą mu uniemożliwić dalsze prorokowanie w imię Pana, a nawet gotowi są go zabić. Jeremiasz nie poddaje się ich naciskom, lecz z całą ufnością powierza swą sprawę Bogu. Jeremiasz, pokonawszy pierwotny opór i młodzieńczy lęk (por. Jr 1, 6-8: 6A ja powiedziałem: Ach, Panie mój, Boże, nie umiem przemawiać, gdyż jestem młody.7Powiedział do mnie Pan: „Nie mów: «Jestem młody», bo pójdziesz, dokądkolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek ci polecę.8Nie bój się nikogo, gdyż Ja jestem z tobą, żeby cię bronić – wyrocznia Pana”.), czerpiąc moc z zapewnień o Boskiej asystencji (por. Jr 1, 8. 18-19: 18Czynię cię dziś umocnionym miastem, żelazną kolumną, murem ze spiżu przeciw całemu krajowi, królom Judy, jego książętom, kapłanom i ludowi ziemi. 19Będą walczyć z tobą, ale cię nie pokonają, gdyż Ja jestem z Tobą – wyrocznia Pana – żeby cię bronić”.), pełen entuzjazmu spełniał swoje posłannictwo. Jakież więc było jego zdziwienie, gdy dzięki objawieniu poznał, że działalność ta budzi sprzeciw i rodzi agresję (Jr 11, 18-19: 18Kiedy Pan mi to oznajmił, pozwolił mi przejrzeć ich intrygi. 19Byłem jak spokojny baranek, prowadzony na zabicie, nie wiedziałem, że przeciw mnie spiskowali: „Usuńmy z ziemi żyjących drzewo wraz z jego owocem, żeby już nie wspominano jego imienia”.). Prorok jest podwójnie zaskoczony, gdyż nie tylko był nieświadomy spisku na swe życie (Nie wiedziałem, że powzięli przeciw mnie zgubne plany), ale również nie dostrzega żadnego powodu, dla którego miałby zostać unicestwiony (Ja zaś jak potulny baranek, którego prowadzą na zabicie…). Zdziwienie i rozczarowanie Jeremiasza są tym dotkliwsze, że niechęć wobec jego osoby zrodziła się w jego rodzinnej miejscowości, Anatot. Być może właśnie to wydarzenie przyczyniło się do powstania cytowanego przez Jezusa przysłowia: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie (Łk 4, 24).
  2. Naprzeciwko siebie stają prorok oraz oskarżający go słuchacze. Tekst przytacza wyrok, który wydali na swego rodaka: Zniszczmy drzewo w pełni jego sił, zgładźmy go z ziemi żyjących, a jego imienia niech już nikt nie wspomina! (Jr 11, 19b). Zamierzali oni wymazać imię Jeremiasza przez morderstwo dokonane na bezpotomnym przedstawicielu rodu. Prorok, uznając swe życie za najcenniejszy dar pochodzący od Pana i do Niego należący, nie szuka odwetu, nie knuje planu zemsty, lecz rozstrzygnięcie pozostawia Bogu. Bóg jako sprawiedliwy sędzia nie kieruje się pozorami, lecz bada nerki i serce (Jr 11, 20), czyli przenika człowieka do głębi jego jestestwa i zna całą prawdę o nim. Wszelkie ludzkie zamiary, nawet te najtajniejsze i niedostępne dla osób postronnych, są dla Niego całkowicie jawne.
  3. Odrzucenie proroka przez rodaków, porównanie jego cierpliwości do baranka pokornie znoszącego cierpienia, wydanie wyroku śmierci na niewinnego sprawiły, iż w pierwszych wiekach chrześcijaństwa widziano w Jeremiaszu typ odrzuconego i cierpiącego Jezusa. Oprócz podobieństw jest jednak także wyraźna różnica: podczas gdy Jeremiasz pragnie oglądać karę wymierzoną swym przeciwnikom (Jr 11, 20), Jezus przebacza swym oprawcom i modli się za nich (Łk 23, 34: 33Kiedy przyszli na miejsce zwane Czaszką, ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, a drugiego po lewej Jego stronie.34Jezus mówił: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią”.).

 

 

Psalm (Ps 7, 2-3. 9b-10. 11-12 (R.: por. 2a))

Panie, mój Boże, Tobie zaufałem

Panie, Boże mój, do Ciebie się uciekam, *
wybaw mnie i uwolnij od wszystkich prześladowców,
zanim, jak lew, ktoś nie porwie i nie rozszarpie mej duszy, *
gdy zabraknie wybawcy.

Panie, mój Boże, Tobie zaufałem

Panie, przyznaj mi słuszność według mej sprawiedliwości *
i niewinności, która jest we mnie.
Niech ustanie nieprawość występnych, †
a sprawiedliwego umocnij, *
Boże sprawiedliwy, który przenikasz serca i sumienia.

Panie, mój Boże, Tobie zaufałem

Bóg jest dla mnie tarczą, *
On zbawia ludzi prostego serca.
Bóg, sędzia sprawiedliwy, *
Bóg co dzień pałający gniewem.

Panie, mój Boże, Tobie zaufałem

Komentarz

Psalm 7. przedstawia lamentację psalmisty, niesprawiedliwie oskarżonego człowieka. Wyznaje on swoją niewinność, wzmacniając wyznanie złorzeczeniem samemu sobie, jeśli kłamie. Następnie prosi Boga, by dokonał sądu i stwierdził niewinność psalmisty oraz ukarał kłamliwych oskarżycieli. Wreszcie składa obietnicę dziękczynienia za wysłuchanie modlitwy. Psalm 7. może stać się modlitwą każdego człowieka niesprawiedliwie oskarżonego i potrzebującego ocalenia.

 

 

Aklamacja (Por. Łk 8, 15)

Chwała Tobie, Królu wieków

Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże
i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości.

Chwała Tobie, Królu wieków

 

 

Ewangelia (J 7, 40-53)

Spory około osoby Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Wśród tłumów słuchających Jezusa odezwały się głosy: «Ten prawdziwie jest prorokiem». Inni mówili: «To jest Mesjasz». «Ale – mówili drudzy – czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem, skąd był Dawid?» I powstał w tłumie rozłam z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie podniósł na Niego ręki.

Wrócili więc strażnicy do arcykapłanów i faryzeuszy, a ci rzekli do nich: «Czemu go nie pojmaliście?»

Strażnicy odpowiedzieli: «Nigdy jeszcze nikt tak nie przemawiał jak ten człowiek».

Odpowiedzieli im faryzeusze: «Czyż i wy daliście się zwieść? Czy ktoś ze zwierzchników lub faryzeuszy uwierzył w Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty».

Odezwał się do nich jeden spośród nich, Nikodem, ten, który przedtem przyszedł do Niego: «Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw nie przesłucha i nie zbada, co on czyni?»

Odpowiedzieli mu: «Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj i zobacz, że żaden prorok nie powstaje z Galilei».

I rozeszli się – każdy do swego domu.

Komentarz

O księdze:

  1. Kościelna tradycja, sięgająca końca II w. (św. Ireneusz z Lyonu, św. Klemens Aleksandryjski, Kanon Muratoriego), stwierdza, że autorem czwartej Ewangelii jest św. Jan Apostoł. Przyjmuje się, że powstała ona około 90 r.
  2. Ewangelia według św. Jana jest relacją o Jezusie Chrystusie, napisaną z wielkim talentem literackim i teologiczną głębią. Znacznie odbiega ona od Ewangelii synoptycznych napisanych przez Mateusza, Marka i Łukasza. Ma inny styl, ponieważ posługuje się często wypowiedziami dialogowymi, rozbudowanymi opowiadaniami, ironią i nieporozumieniem. Nadaje to Ewangelii specyficzny rytm, wolniejszy niż w posługujących się krótkimi opowiadaniami Ewangeliach synoptycznych. Brak natomiast w niej przypowieści, formy bardzo charakterystycznej dla trzech poprzednich Ewangelii.
  3. Można jednak wskazać w czwartej Ewangelii na punkty zbieżne z opowieściami innych ewangelistów. Wszyscy czterej ewangeliści piszą o świadectwie Jana Chrzciciela (J 1,26; por. Mt 3,11; Mk 1,7-8; Łk 3,16); chrzcie Jezusa (J 1,29-34; por. Mt 3,13-17; Mk 1,9-11; Łk 3,21n); oczyszczeniu świątyni (J 2,14-22; por. Mt 21,12n; Mk 11,15-17; Łk 19,45n); rozmnożeniu chlebów (J 6,1-15, por. Mt 14,13-21; Mk 6,34-44; Łk 9,12-17); wjeździe do Jerozolimy (J 12,12-19; por. Mt 21,1-10.14-16; Mk 11,1-11; Łk 19,29-44). Wiele wspólnych elementów występuje w opowieści o Męce i Zmartwychwstaniu Jezusa.
  4. Ewangelia dzieli się na dwie zasadnicze części: 1) opowiadanie o objawieniu się Jezusa Żydom poprzez znaki (J 1,19 – 12,50); 2) nauczanie skierowane do uczniów (J 13,1 – 20,31). Księgę rozpoczyna prolog (J 1,1-18), a rozdz. 21 jest dodanym do opowiadania epilogiem. Pierwsza część dzieli się na dwa etapy. Najpierw Jezus często zmienia miejsce pobytu (Galilea – Jerozolima). Etap ten kończy się mową o chlebie życia i opisem następujących po niej wydarzeń (J 1,19 – 7,9). Czas Jezusa jeszcze się nie wypełnił, dlatego Jego objawienie nie budzi sprzeciwów. Drugi etap pierwszej części (J 7,10 – 12,50) rozgrywa się w Jerozolimie i jej najbliższych okolicach (Betania). Naznaczony jest zaostrzającym się konfliktem między Jezusem a przywódcami religijnymi z Jerozolimy. Część ta dzieli się na czas nauczania (J 7,10 – 10,42) oraz bezpośredniego przygotowania do dramatycznych wydarzeń ostatniej Paschy Jezusa w Jerozolimie (J 11,1 – 12,50). Pierwsza część Ewangelii relacjonuje wydarzenia rozgrywające się w ciągu ponad dwóch lat, co można wywnioskować z aluzji do święta Paschy (J 2,13). Druga część Ewangelii (J 13,1 – 20,31) jest relacją obejmującą bardzo krótki okres: od dnia, w którym Jezus spożył Ostatnią Wieczerzę z uczniami, do dnia po szabacie, gdy Jezus Zmartwychwstał. Wydarzenia podczas Ostatniej Wieczerzy (J 13,1 – 14,31) oraz obszerna mowa Jezusa (J 15,1 – 17,26) poprzedzają opis Męki (J 18,1 – 19,42) i Zmartwychwstania Jezusa (J 20,1-31).
  5. Czwarta Ewangelia jest skupiona na problemie, który miał zasadnicze znaczenie w misji Jezusa: Bóg z miłości do świata dokonuje zbawienia, którego Syn Boży – Słowo Boga jest jednocześnie głosicielem i wykonawcą (J 3,16). Przedwieczne Słowo Boże w Jezusie objawiło się światu. Wielu ludzi uwierzyło w Bóstwo Jezusa i przyjęło Jego posłannictwo, ale częściej spotykał się On z niezrozumieniem, a nawet z wrogością. Jezus w Ewangelii według św. Jana jest przede wszystkim ukazany jako Syn Boży (J 20,31). Godność Jezusa już na początku Jego publicznej działalności została rozpoznana przez Jana Chrzciciela (J 1,34) i Natanaela (J 1,49). Sam Jezus użył tego określenia wobec siebie dopiero pod koniec swojego posługiwania wśród ludzi (J 10,36). Ogłoszenie wprost tej prawdy stało się powodem skazania i śmierci Jezusa (J 19,7). Śmierć na krzyżu stała się jednocześnie Jego wywyższeniem (J 3,14; 8,12; 12,32.34). Jezus przyniósł ludziom wierzącym w Niego (J 3,15.36; 6,40) i w Tego, który Go posłał (J 5,24), nadzieję życia wiecznego. Woda (J 4,14) i pokarm (J 6,27), pochodzące od Jezusa, dają życie wieczne, ale źródłem życia jest On sam (J 11,25). Jezus jest także światłem (J 8,12; 12,46), które sprawia, że rozpraszają się ciemności zła i grzechu.

O czytaniu:

  1. Ludziom otaczającym Jezusa trudno jest rozpoznać na podstawie znanych im kryteriów sposób realizacji przez Niego Bożego planu zbawienia. Ani rola proroka, ani oczekiwania mesjańskie w odniesieniu do Jezusa nie wyczerpują całkowicie Jego tajemnicy. Niewiedza prowadzi do nasilenia się wrogości wobec Niego. To, że Jezusa nie można aresztować, świadczy o zależności Jego losu od planu Boga (J 7,30: 30Próbowano Go więc uwięzić. Nikt Go jednak nie pojmał, ponieważ nie nadeszła jeszcze Jego godzina.) i mówi więcej o Jego tożsamości niż próby jej opisania za pomocą tytułów prorok czy Chrystus.
  2. Podział, który powstał wśród Żydów w Judei, objął nawet najwyższe kręgi władzy religijnej oraz ludzi znajdujących się na służbie tych władz. Głos Nikodema podważa przekonanie, że nikt ze starszych ludu nie uwierzył Jezusowi. Ponadto Nikodem przedstawia trudność natury proceduralnej: nie można przeciw Jezusowi podjąć działań karnych, ponieważ nie przeprowadzono postępowania sądowego zgodnego z Prawem, które wymagało przesłuchania oskarżonego i świadków (Pwt 1,1. 16n: 1Oto słowa, które Mojżesz wypowiedział do wszystkich Izraelitów na pustyni za Jordanem. 16Wtedy też rozkazałem sędziom: Przesłuchujcie waszych braci i sprawiedliwie rozsądzajcie spory, jakie toczą między sobą lub z obcymi. 17W sądzeniu unikajcie stronniczości i tak samo wysłuchujcie małych i wielkich. Nie bójcie się nikogo, bo sąd należy do Boga. Jeżeli jakaś sprawa będzie dla was zbyt trudna, skierujcie ją do mnie, a ja ją zbadam.18Wtedy to przekazałem wam wszystko, co powinniście czynić.). Na swoje wątpliwości Nikodem nie otrzymuje jednak rzeczowej odpowiedzi. Osoby dążące wbrew prawu do aresztowania Jezusa usiłują podważyć kompetencje Nikodema jako znawcy Pism, wykazując mu ignorancję w sprawie tak zasadniczej, jak wiedza na temat pochodzenia proroków. Jednak to nie Nikodem był w błędzie, ale jego rozmówcy. Właśnie z Galilei pochodził prorok Jonasz, syn Amittaja (2 Krl 14,25), a rabini, których słowa utrwalono w Talmudzie, uczyli, że nie ma plemienia ani miasta w Izraelu, z którego nie pochodziłby prorok. Atak religijnych przywódców jerozolimskich na Jezusa, a w konsekwencji na Nikodema, był więc całkowicie bezpodstawny i świadczył jedynie o ich zaślepieniu spowodowanym nienawiścią.
  3. Akcja dzisiejszej perykopy z Ewangelii według św. Jana rozgrywa się w Jerozolimie podczas Święta Namiotów.
  4. Święto Szałasów (Namiotów) – Sukkot, zwane też Kuczki, należy do świąt radosnych i upamiętnia mieszkanie w szałasach i namiotach Izraelitów podczas ucieczki z Egiptu i wędrówki na pustyni. W starożytności święto było związane ze zbiorami. Przez siedem dni święta ortodoksyjni Żydzi mieszkali poza domem w budach pod gołym niebem. Podczas święta recytowano psalmy i wykonywano obrzęd kołysania bukietami splecionymi z gałązek palmy mirtu, i wierzby. Kołysanie wykonywano na cztery strony świata oraz w górę i w dół na znak czci dla Stwórcy tych darów. Następnie ludzie udawali na codzienną procesję, której towarzyszyły modły o dobre plony. Procesja dnia siódmego była najdłuższa, a tłum uroczyście obchodził synagogę siedem razy. Święto zamykał uroczystości w dzień ósmy, w którym w radosnej procesji obnoszone były zwoje Tory. Ten dzień był tak radosnym dniem, że wtedy jeden raz w roku nawet dzieci miały możliwość dotknięcia świętych zwojów Tory, które mogli dotykać tylko kapłani.
  5. Tekst dzisiejszy odzwierciedla dyskusję teologiczną wspólnoty Janowej na temat Boskiego pełnomocnictwa Jezusa oraz zachęca do trwania mocą wiary w łączności z Jezusem. Kontekst przedstawiony w czytaniach Liturgii Słowa w poprzednie dni wskazuje na to, że Żydzi dyskutowali między sobą w kwestii utożsamienia Jezusa z oczekiwanym Mesjaszem. Zastanawiali się najpierw nad samym czasem nadejścia Mesjasza (J 7, 26-27: 6Tymczasem naucza całkiem jawnie i nikt Mu się nie sprzeciwia. Może przywódcy rzeczywiście uznali, że jest Chrystusem?27Wiemy jednak, skąd On pochodzi. Gdy natomiast przyjdzie Chrystus, nikt nie będzie wiedział, skąd pochodzi”.), a następnie rozważali kwestię miejsca Jego pochodzenia (J 7, 41-43: 41Inni stwierdzali: „On jest Chrystusem”. Inni jednak pytali: „Czy Chrystus może pochodzić z Galilei?42Czyż Pismo nie wskazało, że Chrystus będzie potomkiem Dawida i że przyjdzie z Betlejem, miejscowości, z której pochodził Dawid?”.43I tak doszło z Jego powodu do podziału wśród zebranego tłumu.). Kwestionowali mesjańską godność Jezusa przede wszystkim z dwóch powodów. Po pierwsze uważali, że w czasie nadejścia Mesjasza nikt nie będzie wiedział, jakie jest Jego pochodzenie. Tymczasem wszyscy wiedzieli dokładnie, skąd pochodzi Jezus. Po drugie stwierdzali, że według tradycji Mesjasz miał pochodzić z Betlejem, z miasta Dawidowego, podczas gdy Jezus pochodził z Galilei.
  6. W wyniku dyskusji dochodzi do radykalnej różnicy stano-wisk. Obok tych, którzy mogli uwierzyć Jezusowi i uznać Go za Mesjasza, są także strażnicy i przedstawiciele zwierzchników żydowskich. Spotykają się oni z ostrą reprymendą ze strony faryzeuszów. Oprócz Żydów pragnących zabić Jezusa występują także ci, którzy podziwiają naukę Jezusa, prowadzą dyskusję na Jego temat oraz otwierają się w wierze na Jego orędzie. Ich przykładem może być Nikodem, faryzeusz i dostojnik żydowski, który pod osłoną nocy rozmawiał niegdyś z Jezusem i uznawał Jego pochodzenie od Boga (J 3, 1-21). W naszym tekście broni on Jezusa, wskazując na konieczność wcześniejszego przesłuchania człowieka przed jego potępieniem. Spotyka się on jednak z drwiną i niezrozumieniem ze strony swoich towarzyszy.
  7. Dzisiejsza Ewangelia wzywa nas do zajęcia stanowiska w sporze na temat mesjańskiej i Boskiej godności Jezusa. Ewangelista podkreśla, że w kwestii tej nie można być obojętnym. Tylko w wierze możemy przyjąć tajemnicę Jezusa z Nazaretu. Podobnie jak mieszkańcy Jerozolimy i jak Nikodem powinniśmy się otwierać na Jego moc w naszej konkretnej historii życia. Kontemplowanie Wcielonego Słowa w jego historycznych uwarunkowaniach pozwala nam na głębokie zanurzenie w tajemnicy Mesjasza i Boga, który zstąpił z nieba dla naszego zbawienia. Wszelkie zamknięcie i grzech czynią z nas przeciwników Jezusa, którzy nie potrafią dostrzec Jego działania jako Posłańca Bożego. Jezus objawia nam tajemnicę Ojca i prowadzi nas do źródeł zbawienia. W Jezusie, Synu Bożym i Mesjaszu z Nazaretu, możemy rozpoznać miłujące oblicze Ojca. W Nim możemy też do głębi kontemplować nasze człowieczeństwo, zanurzając się w zdrojach naszego zbawienia.