Czwartek, 10 marca 2022 r.
1.czytanie (Est 4, 17k. l-m. r-u)
Modlitwa Estery w niebezpieczeństwie
Czytanie z Księgi Estery
Królowa Estera zwróciła się do Pana, przejęta niebezpieczeństwem śmierci. I błagała Pana, Boga Izraela, mówiąc: «Panie mój, Królu nasz, Ty jesteś jedyny, wspomóż mnie samotną, niemającą poza Tobą wspomożyciela, bo niebezpieczeństwo jest niejako w mojej ręce. Słyszałam od młodości mojej w pokoleniu moim ojczystym, że Ty, Panie, wybrałeś Izraela spośród wszystkich narodów i ojców naszych ze wszystkich ich przodków na wieczyste dziedzictwo i uczyniłeś im wszystko, co zapowiedziałeś.
Wspomnij, Panie, daj się rozpoznać w chwili naszego udręczenia i dodaj mi odwagi, Królu bogów i Władco nad wszystkimi władcami. Włóż stosowną mowę w moje usta przed obliczem lwa i zwróć jego serce ku nienawiści do wroga naszego, aby zginął on sam i ci, którzy są z nim jednej myśli.
Wybaw nas ręką Twoją i wspomóż mnie opuszczoną i niemającą nikogo poza Tobą, Panie, który wiesz wszystko».
Komentarz
O Księdze:
- Swój tytuł Księga Estery zawdzięcza bohaterce opowiadania, pięknej Żydówce Esterze, żyjącej na wygnaniu. Autor odwołuje się do nieznanego, historycznego wspomnienia o prześladowaniu i pogromie Żydów w diasporze (diaspora – rozproszenie jakiejś narodowości wśród innej; grupa tych ludzi, a także terytorium, na którym żyją; tu: Żydzi na wygnaniu w Persji) perskiej w V w. przed Chr. Księga Estery jest pismem historyczno‑dydaktyczne, to znaczy jest to wymyślone opowiadanie mające na celu nie tyle czysto historyczny przekaz, co religijno-moralne pouczenie czytelnika. Autor pod natchnieniem Ducha Bożego pisze je, by ukazać wzorce prawego i roztropnego postępowania Żydów z diaspory wobec pogan i nieprzyjaciół ludu.
- W historii pojawiały się duże problemy z ustaleniem tekstu. Zachowały się dwa zasadniczo różniące się od siebie hebrajskie teksty Księgi Estery. Krótsza wersja powstała mniej więcej w połowie II wieku przed Chr., natomiast tekst znacznie dłuższy napisano nieco później w Palestynie lub Egipcie, około 114 r. lub 78/77 r. przed Chr. (Est 10,31+). Grecki przekład wprowadził nie tylko liczne zmiany, ale przede wszystkim aż sześć dość obszernych dodatków, zaznaczonych w naszym tłumaczeniu odrębną numeracją literową (Est 1,1a-r; 3,13a-g; 4,17a-y; 5,1a-2b; 8,12a-x; 10,3a-l). Ponadto sam tekst grecki przetrwał w dwóch różnych wariantach.
- Opinie chrześcijan na temat kanoniczności (przynależności do Objawienia Starego i Nowego Testamentu) księgi były podzielone, a spór dotyczył przede wszystkim wspomnianych wyżej sześciu dodatków, które ostatecznie zostały uznane przez Sobór Trydencki (1545-1563) za kanoniczne.
- Księga Estery opowiada o królewskim nakazie zagłady Żydów, który miał być wykonany w dniu wyznaczonym losami, ale który zostaje odwołany właśnie dzięki Esterze. Ucieleśnieniem wrogości do narodu żydowskiego jest perski urzędnik Haman, który jednak ostatecznie przegrywa, co staje się okazją do radosnego święta Purim, czyli święta losów. Ta uroczystość w późniejszym judaizmie nabierze cech przypominających karnawał, ale z zachowaniem religijnego odcienia.
- Autor niewątpliwie posiada duży talent literacki, rozwija swą opowieść w sposób przejrzysty. Dramaturgia narasta stopniowo, osiągając punkt kulminacyjny w scenie ujawnienia oszczercy, Hamana (Est 7,1-10: 1Król i Haman udali się na ucztę do królowej.2W czasie uczty, drugiego dnia, król znowu zapytał Esterę: „Estero, królowo, czego pragniesz? O co prosisz? Dam ci nawet połowę mego królestwa!”.3Odpowiedziała mu: „Jeśli znalazłam łaskę u króla, to niech będzie darowane na moją prośbę moje własne życie, a na me życzenie – życie mego ludu.4Ja i mój lud zostaliśmy bowiem skazani na zagładę, grabież i niewolę. My i nasze dzieci staniemy się niewolnikami i niewolnicami. A przecież słyszałam, że oszczerca nie zasługuje na to, by przebywać na królewskim dziedzińcu”.5Wtedy król zapytał: „Kim jest ten, który ośmielił się uczynić coś takiego?”.6Estera odrzekła: „Tym nieprzyjaznym człowiekiem jest Haman. On jest tym niegodziwcem!”. Haman zląkł się króla i królowej.7Król wstał od stołu i wyszedł do ogrodu, a Haman błagał królową, gdyż zrozumiał, że jego sytuacja jest bardzo zła.8Gdy król wrócił z ogrodu, zastał Hamana leżącego na posłaniu i usilnie błagającego królową. Król zapytał: „Czyżbyś chciał jeszcze w moim domu zadać gwałt kobiecie?”. Haman zmieszał się na te słowa.9A Bugatan, jeden z eunuchów, powiedział królowi: „Oto Haman przygotował szubienicę dla Mardocheusza, dla tego, który złożył doniesienie w sprawach królestwa! Oto przed domem Hamana postawiono szubienicę wysoką na pięćdziesiąt łokci”. Król rzekł: „Niech zostanie na niej powieszony”.10Haman został powieszony na szubienicy, którą przygotował dla Mardocheusza. Wtedy ustał gniew króla.). Charakterystyka poszczególnych postaci jest dość wyrazista, choć czasami zawiera elementy przejaskrawienia.
- Księdze Estery przypisuje się wartość głównie ze względu na wyjaśnienie w niej genezy święta Purim, obecnie jednego z najważniejszych świąt żydowskich. Ocalenie Żydów przed zagładą widziane jest jako dzieło Bożej opatrzności (ale tylko w wersji greckiej, gdyż tekst hebrajski nie ma w ogóle odniesień religijnych). Bóg czuwa nad narodem wybranym i wkracza w jego dzieje (Est 1,11; 4,8.16nn; 5,1e; 6,1.13; 8,12t; 10,3a-i). Jest On Bogiem żyjącym (Est 6,13), który panuje nad wszystkimi władcami. Choć jest Bogiem Izraela, znają Go również poganie (Est 6,13; 8,12q). Księga Estery ukazuje również, że Bóg jest w stanie odwrócić ludzkie losy, wywyższając poniżonego i poniżając tego, który się wywyższa. Uczy także, że w sytuacji zagrożenia właściwą postawą jest post i modlitwa.
O czytaniu:
- Dzisiejsze czytanie zawiera żarliwą modlitwę Estery. Jest ona efektem dramatycznej sytuacji, która stała się udziałem Żydów na wygnaniu w Persji (Est 1-3). Pierwszy minister to pierwszy minister, Haman, był zaciętym wrogiem Izraela, a tylko dlatego, że Żydzi odmawiali ministrowi czci w postaci pokłonów. Żydzi nie czynili z powodu poczucia dumy narodowej oraz wstręt do służalczości. Reakcję Hamana łatwo było przewidzieć: jego plan ma na celu wyeliminowanie całej wspólnoty żydowskiej na obszarach imperium perskiego. W ten sposób księga odsłania swój prawdziwy cel, jakim jest przypomnienie antysemickich prześladowań, którymi niejednokrotnie nękano Żydów z diaspory. W Księdze Estery data zagłady Żydów miała zależeć od losowania określonego babilońskim słowem pur, tak aby całej tej akcji zapewnić pomyślność i aprobatę bogów. Jednakże autor, posługując się tą nazwą, przygotowuje już grunt pod omówienie żydowskiego święta Purim. Król Aswerus poddaje się sugestiom swojego ministra, przekazując mu swój pierścień z pieczęcią dla potwierdzenia autentyczności dekretu, który miał zapoczątkować eksterminację tego narodu, „wrogo do pozostałych usposobionego, który przez swoje prawa sprzeciwia się wszystkim narodom i stale lekceważy zarządzenia królów” (będą to tradycyjne i wciąż te same oskarżenia przeciwko Żydom). Dekret zostaje ogłoszony w formie pism, które zgodnie z perskim zwyczajem należy rozesłać poprzez kurierów do wszystkich stu dwudziestu siedmiu prowincji ogromnego imperium z rozkazem zgładzenia Żydów i konfiskaty ich dóbr. Rozkaz ten odznacza się oficjalnym i pompatycznym stylem, co jest właściwe dla korespondencji opuszczającej kancelarię, ale autor natchniony podkreśla podłość i złośliwość oskarżeń skierowanych przeciw Izraelowi, uważanemu za stałą przeszkodę dla pokoju w państwie. Jest on bowiem oskarżony oto, że „pozostaje ze wszystkimi w stałej niezgodzie”, że „trzyma się osobno na skutek swych praw”, że dla królewskich zarządzeń „jest stale nieżyczliwy”, nadto że „spełnia najgorsze czyny”, tak iż „państwo nigdy nie będzie mogło dojść do wewnętrznego pokoju”. Znów zostają wytoczone tradycyjne argumenty, jakimi posługiwano się w tym okresie (i później) celem oskarżania Żydów. Stałą cechą tego aktu oskarżenia jest izolowanie się i systematyczna opozycja Żydów w stosunku do każdego innego narodu i kultury. Autor ma tu na myśli sytuację, jaką sam zapewne przeżywał, która próbowała unicestwić tożsamość żydowską poprzez narzucenie greckiego stylu życia. Obszerną na ten temat dokumentację znajdziemy w obu Księgach Machabejskich. Jednak i tutaj mamy szkic tragicznych faktów, jakie w stosunku do Izraela powtarzać się będą przez wieki.
- Est 4. Pobożny i wpływowy Żyd Mardocheusz, osobiście dotknięty tym okrutnym edyktem, przybiera postawę niczym przy obrzędach pogrzebowych i pokutnych, rozdzierając szaty, przywdziewając wór i posypując sobie głowę popiołem; tak też wychodzi na miasto w akcie protestu i skrajnej desperacji. Na wieść o tym Estera, świadoma grożącego mu niebezpieczeństwa, radzi mu, żeby poniechał obnoszenia się ze swoim bólem. On jednak przez posłańca, dzięki któremu utrzymywał kontakt ze swą przybraną córką, powiadamia Esterę o tragicznym położeniu Żydów, wywołanym nienawiścią Hamana. Zwraca się do niej jednocześnie, aby bez zwłoki wstawiła się w tej sprawie u króla Aswerusa.
- Estera odpowiada z żalem, że nie jest w stanie wypełnić takiej misji: król nie wzywał jej od miesiąca, a w świetle perskich zwyczajów nikt nie może wejść do pałacu bez wyraźnego królewskiego zaproszenia lub przynajmniej zgody. W tym dialogu na odległość Mardocheusz przypomina Esterze fakt, iż wprawdzie jest królową, lecz żydowskiego pochodzenia, a więc i jej grozi wielkie niebezpieczeństwo, o ile nie podejmie takiej interwencji przed królem. Co więcej, au-tor biblijny, wygłaszając typową katechezę z religijną interpretacją historii, każe Mardocheuszowi przypuszczać, że Estera wstąpiła na tron, ponieważ Bóg miał to w swoich planach, aby zrealizować wyższy cel: posługując się nią jako narzędziem, prowadzi swój lud do uwolnienia go z opresji. Słowa te do głębi poruszają Esterę, zachęca więc swojego opiekuna, żeby wspierał jej kroki własną pokutą i modlitwą, podczas gdy ona zaryzykuje i stawi się przed królem Aswerusem, choć było to zabronione. Przedtem jednak powierza się Bogu, co Księga Estety odnotowuje po modłach Mardocheusza.
- Przed wypełnieniem zadania modli się i Mardocheusz, i Estera, a modlitwa Estery jest tematem dzisiejszego czytania. Obie modlitwy stanowią przejaw autentycznej wiary w Boga jako wyzwoliciela i wybawcę. Każda z tych modlitw zalicza się do specjalnego gatunku modlitw opracowanych w oparciu o Stary Testament i rozpowszechnionych w okresie judaizmu. Podobne przykłady znajdujemy w Księdze Ezdrasza (rozdz. 9) i Księdze Nehemiasza (rozdz. 1 i 9). Cechą wyróżniającą jest osobiste zaangażowanie modlących się oraz intensywność ich uczuć. Prócz tego odnajdujemy tutaj tematy stałe, takie jak grzech Izraela skutkujący później cierpieniami ludu. W swej modlitwie Mardocheusz usiłuje wyjaśnić na sposób religijny gest odmówienia pokłonu ministrowi Hamanowi: zdobył się na to bynajmniej nie z pychy, lecz aby uniknąc hołdu, jaki nie przysługuje nikomu, poza samym Bogiem („uczyniłem to… aby nikomu nie oddawać pokłonu, oprócz Ciebie, Panie mój”). Modlitwa zaś Estety jest silniejsza w wymiarze duchowym, a towarzyszy jej tradycyjnie żałoba i post.
- Estera umocniona w swej wierze w modlitwie wyznaje, że prawdziwym Królem jest Bóg. On też jest jedynym Bogiem. Stąd prawdziwe zbawienie może pochodzić tylko od Niego. Wzywając zaś Jego pomocy, odsłania stan własnej samotności. I wydawać by się mogło, że transcendencja Boga, Jego «świętość», dodatkowo tylko pogłębi przepaść, jaka dzieli ją, bezsilną kobietę, od Niego, Pana wszystkich rzeczy. A jednak rzeczywistość okazuje się zupełnie inna. Oto Bóg staje się jedynym jej ratunkiem. On Jedyny.
Psalm (Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 7e-8 (R.: por. 3a))
Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem
Będę Cię sławił, Panie, z całego serca, *
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów, *
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.
Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem
I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność Twoją, *
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem, *
pomnożyłeś moc mojej duszy.
Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem
Wybawia mnie Twoja prawica. *
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki, *
nie porzucaj dzieła rąk swoich.
Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem
Komentarz
Cały Psalm 138. to pieśń dziękczynna za ocalenie. Odnajdujemy w nim zobowiązanie się psalmisty do dziękczynienia za otrzymaną łaskę oraz hymn z wyznaniem ufności. Psalmista włącza do uwielbienia Boga wszystkich królów ziemi, przez co nadaje swej pieśni znaczenie uniwersalne. Ryty dziękczynne zyskują znamiona świadectwa, gdyż radosne odkrycie dróg zbawienia i doświadczenie łaski wzbudzają potrzebę głoszenia innym wielkości i dobroci Boga. Uczą także pokory, wskazując na Boga jako na przyczynę wszelkiego dobra, które spotyka człowieka. On widzi poniżonych, choć zamieszkuje na wysokościach. Trzeba więc wytrwale ufać w Jego pomoc, nawet pośród przedłużających się przeciwności. Lektura chrześcijańska prowadzi do odkrycia, że łaskę i wierność Bóg najpełniej objawił i okazał człowiekowi w Chrystusie.
Aklamacja (Ps 51 (50), 12a. 14a)
Chwała Tobie, Słowo Boże
Stwórz, Boże, we mnie serce czyste
i przywróć mi radość Twojego zbawienia.
Chwała Tobie, Słowo Boże
Ewangelia (Mt 7, 7-12)
Kto prosi, otrzymuje
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą.
Gdy któregoś z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą.
Wszystko więc, co chcielibyście, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Albowiem to jest istota Prawa i Proroków ».
Komentarz
O księdze:
- Sam tekst Ewangelii według św. Mateusza nie podaje imienia jej autora. Najstarsza tradycja( około I połowy II w.) przypisuje ją apostołowi Mateuszowi, który był poborcą podatkowym w Kafarnaum (Mt 9,9; 10,3; Mk 2,14; Łk 5,27.29). O profesji autora świadczą fachowe określenia dotyczące podatków oraz systemu monetarnego (Mt 17,24; 22,19). Ponadto w mowach Jezusa pojawiają się liczne wypowiedzi przeciwko faryzeuszom i nauczycielom Pisma. Dawny poborca podatkowy, którym gardzili faryzeusze, nie przez przypadek akcentuje ten aspekt nauki Chrystusa.
- Uważa się, że pierwotnie Ewangelia została zredagowana w języku aramejskim lub hebrajskim. Powszechnie przyjmuje się, że powstała w Syrii (Antiochia), gdzie żyło wielu Żydów. Została ona napisana między 80 a 90 r.
- Ewangelia ta powstała z myślą o wierzących, którzy wywodzili się z judaizmu. Jej tekst odzwierciedla tradycje aramejskie lub hebrajskie. Potwierdzeniem tego jest obecność wyrażeń (Mt 16,19; 18,18) i słów typowo semickich (mamona, hosanna), które autor rzadko tłumaczy na język grecki. Wspominając również zwyczaje żydowskie, zakłada ich znajomość u czytelników i w przeciwieństwie do ewangelistów Marka i Łukasza, nie uważa za konieczne, aby je wyjaśniać (Mt 15,1-3; por. Mk 7,3n).
- W Ewangelii według św. Mateusza dostrzega się pięć wielkich przemówień Jezusa, które stanowią odniesienie do Pięcioksięgu Mojżeszowego. Ewangelia ta jest więc swego rodzaju Pięcioksięgiem chrześcijańskim, który zawiera Prawo nowego Izraela, czyli Kościoła. Prawodawcą nowego ludu Bożego jest Chrystus – nowy Mojżesz. Tematem przewodnim tych wypowiedzi jest królestwo Boże, jednak każda z nich podkreśla inny, szczególny jego aspekt: 1) Mowa programowa, kreśląca obraz doskonałego ucznia. Jezus ogłasza w niej nadejście królestwa Bożego (Mt 5 – 7); 2) Mowa misyjna, dotycząca głoszenia królestwa. Jezus zapowiada w niej także prześladowania (Mt 10); 3) Zbiór przypowieści o tajemnicy królestwa (Mt 13); 4) Mowa eklezjalna, w której Jezus określa reguły, na których powinny opierać się wzajemne relacje uczniów we wspólnocie (Mt 18); 5) Mowa eschatologiczna traktująca o czasach ostatecznych i o udoskonaleniu królestwa (Mt 24–25).
- Autor Ewangelii, posługując się tytułami mesjańskimi odnoszonymi do Jezusa, kreśli Jego bardzo wyraźny portret. Od początku wykazuje, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem), Synem Dawida oraz Synem samego Boga. Ewangelista z wielką troską stara się uzasadnić, że w Jezusie wypełniły się obietnice i zapowiedzi Starego Testamentu. Mocno akcentuje mesjańską godność Jezusa, z którą bardzo ściśle łączy się tytuł Syn Dawida. Odnosząc go do Jezusa, potwierdza, że to On jest oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem. Tytuł Syn Boży podkreśla Boską naturę Jezusa, choć nie w każdym wypadku w sensie ścisłym oznacza on bóstwo Mistrza z Nazaretu. W tytule Syn Człowieczy zawiera się natomiast prawda, że Jezus jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem i żaden król ziemski nie może się z Nim równać. Tytuł ten łączy osobę Jezusa z cierpiącym Sługą Pana, znanym z pieśni Izajasza (autor dwukrotnie cytuje Pieśń o Słudze Pana: Iz 42,1 w Mt 3,17 oraz Iz 53,4 w Mt 8,17). Istotnym jest również odniesione do Chrystusa określenie Pan (greckie: Kyrios, stąd: Kyrie elejson), które potwierdza Jego Boską godność i wynikającą z niej zwierzchność nad całym światem.
- Ewangelista, zestawiając życie Chrystusa z działalnością Mojżesza, chce pokazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem, ale znacznie potężniejszym od niego. Mojżesz wyprowadził lud z niewoli egipskiej – ziemskiej, politycznej. Chrystus natomiast wyprowadza ludzi z niewoli grzechu (Mt 1,21). Na kanwie porównania Chrystusa z Mojżeszem oparta jest polemika prowadzona przez autora ze starym ludem Bożym – Izraelem. Temat ten przedstawia w dwóch ujęciach: polemizuje z niewiernym ludem, krytykując jego partykularyzm, skrajny legalizm, przesadną dumę narodową i pewność siebie, oraz wskazuje, że miejsce niewiernego ludu zajmuje teraz nowy Izrael – Kościół Jezusa, czyli nowy lud Boży.
- Cała Ewangelia według św. Mateusza koncentruje się wokół idei królestwa Bożego, które bierze swój początek w Chrystusie. Chronologicznie istnienie tego królestwa, czyli panowania Boga, dzieli się na trzy etapy: 1) jego inauguracja w osobie, słowach i czynach Chrystusa; 2) czas rozpoczynający się wraz ze Śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa, a trwający do końca świata; 3) królestwo eschatologiczne w pełnym tego słowa znaczeniu. Idąc dalej, autor ukazuje związek, jaki istnieje pomiędzy tym królestwem a Kościołem, który jest wspólnotą nowego ludu Bożego.
- Kościół jest wspólnotą Boga Ojca, Jezusa – Syna Bożego oraz braterską wspólnotą jego członków. W ujęciu Mateusza członkowie Kościoła nie stanowią jedności absolutnie równej. Dla wszystkich jednak celem jest spotkanie z Chrystusem, sprawiedliwym Sędzią, i wejście do królestwa niebieskiego. Z woli Chrystusa istnieje istotna różnica między Kolegium Dwunastu a resztą uczniów Jezusa. Osobiście i imiennie powołał On każdego z grupy Dwunastu (Mt 10,2-4), nauczał ich na osobności, im tylko powierzał niektóre tajemnice królestwa Bożego (Mt 13,10n) i objawiał swoje posłannictwo (Mt 17,1-9.19-21). Ustanowił ich fundamentem przyszłej wspólnoty Kościoła oraz przekazał swoje pełnomocnictwa. Ewangelista podkreśla również fakt, że szczególną rolę w Kolegium Dwunastu i w Kościele Jezus powierzył Szymonowi Piotrowi. Przytacza trzy (pomijane w innych Ewangeliach) wydarzenia, które potwierdzają przewodnią rolę Piotra w gronie apostołów: chodzenie po jeziorze (Mt 14,28-31), obietnica prymatu (Mt 16,17-19) i wpłacenie podatku przez Szymona za siebie i za Jezusa (Mt 17,24-27). Chrystus, nazywając go Piotrem, czyli Skałą (Mt 16,18), uczynił go swoim zastępcą i ustanowił fundamentem Kościoła.
O czytaniu:
- Dzisiejsze czytanie, które jest kolejnym fragmentem Kazania na Górze usłyszymy już drugie pouczenie o modlitwie. O ile wcześniej mowa była o sposobie modlitwy i jej treści, o tyle teraz ukazana jest postawa Boga wobec oranta Mt 6: 5Gdy się modlicie, nie postępujcie jak obłudnicy. Oni modlą się chętnie w synagogach i miejscach publicznych, aby zwrócić na siebie uwagę. Zapewniam was: Oni już otrzymują swoją zapłatę.6Gdy ty się modlisz, wejdź do swego mieszkania, zamknij za sobą drzwi i módl się do Ojca, który jest w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi także to, co ukryte, nagrodzi ciebie. 7Gdy się modlicie, nie mówcie wielu słów jak poganie. Wydaje się im, że dzięki gadulstwu będą wysłuchani.8Nie naśladujcie ich, gdyż wasz Ojciec wie, czego potrzebujecie, zanim Go poprosicie. 9Dlatego wy tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech będzie uświęcone Twoje imię. 10Niech przyjdzie Twoje królestwo, niech się spełnia Twoja wola, jak w niebie, tak i na ziemi. 11Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. 12I daruj nam nasze winy, jak i my darowaliśmy naszym winowajcom.13I nie dopuszczaj do nas pokusy, ale nas wybaw od złego.14Jeśli bowiem darujecie ludziom ich przewinienia, to również i wam daruje Ojciec Niebieski.15Lecz jeśli nie darujecie ludziom, to i wasz Ojciec nie daruje wam przewinień.). Ojciec, który jest w niebie, przyjdzie swym uczniom z pomocą o wiele pewniej niż rodzice ziemscy, którzy przecież także starają się dać swoim dzieciom wszystkiego, czego im potrzeba. O ile przedtem mowa była o tym, że Bóg wie, czego nam potrzeba, zanim Go poprosimy (Mt 6, 8), o tyle tutaj pojawia się zachęta do usilnej modlitwy. To, co dobre wskazuje najpierw na bieżące potrzeby uczniów, zaś w kontekście całej Ewangelii – dar królestwa (por. Mt 6, 25-33: 25Dlatego mówię wam: Nie martwcie się o swoje życie – o to, co będziecie jeść i pić; ani o swoje ciało – o to, w co będziecie się ubierać. Czyż życie nie jest ważniejsze od pokarmu, a ciało od odzieży?26Przyjrzyjcie się ptakom: nie sieją ani nie zbierają plonów i nie gromadzą ich w spichlerzach, a wasz Ojciec Niebieski je karmi. Czyż wy nie jesteście od nich ważniejsi?27Czy ktoś z was, zamartwiając się, może przedłużyć swoje życie choćby o chwilę?28Dlaczego martwicie się o odzież? Popatrzcie na polne kwiaty, jak rosną – nie pracują ani nie przędą.29A mówię wam, że nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jeden z nich.30Jeśli więc polną trawę, która dzisiaj jest, a jutro zostanie spalona, Bóg tak ubiera, to czy nie tym bardziej was, ludzie słabej wiary?31Nie martwcie się więc i nie mówcie: «Co będziemy jedli?» albo: «Co będziemy pili?», albo: «W co się ubierzemy?». 32O to wszystko zabiegają poganie. Przecież wasz Ojciec Niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. 33Szukajcie najpierw królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam dodane.34Nie martwcie się o jutro, bo dzień jutrzejszy zatroszczy się o siebie. Każdy dzień ma dosyć swoich kłopotów.). Celem wypowiedzi nie jest jednak zapewnienie, że każda prośba zostanie przyjęta i wypełniona. Raczej podkreślona jest Boża dobroć i opieka nad zwracającym się do Boga uczniem. Taka modlitwa jest konieczna, aby człowiek uczył się ufności wobec Boga. Taka modlitwa jest także kształceniem się w wierze. Jeśli Bóg troszczy się o wszelkie stworzenia nierozumne, o ileż bardziej o człowieka. Modlitwa jest oznaką i wyrazem dziecięctwa Bożego. W historii egzegezy tego fragmentu stawiano zwłaszcza pytanie, na ile odpowiada rzeczywistości zawarta w wypowiedzi niewzruszona pewność co do wysłuchania zanoszonej do Boga modlitwy. Odpowiadając na to pytanie, wprowadzano pewne ograniczenia w rozumieniu perykopy. Ograniczenia zmierzały zasadniczo w dwóch kierunkach: Zwracano więc uwagę na to, że nie każda modlitwa jest i może być wysłuchana. Bóg jest bowiem dawcą tylko dobrych darów. Tekst odnosi się zatem przede wszystkim do darów duchowych. Inne bowiem mogą okazać się szkodliwe dla człowieka. Poza tym Bóg nie ofiaruje człowiekowi przedmiotu jego pragnień natychmiast.
- Dwa rozumienia „złotej reguły,”: 12Wszystko więc, co chcielibyście, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Tego bowiem wymaga Prawo i Prorocy. W objaśnianiu złotej reguły należy rozróżnić pomiędzy jej znaczeniem w kontekście Ewangelii oraz jej znaczeniem jako zasady znanej w starożytności pogańskiej. W kontekście pozaewangelicznym można ją pojmować jako wyraz etyki zdrowego rozsądku i naturalnej moralności. Według Ewangelii „złota reguła” otrzymuje pełniejsze rozumienie, o ile powiąże się ją z przykazaniem miłości. Ktokolwiek swoją wolę podporządkuje woli Boga, odnajdzie w „złotej regule” wskazanie, aby swą ludzką wolę, uporządkowaną zgodnie z wolą Boga, uczynić „normą” dla relacji międzyludzkich.