Wtorek, 8 lutego 2022 r.

1.czytanie (1 Krl 8, 22-23. 27-30)

Modlitwa Salomona w czasie poświęcenia świątyni

Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej

Salomon stanął przed ołtarzem Pańskim wobec całego zgromadzenia izraelskiego i wyciągnąwszy ręce do nieba, rzekł: «O Panie, Boże Izraela! Nie ma takiego Boga jak Ty, ani w górze na niebie, ani w dole na ziemi, tak dochowującego przymierza i łaski względem Twoich sług, którzy czczą Cię z całego serca.

Czy jednak naprawdę zamieszka Bóg na ziemi? Przecież niebo i niebiosa najwyższe nie mogą Cię objąć, a tym mniej ta świątynia, którą zbudowałem. Zważ więc na modlitwę Twego sługi i jego błaganie, o Panie, Boże mój, i wysłuchaj tego wołania i tej modlitwy, którą dziś Twój sługa zanosi przed Ciebie. Niech w nocy i w dzień Twoje oczy będą otwarte na tę świątynię, na miejsce, o którym powiedziałeś: Tam będzie moje imię – tak aby wysłuchać modlitwę, którą zanosi Twój sługa na tym miejscu.

Dlatego wysłuchaj błaganie sługi Twego i Twojego ludu, Izraela, ilekroć modlić się będzie na tym miejscu. Ty zaś wysłuchaj w miejscu Twego przebywania – w niebie. Nie tylko wysłuchaj, ale też i przebacz».

Komentarz

O Księdze:

  1. Początkowo Pierwsza i Druga Księga Królewska stanowiły jedno dzieło, a ich podział, dokonany nieco sztucznie i arbitralnie pod wpływem przekładów greckich i łacińskich, przerywa bieg opisywanych w nich zdarzeń. W całości Księgi Królewskie stanowią dobrze przemyślaną i starannie zaplanowaną kompozycję. W historię rządów poszczególnych królów umiejętnie wpleciono wystąpienia proroków. Dzięki temu historia polityczna Izraela na każdym etapie została poddana religijnej ocenie prorockiego słowa. W wyborze i prezentacji poszczególnych wydarzeń znajduje wyraz głębokie przekonanie, że bieg historii zależy od posłuszeństwa lub nieposłuszeństwa Bogu Izraela i Jego przykazaniom. A ponieważ większość władców okazała się niewierna, nieszczęścia, które spotkały naród wybrany, były nieuniknione. Jedynym władcą zasługującym na miano króla, który rządził zgodnie z wolą Bożą, był Dawid. To według wzoru jego postępowania oceniano później rządy pozostałych królów (np. 1 Krl 3,14).
  2. Przedstawiany przez autorów krytyczny obraz historii Izraela, oprócz przytoczonych faktów, zawiera także bardzo wyraźne elementy dydaktyczne. Obejmują one pouczenia skierowane do czytelników, aby nie powtarzali błędów przodków i starali się budować swoją przyszłość na wierności Bogu i Jego Prawu.
  3. Pierwsza i Druga Księga Królewska opowiadają o tym okresie historii narodu wybranego, w którym istniał on jako zjednoczona, a później podzielona monarchia. Zjednoczone królestwo osiąga w X w. przed Chr. wspaniały rozkwit gospodarczy i kulturalny pod rządami Salomona (1Krl 1–11). Błędna polityka jego syna, Roboama, doprowadza do podziału na Królestwo Północne (Izrael) oraz Królestwo Południowe (Juda). Dzieje obydwu królestw, aż do upadku Izraela w 722 r. przed Chr., opowiedziano w równoległej relacji (1 Krl 12–2 Krl 17). Opis panowania każdego władcy zawsze ocenia się z perspektywy jego stosunku do kultu Boga Izraela. Królowie Izraela, bez wyjątku, ukazani zostają jako kontynuatorzy grzechu Jeroboama (1 Krl 12,25-33). Królów judzkich przedstawia się zawsze w odniesieniu do wzorca, jakim był król Dawid.
  4. Po zdobyciu Królestwa Północnego przez Asyrię w 722 r. przed Chr. (2 Krl 17) Królestwo Judy istnieje jeszcze przez niecałe 150 lat, do momentu zburzenia Jerozolimy przez Babilończyków w 586 r. przed Chr. (2 Krl 18–25). W tym czasie ma miejsce wydarzenie ogromnej wagi. W okresie panowania króla Jozjasza w świątyni jerozolimskiej odnaleziono księgę Prawa (2 Krl 22,3-10), co dało początek gruntownej reformie religijnej przeprowadzonej w całym kraju (2 Krl 23,1-25). Działania reformatorskie nie zapobiegły jednak ostatecznemu upadkowi Królestwa Południowego (2 Krl 23,26n).
  5. Księgi Królewskie nie są zwykłą kroniką rejestrującą imiona poszczególnych władców i najważniejsze wydarzenia z okresu ich panowania. Niektórym postaciom poświęcono więcej uwagi, inne potraktowano krótko i zdawkowo. Najobszerniej autor opisuje władców, którzy odegrali decydujące role w historii monarchii izraelskiej: Salomona na początku (1 Krl 3–11) i Jozjasza przy końcu (2 Krl 22–23). Pierwszy zostaje ukazany jako uosobienie mądrości (1 Krl 3,4-15), drugi jako ten, który wypełnił słowa zapisane w księdze Prawa (2 Krl 23,24). Pomiędzy nimi centralne miejsce zajmuje cykl opowiadań poświęcony prorokom: Eliaszowi (1Krl 17–19;21;2 Krl 1) i Elizeuszowi (2 Krl 2–9;13,14-20).
  6. Historia opowiedziana w Księgach Królewskich niesie przede wszystkim ważne przesłanie religijne. W opisie działalności Salomona podkreśla się jego mądrość, która w późniejszej tradycji stała się przysłowiowa i uczyniła go najważniejszym w Biblii symbolem mądrości (Prz 1,1; 10,1;Mt 12,42;Łk 11,31). Przejawem tej mądrości była nie tylko umiejętność wydawania sprawiedliwych wyroków (1 Krl 3,16-28) i splendor jego władzy królewskiej (1 Krl 4,1-58;9,10-28;10,14-29), ale także wspaniałość wzniesionej przez niego świątyni i sprawowanego w niej kultu (1Krl 6–8). Jednak ostatnie lata życia Salomona, jak również rządy większości późniejszych królów, to dzieje odstępstwa od wiary w jedynego Boga Izraela, który ciągle upominał swój naród, niestrudzenie posyłając mu proroków.
  7. Wymagania dotyczące wiary w Boga jedynego oraz jedności kultu i świątyni stały się programem szeroko zakrojonej reformy religijnej, podjętej dopiero pod koniec epoki monarchii przez króla Jozjasza (2 Krl 22n). Odnawiając przymierze z Bogiem, zobowiązał się on wraz z całym ludem wprowadzić w życie wszystkie zalecenia, zawarte w odnalezionej przez kapłana Chilkiasza księdze Prawa (2 Krl 23,3). Prawdopodobnie była to Księga Powtórzonego Prawa, według której jedynym miejscem, gdzie można było oddawać cześć Bogu, była świątynia jerozolimska. Jej centralną rolę podkreślają nie tylko szczegółowe opisy, dotyczące jej budowy i wyposażenia (1 Krl 6 – 8), ale przede wszystkim podejmowane przez niektórych królów judzkich reformy religijne, polegające na usunięciu elementów pogańskiego kultu sprawowanego w wielu przygodnych miejscach (1 Krl 15,11-13; 2 Krl 18,3-6). W ich świetle całą historię Izraela należy widzieć z perspektywy posłuszeństwa pierwszemu przykazaniu Dekalogu, nakazującemu oddawanie czci wyłącznie Bogu Izraela (Pwt 5,7).

O czytaniu:

1 Krl 8,

2Wtedy Salomon przemówił: „Panie, powiedziałeś, że będziesz mieszkał w ciemnym obłoku. 13Oto wzniosłem dla Ciebie wspaniały dom, miejsce, gdzie możesz zamieszkać na zawsze”.14Całe zgromadzenie Izraela stało w oczekiwaniu, gdy król zwrócił się w ich kierunku z uroczystym błogosławieństwem:15„Błogosławiony Pan, Bóg Izraela, który wypełnił to, co przyrzekł mojemu ojcu, Dawidowi, mówiąc:16«Od dnia, w którym wyprowadziłem mój lud, Izraela, z Egiptu, nie wybrałem sobie żadnego miasta spośród wszystkich plemion Izraela, aby wybudować w nim dom dla mojego imienia. Wybrałem dopiero Dawida, aby postawić go nad moim ludem Izraelem».17To właśnie w sercu mojego ojca, Dawida, zrodziła się myśl, aby wybudować dom dla imienia Pana, Boga Izraela.18Lecz Pan mu powiedział: «Postanowienie, które zrodziło się w twoim sercu, aby wybudować dom ku czci mojego imienia, jest dobre.19Nie ty go jednak zbudujesz, ale twój syn, który się tobie urodzi. On zbuduje dom dla mojego imienia».20Pan spełnił więc swoją obietnicę: oto stałem się następcą mojego ojca, Dawida, zasiadając na tronie Izraela, jak Pan zapowiedział, i wybudowałem dom dla imienia Pana, Boga Izraela.21Urządziłem w nim również miejsce dla arki. W niej znajduje się Przymierze Pana, które zawarł z naszymi przodkami, gdy wyprowadził ich z ziemi egipskiej”.

  1. Salomon przewodniczy obrzędowi poświęcenia, pełniąc również funkcje kapłańskie, do jakich należy na przykład błogosławieństwo. Wygłasza przy tym wspaniałą i wielowątkową modlitwę, będącą także owocem głębokiej refleksji autora Ksiąg Królewskich, na drogi mu temat świątyni jako znaku przebywania Jahwe pośród swego ludu (por. Pwt 12). Początkowe błogosławieństwo jest w swej głównej treści dziękczynieniem za ukończoną budowę (dosłownie: „dom”, w którym Pan będzie obecny za pośrednictwem znaku arki). Po błogosławieństwie-dziękczynieniu następuje uroczysta prośba, jaką wygłasza Salomon z uniesionymi w niebo rękami. Wiąże się ona z obietnicą, jaką Bóg przez Natana dał królowi Dawidowi (por. 2 Sm 7). Ta obietnica ma się spełnić nie tyle w przestrzeni, ile raczej w czasie człowieka, to znaczy w dziejach potomstwa Dawidowego, których żywym świadkiem jest Salomon. I tak należy patrzeć na sprawę religijnego sensu świątyni.
  2. Modlitwa Salomona składa się z dwóch głównych części: modlitwy wprowadzającej (ww. 23-30) oraz siedmiu konkretnych próśb (ww. 31-53).
  3. Fragmenty pierwszej części zostały włączone do pierwszego czytania. Salomon wychwala wielkość Boga, a przede wszystkim Jego wierność i miłosierdzie, dzięki którym wierzący, w każdym miejscu i czasie i we wszelkich przeciwnościach życia, mogą wznosić do Niego swoje ufne błagania.
  4. W modlitwie trzeba dostrzec zgodność dwóch pozornie przeciwstawnych pojęć teologicznych. Z jednej strony stajemy wobec nieskończonej transcendencji Boga, której nie mogą ogarnąć nawet najwyższe sfery niebios, a tym mniej niewielka przestrzeń przybytku (transcendentny – wymykający się zwykłemu ludzkiemu doświadczeniu, wykraczający poza zasięg ludzkiego poznania przy pomocy podstawowych pięciu zmysłów.). Z drugiej zaś — w mocy pozostaje Boża obietnica, zgodnie z którą sanktuarium ma być miejscem rzeczywistej i dynamicznej obecności Imienia (jest ono, według Biblii, równoznaczne z osobą) Pana. Odpowiedź na ten dylemat powtarza się kilkakrotnie w toku modlitwy; król przebiega myślą siedem przypadków, w których Bóg wysłucha błagań zanoszonych do Niego w świątyni. Król modli się tak: „Wysłuchaj błagania Twego sługi i Twego ludu, Izraela, ilekroć modlić się będzie na tym miejscu. Ty zaś wysłuchaj w miejscu Twego przebywania—w niebie” (1 Krl 8,30).

1 Krl 8,

23mówiąc: „O Panie, Boże Izraela, nie ma boga równego Tobie ani u góry w niebie, ani w dole na ziemi. Ty jesteś wierny przymierzu i okazujesz dobroć swoim sługom, którzy służą Ci z całego serca.24Dotrzymałeś słowa twemu słudze Dawidowi, memu ojcu, i dzisiaj wypełniłeś swoje przyrzeczenie.25Panie, Boże Izraela, dotrzymaj teraz obietnicy, którą dałeś twojemu słudze, a mojemu ojcu, Dawidowi, mówiąc: «Jeśli twoi potomkowie będą usilnie starali się służyć Mi, tak jak ty Mi służysz, nie zabraknie ci następcy, który będzie stał przed moim obliczem i zasiadał na tronie izraelskim».26Boże Izraela, niech teraz Twoje słowo, które dałeś Twemu słudze, mojemu ojcu, Dawidowi, okaże się niezawodne.

27Czy jednak naprawdę Bóg zamieszka na ziemi? Przecież niebo nieogarnione nie może Ciebie objąć, a cóż dopiero ten dom, który zbudowałem.28Usłysz moją modlitwę i błaganie, o Panie, mój Boże, wysłuchaj wołania i modlitwy, które Twój sługa zanosi dzisiaj do Ciebie.29Niech Twoje oczy będą zwrócone w nocy i w dzień ku temu domowi. Przyrzekłeś bowiem: «W tym miejscu będzie obecne moje imię». Wysłuchaj więc modlitwy, którą Twój sługa wznosi w tym miejscu.30Wysłuchaj błagania Twojego sługi i Twego ludu, Izraela. Ilekroć będą modlić się w tym miejscu, Ty wysłuchaj ich w miejscu, gdzie przebywasz – w niebie. A kiedy wysłuchasz, przebacz.

  1. Świątynia więc widziana jest jako miejsce, gdzie człowiek staje przed Bogiem. Bóg zaś schyla się z wyżyn swej nieskończonej doskonałości („z niebios”) i „zstępuje” do wnętrza świątyni, aby spotkać i wysłuchać człowieka, który Go wzywał. Za pomocą stałych schematów słownych (nieszczęście — grzech, nawrócenie — prośba, przebaczenie —wyzwolenie) modlitwa przedstawia kolejno siedem okoliczności, w których dokonuje się owo spotkanie. Pierwszą jest sytuacja, kiedy ktoś wyznaje przed Panem swoją niewinność (ww. 31-32), drugą przypadek narodowej klęski (ww. 33-34), trzecią — przypadek suszy (ww. 35-36), czwarta obejmuje różne rodzaje nieszczęść, takich jak bieda, zaraza i nieurodzaj (ww. 37-40); piąta okolicz-ność bierze pod uwagę nawet obcokrajowca, który przy-chodzi z dalekich stron, aby prosić o pomoc izraelskiego Boga w Jego świątyni (ww. 41-43).
  2. We wspaniałej modlitwie, jaką Salomon kieruje w niebo przy poświęceniu świątyni jerozolimskiej, znajdujemy więc siedem przypadków, w których ma być ona miejscem spotkania człowieka z Bogiem oraz spełnienia przez Niego ludzkich próśb. Po rozważeniu wymienionych poprzednio sytuacji słyszymy na szóstym miejscu o klęsce Izraela w czasie wojny świętej („kiedy lud wyruszy do walki z nieprzyjacielem swoim w drogę, którą go poślesz”), a więc wtedy, gdy wiara ludu Bożego zostanie wystawiona na próbę. Siódmy przypadek to grzech Izraela, stanowiący przyczynę jego porażki w wojnie. Przedstawia się go najobszerniej i w podobny sposób, jak przy omawianiu przypadku drugiego (por. 1 Krl 8,33-34). Na koniec pojawia się wymowna wzmianka w związku z przyszłym przesiedleniem.
  3. Wynika stąd, że mamy do czynienia z późniejszą redakcją tekstu, dokonaną już po tym, jak Izrael doświadczył niewoli babilońskiej: z obcego kraju wznosiło się do Boga błaganie o powrót do ziemi przodków. Pod koniec swojej modlitwy Salomon wspomina wybawienie Izraelitów z Egiptu, jako znak ich wybrania i ocalenia.

1 Krl 8,

31Jeśli ktoś zgrzeszy przeciw swojemu bliźniemu i zostanie zobowiązany do złożenia przysięgi ze złorzeczeniem wobec Twego ołtarza w tym domu,32Ty usłysz w niebie, działaj i osądź swoje sługi. Winnemu wymierz karę, niech poniesie skutki swojego postępowania, niewinnego zaś uwolnij od zarzutów, stwierdzając jego niewinność.33Jeśli Twój lud, Izrael, po klęsce zadanej mu przez wroga za to, że zgrzeszył przeciwko Tobie, powróci do Ciebie, odda cześć Twojemu imieniu, będzie modlił się i zanosił prośby do Ciebie w tym domu,34Ty wysłuchaj z nieba i przebacz grzech Twojego ludu, Izraela. Pozwól im wrócić do kraju, który dałeś ich przodkom.35Kiedy niebo będzie zamknięte i nie będzie deszczu, ponieważ zgrzeszyli przeciwko Tobie, potem jednak będą modlić się do Ciebie w tym miejscu, oddadzą cześć Twojemu imieniu i odwrócą się od swojego grzechu, bo dotkniesz ich nieszczęściem,36Ty wysłuchaj z nieba i przebacz grzech Twoich sług i Twego ludu, Izraela. Wskażesz im właściwą drogę postępowania i ześlesz deszcz na ziemię, którą dałeś Twojemu ludowi na własność.37Kiedy kraj zostanie dotknięty głodem lub zarazą, suszą albo rdzą zbożową, plagą szarańczy lub robactwa, kiedy z którejkolwiek strony uderzy na niego nieprzyjaciel albo porazi go jakieś nieszczęście lub choroba,38wszystkie modlitwy i błagania zanoszone przez każdego z osobna i przez cały Twój lud izraelski, który przejęty nieszczęściem i karą wyciągać będzie ręce ku temu domowi,39Ty usłysz w niebie, w miejscu Twojego przebywania. Przebacz, działaj, uczyń każdemu według jego postępowania, znasz bowiem jego serce. Tylko Ty przenikasz serce człowieka.40Wtedy przez cały czas swojego pobytu na ziemi, którą dałeś naszym przodkom, będą żyli w bojaźni przed Tobą.41Również cudzoziemca, który nie należy do Twojego ludu, Izraela, a który przybędzie z dalekiego kraju ze względu na Twoje imię – 42gdyż wielu usłyszy o Twoim wielkim imieniu, a także o Twojej mocnej ręce i wzniesionym ramieniu – gdy więc przyjdzie, aby się modlić w tym domu,43Ty usłysz w niebie, w miejscu Twojego przebywania. Spełnij to, o co ten cudzoziemiec będzie Cię prosił. Niech wszystkie ludy ziemi poznają Twoje imię i niech postępują w bojaźni przed Tobą na wzór Twego ludu, Izraela. Niech się dowiedzą, że ten dom, który zbudowałem, nosi Twoje imię.44Jeśli Twój lud, zgodnie z Twoim wskazaniem, wyruszy, aby walczyć z nieprzyjaciółmi, i w drodze będzie modlił się do Pana, zwracając się ku miastu, które wybrałeś, i ku domowi, który zbudowałem dla Twego imienia,45wtedy wysłuchaj z nieba jego modlitwę i błaganie i bądź obrońcą jego sprawy.46Jeśli zgrzeszą przeciwko Tobie, gdyż nikt nie jest wolny od grzechu, a Ty rozgniewasz się na nich i wydasz ich w ręce nieprzyjaciół, którzy wezmą ich w niewolę i przesiedlą do swojej ziemi, dalekiej lub bliskiej,47oni zaś okażą szczerą skruchę w ziemi, do której zostali uprowadzeni, i będą Cię błagać o zmiłowanie w ziemi swoich zaborców, wyznając: «Zgrzeszyliśmy, zawiniliśmy, popełniliśmy nieprawość»,48jeśli więc nawrócą się do Ciebie całym swoim sercem i całą swoją duszą w ziemi, do której zostali uprowadzeni przez swoich wrogów, i będą się modlić do Ciebie, zwracając się ku ziemi, którą dałeś ich przodkom, ku miastu, które wybrałeś, i ku domowi, który wybudowałem ku czci Twojego imienia,49wtedy wysłuchaj z nieba, z miejsca Twego przebywania ich modlitwę i błaganie i okaż im sprawiedliwość.50Przebacz swojemu ludowi, który zgrzeszył przeciwko Tobie, odpuść wszystkie jego wykroczenia i porusz serca ich zaborców, aby okazali im miłosierdzie.51Gdyż oni właśnie są Twoim ludem i dziedzictwem, które wyprowadziłeś z Egiptu, z wnętrza pieca do wytapiania żelaza.52Wejrzyj łaskawie na błaganie Twojego sługi i Twojego ludu, Izraela, i wysłuchaj ich, ilekroć wołać będą do Ciebie.53Panie, Boże, Ty sam przecież wybrałeś ich sobie na własność spośród wszystkich ludów ziemi zgodnie z tym, co obiecałeś przez Mojżesza, Twego sługę, gdy wyprowadziłeś naszych przodków z Egiptu”.

  1. Pod koniec obrzędu, podobnie jak na wstępie, król udziela ludowi uroczystego błogosławieństwa. Streszcza ono wszystkie wątki teologii biblijnej, a szczególnie Księgi Powtórzonego Prawa, pod wpływem której znajduje się autor Ksiąg Królewskich: wypełnienie się Bożych obietnic, wierność Boga, zachowanie Prawa przez lud izraelski, jedyność Boga i walka z bałwochwalstwem, serce oddane Bogu w posłuszeństwie, aktualność zbawienia, jakie Bóg ofiaruje swemu ludowi, zwłaszcza podczas sprawowania świątynnego kultu. Odbywa się teraz składanie ofiar ze zwierząt, których ogromna ilość ma wymowę symboliczną. Hebrajski alfabet składa się z 22 liter, dlatego przewidziane jest złożenie w ofierze 22 tysięcy wołów dla podkreślenia rangi obrzędu. Liczba 120 tysięcy owiec, będąca wynikiem pomnożenia przez tysiąc liczby dwunastu pokoleń, ma symbolizować liczebny stan ludu i jego hojność w składaniu ofiar. Odbywają się też inne obrzędy, jak poświęcenie dziedzińca, na którym składano ofiary, różne jednak od tych, jakie były przewidziane przy głównym ołtarzu. Zgodnie z praktyką zasadniczych uroczystości roku liturgicznego obchody poświęcenia świątyni trwają w atmosferze wielkiej radości całego ludu przez cały tydzień. Uwieńczeniem tego wielkiego wydarzenia jest ponowne ukazanie się Boga Salomonowi po wizji, jaką miał wcześniej na wyżynie Gibeonu (por. 1 Krl 3). Bóg raz jeszcze wyraża się z uznaniem dla dzieła, jakim jest nowo poświęcona świątynia. Przyjmując „dom-budowlę”, Bóg przyrzeka trwałość „domowi-dynastii”, zgodnie z tym, co wcześniej przyrzekł Dawidowi przez proroka Natana.(por. 2 Sm 7).

1 Krl 8,

54Kiedy Salomon zakończył wszystkie te modlitwy i błagania, wznoszone do Pana, podniósł się z klęczek przed ołtarzem Pana, gdzie wyciągał ręce ku niebu,55i w uroczystym tonie zaczął błogosławić całe zgromadzenie Izraela:56„Błogosławiony niech będzie Pan, który obdarzył swój lud, Izraela, miejscem odpoczynku, wypełniając swoją obietnicę. Nie zawiodło żadne z dobrych słów, które Pan powiedział przez Mojżesza, swojego sługę.57Niech Pan, Bóg nasz, będzie z nami, jak był z naszymi przodkami. Niech nas nie opuszcza i nie odrzuca.58Niech wzbudzi w nas miłość do siebie, abyśmy szli drogą wskazaną przez Niego, przestrzegając Jego przykazań, praw i wyroków, do których zobowiązał naszych przodków. 59Niech prośby zanoszone w moim błaganiu znajdą przychylność u Pana, Boga naszego we dnie i w nocy. Niech Pan będzie obrońcą spraw swojego sługi i ludu swojego, Izraela, w potrzebach każdego dnia,60aby wszystkie ludy ziemi poznały, że tylko Pan jest Bogiem, a żaden inny nie istnieje.61Niech więc wasze serca będą całkowicie oddane Panu, Bogu naszemu, tak jak dzisiaj, abyście postępowali według Jego poleceń i zachowywali Jego przykazania”. 62Następnie król wraz z całym Izraelem składali ofiary Panu.63Salomon złożył więc dla Pana dwadzieścia dwa tysiące wołów i sto dwadzieścia tysięcy owiec na ofiarę wspólnotową. Tak król i wszyscy Izraelici dokonali poświęcenia domu Pana.64W tym samym dniu król poświęcił także środkową część dziedzińca przed domem Pana, gdyż tam właśnie złożono ofiary całopalne, ofiary pokarmowe i tłuszcz ofiar wspólnotowych, ponieważ ołtarz z brązu, stojący przed Panem, okazał się za mały, aby pomieścić ofiary całopalne, ofiary pokarmowe oraz tłuszcz ofiar wspólnotowych.65Tak więc Salomon wraz z całym Izraelem, tworzącym wielkie zgromadzenie pielgrzymów przybyłych z całego kraju od Lebo-Chamat aż do Potoku Egipskiego, obchodził przez siedem dni uroczyste święto przed Panem, Bogiem naszym.66Ósmego dnia rozesłał lud, który błogosławił króla. Wszyscy wracali do swoich domów szczęśliwi i pełni wdzięczności za wszelkie dobro, które Pan okazał swojemu słudze, Dawidowi, i swojemu ludowi, Izraelowi.

 

 

Psalm (Ps 84 (83), 3-4. 5 i 10. 11 (R.: por. 2))

Jak miła, Panie, jest świątynia Twoja

Dusza moja stęskniona pragnie przedsionków Pańskich, *
serce moje i ciało radośnie wołają do Boga żywego.
Nawet wróbel znajduje swój dom, a jaskółka gniazdo, †
gdzie złoży swe pisklęta: *
przy ołtarzach Twoich, Panie Zastępów, Królu mój i Boże!

Jak miła, Panie, jest świątynia Twoja

Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie, *
nieustannie wielbiąc Ciebie.
Spójrz, Boże, Tarczo nasza, *
wejrzyj na twarz Twojego pomazańca.

Jak miła, Panie, jest świątynia Twoja

Doprawdy, dzień jeden w przybytkach Twoich *
lepszy jest niż innych tysiące.
Wolę stać w progu domu mojego Boga, *
niż mieszkać w namiotach grzeszników.

Jak miła, Panie, jest świątynia Twoja

Komentarz

Psalm 84. to pieśń śpiewana podczas jesiennej pielgrzymki Izraelitów do Świętego Miasta. Pierwsza część wyraża pragnienie oglądania Jerozolimy ze względu na uszczęśliwiającą bliskość Boga zamieszkującego świątynię. Druga to modlitwa o wszelkie dary Boga, który otacza Izraela opieką jak tarczą. Można w tym psalmie widzieć pochwałę pielgrzymowania do miejsc świętych. Jest ono obrazem ciągłego zbliżania się do Boga na drogach ziemskiej pielgrzymki (1 Krn 25,19; 2 Kor 5,6). Psalm ukazuje chrześcijanom znaczenie zwłaszcza tej ostatniej drogi, którą każdy człowiek przemierzy. Uciążliwe przejście doliną płaczu to obraz śmierci, która jednak prowadzi ku życiu. Jak górskie wąwozy jesienią napełniają się potokami wody, tak dla pielgrzymów ku wiecznej świątyni tryskają strumienie wody żywej (Ez 47,1-12) z przebitego boku Chrystusa (J 19,34). Dzięki Jego ofierze i zwycięstwu śmierć stała się bramą do wiecznego świętowania z Bogiem na górnym Syjonie, czyli w niebie.

 

 

Aklamacja

Alleluja, alleluja, alleluja

Nakłoń me serce do Twoich napomnień,
obdarz mnie łaską Twojego Prawa.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

 

Ewangelia (Mk 7, 1-13)

Prawo Boże i tradycje ludzkie

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

U Jezusa zebrali się faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. Faryzeusze bowiem, i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I gdy wrócą z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych zwyczajów, które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych.

Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?»

Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: „Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi”. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, dokonujecie obmywania dzbanków i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie».

I mówił do nich: «Sprawnie uchylacie Boże przykazanie, aby swoją tradycję zachować. Mojżesz tak powiedział: „Czcij ojca swego i matkę swoją”, oraz: „Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie”. A wy mówicie: „Jeśli ktoś powie ojcu lub matce: Korban, to znaczy darem złożonym w ofierze jest to, co miało być ode mnie wsparciem dla ciebie” – to już nie pozwalacie mu nic uczynić dla ojca ani dla matki. I znosicie słowo Boże ze względu na waszą tradycję, którą sobie przekazaliście. Wiele też innych tym podobnych rzeczy czynicie».

Komentarz

O księdze:

  1. Już od II w. tradycja jednogłośnie przypisuje drugą w kanonie Ewangelię Markowi, który jest też nazywany imieniem Jan (Dz 12,12.25). Był on z pochodzenia Żydem. Matka jego miała w Jerozolimie dom, w którym pierwsi chrześcijanie zbierali się na modlitwę (Dz 12,12). Gdy Paweł i Barnaba wyruszyli w pierwszą podróż misyjną, Jan Marek dołączył do nich, potem jednak w Perge opuścił ich i wrócił do Jerozolimy (Dz 13,5.13). Na podstawie 2 Tm 4,11 można wnioskować, że w latach sześćdziesiątych był w Rzymie. Tam, zgodnie ze świadectwem tradycji, współpracował przez jakiś czas z apostołem Piotrem (1P 5,13). W swojej Ewangelii znacznie oparł się na osobistych wspomnieniach Piotra. Święty Justyn uważa nawet Ewangelię Marka za „Pamiętniki Piotra”.
  2. Według starożytnej tradycji, Marek napisał swoją Ewangelię „na prośbę braci w Rzymie”, kierując ją szczególnie do chrześcijan nieżydowskiego pochodzenia. Powstała Ona przed zburzeniem przez Rzymian jerozolimskiej świątyni w 70 r.
  3. Zasługą Marka jest stworzenie nowego gatunku literackiego, zwanego ewangelią. Kiedy Marek pisał swoje dzieło, nie istniał jeszcze schemat ciągłego opisu życia i działalności Jezusa. Pierwotna tradycja przekazywała dla potrzeb katechetycznych poszczególne słowa i czyny Jezusa, łączone w tematyczne cykle, pośród których mogły się znajdować: historia Męki, nauczanie w przypowieściach, dyskusje z faryzeuszami i saduceuszami. Nie można wykluczyć, że niektóre  tych zbiorów były już utrwalone na piśmie. Nikt jednak przed Markiem nie podjął się skomponowania z tych elementów ciągłego opisu życia Jezusa.
  4. Marek uporządkował treść Ewangelii w dwojakim spojrzeniu: geograficznym i teologicznym.
  5. Pierwsze spojrzenie ma na względzie miejsca nauczania Jezusa i na ich podstawie ukazuje całą Jego działalność. Można tu wyróżnić następujące etapy: 1) wydarzenia przygotowujące wystąpienie Jezusa (Mk 1,1-13); 2) działalność Jezusa w Galilei (Mk 1,14 – 7,23); 3) działalność Jezusa poza Galileą – na terenie Syrii i Iturei (Mk 7,24 – 9,50); 4) podróż do Jerozolimy (Mk 10); 5) działalność Jezusa w Jerozolimie; mowa o przyszłym ucisku chrześcijan i zburzeniu świątyni (Mk 11 – 13); 6) Ostatnia Wieczerza, proces, Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie (Mk 14,1 – 16,8); 7) zakończenie (Mk 16,9-20). Powyższa struktura jest redaktorskim pomysłem Marka. Uporządkował on świadectwa Piotra według ustalonych ram geograficznych. Inni ewangeliści, piszący później, przejęli od niego ten ogólny schemat, choć cały materiał porządkowali według innych założeń teologicznych.
  6. Obok struktury geograficznej w Ewangelii według św. Marka jest jeszcze struktura teologiczna. W oparciu o nią całość dzieli się na dwie części, które w podobny sposób się zaczynają i kończą. Na początku każdej części jest mowa o głosie z nieba, który objawia Jezusa jako Syna Bożego (Mk 1,11; 9,7), na końcu natomiast jest wyznanie wiary w Jezusa jako Chrystusa (Mk 8,29) i Syna Bożego (Mk 15,39). W takim ujęciu każda z części ma za zadanie doprowadzić do odpowiedzi na pytanie: Kim jest Jezus? Pytanie to pojawia się najpierw w ustach apostołów (Mk 4,41), a potem jest postawione przez samego Jezusa (Mk 8,27). Teologiczny układ Ewangelii jest zgodny z jej pierwszym zdaniem (Mk 1,1), które wskazuje na to, że w czasie swojej działalności Jezus objawił się jako Chrystus i jako Syn Boży. Pierwsza część (Mk 1,9 – 8,30) ukazuje więc Jezusa jako Chrystusa, który naucza o królestwie Bożym i oczekuje od ludzi zrozumienia istoty tego królestwa, choć nawet uczniowie i Jego krewni nie pojmują Jego nauki (Mk 3,5.21; 4,13). Jezus mówi tajemniczo w przypowieściach (Mk 4). Cudami i czynami objawia swoją Boską godność, domaga się jednocześnie zachowania tajemnicy (np. Mk 3,12; 5,43; 7,36; 8,30). W drugiej części (Mk 8,31 – 16,8) Jezus objawia się jako Syn Boży. Nadal czyni cuda, ale już nie żąda, aby zachowywano milczenie na temat Jego czynów i ukrywano, kim jest. Nie kładzie również nacisku na rozumienie królestwa Bożego, lecz koncentruje się na wymaganiach, jakie ono stawia, i warunkach wejścia do niego, wśród których istotne jest uczynienie z własnego życia ofiary i wyzbycie się tego wszystkiego, co blokuje duchową wolność człowieka. Ponadto druga część składa się jakby z trzech etapów, poprzedzonych zapowiedzią Męki i Śmierci Jezusa (Mk 8,31-33; 9,30-32; 10,32-34), w których Jezus wyjaśnia uczniom tajemnicę cierpiącego Syna Człowieczego.
  7. Marek w swojej Ewangelii przekazuje niewiele mów Jezusa, obszernie natomiast opisuje dokonywane przez Niego uzdrowienia. Nadprzyrodzone interwencje nadają nauce Jezusa szczególne znaczenie i ukazują Jego Boskie posłannictwo. Wskazują również na to, że wraz z Jezusem nadeszły nowe czasy. Cuda są dowodem tego, że w Nim działa sam Bóg, który przychodzi do człowieka, aby przynieść mu wyzwolenie od wszelkiego zła: zarówno fizycznego, jak i duchowego.

O czytaniu:

  1. Czytelnik Ewangelii Marka zauważa, że przeciwnicy Jezusa występują niespodziewanie i koncentrują się na sprawach, które pozornie nie mają związku z Jego bieżącą działalnością (wczorajszy fragment). Faktycznie istnieje pewien związek między ich atakami a Jego aktywnością. Dla ukazania motywacji przeciwników Jezusa ewangelista umiejętnie zestawia dwie przeciwstawne sceny: najpierw krótkie opowiadanie o przyjęciu Go przez mieszkańców ziemi Genezaret (wczorajszy fragment), a bezpośrednio po tym opisie relację o krytyce grup przybyłych z Jerozolimy. Choć zebranie się u Jezusa faryzeuszów i uczonych w Piśmie wydaje się pozbawione związków z poprzednim wydarzeniem, to jednak brak wyraźnej ciągłości narracyjnej wywołuje zamierzony przez ewangelistę efekt: wzmacnia kontrast między powszechnym przyjęciem a postawą sprzymierzonych grup Jego przeciwników. Krytykujący uczniów gromadzą się przy Jezusie z zupełnie innego powodu niż mieszkańcy ziemi Genezaret, których przyciąga Jego osoba; czynią wszystko, aby być jak najbliżej Niego, aby móc się Go dotknąć. Ten napływ ludzi do Niego nie ustaje pomimo Jego przebywania w wielu i różnych miejscach. Przeciwnicy nie interesują się osobą Jezusa, ale wynajdują wszelkie możliwe braki w postępowaniu uczniów. Nie zauważając Boskiej mocy, koncentrują się na wyszukiwaniu ludzkich słabości w tych, którzy do Niego należą. Marnują w ten sposób okazję, jaką im daje spotkanie z Jezusem. Dziś dzieje się podobnie z opozycją wobec nauczania Jezusa. Kontestacja nauczania Jezusa nie jest bezpośrednia. Krytyka skierowana jest przeciw osobistym brakom tych, którzy przekazują Jego nauczanie. Czasami nie przyjmujemy wezwania do nawrócenia, ponieważ we wzywających widzimy rzeczywiste lub urojone braki. Częściej przeszkadzają opinie większości, stare przyzwyczajenia albo duch nowych czasów. Po prostu każde usprawiedliwienie jest dobre. Jak zrewidować tę postawę zamknięcia się na słowo Boże? Może rzeczywiście nauczający w imieniu Jezusa mają pewne braki? Może naprawdę są jakieś wartości w przywiązaniu do współczesnych wersji tradycji starszych? Jezus nie odpowiada na pytanie przeciwników o przyczynę nieprzestrzegania przez Jego uczniów tradycji starszych Odpowiadając na ich zarzut, nie zaczyna również od obalania obowiązujących przepisów judaizmu. Jego odpowiedź od razu odnosi się do tego, co najważniejsze w tożsamości każdego człowieka: przedstawia i ocenia relację kontestatorów do Boga, charakteryzując ją coraz bardziej negatywnie: są oni daleko od Boga. czczą Go nadaremno i opuszczają Boże przykazanie. Tej negatywnej oceny n osłabia również ich przywiązanie do tradycji starszych: czczą wargami, nauczają doktryny, nakazy ludzi, trzymają się tradycji ludzi. Podobnie może być z na jeśli tłumaczymy się z nieprzestrzegania Bożych przykazań, to wcale nie jesteś usprawiedliwieni, ale osobista wina staje się jeszcze większa przez to, że szuka pretekstów do braku wierności Bogu.
  2. W kulcie izraelskim bardzo duże znaczenie miała czystość rytualna. W praktyce oznaczało to, że składać ofiary lub uczestniczyć w obrzędach kultowych mogli tylko ci, którzy byli czyści. Kodeks czystości z Kpł 11–15 wylicza różne przypadki, w których człowiek stawał się nieczysty, oraz podaje sposoby oczyszczenia się. Nauczyciele Prawa w czasach Jezusa zobowiązywali wszystkich pobożnych Żydów do przestrzegania tych przepisów i dodawali do nich nowe szczegółowe zasady. Marek podaje niektóre zwyczaje z ich tradycji. Jezus nie znosi dawnych przepisów, ale krytykuje postawę faryzeuszów, dla których w pewnym momencie tradycja stała się ważniejsza niż samo Prawo. Uświadamia im, że od nieczystości zewnętrznej i rytualnej o wiele gorsza jest nieczystość wewnętrzna, której źródłem jest wszelki grzech. Dotyka on bowiem ludzkiego serca, odwraca od Boga oraz godzi w dobro bliźniego.