Sobota, 5 lutego 2022 r.

Wspomnienie św. Agaty, dziewicy i męczennicy

Agata (etymologicznie: „dobra”) zwana Sycylijską jest jedną z najbardziej czczonych w chrześcijaństwie świętych. Wiadomości o niej mamy przede wszystkim w aktach jej męczeństwa. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa istniał bowiem zwyczaj, że sporządzano akta męczenników; większość z nich nie doczekała do naszych czasów. Akta męczeństwa Agaty pochodzą dopiero z V wieku. Według opisu męczeństwa Agata urodziła się w Katanii na Sycylii ok. 235 r. Po przyjęciu chrztu postanowiła poświęcić się Chrystusowi i żyć w dziewictwie. Jej wyjątkowa uroda zwróciła uwagę Kwincjana, namiestnika Sycylii. Zaproponował jej małżeństwo. Agata odmówiła, wzbudzając w odrzuconym senatorze nienawiść i pragnienie zemsty. Trwały wówczas prześladowania chrześcijan, zarządzone przez cesarza Decjusza. Kwincjan aresztował Agatę. Próbował ją zniesławić przez pozbawienie jej dziewiczej niewinności, dlatego oddał ją pod opiekę pewnej rozpustnej kobiety, imieniem Afrodyssa. Kiedy te zabiegi spełzły na niczym, namiestnik skazał Agatę na tortury, podczas których odcięto jej piersi. W tym czasie miasto nawiedziło trzęsienie ziemi, w którym zginęło wielu pogan. Przerażony namiestnik nakazał zaprzestać mąk, gdyż dostrzegł w tym karę Bożą. Ostatecznie Agata poniosła śmierć, rzucona na rozżarzone węgle, 5 lutego 251 r. Jej ciało chrześcijanie złożyli w bezpiecznym miejscu poza miastem. Papież Symmachus (+ 514) wystawił ku jej czci w Rzymie przy Via Aurelia okazałą bazylikę. Kolejną świątynię w Rzymie poświęcił jej św. Grzegorz Wielki w roku 593. Wreszcie papież Grzegorz II (+ 731) przy bazylice św. Chryzogona na Zatybrzu wystawił ku jej czci trzeci rzymski kościół. Dowodzi to wielkiej czci, jaką otaczano ją w owych czasach. Obecnie ciało Agaty znajduje się w katedrze w Katanii. Wielkiej czci doznają jej relikwie, m.in. welon, dzięki któremu, jak niesie podanie, Katania niejeden raz miała doznać ocalenia. W dzień św. Agaty w niektórych okolicach poświęca się pieczywo, sól i wodę, które mają chronić ludność od pożarów i piorunów. Poświęcone kawałki chleba wrzucano do ognia, by wiatr odwrócił pożar w kierunku przeciwnym. W dniu jej pamięci karmiono bydło poświęconą solą i chlebem, by je uchronić od zarazy.

 

1.czytanie (1 Krl 3, 4-13)

Bóg wysłuchuje prośby Salomona

Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej

Król Salomon udał się do Gibeonu, aby tam złożyć ofiarę, bo była tam wielka wyżyna. Salomon złożył na owym ołtarzu tysiąc ofiar całopalnych. W Gibeonie Pan ukazał się Salomonowi w nocy, we śnie. Wtedy Bóg rzekł: «Proś o to, co mam ci dać».

A Salomon odrzekł: «Ty okazywałeś Twemu słudze, Dawidowi, memu ojcu, wielką łaskę, bo postępował wobec Ciebie szczerze, sprawiedliwie i w prostocie serca. Ponadto zachowałeś dla niego tę wielką łaskę, że dałeś mu syna zasiadającego na jego tronie po dziś dzień. Teraz więc, o Panie, Boże mój, Ty ustanowiłeś królem Twego sługę w miejsce Dawida, mego ojca, a ja jestem bardzo młody i nie umiem rządzić. Ponadto Twój sługa jest pośród Twego ludu, który wybrałeś, ludu mnogiego, którego nie da się zliczyć ani też spisać z powodu jego mnóstwa. Racz więc dać Twemu słudze serce rozumne do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra od zła, bo któż zdoła sądzić ten lud Twój tak liczny?»

Spodobało się Panu, że właśnie o to Salomon poprosił. Bóg więc mu powiedział: «Ponieważ poprosiłeś o to, a nie poprosiłeś dla siebie o długie życie ani też o bogactwa, i nie poprosiłeś o zgubę twoich nieprzyjaciół, ale prosiłeś dla siebie o umiejętność rozstrzygania spraw sądowych, oto spełniam twoje pragnienie i daję ci serce mądre i pojętne, takie, że podobnego tobie przed tobą nie było i po tobie nie będzie. I choć nie prosiłeś, daję ci ponadto bogactwo i sławę, tak iż za twoich dni podobnego tobie nie będzie wśród królów».

Komentarz

O Księdze:

  1. Mądrość Syracydesa Mądrość Syracha została napisana w języku hebrajskim ok. 180 r. przed Chr. przez autora, który w zakończeniu dzieła nazwany został Jezusem (hebr. Jeszua), synem Syracha (Syr 50,27). Księga zawiera mądrość narodu Izraelskiego. Syracydes zgłębiał, interpretował i dokonywał syntezy mądrości przekazywanej przez pokolenia. W swoim dziele połączył mądrość objawioną przez Boga z ludzkim doświadczeniem. Czerpiąc z historii Izraela, rozwinął swoją naukę w licznych sentencjach. Prowadził szkołę i jako jej zwierzchnik (Syr 51,23) aktywnie włączał się w interpretację i wyjaśnianie świętych pism. Korzystał przy tym nie tylko z dziedzictwa mądrości Izraela, ale również mądrości innych kultur i narodów. W zdobyciu tak cennego doświadczenia Syracydesowi pomogły liczne podróże (Syr 51,13), które miały charakter dyplomatyczny i wynikały z troski o losy własnego narodu. Dostrzegając szereg zagrożeń, wynikających z szybkiego wnikania w świat żydowski elementów kultury greckiej, Syracydes jasno wskazuje fundamenty judaizmu, a niekiedy zdecydowanie opowiada się przeciwko naukom greckim – wtedy dominującym. Ostatecznie w swoim dziele połączył on w sposób niezwykle wyważony głębię tradycji Izraela z doświadczeniem innych kultur.
  2. Dzieło Syracydesa rozpoczyna opis mądrości Boga, od którego pochodzi każda mądrość (Syr 1,1-10). To oryginalne stwierdzenie stanowi wyjściową tezę całej księgi, w której jest dokładniej wyjaśniana, najpierw w opisach elementów kosmosu (Syr 18,1-7; 30,16-35) i w przymiotach dzieł stworzonego świata (Syr 42,15–43,33), a następnie w wypowiedzi samej Mądrości na temat jej udziału w historii narodu wybranego (Syr 24,1-22) i w dziejach sławnych ludzi (Syr 44 – 50). Bóg w Mądrości Syracydesa został ukazany jako Stwórca i Władca świata, narodów i człowieka. W stworzonym kosmosie i na ziemi panuje wzorowy porządek (Syr 16,24-30). Wszystkie dzieła Boże są doskonałe (Syr 18,1-14; 39,12-35) i wszędzie przejawia się Jego mądrość. Bóg zna wszystko, jest łaskawy i miłosierny (np. Syr 15,18-19; 18,13; 23,19-20; 39,19-20). Największym darem, jaki człowiek otrzymuje od Boga, jest mądrość. Syracydes ściśle łączy posiadanie mądrości z bojaźnią Bożą, co z kolei prowadzi człowieka do wypełniania przykazań. Mądrość Syracydesa ukazuje z jednej strony mądrość teoretyczną, która jest owocem osobistego wysiłku intelektualnego, doświadczeń, podróży i spotkań z mędrcami, a z drugiej strony mądrość praktyczną, która przejawia się w dyscyplinie, karności, a przez to w coraz większym doskonaleniu woli.

O czytaniu:

  1. Te zdania nie znalazły się w ramach dzisiejszego czytania:

1 Krl 3,

1Salomon zawarł układ z faraonem, królem Egiptu, żeniąc się z jego córką. Wprowadził ją do Miasta Dawida przed ukończeniem budowy swojego pałacu, a także domu Pana oraz murów dokoła Jerozolimy.2Lud musiał składać ofiary na wzniesieniach kultowych, gdyż do tego czasu nie wybudowano jeszcze domu dla imienia Pana.3Salomon miłował Pana i postępował według wskazań swojego ojca Dawida. Ale wciąż na wzniesieniach kultowych składał ofiary i palił kadzidło.

  1. Jesteśmy teraz mniej więcej w roku 970 przed Chrystusem. Dla Izraela nadchodzi nowa era. Umocniwszy się we władaniu, Salomon może rozszerzyć swój polityczny horyzont i wystąpić na arenie międzynarodowej jako wybitny monarcha. Potwierdzeniem tego jest ożenek z egipską księżniczką. Król rozwija ożywioną działalność w zakresie budownictwa, co zostanie potem obszernie opisane. Autor podkreśla potrzebę zbudowania w Jerozolimie centralnej świątyni, aby wyeliminować lokalne sanktuaria, wznoszone na wyżynach zgodnie z miejscowym pogańskim zwyczajem. Niebezpieczeństwo wpływów bałwochwalstwa było jedną z głównych autora obu Ksiąg Królewskich.
  2. Właśnie w jednym z tych sanktuariów, położonych na wyżynach, w Gibeonie, gdzie znajdował się największy tego typu obiekt, Salomon inauguruje swe królowanie uroczystym obrzędem, obejmującym ogromną ofiarę całopalną (liczba tysiąca zwierząt jest z pewnością wyolbrzymiona). Tam też ma on nocne widzenie. Biblijny autor czyni tu najprawdopodobniej aluzję do obrzędu praktykowanego na starożytnym Bliskim Wschodzie, który znano również w Izraelu, a określanego mianem „świętej inkubacji”. Kandydat spędzał noc w świątyni w oczekiwaniu na sen połączony z objawieniem. Wiadomo też, że dla starożytnych sen był tajemną drogą do nawiązania łączności z bóstwem.
  3. W dialogu Salomona z Bogiem ujawnia się jego sylwetka, która będzie dominować również w następnych wiekach: jest to doskonały mędrzec i dzięki temu również wybitny administrator, na którym spoczywa Boże błogosławieństwo, wyrażające się — jak zawsze w tradycji biblijnej —w pomyślności i sukcesach. W dialogu tym występują liczne przejawy mądrości przypisywanej Salomonowi, typowe dla biblijnego sposobu wyrażania się i przeżywania, do jakich jeszcze będziemy powracać: serce zdolne do prawidłowego sądzenia ludu, umiejętność rozróżniania dobra i zła, inteligencja konieczna do właściwej interpretacji praw, serce mądre i przenikliwe. Salomon wraca do Jerozolimy, gdzie ma miejsce obrzęd ponownej intronizacji. Wkrótce też ujawnia on swą mądrość w znanym przypadku, w którym wydaje wyrok określany mianem „Salomonowego”. Rozstrzygnięcie to stało się wątkiem klasycznym również w dziejach sztuki chrześcijańskiej.
  4. Dalsza część opowiadania nie została włączona do dzisiejszego czytania:

1 Krl 3,

15Potem Salomon się obudził: był to sen! Wrócił więc do Jerozolimy i stanął przed Arką Przymierza Pana. Złożył wtedy ofiary całopalne i ofiary wspólnotowe oraz wyprawił ucztę wszystkim swoim sługom.

  1. Bóg ustanowił króla w Izraelu po to, aby w Jego imieniu objął sprawiedliwymi rządami ludzi słabych, biednych i pozbawionych praw (Pwt 10,18). Nierządnice stanęły więc przed Salomonem w przekonaniu, że jest on rzecznikiem Bożej sprawiedliwości. Rozstrzygnięcie kwestii, która z kobiet rzeczywiście jest matką dziecka, wydawało się niemożliwe, ponieważ zeznania obu kobiet wzajemnie się wykluczały, brakowało również świadków zdarzenia. Król wydał więc polecenie przeprowadzenia próby miecza, ponieważ dobrze wiedział, że żadna matka, nawet za cenę największej ofiary, nigdy nie zgodzi się na śmierć swojego dziecka. W ten sposób sprawiedliwości stało się zadość, a Salomon zdobywał coraz większe uznanie i szacunek swojego ludu.

1 Krl 3,

16Wtedy przyszły do króla dwie nierządnice i stanęły przed nim.17Głos zabrała pierwsza z nich: „Litości, panie mój! Ja i ta właśnie kobieta mieszkamy w jednym domu. Gdy rodziłam, byłam sama z nią w mieszkaniu.18Po trzech dniach od mojego porodu urodziła również ta kobieta. Byłyśmy razem, nikogo innego nie było z nami w domu, tylko my dwie.19W nocy umarł syn tej kobiety, gdyż przygniotła go sobą.20Wstała więc w środku nocy i zabrała mojego syna od mojego boku, kiedy ja, twoja służebnica, spałam, i przyłożyła go do swoich piersi, a swojego zmarłego syna przyłożyła do moich.21Kiedy wstałam wczesnym rankiem, żeby nakarmić mojego syna, patrzę, a on jest martwy! Przyjrzałam mu się uważnie: ależ to nie mój syn, którego urodziłam!”.22Druga kobieta zaprzeczyła: „Nie! To mój syn żyje, a twój jest martwy!”. Pierwsza twierdziła: „Nie! To twój jest martwy, a mój żyje!”. Tak się sprzeczały przed królem.23Wtedy król powiedział: „Ta mówi: «Moim synem jest żywe dziecko, a twoim synem martwe!». Tamta zaś mówi: «Nie! To twój syn jest martwy, a mój syn żyje!»”.24Król zatem polecił: „Przynieście mi miecz!”. Przyniesiono miecz królowi.25Król rozkazał: „Rozetnijcie dziecko żywe na dwie części i dajcie połowę jednej i połowę drugiej”.26Wówczas kobieta, której syn był żywy, zdjęta litością nad swoim synem, zaczęła usilnie prosić króla: „Błagam cię, panie! Oddajcie jej żywe niemowlę, obyście go tylko nie zabijali!”. Natomiast tamta zawołała: „Niech nie będzie ani moje, ani twoje! Rozetnijcie!”.27Wtedy król ogłosił wyrok: „Oddajcie tej żywe niemowlę i nie zabijajcie go! Ona jest jego matką”.28Kiedy cały Izrael usłyszał o wyroku, który król wydał, nabrał wielkiego szacunku do króla, gdyż widział, że posiada on Bożą mądrość do rozstrzygania spraw sądowych.

  1. Opowieść o dwóch nierządnicach kłócących się o dziecko pokazuje, że zaletą władcy jest umiejętność wydawania sprawiedliwych wyroków, a zaletą mędrca — dar rozstrzygania zagmatwanych sytuacji. Salomon ukazuje się tu jako ideał władcy i wzór mędrca.

 

 

Psalm (Ps 119 (118), 9-10. 11-12. 13-14 (R.: por. 12b))

Naucz mnie, Panie, mądrych ustaw swoich

Jak zachowa młodzieniec swoją drogę w czystości? *
Przestrzegając słów Twoich, Panie.
Z całego serca swego szukam Ciebie, *
nie daj mi odejść od Twoich przykazań.

Naucz mnie, Panie, mądrych ustaw swoich

W sercu swoim zachowuję Twe słowa, *
aby nie zgrzeszyć przeciw Tobie.
Błogosławiony jesteś, Panie, *
naucz mnie swoich ustaw.

Naucz mnie, Panie, mądrych ustaw swoich

Opowiadam moimi wargami *
wszystkie wyroki ust Twoich.
Więcej się cieszę z drogi wskazanej
przez Twe napomnienia *
niż z wszelkiego bogactwa.

Naucz mnie, Panie, mądrych ustaw swoich

Komentarz

Psalm 119. jest najdłuższym utworem w Psałterzu. Jego głównym tematem jest Prawo. Psalmista określane je wieloma synonimami: pouczenia, przekazania, ustawy, nakazy, wyroki, słowa, droga. Psalmista opiewa Słowo Boże i widzi w Nim źródło życia i zbawienia. Życie i zbawienie można osiągnąć przez trwanie w szkole Słowa Bożego, a więc utrwalanie go w sobie, nieustannie przypominanie i rozważanie. Tak bliskie obcowanie ze Słowem prowadzi do modlitwy i czynów zgodnych z wolą Bożą. Psalm 119. uczy miłości do słowa Bożego i pozwala odkrywać różne aspekty Jego działania oraz prowadzi do coraz większej zażyłości z Bogiem, którego Prawo jest wyrazem miłości do człowieka.

 

 

Aklamacja (Por. J 10, 27)

Alleluja, alleluja, alleluja

Moje owce słuchają mego głosu,
Ja znam je, a one idą za Mną.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

 

Ewangelia (Mk 6, 30-34)

Jezus lituje się nad tłumem

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: «Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco». Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu.

Odpłynęli więc łodzią na pustkowie, osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich wyprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać o wielu sprawach.

Komentarz

O księdze:

  1. Już od II w. tradycja jednogłośnie przypisuje drugą w kanonie Ewangelię Markowi, który jest też nazywany imieniem Jan (Dz 12,12.25). Był on z pochodzenia Żydem. Matka jego miała w Jerozolimie dom, w którym pierwsi chrześcijanie zbierali się na modlitwę (Dz 12,12). Gdy Paweł i Barnaba wyruszyli w pierwszą podróż misyjną, Jan Marek dołączył do nich, potem jednak w Perge opuścił ich i wrócił do Jerozolimy (Dz 13,5.13). Na podstawie 2 Tm 4,11 można wnioskować, że w latach sześćdziesiątych był w Rzymie. Tam, zgodnie ze świadectwem tradycji, współpracował przez jakiś czas z apostołem Piotrem (1P 5,13). W swojej Ewangelii znacznie oparł się na osobistych wspomnieniach Piotra. Święty Justyn uważa nawet Ewangelię Marka za „Pamiętniki Piotra”.
  2. Według starożytnej tradycji, Marek napisał swoją Ewangelię „na prośbę braci w Rzymie”, kierując ją szczególnie do chrześcijan nieżydowskiego pochodzenia. Powstała Ona przed zburzeniem przez Rzymian jerozolimskiej świątyni w 70 r.
  3. Zasługą Marka jest stworzenie nowego gatunku literackiego, zwanego ewangelią. Kiedy Marek pisał swoje dzieło, nie istniał jeszcze schemat ciągłego opisu życia i działalności Jezusa. Pierwotna tradycja przekazywała dla potrzeb katechetycznych poszczególne słowa i czyny Jezusa, łączone w tematyczne cykle, pośród których mogły się znajdować: historia Męki, nauczanie w przypowieściach, dyskusje z faryzeuszami i saduceuszami. Nie można wykluczyć, że niektóre  tych zbiorów były już utrwalone na piśmie. Nikt jednak przed Markiem nie podjął się skomponowania z tych elementów ciągłego opisu życia Jezusa.
  4. Marek uporządkował treść Ewangelii w dwojakim spojrzeniu: geograficznym i teologicznym.
  5. Pierwsze spojrzenie ma na względzie miejsca nauczania Jezusa i na ich podstawie ukazuje całą Jego działalność. Można tu wyróżnić następujące etapy: 1) wydarzenia przygotowujące wystąpienie Jezusa (Mk 1,1-13); 2) działalność Jezusa w Galilei (Mk 1,14 – 7,23); 3) działalność Jezusa poza Galileą – na terenie Syrii i Iturei (Mk 7,24 – 9,50); 4) podróż do Jerozolimy (Mk 10); 5) działalność Jezusa w Jerozolimie; mowa o przyszłym ucisku chrześcijan i zburzeniu świątyni (Mk 11 – 13); 6) Ostatnia Wieczerza, proces, Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie (Mk 14,1 – 16,8); 7) zakończenie (Mk 16,9-20). Powyższa struktura jest redaktorskim pomysłem Marka. Uporządkował on świadectwa Piotra według ustalonych ram geograficznych. Inni ewangeliści, piszący później, przejęli od niego ten ogólny schemat, choć cały materiał porządkowali według innych założeń teologicznych.
  6. Obok struktury geograficznej w Ewangelii według św. Marka jest jeszcze struktura teologiczna. W oparciu o nią całość dzieli się na dwie części, które w podobny sposób się zaczynają i kończą. Na początku każdej części jest mowa o głosie z nieba, który objawia Jezusa jako Syna Bożego (Mk 1,11; 9,7), na końcu natomiast jest wyznanie wiary w Jezusa jako Chrystusa (Mk 8,29) i Syna Bożego (Mk 15,39). W takim ujęciu każda z części ma za zadanie doprowadzić do odpowiedzi na pytanie: Kim jest Jezus? Pytanie to pojawia się najpierw w ustach apostołów (Mk 4,41), a potem jest postawione przez samego Jezusa (Mk 8,27). Teologiczny układ Ewangelii jest zgodny z jej pierwszym zdaniem (Mk 1,1), które wskazuje na to, że w czasie swojej działalności Jezus objawił się jako Chrystus i jako Syn Boży. Pierwsza część (Mk 1,9 – 8,30) ukazuje więc Jezusa jako Chrystusa, który naucza o królestwie Bożym i oczekuje od ludzi zrozumienia istoty tego królestwa, choć nawet uczniowie i Jego krewni nie pojmują Jego nauki (Mk 3,5.21; 4,13). Jezus mówi tajemniczo w przypowieściach (Mk 4). Cudami i czynami objawia swoją Boską godność, domaga się jednocześnie zachowania tajemnicy (np. Mk 3,12; 5,43; 7,36; 8,30). W drugiej części (Mk 8,31 – 16,8) Jezus objawia się jako Syn Boży. Nadal czyni cuda, ale już nie żąda, aby zachowywano milczenie na temat Jego czynów i ukrywano, kim jest. Nie kładzie również nacisku na rozumienie królestwa Bożego, lecz koncentruje się na wymaganiach, jakie ono stawia, i warunkach wejścia do niego, wśród których istotne jest uczynienie z własnego życia ofiary i wyzbycie się tego wszystkiego, co blokuje duchową wolność człowieka. Ponadto druga część składa się jakby z trzech etapów, poprzedzonych zapowiedzią Męki i Śmierci Jezusa (Mk 8,31-33; 9,30-32; 10,32-34), w których Jezus wyjaśnia uczniom tajemnicę cierpiącego Syna Człowieczego.
  7. Marek w swojej Ewangelii przekazuje niewiele mów Jezusa, obszernie natomiast opisuje dokonywane przez Niego uzdrowienia. Nadprzyrodzone interwencje nadają nauce Jezusa szczególne znaczenie i ukazują Jego Boskie posłannictwo. Wskazują również na to, że wraz z Jezusem nadeszły nowe czasy. Cuda są dowodem tego, że w Nim działa sam Bóg, który przychodzi do człowieka, aby przynieść mu wyzwolenie od wszelkiego zła: zarówno fizycznego, jak i duchowego.

O czytaniu:

  1. Gdy apostołowie zebrali się u Jezusa, opowiedzieli Mu o całej ich działalności. Relacja uczniów nie jest jeszcze jednym sprawozdaniem wymaganym od podwładnych przez przepisy czy zwyczaje. Od takiego formalnego raportu różni ją natychmiastowość opowiadania oraz spontaniczność opowiadających, zaś od adresata takiego konwencjonalnego meldunku – wielka troska przyjmującego relację o dobro nie tylko samego zadania, ale także wysłanych.
  2. Podobnie i dzisiaj wysyłani przez Niego mogą i powinni Mu mówić o tym, co zamierzali, co osiągnęli, co ud-ło się dokonać, a także o tym, co jeszcze pozostało do wykonania i dokończenia. Pomimo zaangażowania i widocznych rezultatów nie powinni też zapominać, że wszystkie ich działania, nawet te pozornie perfekcyjne, nie wystarczą, że istnieje dysproporcja między ich możliwościami a rzeczywistymi potrzebami, między tym, co wykonali, a co może być przez wysyłającego poprawione, uzupełnione i doprowadzone do rzeczywistej doskonałości. Posłuchanie Jego wezwania do krótkiego przerwania działalności świadczy o ich gotowości uznania własnych ograniczeń, a przede wszystkim uznania całkowitej zależności od Tego, który ich wysłał.
  3. Ludzie reagują na oddalenie się Jezusa i uczniów. Dotychczas obserwowali postępowanie samego Jezusa (Mk 2, 16; 5, 6. 22). Kiedy uczeni w Piśmie widzieli Go jedzącego z celnikami i grzesznikami, wówczas pytali uczniów o znaczenie Jego bliskości w stosunku do tych dwóch grup (Mk 2, 16). Teraz jednak nie tylko jedna kategoria uważnych obserwatorów i interpretatorów Jego działalności, ale także inni zauważają o wiele więcej – wspólne działanie Jezusa i uczniów: ujrzeli ich odchodzących. Ich odpłynięcie jest zauważone przez ludzi, którzy dowiedziawszy się w ten sposób o jego celu, udają się na to miejsce przed Jezusem i uczniami. Cztery czasowniki – ujrzeli, rozpoznali, zbiegli się, wyprzedzili – przeciwstawiają pośpieszne działania ludzi Jezusowemu zamiarowi przerwania na krótki czas działalności.
  4. Po przybyciu z uczniami na miejsce planowanego wypoczynku reakcja Jezusa składa się również z czterech czynności: wyszedłszy, ujrzał, ulitował się oraz zaczął nauczać. Tylko On poznaje ich potrzebę oraz reaguje na nią wewnętrznie i zewnętrznie. Widzenie przybyłych ludzi wzbudza w Jezusie litość nad nimi, ponieważ są opuszczeni. Ich stan charakteryzuje starotestamentalna metafora jak owce niemające pasterza (Za 13, 7; por. Lb 27, 17; 1 Krl 22, 17; 2 Krn 18, 16; Jdt 11, 19; Ez 34, 5. 8; Za 10, 2). Do tego samego obrazu nawiązuje zapowiedź Jezusa na drodze z wieczernika do Getsemani o uderzeniu w pasterza i rozproszeniu się owiec (Mk 14, 27). Również w tym przypadku nastąpi Jego działanie, odpowiadające negatywnemu położeniu uczniów będących adresatami tej jednej z ostatnich zapowiedzi skierowanych do nich: po zmartwychwstaniu pójdzie przed nimi do Galilei (Mk 14, 28). Poruszenie litością nie jest tylko uczuciem żalu nad kimś, współczuciem, ale stanowi wewnętrzną reakcję podmiotu zdolnego przyjść z pomocą osobom znajdującym się w potrzebie (1, 41; 8, 2; 9, 22). Ewangelista przedstawia Jego nauczanie jako środek zdolny zaradzić porzuceniu ludzi, jako działanie, które ma spowodować zmianę w ich osamotnieniu. Dla Marka – podobnie jak w innych przypadkach (1, 22; 2, 13; 6, 2. 6) – ważna jest nie tyle treść nauczania, ile znaczenie tej czynności. Reakcja Jezusa na rzeczywiste potrzeby ludzi nie ogranicza się tylko do ich rozpoznania, ale także wyraża się w działaniu i dowodzi Jego umiejętności zaradzania im. Ludzie są zagubieni, chcą odnaleźć drogę lub być prowadzonymi do upragnionego celu. Tą drogą jest nauczanie Jezusa. Ludzie są nią prowadzeni i nie czują się już jak pozbawieni pasterza.