Środa, 2 lutego 2021 r.

Święto Ofiarowania Pańskiego

W święto Ofiarowania Pańskiego Kościół przeżywa na nowo to, co wydarzyło się w świątyni jerozolimskiej, gdy Najświętsza Maryja wraz ze św. Józefem ofiarowała Dzieciątko Jezus Bogu Ojcu, a Symeon ogłosił, że nowo narodzony Syn Boży jest Światłem świata i Zbawieniem narodów. Święto to potocznie nazywamy świętem Matki Bożej Gromnicznej, a od 1997 r. w tym dniu obchodzimy ustanowiony przez sługę Bożego Jana Pawła II Światowy Dzień Życia Konsekrowanego.

Święto Ofiarowania Pańskiego wiąże się z wydarzeniami i świętami ze Starego Testamentu. Na pamiątkę ocalenia pierworodnych synów Izraela podczas niewoli egipskiej każdy pierworodny syn u Żydów był uważany za własność Boga. Dlatego czterdziestego dnia po jego urodzeniu należało zanieść go do świątyni w Jerozolimie, złożyć go w ręce kapłana, a następnie wykupić za symboliczną opłatą. Równocześnie z obrzędem ofiarowania i wykupu pierworodnego syna łączyła się ceremonia oczyszczenia matki dziecka. Z tej okazji matka była zobowiązana złożyć ofiarę z baranka, a jeśli jej na to nie pozwalało zbyt wielkie ubóstwo, to przynajmniej ofiarę z dwóch synogarlic lub gołębi. Fakt, że Najświętsza Maryja i św. Józef złożyli synogarlicę, świadczy, że byli bardzo ubodzy. Uroczystość Ofiarowania Pańskiego przypada czterdziestego dnia po Bożym Narodzeniu. Jest to pamiątka ofiarowania Pana Jezusa w świątyni jerozolimskiej i dokonania przez Matkę Bożą obrzędu oczyszczenia. Święto Ofiarowania jest związane z tajemnicą Narodzenia Pańskiego i dlatego jeszcze w tym dniu wolno śpiewać kolędy.

Tradycyjnie 2. dzień lutego nazywa się dniem Matki Bożej Gromnicznej. W ten sposób uwypukla się fakt przyniesienia przez Maryję małego Jezusa do świątyni. Obchodom towarzyszyła procesja ze świecami. W czasie Ofiarowania starzec Symeon wziął na swoje ręce Pana Jezusa i wypowiedział prorocze słowa: „Światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela” (Łk 2, 32). Od X wieku upowszechnił się obrzęd poświęcania świec, których płomień symbolizuje Jezusa – Światłość świata, Chrystusa, który uciszał burze, był, jest i na zawsze pozostanie Panem wszystkich praw natury. W Polsce święto Ofiarowania Pana Jezusa nabrało charakteru wybitnie maryjnego. Polacy widzą w Maryi Tę, która sprowadziła na ziemię niebiańskie Światło i która nas tym Światłem broni i osłania od wszelkiego zła. Dlatego często brano do ręki gromnice, zwłaszcza w niebezpieczeństwach wielkich klęsk i grożącej śmierci. Ze świętem Matki Bożej Gromnicznej kończy się w Polsce okres śpiewania kolęd, trzymania żłóbków i choinek – kończy się tradycyjny okres Bożego Narodzenia (okres liturgiczny zakończył się świętem Chrztu Pańskiego). Dzisiejsze święto zamyka więc cykl uroczystości związanych z objawieniem się światu Słowa Wcielonego. Liturgia po raz ostatni w tym roku ukazuje nam Chrystusa – Dziecię.

 

1.czytanie (Ml 3, 1-4)

Przybędzie do swojej świątyni Pan, którego oczekujecie

Czytanie z Księgi proroka Malachiasza

To mówi Pan Bóg:

«Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną, a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i Anioł Przymierza, którego pragniecie.

Oto nadejdzie, mówi Pan Zastępów. Ale kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy się ukaże? Albowiem On jest jak ogień złotnika i jak ług farbiarzy. Usiądzie więc, jakby miał przetapiać i oczyszczać srebro, i oczyści synów Lewiego, i przecedzi ich jak złoto i srebro, a wtedy będą składać Panu ofiary sprawiedliwe. Wtedy będzie miła Panu ofiara Judy i Jeruzalem jak za dawnych dni i lat starożytnych».

Komentarz

O Księdze:

  1. Nazwa księgi pochodzi od wzmiankowanego już w tytule (Ml 1,1) imienia Malachiasz, które po hebrajsku znaczy „mój posłaniec”. Ponieważ nie występuje ono w żadnej innej księdze biblijnej uważa się, że jest to ogólne określenie „posłańca Pańskiego” (Ml 3,1), a samo dzieło jest anonimowe.
  2. Księga Malachiasza po powrocie Izraelitów z wygnania w Babilonii. Została napisana po poświęceniu odbudowanej świątyni w Jerozolimie (516 r. przed Chr).
  3. Księga Malachiasza jest napisana prozą, a dzieło ukazuje nieprzeciętne umiejętności retoryczne autora. Jej cechą charakterystyczną jest forma literacka wyrażająca się w dialogu złożonym z trzech części: tezy, zarzutu i odpowiedzi na zarzut. W ten sposób prorok prowadzi jakby rozmowę z ludem i kapłanami.
  4. Autor Księgi Malachiasza chce przede wszystkim ukazać Izraelitom epoki powygnaniowej, że Bóg nie przestaje ich kochać, ale jest też sprawiedliwy i karze za występki. Jednocześnie zwraca uwagę na zagadnienia praktyczne, to znaczy na zachowywanie przepisów rytualnych, dziesięciny, zakazu małżeństw mieszanych i rozwodów. Podobnie jak wcześniejsi prorocy, Malachiasz podkreśla, że naród powinien bronić swojej tożsamości i egzystencji, zachowując przepisy rytualne oraz Prawo, a także odcinając się od pogan. Wskazuje przy tym, że zewnętrzne akty czci i uwielbienia Boga mają być nade wszystko odzwierciedleniem postawy wewnętrznej. Ważne miejsce w teologii Księgi Malachiasza zajmuje również zapowiedź nowych czasów, zapoczątkowanych nadejściem dnia Pana, który będzie sprawował swą władzę sędziowską w świątyni. Jego przybycie zostanie poprzedzone pojawieniem się wysłannika, którego później Ewangelie będą utożsamiać z Janem Chrzcicielem. Warto też zwrócić uwagę na wzmiankę o ofierze czystej (Ml 1,11) w czasach mesjańskich, odczytywaną przez Kościół jako zapowiedź Eucharystii.

O czytaniu:

Ml 2,

17Naprzykrzaliście się Panu swoimi sprawami, a mimo to pytacie: „Czym się naprzykrzaliśmy?”. Tym, że mówicie: „Każdy, kto czyni zło, jest dobry według Pana i w takich ma On upodobanie” albo: „Gdzie jest Bóg sądu?”.

Ml 3,

1Oto Ja posyłam mojego posłańca, aby przygotował drogę przede Mną. Potem nagle przybędzie do swej świątyni Władca, którego wy oczekujecie, Anioł Przymierza, którego pragniecie. Oto On przyjdzie – mówi Pan Zastępów.2Któż jednak przetrwa dzień Jego przyjścia i któż się ostoi, gdy się pojawi? Bo jest On jak ogień złotnika i jak ług farbiarzy.3Zasiądzie, aby wytapiać i czyścić srebro. I oczyści synów Lewiego, oczyści ich jak złoto i srebro. Wtedy będą składać Panu ofiary we właściwy sposób.4I miła będzie Panu ofiara Judy i Jerozolimy jak za dawnych dni i lat minionych.5Wtedy przyjdę, aby was sądzić. Będę świadczył przeciw czarownikom, cudzołożnikom i krzywoprzysięzcom, przeciw tym, którzy uciskają najemników, wdowy i sieroty oraz przeciw tym, co gnębią cudzoziemców, a Mnie się nie boją – mówi Pan Zastępów.

  1. Po krótkim dialogu, w którym Izrael utyskuje przed prorokiem, że Bóg spóźnia się z mającą ukarać niegodziwców i odmienić losy ludu interwencją w historii, jest też i zapowiedź przybycia na świat „anioła” lub „posłańca”, którego zadaniem będzie „przygotować drogę” samemu Bogu. W Ml 3,23 będzie on utożsamiony z Eliaszem, a w Nowym Testamencie — z Janem Chrzcicielem, natomiast tradycja odczyta ten tekst w interpretacji mesjańskiej. Posłaniec ten, nazwany również „aniołem przymierza”, czyli strażnikiem paktu synajskiego, którego odnową ma się zająć przede wszystkim, zapoczątkuje dzieło radykalnego oczyszczenia (przy czym zwłaszcza chodzi o kapłanów), aby mogli składać ofiary czyste i miłe Bogu. Zarówno „tygiel”, jak „ług farbiarzy” dobrze ilustrują tę przemianę, wyrażoną również wykazem grzechów będących przedmiotem oczyszczenia-sądu, a są to: magia bałwochwalcza, cudzołóstwo, krzywoprzysięstwo, niesprawiedliwość, przemoc i wyzysk.

 

lub

 

 

1.czytanie (Hbr 2, 14-18)

Jezus jest we wszystkim podobny do ludzi

Czytanie z Listu do Hebrajczyków

Ponieważ dzieci mają udział we krwi i w ciele, dlatego i Jezus także bez żadnej różnicy otrzymał w nich udział, aby przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby uwolnić tych wszystkich, którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli.

Zaiste bowiem nie aniołów przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe. Dlatego musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem w tym, co się odnosi do Boga – dla przebłagania za grzechy ludu. Przez to bowiem, co sam wycierpiał poddany próbie, może przyjść z pomocą tym, którzy jej podlegają.

Komentarz

O księdze:

  1. List do Hebrajczyków należy do najbardziej tajemniczym pismem Nowego Testamentu. Nieznane jest imię autora, niełatwo podać dokładne okoliczności napisania go, nieznani są bezpośredni odbiorcy pisma. Jednak pomimo niepewności nie umniejsza to wartości Listy do Hebrajczyków. Kościół niemal od początku uważał go za test natchniony i włączył do kanonu 1 Nowego Testamentu.

1 Kanon (od greckiego słowa oznaczającego „regułę postępowania”) jest to zbiór lub spis ksiąg uznanych za autentyczne i natchnione, jako Pismo Święte. Ustalenie kanonu jest ściśle związane z uznaniem Biblii i jej poszczególnych części za dzieło powstałe z inspiracji samego Boga. Ostateczną swoją formę w Kościele katolickim kanon przyjął na Soborze trydenckim w 1546 roku. Kanon Biblii katolickiej składa się z 73 ksiąg Starego i Nowego Testamentu (w Starym Testamencie – 46; w Nowym Testamencie – 27).

  1. Doniosłość Listu do Hebrajczyków polega głównie na ukazaniu kapłańskiego wymiaru tajemnicy Chrystusa. Jest to jedyne pismo Nowego Testamentu, które wprost odnosi do Chrystusa tytuł najwyższego kapłana. Wyraża w ten sposób istotne powiązanie między wiarą chrześcijańską, a dawnym kultem rytualnym. List, akcentując doskonałą skuteczność jedynej ofiary Jezusa Chrystusa, przedstawia zarazem życie chrześcijan jako składanie codziennych ofiar. Zachęca wiernych, aby zanosili do Boga przez Jezusa Chrystusa ustawiczną ofiarę uchwały przez życie w braterski służbie i miłości. Za przykładem swego Pana, chrześcijanin łączy się z Bogiem w trudzie codzienności, nie rozdzielając kultu czyli pobożności od życia. Ważne jest także pilnowanie wspólnoty wiary, ściślej ścisłej łączności między chrześcijanami. Służy temu wzajemna troska, regularny udział w zgromadzeniach liturgicznych, posłuszeństwo przełożonym. Autor przypomina o znaczeniu liturgii w podwójnym wymiarze: słowa i ofiary. Byłoby złudnym dążyć do Boga bez zjednoczenia z Chrystusem i braćmi. List do Hebrajczyków bardziej niż inne pisma Nowego Testamentu ukazuje wypełnienie obietnic Bożych w Chrystusie. Akcentuje w ten sposób łączność obu testamentów.
  2. Misterium Męki Jezusa Chrystusa, według autora Listu do Hebrajczyków, jest kontynuacją tradycji żydowskiej związanej z ofiarą baranka, który uchronił Izraelitów przed śmiercią pierworodnych w Egipcie przed wyjściem do Ziemi Obiecanej. Jezus zmienił jednak sens ofiary przez swoją śmierć na krzyżu. Dlatego zamiast rytualnego uboju zwierząt mamy osobisty dar życia Chrystusa, w pełnym posłuszeństwie Bogu i solidarności z ludźmi.

O czytaniu:

  1. Dzisiejszy fragment nawiązuje do wczorajszego czytania, w którym autor cytując Psalm 8, koncentrował się na Chrystusowej relacji do ludzi. Chrystus jest nam nieporównanie bliższy od aniołów, gdyż jest nie tylko Synem Bożym, ale i synem człowieczym, tzn. należy do rodzaju ludzkiego. Właśnie dzięki Niemu powołanie człowieka, zarysowane w psalmie, osiąga pełną realizację. Jezus Chrystus świadomie przyjął cielesną naturę, podległą cierpieniu i śmierci, aby stać się sprawcą zbawienia ludzi. Przyjęcie przez Chrystusa pozycji niższej od aniołów było potrzebne w tym celu, aby przynieść człowiekowi najwyższą godność: odtąd boska chwała Chrystusa jest chwałą człowieka, któremu była obiecana władza nad światem. Chwalebny Chrystus uznał nas przed Bogiem za swych braci i tak skutecznie objawił swą solidarność z człowiekiem.
  2. Chrystus jest najściślej złączony z Bogiem i z nami, stał się doskonałym pośrednikiem. A o tym będzie w jutrzejszym czytaniu mszalnym. To, czego dawne kapłaństwo nie mogło osiągnąć za pomocą zewnętrznych obrzędów, Chrystus spełnił swą zbawczą Męką: stał się żywym łącznikiem między ludźmi a Bogiem, najwyższym kapłanem w pełni wiarygodnym wobec Boga i pełnym miłosierdzia dla ludzi. Dotychczasowe imiona wyrażały tylko pewne aspekty Jego tajemnicy, tytuł zaś najwyższego kapłana obrazuje tę podwójną więź, obejmując także Mękę i chwałę. Był to jednak tytuł zbyt nowy, dlatego dalszy wykład w Liście do Hebrajczyków poświęcony będzie jego wyjaśnieniu.

 

 

Psalm (Ps 24, 7-8. 9-10 (R.: por. 10b))

Pan Bóg Zastępów, On jest Królem chwały

Bramy, podnieście swe szczyty, †
unieście się, odwieczne podwoje, *
aby mógł wkroczyć Król chwały.
Kto jest tym Królem chwały? †
Pan, dzielny i potężny, *
Pan, potężny w boju.

Pan Bóg Zastępów, On jest Królem chwały

Bramy, podnieście swe szczyty, †
unieście się, odwieczne podwoje, *
aby mógł wkroczyć Król chwały.
Kto jest tym Królem chwały? *
Pan Zastępów: On jest Królem chwały.

Pan Bóg Zastępów, On jest Królem chwały

Komentarz

Cały Psalm 24. jest hymnem ku czci zwycięskiego Stwórcy. Król Chwały (9Bramy, podnieście swe głowy! Powstańcie, wrota odwieczne! Niech wejdzie Król chwały!10Kto jest tym Królem chwały? Pan Zastępów – On jest Królem chwały!) to Pan objawiający się wszędzie: na ziemi, którą stworzył (1Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia, cały świat i jego mieszkańcy. 2On sam osadził go nad morzami i ponad rzekami utwierdził.), między niebem a ziemią – na świętej górze, gdzie znajduje się Jego mieszkanie pośród ludzi, i w niebie – jako Bóg Najwyższy. Miejscem zetknięcia się tych dwóch światów jest świątynia. Do tej świątyni wstępuje człowiek, aby spotkać się z Bogiem (3Kto wstąpi na górę PANA, kto stanie na Jego świętym miejscu? 4Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca, który nie kłamie i nie przysięga podstępnie.). Liturgii wejścia człowieka do świątyni (Ps 15; Iz 33,14-16) odpowiada obraz powrotu Boga po zwycięskiej walce do miejsca Jego zamieszkania (7Bramy, podnieście swe głowy! Powstańcie, wrota odwieczne! Niech wejdzie Król chwały! 8Kto jest tym Królem chwały? Pan mocny i potężny, Pan potężny w boju!9Bramy, podnieście swe głowy! Powstańcie, wrota odwieczne! Niech wejdzie Król chwały! 10Kto jest tym Królem chwały? Pan Zastępów – On jest Królem chwały!). Od Zmartwychwstania jednak nie budowla na Syjonie jest prawdziwą świątynią (J 4,20nn: 20Nasi przodkowie oddawali cześć Bogu na tej górze; wy zaś twierdzicie, że jedyne miejsce, gdzie należy Go czcić, znajduje się w Jerozolimie”.21Jezus jej odrzekł: „Wierz mi, kobieto. Oto nadchodzi czas, że ani na tej górze, ani też w Jerozolimie nie będzie się już wielbiło Ojca.22Wy czcicie to, czego nie znacie; my zaś oddajemy cześć Temu, kogo znamy. Zbawienie bowiem pochodzi od Żydów.23Nadchodzi jednak godzina, a właściwie już jest, kiedy prawdziwi czciciele będą wielbili Ojca w Duchu i w prawdzie. Zresztą takich czcicieli pragnie sam Ojciec.24Bóg jest duchem, stąd też ci, którzy Go wielbią, winni to czynić w Duchu i w prawdzie”. 25Wtedy kobieta odparła: „Wiem, że ma nadejść Mesjasz, czyli Chrystus. I gdy tylko On przybędzie, wszystko nam wyjaśni”.26Jezus oznajmił jej wówczas: „To Ja nim jestem, Ja, który mówię do ciebie”.), lecz zmartwychwstałe i uwielbione Ciało Chrystusa (J 2,19nn: 19Na to Jezus odpowiedział: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w ciągu trzech dni ją wzniosę”.20Żydzi odrzekli: „Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty chcesz ją wznieść w ciągu trzech dni?”.21On jednak mówił o świątyni swego ciała.22Kiedy więc powstał z martwych, uczniowie przypomnieli sobie, że właśnie to powiedział i uwierzyli Pismu oraz słowom Jezusa.), zespalające oba światy. Chrystus jest bramą (J 10,7.9: 7Jezus zaczął więc ponownie mówić: „Uroczyście zapewniam was: To Ja jestem bramą owiec. 8Wszyscy, którzy Mnie poprzedzili, są złodziejami i przestępcami, a owce nie były im posłuszne. 9Ja jestem bramą. Jeśli ktoś ją przekroczy, uzyska zbawienie. Będzie wchodził i wychodził i znajdzie pokarm. 10Złodziej przychodzi tylko po to, aby coś ukraść, zabić lub zniszczyć. Ja natomiast przyszedłem, aby moje owce miały życie i to życie w pełni.), która otwiera nam wieczność, i Królem Chwały, który wchodzi w życie człowieka jako ostateczny zwycięzca śmierci, piekła i szatana. Warunkiem wejścia do wiecznej świątyni jest jednak konsekwentne poszukiwanie Boga i czystość serca.

 

 

Aklamacja (Łk 2, 32)

Alleluja, alleluja, alleluja

Światło na oświecenie pogan
i chwała ludu Twego, Izraela.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

 

Ewangelia (Łk 2, 22-40)

Ofiarowanie Jezusa w świątyni

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Gdy upłynęły dni oczyszczenia Maryi według Prawa Mojżeszowego, rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: «Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu». Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego.

A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż nie zobaczy Mesjasza Pańskiego.

Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił:

«Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu
w pokoju, według Twojego słowa.
Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie,
któreś przygotował wobec wszystkich narodów:
światło na oświecenie pogan
i chwałę ludu Twego, Izraela».

A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono.

Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu».

Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostawała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy.

A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta Nazaret.

Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.

Komentarz

O księdze:

  1. Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
  2. Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
  3. Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
  4. Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
  5. Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
  6. Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
  7. Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
  8. Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
  9. Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
  10. Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.

O czytaniu:

  1. Kobieta izraelska, rodząc dziecko, stawała się rytualnie nieczysta (Kpł 12,1-8). Maryja musiała więc złożyć ofiarę za swoje oczyszczenie. Według Prawa należało ofiarować baranka i gołębia lub baranka i synogarlicę. Ubodzy mogli składać jako ofiarę dwa gołębie lub dwie synogarlice. Ponadto według przepisu z Księgi Wyjścia należało wykupić pierworodnego syna (Wj 13,13). Łukasz jednak nic o tym nie wspomina, co sugeruje, że Jezus nie został wykupiony. Znaczenie tego faktu jest podwójne. Po pierwsze, Jezus całkowicie należy do Boga. Po drugie, czeka Go taki sam los, jak zwierząt, które nie zostały wykupione – zostanie zabity. Odnotowanie przez ewangelistę czynności rytualnych ma na celu wskazanie, że misja Jezusa wyrasta na gruncie posłuszeństwa Jego rodziców Prawu, które zostało dane przez Boga. Łukasz też podkreśla, że wydarzenia te dokonały się w Jerozolimie, co ma szczególne znaczenie, ponieważ właśnie tam Jezus odkupi ludzkość na krzyżu i stamtąd weźmie początek głoszenie Ewangelii przez uczniów Chrystusa. Ofiarowaniu Jezusa w świątyni towarzyszy Symeon, który uosabia lud Stary Testament. W nim ukazana jest wielka tęsknota pokoleń oczekujących Zbawiciela. Gdy więc Symeon zobaczył Jezusa i wziął Go na ręce, zaczęły się realizować obietnice, którymi żyli ludzie Starego Przymierza. Dlatego z tak wielkim uniesieniem wychwala on Boga za Jego wierność i łaskawość. Symeonowi dana jest także łaska proroctwa. Zapowiada uniwersalny zasięg przyniesionego przez Chrystusa zbawienia, które obejmie cały świat pogański, a także ukazuje przyszłość Jezusa i Maryi. Jezus będzie odrzucony przez władze żydowskie, a orędzie chrześcijańskie nie zostanie przyjęte przez większość Żydów. Maryja razem ze swoim Synem będą stanowić centrum sprzeciwu. Boleść z powodu odrzucenia Jezusa przez ludzi będzie w ciągu wieków raniła Jej duszę. Pojawienie się obok Symeona prorokini Anny, córki Fanuela, wywodzącej się z plemienia, o którym niewiele wspomina się w Piśmie Świętym, ukazuje prawdę, że kobiety i mężczyźni mają udział w tych samych łaskach udzielanych przez Boga i jednakowo zobowiązani są do dawania świadectwa o Jezusie (Ga 3,28).

Łk 2, 22Gdy zaś minęły dni ich oczyszczenia zgodnie z Prawem Mojżeszowym, zanieśli Go do Jerozolimy, aby ofiarować Panu.23Tak bowiem napisano w Prawie Pańskim: Każdy pierworodny syn będzie poświęcony Panu. 24Mieli również złożyć ofiarę, zgodnie z nakazem Prawa Pańskiego: parę synogarlic lub dwa młode gołębie. 25Żył wtedy w Jeruzalem człowiek sprawiedliwy i pobożny, który miał na imię Symeon. Oczekiwał on pocieszenia Izraela, a Duch Święty był z nim.26Duch Święty objawił mu, że nie umrze, dopóki nie zobaczy Chrystusa Pańskiego. 27Kierowany przez Ducha przyszedł do świątyni, gdy rodzice wnosili małego Jezusa, by wypełnić odnoszące się do Niego przepisy Prawa. 28On wziął Go na ręce i wielbił Boga:

29„Teraz, o Władco, zgodnie z Twoim słowem

pozwalasz swemu słudze odejść w pokoju.

30Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie,

31które przygotowałeś wszystkim narodom:

32światło na oświecenie pogan

i chwałę ludu Twego, Izraela”.

33A Jego ojciec i matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. 34I błogosławił ich Symeon, a do Jego matki Maryi powiedział: „On został dany, aby w Izraelu wielu upadło i wielu powstało, i aby był znakiem, któremu będą się sprzeciwiać. 35A Twoją duszę miecz przeszyje, aby zostały ujawnione przewrotne myśli wielu”.

36Przebywała tam również prorokini Anna, córka Fanuela, z plemienia Asera, bardzo podeszła w latach. W małżeństwie przeżyła siedem lat 37i owdowiała. Miała już osiemdziesiąt cztery lata. Nie opuszczała świątyni i służyła Bogu, poszcząc i modląc się dniem i nocą. 38W tej właśnie chwili nadeszła, wielbiła Boga i opowiadała o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem.

39Kiedy wypełnili wszystko zgodnie z Prawem Pańskim, wrócili do Galilei, do swojego miasta – Nazaret. 40Chłopiec zaś rósł i nabierał sił, napełniając się mądrością, a łaska Boża była z Nim.

  1. Zgodnie z przepisami Prawa Mojżeszowego, kobieta po urodzeniu dziecka wchodziła w stan rytualnej i kultycznej nieczystości, trwający w przypadku urodzenia syna 40 dni, zaś w przypadku urodzenia dziewczynki 80 dni. Zgodnie z Kpł 12, 4-5, przez cały ten czas musiała ona unikać kontaktu z rzeczami świętymi oraz nie mogła wejść do świątyni. Po upływie tych dni należało złożyć w świątyni ofiarę całopalną z jednorocznego baranka oraz ofiarę przebłagalną z młodego gołębia lub synogarlicy (Kpł 12, 6). Rodziny ubogie, których nie było stać na złożenie w ofierze baranka miały obowiązek ofiarowania przy-najmniej dwu synogarlic lub dwóch młodych gołębi: jednego na ofiarę całopalną, a drugiego na ofiarę przebłagalną (Kpł 12, 8). Łukasz daje do zrozumienia, że Maryja i Józef są rodziną ubogą oraz że w całym wydarzeniu nie chodzi wyłącznie o usunięcie rytualnej nieczystości, spowodowanej porodem dziecka, lecz o oczyszczenie, które w ogóle wyprowadza człowieka ze stanu nieczystości do stanu świętości. Dlatego pisze w liczbie mnogiej: gdy minęły dni ich oczyszczenia, obejmując tym zaimkiem Maryję i Jezusa. Również Jezus musi zostać oczyszczony ze wszystkiego, co w kontakcie ze światem czyni Go nieczystym (bo przecież Jezus narodził się jako prawdziwy człowiek i Jego ludzka natura odpowiadała wszystkim prawom, tak jak każdego człowieka), czyli – zgodnie z religijnym znaczeniem tego słowa – z tego, co oddala Go od Boga, ponieważ ma On być „poświęcony Panu”. Tym sposobem Łukasz pozwala zauważyć w obrzędzie oczyszczenia głębszy sens i łączy go z obrzędem przedstawienia dziecka Panu. W Wj 13, 2. 12-15; 34, 19-20; Lb 18, 15 są zawarte przepisy prawne o poświęceniu Panu pierworodnych. W kulturze hebrajskiej pierworodni synowie mieli szczególne znaczenie, ponieważ to na nich spoczywał obowiązek przedłużenia rodu poprzez zrodzenie następnego pokolenia. Bóg oświadcza przez Mojżesza, że każdy pierwszy owoc pól, zwierząt i ludzi jest Jego własnością i należy Mu złożyć w ofierze, co oznacza, że czuwa On nad przyszłością istnienia zarówno całego świata, jak i narodu wybranego. Ponieważ jednak zakazuje składania ofiar z ludzi, ustanawia instytucję wykupu i każe pierworodnego syna wykupić ofiarą ze zwierzęcia. Ewangelista nawiązuje do tego przepisu prawnego, ale nie cytuje czystego tekstu Wj 13, 2: „Poświęćcie Mi wszystko pierworodne”, lecz go modyfikuje: „Każdy pierworodny syn będzie poświęcony Panu”, co można bardziej dosłownie przetłumaczyć: „Każdy pierworodny syn będzie nazwany świętym dla Pana i łączy ze słowami anioła Gabriela, który w swym orędziu skierowanym do Maryi nazwał Jezusa Świętym, które zostanie nazwane Synem Bożym (1, 35). W takim kontekście ofiara, którą składają Maryja i Józef i która na pierwszy rzut oka była ofiarą oczyszczenia po porodzie, jawi się jako ofiara oczyszczenia nazirejczyka 1, który ze swego powołania jest człowiekiem poświęconym Bogu i po zaciągnięciu nieczystości rytualnej ma obowiązek złożyć ofiarę z dwóch synogarlic albo dwóch młodych gołębi, aby dokonać przebłagania, odzyskać stan czystości kultycznej i nadal swoim życiem służyć Panu (Lb 6, 10-12). Tekst Łukasza przywołuje na pamięć również historię małego Samuela z 1 Sm 1, 19-28. Kiedy jeszcze był mały, jego matka Anna udała się do sanktuarium w Szilo, aby go przedstawić Panu i pozostawić na zawsze w służbie Bogu i narodowi. Takim aktem wyrzekła się wobec niego wszelkich praw i uznała, że należy on całkowicie do Boga. Później Samuel stał się mężem Bożym, cieszącym się wielkim autorytetem w Izraelu i kierującym religijnym i politycznym życiem narodu. Również przedstawienie Jezusa Panu dokonuje się nieprzypadkowo w samej świątyni, która jest domem Bożym, i oznacza oddanie Go na własność Panu. Pisząc, że Maryja i Józef zanieśli Jezusa do Jerozolimy, aby przedstawić Panu, używa słowa, które ma sens typowo liturgiczny i znaczy: „postawić przed Panem”. W Pwt 10, 8 autor pisze, że Bóg wybrał pokolenie lewitów i oddzielił ich od innych, by „stali przy Panu” i „Mu służyli”. Również o kapłanach jest mowa w Pwt 21, 5, że wybrał ich Bóg, aby „przy Nim stali”, co się często tłumaczy: „by Mu posługiwali” (podobnie też w Pwt 17, 12; zob. też Za 4, 14). Gest przedstawienia Jezusa w świątyni posiada zatem ważne znaczenie religijne. Ma na celu uzmysłowić prawdę, że Jezus od chwili swego narodzenia należy do Boga, a Jego zadaniem będzie „stać przy Panu”, czyli służba Bogu i Jego ludowi, która ma charakter całkowicie kultyczny.

1 Ślub nazireatu. Ślub ten składany był na określony czas i wymagał od osoby, by nie piła alkoholu, nie strzygła włosów oraz unikała dotykania zwłok. Z czasem (ale w czasach pobiblijnych) ten ostatni zakaz rozszerzono na jedzenie mięsa. W przypadku, gdy nazirejczyk dotknąłby osoby zmarłej (np. ktoś nagle umiera w jego obecności), był on zobowiązany do ogolenia głowy, złożenia gołębia na ofiarę za grzech, drugiego na całopalenie, jagnięcia na ofiarę zadośćuczynienia a następnie ponownie wrócić do realizowania całego zadeklarowanego czasu ślubu, niezależnie od spełnionego już okresu. W czasach machabejskich pojawiła się trudność, ponieważ nazirejczycy, którzy spełnili swoje śluby nie mieli gdzie złożyć ofiary związanej z zakończeniem ślubu, gdyż świątynia w Jerozolimie była sprofanowana (1 Mch 3,49-51). Praktyka ta znana była także w czasach Nowego Testamentu, Paweł składa taki ślub w Kenchrach (Dz 18,18) i dołącza do grupy innych nazirejczyków (Dz 21,23-24).

Pierwotnie ślub nazireatu, był składany na całe życie. Co więcej, nazirejczycy byli uważani za charyzmatyków wybranych przez Boga. Taką sytuację mamy w przypadku Samsona, którego całe życie poświęcone jest świętej walce z największym wrogiem Izraela – Filistynami. Można przypuszczać, że istniała niegdyś instytucja „świętych wojowników”, których znakiem były długie włosy, które uważano za siedlisko siły. Dlatego też, kiedy Dalila podstępem ścięła je, Samson traci nagle swoją nadludzką siłę. Podobne uwarunkowania stawiane matce oraz dziecku, które dopiero ma się narodzić, spotykamy w historii opisującej wydarzenia poprzedzające przyjście na świat Samuela. Ten jednak nie oddaje się w sposób czynny wojnie, ale całe życie spędza na służbie Bogu w świątyni i poprzez funkcję sędziego. Tutaj jednak pojawia się moment ślubu złożonego przez matkę, który będzie miał dla późniejszej instytucji nazireatu kluczowe znaczenie.

  1. Opowiadanie Łukasza ukazuje Maryję jako kobietę wierną Prawu Mojżeszowemu oraz osobę ubogą, składającą Bogu ofiarę biednych (parę synogarlic lub dwa młode gołębie). Pragnąc całkowicie wypełnić wolę Pana, poddaje się posłusznie przepisom Prawa, a Jej czyn pozwala dostrzec rzeczywistą naturę i posłannictwo Jej Syna. On bowiem nie należy do Niej tak, jak każdy inny syn należy do swej matki. Poczęty za sprawą Ducha Świętego, Jezus jest Synem Bożym (por. 1, 35), dlatego Bóg ma wobec Niego wszelkie prawa. Dlatego Maryja w jakimś stopniu naśladuje starotestamentalną Annę (por. 1 Sm 1, 22), gdy wraz z Józefem przynosi Jezusa do świątyni, aby Go „postawić przed Panem” i by uczynić Go na zawsze własnością Pana.
  2. Odtąd całym swym życiem będzie On służył Bogu, a Jego imię Jezus jest znakiem, że Jego służba ma wymiar zbawczy. Jezus przyniesiony do świątyni, do domu Bożego, jest uznany za świętego, jednak Jego świętość ma inny charakter niż świętość świątyni bądź też osób i rzeczy poświęconych Bogu. Świętość Jezusa wynika z Jego pochodzenia od Boga. Łukasz w swym opisie przytacza teksty Starego Testamentu odnoszące się do rytu oczyszczenia i poświęcenia Bogu w taki sposób, by pokazać, że prawdziwą i rzeczywistą świętością charakteryzuje się nie świątynia, która jest tylko miejscem obecności Boga, ale Jezus, który jest samym Synem Bożym. Dzięki temu cała Jego służba Bogu będzie doskonała i nie będzie miała na sobie żadnej skazy.
  3. Maryja składająca wraz z Józefem ofiarę ubogich jest w tej scenie ewangelicznej typem Kościoła. Wspólnota uczniów Jezusa od początku swego istnienia wpatruje się we wzór Matki Kościoła i widzi w Jej ubóstwie społecznym również wielką wartość religijną i duchową. Podobnie jak Ona oddała Bogu to, co miała najcenniejszego: owoc swego łona, tak też członkowie Kościoła składają Bogu w ofierze wszystko, czym żyją, aby tym sposobem wyrazić bezgraniczne zaufanie w Jego moc i opiekę.
  4. Symeon i Anna są przykładem ludzi pobożnych i prawych, dla których Bóg jest w życiu najważniejszy. Są oni także przedstawicielami wszystkich tych, którzy w czasach bezpośrednio poprzedzających narodzenie się Jezusa z utęsknieniem oczekiwali przyjścia Zbawiciela. Swą postawą pozwalają oni poznać, że w owych czasach ludzie z coraz większą tęsknotą wypatrywali Mesjasza Bożego, a pod wpływem Bożego natchnienia żywili przekonanie, że już niebawem nastąpi urzeczywistnienie dawnych obietnic prorockich. Dla Symeona spotkanie z Jezusem jest najważniejszym momentem w jego życiu, ponieważ stanowi ono zakończenie długiego okresu oczekiwania Zbawiciela. Z tego też powodu widok Oczekiwanego wywołuje w proroku, podobnie jak w prorokini Annie, radość i pragnienie wysławiania Boga. W swoim hymnie uwielbia zatem Boga za to, że nadzieje narodu wybranego, oparte na obietnicach prorockich, nie spełzły na niczym. Symeon mógłby więc również do siebie odnieść słowa, które później Jezus wypowiedział do uczniów: Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie (Łk 10, 23), ponieważ osobiście ujrzał wypełnienie się zapowiedzi Izajasza: „Jak kogo pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę; w Jerozolimie doznacie pociechy” (Iz 66, 13).
  5. W perykopie tej Symeon i Anna spotykają Jezusa prawie jednocześnie. Stojąc obok siebie, ci staruszkowie uzupełniają się w dość nieoczekiwany sposób. Łukasz nic nie pisze o pochodzeniu Symeona, toteż można przypuszczać, że reprezentuje on dom Judy, rodzimych mieszkańców Judei. Anna zaś, wywodząca się z pokolenia Asera, jest przedstawicielką mieszkańców królestwa izraelskiego, rozproszonego między narodami. Tym sposobem oczekiwania ich obojga reprezentują nadzieje mesjańskie całego Ludu Bożego. Ich pragnienia jednak nie zacieśniają się tylko do swojego narodu, ponieważ pod natchnieniem Ducha Świętego otwierają się na cały świat. Wyrazem tego jest zwłaszcza kantyk Symeona, który ogłasza nadejście zbawienia i światła objawienia przeznaczonego dla wszystkich narodów.
  6. W scenie tej dochodzi do spotkania starców reprezentujących stary Izrael z Dzieckiem rozpoczynającym nowe czasy. Pomiędzy tymi osobami o krańcowo odmiennym wieku nie ma rozdźwięku, co pozwala rozumieć, że tak samo nie istnieje żadna przepaść między czasami Starego i Nowego Testamentu. Nowość Ewangelii, którą Jezus ukaże podczas swej publicznej działalności, wyrasta z nowej interpretacji Starego Przymierza, ale zarazem Ewangelia ta byłaby nie-zrozumiała, gdyby się ją oderwało od długiej historii zbawienia, poprzedzającej przyjście Zbawiciela. Z drugiej jednak strony prawdą jest, że gdy nadeszła epoka mesjańska, czasy oczekiwania automatycznie dobiegły końca. Dlatego Symeon, jako przedstawiciel epoki prorockich zapowiedzi i Bożych obietnic, może odejść i tym samym zamknąć jeden rozdział w Bożej ekonomii zbawienia.
  7. W kantyku Symeona jest już mowa o sprzeciwie, na jaki natrafią nauka i działalność Jezusa. Jego czyny i nauka spotkają się z nienawiścią tych, którzy nie potrafią zrozumieć prawdy Bożej. Trzymając się mocno tradycji ojców, wielu Żydów nie będzie chciało się otworzyć na nowość Ewangelii, a nawet w imię wierności jedynemu Bogu zabiją Jego Syna (tak Jezus mówi o prześladowaniach swych uczniów w J 16, 2). Tym sposobem proroctwo Symeona o znaku, któremu będą się sprzeciwiali, w zwięzły sposób streszcza całe późniejsze dzieje Jezusa, Jego uczniów, tworzących wspólnotę Kościoła, oraz głoszonej przez nich Ewangelii. Bardzo drastycznym wyrazem tego sprzeciwu będzie ukrzyżowanie Jezusa, a potem prześladowanie chrześcijan, którzy poprzez wieki aż do dnia dzisiejszego doświadczają niewiary i wrogości świata z tego powodu, że przyznają się do Chrystusa. Jezus jednak jest Zbawicielem nie tylko tych, którzy poszli za Nim i przyjęli Jego naukę, ale również wszystkich tych, którzy upadli. Zawsze każdy może przyjść do Niego i zaczerpnąć z obfitych owoców Jego zbawczej męki, śmierci i zmartwychwstania, a dzięki temu osiągnąć życie wieczne.
  8. Z losem Jezusa jest bardzo ściśle złączone życie Maryi. Według zapowiedzi Symeona będzie Ona bardzo głęboko odczuwała i przeżywała wszelkie oznaki sprzeciwu wobec Jej Syna i Jego nauki. Nie oznacza to, że ta zapowiedź Jej cierpienia znalazła swe wypełnienie wyłącznie w czasie ukrzyżowania Jezusa. Trudno powiedzieć, czy Łukasz miał wprost na myśli ten moment, skoro w swej Ewangelii nic nie pisze o obecności Maryi na Kalwarii. Raczej proroctwo to ogarnia wszelki ból Matki Bożej, jaki będzie przeżywała, widząc niewiarę i wrogość ludzi wobec Tego, którego od wieków oczekiwali i którego – gdy przyszedł – odrzucili z powodu niezrozumienia tajemniczych dróg Bożych oraz za względu na własne wizje zbawienia Izraela. Cierpienie Maryi jednak nie ma tylko wymiaru psychologicznego (nie oznacza jedynie bólu na widok odrzuconego Jej Syna), ale ma znaczenie historiozbawcze. Ona w sobie możliwy sposób uczestniczy w zbawczym dziele swego Syna, które nie skończyło się wraz z Jego odejściem do nieba. Nadal poprzez wieki uczestniczy w losach całej ludzkości wezwanej do przyjęcia Chrystusa. Przyczyną Jej cierpienia są powtarzające się poprzez wieki akty bluźnierczego wręcz niekiedy odtrącania Zbawiciela i gardzenie możliwością osiągnięcia w Nim zbawienia wiecznego. Jej cierpienie jest też cierpieniem matki patrzącej na swe duchowe dzieci, które dobrowolnie staczają się w prze-paść i gubią same siebie, podczas gdy Ona nie może temu zapobiec.