6 stycznia 2022 r.

OBJAWIENIE PAŃSKIE

Parokrotnie w okresie Bożego Narodzenia była już mowa o Objawieniu Bożym, ale dopiero pod koniec tego okresu obchodzimy specjalną uroczystość poświęconą tylko temu faktowi w dziejach zbawienia. Nazywamy ją tradycyjnie świętem „Trzech Króli”, co jako nieścisłe, nie odpowiada bogatszej treści obchodu. Dlatego grecka nazwa Epifania (to znaczy „objawienie”), przejęta bez zmiany także do liturgii rzymskiej, jest jedynie właściwa. Nic dziwnego, że obchód ten w pewnym okresie dziejów liturgii był nawet wyższej klasy niż Boże Narodzenie, oceniane wówczas jako fakt ujawniony wobec małego tylko grona pasterzy betlejemskich i ich nielicznych słuchaczy. Przecież dopiero z czasem, i to stopniowo, miało nastąpić pełne Objawienie tak Izraelowi, jak światu pogańskiemu, że Mesjasz już nadszedł. Obchód dzisiejszy wraz z następną niedzielą Chrztu Pańskiego ukazuje stopniową ujawnianą pełnię Objawienia.

Pokłon Mędrców ze Wschodu złożony Dziecięciu Jezus, opisywany w Ewangelii przez św. Mateusza (Mt 2, 1-12), symbolizuje pokłon świata pogan, wszystkich ludzi, którzy klękają przed Bogiem Wcielonym. To jedno z najstarszych świąt w Kościele. Trzej Magowie być może byli astrologami, którzy ujrzeli gwiazdę – znak narodzin Króla. Jednak pozostanie tajemnicą, w jaki sposób stała się ona dla nich czytelnym znakiem, który wyprowadził ich w daleką i niebezpieczną podróż do Jerozolimy. Herod, podejmując ich, dowiaduje się o celu podróży. Podejrzewa, że narodził się rywal. Na podstawie proroctwa w księdze Micheasza (Mi 5, 1) kapłani jako miejsce narodzenia Mesjasza wymieniają Betlejem. Tam wyruszają Mędrcy. Odnajdując Dziecię Jezus, ofiarowują Mu swe dary. Otrzymawszy we śnie wskazówkę, aby nie wracali do Heroda, udają się do swoich krajów inną drogą.

Uroczystość Objawienia Pańskiego należy do pierwszych, które uświęcił Kościół. Na Wschodzie pierwsze jej ślady spotykamy już w III w. Tego właśnie dnia obchodził Kościół grecki święto Bożego Narodzenia, ale w treści znacznie poszerzonej: jako uroczystość Epifanii, czyli zjawienia się Boga na ziemi w tajemnicy wcielenia. Na Zachodzie uroczystość Objawienia Pańskiego datuje się od końca IV w. (oddzielnie od Bożego Narodzenia).

W Trzech Magach pierwotny Kościół widzi siebie, świat pogański, całą rodzinę ludzką, wśród której zjawił się Chrystus, a która w swoich przedstawicielach przychodzi z krańców świata złożyć Mu pokłon. Uniwersalność zbawienia akcentują także: sama nazwa święta, jego wysoka ranga i wszystkie teksty liturgii dzisiejszego dnia. Ewangelista nie pisze o królach, ale o Magach. Ze słowem tym dość często spotykamy się w Starym Testamencie (Kpł 19, 21; 20, 6; 2 Krn 33, 6; Dn 1, 20; 2, 2. 10. 27; 4, 4; 5, 7. 11). Oznaczano tym wyrażeniem astrologów. Herodot, historyk grecki, przez Magów rozumie szczep irański. Ksantos, Kermodoros i Arystoteles przez Magów rozumieją uczniów Zaratustry. Św. Mateusz krainę Magów nazywa ogólnym mianem Wschód. Za czasów Chrystusa Pana przez Wschód rozumiano cały obszar na wschód od rzeki Jordanu – a więc Arabię, Babilonię, Persję. Legenda, że jeden z Magów pochodził z murzyńskiej Afryki, wywodzi się zapewne z proroctwa Psalmu 71: „Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary. Królowie Szeby i Saby złożą daninę. I oddadzą Mu pokłon wszyscy królowie… Przeto będzie żył i dadzą Mu złoto z Saby”. Przez królestwo Szeby rozumiano Abisynię (dawna nazwa Etiopii). Na podstawie tego tekstu powstała także tradycja, że Magowie byli królami. Tak ich też powszechnie przedstawia ikonografia. Prorok Izajasz nie pisze wprost o królach, którzy mają przybyć do Mesjasza, ale przytacza dary, jakie Mu mają złożyć: „Zaleje cię mnogość wielbłądów, dromadery z Madianu i Efy. Wszyscy oni przybędą ze Saby, ofiarują złoto i kadzidło” (Iz 60, 6). Kadzidło i mirra były wówczas na wagę złota. Należały bowiem do najkosztowniejszych darów. Św. Mateusz nie podaje także liczby Magów. Malowidła w katakumbach rzymskich z wieku II i III pokazują ich dwóch, czterech lub sześciu. U Syryjczyków i Ormian występuje ich nawet dwunastu. Przeważa jednak w tradycji Kościoła stanowczo liczba trzy ze względu na opis, że złożyli trzy dary. Tę liczbę np. spotykamy we wspaniałej mozaice w bazylice św. Apolinarego w Rawennie z wieku VI. Także Orygenes podaje tę liczbę jako pierwszy wśród pisarzy chrześcijańskich. Dopiero od wieku VIII pojawiają się imiona Trzech Magów: Kacper, Melchior i Baltazar. Są one zupełnie dowolne, nie potwierdzone niczym.

Kepler usiłował wytłumaczyć gwiazdę betlejemską przez zbliżenie Jowisza i Saturna, jakie zdarzyło się w 7 roku przed narodzeniem Chrystusa (trzeba w tym miejscu przypomnieć, że liczenie lat od urodzenia Jezusa wprowadził dopiero w VI w. Dionizy Exiguus; przy obliczeniach pomylił się jednak o 7 lat – Jezus faktycznie urodził się w 7 roku przed naszą erą). Inni przypuszczają, że była to kometa Halleya, która także w owym czasie się ukazała. Jednak z całego opisu Ewangelii wynika, że była to gwiazda cudowna. Ona bowiem zawiodła Magów aż do Jerozolimy, potem do Betlejem. Stanęła też nad miejscem, w którym mieszkała Święta Rodzina. Św. Mateusz nie tłumaczy nam, czy tę gwiazdę widzieli także inni ludzie. Żydzi przebywali na Wschodzie, w Babilonii i Persji, przez wiele lat w niewoli (606-538 przed Chr.). Znane więc mogło być Magom proroctwo Balaama: „Wschodzi gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło” (Lb 24, 17). U ludów Wschodu panowało wówczas powszechne przekonanie, że każdy człowiek ma swoją gwiazdę.

Kiedy Magowie przybyli do Syna Bożego? Z całą pewnością po ofiarowaniu Go w świątyni. Według relacji Ewangelisty, że Herod kazał wymordować dzieci do dwóch lat, wynika, iż Magowie przybyli do Betlejem, kiedy Chrystus miał co najmniej kilka miesięcy, a może nawet ponad rok. Magowie nie zastali Jezusa w stajni; św. Mateusz pisze wyraźnie, że gwiazda stanęła nad „domem” (Mt 2, 11). Było w nim jednak bardzo ubogo. A jednak Mędrcy „upadli przed Nim na twarz i oddali Mu pokłon”. Padano na twarz w owych czasach tylko przed władcami albo w świątyni przed bóstwami. Magowie byli przekonani, że Dziecię jest przyszłym królem Izraela.

Według podania, które jednak trudno potwierdzić historycznie, Magowie mieli powrócić do swojej krainy, a kiedy jeden z Apostołów głosił tam Ewangelię, mieli przyjąć chrzest. Legenda głosi, że nawet zostali wyświęceni na biskupów i mieli ponieść śmierć męczeńską. Pobożność średniowieczna, która chciała posiadać relikwie po świętych i pilnie je zbierała, głosi, że ciała Trzech Magów miały znajdować się w mieście Savah (Seuva). Marco Polo w podróży na Daleki Wschód (wiek XIII) pisze w swym pamiętniku: „Jest w Persji miasto Savah, z którego wyszli trzej Magowie, kiedy udali się, aby pokłon złożyć Jezusowi Chrystusowi. W mieście tym znajdują się trzy wspaniałe i potężne grobowce, w których zostali złożeni Trzej Magowie. Ciała ich są aż dotąd pięknie zachowane cało tak, że nawet można oglądać ich włosy i brody”. Identyczny opis zostawił także bł. Oderyk z Pordenone w roku 1320. Jednak legenda z wieku XII głosi, że w wieku VI relikwie Trzech Magów miał otrzymać od cesarza z Konstantynopola biskup Mediolanu, św. Eustorgiusz. Do Konstantynopola zaś miała je przewieźć św. Helena cesarzowa. W roku 1164 Fryderyk I Barbarossa po zajęciu Mediolanu za poradą biskupa Rajnolda z Daszel zabrał je z Mediolanu do Kolonii, gdzie umieścił je w kościele św. Piotra. Do dziś w katedrze kolońskiej za głównym ołtarzem znajduje się relikwiarz Trzech Króli, arcydzieło sztuki złotniczej.

Od XV/XVI w. w kościołach poświęca się dziś kadzidło i kredę. Kredą oznaczamy drzwi na znak, że w naszym mieszkaniu przyjęliśmy Wcielonego Syna Bożego. Piszemy na drzwiach litery K+M+B, które mają oznaczać imiona Mędrców lub też mogą być pierwszymi literami łacińskiego zdania: „(Niech) Chrystus mieszkanie błogosławi” – po łacinie: „Christus mansionem benedicat”. Zwykle dodajemy jeszcze aktualny rok.

Król Jan Kazimierz miał zwyczaj, że w uroczystość Objawienia Pańskiego składał na ołtarzu jako ofiarę wszystkie monety bite w roku ubiegłym. Święconym złotem dotykano całej szyi, by uchronić ją od choroby. Kadzidłem okadzano domy i obory, a w nich chore zwierzęta. Przy każdym kościele stały od świtu stragany, na których sprzedawano kadzidło i kredę. Zwyczaj okadzania ołtarzy spotykamy u wielu narodów starożytnych, także wśród Żydów (Wj 30, 1. 7-9; Łk 1). W Biblii jest mowa o kadzidle i mirze 22 razy. Mirra to żywica drzewa Commiphore, a kadzidło – to żywica z różnych drzew, z domieszką aromatów wszystkich ziół. Drzew wonnych, balsamów jest ponad 10 gatunków. Rosną głównie w Afryce (Somalia i Etiopia) i w Arabii Saudyjskiej. W dawnej Polsce w domach pod koniec obiadu świątecznego roznoszono ciasto. Kto otrzymał ciasto z migdałem, był królem migdałowym. Dzieci chodziły po domach z gwiazdą i śpiewem kolęd, otrzymując od gospodyni „szczodraki”, czyli rogale. Śpiewało się kolędy o Trzech Królach. Czas od Bożego Narodzenia do Trzech Króli uważano tak dalece za święty, że nie wykonywano w nim żadnych ciężkich prac, jak np.: młocki, mielenia ziarna na żarnach, kobiety przerywały przędzenie.

 

 

1.czytanie (Iz 60, 1-6)

Chwała Boga rozbłyska nad Jerozolimą

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Powstań! Świeć, Jeruzalem, bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłyska nad tobą. Bo oto ciemność okrywa ziemię i gęsty mrok spowija ludy, a ponad tobą jaśnieje Pan, i Jego chwała jawi się nad tobą.

I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu. Rzuć okiem dokoła i zobacz: Ci wszyscy zebrani zdążają do ciebie. Twoi synowie przychodzą z daleka, na rękach niesione są twe córki.

Wtedy zobaczysz i promienieć będziesz, a serce twe zadrży i rozszerzy się, bo do ciebie napłyną bogactwa zamorskie, zasoby narodów przyjdą ku tobie. Zaleje cię mnogość wielbłądów – dromadery z Madianu i z Efy. Wszyscy oni przybędą z Saby, zaofiarują złoto i kadzidło, nucąc radośnie hymny na cześć Pana.

Komentarz

O Księdze:

  1. Imię „Izajasz” znaczy „Zbawieniem jest Jahwe [Pan]” i w znacznej mierze odzwierciedla program działania tego proroka. Swoje posłannictwo pełnił on w burzliwym czasie wojen spowodowanych wzrostem militarnej potęgi Asyrii. Izajasz rozpoczął działalność ok. 740 r. przed Chr. (Iz 6,1) i kontynuował ją co najmniej do 701 r. przed Chr., kiedy Jerozolima została w zaskakujący sposób uratowana od zniszczenia (Iz 37). Według starożytnej tradycji żydowskiej Izajasz poniósł męczeńską śmierć przez przepiłowanie w czasie panowania króla Manassesa (696-642 przed Chr.). Do tej tradycji nawiązuje List do Hebrajczyków (Hbr 11,37).
  2. Chociaż wydarzenia wielokrotnie potwierdzały słuszność przewidywań i rad Izajasza, to za życia proroka jego nauczanie nie zostało powszechnie przyjęte (np. Iz 6,9-11; 30,8-11). Proroctwa Izajasza były przechowywane jedynie przez małe grupy jego uczniów (Iz 8,16-20). Dopiero dwieście lat później, podczas wygnania do Babilonii (586 r. przed Chr.), jego przesłanie zostało na nowo odkryte, ponieważ przekonująco objaśniało historię Izraelitów, a zarazem ożywiało nadzieje na przyszłość.
  3. Księga Izajasza składa się z trzech części: 1) Księga sądu nad Judą i Izraelem, zawierająca mowy samego Izajasza (Iz 1 – 39); 2) Księga Pocieszenia, napisana w czasie wygnania babilońskiego (Iz 40 – 55); 3) Księga Tryumfu, napisano po powrocie z niewoli babilońskiej. Redaktorzy Księgi Izajasza zebrali istniejące wypowiedzi prorockie i połączyli je w całość.
  4. Księgę odczytujemy jako medytację nad Bożą wiernością i sprawiedliwością objawioną w historii Izraela. Treść księgi stanowi także wezwanie do przemiany własnego życia i postępowania zgodnego z wolą Bożą, aby osiągnąć obiecane zbawienie.
  5. Pierwsza część księgi (Iz 1 – 39), zwana czasami księgą Protoizajasza (z greckiego „pierwszego Izajasza”), zawiera przede wszystkim wypowiedzi proroka, skierowane do mieszkańców królestwa Judy. U podstaw nauczania proroka znajdowało się doświadczenie świętości Boga, rozumianej nie tylko jako Jego absolutna wyższość ponad wszelką inną rzeczywistość, lecz także jako doskonałość moralna, która nie toleruje grzechu i zła. Izajasz okazał się również gotów do działania na rzecz zbliżenia Izraelitów do Boga i uznania Jego obecności wśród nich. Nauczanie proroka poświęcone było przede wszystkim problemom sprawiedliwości społecznej. Izajasz poddawał krytyce nadmierne bogacenie się wąskiej grupy społeczeństwa; podkreślał, że braku solidarności nie można pogodzić z wiarą Izraela (Iz 1,10-17.21-23; 5,8-25). Sprawiedliwość, której domaga się Bóg, wymaga bowiem poszanowania praw ludzi ubogich i takiego organizowania życia społecznego, aby najsłabsi zostali otoczeni niezbędną troską (Iz 10,1n). Wojna syro-efraimska (734-732 przed Chr.) i coraz mocniejszy napór zaborczej Asyrii przesunął potem punkt ciężkości nauczania Izajasza na kwestie polityczne. Wobec różnorodnych zagrożeń Izajasz przypominał Boże obietnice dane Dawidowi i Jerozolimie. W tej części na uwagę zasługuje tzw. Księga Emmanuela (Iz 6 – 12). Jej wstęp stanowi opowiadanie o powołaniu Izajasza (Iz 6), zakończenie zaś poetycka pieśń zbawionych (Iz 12). Trzonem zbioru są trzy zapowiedzi królewskiego Mesjasza, który nosi imię Emmanuel (Iz 7; 8; 11). Radosne zapowiedzi Emmanuela podtrzymują nadzieję i pozwalają wierzyć, że ostatnim słowem Boga do Izraela i ludzkości będzie zbawienie.
  6. Część druga księgi (Iz 40 – 55), zwana Księgą Pocieszenia, napisana została w połowie VI w. przed Chr., podczas wygnania babilońskiego. Jej autorem jest nieznany prorok, umownie nazywany Deuteroizajaszem (z greckiego „drugim Izajaszem”). W swoim nauczaniu wyciągał on wnioski z wiary, że jest tylko jeden Bóg i że On sam stworzył całą rzeczywistość świata. Według tego proroka, doświadczenie Izraela, który utracił swoją niezależność państwową i został wygnany do Babilonii, należy zrozumieć w świetle objawienia przekazanego w poprzednich wiekach przez proroków oraz w perspektywie pragnienia Boga, aby obdarzyć świat zbawieniem i sprawiedliwością. Prorok interpretował więc najpierw aktualne wydarzenia, ukazując perskiego władcę Cyrusa jako sługę Boga niosącego wybawienie (Iz 41,1-5; 45,1-8; 48,12-15), aby następnie przedstawić obraz idealnego sługi Pana, który obdarzy świat wiecznym zbawieniem przez ofiarę z własnego życia (Iz 45,17; 51,6-8; 53,8-10). W drugiej części Księgi Izajasza ważne miejsce zajmują cztery utwory liryczne, które stanowią swoistą jedność, zwane Pieśniami o słudze Pana: Iz 42,1-4 (5-9); 49,1-4.5c (5ab.6.8.9a); 50,4-9 (10n); 52,13–53,12. Z literackiego punktu widzenia tworzą one rodzaj dramatu, osiągającego punkt kulminacyjny w śmierci i uwielbieniu sługi. Jezus Chrystus i autorzy Nowego Testamentu często odwoływali się do tych proroctw, wskazując na ich wypełnienie w misji i odkupieńczej śmierci Jezusa.
  7. Trzecia część (Iz 56 – 66), zwana Księgą Tryumfu, jest określana jako księga Tritoizajasza (z greckiego „trzeciego Izajasza). Zebrano w niej wypowiedzi różnych proroków z czasu po powrocie z wygnania. Prorocy ci wyjaśniają i aktualizują przesłanie swoich poprzedników. Rozwijają ich nauczanie na temat miłości Boga i Jego pragnienia, aby zbawić cały świat, oraz podkreślają potrzebę przestrzegania prawa i sprawiedliwości (Iz 56,1).
  8. Księga Izajasza jest niezwykle często cytowana w Nowym Testamencie, gdzie niektóre jej wypowiedzi zostały odniesione bezpośrednio do osoby Jezusa Chrystusa (np. Mt 12,17-21; J 1,29). Także samo pojęcie Ewangelii jako dobrej nowiny o zbawieniu ma źródło w tej właśnie księdze (Iz 40,9; 52,7). W Księdze Izajasza pojawia się też wiele innych tematów, które zostały rozwinięte w Nowym Testamencie, jak na przykład obraz Boga jako Ojca pełnego miłości, rola Bożego ducha, odnowienie ludu Bożego i poszerzenie go o przedstawicieli wszystkich narodów. Dlatego prorok Izajasz nazywany jest „Ewangelistą Starego Testamentu”.

O czytaniu:

  1. Dzisiejsze czytanie zaczerpnięte jest z rozdziału 60. Księgi Izajasza. Rozdział ten przedstawia opis przyszłej chwały Jerozolimy.

Blask nowej Jerozolimy

1Powstań, zajaśniej, bo nadeszła twoja światłość i wzeszła nad tobą chwała Pana!

2Bo oto ciemność okrywa ziemię

i mrok spowija narody,

ale nad tobą wschodzi blask Pana

i jawi się nad tobą Jego chwała!

3Narody pójdą do twojej światłości

i królowie do blasku twojej jutrzenki.

Ostateczny powrót do Jerozolimy

4Podnieś oczy i spójrz dokoła!

Wszyscy się gromadzą, przychodzą do ciebie.

Twoi synowie przybywają z daleka,

a twoje córki – jak dzieci są niesione na rękach.

5Na ten widok rozpromienisz się radością,

a twoje serce przepełni wzruszenie,

gdyż przez morze napłyną do ciebie bogactwa,

tobie przypadnie majętność narodów.

6Zapełnisz się mnóstwem wielbłądów,

dromaderami z Madianu i Efy.

Wszystkie one przybędą do ciebie z Seby.

Przyniosą złoto i kadzidło

i będą z radością głosić chwałę Pana.

7Wszystkie trzody Kedaru zbiorą się u ciebie,

będziesz miała do dyspozycji baranki z Nebajotu.

Na moim ołtarzu będą składane jako miła ofiara,

i tak wsławię moją wspaniałą świątynię.

8Kim są ci, którzy nadciągają jak obłoki,

fruną jak gołębie do swych gołębników?

9Bo Mnie wyglądają wyspy,

a statki z Tarszisz płyną na czele ich floty,

aby z daleka sprowadzić twych synów,

a wraz z nimi srebro i złoto,

dla imienia Pana, twojego Boga,

dla Świętego Izraela, który ciebie wsławił.

Odbudowa Jerozolimy

10Cudzoziemcy odbudują twoje mury,

ich władcy będą ci służyli.

Bo uderzyłem cię w swoim gniewie,

lecz w swej łaskawości zmiłowałem się nad tobą.

11Twoje bramy będą wciąż otwarte,

nie będą zamknięte w dzień ani w nocy,

aby można było wnosić do ciebie bogactwo narodów.

Ich władcy idą na czele.

12Bo naród i królestwo,

które nie będą ci służyły, upadną.

Takie narody zaginą całkowicie.

13Chwała Libanu przyjdzie do ciebie,

cyprysy, wiązy i bukszpany,

aby wsławić moje święte miejsce.

Otoczę czcią miejsce, gdzie stoją moje nogi.

14Przyjdą do ciebie pokornie

synowie twoich ciemięzców.

Padną na twarz u twoich stóp

wszyscy, którzy tobą gardzili.

I nazywać cię będą „miastem Pana”,

„Syjonem Świętego Izraela”.

15Byłaś opuszczona i znienawidzona

i omijał cię przechodzień,

a teraz uczynię cię chlubą na wieki,

radością przez pokolenia!

16Ssać będziesz mleko narodów,

królewskie piersi ssać będziesz.

Wtedy uznasz, że Ja jestem Panem, twoim zbawcą,

twoim odkupicielem, potężnym Bogiem Jakuba!

17Zamiast miedzi sprowadzę ci złoto,

zamiast żelaza – srebro,

zamiast drewna sprowadzę ci miedź,

a zamiast kamieni – żelazo.

Ustanowię pokój twoim stróżem,

a sprawiedliwość twoim zwierzchnikiem.

18Nie usłyszy się już o przemocy w twoim kraju

ani o spustoszeniu i ruinie w twoich granicach.

Nazwiesz swe mury „Zbawieniem”,

a swoje bramy „Chwałą”.

Bóg wiecznym światłem dla Jerozolimy

19Nie będzie ci już potrzebne słońce, by oświecać dzień,

ani nie przyda ci się blask księżyca,

bo Pan będzie twoją wieczną światłością,

twój Bóg będzie twą wspaniałością!

20Twoje słońce już nigdy nie zajdzie

i nie zniknie twój księżyc,

bo Pan będzie twoją wieczną światłością

i skończą się dni twojej żałoby!

21W twoim ludzie wszyscy będą sprawiedliwi

i na zawsze posiądą ziemię.

Będą latoroślą przeze Mnie zasadzoną,

dziełem moich rąk, przez które siebie wsławię.

22Najmniejszy rozmnoży się tysiąckrotnie,

a słaby stanie się potężnym narodem!

Ja, Pan, w swoim czasie szybko tego dokonam.

  1. Nawiązując do wstępu do Księgi Izajasza, w pierwszym czytaniu odnajdujemy zapowiedzi pełnego Objawienia. W trzeciej część Księgi proroka Izajasza czytamy o wizji mesjańskiego szczęścia przyszłej Jerozolimy, stolicy dawnego Ludu Bożego. W dzisiejszym fragmencie uwydatniona jest doniosłość darowanego Narodowi Wybranemu (powracającego z niewoli babilońskiej) światła, i to od samego Boga. Występujące tu wyrażenie „Chwała” to wyłączny atrybut Boży. Najpierw to światło otrzyma Izrael, podczas gdy gęsty mrok spowija jeszcze ludy. Ale prorok w wizji pod wpływem Ducha Bożego już zauważa, że to światło zaczyna oświetlać wszystkie narody. Tak jak Izraelici powracają z wygnania babilońskiego, rozproszeni po krajach, tak wszystkie narody pogańskie ciągną już do Miasta Świętego, do Jerozolimy, jakby w procesji liturgicznej, aby uczcić prawdziwego Boga. Przy tym niosą one w darze ofiarnym swoje niesłychane zasoby. Na ten widok radość rozpiera serca Ludu Bożego. Wprawdzie historyczny Izrael, jako w sobie zamknięty, nie doczekał się realizacji tej wizji, ale doczekał się jej nowy Lud Boży – Kościół. Do niego weszły i nadal wchodzą narody z zasobami ich kultur.
  2. Prorok więc wzywa do porzucenia postawy zniechęcenia (Iz 51,17; 52,2) i przemawia do wspólnoty, która – pomimo powrotu z wygnania – wątpi w możliwość realizacji zbawczych obietnic Boga. Prorok idealizuje Jerozolimę czasów po powrocie z przesiedlenia i biegnie myślą ku przyszłości mesjańskiej, kiedy miasto zostanie przemienione obecnością Boga. Skutkiem tego będzie spełnienie, a nawet przewyższenie wszystkich wcześniejszych zapowiedzi pomyślności dla Jerozolimy.
  3. Podobna personifikacja Jerozolimy (Syjonu) jako kobiety pogrążonej w nieszczęściu, z którego wyprowadza ją Bóg, była motywem często występującym w drugiej części Księgi Izajasza (Iz 49,22-26; 51,17-23; 52,1n.7-10; 54,1-17).
  4. Ta wspaniałą wizją przyszłości narodziła się wśród cierpienia i łez. Jak Drugi Izajasz mówił o zbliżającym się uwolnieniu w ramach piętnowanej niewiary, tak i Trzeci Izajasz wygłasza obietnicę dla nowej Jerozolimy pośród walki o nawrócenie ludu, czego mieliśmy przykład w poprzedzających rozdziałach. Trzeci Izajasz wierzy, że jeszcze raz nastąpi epifania Boga, która zainicjuje nowe życie ludu Bożego. Bóg jeszcze raz obierze sobie Syjon na miejsce zamieszkania, ale już w nowym i uniwersalnym horyzoncie ludzkości, której podaruje wieczne zbawienie. Trzeci Izajasz ogląda narody pogrążone w ciemności i oddalone od Boga. Prezentują się one jak ciemność (chaos), nad którą wzeszło światło w dniu stworzenia. Dla Trzeciego Izajasza Bóg sam jest światłem, które wschodzi we wspaniałym blasku nad Jerozolimą. Miasto święte już na zawsze będzie związane z niebem, staje się właściwym mieszkaniem Boga. Dlatego narody, jak było powiedziane w Iz 2, 1-5, popłyną do Miasta Bożego. Z jakiego powodu ludy wybiorą się w tę podróż? Jedynym powodem będzie promieniejące światło wychodzące z Jerozolimy. Od samego Boga! Wizja Iz 60 należy do proroctw o podwójnym przedmiocie. Na pierwszym planie ukazuje ona powrót dzieci Izraela z wygnania, miasto w ruinach i nieodbudowaną świątynię. Jednak to dzieło odbudowy szybko nabiera rysów eschatologicznych. Naszym oczom ukazuje się spektakularna teofania Boga na Syjonie, promieniejące na cały świat światło Bożej obecności i powszechna pielgrzymka narodów na Syjon z chęcią służenia prawdziwemu Bogu. W tym biblijnym obrazie chodzi o nowego Izraela – Kościół. Opisana sytuacja częściowo ziściła się w czasie pierwszego przyjścia Chrystusa, a całkowicie spełni się podczas Jego drugiego przyjścia dla ustanowienia Jego królestwa na ziemi. Jedyna nadzieja dla Izraela i dla całego rodzaju ludzkiego jest w „przyjściu” Boga. On przyszedł i przyjdzie znowu jak jutrzenka nowego dnia, aby przynieść uzdrowienie, pokój i sprawiedliwość, jakich sami z siebie nie możemy wytworzyć (por. Ml 3, 20). Jak Bóg to uczyni? Według 49, 3 On to uczyni przez swego Sługę. Dokładnie w taki sposób pisarze Nowego Testamentu rozumieli te fragmenty, co pokazują m.in. J 1, 14; 17, 4. 22; Rz 8, 17 i 1 P 4, 13-14. Jerozolima jest figurą Kościoła. Ten Kościół, spełnienie wizji Izajasza, jest miastem położonym na górze i promieniejącym nie-zwykłym światłem, bo w nim rzeczywiście mieszka Chwała Pańska (por. Ap 21, 9-27). Obecność Pana jako światła jednoczy wszystkich ludzi i narody. Do niego są przyciągane dzieci Izraela i wszystkie narody. Ta idea uniwersalistyczna dominuje w proroctwie i ma swoją pełną realizację w Nowym Testamencie. Kościół czyta nam ten wzniosły fragment Księgi Izajasza w uroczystość Objawienia Pańskiego (Święto Trzech Króli), widząc w pielgrzymce Mędrców ze Wschodu i w ich kosztownych darach spełnienie zapowiedzi o przyjściu ludów pogańskich do światła objawionego w Jerozolimie. W jeszcze większej liczbie przyszli przedstawiciele wszystkich ludów i języków do Jerozolimy na inaugurację działalności Kościoła (Dz 2, 5-11). Jerozolima świeci, bo do niej przyszło „jej światło”. W Nowym Testamencie światłem ma być też każdy chrześcijanin (Mt, 5, 14), bo chodzi w świetle Pana Jezusa (J 3, 19-21; 8, 12; 12, 35-36). Jezus, światłość ludzi (J 1, 9), rzeczywiście jednoczy wszystkie narody i tworzy nową wielką rodzinę ludzką, w której upadają wszelkie bariery istniejące między ludźmi, w jedności wiary wszyscy mogą się poczuć jak synowie Boży, jednakowo odkupieni i bracia. Pełne i ostateczne spełnienie tej wizji będzie miało miejsce w eschatologii, jak to ukazuje Apokalipsa Jana (Ap 7, 4-12; 15, 3-4; 21, 24-26): nieprzeliczone mnóstwo ras, ludów i języków, które pozdrawiają Boga, Króla narodów, i które będą mieszkać w nowej Jerozolimie, gdzie rodzina ludzka odnajdzie prawdziwą jedność.

 

 

Psalm (Ps 72 (71), 1b-2. 7-8. 10-11. 12-13 (R.: por. 11))

Uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi

Boże, przekaż Twój sąd królowi, *
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie *
i ubogimi według prawa.

Uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi

Za dni jego zakwitnie sprawiedliwość *
i wielki pokój, zanim księżyc zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza, *
od Rzeki aż po krańce ziemi.

Uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi

Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary, *
królowie Szeby i Saby złożą daninę.
I oddadzą mu pokłon wszyscy królowie, *
wszystkie narody będą mu służyły.

Uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi

Wyzwoli bowiem biedaka, który go wzywa, *
i ubogiego, który nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim, *
nędzarza ocali od śmierci.

Uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi

Komentarz

Cały Psalm 72., z którego zaczerpnięto dzisiejszy tekst jest modlitwą złożoną z dwóch części. Psalmista prosi o błogosławieństwo dla króla. Krótkie błaganie przechodzi w szereg życzeń. Psalmista kieruje do Boga prośbę o to, by udzielił królowi mocy sprawiedliwego rządzenia poddanymi oraz umiejętności troski o uciśnionych i potrzebujących. Bóg jest dawcą charyzmatu rządzenia (Rz 13,1-5; 1 P 2,13.17). Psalm jest zachętą do modlitwy za rządzących. Modlitwa zadedykowana jest Salomonowi. Po przesiedleniu babilońskim wspólnota Izraela dostrzegała w niej zapowiedź Mesjasza. Liturgia chrześcijańska nawiązuje do tych oczekiwań, odnosząc wersety dzisiejszego śpiewu do hołdu złożonego małemu Jezusowi przez mędrców (Mt 2,1-12). W świetle Nowego Testamentu psalm nabiera sensu pełniejszego. Chrystus Król, który przed Paschą nakarmił głodnych chlebem (J 6,3-15), zacznie „trzeciego dnia” napełniać ziemię obfitością swych darów. W Eucharystii Jezus uczyni sam siebie pokarmem jednoczącym cały świat.

 

 

2.czytanie (Ef 3, 2-3a. 5-6)

Poganie są uczestnikami zbawienia

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan

Bracia:

Słyszeliście przecież o udzieleniu przez Boga łaski danej mi dla was, że mianowicie przez objawienie oznajmiona mi została ta tajemnica. Nie była ona oznajmiona synom ludzkim w poprzednich pokoleniach, tak jak teraz została objawiona przez Ducha świętym Jego apostołom i prorokom, to znaczy, że poganie już są współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię.

Komentarz

O księdze:

  1. Tytuł List do Efezjan niezupełnie odpowiada faktycznym adresatom tego pisma. W najstarszych rękopisach nie występuje wyrażenie w Efezie (Ef 1,1), co wraz z brakiem jakichkolwiek odniesień do konkretnej sytuacji lokalnego Kościoła zdaje się wskazywać na bardziej ogólny charakter tego listu. Było to pismo okólne skierowane do kilku wspólnot chrześcijańskich w Azji Mniejszej, w tym także i do Efezu.
  2. Powodem i celem napisania tego pisma było przeciwstawienie się prądom gnostyckim, które wyrosły z synkretyzmu pogańsko-judaistycznego, przed którym przestrzegani byli chrześcijanie z Kolosów. W przypadku Listu do Efezjan mamy jednak do czynienia nie z pismem o charakterze polemicznym, lecz z pozytywnym i syntetycznym wykładem.
  3. List do Efezjan stanowi jeden z czterech tzw. listów więziennych (pozostałe: List do Filipian, List do Kolosan, List do Filemona). Nazwa ta znajduje swoje uzasadnienie w tym, że w każdym z listów znajdujemy wzmianki o pobycie ich autora w więzieniu (Ef 3,1; 4,1; 6,20; Flp 1,7.13n; Kol 1,24; 4,3.18; Flm 1.9n.13).
  4. Został napisany około roku 90, a miejscem jego redakcji był Efez.
  5. Wyróżnia się w Liście do Efezjan dwie zasadnicze części: teologiczno-doktrynalną (Ef 1,3 – 3,21) i parenetyczną, tzn. zawierającą zachęty i pouczenia dla adresatów (Ef 4,1 – 6,20). Centralnym tematem całego listu jest nauka o Kościele (eklezjologia) jako o Ciele Chrystusa. W pierwszej części (Ef 2 – 3) autor ukazuje realizację zbawczego dzieła Chrystusa w Kościele. Kościół jest społecznością złożoną zarówno z Żydów, jak i pogan. Jest zbudowany na fundamencie apostołów i proroków (Ef 2,20), ale jego zasięg jest kosmiczny. Kościół nie jest rzeczywistością doskonałą, ukończoną, ale ciągle rosnącą i rozwijającą się (Ef 4,13). Jego istnienie i rozwój są możliwe jedynie dzięki Chrystusowi, który jest jego Głową (Ef 1,22; 4,15; 5,23) i który udziela mu ze swojej pełni (Ef 4,11n). Aby wyraźnie ukazać rzeczywistość Kościoła, autor Listu do Efezjan posługuje się też innymi obrazami. Kościół jest więc dla niego budowlą, oblubienicą, domem, rodziną Boga, Jego miastem i świątynią (Ef 2,19-22). Wobec grożących mu niebezpieczeństw ze strony fałszywych nauczycieli, zwodzących podstępnie wiernych (Ef 4,14), autor eksponuje temat jedności Kościoła (Ef 2,11-22; 4,3-6). Ujawnia tajemnicę ukrytą od wieków: Boży plan zbawienia polegający na powołaniu zarówno Żydów, jak i pogan do jednej społeczności Kościoła (Ef 1,9n).
  6. Autor, wychodząc od nauki o Kościele, zmierza do rozwinięcia chrystologii kosmicznej. Chrystus jest nie tylko Głową Kościoła, ale całego wszechświata. Jego prymatem jest objęty nie tylko Kościół, ale kosmos, w którym Kościół ma swoje miejsce. Podstawę obecności Kościoła w przestrzeni kosmicznej stanowi jego zjednoczenie z Chrystusem. Kościół jest wszędzie tam, gdzie jest Chrystus. Inspiracją dla autora do takiego ujęcia tematyki eklezjalnej był niewątpliwie List do Kolosan (Kol 1,15-18a), zawierający hymn ku czci Chrystusa władcy kosmosu.
  7. W części parenetycznej autor listu zachęca do zachowania w Kościele jedności ducha (Ef 4,1-16). Nakazuje zerwać z dawnym, pogańskim stylem życia (Ef 4,17-24). Zaleca pielęgnowanie w codziennym życiu chrześcijańskich zasad (Ef 4,25-31) i podaje wskazania dotyczące wzajemnych relacji w rodzinie chrześcijańskiej (Ef 5,22 – 6,9). Szczególnie rozwinięty zostaje temat więzi małżeńskiej. Naukę o miłości małżeńskiej autor listu rozwija na kanwie relacji między głową i ciałem, a w konsekwencji między Chrystusem i Kościołem.
  8. Styl Listu do Efezjan nie jest zbyt przejrzysty z powodu używania przez autora długich zdań złożonych. Przeplatają się w nim różne drobne formy literackie, takie jak: hymny (np. Ef 1,3-14), modlitwy (np. Ef 3,14-19), pouczenia (Ef 5,22 – 6,9), katalogi cnót i wad (Ef 4,2n.31; 5,8-21).

O czytaniu:

  1. Tę nową ,objawioną w Księdze Izajasza, rzeczywistość Ludu Bożego „Nowego i wiecznego przymierza” ukazuje List do Efezjan. Apostoł Narodów, Święty Paweł, przypomina adresatom – chrześcijanom w Azji Mniejszej, o niebywałej, jemu tylko danej łasce. Mianowicie jemu Bóg objawił zakrytą dotąd od szeregu pokoleń tajemnicę, że odtąd przez Ewangelię o zbawieniu w Chrystusie, głoszoną przez apostołów mocą Ducha Świętego, także wszystkie narody mogą dostąpić spełnienia Bożej obietnicy przeznaczona na czasy mesjańskie. Odnosi się ona do tego, iż także poganie, oczywiście jeśli w Niego uwierzą, należą jako pełno uprawnieni do nowego, już powszechnego Ludu Bożego. A co więcej – i to już jest nauka w Piśmie Świętym wyłącznie Pawłowa – ten Lud Boży jako całość jest w tajemniczy sposób jednym Ciałem Chrystusa. W tym Ciele uczestniczą nawróceni poganie na równi z uprzywilejowanymi dotąd Izraelitami, a zatem są odtąd, jak i tamci, współdziedzicami Królestwa Bożego.
  2. Być włączonym w Ciało Chrystusa oznacza być z Jezusem w bardzo osobistej relacji, z której wypływa głęboka pewność, że jest się zbawionym i osiągnie się życie wieczne. Obietnice Jezusa już się realizują w Kościele i poprzez Kościół, który od początku jest prowadzony przez swojego Pana. Chrześcijanin poprzez wiarę i osobistą więź z Chrystusem staje się narzędziem Boga w świecie. Jest żywym uczestnikiem odwiecznego Bożego planu, który realizuje się w Jezusie Chrystusie – Początku i Końcu wszechświata (Ap 21,6; 22,13). Przynależność do Kościoła i udział w obietnicach Jezusa sprawia, że człowiek wierzący może pokonywać za przykładem Apostoła Narodów wszelkie trudności i prześladowania oraz powinien żyć na co dzień według Ewangelii.

 

 

Aklamacja (Mt 2, 2b)

Alleluja, alleluja, alleluja

Ujrzeliśmy Jego gwiazdę na Wschodzie
i przybyliśmy oddać pokłon Panu.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

 

Ewangelia (Mt 2, 1-12)

Pokłon mędrców ze Wschodu

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon».

Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: «W Betlejem judzkim, bo tak zostało napisane przez Proroka: A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela».

Wtedy Herod przywołał potajemnie mędrców i wywiedział się od nich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: «Udajcie się tam i wypytajcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon». Oni zaś, wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę.

A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, postępowała przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; padli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę.

A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się z powrotem do swojego kraju.

Komentarz

O księdze:

  1. Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
  2. Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
  3. Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
  4. Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
  5. Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
  6. Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
  7. Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
  8. Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
  9. Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
  10. Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.

O czytaniu:

  1. Mateusz przeciw uprzedzeniom wobec pogan. Opowiadanie o hołdzie Mędrców wprowadza na samym początku temat misji wśród pogan (ww. I, 3. 5-6; 3, 9; 4, 15; 8, 10-12. 28). Wymieniając „magów” ze Wschodu, Mateusz przywołuje na pamięć negatywny portret magów pogańskich z ksiąg Starego Testamentu (zwłaszcza Dn 2, 2. 10). Obraz ten w późnym judaizmie był jeszcze bardziej niekorzystny. Mateusz przeciwstawia się takiemu widzeniu pogan, sugerując, że poganie mogą odpowiedzieć wiarą Jezusowi, o ile zostanie im dana taka możliwość (por. Jon 1, 13-16; 3, 6 – 4, 1. 10-11). Z drugiej jednak strony Boże szczególne prowadzenie, którym cieszyli się Mędrcy, nie podważa roli objawienia Bożego, które otrzymał Izrael. Mędrcy dowiadują się w Jerozolimie ze słów proroka o miejscu narodzenia się Mesjasza. Oznacza to, że kosmiczne objawienie jest cząstkowe. Dla otrzymania pełnego objawienia zobowiązani są zwrócić się do ksiąg świętych powierzonych Izraelowi.
  2. Mateusz przeciw duchowemu samozadowoleniu. W celu zasięgnięcia informacji o miejscu narodzenia się Mesjasza Herod zwołuje religijnych ekspertów (2, 4). Ich następcy – arcykapłani (por. 16, 21; 21, 15. 23. 45; 26, 3; 27, 41. 62; 28, 11) i uczeni w Piśmie (por. 7, 29; 15, 1; 17, 10; 21, 15; 23, 2; 26, 3; 27, 41) w przyszłości okażą się wrogami Jezusa. Przywołani eksperci z łatwością wskazują miejsce narodzenia się Mesjasza-Króla, przytaczając odpowiednie słowa proroka (2, 5-6). Choć jednak dobrze wiedzą o miejscu narodzenia Mesjasza, nie przyłączają się do Mędrców w ich wędrówce. Specjaliści od egzegezy biblijnej nie wykorzystali swej wiedzy dla swego duchowego dobra. Wprawdzie nie było ich zamiarem -w przeciwieństwie do Heroda – zabicie Jezusa, ale ich następcy nie będą odlegli od takich zamiarów (Mt 26, 57. 59). Przestroga dla establishmentu religijnego wszystkich czasów!
  3. Mateusz przeciwko strukturom społeczno-politycznym, utrudniającym uznanie Jezusa jako Króla i Pana. Niepokój Heroda na wieść o narodzonym królu żydowskim był uzasadniony. Swą dotychczasową władzę królewską sprawował dzięki Rzymianom i tak też była ona postrzegana w Palestynie. Przez długie lata bezwzględnych rządów pozyskał przedstawicieli kapłanów i uczonych, którzy stali się jego sprzymierzeńcami i reprezentantami warstwy rządzącej. W takiej sytuacji dla „drugiego króla” nie było oczywiście miejsca. Dlatego słowa Mędrców przyjęto z najwyższą powagą i niepokojem. Ówczesny świat pogański, ale i żydowski miał wiele szacunku dla astrologicznych przepowiedni. Herod miał go również, tym bardziej że jako Idumejczyk z pochodzenia rozumiał, że jego tytuł „król żydowski” jest owocem nieczystych starań i nierzadko zbrodni. Fakt, że cała Jerozolima była zaniepokojona (por. Mt 14, 26) wskazuje, że groźba politycznej niestabilności była przyjmowana z całą powagą. Podobnie jak niegdyś faraon i jego lud nie byli gotowi zgodzić się na pojawienie się wybawcy Izraela, tak też było w czasach Heroda i potem. Również wspólnota kościelna z czasów Mateusza odczuwała wyraźnie, że naród żydowski zbyt przywiązany jest do utrwalonej sytuacji politycznej i religijnej, aby zdobyć się na uznanie i przyjęcie Jezusa prawdziwego Pana i Zbawiciela.
  4. Historia egzegezy zna cztery główne kierunki objaśnienia powyższej perykopy. Pierwszy, chrystologiczny, podkreśla, że przyjście Chrystusa usunęło magię oraz wszelkie przeciwne Bogu doktryny poprzez udzielenie światła prawdy. Wraz z hołdem Mędrców mądrość świata otrzymuje nowy kierunek. Interpretacja druga – misyjna. Hołd oddany przez pogan zapowiada odrzucenie Żydów reprezentowanych w osobach Heroda, arcykapłanów i uczonych w Piśmie. Interpretacja trzecia, wskazuje na postawę mędrców, ich pobożność i złożone dary. Wreszcie interpretacja czwarta wskazuje na nieustanną i skuteczną opiekę Boga (liczne legendy).
  5. Oddziaływanie omawianego tekstu na chrześcijańską pobożność było wyjątkowo rozległe. Powstało wiele legend i podań o treści wspomaganej przez Stary Testament. Informowały one najpierw o pochodzeniu Magów, że pochodzili z Arabii, najprawdopodobniej na podstawie Ps 72, 10 i Iz 60, 6. Bardziej powszechna jednak, zwłaszcza w sztuce chrześcijańskiej, stała się opinia o pochodzeniu mędrców z Persji. Rzadko podawano Mezopotamię lub Etiopię jako ich ojczyznę. W średniowieczu pojawiło się przekonanie, że w osobach mędrców reprezentowane były ziemie Sema, Jafeta i Chama, czyli cały powszechny Kościół. Liczba mędrców długi czas była nieustalona. W Kościele zachodnim wcześnie ustaliła się liczba trzech, ale w Kościołach syryjskich mówiono o dwunastu wraz z towarzyszącym im orszakiem. W legendach podawano także czas przybycia mędrców. Początkowo na podstawie Mt 2, 16 mówiono o okresie dwóch lat dzielących od narodzenia Jezusa, zasadniczo jednak zwyciężyła opinia Augustyna, który mówił o trzynastym dniu od narodzenia Jezusa. Stało się to pod wpływem święta Epifanii, które na Zachodzie utraciło pierwotny charakter święta Narodzenia Pańskiego na rzecz 25 grudnia. Święto Epifanii stało się odtąd świętem Trzech Króli. W malarstwie katakumb motyw Mędrców był bardzo częstym w przedstawianiu wydarzenia Narodzenia. W czasach średniowiecza przedstawienia teatralne i misteria o Trzech Królach były równie liczne jak różnorodne. Dla chrześcijańskiego nauczania ważne było to, że z przedstawianymi postaciami można się było identyfikować. Od czasów późnego Średniowiecza rzekome relikwie Trzech Królów, sprowadzone do Włoch w okresie wojen krzyżowych, zostały przez cesarza Fryderyka Barbarossę przeniesione do Kolonii, gdzie znajdują się po dziś dzień.
  6. W średniowieczu mędrców zaczęto nazywać królami, zapewne w oparciu o Iz 60, 3 i Ps 72. Wkrótce jednak opinia ta wśród egzegetów została zarzucona. W pobożności ludowej – jak wiadomo – nazwa funkcjonuje w dalszym ciągu. We wczesnym Średniowieczu mędrcy otrzymali imiona: Kacper, Melchior i Baltazar. W legendach średniowiecznych Kacper przedstawiany był jako młodzieniec bez brody, Melchior jako siwobrody starzec, Baltazar był ciemnoskórym, później w ogóle czarnym. Legendy opowiadają o ich powrocie drogą morską i ich nawróceniu przez św. Tomasza. W historii oddziaływania omawianej perykopy spore znaczenie przydawano darom Mędrców. W ramach wykładu chrystologicznego, mirra rozumiana była jako wskazanie na cierpienie i śmierć Jezusa (Mk 15, 23; J 19, 39), złoto przynależało Jezusowi jako Królowi, kadzidło jako Bogu, mirra jako człowiekowi. Niekiedy uważano, że kadzidło wskazuje na arcykapłańską godność Jezusa. Większa różnorodność istniała od czasu wczesnego średniowiecza: złoto, kadzidło i mirra to niekiedy: wiara rozumna, prawy umysł, dobre uczynki, kiedy indziej dobre uczynki, modlitwa i umartwienie, roztropność, modlitwa, umartwienie, wiara, miłość, nadzieja, miłosierdzie, modlitwy i czystość. Obok powyższych objaśnień powiadano także, że złoto zostało ofiarowane ze względu na ubóstwo Świętej Rodziny, kadzidło z uwagi na miejsce narodzenia Jezusa (stajenka), zaś mirra miała zapewniać zdrowie Dziecięcia.