25 grudnia 2021 r.

BOŻE NARODZENIE – Msza w wigilię

Czytania tworzą tryptyk 1, którego środkiem jest długa genealogia Jezusa Chrystusa w wersji Mateuszowej wraz z opisem zwiastowania we śnie św. Józefowi jego nieoczekiwanych zadań wobec Bożego Dziecięcia. Lewym skrzydłem tryptyku jest radosna wieść z Tritoizajasza — zapowiedź nowego objawu nieprzerwanej miłości Boga do swego ludu. Prawym zaś skrzydłem — klasyczny kerygmat apostolski św. Pawła podający historyczne świadectwo Herolda Pańskiego, św. Jana Chrzciciela o tym, że pojawił się Mesjasz w osobie Jezusa Chrystusa. Całość tych czytań jest koniecznym wstępem do tego, by ukazywać na tle zbawczego planu Boga kolejne aspekty tajemnicy Wcielenia. Tajemnica ta stanowi główną treść tak samej uroczystości Bożego Narodzenia, rozpoczynającej się już od nieszporów, jak potem całej jej oktawy, a także pozostałych dni czasu Bożego Narodzenia, aż do święta Chrztu Pańskiego.

1 Tryptyk – typ nastawy ołtarzowej składający się z części środkowej oraz dwóch bocznych skrzydeł. Skrzydła są zwykle osadzone na zawiasach i ruchome, dzięki czemu mogą się zamykać, zasłaniając część środkową. Nazwa tryptyk odnosi się także do (nawiązujących kształtem do ołtarza) obrazów malarskich i płaskorzeźb, składających się z trzech części, które zazwyczaj można składać. Nazwa ta jest czasem wykorzystywana w jeszcze szerszym znaczeniu, i oznacza każde dzieło złożone z trzech części, np.: Tryptyk rzymski – tytuł poematu napisanego przez Jana Pawła II.

 

1.czytanie (Iz 62, 1-5)

Bóg miłuje swój naród i ześle Odkupiciela

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Przez wzgląd na Syjon nie umilknę, przez wzgląd na Jerozolimę nie spocznę, dopóki jej sprawiedliwość nie błyśnie jak zorza i zbawienie jej nie zapłonie jak pochodnia.

Wówczas narody ujrzą twą sprawiedliwość i chwałę twoją wszyscy królowie. i nazwą cię nowym imieniem, które usta Pana określą.

Będziesz prześliczną koroną w rękach Pana, królewskim diademem w dłoni twego Boga.

Nie będą więcej mówić o tobie „Porzucona”, o krainie twej już nie powiedzą „Spustoszona”. Raczej cię nazwą „Moje w niej upodobanie”, a krainę twoją – „Poślubiona”. Albowiem spodobałaś się Panu i twoja kraina otrzyma męża.

Bo jak młodzieniec poślubia dziewicę, tak twój Budowniczy ciebie poślubi, i jak oblubieniec weseli się z oblubienicy, tak Bóg twój tobą się rozraduje.

Komentarz

O Księdze:

  1. Imię „Izajasz” znaczy „Zbawieniem jest Jahwe [Pan]” i w znacznej mierze odzwierciedla program działania tego proroka. Swoje posłannictwo pełnił on w burzliwym czasie wojen spowodowanych wzrostem militarnej potęgi Asyrii. Izajasz rozpoczął działalność ok. 740 r. przed Chr. (Iz 6,1) i kontynuował ją co najmniej do 701 r. przed Chr., kiedy Jerozolima została w zaskakujący sposób uratowana od zniszczenia (Iz 37). Według starożytnej tradycji żydowskiej Izajasz poniósł męczeńską śmierć przez przepiłowanie w czasie panowania króla Manassesa (696-642 przed Chr.). Do tej tradycji nawiązuje List do Hebrajczyków (Hbr 11,37).
  2. Chociaż wydarzenia wielokrotnie potwierdzały słuszność przewidywań i rad Izajasza, to za życia proroka jego nauczanie nie zostało powszechnie przyjęte (np. Iz 6,9-11; 30,8-11). Proroctwa Izajasza były przechowywane jedynie przez małe grupy jego uczniów (Iz 8,16-20). Dopiero dwieście lat później, podczas wygnania do Babilonii (586 r. przed Chr.), jego przesłanie zostało na nowo odkryte, ponieważ przekonująco objaśniało historię Izraelitów, a zarazem ożywiało nadzieje na przyszłość.
  3. Księga Izajasza składa się z trzech części: 1) Księga sądu nad Judą i Izraelem, zawierająca mowy samego Izajasza (Iz 1 – 39); 2) Księga Pocieszenia, napisana w czasie wygnania babilońskiego (Iz 40 – 55); 3) Księga Tryumfu, napisano po powrocie z niewoli babilońskiej. Redaktorzy Księgi Izajasza zebrali istniejące wypowiedzi prorockie i połączyli je w całość.
  4. Księgę odczytujemy jako medytację nad Bożą wiernością i sprawiedliwością objawioną w historii Izraela. Treść księgi stanowi także wezwanie do przemiany własnego życia i postępowania zgodnego z wolą Bożą, aby osiągnąć obiecane zbawienie.
  5. Pierwsza część księgi (Iz 1 – 39), zwana czasami księgą Protoizajasza (z greckiego „pierwszego Izajasza”), zawiera przede wszystkim wypowiedzi proroka, skierowane do mieszkańców królestwa Judy. U podstaw nauczania proroka znajdowało się doświadczenie świętości Boga, rozumianej nie tylko jako Jego absolutna wyższość ponad wszelką inną rzeczywistość, lecz także jako doskonałość moralna, która nie toleruje grzechu i zła. Izajasz okazał się również gotów do działania na rzecz zbliżenia Izraelitów do Boga i uznania Jego obecności wśród nich. Nauczanie proroka poświęcone było przede wszystkim problemom sprawiedliwości społecznej. Izajasz poddawał krytyce nadmierne bogacenie się wąskiej grupy społeczeństwa; podkreślał, że braku solidarności nie można pogodzić z wiarą Izraela (Iz 1,10-17.21-23; 5,8-25). Sprawiedliwość, której domaga się Bóg, wymaga bowiem poszanowania praw ludzi ubogich i takiego organizowania życia społecznego, aby najsłabsi zostali otoczeni niezbędną troską (Iz 10,1n). Wojna syro-efraimska (734-732 przed Chr.) i coraz mocniejszy napór zaborczej Asyrii przesunął potem punkt ciężkości nauczania Izajasza na kwestie polityczne. Wobec różnorodnych zagrożeń Izajasz przypominał Boże obietnice dane Dawidowi i Jerozolimie. W tej części na uwagę zasługuje tzw. Księga Emmanuela (Iz 6 – 12). Jej wstęp stanowi opowiadanie o powołaniu Izajasza (Iz 6), zakończenie zaś poetycka pieśń zbawionych (Iz 12). Trzonem zbioru są trzy zapowiedzi królewskiego Mesjasza, który nosi imię Emmanuel (Iz 7; 8; 11). Radosne zapowiedzi Emmanuela podtrzymują nadzieję i pozwalają wierzyć, że ostatnim słowem Boga do Izraela i ludzkości będzie zbawienie.
  6. Część druga księgi (Iz 40 – 55), zwana Księgą Pocieszenia, napisana została w połowie VI w. przed Chr., podczas wygnania babilońskiego. Jej autorem jest nieznany prorok, umownie nazywany Deuteroizajaszem (z greckiego „drugim Izajaszem”). W swoim nauczaniu wyciągał on wnioski z wiary, że jest tylko jeden Bóg i że On sam stworzył całą rzeczywistość świata. Według tego proroka, doświadczenie Izraela, który utracił swoją niezależność państwową i został wygnany do Babilonii, należy zrozumieć w świetle objawienia przekazanego w poprzednich wiekach przez proroków oraz w perspektywie pragnienia Boga, aby obdarzyć świat zbawieniem i sprawiedliwością. Prorok interpretował więc najpierw aktualne wydarzenia, ukazując perskiego władcę Cyrusa jako sługę Boga niosącego wybawienie (Iz 41,1-5; 45,1-8; 48,12-15), aby następnie przedstawić obraz idealnego sługi Pana, który obdarzy świat wiecznym zbawieniem przez ofiarę z własnego życia (Iz 45,17; 51,6-8; 53,8-10). W drugiej części Księgi Izajasza ważne miejsce zajmują cztery utwory liryczne, które stanowią swoistą jedność, zwane Pieśniami o słudze Pana: Iz 42,1-4 (5-9); 49,1-4.5c (5ab.6.8.9a); 50,4-9 (10n); 52,13–53,12. Z literackiego punktu widzenia tworzą one rodzaj dramatu, osiągającego punkt kulminacyjny w śmierci i uwielbieniu sługi. Jezus Chrystus i autorzy Nowego Testamentu często odwoływali się do tych proroctw, wskazując na ich wypełnienie w misji i odkupieńczej śmierci Jezusa.
  7. Trzecia część (Iz 56 – 66), zwana Księgą Tryumfu, jest określana jako księga Tritoizajasza (z greckiego „trzeciego Izajasza). Zebrano w niej wypowiedzi różnych proroków z czasu po powrocie z wygnania. Prorocy ci wyjaśniają i aktualizują przesłanie swoich poprzedników. Rozwijają ich nauczanie na temat miłości Boga i Jego pragnienia, aby zbawić cały świat, oraz podkreślają potrzebę przestrzegania prawa i sprawiedliwości (Iz 56,1).
  8. Księga Izajasza jest niezwykle często cytowana w Nowym Testamencie, gdzie niektóre jej wypowiedzi zostały odniesione bezpośrednio do osoby Jezusa Chrystusa (np. Mt 12,17-21; J 1,29). Także samo pojęcie Ewangelii jako dobrej nowiny o zbawieniu ma źródło w tej właśnie księdze (Iz 40,9; 52,7). W Księdze Izajasza pojawia się też wiele innych tematów, które zostały rozwinięte w Nowym Testamencie, jak na przykład obraz Boga jako Ojca pełnego miłości, rola Bożego ducha, odnowienie ludu Bożego i poszerzenie go o przedstawicieli wszystkich narodów. Dlatego prorok Izajasz nazywany jest „Ewangelistą Starego Testamentu”.

O czytaniu:

  1. Fragment ten pochodzi z 62. rozdziału Księgi. W całości wygląda on następująco:

Iz 62,

1Przez wzgląd na Syjon nie będę milczał, przez wzgląd na Jerozolimę nie spocznę,

aż zabłyśnie jej sprawiedliwość,

a jej zbawienie zapłonie jak pochodnia!

2Narody ujrzą twoją sprawiedliwość,

a wszyscy władcy twoją chwałę.

I będą cię nazywać nowym imieniem,

Które Pan sam ci nada.

3Będziesz wspaniałą koroną w ręku Pana

i królewskim diademem w dłoni twego Boga.

4Już cię nie będą nazywali „Opuszczona”

i o ziemi twojej nie powiedzą „Spustoszona”.

Lecz nazwą cię „Moje w niej upodobanie”,

a twoją krainę – „Poślubiona”.

Gdyż Pan ma w tobie upodobanie,

a twoja kraina będzie poślubiona.

5Bo jak młodzieniec poślubia dziewicę,

tak twój Budowniczy poślubi ciebie.

I jak pan młody cieszy się panną młodą,

tak twój Bóg będzie radował się tobą!

6Na twoich murach, Jerozolimo,

rozstawiłem strażników,

przez cały dzień i całą noc,

nigdy milczeć nie będą.

Wy, którzy pamiętacie o Panu,

nie szukajcie dla siebie wytchnienia

7i Jemu wytchnienia nie dajcie,

dopóki nie umocni Jerozolimy

i dopóki nie uczyni jej

chwałą na ziemi.

8Pan przysiągł na swą prawą rękę

i na swoje potężne ramię:

„Nie wydam już twojego zboża

na pastwę twoich nieprzyjaciół.

Obcy nie będą już pili twego wina,

przy którym się trudziłaś.

9Lecz ci, którzy zbierali zboże

będą się nim żywić,

wysławiając Pana,

a zbierający winogrona

sami będą pić wino

na dziedzińcach mojej świątyni”.

10Wchodźcie, przechodźcie przez bramy!

Przygotujcie drogę ludowi!

Budujcie trakt, budujcie!

Oczyśćcie go z kamieni!

Postawcie znak, by wskazać drogę ludom!

11Oto Pan ogłasza

aż po krańce ziemi:

„Mówcie do córki Syjonu:

«Oto przybywa twój Zbawca!

Oto z Nim idzie Jego nagroda,

a przed Nim Jego zapłata»”.

12Nazywać ich będą „Ludem świętym”,

„Odkupionymi przez Pana”,

a ciebie nazwą „Poszukiwana”,

„Miasto nieopuszczone”.

  1. Proroctwo dzisiejsze posługuje się jednym z obrazów, częstych u Proroków, mianowicie oblubieńczej miłości Boga do swego ludu, tu reprezentowanego przez jego teokratyczną stolicę — Jerozolimę. Ojcowie Kościoła tutaj zapowiedziane ponowne zaślubiny odnoszą do tajemnicy Wcielenia, w którym boska natura Słowa radośnie połączyła się z ludzkością.
  2. Intencją Iz 62 jest obudzenie i wzmocnienie nadziei na lepszą przyszłość, która jest imponująca: Bóg powróci do znękanego narodu i zwiąże się z nim wiecznym przymierzem małżeńskim. Uderzające jest to, że prezentowany opis zapowiada rzeczywistość jeszcze nie zrealizowaną, ale tak jakby ona już była w pełni obecna. Oglądana jest ona tylko w prorockiej intuicji, a jedyną siłą, dzięki której stanie się rzeczywistością, jest przebaczający i kochający Bóg. Jest to rzeczywistość prawdziwie eschatologiczna, dla której teraźniejszość nie daje żadnych podstaw; tylko Bóg może to wspaniałe dzieło uskutecznić.
  3. Przesłanie zbawienia skierowane przez proroka do Jerozolimy spełniło się doskonale dopiero w Jezusie Chrystusie, Słudze posłusznym aż do śmierci, który swoją krwią przypieczętował nowe i wieczne przymierze, wprowadzając nowy lud Boży do wspólnoty z Ojcem za pośrednictwem daru swojego Ducha.
  4. Ale możemy się wciąż pytać: Czy Kościół, „Nowy Syjon”, tak naprawdę zrealizował obietnicę odebraną jako dar i zobowiązanie? Czas Kościoła znajduje się wciąż między spełnieniem i proroctwem, a jego udziałem jest przeżycie „już” i „jeszcze nie”. W każdym czasie i aż do końca rozbrzmiewa i jest aktualna zapowiedź: Powiedzcie Córce Syjonu: „Oto przychodzi twój Zbawiciel” (62, 11). Dlatego Paweł, odczytując na nowo symbolikę Syjonu Starego Testamentu (por. Ga 4, 21 – 5, 10) i poszerzając ją przez doświadczenie Kościoła zrodzone z wypełnienia w Chrystusie, stwierdza, że Kościół jest nie tylko Jerozolimą niebieską, naszą matką wolną według obietnicy, ale też tą, która wciąż dąży do bycia czymś więcej według tej samej obietnicy – zobowiązania Boga. Dla niej ponawia się każdego dnia zaproszenie: Raduj się niepłodna! (54, 1) pod warunkiem pełnego zawierzenia Chrystusowi, bowiem: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli” (Ga 5, 1). Takim sposobem Ap 21, 1 – 22, 5 jest w swej bogatej symbolice punktem dojścia nie tylko księgi, w jej napięciu między teraźniejszym-przeszłym i przyszłym czasem, który szybko biegnie, ale także całej prawdziwej eschatologii biblijnej, nadającej sens historii ludzkiej i historii zbawienia. W wizji „nowej Jerozolimy”, zarówno w tekstach prorockich, jak i nowotestamentalnych, znajduje się intuicja nowych stosunków między Bogiem i ludźmi, Chrystusem i Kościołem oraz poszczególnymi wierzącymi. W tej wizji realizuje się najgłębsze pragnienie i nadzieja każdego człowieka, ale także ujawnia się zadanie dawania osobowej odpowiedzi na Boże obietnice.
  5. W naszych dużych miastach, które stają się „pustyniami”, tak często zdominowanymi przez beznadzieję, strach i przemoc, czy Kościół nie powinien, bez pychy, ale z zaufaniem do miłości Pana, być wciąż i coraz bardziej „miastem położonym na górze” (Mt 5, 14), które oświeca i przyciąga? I czy nie powinien mocniej zaświadczać, że „nie mamy tu nisko jakiegoś miasta stałego, ale oczekujemy tego przyszłego” (Hbr 13, 14)? I czy każdy chrześcijanin nie powinien być bardziej bliski każdej sytuacji ludzkiej, aby stawać się od wewnątrz głosicielem dobrej nowiny i nadziei?.
  6. Z tekstu Izajasza płynie przesłanie dla każdego słuchacza lub czytelnika zapisu o zaślubinach Boga z Syjonem: nie ma i nie może być spoczynku w rozgłaszaniu tej radosnej prawdy, aż na całej ziemi stanie się znane definitywne „objawienie” Boga, który poślubiając na zawsze „miasto na górze”, ustanowił najpełniejszą „wspólnotę” z ludźmi. Chociaż wciąż oczekujemy nowego Jeruzalem – bo ta obietnica wciąż ma się dopiero spełnić w pełnej rozciągłości – to nie ma żadnego powodu, by nie postępować według danej nam łaski i nie żyć całkowicie dla Boga jako jego Lud Święty.

 

Psalm (Ps 89 (88), 4-5. 16-17. 27 i 29 (R.: por. 2a))

Na wieki będę sławił łaski Pana

«Zawarłem przymierze z moim wybrańcem, *
przysiągłem mojemu słudze, Dawidowi:
Twoje potomstwo utrwalę na wieki *
i tron twój umocnię na wszystkie pokolenia».

Na wieki będę sławił łaski Pana

Błogosławiony lud, który umie się cieszyć *
i chodzi, Panie, w blasku Twojej obecności.
Cieszą się zawsze Twym imieniem, *
Twoja sprawiedliwość ich wywyższa.

Na wieki będę sławił łaski Pana

«On będzie wołał do Mnie: †
„Ty jesteś moim ojcem, *
moim Bogiem, opoką mojego zbawienia”.
Na wieki zachowam dla niego łaskę *
i trwałe z nim będzie moje przymierze».

Na wieki będę sławił łaski Pana

Komentarz

  1. Cały Psalm 89. jest obszerny. Do liturgii wybrano tylko kilkanaście wersetów, ale one charakteryzują atmosferę w Psalmie zawartą.
  2. Psalm 89 przeniknięty jest myślą o przymierzu między Bogiem, a królem – pomazańcem z dynastii Dawida. Na początku psalmista przypomina obietnicę daną przez Boga Dawidowi. Jest ona niezmienna, tak, jak trwałe jest dzieło stworzenia. Obietnica jest niezmienna, bo opiera się na zbawczej mocy Boga. To wszystko pobudza wspólnotę Narodu Wybranego do ufności. Dalej autor rozwija treści wyroczni dotykając problemu przymierza z Dawidem i z całym jego rodem. W psalmie ukazana jest egzystencjalna sytuację narodu, w której psalm powstał: królestwo Judy (ze stolicą w Jerozolimie) jest zagrożone, a miasta zburzone. Całość kończy się skargą, ale i pewnością wysłuchania prośby za ród Dawida.
  3. Od czasów przesiedlenia babilońskiego Izraelici odczytywali ten psalm jako zapowiedź Mesjasza. Przyjmując taką interpretację, Kościół starożytny odniósł utwór do Jezusa. Obecnymi w psalmie tytułami określał królewską i boską godność Chrystusa. Dramat i upadek królestwa Judy stał się proroczą zapowiedzią poniżenia Chrystusa na krzyżu a także cierpienia Kościoła.
  4. Słowa psalmu przestrzegają przed niewiernością Przymierzu i przed porzuceniem ewangelicznego radykalizmu, a wskazując na niezachwianą wierność Bogu, mobilizują do nawrócenia.

2. czytanie (Dz 13, 16-17. 22-25)

Świadectwo Świętego Pawła o Chrystusie

Czytanie z Dziejów Apostolskich

Gdy Paweł przybył do Antiochii Pizydyjskiej, wstał w synagodze i skinąwszy ręką, przemówił: «Słuchajcie, Izraelici, i wy, którzy boicie się Boga! Bóg tego ludu izraelskiego wybrał ojców naszych i wywyższył lud na obczyźnie w ziemi egipskiej, i wyprowadził go z niej mocnym ramieniem.

Następnie powołał Dawida na ich króla, o którym też dał świadectwo w słowach: „Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli, który we wszystkim wypełni moją wolę”.

Z jego to potomstwa, stosownie do obietnicy, wywiódł Bóg Izraelowi Zbawiciela Jezusa. Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu. A pod koniec swojej działalności Jan mówił: „Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach”».

Komentarz

O księdze:

  1. Od II wieku po Chrystusie księga nosi nazwę Dzieje Apostolskie (dosł. Czyny Apostołów). Tytuł nie odzwierciedla jednak w sposób pełny zawartej w niej treści. Opowiada ona bowiem nie tyle historię apostołów, ile raczej opisuje ich świadectwo o Jezusie Zmartwychwstałym oraz życie pierwszych wspólnot chrześcijańskich, zrodzonych z tego świadectwa (Dz 1,8). Jeśli chodzi o apostołów, księga skupia się na Piotrze i Pawle.
  2. Powszechnie uważa się, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, których autorem jest Łukasz, chrześcijanin wywodzący się ze środowiska pogańskiego. Obie księgi są podobne pod względem języka, stylu i sposobu korzystania ze źródeł. Widoczny kunszt pisarski świadczy o tym, że Łukasz był człowiekiem wykształconym i biegle posługiwał się językiem greckim. Pisząc Dzieje Apostolskie, korzystał ze źródeł, jak również opierał się na własnym doświadczeniu. Sposób opowiadania i żywość opisu wskazują na to, że autor znał i dobrze pamiętał relacjonowane wydarzenia, sam bowiem był naocznym świadkiem wielu z nich.
  3. Dzieło Łukasza wzorowane jest głównie na starożytnym pisarstwie historycznym. Przemówienia przytaczane w dziełach historycznych nie były wtedy stenogramami, lecz autorskimi syntezami i komentarzami do wydarzeń. Mowy, zajmujące około jednej trzeciej tekstu Dziejów Apostolskich, są więc podsumowaniem katechezy wczesnochrześcijańskiej. Zróżnicowano w nich nauczanie do Żydów i pogan.
  4. Łukasz nie skupia się tylko na dokumentowaniu przeszłości, ale przez ukazanie faktów dokonuje swoistej obrony chrześcijaństwa przed fałszywymi zarzutami. Do tych treści dołącza także pouczenia, jak w codziennym życiu należy wypełniać Ewangelię. Swoje dzieło kieruje do chrześcijan nawróconych z pogaństwa i do ludzi, którzy jeszcze nie należą do wspólnoty Kościoła. Dzieje Apostolskie zostały napisane w latach 80-90 po Chr. najprawdopodobniej w Rzymie.
  5. Zgodnie z treścią Dz 1,1-4, autor zgromadził różnorodny materiał i ułożył z niego jednolite opowiadanie. U podstaw kompozycji tego dzieła stoi zamysł Łukasza, by opisać proces rozszerzania się Ewangelii po całym świecie. Pisał on bowiem tę księgę w okresie dynamicznego rozwoju misji ewangelizacyjnej, prowadzonej przez starożytną wspólnotę chrześcijańską. Powstanie licznych wspólnot złożonych z nawróconych pogan utwierdziło go w przekonaniu, że głoszenie Ewangelii o zbawieniu przekroczyło granice judaizmu. Przedstawienie biografii apostołów, organizacji struktury kościelnej, historii Kościoła jako takiej czy roli Ducha Świętego w procesie ewangelizacji, nie było celem powstania tej księgi ani też jej istotą. Dla Łukasza kluczowym tematem jest rozszerzanie się Ewangelii z Jerozolimy na cały świat pogański.
  6. Zapowiedziany w Pismach plan zbawczy obejmuje więc nie tylko Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa, ale również głoszenie zbawienia poganom. Rozpoczyna się ono od Jerozolimy i stopniowo będzie się rozprzestrzeniać przez Judeę i Samarię aż po krańce ziemi. Nie należy jednak rozumieć tych kolejnych etapów wyłącznie w sensie geograficznym, gdyż dla Łukasza są one wyznacznikami jego teologii zbawienia. Wyrażenie aż po krańce ziemi (Dz 1,8) wskazuje nie tyle Rzym czy inne odległe regiony (jak u pisarzy greckich), lecz swoim znaczeniem obejmuje całą ludzkość.
  7. Przedstawiając ideę powszechności zbawienia, Łukasz nie zadowalał się opisywaniem wydarzeń i okoliczności towarzyszących szerzeniu się Ewangelii wśród pogan, ale pragnął wykazać, że fakt ten jest wyrazem woli Bożej zapowiedzianej w Pismach i realizowanej mocą Ducha Świętego. Męka Jezusa, Jego Śmierć i Zmartwychwstanie, a także ewangelizacja pogan są więc wypełnieniem proroctw mesjańskich.
  8. Łukasz znał tradycje mówiące o Piotrze. Dotarł do nich być może za pośrednictwem Marka w Rzymie lub w Antiochii. Miał również do dyspozycji przekazy mówiące o Pawle. Część materiału dotyczącego Pawła pochodzi prawdopodobnie od samego Łukasza, który mógł być naocznym świadkiem podróży apostoła (Dz 16,10-17; 20,5-15; 21,1-18; 27,1 – 28,16).
  9. Wykorzystanie różnych źródeł i złączenie ich w jedno opowiadanie potwierdza, że Łukasz, pisząc Dzieje Apostolskie, miał określony zamysł teologiczny, o czym mówi w prologu do swego dwutomowego dzieła (Łk 1,1-4). Sygnalizowany tam temat słowa Bożego i jego sług w sposób zasadniczy zostaje rozwinięty właśnie w Dziejach Apostolskich. Teofil został pouczony nie tylko o wydarzeniach z ziemskiego życia Jezusa, ale również o tym, co miało miejsce po Jego Wniebowstąpieniu. Mimo odejścia do Ojca Chrystus nadal kontynuuje swoją misję na ziemi poprzez Kościół, który głosi Ewangelię wszystkim narodom (Dz 26,23).
  10. Przez całą księgę przewija się także temat drogi. Podobnie jak w Ewangelii Jezus jest w podróży z Galilei do Jerozolimy (Łk 9,51), tak w Dziejach Apostolskich Kościół kontynuuje tę drogę, rozpoczynając ją właśnie od Jerozolimy.
  11. Rozpoznając w kolejnych wydarzeniach realizację planu zbawienia, autor widzi to wszystko w kluczu teologicznym. Taki zamysł wynikał z sytuacji wspólnoty, do której Łukasz należał, złożonej głównie z chrześcijan pochodzenia pogańskiego. Jej członkowie, będąc świadkami szerzenia się Kościoła i rozdziału między nim a judaizmem, mogli stawiać pytanie o własne związki z Bożymi obietnicami zawartymi w Starym Testamencie. Z kolei chrześcijanie wywodzący się z judaizmu byli pod presją swoich rodaków, którzy chcieli wymóc na nich odejście od chrześcijaństwa. Potrzebowali więc utwierdzenia się w przekonaniu, że ich decyzja o pozostaniu we wspólnocie chrześcijan jest właściwa. Łukasz, biorąc te kwestie pod uwagę, ukazuje ciągłość między Izraelem a Jezusem, między Jezusem a Kościołem, między Starym a Nowym Przymierzem.

O czytaniu:

  1. Dzisiejsze czytanie z Dziejów Apostolskich ukazuje początek pierwszej podróży misyjnej. Na czele stanął Paweł i od tego momentu, to on będzie kierował ewangelizacją. Najważniejszym etapem w całej podróży z Antiochia Pizydyjska, miasto zamieszkałe przez liczne wspólnoty żydowskiej, którym nikt dotąd nie głosił jeszcze Ewangelii.
  2. Założenie do wspólnoty chrześcijańskiej było ważne dla Pawła także ze względu na możliwość zapewnienia łączności między jego bazą w Antiochii Syryjskiej, a miastami położonymi dalej na zachód, do których zamierzał dotrzeć. Zgodnie ze swoją strategią Paweł rozpoczyna głoszenie Ewangelii w dzień szabatu w synagodze. Wygłasza mowę, której część przestawiona w dzisiejszej liturgii obejmuje krótkie streszczenie historii Starego Testamentu jako czasu obietnicy. W centrum tego przepowiadania będzie stał Zmartwychwstały Chrystus, ale o tym przeczytamy w kolejne dni w Eucharystii.
  3. Święty Paweł podkreśla, że ku Chrystusowi zmierzały wszystkie wydarzenia Starego Testamentu i przez Chrystusa dokonuje się zbawienie. Przypomniane dzieje narodu izraelskiego świadczą o wielkiej trosce Boga o swój lud. Szczytowym momentem działania Boga w historii jest obietnica, która niegdyś została dana Dawidowi, a obecnie znalazła swoje wypełnienie w Jezusie. On jest posłanym przez Boga Zbawicielem, dzięki któremu cały Izrael może dostąpić przebaczenia grzechów.
  4. Dzisiejszy fragment to kolejne odwołanie się do historii Izraele i jej nowa interpretacja (z punktu widzenia zmartwychwstania Chrystusa i ewangelizacji, którą przeprowadza Kościół pierwszych lat chrześcijaństwa)
  5. Mowa w Antiochii Pizydyjskiej, położonej w Azji Mniejszej, stanowi najpełniejsze ujęcie Pawiowego orędzia kierowanego do odbiorców żydowskich. Typowe orędzie Pawła do słuchaczy pogańskich zostanie ukazane w mowach wygłoszonych w Listrze (Dz 14,15-17) i Atenach (Dz 17,22-31). Paweł rozpoczyna mowę z użyciem typowych gestów retorycznych: powstaje, skinąwszy ręką (nakazując ciszę, podobnie jak w Dz 12,17; 21,40), i poleca im słuchać. Zwraca się do dwóch grup słuchaczy: „Izraelici i wy, którzy boicie się Boga” – to znaczy nie-Żydzi, którzy wierzą w jednego Boga Izraela, ale nie przyjęli pełnego nawrócenia na religię żydowską (w. 16: 16Wtedy wstał Paweł i dając znak ręką, powiedział: „Izraelici i wy wszyscy, którzy boicie się Boga, posłuchajcie!). Paweł w pełni utożsamia się ze swymi słuchaczami. Mówi o Bogu tego ludu izraelskiego. Stwierdzenie, że Bóg wybrał ojców naszych, jest nadzwyczaj zwięzłym streszczeniem historii o powołaniu przez Boga Abrahama i jego potomków (Dz 12,1-8; 17,1-22). Paweł pomija dalszą część Księgi Rodzaju i przechodzi natychmiast do Księgi Wyjścia. Bóg umożliwił Izraelitom wspaniały rozwój nawet w obcym kraju: wywyższył lud, kiedy żył on w ziemi egipskiej. Mnożyli się tak szybko, że Egipcjanie przestraszyli się ich siły i uczynili ich niewolnikami (Wj 1,7-14). Mocnym ramieniem (wyrażenie biblijne oznaczające moc Bożą) Bóg wyprowadził ich z Egiptu. Skupiając się w pełni na Bożym działaniu, Paweł nie wspomina wcale o roli człowieka, czyli Mojżesza, w kierowaniu ludem. Zwięźle podsumowuje czas między wyjściem a wejściem do Ziemi Obiecanej, Kanaanu: Niemal czterdzieści lat znosił cierpliwie ich obyczaje na pustyni (Lb 32,13). Negatywny ton wyrażenia „znosił cierpliwie” podsumowuje wszelkie szemranie ludu i jego bunty przeciwko Bogu i Mojżeszowi, jak również wyrozumiałość Boga, który karze lud, ale go nie wyniszcza na pustyni Synaj.
  6. Podbój Ziemi Obiecanej jest podsumowany jednym zdaniem, i także to wydarzenie zostaje całkowicie przypisane działaniu Bożemu. Pomijając wzmiankę o Jozuem, za pośrednictwem którego działał Bóg, Paweł podkreśla, że przejęcie przez Izraela swego kraju w posiadanie jest w zupełności darem Bożym. Bóg najpierw wytępił siedem szczepów w ziemi Kanaan, a następnie oddal im ziemię ich w dziedzictwo, wypełniając obietnice dane Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. Jak często w Dziejach Apostolskich, podany jest tylko przybliżony czas tych wydarzeń: po około czterystu pięćdziesięciu latach.
  7. Paweł zwięźle wspomina okres, w którym Bóg dał im sędziów aż do proroka Samuela. Samuel był ostatnim z sędziów – charyzmatycznych przywódców, powoływanych od czasu do czasu przez Boga, by wyzwalali Izraela z ucisku wrogów. Zarys podany przez Pawła, podobnie jak Księga Samuela, wykazuje pewną ambiwalencję co do przejścia od sędziów do królów. Królem Izraela był Bóg, a mimo to uległ On prośbie ludu, by dać mu króla – człowieka, jakiego mają inne narody. Paweł podaje jedynie, że w okresie rządów Samuela Izraelici poprosili o króla. Pomija milczeniem zastrzeżenia Samuela co do godności królewskiej (1 Sm 10,18-19) i stwierdza tylko, że dał im Bóg (…) Saula, syna Kisza, jako pierwszego króla”. Również usunięcie Saula przez Boga i następujące po nim panowanie Dawida zostają wspomniane tylko mimochodem. Paweł podkreśla tylko jeden ważny przymiot Dawida, różniący się zdecydowanie od postępowania Saula – Bóg dał świadectwo w słowach: „Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli, który we wszystkim wypełni moją wolę”. W przeciwieństwie do Saula, który nie posłuchał jasnych poleceń Boga (1 Sm 15,24; 1 Krn 10,13), Dawid wypełnił wolę Bożą mimo popełnienia ciężkich grzechów, za które żałował (2 Sm 11-12 i 24). O ile zatem doskonalej wypełni wolę Bożą bezgrzeszny potomek Dawida, Jezus! Prześlizgnąwszy się nad historią biblijną następującą po czasach Dawida, Paweł dochodzi do sedna: „Z jego to potomstwa (…) wywiódł Bóg Izraelowi Zbawiciela Jezusa”. Stało się tak zgodnie z obietnicą Bożą, to znaczy proroctwem dla Dawida, że jego dynastia i tron będą trwały na wieki (2 Sm 7,12-16; 1 Krn 17,11-14.23-27; Ps 89,2-5). Wydawało się, że obietnica została złamana, gdy Babilończycy zrzucili z tronu i wygnali ostatnich królów Dawidowych, ale Żydzi zaczęli ją rozumieć jako zapowiedź przyszłego mesjasza, potomka Dawida, który przywróci królestwo Izraela (tak, jak oczekiwali uczniowie w Dz 1,6). Paweł ogłasza wypełnienie tych obietnic w Jezusie, Mesjaszu i Zbawicielu.
  8. Listy Pawłowe nie wspominają o Janie Chrzcicielu, ale w tym miejscu Pawiowy zarys historii zbawienia, podobnie jak ewangelie, kładzie na jego rolę silny nacisk. Jan jest ostatnim prorokiem; zapowiada przyjście Jezusa i w ten sposób otwiera przejście od starego przymierza do nowego. Jan przygotował dzieło zbawienia, którego Bóg miał dokonać, uświadamiając ludowi, że potrzebuje zbawiciela: głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu (zob. Łk 3,3). Paweł podkreśla wyższość osoby i roli Jezusa nad osobą i rolą Jana. Pod koniec swojej działalności Chrzciciel wyraźnie zaprzeczył, jakoby sam był mesjaszem: „Ja nie jestem” nim. Między wierszami można odczytać jeszcze głębsze usunięcie się w cień: grecki zwrot brzmi dosłownie: „Ja nie jestem”, czyli jest zaprzeczeniem imienia Bożego objawionego w Wj 3,14. Tylko Bóg jest „JA JESTEM” i Zbawicielem. Jan twierdzi, że jest tylko poprzednikiem Mesjasza: „Po mnie przyjdzie”. Ten, który nadchodzi, jest zatem tak wielki, że Jan nie jest godny wykonać dla niego pracy niewolnika: rozwiązać sandałów na nogach (zob. Łk 3,16).

 

Aklamacja

Alleluja, alleluja, alleluja

Jutro będzie zgładzona nieprawość ziemi
i Zbawiciel świata będzie panował nad nami.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

 

Ewangelia (Mt 1, 1-25)

Rodowód Jezusa Chrystusa i zapowiedź Jego narodzenia

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama.

Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Esroma; Esrom ojcem Arama; Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse ojcem króla Dawida.

Dawid był ojcem Salomona, a matką była dawna żona Uriasza. Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; Asa ojcem Jozafata; Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; Ozjasz ojcem Joatama; Joatam ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; Ezechiasz ojcem Manassesa; Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; Jozjasz ojcem Jechoniasza i jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego.

Po przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem Zorobabela; Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem Azora; Azor ojcem Sadoka; Sadok ojcem Achima; Achim ojcem Eliuda; Eliud ojcem Eleazara; Eleazar ojcem Mattana; Mattan ojcem Jakuba; Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.

Tak więc od Abrahama do Dawida jest w sumie czternaście pokoleń; od Dawida do przesiedlenia babilońskiego czternaście pokoleń; od przesiedlenia babilońskiego do Chrystusa czternaście pokoleń.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak.

Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.

Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do Siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, on bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «oto dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami.

Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.

Komentarz

O księdze:

  1. Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
  2. Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
  3. Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
  4. Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
  5. Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
  6. Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
  7. Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
  8. Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
  9. Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
  10. Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.

O czytaniu:

  1. Tak przedstawiony rodowód Jezusa ma przekazać ważne treści teologiczne. Mateusz świadomie pominął w nim niektórych przodków Jezusa. Korzystając z dostępnych sobie źródeł (1Krn 1,34 – 2,15; 3,1-16; Rt 4,16-22), ułożył rodowód Jezusa w serie 14 pokoleń, żyjących w 3 okresach historycznych. „Kod liczbowy” był czytelny dla adresatów Ewangelii, jednoznacznie wskazując na Dawida. Każda litera hebrajska miała swoją wartość liczbową. Tak więc 14 to suma wartości liter (cyfr) imienia Dawida. Rodowód wykazuje więc, że Jezus jako Mesjasz jest potomkiem Dawida, zgodnie z proroctwami i ukształtowaną przez nie tradycją.
  2. Narodzenie Jezusa nie jest wydarzeniem przypadkowym w historii ludzkości, ale etapem realizacji planu Bożego. On jest tym, który przychodzi na końcu Starego Przymierza i rozpoczyna czasy mesjańskie. Historia narodu wybranego i całej ludzkości odnajduje więc swój sens i cel w Jezusie Chrystusie. Ziemską historię uczynił Bóg historią zbawienia. Czyni to także dzisiaj, prowadząc nas do zbawienia przez każde wydarzenie z naszego życia.
  3. W rodowodzie Jezusa zostały wymienione cztery kobiety pochodzenia pogańskiego: Tamar, Rachab, Rut i żona Uriasza. Zbawienie dokonane przez Chrystusa obejmuje bowiem całą ludzkość.
  4. Bóg Panem dziejów. Dzieje świata biegną według określonych „etapów”. To nie przypadek decyduje o wszystkim, ale Boża ręka. Starotestamentalne rozumienie dziejów zawiera się w odpowiedzi, jaką Bóg za pośrednictwem proroka Izajasza poleca przekazać królowi Asyryjskiemu Sennacherybowi: „Z dawna to przygotowałem; co ułożyłem od prastarych czasów, to teraz w czyn wprowadzam” (Iz 37, 26). Jeśli nawet dla oczu dzieje świata wydają się dość chaotyczne, w rzeczywistości Bóg sam trzyma nici wydarzeń. Niekiedy zdarza się, że człowiek wierzący otrzymuje możliwość spojrzenia na „reżyserię Bożą”. Należy jednak strzec się naiwnego i pośpiesznego „przenikania” Bożych zamysłów, udawania, że „przeniknęło się” zamiary Boże. Sygnały Boże dostrzegane są zazwyczaj wtedy, kiedy spoglądamy w przeszłość. W wydarzeniach dziejowych odkrywamy Boga działającego niejako a tergo, a i to w spojrzeniu ogólnym, nie zaś w szczegółach. Jezus synem Dawida i synem Abrahama. Dzieje świata i ludzi nie biegną linią prostą. Na drodze tej bywają wzniesienia (Dawid) i upadki (niewola). Pomimo to Bóg osiąga zamierzony cel. Tym celem jest Jezus Chrystus. Ku Niemu, jako synowi Abrahama i synowi Dawida, kierują się dzieje z „matematyczną” precyzją (periodyzacja 3 x 14), aż nastąpi „pełnia czasów” (Ga 4, 4). Dlaczego tytuł „Syn Abrahama”, jest tak ważny? Dlatego, że z imieniem Abrahama wiąże się błogosławieństwo Boże dla wszystkich narodów ziemi (Rdz 12, 3; por. 18, 18; 22, 17).
  5. Abraham jest nie tylko ojcem wielu narodów, ale też tym, który przynosi im błogosławieństwo. W Jezusie, jako synu Abrahama, wszystkie narody otrzymują błogosławieństwo, przez Jezusa Bóg przemawia do wszystkich narodów. Jezus jest w pełnym znaczeniu potomkiem i dziedzicem Abrahama, przekazującym ludowi obietnice dane Abrahamowi. Jezus jest także „Synem Dawida” (por. Jr 23, 5; 33, 15). To, co dla nas może wydaje się tytułem honorowym, dla Mateusza i pierwszych chrześcijan miało wielkie znaczenie. W Jezusie przyszedł na świat Ten, którego prorok Natan obiecał swemu królowi Dawidowi, że utrwali jego imię i królowanie na zawsze (2 Sm 7, 12-16). Bóg nie wzdrygał się instytucji takiej jak monarchia przypisać ważnej roli w dziejach swego Syna. Instytucja ta była instytucją nierzadko przekupną, zepsutą, reprezentowaną niekiedy przez ludzi niegodnych, ale i niekiedy przez świętych. W podobny sposób Bóg nie wzdrygał się powierzyć dziejów zbawienia instytucji Kościoła i zapewnić jej trwania „aż do końca świata”, chociaż i ona nie jest wolna od słabości i grzechów. Ci spośród chrześcijan, którzy ogłaszają wszem i wobec, że wierzą i kochają Jezusa, ale nie mogą przyjąć Kościoła z powodu jego słabości, niedoskonałości i grzechów, wykazują, że nie zrozumieli genealogii Jezusa i nie są w stanie przyjąć wyzwania, jakie przynosi jej swoistego rodzaju kontynuacja.
  6. W dziejach wyjaśniania tego fragmentu Ewangelii Mateusza zajmowano się wyjaśnieniem kwestii: dlaczego i na ile genealogia Jezusa, Syna Dziewicy Maryi, jest zarazem genealogią Józefa? W starożytności chrześcijańskiej powszechnie przyjmowano Dawidowe pochodzenie Maryi. W konsekwencji uznawano także – i w ten sposób uzasadniano – Dawidowe pochodzenie Jezusa. Stawiano jednak pytanie, dlaczego ewangelista podał genealogię Józefa, a nie Maryi. Najczęściej odpowiadano wówczas, że Józef i Maryja pochodzili z tego samego rodu Dawida, zatem genealogia Józefa wskazywała również na Dawidowe pochodzenie Maryi. W XV stuleciu pojawiła się opinia, że genealogia Józefa w czasach Mateusza z pewnością mówiła także o pochodzeniu Jezusa. Myśl o prawnym ojcostwie Józefa oraz prawnym pochodzeniu Dawidowym Jezusa nie była podnoszona w starożytności chrześcijańskiej.
  7. Zaręczona z Józefem Maryja była już uważana za jego żonę. Jednak w okresie narzeczeństwa – zgodnie ze zwyczajem żydowskim – pozostawała jeszcze w domu ojca. Po upływie roku od zaręczyn następowało uroczyste przeprowadzenie panny młodej do domu pana młodego oraz miał miejsce ślub. Józef znalazł się w trudnej sytuacji, której nie pojmował. Nie widząc już dla siebie miejsca u boku brzemiennej Maryi, wolał się usunąć (Łk 5,8). Wtedy anioł objawił mu, że chociaż Maryja poczęła dzięki interwencji Ducha Świętego, to jednak on, jako potomek Dawida, ma do spełnienia niezwykle ważną misję. Ma najpierw wprowadzić Maryję do swego domu, następnie przyjąć Jej dziecko za swoje, poddać Je obrzezaniu i nadać Mu imię Jezus. W ten sposób Jezus rzeczywiście stał się synem Dawida (2Sm 7,4-16).
  8. Kim jest Jezus? Pierwszy rozdział Ewangelii Mateusza stara się odpowiedzieć na pytanie, kim jest Jezus. Czytana wczoraj genealogia (Mt 1, 2-17) przedstawia Jezusa jako Mesjasza, Syna Dawida, syna Abrahama, jako cel, ku któremu zmierzała cała historia Izraela. Z kolei dzisiejszy fragment Mt 1, 18-15 ukazuje Jezusa jako Emmanuela. Dla ewangelisty jest bardzo ważne ukazać, że Jezus jest Emanuelem, „Bogiem z nami” aż do skończenia świata (Mt 28, 20). Jezus nie jest wielką postacią przeszłości, ale kimś, kto towarzyszy swoim wiernym. Dzisiejszy fragment Mt 1, 18-24 pozostaje w ścisłym związku z Mt 28, 16-20 (16Jedenastu uczniów poszło do Galilei, na górę, tak jak im Jezus nakazał.17Gdy Go zobaczyli, oddali Mu hołd. Niektórzy jednak nie dowierzali.18A Jezus podszedł do nich i powiedział: „Otrzymałem pełną władzę w niebie i na ziemi. 19Idźcie więc i pozyskujcie uczniów we wszystkich narodach! Udzielajcie im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego!20Nauczajcie ich, aby zachowywali wszystko, co wam nakazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do końca świata”.). O ile w tym ostatnim fragmencie idzie o to, aby ukazać, że Zmartwychwstały Chrystus jest tym samym, co historyczny Jezus, o tyle w tej pierwszej chodzi o to, że ziemski Jezus jest Tym samym, co i uwielbiony, Tym samym, który „jest” ze swą wspólnotą.
  9. Jezus jest także potomkiem Dawida, a Jego poczęcie dokonało się „mocą Ducha Świętego”. W jaki sposób syn Dawida może być z Ducha Świętego, czyli z Boga? Ewangelista odpowiada, że poprzez Józefa Jezus jest synem Dawida, poprzez Maryję i Ducha Świętego jest rzeczywiście z Boga. Synostwo Dawidowe jest synostwem niewymagającym cielesnego pochodzenia. Potrzebne jest tylko, aby małżonek Jego matki, Józef, uznał i przyjął Jezusa. Józef uczynił to, kiedy przyjął Maryję do siebie i nadał imię. Synostwo Boże idzie inną drogą. Jezus posiada biologiczną Matkę, ale nie Ojca. Poczęty z Ducha Świętego, narodzony z Maryi Dziewicy.
  10. W czasach Maryi, twierdzenie o poczęciu z Ducha Świętego nie mogło nie wydawać się podejrzane i bardzo łatwo mogło stać się powodem oszczerstwa. Zresztą ślady takich właśnie kalumnii odnajdujemy w polemice pogańskiej i judaistycznej skierowanej przeciwko chrześcijaństwu. Także dla chrześcijan opowiadanie takie mogło wydawać się mało wiarygodne. Ewangelista przeciwstawia się tego rodzaju podejrzeniom wskazując na charakter Józefa, człowieka o mocnych zasadach. Józef gotów był opuścić Maryję. Jeśli jednak powstrzymał się od tego kroku, to jedynie pouczony objawieniem Bożym. Nieskazitelna prawość Józefa oraz jego jasne i stanowcze decyzje były gwarancją wiarygodności sytuacji. Drugim argumentem było odwołanie się do Pisma. Czy Izajasz nie zapowiadał, że w domu Dawidowym porodzi Dziewica?
  11. Józef sprawiedliwy. Z postawy Józefa, tak jak przedstawia ją nam ewangelista Mateusz, wynikają określone wskazania etyczne. Zauważmy najpierw, że w czasach, które przypisywały pobożność i mądrość ludziom w podeszłym wieku, młodość Maryi i Józefa sprawia, że ich pobożność staje się szczególnie godna uwagi. Fakt, że ewangelista rozpoczyna Ewangelię od przedstawienia Maryi i Józefa wskazuje na przekonanie, że ludzie młodzi i nieznani szerszym kręgom mogą być wzorem chrześcijańskiej cnoty (Mt 18, 2-6; 19, 14; 21, 15-16). Wprawdzie ewangelista nie mówi wprost o młodym wieku Maryi i Józefa, ale prawdopodobnie odbiorcy Ewangelii byli o tym dobrze poinformowani. Rabini żydowscy podkreślali potrzebę zawierania związków małżeńskich w młodym wieku i tak było zapewne w tym przypadku. Z zachowania Józefa, jego odpowiedzialności i samodzielności myślenia i decyzji można wnosić, że mógł mieć niewiele ponad dwadzieścia lat (kobiety zwykły wychodzić za mąż mając lat ok. 14). Własnym wysiłkiem zabezpieczył materialne podstawy swojej rodzinie.
  12. O ile Józef był poinformowany o poczęciu z Ducha Świętego, jego postanowienie odejścia wskazuje na pełną czci bojaźń Bożą. Zgodnie z przekonaniem o wielkości Boga i swej niegodności, Józef, mąż sprawiedliwy, uznaje się za niegodnego pozostawać w obrębie dziejących się Bożych spraw, których nie rozumiał. Stąd decyzja odejścia. Jeśli nie wiedział o dziewiczym poczęciu Maryi przed podjęciem decyzji o odejściu, była ona wyrazem sprawiedliwości ukształtowanej przez miłosierdzie. Przez postawienie oskarżenia Józef miał okazję odnieść znaczne materialne korzyści. Mógł zatrzymać całe wiano Maryi i prawdopodobnie odzyskać cenę, która zapłacił przy zaślubinach. Odejście bez rozgłosu chroniło Maryję przed zniesławieniem. Ani chciwość, ani zemsta nie kierowały jednak Józefem, mężem sprawiedliwym.
  13. Ponad swój honor Józef przedkłada posłuszeństwo Bogu. Kiedy otrzymuje polecenie we śnie, odpowiada Bogu pełnym zaufaniem. Ponieważ tylko Józef otrzymał informację od anioła, otoczenie Maryi mogło łatwo skierować uwłaczające podejrzenia. Mimo to Józef przedkładał posłuszeństwo Bogu ponad uszczerbek czci własnej w swoim otoczeniu.

Przez wszystkie trzy czytania przewija się jedna myśl – Bóg nieustannie wierny jest swojej miłości do człowieka, mimo że ten ciągle nie dopisuje w wierności. Miłość Boża trwa od wieków poprzez znane z historii świętej etapy. Uwydatniają je pamiętne imiona Bożych wybrańców, jakimi byli sławni patriarchowie i królowie. Ale są również bliżej nieznani legalni przodkowie Jezusa według ciała, zapisywani wówczas w rodowodach, biorących pod uwagę zarówno ojców naturalnych, jak też tylko legalnych. Są wśród nich sławieni na kartach Pisma Boży przyjaciele, jak również grzesznicy. Obok męskich potomków Abrahama, są w rodowodzie Jezusa wymienione cztery matki, jakoś wyjątkowe, prawdopodobnie same obcoplemienne. Kontrasty te uwydatniają uniwersalizm zbawienia, które przyniesie wszystkim Emmanuel („Bóg z nami”), narodzony jednak nie według ciała, lecz z Matki Dziewicy. A ten, który wtedy uchodził za legalnego ojca Jezusa, był tylko Jego z góry wybranym opiekunem.