Sobota, 18 grudnia 2021 r.

 

1.czytanie (Jr 23, 5-8)

Mesjasz będzie potomkiem Dawida

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza

«Oto nadchodzą dni – mówi Pan – kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą. Będzie panował jako król, postępując roztropnie, i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi. W jego dniach Juda dostąpi zbawienia, a Izrael będzie mieszkał bezpiecznie. To zaś będzie imię, którym go będą nazywać: „Pan naszą sprawiedliwością”.

Dlatego właśnie nadchodzą dni – mówi Pan – kiedy nie będą już mówić: Na życie Pana, który wyprowadził synów Izraela z ziemi egipskiej, lecz raczej: Na życie Pana, który wyprowadził i przywrócił pokolenie domu Izraela z ziemi północnej i ze wszystkich ziem, po których ich rozproszył; tak że będą mogli mieszkać na swej ziemi».

Komentarz

O Księdze:

  1. Prorok Jeremiasz, współczesny Sofoniaszowi, Nahumowi i Habakukowi, pochodził z miejscowości Anatot na terytorium Beniamina. Był kapłanem, choć na podstawie napisanej przez niego księgi, będącej jedynym źródłem informacji o jego życiu, można wnioskować, że faktycznie nigdy nie sprawował funkcji kapłańskich. Z oporami przyjął posługę proroka, do której został powołany w 627/626 r. przed Chr. (Jr 1,2), ale pełnił ją z całkowitym oddaniem i ofiarnością do 586/585 r. przed Chr. Wtedy to, po upadku Jerozolimy (586 r. przed Chr), został uprowadzony przez swych rodaków do Egiptu (Jr 43,4-7), gdzie wygłosił ostatnią wyrocznię (Jr 44). Za życia uznawany za bluźniercę i zdrajcę narodu (Jr 26,7-9), po śmierci przeszedł do historii jako wielki orędownik u Boga (2Mch 15,14-16).
  2. Księga Jeremiasza wyróżnia się obrazowością i żywością opisów, bogatym słownictwem, niepowtarzalnym stylem, dużą różnorodnością form literackich i bardzo emocjonalnym podejściem autora.
  3. Prorok Jeremiasz stanowi postać wyjątkową z tego powodu, że jego działalność przypada na najtragiczniejsze chwile w historii Narodu Wybranego. Razem z poprzednikami, wielkimi prorokami, walczy z bałwochwalstwem (mimo iż starożytny Wschód odznaczał się tolerancją dla różnorodnych bóstw i wierzeń, Izraelici zawsze podkreślali wyłączność swego Boga – Jahwe. Pierwsze przykazanie Dekalogu – Wj 20,3; Pwt 5,7 – zabrania oddawania czci innym bożkom niż Jahwe. Sposobem przeciwdziałania bałwochwalstwu był zakaz sporządzania wyobrażeń i posągów – Wj 20, 4-5; 20,23; Pwt 27,15) walka z kultem obcych bogów toczyła się w okresie wędrówki do Ziemi Obiecanej – Lb 25,2-3, a także po zakończeniu pierwszych podbojów – Joz 24,2-3, 19-24. Bałwochwalstwo było potępiane przez proroków, którzy wykazywali nicość obcych bóstw i przypominali warunki Przymierza, które zakazywały czczenia idoli), synkretyzm (synkretyzm – łączenie tradycji religijnych wielu narodów i wyznań. Tu: łączenie wiary w jedynego Boga – Jahwe z wierzeniami narodów, którzy przyjmowali swoich bożków.) i moralnym upadkiem.
  4. Jeremiasza spośród proroków wyróżnia to, że był osobiście zaangażowany w sprawy Boże. Jeremiasz jest też jednym z najtragiczniejszych proroków: cierpiał wraz z narodem (był żarliwym patriotą, co oznaczało gorliwego wyznawcę religii judaistycznej – chciał zapowiadanej przez Boga chwały Narodu), gorzko przeżywał jego upadek i zaślepienie, przede wszystkim dotykała go myśl o pozornej nieskuteczność swojej misji. Był świadkiem strasznego wypełnienia się swoich zapowiedzi gniewu Bożego. Nie dane mu było ujrzeć zmiany usposobienia narodu. Ostatniego proroctwa wypowiedziane już po upadku Jerozolimy napotykają ten sam opór współziomków, co na początku jego działalności. W rzeczywistości misja Jeremiasza nie była bezpłodna: naród przebywający w niewoli – jego reszta – docenił w nim męża opatrznościowego I obrał jego proroctwa jako program wewnętrznej odnowy. Wraz z innymi prorokami przygotowywał więc Jeremiasz naród do nowego etapu historii zbawienia – oczekiwanie na pełnię czasu (pełnia czasów – przyjście Mesjasza – Jezusa Chrystusa).
  5. Prorok Izajasz nazywany jest największym mówcą, prorok Jeremiasz zaś największym i najwspanialszym poetą to wśród proroków. Jeremiasz jest mistrzem w przedstawieniu uczuć i nastrojów; wszystko u niego jest interesujące i życiowe. Żaden jednak werset jego mów nie został napisany dla literackiego popisu. Wbrew swojej woli i osobistym skłonnościom został przez Boga wrzucony do tłoczni czasów, zgnieciony i do ostatka wyciśnięty. Nie chciał być prorokiem, a został jednym z największych; nie zamierzał być poetą, a przecież jego teksty należą do najbardziej wstrząsających, na jakie ludzie kiedykolwiek mogli się zdobyć. Był on zwiastunem upadku w czasie ogólnego załamania. Jego osobiste przeżycia są wplecione w najtragiczniejszy okres historii Narodu Wybranego. Za życia uznany za bluźniercę i zdrajcą narodu, głosi klęskę tam, gdzie wszyscy żądają optymizmu, po śmierci przeszedł do historii jako wielki orędownik u Boga.
  6. Księga Jeremiasza ma dużą wartość teologiczną. Przede wszystkim wyjaśnia pojęcie grzechu jako buntu przeciw Bogu. Przyczyn niewierności przymierzu, formalizmu religijnego, bałwochwalstwa, braku miłosierdzia względem bliźnich, jak również zawierania przymierzy politycznych osłabiających życie religijne narodu, prorok upatrywał w braku chęci poznania Boga (np. Jr 4,22; 5,23n; 9,23). Możliwą drogą wyjścia z tej choroby dotykającej cały naród było – według Jeremiasza – uniezależnienie się od politycznych powiązań z instytucjami, które sprawiały, że nie był on w stanie sprostać wymaganiom Bożego Prawa. Dzięki głębokiemu życiu duchowemu, nieustannemu kontaktowi z Bogiem i doświadczeniom mistycznym (np. Jr 15,10-19; 20,7-9.11-13) prorok widział gruntowne odrodzenie narodu w nowej formie religii, jaką miało przynieść Nowe Przymierze (31,31-34). Ta religia serca (Jr 27,7) miała być darem Boga, którego On darmo i łaskawie udzieli człowiekowi. Mówiąc o odrodzeniu wewnętrznym, prorok miał na uwadze cały naród wybrany, nie tylko Judę, ale także Izraela, który w jego czasach był już od stu lat pozbawiony niepodległości i żył w diasporze (diaspora – greckie: „rozproszenie” lub hebrajskie: „wygnanie” – termin stosowany na określenie skupisk żydowskich mieszkających poza Ziemią Świętą.). Jeremiasz zapowiada również udział obcych narodów w tym odradzającym działaniu Boga (np. Jr 3,17; 12,15-17; 16,19-21). Zbawienie ofiarowane w czasach mesjańskich nie ma tu jednak cech cudownej przemiany, jak np. w Ez 47, ale trzyma się tradycyjnej wizji, odwołującej się do powrotu z niewoli (np. Jr 3,12.14), odbudowy kraju (Jr 24,6; 30,10; 31,4.24), liczebnego wzrostu narodu (Jr 33,10-13), rządów potomka Dawida (Jr 23,5). To odrodzenie dokona się przede wszystkim w Ziemi Obiecanej, gdzie centralne miejsce zajmuje Jerozolima‑Syjon (Jr 31,23n.38-40). Nastąpi to jednak dopiero po pełnym zadośćuczynieniu, które już zostało zapoczątkowane przez obecne cierpienia narodu wybranego związane z utratą ziemi, upadkiem Jerozolimy, przesiedleniem i niewolą (Jr 24,5; 29,10-14; 32,40-42).
  7. Teologia Księgi Jeremiasza nie tworzy jakiegoś zwartego systemu, ale jest zaczynem, który wpłynął na późniejsze pokolenia. Prorok świadomie ukierunkowywał swoich współczesnych w stronę nowego rozumienia Bożego planu, faktycznie zapoczątkowanego przez Nowy Testament. W ten sposób – również z powodu swoich cierpień – stał się figurą Chrystusa, cierpiącego Mesjasza, twórcy Nowego Przymierza.

O czytaniu:

  1. W dzisiejszym fragmencie Księgi Jeremiasza (wybrany z rozdziału 23.) pod pręgierz potępień popadają przywódcy narodu żydowskiego — „pasterze” nie tylko w znaczeniu politycznym, ale i duchowym. Rozproszyli oni Bożą trzodę, spychając ją z prawej drogi i prowokując Pana, który teraz nie może pozostać na to obojętny: owce zgromadzi na nowo i da im bardziej sprawiedliwych przewodników. Boże słowa nabierają coraz podnioślejszych tonów, zmierzając ku horyzontom ery mesjańskiej. Mówi się w tym fragmencie o „sprawiedliwej Odrośli”, swoistym „szczepie Dawida” — symbolu życia i nadziei, który spotkaliśmy już w Iz 11,1-2 (1Wyrośnie gałązka z pnia Jessego, wypuści się pęd z jego korzenia. 2Spocznie na nim duch Pana, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch znajomości i bojaźni Pana) i po który sięgną także Jeremiasz (33,15: 14Oto nadchodzą dni – wyrocznia Pana – gdy spełnię obietnicę, którą dałem domowi Izraela i domowi Judy.15W tym czasie sprawię, że wyrośnie Dawidowi odrośl sprawiedliwa. On będzie się troszczył o prawo i sprawiedliwość w kraju.16Za dni jego panowania Juda dostąpi zbawienia, a Jerozolima będzie bezpieczna. Będą go nazywać: «Pan naszą sprawiedliwością».) i Zachariasz (3,8: 7„Tak mówi Pan Zastępów: Jeśli będziesz chodził drogami, które wskazałem, i przestrzegał moich rozporządzeń, wówczas będziesz zarządzał moim domem i czuwał nad moimi dziedzińcami. Dam ci także dostęp do tych, którzy tu stoją. 8Posłuchaj, Jozue, najwyższy kapłanie, ty i twoi przyjaciele siedzący przed tobą, gdyż oni są znakiem tej zapowiedzi: Ja sprawię, że przyjdzie mój sługa, odrośl.), nadając mu coraz łatwiej rozpoznawalne rysy przyszłego Mesjasza. ów mądry i sprawiedliwy król będzie nosić imię „Pan naszą sprawiedliwością”, inaczej „Bóg, który zbawia”. Chodzi tu prawdopodobnie o sarkastyczną aluzję do ówczesnego króla judzkiego, Sedecjasza. Imię to znaczy po hebrajsku „Jahwe jest sprawiedliwością”, a jednak był on całkowitym przeciwieństwem sprawiedliwości, nie mówiąc już o zbawieniu. Oczekiwany władca idealny ma także odmienić los ludu, który po powrocie z rozproszenia w „ziemi północnej” — Babilonii, i ze wszystkich innych miejsc będzie się cieszył bezpiecznym pokojem.
  2. W dalszej części przemowy, ta nie znalazła się w ramach dzisiejszego czytania, Prorok zajmuje się krytyką przewrotnych proroków, którzy kłamiąc powołując się na Boga, doprowadzili lud do upadku.

 

Psalm (Ps 72 (71), 1b-2. 12-13. 18-19ab (R.: por. 7))

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Boże, przekaż Twój sąd królowi, *
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie *
i ubogimi według prawa.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Wyzwoli bowiem biedaka, który go wzywa, *
i ubogiego, który nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim, *
nędzarza ocali od śmierci.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Błogosławiony niech będzie Pan, Bóg Izraela, *
który sam czyni cuda.
Na wieki niech będzie błogosławione Jego imię, *
a Jego chwała niech wypełni ziemię.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Komentarz

Cały Psalm 72., z którego zaczerpnięto dzisiejszy tekst jest modlitwą. Psalmista prosi o błogosławieństwo dla króla. Krótkie błaganie przechodzi w szereg życzeń. Psalmista kieruje do Boga prośbę o to, by udzielił królowi mocy sprawiedliwego rządzenia poddanymi oraz umiejętności troski o uciśnionych i potrzebujących. Bóg jest dawcą charyzmatu rządzenia (Rz 13,1-5; 1 P 2,13.17). Psalm jest zachętą do modlitwy za rządzących. Trudno określić czas i miejsce powstania tej modlitwy, zadedykowanej Salomonowi. Po przesiedleniu babilońskim wspólnota Izraela dostrzegała w niej zapowiedź Mesjasza. Liturgia chrześcijańska nawiązuje do tych oczekiwań, odnosząc wersety 9-11 (9Mieszkańcy pustyni przed nim upadną, Jego wrogowie będą proch lizali. 10Królowie Tarszisz i wysp złożą daninę, królowie Szeby i Saby przyniosą dary. 11Będą mu bić pokłony wszyscy królowie, wszystkie narody będą mu służyły.) i 15 (15Niechaj więc żyje i otrzyma złoto ze Szeby; niech się modlą za niego i nieustannie go błogosławią.) do hołdu złożonego małemu Jezusowi przez mędrców (Mt 2,1-12). W świetle Nowego Testamentu psalm nabiera sensu pełniejszego. Chrystus Król, który przed Paschą nakarmił głodnych chlebem (J 6,3-15), zacznie „trzeciego dnia” napełniać ziemię obfitością swych darów. W Eucharystii Jezus uczyni sam siebie pokarmem jednoczącym cały świat.

 

Aklamacja

Alleluja, alleluja, alleluja

Wodzu domu Izraela, który na Synaju dałeś Prawo Mojżeszowi,
przyjdź nas odkupić mocą Twojego ramienia.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

Ewangelia (Mt 1, 18-24)

Jezus urodzi się z Maryi zaślubionej Józefowi, potomkowi Dawida

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.

Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami.

Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.

Komentarz

O księdze:

  1. Najstarsza tradycja (około I połowy II w.) przypisuje tekst tej Ewangelii apostołowi Mateuszowi, który był poborcą podatkowym w Kafarnaum (Mt 9,9; 10,3; Mk 2,14; Łk 5,27.29). O profesji autora świadczą fachowe określenia dotyczące podatków oraz systemu monetarnego (Mt 17,24; 22,19). Ponadto w mowach Jezusa pojawiają się liczne wypowiedzi przeciwko faryzeuszom i nauczycielom Pisma. Dawny poborca podatkowy, którym gardzili faryzeusze, nie przez przypadek akcentuje ten aspekt nauki Chrystusa.
  2. Uważa się, że pierwotnie Ewangelia została zredagowana w języku aramejskim lub hebrajskim. Powszechnie przyjmuje się, że powstała w Syrii (Antiochia), gdzie żyło wielu Żydów. Została ona napisana między 80 a 90 r.
  3. Ewangelia ta powstała z myślą o wierzących, którzy wywodzili się z judaizmu. Jej tekst odzwierciedla tradycje aramejskie lub hebrajskie. Potwierdzeniem tego jest obecność wyrażeń (Mt 16,19; 18,18) i słów typowo semickich (mamona, hosanna), które autor rzadko tłumaczy na język grecki. Wspominając również zwyczaje żydowskie, zakłada ich znajomość u czytelników i w przeciwieństwie do ewangelistów Marka i Łukasza, nie uważa za konieczne, aby je wyjaśniać (Mt 15,1-3; por. Mk 7,3n).
  4. W Ewangelii według św. Mateusza dostrzega się pięć wielkich przemówień Jezusa, które stanowią odniesienie do Pięcioksięgu Mojżeszowego. Ewangelia ta jest więc swego rodzaju Pięcioksięgiem chrześcijańskim, który zawiera Prawo nowego Izraela, czyli Kościoła. Prawodawcą nowego ludu Bożego jest Chrystus – nowy Mojżesz. Tematem przewodnim tych wypowiedzi jest królestwo Boże, jednak każda z nich podkreśla inny, szczególny jego aspekt: 1) Mowa programowa, kreśląca obraz doskonałego ucznia. Jezus ogłasza w niej nadejście królestwa Bożego (Mt 5 – 7); 2) Mowa misyjna, dotycząca głoszenia królestwa. Jezus zapowiada w niej także prześladowania (Mt 10); 3) Zbiór przypowieści o tajemnicy królestwa (Mt 13); 4) Mowa eklezjalna, w której Jezus określa reguły, na których powinny opierać się wzajemne relacje uczniów we wspólnocie (Mt 18); 5) Mowa eschatologiczna traktująca o czasach ostatecznych i o udoskonaleniu królestwa (Mt 24–25).
  5. Autor Ewangelii, posługując się tytułami mesjańskimi odnoszonymi do Jezusa, kreśli Jego bardzo wyraźny portret. Od początku wykazuje, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem), Synem Dawida oraz Synem samego Boga. Ewangelista z wielką troską stara się uzasadnić, że w Jezusie wypełniły się obietnice i zapowiedzi Starego Testamentu. Mocno akcentuje mesjańską godność Jezusa, z którą bardzo ściśle łączy się tytuł Syn Dawida. Odnosząc go do Jezusa, potwierdza, że to On jest oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem. Tytuł Syn Boży podkreśla Boską naturę Jezusa, choć nie w każdym wypadku w sensie ścisłym oznacza on bóstwo Mistrza z Nazaretu. W tytule Syn Człowieczy zawiera się natomiast prawda, że Jezus jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem i żaden król ziemski nie może się z Nim równać. Tytuł ten łączy osobę Jezusa z cierpiącym Sługą Pana, znanym z pieśni Izajasza (autor dwukrotnie cytuje Pieśń o Słudze Pana: Iz 42,1 w Mt 3,17 oraz Iz 53,4 w Mt 8,17). Istotnym jest również odniesione do Chrystusa określenie Pan (greckie: Kyrios, stąd: Kyrie elejson), które potwierdza Jego Boską godność i wynikającą z niej zwierzchność nad całym światem.
  6. Ewangelista, zestawiając życie Chrystusa z działalnością Mojżesza, chce pokazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem, ale znacznie potężniejszym od niego. Mojżesz wyprowadził lud z niewoli egipskiej – ziemskiej, politycznej. Chrystus natomiast wyprowadza ludzi z niewoli grzechu (Mt 1,21). Na kanwie porównania Chrystusa z Mojżeszem oparta jest polemika prowadzona przez autora ze starym ludem Bożym – Izraelem. Temat ten przedstawia w dwóch ujęciach: polemizuje z niewiernym ludem, krytykując jego partykularyzm, skrajny legalizm, przesadną dumę narodową i pewność siebie, oraz wskazuje, że miejsce niewiernego ludu zajmuje teraz nowy Izrael – Kościół Jezusa, czyli nowy lud Boży.
  7. Cała Ewangelia według św. Mateusza koncentruje się wokół idei królestwa Bożego, które bierze swój początek w Chrystusie. Chronologicznie istnienie tego królestwa, czyli panowania Boga, dzieli się na trzy etapy: 1) jego inauguracja w osobie, słowach i czynach Chrystusa; 2) czas rozpoczynający się wraz ze Śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa, a trwający do końca świata; 3) królestwo eschatologiczne w pełnym tego słowa znaczeniu. Idąc dalej, autor ukazuje związek, jaki istnieje pomiędzy tym królestwem a Kościołem, który jest wspólnotą nowego ludu Bożego.
  8. Kościół jest wspólnotą Boga Ojca, Jezusa – Syna Bożego oraz braterską wspólnotą jego członków. W ujęciu Mateusza członkowie Kościoła nie stanowią jedności absolutnie równej. Dla wszystkich jednak celem jest spotkanie z Chrystusem, sprawiedliwym Sędzią, i wejście do królestwa niebieskiego. Z woli Chrystusa istnieje istotna różnica między Kolegium Dwunastu a resztą uczniów Jezusa. Osobiście i imiennie powołał On każdego z grupy Dwunastu (Mt 10,2-4), nauczał ich na osobności, im tylko powierzał niektóre tajemnice królestwa Bożego (Mt 13,10n) i objawiał swoje posłannictwo (Mt 17,1-9.19-21). Ustanowił ich fundamentem przyszłej wspólnoty Kościoła oraz przekazał swoje pełnomocnictwa. Ewangelista podkreśla również fakt, że szczególną rolę w Kolegium Dwunastu i w Kościele Jezus powierzył Szymonowi Piotrowi. Przytacza trzy (pomijane w innych Ewangeliach) wydarzenia, które potwierdzają przewodnią rolę Piotra w gronie apostołów: chodzenie po jeziorze (Mt 14,28-31), obietnica prymatu (Mt 16,17-19) i wpłacenie podatku przez Szymona za siebie i za Jezusa (Mt 17,24-27). Chrystus, nazywając go Piotrem, czyli Skałą (Mt 16,18), uczynił go swoim zastępcą i ustanowił fundamentem Kościoła.

O czytaniu:

  1. Zaręczona z Józefem Maryja była już uważana za jego żonę. Jednak w okresie narzeczeństwa – zgodnie ze zwyczajem żydowskim – pozostawała jeszcze w domu ojca. Po upływie roku od zaręczyn następowało uroczyste przeprowadzenie panny młodej do domu pana młodego oraz miał miejsce ślub. Józef znalazł się w trudnej sytuacji, której nie pojmował. Nie widząc już dla siebie miejsca u boku brzemiennej Maryi, wolał się usunąć (Łk 5,8). Wtedy anioł objawił mu, że chociaż Maryja poczęła dzięki interwencji Ducha Świętego, to jednak on, jako potomek Dawida, ma do spełnienia niezwykle ważną misję. Ma najpierw wprowadzić Maryję do swego domu, następnie przyjąć Jej dziecko za swoje, poddać Je obrzezaniu i nadać Mu imię Jezus. W ten sposób Jezus rzeczywiście stał się synem Dawida (2Sm 7,4-16).
  2. Kim jest Jezus? Pierwszy rozdział Ewangelii Mateusza stara się odpowiedzieć na pytanie, kim jest Jezus. Czytana wczoraj genealogia (Mt 1, 2-17) przedstawia Jezusa jako Mesjasza, Syna Dawida, syna Abrahama, jako cel, ku któremu zmierzała cała historia Izraela. Z kolei dzisiejszy fragment Mt 1, 18-15 ukazuje Jezusa jako Emmanuela. Dla ewangelisty jest bardzo ważne ukazać, że Jezus jest Emanuelem, „Bogiem z nami” aż do skończenia świata (Mt 28, 20). Jezus nie jest wielką postacią przeszłości, ale kimś, kto towarzyszy swoim wiernym. Dzisiejszy fragment Mt 1, 18-24 pozostaje w ścisłym związku z Mt 28, 16-20 (16Jedenastu uczniów poszło do Galilei, na górę, tak jak im Jezus nakazał.17Gdy Go zobaczyli, oddali Mu hołd. Niektórzy jednak nie dowierzali.18A Jezus podszedł do nich i powiedział: „Otrzymałem pełną władzę w niebie i na ziemi. 19Idźcie więc i pozyskujcie uczniów we wszystkich narodach! Udzielajcie im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego!20Nauczajcie ich, aby zachowywali wszystko, co wam nakazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do końca świata”.). O ile w tym ostatnim fragmencie idzie o to, aby ukazać, że Zmartwychwstały Chrystus jest tym samym, co historyczny Jezus, o tyle w tej pierwszej chodzi o to, że ziemski Jezus jest Tym samym, co i uwielbiony, Tym samym, który „jest” ze swą wspólnotą.
  3. Jezus jest także potomkiem Dawida, a Jego poczęcie dokonało się „mocą Ducha Świętego”. W jaki sposób syn Dawida może być z Ducha Świętego, czyli z Boga? Ewangelista odpowiada, że poprzez Józefa Jezus jest synem Dawida, poprzez Maryję i Ducha Świętego jest rzeczywiście z Boga. Synostwo Dawidowe jest synostwem niewymagającym cielesnego pochodzenia. Potrzebne jest tylko, aby małżonek Jego matki, Józef, uznał i przyjął Jezusa. Józef uczynił to, kiedy przyjął Maryję do siebie i nadał imię. Synostwo Boże idzie inną drogą. Jezus posiada biologiczną Matkę, ale nie Ojca. Poczęty z Ducha Świętego, narodzony z Maryi Dziewicy.
  4. W czasach Maryi, twierdzenie o poczęciu z Ducha Świętego nie mogło nie wydawać się podejrzane i bardzo łatwo mogło stać się powodem oszczerstwa. Zresztą ślady takich właśnie kalumnii odnajdujemy w polemice pogańskiej i judaistycznej skierowanej przeciwko chrześcijaństwu. Także dla chrześcijan opowiadanie takie mogło wydawać się mało wiarygodne. Ewangelista przeciwstawia się tego rodzaju podejrzeniom wskazując na charakter Józefa, człowieka o mocnych zasadach. Józef gotów był opuścić Maryję. Jeśli jednak powstrzymał się od tego kroku, to jedynie pouczony objawieniem Bożym. Nieskazitelna prawość Józefa oraz jego jasne i stanowcze decyzje były gwarancją wiarygodności sytuacji. Drugim argumentem było odwołanie się do Pisma. Czy Izajasz nie zapowiadał, że w domu Dawidowym porodzi Dziewica?
  5. Józef sprawiedliwy. Z postawy Józefa, tak jak przedstawia ją nam ewangelista Mateusz, wynikają określone wskazania etyczne. Zauważmy najpierw, że w czasach, które przypisywały pobożność i mądrość ludziom w podeszłym wieku, młodość Maryi i Józefa sprawia, że ich pobożność staje się szczególnie godna uwagi. Fakt, że ewangelista rozpoczyna Ewangelię od przedstawienia Maryi i Józefa wskazuje na przekonanie, że ludzie młodzi i nieznani szerszym kręgom mogą być wzorem chrześcijańskiej cnoty (Mt 18, 2-6; 19, 14; 21, 15-16). Wprawdzie ewangelista nie mówi wprost o młodym wieku Maryi i Józefa, ale prawdopodobnie odbiorcy Ewangelii byli o tym dobrze poinformowani. Rabini żydowscy podkreślali potrzebę zawierania związków małżeńskich w młodym wieku i tak było zapewne w tym przypadku. Z zachowania Józefa, jego odpowiedzialności i samodzielności myślenia i decyzji można wnosić, że mógł mieć niewiele ponad dwadzieścia lat (kobiety zwykły wychodzić za mąż mając lat ok. 14). Własnym wysiłkiem zabezpieczył materialne podstawy swojej rodzinie.
  6. O ile Józef był poinformowany o poczęciu z Ducha Świętego, jego postanowienie odejścia wskazuje na pełną czci bojaźń Bożą. Zgodnie z przekonaniem o wielkości Boga i swej niegodności, Józef, mąż sprawiedliwy, uznaje się za niegodnego pozostawać w obrębie dziejących się Bożych spraw, których nie rozumiał. Stąd decyzja odejścia. Jeśli nie wiedział o dziewiczym poczęciu Maryi przed podjęciem decyzji o odejściu, była ona wyrazem sprawiedliwości ukształtowanej przez miłosierdzie. Przez postawienie oskarżenia Józef miał okazję odnieść znaczne materialne korzyści. Mógł zatrzymać całe wiano Maryi i prawdopodobnie odzyskać cenę, która zapłacił przy zaślubinach. Odejście bez rozgłosu chroniło Maryję przed zniesławieniem. Ani chciwość, ani zemsta nie kierowały jednak Józefem, mężem sprawiedliwym.
  7. Ponad swój honor Józef przedkłada posłuszeństwo Bogu. Kiedy otrzymuje polecenie we śnie, odpowiada Bogu pełnym zaufaniem. Ponieważ tylko Józef otrzymał informację od anioła, otoczenie Maryi mogło łatwo skierować uwłaczające podejrzenia. Mimo to Józef przedkładał posłuszeństwo Bogu ponad uszczerbek czci własnej w swoim otoczeniu.