Piątek, 17 grudnia 2021 r.

1.czytanie (Rdz 49, 1a. 2. 8-10)

Chrystus będzie pochodził z pokolenia Judy

Czytanie z Księgi Rodzaju

Jakub przywołał swoich synów i powiedział do nich: «Zbierzcie się i słuchajcie, synowie Jakuba, słuchajcie Izraela, ojca waszego!

Judo, ciebie sławić będą bracia twoi, twoja bowiem ręka na karku twych wrogów! Synowie twego ojca będą ci oddawać pokłon! Judo, młody lwie, na zdobyczy róść będziesz, mój synu: jak lew się czai, gotuje do skoku, do lwicy podobny, któż się ośmieli go drażnić? Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska zabrana spośród jego kolan, aż przyjdzie Ten, do którego ono należy, i zdobędzie posłuch u narodów!»

Komentarz

O Księdze:

  1. Pierwsza księga Pisma Świętego nazywana jest tradycyjnie Księgą Rodzaju, co w języku staropolskim oznaczało Księga Narodzin albo Księga Początków. Jej hebrajska nazwa pochodzi od pierwszych jej wyrazów: Na początku. W innych językach używana jest grecka nazwa: Genesis, co oznacza „źródło życia”, „początek życia”, „pochodzenie”, „narodziny”. Wszystkie te nazwy wskazują na tematykę księgi, która poświęcona jest prehistorii narodu wybranego, począwszy od stworzenia świata aż po dzieje Jakuba, zwanego Izraelem, oraz jego synów, którzy dali początek dwunastu plemionom Izraela.
  2. Powstanie Księgi Rodzaju wiąże się z koniecznością nowego zdefiniowania tożsamości ludu Izraela po utracie niezależności politycznej (586 r. przed Chr.) i w sytuacji przymusowych przesiedleń, które doprowadziły do rozproszenia Izraelitów pośród obcych narodów (szczególnie na wygnanie do Babilonii). W świetle dawnych przekazów i tradycji jej autorzy starali się ukazać wspólne pochodzenie wszystkich plemion Izraela, ich szczególną relację z Bogiem i niezwykłe powołanie do bycia znakiem Bożej woli i błogosławieństwem dla wszystkich narodów (Rdz 12,1-3). Izraelici nie muszą wstydzić się swojej słabości i klęski. Wobec pychy Babilonii (Rdz 11,1-9) powinni odwołać się do wiary swojego wspólnego przodka Abrahama, aby tak jak on stawać się książętami Boga (Rdz 23,6) i źródłem błogosławieństwa (Rdz 22,17-18).
  3. Izraelici żyjący w obcej ziemi mogli znaleźć w tej księdze źródło nadziei i zachętę do uczciwego życia. Dla Izraelitów powracających z przesiedlenia do swojego kraju Księga Rodzaju była także manifestem, potwierdzającym ich prawa do tej ziemi.
  4. Autorzy Księgi Rodzaju obficie korzystali ze znanych im starożytnych przekazów swojego narodu. W Księdze Rodzaju możemy wyróżnić opowiadania, charakteryzujące się specyficznym językiem oraz koncepcjami społecznymi i teologicznymi, które pozwalają przypisać je do odrębnych nurtów tradycji, jakie znajdujemy także w innych księgach Pisma Świętego. Z całą pewnością autorzy Księgi Rodzaju korzystali z dokumentów, które powstały jeszcze w czasach istnienia niezależnych państw Izraela i Judy. Ale nie ograniczali się tylko do tych źródeł. Sięgali też do literatury i wiedzy Babilonii, a także Egiptu, Fenicji i innych krajów starożytnego Bliskiego Wschodu. Pogańskie tradycje zostały jednak dostosowane w taki sposób, żeby wyrażały przekonania wypływające z wiary Izraelitów. Widać to np. w pierwszych rozdziałach Księgi Rodzaju, w których autorzy nawiązali do babilońskich opisów stworzenia świata i najstarszych dziejów człowieka, ale przede wszystkim wyrazili wiarę w to, że stwórcą świata i obrońcą jego porządku jest Bóg. Ukazali też człowieka jako najdoskonalsze ze stworzeń. Ludzie są więc prawdziwymi podmiotami swoich działań, odpowiedzialnymi za dobro lub zło swoich uczynków, a nie tylko marionetkami zdanymi na kaprysy przerastających ich sił demonicznych.
  5. Księga Rodzaju łączy w sobie różne teksty, ale charakteryzuje się doskonale przemyślaną kompozycją. Dzieli się wyraźnie na dwie części: opowiadanie o stwórczym dziele Boga (Rdz 1–11) i dzieje patriarchów (Rdz 12 – 50). Patriarchowie mają być wzorami wiary dla swoich potomków, a ich losy mają im pomóc podtrzymać nadzieję odrodzenia. W tym sensie ta druga część jest mniej uniwersalna od części pierwszej (Rdz 1–11), która dotyczy świata i ludzkości w ogóle.
  6. Opisy zawarte w pierwszych jedenastu rozdziałach Księgi Rodzaju nie mogą być traktowane jako informacja o tym, jakie były początki wszechświata i jakie wydarzenia miały miejsce przy jego powstawaniu (o tym mówią aktualne osiągnięcia nauk szczegółowych). Autor sięgnął do powszechnie znanych w jego czasach opowiadań o początkach świata i posłużył się nimi, aby wyjaśnić czytelnikowi sens i cel stwórczego aktu, dokonanego przez Boga. Istotą tych tekstów jest przesłanie zawarte w poszczególnych obrazach. W przesłaniu tym znajdujemy pełną wiary odpowiedź na podstawowe pytania związane z pochodzeniem świata i człowieka, a także z celem, dla którego istnieją wszelkie stworzenia. Drugi ważny wątek tej części dotyczy natury i skutków ludzkiego grzechu (Rdz 3). Chociaż zło wprowadza chaos w harmonię stworzenia, nie niweczy Bożego planu. Człowiek dopuszczający się zła jest wprawdzie osłabiony i zaślepiony, Bóg jednak, zamiast tylko karać, wychodzi mu naprzeciw. Historia o Noem pokazuje, że Bóg w swoich wymaganiach i sądzie bierze pod uwagę ludzką słabość i napełnia ludzi nadzieją na ostateczne przezwyciężenie grzechu i śmierci (Rdz 9,1-17). Opowiadanie o wieży Babel, które podsumowuje pierwszą część Księgi Rodzaju (Rdz 11,1-9), ukazuje, że ludzie, którzy pragną budować swoją wielkość bez Boga, skazani są na ostateczną klęskę i rozproszenie.
  7. Powołanie Abrahama (Rdz 12,1-3) rozpoczyna drugi etap dziejów ludzkości. W przeciwieństwie do budowniczych wieży Babel nie dąży on do tego, aby budować swoją wielkość, ale przyjmuje Bożą obietnicę i wyrusza w podróż do kraju, który jest mu nieznany. Choć dzieje patriarchów dotyczą początków Izraela, redaktorzy Księgi Rodzaju nie pomijają reszty ludzkości. Widać to już w obietnicach danych Abrahamowi, a szczególnie w tej, która dotyczy błogosławieństwa wszystkich ludów ziemi (Rdz 12,3). Powiązanie przodków Izraela z innymi ludami widoczne jest m.in. w Rdz 25,1-18, gdzie zostało ukazane pochodzenie różnych ludów od Abrahama. Widać je także w jego modlitwie wstawienniczej za Sodomę i Gomorę (Rdz 18), w ocaleniu za jego przyczyną miasta Soar (Rdz 19), jak również w dziejach Józefa, który stał się dobroczyńcą Egiptu. Obok dziejów Abrahama Księga Rodzaju ukazuje losy innych patriarchów: Izaaka, Jakuba, Józefa. W ich życiu zaczynają się spełniać obietnice dane Abrahamowi. Oni też, mimo swoich wad i błędów, okazują się ludźmi wielkiej wiary. Najwięcej uwagi zostało poświęcone Jakubowi, najmniej Izaakowi. Opowiadanie o Józefie ukazuje głównie rolę Bożej opatrzności w ludzkim życiu. Doświadczenia patriarchów są zapowiedzią i gwarancją całkowitego zbawienia, które urzeczywistni się w Jezusie Chrystusie. On, przychodząc na świat, spełnił ostatecznie wszystko, co Bóg obiecał ludzkości przez patriarchów. Księga Rodzaju na przykładach Sary, Rebeki i Racheli ukazuje również ważną rolę kobiet. Bóg objawił w ich życiu swoją łaskę i miały one udział w realizowaniu Jego obietnic.

O czytaniu:

  1. Jakub czując zbliżającą się śmierć, wypowiada błogosławieństwo-testament, będący jakby spojrzeniem ogarniającym przyszłe losy dwunastu pokoleń, z których będzie się składać naród wybrany. W obecnym kształcie błogosławieństwa te mają charakter „upamiętniający”. Ogarniają one sytuację Izraela w epoce królewskiej, a więc na wiele stuleci po okresie patriarchów. Włożone w usta Jakuba, wybiegają w przyszłość. Formuły te miały przeznaczenie liturgiczne i należały do obrzędu odnowienia przymierza z Bogiem przez pokolenia, które w ten sposób określały swoją tożsamość. Pewne jest, że Izraelici, wiążąc je z Izraelem-Jakubem, chcieli potwierdzić swoje korzenie i uznać je za podstawę i źródło nadziei w położeniu, w jakim się aktualnie znajdowali.
  2. Najbardziej uroczyste błogosławieństwo otrzymuje Juda, głowa rodu, z którego wywodził się Dawid ze swoją dynastią. Występujące w tej formule obrazy nasycone są mesjańskim klimatem, właściwym dla dynastii Dawidowej: pierwszeństwo w stosunku do innych pokoleń, waleczność porównywana z drapieżnością lwa (stąd symbolika „lwa Judy”), długotrwałość jego potęgi, niezwykła pomyślność w pracy rolniczej, której symbolem będzie dostatek wina i mleka oraz wielka liczba osłów, z pomocą których uprawiano ziemię. W takich właśnie obrazach przedstawiana będzie era mesjańskiego pokoju. Do nich też odwołają się tradycja judaistyczna i chrześcijańska, przypisująca temu błogosławieństwu sens mesjański. Tekst Rdz 49,10 (10Nie będzie od Judy odjęte berło, ani znaki wodza od nóg jego, aż przyjdzie ten, do kogo one należą, komu posłuch okażą narody.) uwydatnia trwałość królowania i prymat Judy (berło i haracz to symbole władzy królewskiej). W łacińskim przekładzie Biblii, dokonanym przez św. Hieronima i zwanym Wulgatą, tekst ten jest swobodnie przetłumaczony jako zapowiedź Mesjasza: „Nie zostanie odjęte berło od Judy (…) aż przyjdzie ten, do którego ono należy”. Tym, który przyjdzie w sensie najdoskonalszym, jest oczekiwany Mesjasz.
  3. Prorocza wizja patriarchy (cały tekst obejmuje: Rdz 49, 1-27) interpretowana jest jako błogosławieństwo udzielone wszystkim dwunastu synom, plemionom Izraela (49, 28: 28Oto plemiona Izraela – jest ich dwanaście. Gdy ich ojciec im błogosławił, to im powiedział. Każdemu udzielił stosownego błogosławieństwa.). Zamyka ona „epokę patriarchów”. W tle poszczególnych wypowiedzi dostrzec można wspomnienie doświadczeń historycznych w Ziemi Obiecanej. Z całego tekstu wysuwa się na pierwszy plan błogosławieństwo Józefa (Rdz 49, 25-26: 25Bóg twego ojca będzie ci pomagał, Bóg Wszechmocny ci pobłogosławi: błogosławieństwami nieba z góry, błogosławieństwami głębin leżących na dole, błogosławieństwami piersi i łona. 26Błogosławieństwa twego ojca będą mocniejsze od błogosławieństw gór odwiecznych, od wspaniałości dawnych pagórków. Niech spłyną one na głowę Józefa, na głowę księcia wśród swoich braci.), wyróżniony spośród braci, aby ich ocalić w określonym czasie. Przez niego błogosławieństwo to spływa na wszystkich pozostałych synów Jakuba. Ostatecznie tym, który będzie przewodził Izraelowi i reprezentował go w przyszłości będzie jednak Juda (49, 3-12). Każde z plemion jest inne. Jednym wypomina się ich wady, a w innych podkreśla ich zalety. Ocena w każdym konkretnym przypadku nie zawsze jest jednoznaczna. Jakub mimo to wszystkich swoich synów traktuje jako pełnoprawnych dziedziców obietnic patriarchalnych. Wszystkich ich potomków widzi w przyszłości na terenie Ziemi Obiecanej i wszystkich traktuje jako plemiona Izraela. Z tego związku różnorodnych cech i temperamentów narodzić się ma w przyszłości jeden naród, który zawrze przymierze z Bogiem ich przodków (por. Wj 19 – 24). Nikt spośród synów Jakuba, mimo ich przewinień (por. Rdz 49, 3-7) i niedoskonałości (Rdz 49, 15. 16. 20?) nie zostaje wykluczony. Nikt nie jest szczególnie wybrany kosztem pozostałych. Choć widoczna jest kontynuacja tendencji, aby młodszy uprzedził starszego (Juda zamiast Rubena, Symeona, Lewiego; Józef jako wybrany pośród braci), to wybory te zawsze mają na uwadze przyszłość wszystkich dwunastu synów Jakuba i służą ich wspólnemu dobru. Nad wszystkimi, mimo historycznych perturbacji, dominuje nadzieja na ocalenie ze strony Jahwe. Jakub doświadczył osobiście opieki Jahwe w swoim życiu i prosi teraz Boga, aby tego samego doświadczyli w przyszłości jego synowie.
  4. Dla autorów Nowego Testamentu szczególne znaczenie miała przede wszystkim mesjańska interpretacja proroctwa dotyczącego Judy (Rdz 49, 8-12: 8Judo, sławić cię będą twoi bracia, twoja ręka na karku twych wrogów, będą ci się kłaniać synowie twego ojca. 9Judo, młody lwie, na zdobyczy wzrośniesz, mój synu. Położył się i jak lew się czai, jak lwica – któż każe mu powstać? 10Nie będzie od Judy odjęte berło, ani znaki wodza od nóg jego, aż przyjdzie ten, do kogo one należą, komu posłuch okażą narody. 11Swojego osła przywiąże do winnego krzewu, do winnej latorośli źrebię oślicy. Wypierze w winie swoje ubranie i w winnym soku swą suknię. 12Oczy mu ściemnieją od wina, a zęby wybieleją od mleka. Opisany jest tam m.in. tryumfalny wjazd Mesjasza na oślęciu do Jerozolimy (Za 9, 9; Mt 21, 1-9; Mk 11, 1-10; Łk 19, 28-38; J 12, 11-18). Jednak tylko w Mk 11, 2 wspomina się rozkaz wydany przez Jezusa, który można łączyć z obrazem z Rdz 49, 11. Mesjański wydźwięk ma tu również proroctwo dotyczące Zebulona i Neftalego; por. Rdz 49, 13; Iz 8, 23b; 9, 1-6; Mt 4, 15-16. Jako odniesienie do Jezusa Chrystusa odczytać można także Rdz 49, 10 (berło) i przez interpretację z Lb 24, 17 dostrzec pewne związki ze sceną wizyty Magów z Mt 2, 1-12.

 

Psalm (Ps 72 (71), 1-2. 3-4ab. 7-8. 17 (R.: por. 7))

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Boże, przekaż Twój sąd królowi, *
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie *
i ubogimi według prawa.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Niech góry przyniosą pokój ludowi, *
a wzgórza sprawiedliwość.
Otoczy opieką ubogich z ludu, *
będzie ratował dzieci biedaków.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Za dni jego zakwitnie sprawiedliwość *
i wielki pokój, zanim księżyc zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza, *
od Rzeki aż po krańce ziemi.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Niech jego imię trwa na wieki, *
jak długo świeci słońce, niech trwa jego imię.
Niech jego imieniem wzajemnie się błogosławią, *
niech wszystkie narody życzą mu szczęścia.

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Komentarz

Cały Psalm 72., z którego zaczerpnięto dzisiejszy tekst jest modlitwą. Psalmista prosi o błogosławieństwo dla króla. Krótkie błaganie przechodzi w szereg życzeń. Psalmista kieruje do Boga prośbę o to, by udzielił królowi mocy sprawiedliwego rządzenia poddanymi oraz umiejętności troski o uciśnionych i potrzebujących. Bóg jest dawcą charyzmatu rządzenia (Rz 13,1-5; 1 P 2,13.17). Psalm jest zachętą do modlitwy za rządzących. Trudno określić czas i miejsce powstania tej modlitwy, zadedykowanej Salomonowi. Po przesiedleniu babilońskim wspólnota Izraela dostrzegała w niej zapowiedź Mesjasza. Liturgia chrześcijańska nawiązuje do tych oczekiwań, odnosząc wersety 9-11 (9Mieszkańcy pustyni przed nim upadną, Jego wrogowie będą proch lizali. 10Królowie Tarszisz i wysp złożą daninę, królowie Szeby i Saby przyniosą dary. 11Będą mu bić pokłony wszyscy królowie, wszystkie narody będą mu służyły.) i 15 (15Niechaj więc żyje i otrzyma złoto ze Szeby; niech się modlą za niego i nieustannie go błogosławią.) do hołdu złożonego małemu Jezusowi przez mędrców (Mt 2,1-12). W świetle Nowego Testamentu psalm nabiera sensu pełniejszego. Chrystus Król, który przed Paschą nakarmił głodnych chlebem (J 6,3-15), zacznie „trzeciego dnia” napełniać ziemię obfitością swych darów. W Eucharystii Jezus uczyni sam siebie pokarmem jednoczącym cały świat.

 

Aklamacja

Alleluja, alleluja, alleluja

Mądrości Najwyższego, która zarządzasz wszystkim mocno i łagodnie,
przyjdź i naucz nas drogi roztropności.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

Ewangelia (Mt 1, 1-17)

Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama.

Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Esroma; Esrom ojcem Arama; Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse ojcem króla Dawida.

Dawid był ojcem Salomona, a matką była dawna żona Uriasza. Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; Asa ojcem Jozafata; Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; Ozjasz ojcem Joatama; Joatam ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; Ezechiasz ojcem Manassesa; Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; Jozjasz ojcem Jechoniasza i jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego.

Po przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem Zorobabela; Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem Azora; Azor ojcem Sadoka; Sadok ojcem Achima; Achim ojcem Eliuda; Eliud ojcem Eleazara; Eleazar ojcem Mattana; Mattan ojcem Jakuba; Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.

Tak więc od Abrahama do Dawida jest w sumie czternaście pokoleń; od Dawida do przesiedlenia babilońskiego czternaście pokoleń; od przesiedlenia babilońskiego do Chrystusa czternaście pokoleń.

Komentarz

O księdze:

  1. Najstarsza tradycja (około I połowy II w.) przypisuje tekst tej Ewangelii apostołowi Mateuszowi, który był poborcą podatkowym w Kafarnaum (Mt 9,9; 10,3; Mk 2,14; Łk 5,27.29). O profesji autora świadczą fachowe określenia dotyczące podatków oraz systemu monetarnego (Mt 17,24; 22,19). Ponadto w mowach Jezusa pojawiają się liczne wypowiedzi przeciwko faryzeuszom i nauczycielom Pisma. Dawny poborca podatkowy, którym gardzili faryzeusze, nie przez przypadek akcentuje ten aspekt nauki Chrystusa.
  2. Uważa się, że pierwotnie Ewangelia została zredagowana w języku aramejskim lub hebrajskim. Powszechnie przyjmuje się, że powstała w Syrii (Antiochia), gdzie żyło wielu Żydów. Została ona napisana między 80 a 90 r.
  3. Ewangelia ta powstała z myślą o wierzących, którzy wywodzili się z judaizmu. Jej tekst odzwierciedla tradycje aramejskie lub hebrajskie. Potwierdzeniem tego jest obecność wyrażeń (Mt 16,19; 18,18) i słów typowo semickich (mamona, hosanna), które autor rzadko tłumaczy na język grecki. Wspominając również zwyczaje żydowskie, zakłada ich znajomość u czytelników i w przeciwieństwie do ewangelistów Marka i Łukasza, nie uważa za konieczne, aby je wyjaśniać (Mt 15,1-3; por. Mk 7,3n).
  4. W Ewangelii według św. Mateusza dostrzega się pięć wielkich przemówień Jezusa, które stanowią odniesienie do Pięcioksięgu Mojżeszowego. Ewangelia ta jest więc swego rodzaju Pięcioksięgiem chrześcijańskim, który zawiera Prawo nowego Izraela, czyli Kościoła. Prawodawcą nowego ludu Bożego jest Chrystus – nowy Mojżesz. Tematem przewodnim tych wypowiedzi jest królestwo Boże, jednak każda z nich podkreśla inny, szczególny jego aspekt: 1) Mowa programowa, kreśląca obraz doskonałego ucznia. Jezus ogłasza w niej nadejście królestwa Bożego (Mt 5 – 7); 2) Mowa misyjna, dotycząca głoszenia królestwa. Jezus zapowiada w niej także prześladowania (Mt 10); 3) Zbiór przypowieści o tajemnicy królestwa (Mt 13); 4) Mowa eklezjalna, w której Jezus określa reguły, na których powinny opierać się wzajemne relacje uczniów we wspólnocie (Mt 18); 5) Mowa eschatologiczna traktująca o czasach ostatecznych i o udoskonaleniu królestwa (Mt 24–25).
  5. Autor Ewangelii, posługując się tytułami mesjańskimi odnoszonymi do Jezusa, kreśli Jego bardzo wyraźny portret. Od początku wykazuje, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem), Synem Dawida oraz Synem samego Boga. Ewangelista z wielką troską stara się uzasadnić, że w Jezusie wypełniły się obietnice i zapowiedzi Starego Testamentu. Mocno akcentuje mesjańską godność Jezusa, z którą bardzo ściśle łączy się tytuł Syn Dawida. Odnosząc go do Jezusa, potwierdza, że to On jest oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem. Tytuł Syn Boży podkreśla Boską naturę Jezusa, choć nie w każdym wypadku w sensie ścisłym oznacza on bóstwo Mistrza z Nazaretu. W tytule Syn Człowieczy zawiera się natomiast prawda, że Jezus jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem i żaden król ziemski nie może się z Nim równać. Tytuł ten łączy osobę Jezusa z cierpiącym Sługą Pana, znanym z pieśni Izajasza (autor dwukrotnie cytuje Pieśń o Słudze Pana: Iz 42,1 w Mt 3,17 oraz Iz 53,4 w Mt 8,17). Istotnym jest również odniesione do Chrystusa określenie Pan (greckie: Kyrios, stąd: Kyrie elejson), które potwierdza Jego Boską godność i wynikającą z niej zwierzchność nad całym światem.
  6. Ewangelista, zestawiając życie Chrystusa z działalnością Mojżesza, chce pokazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem, ale znacznie potężniejszym od niego. Mojżesz wyprowadził lud z niewoli egipskiej – ziemskiej, politycznej. Chrystus natomiast wyprowadza ludzi z niewoli grzechu (Mt 1,21). Na kanwie porównania Chrystusa z Mojżeszem oparta jest polemika prowadzona przez autora ze starym ludem Bożym – Izraelem. Temat ten przedstawia w dwóch ujęciach: polemizuje z niewiernym ludem, krytykując jego partykularyzm, skrajny legalizm, przesadną dumę narodową i pewność siebie, oraz wskazuje, że miejsce niewiernego ludu zajmuje teraz nowy Izrael – Kościół Jezusa, czyli nowy lud Boży.
  7. Cała Ewangelia według św. Mateusza koncentruje się wokół idei królestwa Bożego, które bierze swój początek w Chrystusie. Chronologicznie istnienie tego królestwa, czyli panowania Boga, dzieli się na trzy etapy: 1) jego inauguracja w osobie, słowach i czynach Chrystusa; 2) czas rozpoczynający się wraz ze Śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa, a trwający do końca świata; 3) królestwo eschatologiczne w pełnym tego słowa znaczeniu. Idąc dalej, autor ukazuje związek, jaki istnieje pomiędzy tym królestwem a Kościołem, który jest wspólnotą nowego ludu Bożego.
  8. Kościół jest wspólnotą Boga Ojca, Jezusa – Syna Bożego oraz braterską wspólnotą jego członków. W ujęciu Mateusza członkowie Kościoła nie stanowią jedności absolutnie równej. Dla wszystkich jednak celem jest spotkanie z Chrystusem, sprawiedliwym Sędzią, i wejście do królestwa niebieskiego. Z woli Chrystusa istnieje istotna różnica między Kolegium Dwunastu a resztą uczniów Jezusa. Osobiście i imiennie powołał On każdego z grupy Dwunastu (Mt 10,2-4), nauczał ich na osobności, im tylko powierzał niektóre tajemnice królestwa Bożego (Mt 13,10n) i objawiał swoje posłannictwo (Mt 17,1-9.19-21). Ustanowił ich fundamentem przyszłej wspólnoty Kościoła oraz przekazał swoje pełnomocnictwa. Ewangelista podkreśla również fakt, że szczególną rolę w Kolegium Dwunastu i w Kościele Jezus powierzył Szymonowi Piotrowi. Przytacza trzy (pomijane w innych Ewangeliach) wydarzenia, które potwierdzają przewodnią rolę Piotra w gronie apostołów: chodzenie po jeziorze (Mt 14,28-31), obietnica prymatu (Mt 16,17-19) i wpłacenie podatku przez Szymona za siebie i za Jezusa (Mt 17,24-27). Chrystus, nazywając go Piotrem, czyli Skałą (Mt 16,18), uczynił go swoim zastępcą i ustanowił fundamentem Kościoła.

O czytaniu:

  1. Tak przedstawiony rodowód Jezusa ma przekazać ważne treści teologiczne. Mateusz świadomie pominął w nim niektórych przodków Jezusa. Korzystając z dostępnych sobie źródeł (1Krn 1,34 – 2,15; 3,1-16; Rt 4,16-22), ułożył rodowód Jezusa w serie 14 pokoleń, żyjących w 3 okresach historycznych. „Kod liczbowy” był czytelny dla adresatów Ewangelii, jednoznacznie wskazując na Dawida. Każda litera hebrajska miała swoją wartość liczbową. Tak więc 14 to suma wartości liter (cyfr) imienia Dawida. Rodowód wykazuje więc, że Jezus jako Mesjasz jest potomkiem Dawida, zgodnie z proroctwami i ukształtowaną przez nie tradycją.
  2. Narodzenie Jezusa nie jest wydarzeniem przypadkowym w historii ludzkości, ale etapem realizacji planu Bożego. On jest tym, który przychodzi na końcu Starego Przymierza i rozpoczyna czasy mesjańskie. Historia narodu wybranego i całej ludzkości odnajduje więc swój sens i cel w Jezusie Chrystusie. Ziemską historię uczynił Bóg historią zbawienia. Czyni to także dzisiaj, prowadząc nas do zbawienia przez każde wydarzenie z naszego życia.
  3. W rodowodzie Jezusa zostały wymienione cztery kobiety pochodzenia pogańskiego: Tamar, Rachab, Rut i żona Uriasza. Zbawienie dokonane przez Chrystusa obejmuje bowiem całą ludzkość.
  4. Bóg Panem dziejów. Dzieje świata biegną według określonych „etapów”. To nie przypadek decyduje o wszystkim, ale Boża ręka. Starotestamentalne rozumienie dziejów zawiera się w odpowiedzi, jaką Bóg za pośrednictwem proroka Izajasza poleca przekazać królowi Asyryjskiemu Sennacherybowi: „Z dawna to przygotowałem; co ułożyłem od prastarych czasów, to teraz w czyn wprowadzam” (Iz 37, 26). Jeśli nawet dla oczu dzieje świata wydają się dość chaotyczne, w rzeczywistości Bóg sam trzyma nici wydarzeń. Niekiedy zdarza się, że człowiek wierzący otrzymuje możliwość spojrzenia na „reżyserię Bożą”. Należy jednak strzec się naiwnego i pośpiesznego „przenikania” Bożych zamysłów, udawania, że „przeniknęło się” zamiary Boże. Sygnały Boże dostrzegane są zazwyczaj wtedy, kiedy spoglądamy w przeszłość. W wydarzeniach dziejowych odkrywamy Boga działającego niejako a tergo, a i to w spojrzeniu ogólnym, nie zaś w szczegółach. Jezus synem Dawida i synem Abrahama. Dzieje świata i ludzi nie biegną linią prostą. Na drodze tej bywają wzniesienia (Dawid) i upadki (niewola). Pomimo to Bóg osiąga zamierzony cel. Tym celem jest Jezus Chrystus. Ku Niemu, jako synowi Abrahama i synowi Dawida, kierują się dzieje z „matematyczną” precyzją (periodyzacja 3 x 14), aż nastąpi „pełnia czasów” (Ga 4, 4). Dlaczego tytuł „Syn Abrahama”, jest tak ważny? Dlatego, że z imieniem Abrahama wiąże się błogosławieństwo Boże dla wszystkich narodów ziemi (Rdz 12, 3; por. 18, 18; 22, 17).
  5. Abraham jest nie tylko ojcem wielu narodów, ale też tym, który przynosi im błogosławieństwo. W Jezusie, jako synu Abrahama, wszystkie narody otrzymują błogosławieństwo, przez Jezusa Bóg przemawia do wszystkich narodów. Jezus jest w pełnym znaczeniu potomkiem i dziedzicem Abrahama, przekazującym ludowi obietnice dane Abrahamowi. Jezus jest także „Synem Dawida” (por. Jr 23, 5; 33, 15). To, co dla nas może wydaje się tytułem honorowym, dla Mateusza i pierwszych chrześcijan miało wielkie znaczenie. W Jezusie przyszedł na świat Ten, którego prorok Natan obiecał swemu królowi Dawidowi, że utrwali jego imię i królowanie na zawsze (2 Sm 7, 12-16). Bóg nie wzdrygał się instytucji takiej jak monarchia przypisać ważnej roli w dziejach swego Syna. Instytucja ta była instytucją nierzadko przekupną, zepsutą, reprezentowaną niekiedy przez ludzi niegodnych, ale i niekiedy przez świętych. W podobny sposób Bóg nie wzdrygał się powierzyć dziejów zbawienia instytucji Kościoła i zapewnić jej trwania „aż do końca świata”, chociaż i ona nie jest wolna od słabości i grzechów. Ci spośród chrześcijan, którzy ogłaszają wszem i wobec, że wierzą i kochają Jezusa, ale nie mogą przyjąć Kościoła z powodu jego słabości, niedoskonałości i grzechów, wykazują, że nie zrozumieli genealogii Jezusa i nie są w stanie przyjąć wyzwania, jakie przynosi jej swoistego rodzaju kontynuacja.
  6. W dziejach wyjaśniania tego fragmentu Ewangelii Mateusza zajmowano się wyjaśnieniem kwestii: dlaczego i na ile genealogia Jezusa, Syna Dziewicy Maryi, jest zarazem genealogią Józefa? W starożytności chrześcijańskiej powszechnie przyjmowano Dawidowe pochodzenie Maryi. W konsekwencji uznawano także – i w ten sposób uzasadniano – Dawidowe pochodzenie Jezusa. Stawiano jednak pytanie, dlaczego ewangelista podał genealogię Józefa, a nie Maryi. Najczęściej odpowiadano wówczas, że Józef i Maryja pochodzili z tego samego rodu Dawida, zatem genealogia Józefa wskazywała również na Dawidowe pochodzenie Maryi. W XV stuleciu pojawiła się opinia, że genealogia Józefa w czasach Mateusza z pewnością mówiła także o pochodzeniu Jezusa. Myśl o prawnym ojcostwie Józefa oraz prawnym pochodzeniu Dawidowym Jezusa nie była podnoszona w starożytności chrześcijańskiej.