Czwartek, 25 listopada 2021 r.

1.czytanie (Dn 6, 12-28)

Daniel ocalony w jaskini lwów

Czytanie z Księgi proroka Daniela

Mężowie podbiegli gromadnie i znaleźli Daniela modlącego się i wzywającego Boga. Poszli więc i powiedzieli do króla w sprawie zakazu królewskiego: «Czy nie kazałeś, królu, ogłosić dekretu, że ktokolwiek prosiłby w ciągu trzydziestu dni o coś jakiegokolwiek boga lub człowieka poza tobą, ma być wrzucony do jaskini lwów?»

W odpowiedzi król rzekł: «Sprawę rozstrzygnięto według nienaruszalnego prawa Medów i Persów».

Na to odpowiedzieli, zwracając się do króla: «Daniel, ów mąż spośród uprowadzonych z Judy, nie liczy się z tobą, królu, ani z zakazem wydanym przez ciebie. Trzy razy dziennie odmawia swoje modlitwy».

Gdy król usłyszał te słowa, ogarnął go smutek; postanowił uratować Daniela i aż do zachodu słońca usiłował znaleźć sposób, by go ocalić.

Lecz ludzie ci pośpieszyli gromadnie do króla, mówiąc: «Wiedz, królu, że zgodnie z prawem Medów i Persów żaden zakaz ani dekret wydany przez króla nie może być odwołany». Wtedy król wydał rozkaz, by sprowadzono Daniela i wrzucono do jaskini lwów.

Król zwrócił się do Daniela i rzekł: «Twój Bóg, któremu tak wytrwale służysz, uratuje cię». Przyniesiono kamień i umieszczono w otworze jaskini lwów. Król opieczętował go swoją pieczęcią i pieczęcią swych możnowładców, aby nic nie uległo zmianie w sprawie Daniela.

Następnie król odszedł do swego pałacu i pościł przez całą noc, nie kazał wprowadzać do siebie nałożnic, a sen uleciał od niego. Król wstał o świcie i udał się śpiesznie do jaskini lwów. Gdy był blisko jaskini, zawołał do Daniela głosem pełnym bólu: «Danielu, sługo Boga żywego, czy Bóg, któremu służysz tak wytrwale, mógł cię wybawić od lwów?»

Wtedy Daniel odpowiedział królowi: «Królu, żyj wiecznie! Mój Bóg posłał swego anioła i on zamknął paszcze lwom; nie wyrządziły mi one krzywdy, ponieważ On uznał mnie za niewinnego; a także wobec ciebie nie uczyniłem nic złego». Uradował się z tego król i rozkazał wydobyć Daniela z jaskini lwów; nie znaleziono na nim żadnej rany, bo zaufał swemu Bogu. Na rozkaz króla przyprowadzono mężów, którzy oskarżyli Daniela, i wrzucono do jaskini lwów ich samych, ich dzieci i żony. Nim jeszcze spadli na dno jaskini, pochwyciły ich lwy i zmiażdżyły ich kości.

Król Dariusz napisał do wszystkich narodów, ludów i języków, jakie są na całej ziemi: «Pełni pokoju wam życzę! Wydaję niniejszy dekret, by na całym obszarze mojego królestwa odczuwano lęk i drżenie przed Bogiem Daniela. Bo On jest Bogiem żywym i trwa na wieki. On ratuje i uwalnia, dokonuje znaków i cudów na niebie i na ziemi. On uratował Daniela z mocy lwów».

Komentarz

O Księdze:

  1. Tytuł Księgi Daniela pochodzi od imienia jej głównego bohatera, które znaczy „Bóg jest moim sędzią”. Imię to było bardzo popularne w Izraelu między innymi dlatego, że nawiązywało do postaci bliżej nieznanego, legendarnego Daniela, który był uosobieniem sprawiedliwości, mądrości i wierności Bogu.
  2. Księga Daniela powstała niecałe II wieki przed narodzeniem Chrystusa w niezwykle trudnym czasie. Naród Żydowski pod panowaniem Antiocha Epifanesa doznał wielu prześladowań. Do tego dochodziło do licznych upokorzeń Żydów ze strony najeźdźców, a punktem szczytowym tego było zbezczeszczenie świątyni jerozolimskiej. Przesłanie zawarte w tym dziele pomogło Izraelitom ocalić własną tożsamość i wiarę w Boga. W trudnych dla narodu chwilach natchniony autor chciał przekazać Izraelitom słowa pociechy i zachęty do wytrwania w wierze ojców oraz ukazać sens cierpień i ofiar, jaką ponosili za swe przekonania religijne.
  3. W Księdze Daniela zostały zawarte znane opowieści: o losach Daniela i jego towarzyszy na dworach Nabuchodonozora, Baltazara i Dariusza czy o losie Zuzanny. Opowieści te oraz poetyckie interpretacje historii Narodu Wybranego zawierają treści, które utwierdzały wiarę i rozwijały męstwo przeładowanych Izraelitów. Znajdujemy w niej więc pouczenie o tym, że człowiek wierzący w Boga nie powinien się lękać żadnej przeciwności czy prześladowania. Co więcej, powinien być gotów nawet oddać własne życie, aby tylko uniknąć apostazji czyli porzucenia wiary. Bóg Najwyższy jest zdolny wybawić swoich czcicieli z rąk największych władców tego świata, a nawet z paszczy lwów czy rozpalonego pieca. Gdyby postanowił on jednak doświadczyć wiernego cierpieniem i zaprosił go do złożenia ofiary z życia, to lepiej z przyjąć zaszczytną śmierć aniżeli wieść upokarzające życie odstępcy od wiary i tradycji ojców. Fundamentem takiej postawy jest całkowite zdanie się na Boga i przekonaniu Jego doskonałym panowaniu nad biegiem wydarzeń, tak całego świata, jak i pojedynczego człowieka.
  4. Księga Daniela mówi o Bogu jako najwyższym jedynym królu wszystkich narodów i panujących. W całym biegu historii, w powstawaniu i upadaniu królestw z tego świata, realizuje się Jego odwieczny plan. U kresu rozwoju historii nastanie wieczne królestwo Boga, którego pełnia nastąpi ostatecznie po osądzeniu i zniszczenie wszystkiego, co się Bogu nie podporządkowało. Na tle tego potężnego działania mającego na celu rozprawienie się ze światem zła jawi się nadziemska postać Syna Człowieczego, który skupi w swym wiecznym Królestwie wszystkie narody, ludy języki. W tym ustalonym przez Boga czasie wynagrodzi on wszystkich odpowiednio do ich uczynków. Nagrody doczekają się zwłaszcza męczennicy za wiarę, których śmierć mogła w oczach tego świata uchodzić za klęskę. Bóg bowiem wskrzesi sprawiedliwy do nowego, chwalebnego, wiecznego życia, a bezbożnych i odstępców skaże na wieczne pohańbienie. Tak oto Księga Daniela przyniosła rozwiązanie arcytrudnego problemu odpłaty, przenosząc ją ostatecznie poza ramy doczesnego świata i życia. Księga Daniela przypomina bramę między Starym, a Nowym Testamentem. Z jednej strony czerpie obrazy i myśli z biblijnej przeszłości Narodu Wybranego, a z drugiej – jest bliska nauczaniu Jezusa Chrystusa, przypominając o królowaniu Boga nad światem i głosząc prawdę o zmartwychwstaniu.

O czytaniu:

  1. Aby lepiej zrozumieć wymowę dzisiejszego czytania należy zapoznać się z jego kontekstem Dn 6,1-11: 1Królestwo objął Dariusz Med, który miał wtedy sześćdziesiąt dwa lata.2Postanowił on ustanowić nad swoim królestwem stu dwudziestu satrapów i umieścić ich w całym królestwie.3Nad nimi ustanowił trzech zwierzchników, a jednym z nich był Daniel. Im to satrapowie mieli zdawać sprawę. Król więc nie musiał już słuchać sprawozdań satrapów.4Daniel zaś wyróżniał się wśród tych zwierzchników i satrapów, gdyż miał w sobie nadzwyczajnego ducha. Dlatego król zamierzał postawić go nad całym królestwem.5Wyżsi urzędnicy i satrapowie szukali więc pretekstu, aby oskarżyć Daniela o jakieś zaniedbanie w sprawach królestwa. Jednakże nic przeciwko niemu nie mogli znaleźć, bo był sprawiedliwy. Nie znaleźli żadnego zaniedbania ani marnotrawstwa, których by się dopuścił.6Wtedy mówili między sobą: „Nie znajdziemy przeciw Danielowi niczego! Poszukajmy więc w tym, co wiąże się z kultem jego Boga”.7Następnie owi zwierzchnicy i satrapowie udali się spiesznie do króla i powiedzieli: „O, Dariuszu, królu, obyś żył wiecznie!8My wszyscy, zwierzchnicy królestwa, prefekci i satrapowie, doradcy i gubernatorzy, jesteśmy zdania, że powinieneś wydać zarządzenie i ogłosić dekret, iż każdy, kto w przeciągu trzydziestu dni będzie się modlił do jakiegokolwiek innego boga albo człowieka poza tobą, królu, zostanie wrzucony do jaskini lwów.9Teraz więc, królu, ustanów takie prawo, którego nikt nie może naruszyć, podobnie jak żadnego innego prawa Medów i Persów, i każ je zapisać w dokumencie”.10Król Dariusz kazał więc sporządzić dokument i go ogłosić.11Kiedy Daniel dowiedział się, że został sporządzony taki dokument, poszedł do swojego domu, którego okna wychodziły w kierunku Jerozolimy. Tam trzy razy dziennie na kolanach modlił się i wielbił swojego Boga, jak to czynił dotąd.
  2. Przesłanie całego opowiadania o Danielu w jaskini lwów streszcza się w słowach doksologii „Niech w całym moim królestwie, w którym panuję, wszyscy odczuwają lęk i drżenie przed Bogiem Daniela”. On uratował Daniela z paszczy lwów. Każdy powinien czcić Boga i uznawać Jego władzę nad sobą, ponieważ On ratuje i ocala tych wszystkich, którzy są Mu wierni. Cel wychowawczy opowiadani jest jasny: zachować wierności Bogu wobec prześladowań. Autor ukazuje zatem Boga jako sprawcę cudownej interwencji, dzięki której ratuje On z niebezpieczeństwa śmierci Daniela, który Mu zaufał, przez co podkreśla się Jego potęgę i wyższość wobec ludzkich intryg i knowań. Moc Boga objawia się w dwojaki sposób, a mianowicie wobec tych, którzy są Mu wierni okazuje On swoją pomoc i ratuje ich od wszelkich niebezpieczeństw (Daniel), natomiast wobec tych, którzy knują intrygi, okazuje swoją moc karcącą (oskarżyciele Daniela). Opowiadanie to ma charakter „religijny”, ponieważ powodem oskarżenia, a więc przyczyną prześladowania Daniela jest jego modlitwa do Boga. Opowiadanie uwypukla prawdę, że wierność Bogu, całkowite Jemu zawierzenie oraz nieugięta odwaga w obliczu niebezpieczeństwa prowadzi do ocalenia, ponieważ Bóg ratuje swoich wyznawców z każdego zagrożenia. Zasada, którą kieruje się Daniel, a więc oddanie Bogu czci w trzy razy dziennie odmawianej modlitwie, nawet za cenę cierpienia i utraty życia, okazuje się ważniejsza od knowań intrygantów. W związku z tym, w zostaje ukazany konflikt istniejący pomiędzy wiecznym i niezmiennym Bogiem a prawem ludzkim. Zwycięstwo odnosi tylko ten, kto opowiada się po stronie Boga i obowiązków wypływających z uznania Go za najwyższą wartość. Jakby echem rozbrzmiewa to przesłanie w odważnym stwierdzeniu Piotra, że „należy słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz 5, 29). Autor opowiadania podejmuje jeszcze jeden aspekt tego konfliktu. Niekiedy człowiek mimo najszczerszych chęci może wpaść w sidła tego, co sam „podpisał”. Król Dariusz właśnie dzięki władzy jaką posiadał, stał się wykonawcą rzeczy, na którą musiał się zgodzić, nawet wbrew sobie. Władza, którą sprawował, obróciła się przeciwko niemu, gdy nie był zdolny uwolnić Daniela, chociaż bardzo się starał.
  3. To opowiadanie jest odzwierciedleniem życia Żydów w diasporze (diaspora – rozproszenie Żydów pośród narodów pogańskich, gdzie Żydzi byli mniejszością). Przesłanie opowiadania koncentruje się wokół podstawowego problemu, z jakim zmagali się żydowscy wygnańcy, a więc życie w pogańskim otoczeniu i służenie obcym władcom przy jednoczesnym zachowaniu własnej tożsamości i wierności Bogu. Tu zostaje podkreślony fakt, że sukces na królewskim dworze nie tylko da się pogodzić z wiernością żydowskim zwyczajom religijnym, ale że również zależy od niej. W opowiadaniu na uwagę zasługuje postawa króla Dariusza, która może być odzwierciedleniem postawy władców imperium perskiego wobec Żydów. Tutaj król od początku jest przychylny Danielowi, darzy go sympatią i szacunkiem. Problemy z jakimi przyjdzie zmierzyć się Danielowi, nie wynikają z arogancji władcy, ale ze zwyczajnej zazdrości ludzi, którzy nie mogą zaakceptować jego sukcesu przy jednoczesnej wierności Bogu. Z tego powodu nie pojawia się żaden akcent polemiczny wobec zagadnienia władzy pogańskiego monarchy. Bezsilność króla uwypukla potęgę Boga, który ratuje Daniela wtedy, gdy zawiodły wszystkie próby ocalenia go podejmowane przez Dariusza. Główny bohater – Daniel -zostaje ukazany jako niezłomny obrońca wierności Bogu, który zostaje ocalony dzięki swej pobożności. Jako taki staje się wzorem dla każdego.
  4. W cudownym ocaleniu Daniela z jaskini lwów zostaje podkreślona prawda, że człowiek może być uratowany z każdego niebezpieczeństwa, o ile będzie wierny Bogu, ponieważ w rozstrzygającym momencie Bóg zawsze okaże się potężniejszy od prześladowców. To przekonanie będzie podstawowym motywem wytrwania w wierności Bogu w czasach prześladowań wszczętych przez Antiocha Epifanesa, gdy niebezpieczeństwo utraty życia stanie się realnym zagrożeniem. Zarówno w późniejszej tradycji żydowskiej, jak i w chrześcijańskiej, to opowiadanie służyło jako przykład grożącego człowiekowi niebezpieczeństwa utraty życia ze względu na wierność Bogu oraz nadziei na ocalenie od śmierci. W Hbr 11, 33-34 autor wysławia tych, którzy przez swoją wiarę „zamknęli paszcze lwów, stłumili siłę ognia”. Daniel w jaskini lwów był częstym tematem mozaik w synagogach i malowideł chrześcijańskich. W tradycji chrześcijańskiej Daniel jest często traktowany jak wzór męczennika za wiarę.

 

 

Psalm (Dn 3, 68a i 69a i 70a i 71a. 72a i 73a i 74 (R.: por. 57b))

Chwalcie na wieki najwyższego Pana

Błogosławcie Pana, rosy i szrony, *
błogosławcie Pana, mrozy i zimna.
Błogosławcie Pana, lody i śniegi, *
błogosławcie Pana, dnie i noce.

Chwalcie na wieki najwyższego Pana

Błogosławcie Pana, światło i ciemności, *
błogosławcie Pana, błyskawice i chmury.
Niech ziemia błogosławi Pana, *
niech Go chwali i wywyższa na wieki.

Chwalcie na wieki najwyższego Pana

Komentarz

Dzisiejszy śpiew miedzy czytaniami jest fragmentem pieśni (Dn 3, 24-90). Modlitwa ta nie odnosi się bezpośrednio do sytuacji trzech młodzieńców, którzy doznają prześladowań (patrz wyżej: wprowadzenie do Księgi Daniela 1-4), ale dobrze oddaje nastroje panujące wśród Izraelitów wygnanych z Jerozolimy i prześladowanych przez Antiocha IV. Azariasz podkreśla, że Bóg Izraela nie jest Bogiem okrutnym, który wydał swój lud w ręce bezlitosnego króla, ale sprawiedliwie ukarał go za ciężkie przewinienia. Łączy się z tym również wyznanie win i szczere nawrócenie, które znaczy więcej niż wszystkie inne ofiary (por. Ps 51,18). W psalmie zostaje wyrażona pewność, że Bóg wystąpi, aby potwierdzić udzielone przebaczenie i pokazać innym narodom, zwłaszcza gnębicielom, że jest Bogiem mocnym i sprawiedliwym, jedynym władcą historii i świata. Dzisiejszy fragment stanowi wezwanie całego stworzenia do dziękczynienia i uwielbienia Boga, nawet w sytuacji straszliwego prześladowania.

Od najdawniejszych czasów chrześcijanie śpiewają ten Kantyk trzech młodzieńców w niedzielny i wielkanocny poranek – podczas modlitwy Jutrzni – na pamiątkę zwycięstwa Bożej wszechmocy nad śmiercią.

 

 

Aklamacja (Łk 21, 28bc)

Alleluja, alleluja, alleluja

Nabierzcie ducha i podnieście głowy,
ponieważ zbliża się wasze odkupienie.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

 

Ewangelia (Łk 21, 20-28)

Powtórne przyjście Chrystusa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Skoro ujrzycie Jeruzalem otoczone przez wojska, wtedy wiedzcie, że jego spustoszenie jest bliskie. Wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry; ci, którzy są w mieście, niech z niego uchodzą, a ci, co po wsiach, niech do niego nie wchodzą. Będzie to bowiem czas pomsty, aby spełniło się wszystko, co jest napisane.

Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni! Nastanie bowiem wielki ucisk na ziemi i gniew na ten naród: jedni polegną od miecza, a drugich zapędzą w niewolę między wszystkie narody. A Jeruzalem będzie deptane przez pogan, aż czasy pogan się wypełnią.

Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec huku morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie».

Komentarz

O księdze:

  1. Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
  2. Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
  3. Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
  4. Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
  5. Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
  6. Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
  7. Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
  8. Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
  9. Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
  10. Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.

O czytaniu:

  1. Dzisiejszy fragment kontynuuje mowę eschatologiczną Jezusa (zakończona w Łk 21,36) zapoczątkowaną we wczorajszym fragmencie. W niej Łukasz ukazuje zapowiedzi Jezusa dotyczące losu Izraela, a także czasów ostatecznych. Treści historyczne przeplatają się z wypowiedziami o charakterze symbolicznym.
  2. Po zapowiedzi prześladowań Jezus przechodzi do tematu zniszczenia Jerozolimy i świątyni, który stał się bezpośrednim powodem wygłoszenia mowy eschatologicznej. „Kiedy ujrzycie Jeruzalem otoczoną przez wojska, wtedy wiedzcie, że nadchodzi już jej spustoszenie”. Łukasz w taki sposób przytaczając słowa Jezusa wskazuje, że takim znakiem zniszczenia jest otoczenie Jeruzalem przez wrogie wojska. Użyte tu słowo (które w Nowym Testamencie występuje tylko tu) odnosi się do rzymskich legionów. Historyk Żydowski Józef Flawiusz w Wojnie żydowskiej szczegółowo opisuje, jak w roku 70 legiony Tytusa otoczyły Jerozolimę szczelnym pierścieniem i odcięły drogę ucieczki wszystkim, którzy w tym czasie znajdowali się w mieście. Uratowali się tylko ci, którzy w porę zorientowali się w nadciągającej nieuchronnie tragedii i wcześniej uciekli ze stolicy.
  3. Po ukazaniu bliskiego zniszczenia Jeruzalem Jezus daje trzy rady osobom, które w takiej chwili będą się znajdowały w trzech różnych miejscach: mieszkańcom całej Judei, ludziom przebywającym w tym czasie na terenie miasta oraz tym, którzy będą w jego pobliżu. Zwyczajnym i najczęściej spotykanym odruchem ludzi, którzy widzą nadciągające wojska nieprzyjaciela, jest ucieczka do warownego miasta. Tak też uczynili mieszkańcy Judei, słysząc o zbliżających się legionach rzymskich. Najstarsze dzielnice Jerozolimy były opasane wysokimi i grubymi murami, które mogły zapewnić jej obrońcom bezpieczeństwo i schronienie. Natomiast mury świątyni, umocnione przez Heroda Wielkiego, czyniły z niej twierdzę nie do zdobycia. Mimo to Jezus oznajmia, że w obliczu potęgi nieprzyjaciela miasto przestaje być bezpiecznym terenem i nie może zapewnić schronienia swym mieszkańcom. Jeśli ktoś pragnie ujść z życiem, musi uciekać od niego jak najdalej. Nie będzie miał czasu nawet na to, by udać się do swego domu i wziąć ze sobą najbardziej potrzebne rzeczy. Gdyby zaś ktoś nie posłuchał tej rady, warowne miasto stanie się dla niego pułapką, z której nie będzie mógł wyjść żywy. Chociaż Łukasz, spisujący te zalecenia Pana, z pewnością nie mógł jeszcze znać dzieła Józefa Flawiusza, to jednak właśnie ono potwierdza, że gdy nadciągnęły wojska Tytusa, prawie wszyscy, którzy pozostali w Jerozolimie, albo zginęli z głodu, albo zostali zabici przez wroga, albo w najlepszym przypadku zostali wzięci do niewoli i skazani na ciężkie prace w kopalniach i kamieniołomach.
  4. Z powodu niewierności miasta Bóg posługuje się poganami, aby przez spustoszenie Jerozolimy wstrząsnąć sumieniami członków narodu wybranego i przypomnieć im o zobowiązaniach przyjętych w akcie przymierza. Nawiązując do tych prorocko-apokaliptycznych tekstów, Łukasz podkreśla, że zburzenie stolicy Izraela jest karą zapowiadaną od dawna przez Pisma. Już w czasie wjazdu do Jeruzalem Jezus w lamencie nad nią mówił: Nie pozostawią w tobie kamienia na kamieniu, dlatego żeś nie poznało czasu twego nawiedzenia (Łk 19, 44). Teraz do tych słów dodaje, że obrócenie miasta w pustynię jest przewidziane przez Boga i stanowi część historii zbawienia. Choć w Łk 21, 22 jest mowa o dniach odpłaty, to jednak ta bolesna katastrofa dziejowa nie ma nic wspólnego z zemstą lub odwetem. Jest ona raczej skutkiem sprawiedliwego sądu nad tymi, którzy odrzucili Syna Bożego i nie przy-jęli ofiarowanego im zbawienia.
  5. W czasie oblężenia i zniszczenia Jerozolimy największe cierpienie spadnie na kobiety brzemienne i karmiące swe niemowlęta. Zarówno poczęcie, jak i narodzenie się dziecka matka przeżywa jako błogosławieństwo Boże. Dlatego jego śmierć w tej wojennej pożodze jest największym nieszczęściem, jakie tylko może dotknąć matkę. Jezus mówi o nich: Biada, gdyż w takich chwilach byłoby lepiej, gdyby te dzieci w ogóle nie zostały poczęte. Łukasz podkreśla, że z całą tą katastrofą będzie się łączyć wielka udręka na ziemi i gniew na ten lud. Ewangelista wskazuje nie na cierpienia i udręki związane z powszechną zagładą świata w czasach ostatecznych, ale na konkretne, historyczne przeżycia narodu izraelskiego, związane z krwawym stłumieniem przez Rzymian powstania żydowskiego. Żołnierze rzymscy traktowali powstańców bez litości, ponieważ ich opór i pełna determinacji obrona stolicy wzbudziły w nich gniew i niepohamowaną żądzę zabijania. W tym kontekście słowa Jezusa o gniewie na ten lud (Łk 21, 23) są aluzją do Księgi Daniela i odnoszą się do gniewu Bożego, karzącego mieszkańców Jerozolimy za ich niewierność wobec swego Pana. Ostatni werset dotyczący zburzenia Jerozolimy kończy się zawartą tylko w trzeciej Ewangelii zapowiedzią deptania Miasta Świętego przez pogan w ciągu wszystkich wieków ich panowania. Rzymianie po zdobyciu stolicy Izraela rzeczywiście spalili świątynię, zburzyli doszczętnie mury i wszystkie domy zrównali z ziemią. Miejsca kultu zostały obrabowane i zbezczeszczone, a Jerozolima przestała istnieć jako religijne centrum narodu. Jezus zapowiada, że Jeruzalem będzie pod panowaniem pogan, aż czasy pogan przeminą. Biorąc pod uwagę teksty prorockie Starego Testamentu oraz teologię całego dwutomowego dzieła Łukasza, można stwierdzić, że czasy pogan to czas dany poganom, aby panowali nad Jeruzalem oraz by się nawrócili do Boga i weszli do Kościoła. Od zburzenia Miasta Świętego bowiem rozpoczął się okres, w którym rządy nad Judeą całkowicie przeszły w ręce Rzymian, a władze żydowskie straciły swe kompetencje. Okres ten jest zarazem czasem kary wymierzonej Izraelowi za jego niewierność wobec Boga. Panowanie pogan jednak nie będzie wieczne, lecz kiedyś nadejdzie jego kres. Te czasy mają też służyć poganom, aby poznali jedynego Boga i stali się członkami Kościoła, założonego przez Syna Bożego. Tu pojawia się ważna prawda dziejowa, że mianowicie Bóg daje poganom czas, w którym apostołowie Chrystusa będą im głosili orędzie o zbawieniu i wzywali do nawrócenia, a ich działalność będzie stanowiła część zbawczych planów Bożych i zapowiedzi prorockich. Ta zapowiedź Jezusa pozwala zatem żywić nadzieję, że w czasach ostatecznych wszyscy pognie uznają jedynego i prawdziwego Boga.
  6. Jezus przechodzi od przyszłych wydarzeń historycznych do zjawisk kosmicznych, które będą poprzedzały przyjście Syna Człowieczego. Powraca tym samym do pytania o znak, postawionego wcześniej przez Jego słuchaczy. Jednocześnie zaczyna naśladować styl apokalips i przejmuje ich symbolikę. W prorockich te tekstach Starego Testamentu niezwykłe i budzące grozę zjawiska astronomiczne towarzyszą sądowi Bożemu nad światem. Według proroków, zaćmienie słońca, księżyca i gwiazd oraz wstrząśnięcie całym wsze światem podkreślają gniew Boga, który zamierza ustanowić w świecie nowy porządek oraz założyć w nim wieczne królestwo (por. Iz 13, 10; 34, 4; Am 8, J1 2, 10; 3, 4; 4, 15). Pisarze apokaliptyczni natomiast pokazują, że w czasach ostatecznych we wszechświecie nastanie powszechny nieład, po którym nadejdzie przyszły świat, doskonały i wieczny. Wszyscy ci autorzy usiłują podkreślić istnienie ścisłej więzi między człowiekiem a wszechświatem. W karze wymierzonej człowiekowi za jego występki uczestniczy całe środowisko życiowe. Nawiązując do owych przekonań, Jezus mówi najpierw o znakach na słońcu, księżycu i gwiazdach, potem o wielkiej trwodze na ziemi, a na trzecim miejscu o budzącym grozę szumie wzburzonego morza, które zapełnia podziemne czeluście ziemi, lecz nieoczekiwanie opuszcza swe granice i zaczyna zagrażać ludzkości trzy części zdania zawierają trzy elementy, z których – według ówczesnej, lud wizji – składa się cały wszechświat: niebo, ziemię i podziemie. Ludzie starożytni wyobrażali sobie, ziemia ma kształt kolistej wyspy unoszącej się na wodach dolnych (Wj 20, 4; 24, 2; 136, 6) i opartej na silnych kolumnach (1 Sm 2, 8; 2 Sm 22, 16; Ps 4; Hi 9, 6), nad nią natomiast znajduje się sklepienie niebieskie w postaci z przezroczystego kryształu (Wj 24, 10; Iz 34, 4). Płyta ta spoczywa na górach stojących na granicy świata (Hi 26, 11). Po niej krążą ciała niebieskie, oświecające ziemię we dnie i w nocy, a nad nią są wody górne, ponad którymi wre jest umiejscowiona siedziba (pałac) samego Boga (Iz 40, 22; Ps 18, 11-16; 29, W dniu sądu Bożego nad światem wszystkie te trzy kondygnacje zostaną dotknięte przez wszechmocnego Pana natury, co jeszcze raz Jezus podkreśla nawiązując do ówczesnej wizji świata. Cały wszechświat zostanie dotknięty tak wielkim kataklizmem, że ludzie mdleć będą ze strachu, ponieważ wszystkie zjawiska będą budziły przekonanie, iż świat powraca do pierwotnego chaosu. Wszystkie te zjawiska kosmiczne będą zapowiadały nadejście syna Człowieczego, który jest utożsamiony z Jezusem. Jezus daje do zrozumienia, że przybycie Syna Człowieczego w chwale i mocy zamknie ostatecznie historię zbawienia. Jezus mówi tutaj: Wtedy zobaczą. Wszyscy, którzy zamieszkują ziemię i będą świadkami przerażających zjawisk kosmicznych, na koniec ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłoku. W dziele Łukasza obraz ten pojawia się jeszcze raz w Dz 1, 9-11, gdzie ewangelista pisze o obłoku, który zabrał Jezusa sprzed oczu apostołów, a następnie przedstawia dwie postacie w białych szatach. One to wyjaśniły uczniom wpatrującym się w niebo: „Ten Jezus, który został wzięty spomiędzy was do nieba, przyjdzie tak samo, jak Go widzieliście idącego do nieba”. Obydwa te teksty – Łk 21, 27 i Dz 1, 9-11 – wzajemnie się uzupełniają: ukazują sens zarówno wniebowstąpienia Jezusa, jak i Jego powtórnego przyjścia do ludzkości. Jezus po wypełnieniu dzieła zbawienia powróci do Ojca, aby ponownie mieć udział w Jego wszechmocy, chwale i władzy nad całym wszechświatem, a przy końcu czasów objawi się wszystkim ludziom, tym razem jednak już nie jako uniżony sługa, lecz jako Pan wszechrzeczy. Jego przyjściu w chwale będzie towarzyszyło wstrząśnięcie w posadach całego kosmosu, co oznacza, że wydarzenie to będzie zarazem stworzeniem nowego świata, ontyczną przemianą materialnego kosmosu.
  7. Jezus oświadcza swym słuchaczom, że zjawiska kosmiczne, które w sposób naturalny będą budziły grozę, w rzeczywistości jednak nie powinny przerażać. Wprost przeciwnie, widząc je, ludzie powinni wyprostować się i podnieść głowę. Bardzo rzadko używany w greckiej Biblii czasownik „stanąć prosto”, „wyprostować się” oznacza zajęcie postawy wolnej od bólu fizycznego (zob. Łk 13, 11), ale też wyraża śmiałość i pozytywnie rozumianą pewność siebie w relacjach z innymi osobami (Hi 10, 15; J 8, 7. 10), w tym także wobec Boga (Dn 13, 35). Sens tego słowa uzupełnia wyrażenie podnieść głowę, które jeszcze wyraźniej symbolizuje śmiałość, odwagę i pewność swego bezpieczeństwa (Sdz 8, 28; Ps 82, 3; Syr 20, 11; Za 2, 4). Motywem takiej postawy jest pokładanie ufności w zbawczym dziele Chrystusa. Został bowiem posłany przez Ojca nie po to, by zniszczyć stworzony przez Niego świat ale by przynieść mu odkupienie. Gdy zatem ludzie ujrzą znaki nadchodzącego końca świata i historii, nie powinni wpadać w popłoch, ale z wielką ufnością spojrzy ku niebu, mając pewność, że niebawem otrzymają stamtąd dar zbawienia, żyd wieczne na miejsce przemijalnego życia doczesnego.