Sobota, 9 października 2021 r.

1.czytanie (Jl 4, 12-21)

Sąd ostateczny

Czytanie z Księgi proroka Joela

Tak mówi Pan:

«Niech ockną się i przybędą narody te do Doliny Joszafat, bo tam zasiądę i będę sądził narody okoliczne. Zapuśćcie sierp, bo dojrzało żniwo; pójdźcie, deptajcie, bo pełna jest tłocznia, przelewają się kadzie, złość bowiem ich jest wielka».

Tłumy, tłumy w Dolinie Wyroku! Bliski jest dzień Pański w Dolinie Wyroku. Słońce i księżyc się zaćmią, a gwiazdy światłość swą utracą. A Pan zagrzmi z Syjonu i z Jeruzalem głos swój tak podniesie, że niebiosa i ziemia zadrżą. Pan jest ucieczką swego ludu i ostoją synów Izraela. «I poznacie, że Ja jestem Pan, Bóg wasz, co mieszkam na Syjonie, górze mojej świętej; a Jeruzalem będzie święte i przez nie już obcy nie będą przechodzić».

I stanie się owego dnia, że góry moszczem ociekać będą, a pagórki mlekiem płynąć, i wszystkie strumienie judzkie napełnią się wodą, a z domu Pańskiego wytryśnie źródło, które nawodni potok Szittim. Egipt będzie wydany na spustoszenie, a Edom zamieni się w straszną pustynię z powodu nieprawości uczynionych względem synów judzkich, gdyż krew niewinną przelewali w ich ziemi. Lecz ziemia Judy na wieki będzie zamieszkana, a Jeruzalem z pokolenia na pokolenie. «Bo czyż pozwolę, by krew ich pozostała bez pomsty? Nie pozostawię bez pomsty». A Pan zamieszka na Syjonie.

Komentarz

O Księdze:

  1. Z treści księgi wynika, że Joel był Judejczykiem i działał w Jerozolimie (Jl 2,1.15; 3,5). Był człowiekiem wykształconym i odznaczał się talentem poetyckim. Pozostawał w bliskim związku ze środowiskiem świątynnym. Ton jego wypowiedzi ma charakter mowy liturgicznej, wręcz pokutnej (Jl 1,14-20; 2,12-17). Autor umiejętnie wykorzystuje wcześniejsze proroctwa Starego Testamentu: Izajasza, Ezechiela, Amosa, Abdiasza i Zachariasza. Prawdopodobnie Księga Joela powstała na początku pierwszej połowy IV w. przed Chr.
  2. Księga dzieli się na dwie, powiązane ze sobą części. W pierwszej z nich, która ma charakter historyczny, autor opisuje plagę szarańczy, która nawiedziła kraj i w połączeniu z trwającą suszą sprowadziła klęskę głodu oraz wzywa do pokuty (Jl 1,1 – 2,17). Prorok obiecuje Izraelitom, że jeśli szczerze się nawrócą, to Bóg ulituje się nad nimi i przywróci urodzaj ich ziemiom. W drugiej części księgi autor umieszcza zapowiedź sądu i zbawienia (Jl 2,18 – 4,21). Będzie to dzień, w którym Bóg dokona sądu nad narodami. Dzień Pana to jednak nie tylko dzień grozy, ale także dzień radości, ponieważ Bóg wyleje na wszystkich Izraelitów swojego Ducha i obdarzy ich charyzmatycznymi darami (Jl 3,1-5).
  3. Księga Joela, chociaż liczy zaledwie cztery rozdziały, pod wieloma względami jest dziełem niezwykłym i wyjątkowym. Jej oryginalność polega na bezpośrednim przejściu od rzeczywistości ziemskiej – ataku szarańczy, do nadprzyrodzonej, jaką jest zapowiadany Dzień Pana. Zgodność opisu klęski ze szczegółami towarzyszącymi rzeczywistej inwazji szarańczy wskazuje na to, że prorok nawiązuje do współczesnych sobie wydarzeń, za pomocą których kreśli obraz przyszłego sądu Bożego. Klęski nawiedzające naród kierują jego myśli do ponownego odczytania historycznych wydarzeń w perspektywie eschatologicznej. Dlatego spadające na kraj nieszczęścia stały się dla Joela okazją, aby wezwać cały naród do pokuty i modlitwy.
  4. Myśl teologiczna Joela koncentruje się wokół wydarzenia Dnia Pana, które odnajdujemy w obu częściach księgi (Jl 1,15; 2,1.11; 3,4; 4,15). Temat Dnia Pana był jednym z głównych tematów nauczania prorockiego Starego Testamentu, ale w żadnej księdze Starego Testamentu nie został on potraktowany tak szeroko jak w Księdze Joela. Prorok ukazuje ten dzień jako specjalną interwencję Boga w rzeczywistość historyczną, a jednocześnie zapowiada go jako wydarzenie eschatologiczne. Joel, wzywając do powszechnej lamentacji, pokazuje, że należy pokładać nadzieję w Bogu, który jest miłosierny i odpowie na wołanie swojego ludu. Plaga, a zatem sąd i kara, może być bowiem odwrócona poprzez szczere nawrócenie i pokutę. Wówczas Dzień Pana przybierze dla Izraelitów zupełnie inną postać. Będzie to dzień odpłaty dla wrogów ludu Bożego. Tych, którzy popełniali zbrodnie wobec Izraela, spotka podobny los (Jl 4,1-8), a nawet całkowite unicestwienie (Jl 4,19.21).
  5. Joel ukazuje Boga jako Pana całej natury. Jest Mu poddany świat ożywiony i nieożywiony (Jl 2,19n; 3,3n; 4,15n). Użyte przez proroka apokaliptyczne obrazy są przywołaniem dawnych wydarzeń związanych z Wyjściem z Egiptu i objawieniem się Boga na Synaju. W ten sposób Joel podkreśla, że Bóg, nieustannie obecny pośród swojego ludu, jest zawsze gotów do udzielenia mu pomocy. Skutkiem Bożej interwencji będzie czas szczególnej pomyślności i urodzaju (Jl 4,17n.20).

O czytaniu:

  1. Prorok z entuzjazmem, ale również z ironią wzywa wszystkie narody do stawienia się przed Bogiem w dolinie sądu, gdzie będzie ogłoszony wyrok potępiający wrogów Izraela(9Rozpowiedzcie to między narodami, ogłoście świętą wojnę, postawcie na nogi bojowników! Niech się stawią do walki wszyscy wojownicy! 10Przekujcie swoje lemiesze na miecze, a swoje sierpy na oszczepy; nawet słaby niech powie: „Jestem bojownikiem”. 11Zgromadźcie się i przyjdźcie, zbierzcie się wszystkie narody! PANIE, sprowadź swych bojowników!. Wyrok ten zostanie wykonany w Dniu Pana, w dniu ocalenia Izraela.) Miejscem wybawienia Izraelitów będzie Jerozolima, ponieważ tam mieszka Bóg i to On będzie schronieniem i twierdzą dla swojego ludu. Potęga Boga objawi się w błogosławieństwie, jakie ześle On na Izraela. Wszyscy jego wrogowie, reprezentowani tutaj przez Moab i Egipt, zostaną doszczętnie zniszczeni, a ich ziemia stanie się pustkowiem. Nie będą więcej nękać Izraela.
  2. Moment objawienia się potęgi Boga jest początkiem nowej rzeczywistości. Świat legnie w gruzach, grzebiąc w nich wszystkich grzeszników, ale dla swojego ludu Bóg będzie schronieniem i warownią. Obecność Boga uświęci wzgórze Syjonu i całą Jerozolimę, a z domu Bożego rozleje się błogosławieństwo na cały kraj, zamieniając go w ogród, podobny do rajskiego. Symbolem tego błogosławieństwa będzie cudowne źródło, które wytryśnie u progu świątyni (Ez 47,1-12; Za 14,8) i nawodni cały kraj, aż po pustynne wybrzeże Morza Martwego. Obraz cudownie nawodnionej i użyźnionej ziemi jest wyraźnym odniesieniem do rzeczywistości eschatologicznej. Obraz Boga, jako króla mieszkającego pośród swojego ludu, odnowionego przez dar Ducha, stanowi finał Księgi Joela i wskazuje zarazem na wypełnienie się całej historii zbawienia.

 

 

Psalm (Ps 97 (96), 1-2. 5-6. 11-12 (R.: por. 12a))

Niech sprawiedliwi weselą się w Panu

Pan króluje, wesel się, ziemio, *
radujcie się, liczne wyspy!
Obłok i ciemność wokół Niego, *
prawo i sprawiedliwość podstawą Jego tronu.

Niech sprawiedliwi weselą się w Panu

Góry jak wosk topnieją przed obliczem Pana, *
przed obliczem Władcy całej ziemi.
Jego sprawiedliwość rozgłaszają niebiosa *
i wszystkie ludy widzą Jego chwałę.

Niech sprawiedliwi weselą się w Panu

Światło wschodzi dla sprawiedliwego *
i radość dla ludzi prawego serca.
Weselcie się w Panu, sprawiedliwi, *
i sławcie Jego święte imię.

Niech sprawiedliwi weselą się w Panu

Komentarz

Psalm królewski (Psalmy królewskie, czyli takie, które sławią królowanie Boga; Ps 47; 93; 96; 98; 99). Tematem hymnu jest władza Boga nad wszechświatem. Psalmista opisuje objawienie się Boga, posługując się charakterystycznymi w Starym Testamencie motywami: chmury, ciemności, ogień, błyskawice (np. Wj 20,21; 33,9; Pwt 4,11; 5,22; Ez 34,12; Jl 2,2). Ten potężny i sprawiedliwy Bóg okazuje się opiekunem wiernych i rzecznikiem skrzywdzonych, dlatego Jego przyjście napełnia ich światłem i radością. W świetle Nowego Testamentu widzimy tu proroctwo o Chrystusie Królu. W Kościele, nowym Syjonie, dokonuje się zjednoczenie kultu niebiańskiego z ziemskim. Kościół przyjmuje Jezusa, żywe Słowo Boga, i jako nowa ziemia wyraża swoją radość z nowego stworzenia. Zanim się ono objawi w pełni (Rz 8,19-23), misją wierzących jest ukazywać miłość Boga, a więc także nienawidzić zła. Złem jest przede wszystkim służba bożkom, fałszywym wartościom.

 

 

Aklamacja (Por. Łk 11, 28)

Alleluja, alleluja, alleluja

Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego
i zachowują je wiernie.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

 

Ewangelia (Łk 11, 27-28)

Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy Jezus mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś».

Lecz On rzekł: «Tak, błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają słowa Bożego i go przestrzegają».

Komentarz

O księdze:

  1. Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
  2. Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
  3. Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
  4. Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
  5. Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
  6. Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
  7. Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
  8. Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
  9. Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
  10. Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.

O czytaniu:

  1. Mowę Jezusa nieoczekiwanie i gwałtownie przerywa jakaś bezimienna kobieta z tłumu, która zaczyna wysławiać Jego Matkę. Już sam fakt, że pochwałę tę wygłasza kobieta, jest znaczący, ponieważ Łukasz jak żaden inny ewangelista w swej Ewangelii zauważa i dowartościowuje rolę kobiet w gronie osób otaczających Mistrza i słuchających Jego nauki (zob. zwłaszcza Łk 8, 1-3; 10, 38-42). Podczas gdy wiele osób obecnych w tłumie (Łk 11, 14-15) porównywało czyny Jezusa do dzieł szatana, kobieta ujawnia właściwe rozumienie Jego słów i czynów. Wypowiedziane przez nią błogosławieństwo przywołuje na pamięć spotkanie Maryi z Elżbietą, która na sam widok swej krewnej rozpoznaje i wysławia w Niej Matkę Mesjasza (Łk 1, 42. 45), oraz dziękczynny hymn Magnificat, w którym sama Maryja stwierdza: oto bowiem odtąd wszystkie pokolenia będą mnie nazywać szczęśliwą (Łk 1, 48). Treścią błogosławieństwa bezimiennej kobiety jest macierzyńskie posłannictwo Maryi. Podobnie jak w Rdz 49, 25 i Łk 23, 29, kobieta nie wymienia imienia tej, którą sławi, ale mówi o jej łonie i piersiach, które jednoznacznie odnoszą się do jej funkcji macierzyńskiej. Jest rzeczą rzeczywistą, że podmiotem szczęścia nie są piersi i łono, ale kobieta, która poczęła w swym łonie, zrodziła, wykarmiła piersiami i wychowała syna. W tak sformułowanym błogosławieństwie ujawnia się też jeszcze inny aspekt mentalności żydowskiej, która widzi godność kobiety w jej macierzyństwie. Według człowieka biblijnego bowiem największe szczęście niewiasty płynie ze zrodzenia i wychowania dobrego i prawego syna (zob. Prz 23, 24-25). Maryja jest zatem nazwana szczęśliwą ze względu na Jej Syna, ale taki sposób Jej wysławiania zawiera jednocześnie najwyższą pochwałę pod adresem samego Syna, który jest przyczyną Jej dumy. Dla Niej bycie Jego Matką jest największym zaszczytem. jaki mógł spotkać jakąkolwiek kobietę na ziemi, ponieważ On jest Synem godnym największej czci.
  2. W odpowiedzi na słowa kobiety z tłumu Jezus nazywa szczęśliwymi tych, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je. Jezus nie neguje prawdziwości błogosławieństwa kobiety i nie zastępuje go innym błogosławieństwem, lecz zwraca uwagę na jeszcze inne źródło oraz na jeszcze inny rodzaj szczęścia, który do tej pory nie był zauważany. Jezus potwierdza pochwałę Maryi, wynikającą z Jej macierzyństwa, ale za doskonalsze uważa szczęście, którego źródłem jest słuchanie słowa Bożego i zachowywanie go. Mówiąc w taki sposób, podkreśla duchową wielkość swej Matki oraz zwraca uwagę na godną naśladowania Jej postawę, która najbardziej się uwidoczniła w czasie Jego lat dziecięcych. Wtedy właśnie Maryja z wielką uwagą słuchała słowa Bożego i sprawiła, że ono stało się rzeczywistością (niech mi się stanie według twego słowa – Łk 1, 38), przyjmowała je z wiarą (Łk 1, 45), zachowywała je i nieustannie rozważała w swoim sercu (Łk 2, 19. 51). Tym sposobem stała się pierwszą autentyczną uczennicą swego Syna oraz wzorem tych, którzy słuchają słowa Bożego, strzegą go w swym sercu, by nie zostało skażone słowem czysto ludzkim, i wprowadzają je w czyn. W tak sformułowanym błogosławieństwie Jezus odwołuje się do bogatej tradycji starotestamentalnej. Kiedy bowiem Izrael otrzymał od Boga Prawo na Synaju, został zobowiązany do przestrzegania jego przepisów, od czego zależała jego wierność Panu. Autorzy ksiąg Starego Testamentu starają się wpoić narodowi wybranemu przekonanie, że słowo Pana, zawierające nakazy i zakazy kierujące różnymi dziedzinami życia ludzkiego, jest źródłem szczęścia i warunkiem przebywania ludu w ziemi obiecanej przodkom (Pwt 4, 30-31; 12, 28; 27, 3; 29, 8; Ps 56, 11-12; Prz 30, 5 i in.). Najbardziej znamienny jest tu Psalm 119, który cały jest hymnem na cześć Bożego słowa. Jego twórcy podkreślają, że słowo Pana jest lampą i światłem na ścieżkach tego, kto je zachowuje (Ps 119, 105. 130). Ono pozwala zachować w czystości drogę życia (Ps 119, 9), ono jest niezmienne i trwa na wieki (Ps 119, 89) oraz poucza niedoświadczonych (Ps 119, 130). Ten zatem, kto słucha i zachowuje Boże Prawo, jest sprawiedliwy i otrzyma błogosławieństwo od Pana, którego wyrazem będzie długie życie, dobrobyt i bogactwo (por. Pwt 28, 1-14 i Ps 24, 5; 112, 1-3). Jezus głosi swym słuchaczom to samo, niezmienne słowo swego Ojca i zarazem zapewnia, że aż do końca czasów Bóg będzie błogosławił wszystkim, którzy będą chcieli go słuchać i wprowadzać w życie.
  3. Kobieta z tłumu, podziwiając niezwykłe czyny Jezusa, sławiła fizyczne macierzyństwo Jego Matki. Chciała tym sposobem zauważyć, że to właśnie dzięki Niej, dzięki temu, że Ona Go zrodziła i wychowała, rzesze mają pośród siebie tak wielkiego Proroka. Jezus nie neguje jej słów, ale zwraca uwagę na głębszy wymiar szczęścia, który spotyka Jego uczniów. Dla nich bowiem jedynie słowo Boże jest źródłem prawdziwego błogosławieństwa. Ono bowiem nie jest tylko dźwiękiem wywołującym u słuchacza jakieś myśli, skojarzenia lub uczucia, ale jest obdarzone mocą tworzenia nowej rzeczywistości, jest zdolne kierować życiem i postępowaniem człowieka oraz udzielić mu daru życia wiecznego. Z tego właśnie powodu mowę Jezusa w synagodze nazaretańskiej ewangelista nazywa słowami łaski (Łk 4, 22). Uświadamiając tę prawdę, Jezus po raz kolejny wzywa swych słuchaczy do podjęcia decyzji za przyjęciem lub nieprzyjęciem Jego nauki, ukazując zarazem, jakie są konsekwencje każdej z tych postaw. Ciągle aktualne są przy tym słowa Mojżesza z Pwt 30, 15. 19-20: „Spójrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. (…) Biorę dziś na świadków przeciwko wam niebo i ziemię. Kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz zatem życie, abyś mógł żyć ty i twoje potomstwo, miłując Pana, twego Boga, słuchając Jego głosu i lgnąc do Niego”. Po wniebowstąpieniu Chrystusa Jego naukę przejęli i przekazali Kościoła Jego uczniowie, a Łukasz podkreśla przy różnych okazjach, że także głoszone przez nich słowo jest słowem łaski i zbawienia (Dz 13, 26; 14, 3; 20, 24. 32). Tym sposobem Ewangelia staje się na zawsze narzędziem zbawienia dla tych, którzy jej słuchają, przyjmują z otwartym sercem i żyją zgodnie z jej wskazania Wcielając Boże słowo w życie, także obecnie człowiek wierzący wchodzi na drogę zbawienia i staje się uczestnikiem życia Bożego. Kościół nieustannie głosi słowo wszystkim bez wyjątku, nie zważając na różnice wynikające z narodowości czy rasy. Nigdy też nie przestaje czcić Maryi, Matki Jezusa, sławiąc Jej Boże macierzyństwo, jest Ona bowiem dla wszystkich najbardziej wzniosłym i przejrzystym wzorem osoby zasłuchanej w słowo Pana i żyjącej nim na co dzień. razem jednak poucza, że każdy, kto z wiarą przyjmuje to słowo, staje się człowiekiem wielkiej rodziny Bożej (por. Łk 8, 21). Uczeń Jezusa, słuchając Jego nauki pozwala się całkowicie przeniknąć Jego orędziem, które ma moc go przemienić wewnętrznie i obdarzyć zbawieniem, a tym samym już tu na ziemi może na nić go niezmąconym szczęściem.