Piątek, 8 października 2021 r.

1,czytanie (Jl 1, 13-15; 2, 1-2)

Wezwanie do pokuty

Czytanie z Księgi proroka Joela

Przepaszcie się i płaczcie, kapłani; podnieście lament, słudzy ołtarza, wejdźcie i nocujcie w worach, słudzy Boga mojego, bo odmówiono domowi Boga waszego ofiary pokarmowej i płynnej.

Uświęćcie się przez post, zwołajcie uroczyste zgromadzenie, zbierzcie starców, wszystkich mieszkańców kraju do domu Pana, Boga waszego, i wołajcie do Pana: «Ach, biada! Co za dzień! Bliski jest dzień Pański, zniszczenie przyjdzie od Niszczyciela».

Dmijcie w róg na Syjonie, a wołajcie na górze mej świętej! Niechaj zadrżą wszyscy mieszkańcy kraju, bo nadchodzi dzień Pański, bo jest już bliski. Dzień ciemności i mroku, dzień obłoku i mgły. Jak zorza poranna rozciąga się po górach lud wielki a mocny, któremu równego nie było od początku i nie będzie po nim nigdy aż po lata następnych pokoleń.

Komentarz

O Księdze:

  1. Z treści księgi wynika, że Joel był Judejczykiem i działał w Jerozolimie (Jl 2,1.15; 3,5). Był człowiekiem wykształconym i odznaczał się talentem poetyckim. Pozostawał w bliskim związku ze środowiskiem świątynnym. Ton jego wypowiedzi ma charakter mowy liturgicznej, wręcz pokutnej (Jl 1,14-20; 2,12-17). Autor umiejętnie wykorzystuje wcześniejsze proroctwa Starego Testamentu: Izajasza, Ezechiela, Amosa, Abdiasza i Zachariasza. Prawdopodobnie Księga Joela powstała na początku pierwszej połowy IV w. przed Chr.
  2. Księga dzieli się na dwie, powiązane ze sobą części. W pierwszej z nich, która ma charakter historyczny, autor opisuje plagę szarańczy, która nawiedziła kraj i w połączeniu z trwającą suszą sprowadziła klęskę głodu oraz wzywa do pokuty (Jl 1,1 – 2,17). Prorok obiecuje Izraelitom, że jeśli szczerze się nawrócą, to Bóg ulituje się nad nimi i przywróci urodzaj ich ziemiom. W drugiej części księgi autor umieszcza zapowiedź sądu i zbawienia (Jl 2,18 – 4,21). Będzie to dzień, w którym Bóg dokona sądu nad narodami. Dzień Pana to jednak nie tylko dzień grozy, ale także dzień radości, ponieważ Bóg wyleje na wszystkich Izraelitów swojego Ducha i obdarzy ich charyzmatycznymi darami (Jl 3,1-5).
  3. Księga Joela, chociaż liczy zaledwie cztery rozdziały, pod wieloma względami jest dziełem niezwykłym i wyjątkowym. Jej oryginalność polega na bezpośrednim przejściu od rzeczywistości ziemskiej – ataku szarańczy, do nadprzyrodzonej, jaką jest zapowiadany Dzień Pana. Zgodność opisu klęski ze szczegółami towarzyszącymi rzeczywistej inwazji szarańczy wskazuje na to, że prorok nawiązuje do współczesnych sobie wydarzeń, za pomocą których kreśli obraz przyszłego sądu Bożego. Klęski nawiedzające naród kierują jego myśli do ponownego odczytania historycznych wydarzeń w perspektywie eschatologicznej. Dlatego spadające na kraj nieszczęścia stały się dla Joela okazją, aby wezwać cały naród do pokuty i modlitwy.
  4. Myśl teologiczna Joela koncentruje się wokół wydarzenia Dnia Pana, które odnajdujemy w obu częściach księgi (Jl 1,15; 2,1.11; 3,4; 4,15). Temat Dnia Pana był jednym z głównych tematów nauczania prorockiego Starego Testamentu, ale w żadnej księdze Starego Testamentu nie został on potraktowany tak szeroko jak w Księdze Joela. Prorok ukazuje ten dzień jako specjalną interwencję Boga w rzeczywistość historyczną, a jednocześnie zapowiada go jako wydarzenie eschatologiczne. Joel, wzywając do powszechnej lamentacji, pokazuje, że należy pokładać nadzieję w Bogu, który jest miłosierny i odpowie na wołanie swojego ludu. Plaga, a zatem sąd i kara, może być bowiem odwrócona poprzez szczere nawrócenie i pokutę. Wówczas Dzień Pana przybierze dla Izraelitów zupełnie inną postać. Będzie to dzień odpłaty dla wrogów ludu Bożego. Tych, którzy popełniali zbrodnie wobec Izraela, spotka podobny los (Jl 4,1-8), a nawet całkowite unicestwienie (Jl 4,19.21).
  5. Joel ukazuje Boga jako Pana całej natury. Jest Mu poddany świat ożywiony i nieożywiony (Jl 2,19n; 3,3n; 4,15n). Użyte przez proroka apokaliptyczne obrazy są przywołaniem dawnych wydarzeń związanych z Wyjściem z Egiptu i objawieniem się Boga na Synaju. W ten sposób Joel podkreśla, że Bóg, nieustannie obecny pośród swojego ludu, jest zawsze gotów do udzielenia mu pomocy. Skutkiem Bożej interwencji będzie czas szczególnej pomyślności i urodzaju (Jl 4,17n.20).

O czytaniu:

  1. Fragment poprzedzający dzisiejsze czytanie odwołuje się do szczególnego wydarzenia pojawienia się szarańczy.

2Słuchajcie tego, starsi, nastawcie uszu, wszyscy mieszkańcy kraju: czy zdarzyło się coś podobnego za dni waszych

lub za dni waszych przodków? 3Opowiedzcie to waszym synom, synowie wasi niech opowiedzą swoim synom,

a ich synowie następnym pokoleniom. 4Resztki po konikach polnych zżarła szarańcza, resztki po szarańczy zżarły gąsienice, resztki po gąsienicach zżarły świerszcze. 5Ocknijcie się, pijani, i płaczcie, rozpaczajcie wszyscy, którzy pijecie wino, narzekajcie, że młode wino od ust wam odjęto. 6Bo nadciągnął przeciw mojemu krajowi wróg mocny i niezliczony,

którego zęby są jak u lwa, a kły jak u lwicy. 7Spustoszył moją winnicę, a moje drzewa figowe połamał; obdarł je z kory i porzucił, tak że gałęzie ich uschły. 8Płaczcie, jak młoda kobieta w wór odziana zawodzi nad oblubieńcem swojej młodości.

9Z domu PANA znikły ofiary pokarmowe i płynne. Płaczcie, kapłani, słudzy PANA! 10Spustoszone jest pole, smuci się ziemia, bo zniszczone zostało zboże, zabrakło moszczu i nie ma już oliwy. 11Martwcie się, rolnicy, lamentujcie, uprawiający winnice, bo przepadły zbiory, nie będzie pszenicy ani jęczmienia. 12Usechł krzew winny, zmarniał figowiec, drzewo granatu, palma daktylowa i jabłoń – uschły wszystkie drzewa w polu. Tak zniknęła radość wśród ludzi.

  1. Już w pierwszych zdaniach swojego orędzia Joel wzywa naród do rachunku sumienia i do głębokiej refleksji nad tym, co dzieje się w Izraelu. Powodem wystąpienia proroka jest plaga szarańczy, często atakującej tereny Bliskiego Wschodu. Było to jedno z największych nieszczęść, jakie mogło dotknąć ludzi, ponieważ owady pożerały wszelką roślinność, napotkaną na swojej drodze. Ludzie byli bezradni wobec tej plagi. Jedynym wybawieniem mógł być gwałtowny wiatr, który porywał szarańczę i przenosił w inne miejsce. Joel ukazuje niewyobrażalne rozmiary plagi, posługując się obrazem najazdu wrogiego wojska i ataku drapieżnego lwa. Następujące po sobie ataki szarańczy sieją spustoszenie na łąkach, polach uprawnych i w sadach, co sprowadza na kraj długotrwałą nędzę i głód. W tej sytuacji prorok wzywa do podjęcia pokuty. Swój apel kieruje bezpośrednio do konkretnych grup społecznych, nie pomijając dzieci i niemowląt. Najpierw zwraca się do pijaków, którym zostanie odjęte od ust wino, zachęcając do refleksji nad prawdziwą przyczyną nieszczęścia, jaką jest ich grzeszne życie. Następnie kieruje swoje słowa do kapłanów, którzy nie będą otrzymywać należnych im części ofiar składanych przez lud (Kpł 18), ponieważ z powodu braku jakichkolwiek plonów nie będą składane żadne ofiary. Kapłani nie będą więc mogli pełnić swojej świętej służby, co będzie dla nich najwyższym wymiarem kary Bożej (Oz 9,4). Wreszcie, zachęcając do płaczu, porównanego do rozpaczy młodej dziewczyny, opłakującej śmierć swojego przyszłego męża, Joel wzywa do pokuty całą społeczność Izraela, ponieważ plaga jednakowo dotknie wszystkich bez wyjątku. Na koniec zwraca się do rolników i właścicieli winnic, na których spadnie jeszcze klęska suszy, która spotęguje skutki nalotu szarańczy. Jedynym sposobem, aby przebłagać rozgniewanego Boga, jest podjęcie pokuty i autentyczna zmiana sposobu postępowania, polegająca na zerwaniu z grzechem, który zamyka człowieka na Boga i niszczy relacje międzyludzkie.
  2. W dzisiejszym czytaniu, Joel bardzo wyraźnie interpretuje plagę szarańczy jako karę zesłaną przez Boga za ogrom win Izraela. Dlatego pokuta musi być równie wielka, jak wielki był grzech. Prorok domaga się, aby była ona prowadzona nieprzerwanie, w dzień i w nocy. Podjęte dzieło pokuty ma na celu przebłaganie Boga, uśmierzenie Jego gniewu i wyproszenie łaski odwrócenia klęski zesłanej na Izraela. Kapłani, jako słudzy Boga i Jego ołtarza, mają dać ludowi przykład tego, w jaki sposób i w jakim duchu należy to dzieło podjąć. Zwołanie ogólnonarodowego zgromadzenia całego ludu w świątyni jerozolimskiej podkreśla religijny charakter pokuty. Prorok nie poprzestaje na wezwaniu do modlitwy przebłagalnej, ale podaje także jej wzór. Ma ona wyrażać nie tylko żal za grzechy, lecz również grozę, którą budzi zapowiedziana kara Boża (kontynuacja tej myśli znajduje się w kolejnych wersetach, księgi ,które nie znalazły się w ramach dzisiejszego czytania, Jl 1,15-18: 15„Ach, co za nieszczęsny dzień! Bliski jest Dzień PANA, przyjdzie on jak zagłada od Wszechmogącego”. 16Oto na naszych oczach znika żywność i nie ma już radości w domu naszego Boga. 17Zbutwiały ziarna pod grudami ziemi, puste są spichlerze, zburzone magazyny, bo zabrakło zboża. 18Jakże ryczy bydło. Błąkają się stada wołów, bo nie mają pastwisk; również stada owiec dotknęła klęska. 19Do Ciebie, PANIE, wołam, bo ogień strawił pastwiska na stepie, a płomień spalił wszystkie drzewa w polu. 20Nawet dzikie zwierzęta wzdychają do Ciebie, bo wyschły strumienie wody, a ogień strawił pastwiska na stepie.).
  3. Prorok nie mówi już tylko o szarańczy, ale zapowiada nadejście Dnia Pana, w którym Bóg objawi ludziom swój gniew i ześle klęskę o wiele bardziej tragiczną niż nalot szarańczy. Dzień Pana będzie czasem ostatecznej kary tak dla Izraela, jak i dla narodów pogańskich. Plaga szarańczy jest więc jedynie ostrzeżeniem i zapowiedzią właściwego sądu.
  4. W wypowiedzi Joela zauważamy często obecną u proroków perspektywę, w której zapowiadane wydarzenia sądu i ostatecznego zbawienia są już obecne w aktualnych wydarzeniach. Są nimi: głód, ustanie ofiar i kultu w świątyni, nieurodzaj, bieda, cierpienie bydła. W obliczu tego wszystkiego sam prorok zanosi do Boga żarliwą modlitwę – lamentację. Nie prosi jednak bezpośrednio o odwrócenie nieszczęść, ale odwołuje się do miłosierdzia Bożego. Żywi bowiem nadzieję, że Bóg, jako władca natury, słysząc powszechny płacz, widząc żal i pokutę, okaże ludziom litość i odwróci nieszczęścia.

 

 

Psalm (Ps 9, 2-3. 6 i 16. 8-9 (R.: por. 9a))

Pan będzie sądził ten świat sprawiedliwie

Chwalić Cię będę, Panie, całym sercem moim, *
opowiem wszystkie cudowne Twe dzieła.
Cieszyć się będę i radować Tobą, *
zaśpiewam psalm na cześć Twego imienia, Najwyższy.

Pan będzie sądził ten świat sprawiedliwie

Rozgromiłeś pogan, wygubiłeś grzeszników, *
na wieki wymazałeś ich imię.
Poganie wpadli do dołu, który sami kopali, *
w sidle przez nich ukrytym noga ich uwięzła.

Pan będzie sądził ten świat sprawiedliwie

A Pan zasiada na wieki, *
przygotował swój tron, by sądzić.
Sam będzie sądził świat sprawiedliwie, *
rozstrzygał bezstronnie sprawy narodów.

Pan będzie sądził ten świat sprawiedliwie

Komentarz

Psalm 9. wraz z Psalmem 10. najprawdopodobniej stanowił jeden utwór. Podzielono go na potrzeby liturgii żydowskiej, stąd różnica w dalszej numeracji pomiędzy Biblią hebrajską i jej greckim przekładem, czyli Septuagintą (LXX). Początkowa pieśń pochwalna w Psalmie 9. przechodzi w lamentację z elementami suplikacji (Suplikacja (łac. supplicatio, „błaganie, prośba”) – śpiew chóralny o pieśń błagalna, śpiewana w okresach klęsk żywiołowych oraz nieszczęść. Najbardziej znana pieśń suplikacyjna zaczyna się od słów: „Święty Boże, święty mocny”. Ps 9, 14.20n; zob. Ps 10,12.15). Osobisty dramat psalmisty można odczytać także w sensie narodowym, a nawet eschatologiczym. Lektura tego psalmu z punktu widzenia chrześcijańskiego pozwala dostrzec w nim podobieństwo do ewangelicznego błogosławieństwa ubogich i zapowiedzi klęski bezbożnych (np. Łk 6,20-26: 20A On spojrzał na swoich uczniów i mówił: „Szczęśliwi ubodzy, ponieważ wasze jest królestwo Boże.21Szczęśliwi, którzy teraz jesteście głodni, ponieważ będziecie nasyceni. Szczęśliwi, którzy teraz płaczecie, ponieważ śmiać się będziecie. 22Jesteście szczęśliwi, gdy ludzie was nienawidzą, gdy was wykluczają spośród siebie, gdy was znieważają i pozbawiają dobrego imienia z powodu Syna Człowieczego.23Cieszcie się i skaczcie z radości w tym dniu, ponieważ wielka jest wasza zapłata w niebie. Tak samo przecież ich przodkowie czynili prorokom. 24Biada natomiast wam, bogacze, ponieważ już odbieracie swoją pociechę. 25Biada wam, którzy teraz jesteście syci, ponieważ będziecie głodni. Biada wam, którzy teraz się śmiejecie, ponieważ będziecie się smucić i płakać. 26Biada wam, gdy wszyscy ludzie będą was chwalić. Tak samo przecież ich przodkowie czynili fałszywym prorokom.). Ludzie uczciwi, którzy doznają niesprawiedliwych cierpień, sądzą często, że Bóg się opóźnia z pomocą. Tymczasem On, ucieczka dla uciśnionych, nie zapomina o ubogich, lecz powstrzymuje wykonanie wyroku wydanego na grzesznych, aby dać im szansę nawrócenia (Ps 9, 5.7.21; por. 2P 3,9). Takie próby są sprawdzianem wierności człowieka, mają także umacniać ubogich (Ps 10,14.17; 1 P 5,10). Z tych powodów ostatni etap historii, rozpoczęty w dniu Zmartwychwstania Chrystusa, trwa już dwa tysiące lat.

 

 

Aklamacja (J 12, 31b-32)

Alleluja, alleluja, alleluja

Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony,
a Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony,
przyciągnę wszystkich do siebie.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

 

Ewangelia (Łk 11, 15-26)

Walka Chrystusa ze złym duchem

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy Jezus wyrzucał złego ducha, niektórzy z tłumu rzekli: «Mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy». Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba.

On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: «Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i Szatan z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże.

Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, to zabierze całą broń jego, na której polegał, i rozda jego łupy.

Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza.

Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”. Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedmiu innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy niż poprzedni».

Komentarz

O księdze:

  1. Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
  2. Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
  3. Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
  4. Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
  5. Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
  6. Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
  7. Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
  8. Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
  9. Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
  10. Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.

O czytaniu:

  1. Jezus po raz kolejny w czasie swojej działalności (zob. też Łk 4, 31-38. 41; 8, 26-37; 9, 37-42) staje przed człowiekiem opanowanym przez demona. Użyte tu w tekście greckim słowo daimonion oznacza złego ducha. Niski poziom wiedzy medycznej połączony z rozbudowanymi wyobrażeniami o świecie duchów sprawiał, że ludzie z czasów Jezusa wszelkie zło istniejące w świecie, w tym także nieszczęścia dotykające człowieka, wyjaśniali wpływem złych duchów. Według ówczesnych wierzeń, demony mogły oddziaływać nawet na ciało i psychikę ludzi i dręczyć ich, wywołując różne choroby. W tym przypadku wskutek złośliwego działania demona człowiek jest niemy. Uzdrowienie go Łukasz opisuje bardzo zwięźle, bez wchodzenia w szczegóły i okoliczności wydarzenia, ponieważ w tej perykopie jest ono jedynie wstępem do kontrowersji, którą obszernie przytacza w następnych wersetach. Tutaj zwraca uwagę tylko na to, że Jezus ma władzę nad demonem, że dokonany przez Niego egzorcyzm jest skuteczny, czego dowodem jest fakt, iż niemy zaczyna mówić. Na koniec ewangelista podkreśla pozytywną reakcję tłumu na cud, wyrażającą się w zdumieniu wywołanym wielką mocą Nauczyciela. W tłumie jednak są także przeciwnicy Jezusa, którzy przez swój stosunek do Niego dzielą się na dwie grupy. Jedni wyjaśniają dokonane przez Niego uzdrowienie w sposób przewrotny i złośliwy: Wyrzuca demony mocą ich księcia, Belzebuba. Ten zarzut odzwierciedla osobliwe wierzenia ówczesnych ludzi, zapożyczone z mitologii babilońskich. Wpływ owych mitów przyczynił się do pomnożenia liczby i rodzaju duchów nieczystych. Wierzono, że Bogu oraz siłom dobra i prawdy przeciwstawiają się w niebie i na ziemi szatańskie moce zła i kłamstwa. Wyobrażano sobie, że istnieje wręcz królestwo szatana, na którego czele stoi Belial. Nadawano mu tytuł księcia i wierzono, że ma on władzę nad licznym wojskiem złożonym ze złych duchów i z jego pomocą prowadzi wojnę przeciwko duchom i ludziom wiernym Bogu. Przeciwnicy Jezusa przypisują Mu władzę demoniczną, posługiwanie się siłami ciemności, a zarazem sami stwierdzają, że jest On kimś potężniejszym nie tylko od demonów, które wyrzuca, ale nawet od Belzebuba, którego władzę wykorzystuje do swych celów.
  2. Najbardziej absurdalnym i zarazem najbardziej przewrotnym zarzutem, jaki można wysunąć pod adresem Jezusa, jest oskarżenie Go o posługiwanie się siłami demonicznymi. Ten, kto w taki sposób traktuje Jego czyny, dzieło zbawienia nazywa zniszczeniem, dobro ocenia jako zło, Bożą miłość uważa za nienawiść, zaś w wyzwoleniu z sił demonicznych widzi krzywdę. Tylko człowiek całkowicie zaślepiony – a nawet można by rzec: poddany złośliwemu i destrukcyjnemu działaniu szatana – może podobnie zniesławiać zbawcze dzieło Boże. Pozostając w takim stanie, zamyka się na ofiarowane także jemu zbawienie i sprowadza sam na siebie pozbawioną nadziei pustkę i śmierć. Celem działalności Jezusa było urzeczywistnienie panowania Boga w świecie. Najbardziej wymownym znakiem nadejścia czasów królestwa Bożego jest ujarzmienie mocy demonicznych, wprowadzających w świat ludzi niewolę, chaos i zniszczenie. Jak jednak należy rozumieć słowa Jezusa: Lecz jeśli ja palcem Bożym wyrzucam demony, to nadeszło już do was królestwo Boże (Łk 11, 20)? Z pewnością chodzi w nich nie o czasy ostateczne, lecz obecne. Boże panowanie zaczęło intensywnie się ujawniać w świecie od chwili pojawienia się w nim Mesjasza, który z mocą zaczął głosić Ewangelię i dokonywać uzdrowień, a tym samym urzeczywistniać zapowiedzi proroków. Dowodem wypełniania się odwiecznych planów Bożych jest właśnie Jego zwycięstwo nad siłami zła. Ma ono zatem nie tylko znaczenie zbawcze, ale też objawieniowe: dokonywane przez Jezusa uzdrowienia są znakiem nadejścia pełni czasu (zob. Ga 4, 4), wierności Boga swoim obietnicom oraz obecności królowania Boga na ziemi. W czynach i poprzez czyny Jezusa to królowanie Boga przyjmuje realny wymiar: przestaje być tylko symbolem, lecz staje się rzeczywistością. W swoim Synu Bóg jest realnie obecny między ludźmi i staje się przewodnikiem na drodze do życia wiecznego. Zakończenie przypowieści o demonie pokazuje, jaka jest istotna różnica między działaniem demonów i ich władcy a dziełem Jezusa. O ile bowiem Jezus przynosi człowiekowi życie i zdrowie, wprowadza w jego stan duchowy czystość i porządek, sprawia, że dom uwolniony od demona staje się posprzątany i przyozdobiony, o tyle zły duch usiłuje nieustannie niszczyć to, czego dokonał Jezus, i dopiero w wywołanym przez siebie chaosie widzi możliwość odpoczynku. Człowiek zatem, czy chce, czy nie chce, doznaje wpływu zarówno ze strony Boga, jak też ze strony szatana, i wobec takiego stanu rzeczy nie może pozostać obojętny. Musi wyciągnąć właściwe wnioski z zawartego w wierszu Łk11,23 przysłowia (23Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie, a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza.), które jest puentą i konkluzją przypowieści z wierszy: 1. Łk 11, 21-22 (21Gdy ktoś silny i uzbrojony strzeże swego pałacu, jego mienie jest bezpieczne.22Lecz gdy nadejdzie mocniejszy od niego, pokona go, zabierze uzbrojenie, któremu zaufał, i rozdzieli zdobyte na nim łupy) oraz Łk 11, 24-26 (24Kiedy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po pustyni oraz szuka tam odpoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: «Wrócę do swego domu, z którego wyszedłem». 25Po powrocie okazuje się, że jest on posprzątany i przyozdobiony. 26Wtedy idzie i bierze siedem innych duchów, gorszych od siebie. Wchodzą tam i mieszkają. I to, co się dzieje później z tym człowiekiem, jest gorsze od tego, co było wcześniej”). To przysłowie bowiem pokazuje, jaka powinna być postawa człowieka zarówno w spotkaniu ze Zbawicielem, jak i w obliczu zagrożenia ze strony demona. Jeśli chce pokonać szatana, musi opowiedzieć się za Chrystusem i „być z Nim”, gdyż tylko Jego moc może uchronić przed nieprzyjacielem i szkodliwymi skutkami jego obecności.