Czwartek, 12 sierpnia 2021 r.

 

 

1. czytanie (Joz 3, 7-10a. 11. 13-17)

Przejście przez Jordan

Czytanie z Księgi Jozuego

Pan oznajmił Jozuemu: «Dziś zacznę wywyższać cię w oczach całego Izraela, aby poznano, że jak byłem z Mojżeszem, tak będę i z tobą. Ty zaś dasz następujące polecenie kapłanom niosącym Arkę Przymierza: Skoro dojdziecie do brzegu wód Jordanu, w Jordanie się zatrzymajcie».

Następnie Jozue zwrócił się do Izraelitów: «Przybliżcie się i słuchajcie słów Pana, Boga waszego. Po tym poznacie, rzekł Jozue, że Bóg żywy jest pośród was i że wypędzi z pewnością przed wami Kananejczyków. Oto Arka Przymierza Pana całej ziemi przejdzie przed wami Jordan. Skoro tylko stopy kapłanów niosących Arkę Pana, Boga całej ziemi, staną w wodzie Jordanu, oddzielą się wody Jordanu płynące z góry i staną jak jeden wał».

Gdy więc lud wyruszył ze swoich namiotów, by przeprawić się przez Jordan, kapłani niosący Arkę Przymierza szli na czele ludu. Zaledwie niosący arkę przyszli nad Jordan, a nogi kapłanów niosących arkę zanurzyły się w wodzie przybrzeżnej – Jordan bowiem wezbrał aż po brzegi przez cały czas żniwa – zatrzymały się wody płynące z góry i utworzyły jakby jeden wał na znacznej przestrzeni od miasta Adam leżącego w pobliżu Sartan, podczas gdy wody spływające do morza Araby, czyli Morza Słonego, oddzieliły się zupełnie, a lud przechodził naprzeciw Jerycha. Kapłani niosący Arkę Przymierza Pańskiego stali mocno na suchym łożysku w środku Jordanu, a tymczasem cały Izrael szedł po suchej ziemi, aż wreszcie cały naród skończył przeprawę przez Jordan.

Komentarz

O Księdze:

  1. Bezpośrednią kontynuacją Pięcioksięgu, kończącego się opisem śmierci Mojżesza, jest Księga Jozuego. Ukazuje ona realizację obietnic, które Izrael otrzymał za pośrednictwem Mojżesza. Ostateczna redakcja tej księgi pozostaje w ścisłym związku z ideami teologicznymi rozwiniętymi w Księdze Powtórzonego Prawa. Izraelici ukazani są w niej jako jeden naród, zjednoczony przez posłuszeństwo Bożej woli, który dzięki mocy Boga pokonuje wszystkich swoich wrogów i wchodzi w posiadanie ziemi obiecanej przez Boga. Izraelici doświadczyli już wypełnienia wszystkich obietnic danych przez Boga (Joz 21,45), ale utrzymanie owoców obietnicy wciąż pozostaje uzależnione od ich wierności (Joz 23,12-15; 24,20). Taka refleksja nad tożsamością Izraela i jego historią rozwinęła się dopiero po upadku jego państwowości w 586 r. przed Chr., dlatego przyjmuje się, że Księga Jozuego została zredagowana po powrocie z wygnania babilońskiego (VI wiek przed Chr.). Jej autor korzystał ze źródeł i tradycji o wiele starszych. Wspólną cechą tych różnych opowiadań jest ich związek z politycznymi i militarnymi przedsięwzięciami poszczególnych plemion, które utworzyły wspólnotę ludu Izraela.
  2. Księga Jozuego składa się z trzech głównych części: 1) Podbój Kanaanu (Joz 1 – 12); 2) Podział Ziemi Obiecanej (Joz 13 – 21); 3) Potwierdzenie jedności ludu Izraela i jego zobowiązanie do służby Bogu (Joz 22 – 24). Układ księgi, która skierowana jest do Izraelitów, którzy powrócili do Ziemi Obiecanej po niewoli babilońskiej, związany jest z problemami, jakimi żyła wspólnota Izraelitów. Opowiadania dotyczące podboju Kanaanu zebrane są w jedną całość, co ma podkreślać rzeczywistą kontrolę Izraelitów nad zdobytą ziemią oraz wciąż aktualne skutki podboju (Joz 4,9; 5,9; 6,25; 7,26; 8,28; 9,27). Autor księgi pragnie w ten sposób zaakcentować prawo Izraelitów do ziemi, która w tamtym czasie była częściowo zajęta przez ludność sprowadzoną przez Babilończyków z innych krajów na miejsce wysiedleńców. Ziemia Kanaanu została tymczasem dana Izraelitom przez Boga i podzielona między plemiona Izraela. Autor zaznacza, że zdobycie Ziemi Obiecanej nie było problemem militarnym, gdyż Izraelici zajęli ją zgodnie z wolą Boga i dzięki Jego mocy. Niebezpieczeństwem natomiast, które zagrażało Izraelowi i które stawało na drodze jego sukcesu, było tolerowanie obecności ludów nieizraelskich i przejmowanie ich obyczajów. Temat ten związany jest z występującym po powrocie z wygnania babilońskiego problemem walki o zachowanie tożsamości Izraelitów, która wyrażała się między innymi w zakazie wchodzenia w związki małżeńskie z poganami (Ezd 9 – 10).
  3. Opis zdobycia Kanaanu i jego podziału między Izraelitów połączony zostaje z osobą Jozuego, który był sługą Mojżesza (Wj 33,11; Pwt 31,7; 34,9; Joz 1,1; 3,7). Na przykładzie Jozuego autor księgi wskazuje, że cechą przywódcy Izraela powinny być nie tyle zdolności militarne czy administracyjne, ile posłuszeństwo prawu, które Bóg przez Mojżesza przekazał swojemu ludowi. Naród Izraela w 586 r. przed Chr. utracił swoją ziemię z powodu nieposłuszeństwa Bogu i dlatego powinien wciąż odnawiać swoją wierność, ponieważ Pan, który wypełnił obietnice i obdarzył Izraelitów darem ziemi, jest także Bogiem świętym i zazdrosnym (Joz 24,19), gotowym do wypełnienia swoich gróźb (Joz 23,15n; 24,20). Chociaż autor Księgi Jozuego w opisie realizacji obietnic danych Mojżeszowi korzysta z różnych dostępnych mu starożytnych źródeł, jego celem nie jest przedstawienie wydarzeń historycznych, które dokonywały się ok. 700 lat wcześniej, ale pouczenie o potrzebie posłuszeństwa Bogu i o niebezpieczeństwie utraty otrzymanych od Niego darów.
  4. Opis podboju Kanaanu różni się więc zasadniczo zarówno od świadectw zawartych w Księdze Sędziów, w której została ukazana samodzielna walka poszczególnych plemion Izraela o swoje terytoria, jak i od dostępnych nam dziś świadectw archeologicznych, które potwierdzają stopniowe zasiedlanie Kanaanu, dokonujące się nie przez błyskawiczną kampanię militarną, ale w wyniku długotrwałego i w znacznej mierze pokojowego procesu. Izraelici przybyli z Egiptu stanowili tylko niewielką część ludu, który ukształtował się jako naród Izraela. Doświadczenie wyzwolenia z niewoli Egiptu, jakie przeżyła grupa związana z Jozuem, dopiero z czasem stało się fundamentem tożsamości religijnej i narodowej plemion izraelskich. Było to efektem długiego procesu dojrzewania wiary, naznaczonego działalnością proroków, ale także spotkaniem z wiarą miejscowej ludności Kanaanu. Powyższe treści przypominają, że autorzy natchnieni pisząc Księgi luźno zajmowali się faktami i historią. Były one tylko pomocą do przedstawienia prawdy teologicznej. Pismo Święte bowiem jest Księgą wiary, a nie historii,
  5. Przez chrześcijan Księga Jozuego rozumiana była zawsze jako zapowiedź dzieła Jezusa, który doprowadził do pełni wyzwolenie z niewoli rozpoczęte przez Mojżesza i obdarzył lud Boży odpoczynkiem przygotowanym dla niego przez Boga (Hbr 4,8). Imię Jezus jest greckim tłumaczeniem hebrajskiego imienia Jozue. Jezus Chrystus ukazywany był jako nowy Jozue, który w pewien sposób powtórzył, ale przede wszystkim dopełnił dzieło swojego imiennika. Podobnie jak historia opisana w Księdze Jozuego rozpoczęła się od przejścia przez Jordan, tak i publiczna działalność Jezusa rozpoczęła się od chrztu w Jordanie (Mk 1,9-11). Przez chrzest w imię Jezusa chrześcijanie prowadzeni są do walki z siłami zła i do odpoczynku w nowej ziemi obiecanej. Nierządnica Rachab wspomniana jest w rodowodzie Jezusa Chrystusa (Mt 1,5) na potwierdzenie, że Jezus jest zbawicielem wszystkich ludzi. Przynależność do wspólnoty zbawienia nie zależy bowiem od pochodzenia ani od postępowania w przeszłości, ale od wiary, która wyraża się w posłuszeństwie Bożej woli (Hbr 12,31) i w czynach, które wypływają z wiary (Jk 2,25). Autor Listu do Hebrajczyków nawiązuje do Księgi Jozuego, kiedy przestrzega chrześcijan przed odstępstwem od wiary. Podobnie jak Izraelici, którzy otrzymali obiecane przez Boga dary, a potem utracili je przez swoją niewierność, tak i chrześcijanie muszą strzec darów Ducha Świętego, które otrzymali dzięki ofierze Chrystusa (Hbr 6,4-6).
  6. Specyficznym problemem pojawiającym się przy lekturze Księgi Jozuego, jest zawarta w niej idea świętej wojny oraz przypisywane Bogu żądanie bezlitosnego wytępienia rdzennej ludności Kanaanu. Wymaganie to nie oznacza jednak negacji przesłania innych tekstów Starego Testamentu, które podkreślają sprawiedliwość Boga oraz Jego troskę o zapewnienie wolności każdemu człowiekowi, ale wypływa z rozumienia historii podboju Kanaanu jako sądu Boga nad ludami, które oddają się bałwochwalstwu i przemocy (Pwt 9,3n; 18,13; Kpł 18,24-30). Dla Izraelitów sąd nad Kanaanem ma być dodatkowym ostrzeżeniem, że mogą bezpowrotnie utracić dary, które otrzymali. Ruiny Jerycha i twierdz opuszczonych przez Chiwwitów i Amorytów wciąż mają im przypominać o mocy i sprawiedliwości Boga (Iz 17,9-11).

O czytaniu:

  1. Dzisiejszy fragment poprzedza tekst, który nie został włączony w ramy dzisiejszego czytania: Joz 3, „1Jozue wstał wcześnie rano i wyruszył ze wszystkimi Izraelitami z Szittim. Przybyli nad Jordan i tam przenocowali, zanim podjęli przeprawę. 2Po upływie trzech dni przez obóz przeszli zwierzchnicy 3i wydali ludowi następujące rozporządzenie: „Gdy zobaczycie Arkę Przymierza PANA, waszego Boga, i niosących ją lewickich kapłanów, ruszajcie z miejsca postoju i idźcie za nią.4Pomiędzy wami a arką ma być jednak odległość około dwóch tysięcy łokci. Nie podchodźcie bliżej! Idąc za arką, poznacie drogę, którą macie iść, gdyż nie szliście nią nigdy dotąd”. 5Następnie Jozue powiedział do ludu: „Oczyśćcie się, ponieważ jutro PAN uczyni cuda pośród was”. 6Kapłanom natomiast polecił: „Weźcie Arkę Przymierza i idźcie na czele ludu”. Oni wzięli Arkę Przymierza i ruszyli przed ludem.” Autor trzykrotnie podkreśla, że Jordan zostanie przekroczony przez cały Izrael (Joz 3,1.7.17). W ten sposób zaznacza, że Ziemia Obiecana jest własnością wszystkich Izraelitów, także tych, którzy ostatecznie zamieszkają poza jej granicami. Różnice między plemionami nie mogą bowiem stać na przeszkodzie więzi wypływającej z wiary w jedynego Boga i ze wspólnego doświadczenia wyzwolenia z niewoli. Oczyszczenie, któremu poddają się Izraelici, przypomina o świętości Bożych darów i o potrzebie odpowiedniego przygotowania się do ich przyjęcia. Izrael nie zdobywa Ziemi Obiecanej swoją mocą i umiejętnościami, ale jest ona Bożym darem. Dlatego na czele Izraela nie idzie potężna armia, lecz kapłani niosący Arkę Przymierza – symbol mocy i opieki Boga (Wj 14,14).
  2. Opis wejścia Izraelitów do Ziemi Obiecanej ukazuje szereg wydarzeń, które, choć w innym porządku, odpowiadają zdarzeniom związanym z Wyjściem z Egiptu (Wj 14 – 24). Cudowne przekroczenie Jordanu przypomina przejście przez Morze Czerwone (Wj 14). Zatrzymanie wód Jordanu to dla autora biblijnego przejaw Boskiej interwencji i znak szczególnej opieki Boga nad Izraelitami (Joz 3,5; zob. Joz 4,22-24).

 

Psalm (Ps 114 (113A), 1b-2. 3-4. 5-6 (R.: por. Wj 15, 1bc))

Śpiewajmy Panu, który moc okazał
Albo: Alleluja

Gdy Izrael wychodził z Egiptu, *
dom Jakuba od ludu obcego,
przybytkiem Jego stał się Juda, *
Izrael Jego królestwem.

Śpiewajmy Panu, który moc okazał 
Albo: Alleluja

Morze to ujrzało i uciekło, *
Jordan swój bieg odwrócił.
Góry skakały jak barany, *
pagórki niby jagnięta.

Śpiewajmy Panu, który moc okazał 
Albo: Alleluja

Cóż ci jest, morze, że uciekasz? *
Czemu bieg swój odwracasz, Jordanie?
Góry, czemu skaczecie jak barany *
i niby jagnięta, pagórki?

Śpiewajmy Panu, który moc okazał 
Albo: Alleluja

Komentarz

Hymn, który mamy w dzisiejszej Liturgii Słowa należy do Hallelu, czyli psalmów przeznaczonych na Święta Paschy. Przypomina on historię wyzwolenia z niewoli egipskiej (Wyjście z Egiptu, przejście przez Morze Czerwone, przekroczenie Jordanu, objawienie się Boga na Synaju, wyprowadzenie wody ze skały na pustyni). Izrael w liturgii ożywia pamięć o tych wielkich dziełach Boga. W czasach Jezusa śpiewano Psalm 114 tuż przed obrzędem paschalnym, stąd tak bogata jest jego interpretacja chrystologiczna. Wydarzenia z początków historii Izraela zachowują wartość dla Kościoła. Jest on ludem Bożym, który zrodził się ze śmierci Chrystusa w dniach Jego paschy, podobnie jak kiedyś naród wybrany rodził się podczas pierwszej paschy w Egipcie. Ciało zmartwychwstałego Pana jest prawdziwą świątynią, a królestwem nie jest już ziemia, lecz wspólnota żyjących. Skała ludzkich serc (Ez 36,26) stała się obfitym źródłem na życie wieczne (J 4,14). Treść tego psalmu można odnieść także do rzeczywistości społeczno‑politycznej. Jezus, nowy Mojżesz wyprowadzający z niewoli oraz nowy Jozue wprowadzający swój lud do nowej ziemi obiecanej, liczy na swój Kościół, aby rozbić skałę obojętności, która w skamieniałych strukturach społecznych i układach politycznych zatrzymuje wodę, zamiast napoić nią spragnionych.

 

 

Aklamacja (Ps 119 (118), 135)

Alleluja, alleluja, alleluja

Okaż Twemu słudze światłość swego oblicza
i naucz mnie Twoich ustaw.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

 

Ewangelia (Mt 18, 21 – 19, 1)

Przypowieść o niemiłosiernym słudze

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Piotr podszedł do Jezusa i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?»

Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.

Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby dług w ten sposób odzyskać.

Wtedy sługa padł mu do stóp i prosił go: „Panie, okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam”. Pan ulitował się nad owym sługą, uwolnił go i dług mu darował.

Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien!” Jego współsługa padł przed nim i prosił go: „Okaż mi cierpliwość, a oddam tobie”. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu.

Współsłudzy jego, widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło.

Wtedy pan jego, wezwawszy go, rzekł mu: „Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?” I uniósłszy się gniewem, pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu nie odda całego długu.

Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu».

Gdy Jezus dokończył tych mów, opuścił Galileę i przeniósł się w granice Judei za Jordan.

Komentarz

O księdze:

  1. Sam tekst Ewangelii według św. Mateusza nie podaje imienia jej autora. Najstarsza tradycja( około I połowy II w.) przypisuje ją apostołowi Mateuszowi, który był poborcą podatkowym w Kafarnaum (Mt 9,9; 10,3; Mk 2,14; Łk 5,27.29). O profesji autora świadczą fachowe określenia dotyczące podatków oraz systemu monetarnego (Mt 17,24; 22,19). Ponadto w mowach Jezusa pojawiają się liczne wypowiedzi przeciwko faryzeuszom i nauczycielom Pisma. Dawny poborca podatkowy, którym gardzili faryzeusze, nie przez przypadek akcentuje ten aspekt nauki Chrystusa.
  2. Uważa się, że pierwotnie Ewangelia została zredagowana w języku aramejskim lub hebrajskim. Powszechnie przyjmuje się, że powstała w Syrii (Antiochia), gdzie żyło wielu Żydów. Została ona napisana między 80 a 90 r.
  3. Ewangelia ta powstała z myślą o wierzących, którzy wywodzili się z judaizmu. Jej tekst odzwierciedla tradycje aramejskie lub hebrajskie. Potwierdzeniem tego jest obecność wyrażeń (Mt 16,19; 18,18) i słów typowo semickich (mamona, hosanna), które autor rzadko tłumaczy na język grecki. Wspominając również zwyczaje żydowskie, zakłada ich znajomość u czytelników i w przeciwieństwie do ewangelistów Marka i Łukasza, nie uważa za konieczne, aby je wyjaśniać (Mt 15,1-3; por. Mk 7,3n).
  4. W Ewangelii według św. Mateusza dostrzega się pięć wielkich przemówień Jezusa, które stanowią odniesienie do Pięcioksięgu Mojżeszowego. Ewangelia ta jest więc swego rodzaju Pięcioksięgiem chrześcijańskim, który zawiera Prawo nowego Izraela, czyli Kościoła. Prawodawcą nowego ludu Bożego jest Chrystus – nowy Mojżesz. Tematem przewodnim tych wypowiedzi jest królestwo Boże, jednak każda z nich podkreśla inny, szczególny jego aspekt: 1) Mowa programowa, kreśląca obraz doskonałego ucznia. Jezus ogłasza w niej nadejście królestwa Bożego (Mt 5 – 7); 2) Mowa misyjna, dotycząca głoszenia królestwa. Jezus zapowiada w niej także prześladowania (Mt 10); 3) Zbiór przypowieści o tajemnicy królestwa (Mt 13); 4) Mowa eklezjalna, w której Jezus określa reguły, na których powinny opierać się wzajemne relacje uczniów we wspólnocie (Mt 18); 5) Mowa eschatologiczna traktująca o czasach ostatecznych i o udoskonaleniu królestwa (Mt 24–25).
  5. Autor Ewangelii, posługując się tytułami mesjańskimi odnoszonymi do Jezusa, kreśli Jego bardzo wyraźny portret. Od początku wykazuje, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem), Synem Dawida oraz Synem samego Boga. Ewangelista z wielką troską stara się uzasadnić, że w Jezusie wypełniły się obietnice i zapowiedzi Starego Testamentu. Mocno akcentuje mesjańską godność Jezusa, z którą bardzo ściśle łączy się tytuł Syn Dawida. Odnosząc go do Jezusa, potwierdza, że to On jest oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem. Tytuł Syn Boży podkreśla Boską naturę Jezusa, choć nie w każdym wypadku w sensie ścisłym oznacza on bóstwo Mistrza z Nazaretu. W tytule Syn Człowieczy zawiera się natomiast prawda, że Jezus jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem i żaden król ziemski nie może się z Nim równać. Tytuł ten łączy osobę Jezusa z cierpiącym Sługą Pana, znanym z pieśni Izajasza (autor dwukrotnie cytuje Pieśń o Słudze Pana: Iz 42,1 w Mt 3,17 oraz Iz 53,4 w Mt 8,17). Istotnym jest również odniesione do Chrystusa określenie Pan (greckie: Kyrios, stąd: Kyrie elejson), które potwierdza Jego Boską godność i wynikającą z niej zwierzchność nad całym światem.
  6. Ewangelista, zestawiając życie Chrystusa z działalnością Mojżesza, chce pokazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem, ale znacznie potężniejszym od niego. Mojżesz wyprowadził lud z niewoli egipskiej – ziemskiej, politycznej. Chrystus natomiast wyprowadza ludzi z niewoli grzechu (Mt 1,21). Na kanwie porównania Chrystusa z Mojżeszem oparta jest polemika prowadzona przez autora ze starym ludem Bożym – Izraelem. Temat ten przedstawia w dwóch ujęciach: polemizuje z niewiernym ludem, krytykując jego partykularyzm, skrajny legalizm, przesadną dumę narodową i pewność siebie, oraz wskazuje, że miejsce niewiernego ludu zajmuje teraz nowy Izrael – Kościół Jezusa, czyli nowy lud Boży.
  7. Cała Ewangelia według św. Mateusza koncentruje się wokół idei królestwa Bożego, które bierze swój początek w Chrystusie. Chronologicznie istnienie tego królestwa, czyli panowania Boga, dzieli się na trzy etapy: 1) jego inauguracja w osobie, słowach i czynach Chrystusa; 2) czas rozpoczynający się wraz ze Śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa, a trwający do końca świata; 3) królestwo eschatologiczne w pełnym tego słowa znaczeniu. Idąc dalej, autor ukazuje związek, jaki istnieje pomiędzy tym królestwem a Kościołem, który jest wspólnotą nowego ludu Bożego.
  8. Kościół jest wspólnotą Boga Ojca, Jezusa – Syna Bożego oraz braterską wspólnotą jego członków. W ujęciu Mateusza członkowie Kościoła nie stanowią jedności absolutnie równej. Dla wszystkich jednak celem jest spotkanie z Chrystusem, sprawiedliwym Sędzią, i wejście do królestwa niebieskiego. Z woli Chrystusa istnieje istotna różnica między Kolegium Dwunastu a resztą uczniów Jezusa. Osobiście i imiennie powołał On każdego z grupy Dwunastu (Mt 10,2-4), nauczał ich na osobności, im tylko powierzał niektóre tajemnice królestwa Bożego (Mt 13,10n) i objawiał swoje posłannictwo (Mt 17,1-9.19-21). Ustanowił ich fundamentem przyszłej wspólnoty Kościoła oraz przekazał swoje pełnomocnictwa. Ewangelista podkreśla również fakt, że szczególną rolę w Kolegium Dwunastu i w Kościele Jezus powierzył Szymonowi Piotrowi. Przytacza trzy (pomijane w innych Ewangeliach) wydarzenia, które potwierdzają przewodnią rolę Piotra w gronie apostołów: chodzenie po jeziorze (Mt 14,28-31), obietnica prymatu (Mt 16,17-19) i wpłacenie podatku przez Szymona za siebie i za Jezusa (Mt 17,24-27). Chrystus, nazywając go Piotrem, czyli Skałą (Mt 16,18), uczynił go swoim zastępcą i ustanowił fundamentem Kościoła.

O czytaniu:

  1. Miłosierdzie doświadczone i miłosierdzie wyświadczone rzeczywistości ściśle ze sobą się łączą. Chrześcijanin powinien działać zgodnie z działaniem Boga wobec niego. Podobnie jak Bóg, który daruje temu który przeciw niemu zawinił tak również uczniowie mają darować wyrządzone im niegodziwości. Ten, kto odrzuca ów zbawienny łańcuch, ściąga na siebie nie szczęście i tragedię. W takim rozumieniu sąd, który człowiek ściąga na siebie, nie jest czymś co przychodzi z zewnątrz, ale jest konsekwencją jego własnego działania.
  2. Druga część przypowieści opowiada o nierzadko obserwowanym zachowaniu człowieka. Człowiek dochodzi niekiedy swego prawa, nie bardzo nie bacząc, że takie postępowanie prowadzi do nieszczęścia innych, a także do nieszczęścia własnego. W świetle postawy króla, który okazuje miłosierdzie postawa obdarowanego dłużnika dochodzącego swego prawa objawia brak miłosierdzie i skrajną brutalność. Pożyczone sumy wywołują u czytelnika oburzenie i protest.
  3. W postaci króla rozpoznawalny jest Bóg, który daruje dłużnikowi, to jest grzesznikowi, ogromny jego dług, czyli jego grzechy. Wzmianka o wydawaniu na tortury wskazuje na karę sądu ostatecznego. Łaska darowania grzechów może być odrzucona przez brak darowania win naszym bliźnim.
  4. Opowiadanie wymaga od nas dwóch rzeczy: pamiętać o swoich błędach i nie żywić urazy do tego, który upada.
  5. Nauczyciele pisma głosili, że czterokrotne przebaczenie bliźniemu jest już niezwykłą wspaniałomyślnością. Liczba 77 jest nawiązaniem do Starego Testamentu, do sytuacji po grzechu pierworodnym, kiedy ludzie zapałali nienawiścią i pragnieniem zemsty. Znany z księgi rodzaju Lamek postanowił mścić się aż 77 razy. Światu zemsty nienawiści, stworzonemu przez grzecznego człowieka, Jezus przeciwstawił nowy świat 77 – krotnego, czyli bezgranicznego przebaczenia. Chrystusa zobrazował nowe przykazanie przypowieścią o nielitościwym dłużniku. Sługa był winien królowi nieprawdopodobne sumę 10 000 talentów, czyli w przeliczeniu na wagę co najmniej 340 ton złota lub srebra. Był więc niewypłacalny. Jego błaganie o litość było zrozumiałe, ale obietnicy oddania długu i tak nie mógł spełnić. Jezus celowo wyolbrzymił wysokość zadłużenia, aby w ten sposób zobrazować ogrom Bożego miłosierdzia. Oddłużony sługa, okazał się jednak bezlitosny, domagając się spłaty długu minimalnego w porównaniu z darowanym. Został więc ukarany przez króla, nie za niesprawiedliwość, gdyż pieniądze mu się należały, lecz za brak miłosierdzia, którego sam tak hojnie doświadczył. Winy człowieka wobec Boga mogą zostać zgładzone tylko dzięki litość i miłosierdziu Boga, gdyż w ten sposób nie jesteśmy w stanie spłacić zaciągniętego przez grzech długu. Doznając tak wielkiej łaski, nie możemy nie przebaczać naszym winowajcom.
  6. W przypowieści pojawia się ciekawy problem: czy Bóg może cofnąć raz daną łaskę? W starożytnym kościele problem ten nie był podnoszony. Uznawano po prostu, że ludzka złość jest w stanie „nieodwołalne dary łaski Boga” zawiesić.
  7. Ale cofnięcie danej już łaski sprzeciwiłoby się sprawiedliwości Bożej. Dlatego to nie oddziaływanie wcześniejszych grzechów, ale brak trwania w otrzymanej łaskę prowadzi do surowego sądu.
  8. Cała późniejsza teologia, zarówno katolicka i protestancka, utrzymuje, że przez każdy następny grzech ciężki powracają uprzednio darowane grzechy z powodu niewdzięczności. Grzechy odpuszczone mogą na powrót być policzone, jeśli zabraknie braterskiej miłości. Wynika to z dzisiejszego opowiadania. Słudze, który był winien 10 000 talentów, darowano dług, kiedy prosił. Gdy jednak ten nie miał miłosierdzia i nie darował długu współsłudze który był mu winien 100 denarów. Wówczas Pan polecił mu zwrócić to, co zostało mu darowane. Tak więc łaska chrztu odpuszcza wszystkie grzechy. Potem jednak człowiek może stać się winny mnie tylko na podstawie późniejszych dni, ale i na podstawie dni i godziny i chwil wcześniejszych, i jest związany grzechami, które były wcześniej odpuszczone, a które dołączają się teraz i czynią go winnym.