Poniedziałek Wielkanocny, 5 kwietnia 2021 r.

1. czytanie (Dz 2, 14. 22b-32)

Piotr głosi zmartwychwstanie Chrystusa

Czytanie z Dziejów Apostolskich

W dniu Pięćdziesiątnicy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił donośnym głosem:

«Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jeruzalem, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów! Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego Męża, który z woli, postanowienia i przewidzenia Boga został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim, bo Dawid mówi o Nim:

„Miałem Pana zawsze przed oczami, gdyż stoi po mojej prawicy, abym się nie zachwiał. Dlatego ucieszyło się moje serce i rozradował się mój język, także i moje ciało spoczywać będzie w nadziei, że nie zostawisz duszy mojej w Otchłani ani nie dasz Świętemu Twemu ulec rozkładowi. Dałeś mi poznać drogi życia i napełnisz mnie radością przed obliczem Twoim”.

Bracia, wolno powiedzieć do was otwarcie, że patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje się u nas aż po dzień dzisiejszy. Więc jako prorok, który wiedział, że Bóg przysiągł mu uroczyście, iż jego Potomek zasiądzie na jego tronie, widział przyszłość i przepowiedział zmartwychwstanie Mesjasza, że ani nie pozostanie w Otchłani, ani ciało Jego nie ulegnie rozkładowi.

Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami».

Komentarz

O Księdze:

  1. Od II wieku po Chrystusie księga nosi nazwę Dzieje Apostolskie (dosł. Czyny Apostołów). Tytuł nie odzwierciedla jednak w sposób pełny zawartej w niej treści. Opowiada ona bowiem nie tyle historię apostołów, ile raczej opisuje ich świadectwo o Jezusie Zmartwychwstałym oraz życie pierwszych wspólnot chrześcijańskich, zrodzonych z tego świadectwa (Dz 1,8). Jeśli chodzi o apostołów, księga skupia się na Piotrze i Pawle.
  2. Powszechnie uważa się, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, których autorem jest Łukasz, chrześcijanin wywodzący się ze środowiska pogańskiego. Obie księgi są podobne pod względem języka, stylu i sposobu korzystania ze źródeł. Widoczny kunszt pisarski świadczy o tym, że Łukasz był człowiekiem wykształconym i biegle posługiwał się językiem greckim. Pisząc Dzieje Apostolskie, korzystał ze źródeł, jak również opierał się na własnym doświadczeniu. Sposób opowiadania i żywość opisu wskazują na to, że autor znał i dobrze pamiętał relacjonowane wydarzenia, sam bowiem był naocznym świadkiem wielu z nich.
  3. Dzieło Łukasza wzorowane jest głównie na starożytnym pisarstwie historycznym. Przemówienia przytaczane w dziełach historycznych nie były wtedy stenogramami, lecz autorskimi syntezami i komentarzami do wydarzeń. Mowy, zajmujące około jednej trzeciej tekstu Dziejów Apostolskich, są więc podsumowaniem katechezy wczesnochrześcijańskiej. Zróżnicowano w nich nauczanie do Żydów i pogan.
  4. Łukasz nie skupia się tylko na dokumentowaniu przeszłości, ale przez ukazanie faktów dokonuje swoistej obrony chrześcijaństwa przed fałszywymi zarzutami. Do tych treści dołącza także pouczenia, jak w codziennym życiu należy wypełniać Ewangelię. Swoje dzieło kieruje do chrześcijan nawróconych z pogaństwa i do ludzi, którzy jeszcze nie należą do wspólnoty Kościoła. Dzieje Apostolskie zostały napisane w latach 80-90 po Chr. najprawdopodobniej w Rzymie.
  5. Zgodnie z treścią Łk 1,1-4, autor zgromadził różnorodny materiał i ułożył z niego jednolite opowiadanie. U podstaw kompozycji tego dzieła stoi zamysł Łukasza, by opisać proces rozszerzania się Ewangelii po całym świecie. Pisał on bowiem tę księgę w okresie dynamicznego rozwoju misji ewangelizacyjnej, prowadzonej przez starożytną wspólnotę chrześcijańską. Powstanie licznych wspólnot złożonych z nawróconych pogan utwierdziło go w przekonaniu, że głoszenie Ewangelii o zbawieniu przekroczyło granice judaizmu. Przedstawienie biografii apostołów, organizacji struktury kościelnej, historii Kościoła jako takiej czy roli Ducha Świętego w procesie ewangelizacji, nie było celem powstania tej księgi ani też jej istotą. Dla Łukasza kluczowym tematem jest rozszerzanie się Ewangelii z Jerozolimy na cały świat pogański.
  6. Zapowiedziany w Pismach plan zbawczy obejmuje więc nie tylko Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa, ale również głoszenie zbawienia poganom. Rozpoczyna się ono od Jerozolimy i stopniowo będzie się rozprzestrzeniać przez Judeę i Samarię aż po krańce ziemi. Nie należy jednak rozumieć tych kolejnych etapów wyłącznie w sensie geograficznym, gdyż dla Łukasza są one wyznacznikami jego teologii zbawienia. Wyrażenie aż po krańce ziemi (Dz 1,8) wskazuje nie tyle Rzym czy inne odległe regiony (jak u pisarzy greckich), lecz swoim znaczeniem obejmuje całą ludzkość.
  7. Przedstawiając ideę powszechności zbawienia, Łukasz nie zadowalał się opisywaniem wydarzeń i okoliczności towarzyszących szerzeniu się Ewangelii wśród pogan, ale pragnął wykazać, że fakt ten jest wyrazem woli Bożej zapowiedzianej w Pismach i realizowanej mocą Ducha Świętego. Męka Jezusa, Jego Śmierć i Zmartwychwstanie, a także ewangelizacja pogan są więc wypełnieniem proroctw mesjańskich.
  8. Łukasz znał tradycje mówiące o Piotrze. Dotarł do nich być może za pośrednictwem Marka w Rzymie lub w Antiochii. Miał również do dyspozycji przekazy mówiące o Pawle. Część materiału dotyczącego Pawła pochodzi prawdopodobnie od samego Łukasza, który mógł być naocznym świadkiem podróży apostoła (Dz 16,10-17; 20,5-15; 21,1-18; 27,1 – 28,16).
  9. Wykorzystanie różnych źródeł i złączenie ich w jedno opowiadanie potwierdza, że Łukasz, pisząc Dzieje Apostolskie, miał określony zamysł teologiczny, o czym mówi w prologu do swego dwutomowego dzieła (Łk 1,1-4). Sygnalizowany tam temat słowa Bożego i jego sług w sposób zasadniczy zostaje rozwinięty właśnie w Dziejach Apostolskich. Teofil został pouczony nie tylko o wydarzeniach z ziemskiego życia Jezusa, ale również o tym, co miało miejsce po Jego Wniebowstąpieniu. Mimo odejścia do Ojca Chrystus nadal kontynuuje swoją misję na ziemi poprzez Kościół, który głosi Ewangelię wszystkim narodom (Dz 26,23).
  10. Przez całą księgę przewija się także temat drogi. Podobnie jak w Ewangelii Jezus jest w podróży z Galilei do Jerozolimy (Łk 9,51), tak w Dziejach Apostolskich Kościół kontynuuje tę drogę, rozpoczynając ją właśnie od Jerozolimy.
  11. Rozpoznając w kolejnych wydarzeniach realizację planu zbawienia, autor widzi to wszystko w kluczu teologicznym. Taki zamysł wynikał z sytuacji wspólnoty, do której Łukasz należał, złożonej głównie z chrześcijan pochodzenia pogańskiego. Jej członkowie, będąc świadkami szerzenia się Kościoła i rozdziału między nim a judaizmem, mogli stawiać pytanie o własne związki z Bożymi obietnicami zawartymi w Starym Testamencie. Z kolei chrześcijanie wywodzący się z judaizmu byli pod presją swoich rodaków, którzy chcieli wymóc na nich odejście od chrześcijaństwa. Potrzebowali więc utwierdzenia się w przekonaniu, że ich decyzja o pozostaniu we wspólnocie chrześcijan jest właściwa. Łukasz, biorąc te kwestie pod uwagę, ukazuje ciągłość między Izraelem a Jezusem, między Jezusem a Kościołem, między Starym a Nowym Przymierzem.

O czytaniu:

  1. Dzisiejsze czytanie jest fragmentem pierwszego, publicznego wystąpienia Piotra. Mo ono miejsce tuż po zesłaniu Ducha Świętego. Pielgrzymi przybyli na święto w Jerozolimie są zdziwieni, że niewykształceni ludzie opowiadają wydarzenia o Jezusie w ich własnych językach. Dzisiejszy tekst jest przykładem wczesnochrześcijańskiej katechezy skierowanej do Żydów. Zawiera ona to wszystko, co chrześcijanie chcą głosić światu: Jezus z Nazaretu jest obiecanym Chrystusem, został zabity, Bóg wskrzesił Go i uwielbił. Mowę tego typu nazywamy kerygmatem (od słowa greckiego znaczącego „podawać do wiadomości”, „publicznie ogłaszać), a ma ona na celu zrodzić w słuchaczach wiarę i wzbudzić pragnienie przyjęcia chrztu. Takiemu głoszeniu towarzyszy mocne działanie Ducha Świętego w postaci znaków (1 Kor 2,4-5; 1 Tes 1,5). Piotra zabiera głos jako przedstawiciel Dwunastu. Odwołuje się do tekstu proroka Joela, który mówił o wylaniu Ducha Bożego(Jl 3,1-5), sądzie narodów (Jl 4, 1-14), Dniu Pańskim (Jl 4,15-17) i odnowieniu Izraela na Syjonie (Jl 4,18-21). Prorok opisywał decydującą interwencję Boga w historii jako objawienie podobne do tego na Synaju (Wj 19,16-18). Piotr przytacza też słowa Dawida z Ps 16,8-11, dowodząc, że Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa były wpisane w odwieczny plan Boga. Kiedy Dawid zapowiadał że jego ciało nie ulegnie w grobie zniszczeniu, prorokował nie o sobie samym, lecz o Mesjaszu. Jest nim Jezus – ukrzyżowany, wskrzeszony i wywyższony. Piotr nie opowiada tej prawdy od strony historycznej, nie analizuje obiektywnych przyczyn zaistnienia poszczególnych faktów, ale daje teologiczną interpretację wydarzeń związanych z Jezusem, wskazuje na ich konsekwencje dla każdego człowieka. Termin „wy” użyty w oskarżeniu o ukrzyżowaniu, nie odnosi się tylko do Żydów i ówczesnych władz rzymskich, ale do każdego człowieka. Grzech jest bowiem udziałem wszystkich, a każdego jego forma jest odrzuceniem Boga i przyczynia się do cierpienia Jezusa.

 

 

Psalm (Ps 16 (15), 1b-2a i 5. 7-8. 9-10. 11 (R.: por. 1b))

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem 
Albo: Alleluja

Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie, *
mówię do Pana: «Ty jesteś Panem moim».
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, *
to On mój los zabezpiecza.

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem 
Albo: Alleluja

Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek, *
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, *
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem 
Albo: Alleluja

Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje, *
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz *
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem 
Albo: Alleluja

Ty ścieżkę życia mi ukażesz, *
pełnię radości przy Tobie
i wieczne szczęście *
po Twojej prawicy.

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem 
Albo: Alleluja

Komentarz

Psalm 16., to psalm ufności. Wierny szuka ucieczki w świątyni, gdzie wzywa Boga. Wyznaje swoją wiarę i wyrzeka się jakichkolwiek związków z bożkami. Po nocnej modlitwie umacnia się jego ufność, dlatego zwraca się do Boga przekonany o władzy Boga nad śmiercią i o bliskim zbawieniu. W świetle Nowego Testamentu psalm nabiera głębszego sensu eschatologicznego. Uznając Boga za swoje dziedzictwo, chrześcijanin wyraża nadzieję na coś więcej niż długie życie (Mk 8,35; J 12,25). Chrystus bowiem pokonał śmierć i wykazał bezużyteczność wszystkich bożków. Jedynie wiara w Niego zapewnia życie wieczne (J 11,25). Uczestnictwo w „kielichu Pana” – Jego Męce (Mt 26,39) – otwiera możliwość udziału także w Jego dziedzictwie. Psalm pozostaje wspaniałą modlitwę tych, którzy wybrali Pana jako swoje jedyne dziedzictwo. Oni będą doświadczać wiecznej rozkoszy przebywając blisko Boga.

 

 

Ewangelia (Mt 28, 8-15)

Chrystus zmartwychwstały ukazuje się niewiastom

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy anioł przemówił do niewiast, one pośpiesznie oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i pobiegły oznajmić to Jego uczniom.

A oto Jezus stanął przed nimi, mówiąc: «Witajcie!» One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: «Nie bójcie się! Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech udadzą się do Galilei, tam Mnie zobaczą».

Gdy one były w drodze, niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: «Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdy spaliśmy. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu».

Ci więc wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono. I tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami, i trwa aż do dnia dzisiejszego.

Komentarz

O Księdze:

  1. Sam tekst Ewangelii według św. Mateusza nie podaje imienia jej autora. Najstarsza tradycja( około I połowy II w.) przypisuje ją apostołowi Mateuszowi, który był poborcą podatkowym w Kafarnaum (Mt 9,9; 10,3; Mk 2,14; Łk 5,27.29). O profesji autora świadczą fachowe określenia dotyczące podatków oraz systemu monetarnego (Mt 17,24; 22,19). Ponadto w mowach Jezusa pojawiają się liczne wypowiedzi przeciwko faryzeuszom i nauczycielom Pisma. Dawny poborca podatkowy, którym gardzili faryzeusze, nie przez przypadek akcentuje ten aspekt nauki Chrystusa.
  2. Uważa się, że pierwotnie Ewangelia została zredagowana w języku aramejskim lub hebrajskim. Powszechnie przyjmuje się, że powstała w Syrii (Antiochia), gdzie żyło wielu Żydów. Została ona napisana między 80 a 90 r.
  3. Ewangelia ta powstała z myślą o wierzących, którzy wywodzili się z judaizmu. Jej tekst odzwierciedla tradycje aramejskie lub hebrajskie. Potwierdzeniem tego jest obecność wyrażeń (Mt 16,19; 18,18) i słów typowo semickich (mamona, hosanna), które autor rzadko tłumaczy na język grecki. Wspominając również zwyczaje żydowskie, zakłada ich znajomość u czytelników i w przeciwieństwie do ewangelistów Marka i Łukasza, nie uważa za konieczne, aby je wyjaśniać (Mt 15,1-3; por. Mk 7,3n).
  4. W Ewangelii według św. Mateusza dostrzega się pięć wielkich przemówień Jezusa, które stanowią odniesienie do Pięcioksięgu Mojżeszowego. Ewangelia ta jest więc swego rodzaju Pięcioksięgiem chrześcijańskim, który zawiera Prawo nowego Izraela, czyli Kościoła. Prawodawcą nowego ludu Bożego jest Chrystus – nowy Mojżesz. Tematem przewodnim tych wypowiedzi jest królestwo Boże, jednak każda z nich podkreśla inny, szczególny jego aspekt: 1) Mowa programowa, kreśląca obraz doskonałego ucznia. Jezus ogłasza w niej nadejście królestwa Bożego (Mt 5 – 7); 2) Mowa misyjna, dotycząca głoszenia królestwa. Jezus zapowiada w niej także prześladowania (Mt 10); 3) Zbiór przypowieści o tajemnicy królestwa (Mt 13); 4) Mowa eklezjalna, w której Jezus określa reguły, na których powinny opierać się wzajemne relacje uczniów we wspólnocie (Mt 18); 5) Mowa eschatologiczna traktująca o czasach ostatecznych i o udoskonaleniu królestwa (Mt 24–25).
  5. Autor Ewangelii, posługując się tytułami mesjańskimi odnoszonymi do Jezusa, kreśli Jego bardzo wyraźny portret. Od początku wykazuje, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem), Synem Dawida oraz Synem samego Boga. Ewangelista z wielką troską stara się uzasadnić, że w Jezusie wypełniły się obietnice i zapowiedzi Starego Testamentu. Mocno akcentuje mesjańską godność Jezusa, z którą bardzo ściśle łączy się tytuł Syn Dawida. Odnosząc go do Jezusa, potwierdza, że to On jest oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem. Tytuł Syn Boży podkreśla Boską naturę Jezusa, choć nie w każdym wypadku w sensie ścisłym oznacza on bóstwo Mistrza z Nazaretu. W tytule Syn Człowieczy zawiera się natomiast prawda, że Jezus jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem i żaden król ziemski nie może się z Nim równać. Tytuł ten łączy osobę Jezusa z cierpiącym Sługą Pana, znanym z pieśni Izajasza (autor dwukrotnie cytuje Pieśń o Słudze Pana: Iz 42,1 w Mt 3,17 oraz Iz 53,4 w Mt 8,17). Istotnym jest również odniesione do Chrystusa określenie Pan (greckie: Kyrios, stąd: Kyrie elejson), które potwierdza Jego Boską godność i wynikającą z niej zwierzchność nad całym światem.
  6. Ewangelista, zestawiając życie Chrystusa z działalnością Mojżesza, chce pokazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem, ale znacznie potężniejszym od niego. Mojżesz wyprowadził lud z niewoli egipskiej – ziemskiej, politycznej. Chrystus natomiast wyprowadza ludzi z niewoli grzechu (Mt 1,21). Na kanwie porównania Chrystusa z Mojżeszem oparta jest polemika prowadzona przez autora ze starym ludem Bożym – Izraelem. Temat ten przedstawia w dwóch ujęciach: polemizuje z niewiernym ludem, krytykując jego partykularyzm, skrajny legalizm, przesadną dumę narodową i pewność siebie, oraz wskazuje, że miejsce niewiernego ludu zajmuje teraz nowy Izrael – Kościół Jezusa, czyli nowy lud Boży.
  7. Cała Ewangelia według św. Mateusza koncentruje się wokół idei królestwa Bożego, które bierze swój początek w Chrystusie. Chronologicznie istnienie tego królestwa, czyli panowania Boga, dzieli się na trzy etapy: 1) jego inauguracja w osobie, słowach i czynach Chrystusa; 2) czas rozpoczynający się wraz ze Śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa, a trwający do końca świata; 3) królestwo eschatologiczne w pełnym tego słowa znaczeniu. Idąc dalej, autor ukazuje związek, jaki istnieje pomiędzy tym królestwem a Kościołem, który jest wspólnotą nowego ludu Bożego.
  8. Kościół jest wspólnotą Boga Ojca, Jezusa – Syna Bożego oraz braterską wspólnotą jego członków. W ujęciu Mateusza członkowie Kościoła nie stanowią jedności absolutnie równej. Dla wszystkich jednak celem jest spotkanie z Chrystusem, sprawiedliwym Sędzią, i wejście do królestwa niebieskiego. Z woli Chrystusa istnieje istotna różnica między Kolegium Dwunastu a resztą uczniów Jezusa. Osobiście i imiennie powołał On każdego z grupy Dwunastu (Mt 10,2-4), nauczał ich na osobności, im tylko powierzał niektóre tajemnice królestwa Bożego (Mt 13,10n) i objawiał swoje posłannictwo (Mt 17,1-9.19-21). Ustanowił ich fundamentem przyszłej wspólnoty Kościoła oraz przekazał swoje pełnomocnictwa. Ewangelista podkreśla również fakt, że szczególną rolę w Kolegium Dwunastu i w Kościele Jezus powierzył Szymonowi Piotrowi. Przytacza trzy (pomijane w innych Ewangeliach) wydarzenia, które potwierdzają przewodnią rolę Piotra w gronie apostołów: chodzenie po jeziorze (Mt 14,28-31), obietnica prymatu (Mt 16,17-19) i wpłacenie podatku przez Szymona za siebie i za Jezusa (Mt 17,24-27). Chrystus, nazywając go Piotrem, czyli Skałą (Mt 16,18), uczynił go swoim zastępcą i ustanowił fundamentem Kościoła.

O czytaniu:

  1. Kontekst poprzedzający – Mt 28, 1-8. Ten fragment przeciwstawia strażników kobietom. Strażnicy wobec trzęsienia ziemi i pojawienia się anioła stali się ze strachu jakby martwi. Ich bojaźń jest prawie śmiertelna. My wiemy, że zmartwychwstanie Jezusa przynosi życie wszystkim – także poganom – żołnierzom, którym wypadło pilnować grobu. Skąd więc to przerażenie? Dlatego, że dla nich zabrakło słów wyjaśnienia takich, jakie usłyszały niewiasty od anioła. Zabrakło zaś zapewne dlatego, że żołnierze niczego takiego nie oczekiwali. Straże przy grobie spełniały tylko swój obowiązek i niczego nie oczekiwały.
  2. Również kobiety podobnie, jak żołnierze, były ogarnięte strachem. Nie był to jednak strach obezwładniający, ponieważ one były zdolne przyjąć słowa anioła, który je uspokajał: „wy się nie bójcie”. Żołnierze nie widzą i nie słyszą nic, one zaś są zdolne przyjąć słowa objaśniające wydarzenie, którego są świadkami. Chociaż przez te słowa strach nie ustał zupełnie, ale powoli radość zaczęła napełniać ich serca. „Wiem, że szukacie Jezusa ukrzyżowanego …” – słowa anioła są odpowiedzią na ich oczekiwania. Przybyły bowiem do grobu, by odnaleźć bliskości z Jezusem, chociaż nie wiedziały jak to się stanie. Oczekiwanie uczyniło je otwartymi na nowe wydarzenia.
  3. Nie każde świadectwo jest tak samo wiarygodne. W czasach Jezusa nie przywiązywano szczególnej wagi do świadectwa kobiet, nawet prawo rzymskie ograniczało ich wiarygodność. Sprawozdanie straży mogło mieć i zapewne miało daleko większą siłę przekonywania, zwłaszcza, że znane były przypadki kradzieży zmarłych, by wykorzystać ciała do częstych wówczas praktyk magicznych. Ewangelista zestawia obydwa sprawozdania, prawdziwe i fałszywe, jedno obok drugiego. zobowiązując czytelnika do dokonania wyboru.
  4. Przywołując to wydarzenie i podając przykład kobiet, Mateusz zachęca do świadectwa uczniów Jezusa, nie tylko kobiety, ale i mężczyzn.
  5. Galilea była nie tylko terenem inauguracji działalności Jezusa, ale także miejscem uznawanym za pogańskie. Zmartwychwstały chce wydobyć niewoli śmierci i grzechu także pogan. Wszystkie ludy będą uczestniczyć w triumfie zmartwychwstałego Chrystusa.
  6. Żołnierze wygrywają, przegrywają arcykapłani. Po wydarzeniach przy grobie strażnicy, mimo, że byli żołnierzami rzymskimi udają się do władzy żydowskiej zamiast rzymskiej. Zdaja sobie sprawę z tego, że od swoich bezpośrednich zwierzchników mogą spodziewać się wszystkiego, co najgorsze z powodu niedopełnienia obowiązków. Już chętniej kierują się do tych, którzy ich zaangażowali, którzy nie mają nad nimi bezpośredniej władzy, Jakież więc zaskoczenie, gdy nie tylko otrzymali zapewnienie bezkarności, ale jeszcze niemałą sumę pieniędzy. Szczęśliwie unikają kary i otrzymują sporą kwotę, choć w rzeczywistości to oni powinni byli zabiegać o przychylność przywódców żydowskich. Muszą jednak dla uniknięcia kary oskarży się o to, czego nie uczynili, a mianowicie, że spali w czasie pełnienia służby. Najemni żołnierze rzymscy zazwyczaj nie byli nieczuli na argumenty pieniężne. Z ich punktu widzenia wszystko razem biorąc, opłaciło się.
  7. Decyzja Najwyższej Rady, samym Żydom, wydawała się równie szczęśliwa. Mając na uwadze rozszerzanie się i trwanie wersji o wykradzeniu ciała. Kłamstwo jednak nie ma łatwego życia. Aby przetrwać, domaga się dalszych kłamstw. Bo jak mogliby uczniowie wykraść ciało, gdyby żołnierze czuwali? Dlatego, aby oskarżyć strażników, należało uciec się do przekupstwa. Konieczne też było skorumpowanie zwierzchników żołnierzy, którzy nie powinni tolerować takiego zachowania się strażników. Członkowie Wysokiej Rady nie znajdują jednak żadnego innego sposobu, aby przeciwstawić się orędziu o Zmartwychwstaniu.