Wtorek, 9 marca 2021 r.

1. czytanie (Dn 3, 25. 34-43)

Modlitwa skruszonego

Czytanie z Księgi proroka Daniela

Powstawszy, Azariasz tak się modlił, a otwarłszy usta, mówił pośród ognia:

«Nie opuszczaj nas na zawsze – przez wzgląd na święte Twe imię nie zrywaj Twego przymierza. Nie odwracaj od nas swego miłosierdzia, przez wzgląd na Twego przyjaciela, Abrahama, sługę Twego, Izaaka, i Twego świętego – Izraela. Im to przyrzekłeś rozmnożyć potomstwo jak gwiazdy na niebie i jak piasek nad brzegiem morza.

Panie, oto jesteśmy najmniejsi spośród wszystkich narodów. Oto jesteśmy dziś poniżeni na całej ziemi z powodu naszych grzechów. Nie ma obecnie władcy, proroka ani wodza, ani całopalenia, ani ofiar, ani darów pokarmowych, ani kadzielnych. Nie ma gdzie ofiarować Tobie pierwocin i doznać Twego miłosierdzia.

Niech jednak dusza strapiona i duch uniżony znajdą u Ciebie upodobanie. Jak całopalenia z baranów i cielców, i z tysięcy tłustych owiec, tak niechaj dziś będzie nasza ofiara przed Tobą i niech Ci się podoba! Ponieważ ci, co pokładają ufność w Tobie, nie mogą doznać wstydu. Teraz zaś idziemy za Tobą z całego serca, odczuwamy lęk przed Tobą i szukamy Twego oblicza. Nie zawstydzaj nas, lecz postępuj z nami według swej łagodności i według wielkiego swego miłosierdzia. Wybaw nas przez swe cuda i uczyń swe imię sławnym, Panie!»

Komentarz

O Księdze:

  1. Księga Daniela powstała II roku przed narodzeniem Chrystusa w niezwykle trudnym czasie. Naród Żydowski pod panowaniem Antiocha Epifanesa doznał wielu prześladowań. Dochodziło do licznych upokorzeń Żydów ze strony najeźdźców, a punktem szczytowym tego było zbezczeszczenie świątyni jerozolimskiej. W trudnych dla narodu chwilach natchniony autor chciał przekazać Izraelitom słowa pociechy i zachęty do wytrwania w wierze ojców oraz ukazać sens cierpień i ofiar, jaką ponosili za swe przekonania religijne.
  2. W Księdze Daniela zostały zawarte znane opowieści: o losach Daniela i jego towarzyszy na dworach Nabuchodonozora, Baltazara i Dariusza czy o losie Zuzanny. Opowieści te oraz poetyckie interpretacje historii Narodu Wybranego z czasów babilońskich zawierają treści, które utwierdzały wiarę i rozwijały męstwo przeładowanych Izraelitów. Znajdujemy w niej więc pouczenie o tym, że człowiek wierzący w Boga nie powinien się lękać żadnej przeciwności czy prześladowania. Co więcej, powinien być gotów nawet oddać własne życie, aby tylko uniknąć apostazji czyli porzucenia wiary. Bóg Najwyższy jest zdolny wybawić swoich czcicieli z rąk największych władców tego świata, a nawet z paszczy lwów czy rozpalonego pieca. Gdyby postanowił on jednak doświadczyć wiernego cierpieniem i zaprosił go do złożenia ofiary z życia, to lepiej z przyjąć zaszczytną śmierć aniżeli wieść upokarzające życie odstępcy od wiary i tradycji ojców. Fundamentem takiej postawy jest całkowite zdanie się na Boga i przekonaniu Jego doskonałym panowaniu nad biegiem wydarzeń, tak całego świata, jak i pojedynczego człowieka.
  3. Księga Daniela mówi o Bogu jako najwyższym jedynym królu wszystkich narodów i panujących. W całym biegu historii, w powstawaniu i upadaniu królestw z tego świata, realizuje się Jego odwieczny plan. U kresu rozwoju historii nastanie wieczne królestwo Boga, którego pełnia nastąpi ostatecznie po osądzeniu i zniszczenie wszystkiego, co się Bogu nie podporządkowało. Na tle tego potężnego działania mającego na celu rozprawienie się ze światem zła jawi się nadziemska postać Syna Człowieczego, który skupi w swym wiecznym Królestwie wszystkie narody, ludy języki. W tym ustalonym przez Boga czasie wynagrodzi on wszystkich odpowiednio do ich uczynków. Nagrody doczekają się zwłaszcza męczennicy za wiarę, których śmierć mogła w oczach tego świata uchodzić za klęskę. Bóg bowiem wskrzesi sprawiedliwy do nowego, chwalebnego, wiecznego życia, a bezbożnych i odstępców skaże na wieczne pohańbienie. Tak oto Księga Daniela przyniosła rozwiązanie arcytrudnego problemu odpłaty, przenosząc ją ostatecznie poza ramy doczesnego świata i życia. Księga Daniela przypomina bramę między Starym, a Nowym Testamentem. Z jednej strony czerpie obrazy i myśli z biblijnej przeszłości Narodu Wybranego, a z drugiej – jest bliska nauczaniu Jezusa Chrystusa, przypominając o królowaniu Boga nad światem i głosząc prawdę o zmartwychwstaniu.

O czytaniu:

  1. Zabrani do niewoli trzej mężczyźni izraelscy Chananiasz, Miszael i Azariasz (nazwani po babilońsku Szadrak, Meszak i Abed-Nego) nie chcą złamać Bożego prawa, które przekazali im ojcowie. W ten sposób sprzeciwili się woli króla Babilonii nie chcąc złożyć mu boskiej czci. Zostali skazani na śmierć. W dzisiejszym czytaniu usłyszymy pieśń (ww. 24-50), którą Azariasz modli się. Jest ona błaganiem pokutnym, w którym pochwała Bożej sprawiedliwości przeplata się z uznaniem własnych win. Modlitwa ta nie odnosi się bezpośrednio do sytuacji trzech młodzieńców, ale dobrze oddaje nastroje panujące wśród Izraelitów wygnanych z Jerozolimy i prześladowanych przez Antiocha IV. Azariasz podkreśla, że Bóg Izraela nie jest Bogiem okrutnym, który wydał swój lud w ręce bezlitosnego króla, ale sprawiedliwie ukarał go za ciężkie przewinienia. Łączy się z tym również wyznanie win i szczere nawrócenie, które znaczy więcej niż wszystkie inne ofiary (por. Ps 51,18). Na koniec zostaje wyrażona pewność, że Bóg wystąpi, aby potwierdzić udzielone przebaczenie i pokazać innym narodom, zwłaszcza gnębicielom, że jest Bogiem mocnym i sprawiedliwym, jedynym władcą historii i świata.

 

 

Psalm (Ps 25 (24), 4-5. 6 i 7bc. 8-9 (R.: por. 7))

Pamiętaj o nas, miłosierny Panie

Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, *
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń, *
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.

Pamiętaj o nas, miłosierny Panie

Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie, *
na swoją miłość, która trwa od wieków.
Tylko o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu *
ze względu na dobroć Twą, Panie.

Pamiętaj o nas, miłosierny Panie

Dobry jest Pan i łaskawy, *
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze, *
uczy ubogich dróg swoich.

Pamiętaj o nas, miłosierny Panie

Komentarz

Tematem tej lamentacji jest prośba o ocalenie od prześladowań i zasadzek wrogów. Została ona wzmocniona wyznaniem zaufania psalmisty do Boga. Centralnym przesłaniem, rozwiniętym w trzech etapach, jest ukazanie dróg Pana, na których realizuje się upragnione wyzwolenie. Drogą Pana, który jest miłosiernym Zbawicielem, jest prawda. Pan dobry i prawy kroczy drogami łaski i wierności, na które wprowadza ludzi pokornych. On wskazuje właściwe drogi tym, którzy się Go boją. Na nich wyzwala ich i ubogaca łaską. Utwór jest zwieńczony prośbą o odpuszczenie grzechów. Świadomość własnego grzechu nie powinna paraliżować, lecz pobudzać nadzieję wierzącego. Uznać się za ubogiego to otworzyć oczy i serce przed Panem, który umacnia człowieka w drodze.

 

 

Ewangelia (Mt 18, 21-35)

Przebaczenie Boga uwarunkowane przebaczeniem drugiemu człowiekowi

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Piotr podszedł do Jezusa i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?»

Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.

Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby dług w ten sposób odzyskać.

Wtedy sługa padł mu do stóp i prosił go: „Panie, okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam”. Pan ulitował się nad owym sługą, uwolnił go i dług mu darował.

Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien!” Jego współsługa padł przed nim i prosił go: „Okaż mi cierpliwość, a oddam tobie”. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu.

Współsłudzy jego, widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło.

Wtedy pan jego, wezwawszy go, rzekł mu: „Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?” I uniósłszy się gniewem, pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu nie odda całego długu.

Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu».

Komentarz

O księdze:

  1. Sam tekst Ewangelii według św. Mateusza nie podaje imienia jej autora. Najstarsza tradycja( około I połowy II w.) przypisuje ją apostołowi Mateuszowi, który był poborcą podatkowym w Kafarnaum (Mt 9,9; 10,3; Mk 2,14; Łk 5,27.29). O profesji autora świadczą fachowe określenia dotyczące podatków oraz systemu monetarnego (Mt 17,24; 22,19). Ponadto w mowach Jezusa pojawiają się liczne wypowiedzi przeciwko faryzeuszom i nauczycielom Pisma. Dawny poborca podatkowy, którym gardzili faryzeusze, nie przez przypadek akcentuje ten aspekt nauki Chrystusa.
  2. Uważa się, że pierwotnie Ewangelia została zredagowana w języku aramejskim lub hebrajskim. Powszechnie przyjmuje się, że powstała w Syrii (Antiochia), gdzie żyło wielu Żydów. Została ona napisana między 80 a 90 r.
  3. Ewangelia ta powstała z myślą o wierzących, którzy wywodzili się z judaizmu. Jej tekst odzwierciedla tradycje aramejskie lub hebrajskie. Potwierdzeniem tego jest obecność wyrażeń (Mt 16,19; 18,18) i słów typowo semickich (mamona, hosanna), które autor rzadko tłumaczy na język grecki. Wspominając również zwyczaje żydowskie, zakłada ich znajomość u czytelników i w przeciwieństwie do ewangelistów Marka i Łukasza, nie uważa za konieczne, aby je wyjaśniać (Mt 15,1-3; por. Mk 7,3n).
  4. W Ewangelii według św. Mateusza dostrzega się pięć wielkich przemówień Jezusa, które stanowią odniesienie do Pięcioksięgu Mojżeszowego. Ewangelia ta jest więc swego rodzaju Pięcioksięgiem chrześcijańskim, który zawiera Prawo nowego Izraela, czyli Kościoła. Prawodawcą nowego ludu Bożego jest Chrystus – nowy Mojżesz. Tematem przewodnim tych wypowiedzi jest królestwo Boże, jednak każda z nich podkreśla inny, szczególny jego aspekt: 1) Mowa programowa, kreśląca obraz doskonałego ucznia. Jezus ogłasza w niej nadejście królestwa Bożego (Mt 5 – 7); 2) Mowa misyjna, dotycząca głoszenia królestwa. Jezus zapowiada w niej także prześladowania (Mt 10); 3) Zbiór przypowieści o tajemnicy królestwa (Mt 13); 4) Mowa eklezjalna, w której Jezus określa reguły, na których powinny opierać się wzajemne relacje uczniów we wspólnocie (Mt 18); 5) Mowa eschatologiczna traktująca o czasach ostatecznych i o udoskonaleniu królestwa (Mt 24–25).
  5. Autor Ewangelii, posługując się tytułami mesjańskimi odnoszonymi do Jezusa, kreśli Jego bardzo wyraźny portret. Od początku wykazuje, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem), Synem Dawida oraz Synem samego Boga. Ewangelista z wielką troską stara się uzasadnić, że w Jezusie wypełniły się obietnice i zapowiedzi Starego Testamentu. Mocno akcentuje mesjańską godność Jezusa, z którą bardzo ściśle łączy się tytuł Syn Dawida. Odnosząc go do Jezusa, potwierdza, że to On jest oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem. Tytuł Syn Boży podkreśla Boską naturę Jezusa, choć nie w każdym wypadku w sensie ścisłym oznacza on bóstwo Mistrza z Nazaretu. W tytule Syn Człowieczy zawiera się natomiast prawda, że Jezus jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem i żaden król ziemski nie może się z Nim równać. Tytuł ten łączy osobę Jezusa z cierpiącym Sługą Pana, znanym z pieśni Izajasza (autor dwukrotnie cytuje Pieśń o Słudze Pana: Iz 42,1 w Mt 3,17 oraz Iz 53,4 w Mt 8,17). Istotnym jest również odniesione do Chrystusa określenie Pan (greckie: Kyrios, stąd: Kyrie elejson), które potwierdza Jego Boską godność i wynikającą z niej zwierzchność nad całym światem.
  6. Ewangelista, zestawiając życie Chrystusa z działalnością Mojżesza, chce pokazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem, ale znacznie potężniejszym od niego. Mojżesz wyprowadził lud z niewoli egipskiej – ziemskiej, politycznej. Chrystus natomiast wyprowadza ludzi z niewoli grzechu (Mt 1,21). Na kanwie porównania Chrystusa z Mojżeszem oparta jest polemika prowadzona przez autora ze starym ludem Bożym – Izraelem. Temat ten przedstawia w dwóch ujęciach: polemizuje z niewiernym ludem, krytykując jego partykularyzm, skrajny legalizm, przesadną dumę narodową i pewność siebie, oraz wskazuje, że miejsce niewiernego ludu zajmuje teraz nowy Izrael – Kościół Jezusa, czyli nowy lud Boży.
  7. Cała Ewangelia według św. Mateusza koncentruje się wokół idei królestwa Bożego, które bierze swój początek w Chrystusie. Chronologicznie istnienie tego królestwa, czyli panowania Boga, dzieli się na trzy etapy: 1) jego inauguracja w osobie, słowach i czynach Chrystusa; 2) czas rozpoczynający się wraz ze Śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa, a trwający do końca świata; 3) królestwo eschatologiczne w pełnym tego słowa znaczeniu. Idąc dalej, autor ukazuje związek, jaki istnieje pomiędzy tym królestwem a Kościołem, który jest wspólnotą nowego ludu Bożego.
  8. Kościół jest wspólnotą Boga Ojca, Jezusa – Syna Bożego oraz braterską wspólnotą jego członków. W ujęciu Mateusza członkowie Kościoła nie stanowią jedności absolutnie równej. Dla wszystkich jednak celem jest spotkanie z Chrystusem, sprawiedliwym Sędzią, i wejście do królestwa niebieskiego. Z woli Chrystusa istnieje istotna różnica między Kolegium Dwunastu a resztą uczniów Jezusa. Osobiście i imiennie powołał On każdego z grupy Dwunastu (Mt 10,2-4), nauczał ich na osobności, im tylko powierzał niektóre tajemnice królestwa Bożego (Mt 13,10n) i objawiał swoje posłannictwo (Mt 17,1-9.19-21). Ustanowił ich fundamentem przyszłej wspólnoty Kościoła oraz przekazał swoje pełnomocnictwa. Ewangelista podkreśla również fakt, że szczególną rolę w Kolegium Dwunastu i w Kościele Jezus powierzył Szymonowi Piotrowi. Przytacza trzy (pomijane w innych Ewangeliach) wydarzenia, które potwierdzają przewodnią rolę Piotra w gronie apostołów: chodzenie po jeziorze (Mt 14,28-31), obietnica prymatu (Mt 16,17-19) i wpłacenie podatku przez Szymona za siebie i za Jezusa (Mt 17,24-27). Chrystus, nazywając go Piotrem, czyli Skałą (Mt 16,18), uczynił go swoim zastępcą i ustanowił fundamentem Kościoła.

O czytaniu:

  1. Miłosierdzie doświadczone i miłosierdzie wyświadczone rzeczywistości ściśle ze sobą się łączą. Chrześcijanin powinien działać zgodnie z działaniem Boga wobec niego. Podobnie jak Bóg, który daruje temu który przeciw niemu zawinił tak również uczniowie mają darować wyrządzone im niegodziwości. Ten, kto odrzuca ów zbawienny łańcuch, ściąga na siebie nie szczęście i tragedię. W takim rozumieniu sąd, który człowiek ściąga na siebie, nie jest czymś co przychodzi z zewnątrz, ale jest konsekwencją jego własnego działania.
  2. Druga część przypowieści opowiada o nierzadko obserwowanym zachowaniu człowieka. Człowiek dochodzi niekiedy swego prawa, nie bardzo nie bacząc, że takie postępowanie prowadzi do nieszczęścia innych, a także do nieszczęścia własnego. W świetle postawy króla, który okazuje miłosierdzie postawa obdarowanego dłużnika dochodzącego swego prawa objawia brak miłosierdzie i skrajną brutalność. Pożyczone sumy wywołują u czytelnika oburzenie i protest.
  3. W postaci króla rozpoznawalny jest Bóg, który daruje dłużnikowi, to jest grzesznikowi, ogromny jego dług, czyli jego grzechy. Wzmianka o wydawaniu na tortury wskazuje na karę sądu ostatecznego. Łaska darowania grzechów może być odrzucona przez brak darowania win naszym bliźnim.
  4. Opowiadanie wymaga od nas dwóch rzeczy: pamiętać o swoich błędach i nie żywić urazy do tego, który upada.
  5. Nauczyciele pisma głosili, że czterokrotne przebaczenie bliźniemu jest już niezwykłą wspaniałomyślnością. Liczba 77 jest nawiązaniem do Starego Testamentu, do sytuacji po grzechu pierworodnym, kiedy ludzie zapałali nienawiścią i pragnieniem zemsty. Znany z księgi rodzaju Lamek postanowił mścić się aż 77 razy. Światu zemsty nienawiści, stworzonemu przez grzecznego człowieka, Jezus przeciwstawił nowy świat 77 – krotnego, czyli bezgranicznego przebaczenia. Chrystusa zobrazował nowe przykazanie przypowieścią o nielitościwym dłużniku. Sługa był winien królowi nieprawdopodobne sumę 10 000 talentów, czyli w przeliczeniu na wagę co najmniej 340 ton złota lub srebra. Był więc niewypłacalny. Jego błaganie o litość było zrozumiałe, ale obietnicy oddania długu i tak nie mógł spełnić. Jezus celowo wyolbrzymił wysokość zadłużenia, aby w ten sposób zobrazować ogrom Bożego miłosierdzia. Oddłużony sługa, okazał się jednak bezlitosny, domagając się spłaty długu minimalnego w porównaniu z darowanym. Został więc ukarany przez króla, nie za niesprawiedliwość, gdyż pieniądze mu się należały, lecz za brak miłosierdzia, którego sam tak hojnie doświadczył. Winy człowieka wobec Boga mogą zostać zgładzone tylko dzięki litość i miłosierdziu Boga, gdyż w ten sposób nie jesteśmy w stanie spłacić zaciągniętego przez grzech długu. Doznając tak wielkiej łaski, nie możemy nie przebaczać naszym winowajcom.
  6. W przypowieści pojawia się ciekawy problem: czy Bóg może cofnąć raz daną łaskę? W starożytnym kościele problem ten nie był podnoszony. Uznawano po prostu, że ludzka złość jest w stanie „nieodwołalne dary łaski Boga” zawiesić.
  7. Ale cofnięcie danej już łaski sprzeciwiłoby się sprawiedliwości Bożej. Dlatego to nie oddziaływanie wcześniejszych grzechów, ale brak trwania w otrzymanej łaskę prowadzi do surowego sądu.
  8. Cała późniejsza teologia, zarówno katolicka i protestancka, utrzymuje, że przez każdy następny grzech ciężki powracają uprzednio darowane grzechy z powodu niewdzięczności. Grzechy odpuszczone mogą na powrót być policzone, jeśli zabraknie braterskiej miłości. Wynika to z dzisiejszego opowiadania. Słudze, który był winien 10 000 talentów, darowano dług, kiedy prosił. Gdy jednak ten nie miał miłosierdzia i nie darował długu współsłudze który był mu winien 100 denarów. Wówczas Pan polecił mu zwrócić to, co zostało mu darowane. Tak więc łaska chrztu odpuszcza wszystkie grzechy. Potem jednak człowiek może stać się winny mnie tylko na podstawie późniejszych dni, ale i na podstawie dni i godziny i chwil wcześniejszych, i jest związany grzechami, które były wcześniej odpuszczone, a które dołączają się teraz i czynią go winnym.