13 grudnia 2020 r.

III NIEDZIELA ADWENTU

1. czytanie (Iz 61, 1-2a. 10-11)

Ogromnie się weselę w Panu

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim, bym opatrywał rany serc złamanych, żebym zapowiadał wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; abym obwieszczał rok łaski Pańskiej.

«Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty. Zaiste, jak ziemia wydaje swe plony, jak ogród rozplenia swe zasiewy, tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość i chwała wobec wszystkich narodów».

Komentarz

O Księdze:

  1. Prorok Izajasz pełni swoje posłannictwo w burzliwym czasie wojen spowodowanych wzrostem militarnej potęgi Asyrii w VIII wieku przed Chrystusem. Według starożytnej tradycji żydowskiej Izajasz za swoją dzielność poniósł śmierć męczeńską. Chociaż następuję wydarzenia wielokrotnie potwierdzały słuszność przewidywań proroka, to za życia proroka jego nauczanie nie został powszechnie przyjęte. Proroctwo Izajasza było przechowywane jedynie przez małe grupy jego uczniów. Dopiero 200 lat później, podczas wygnania do Babilonii, jego przesłanie zostało na nowo odkryte i przyjęte, ponieważ przekonywująco objaśniał historia Izraelitów, a zarazem jego nauczanie ożywiało nadzieję na przyszłość.
  2. Księga proroka Izajasza składa się z trzech części, które odnoszą się do kolejnych doświadczeń historycznych Narodu Wybranego. Pierwsza, jest odpowiedzią na sytuację zagrożenia ze strony Asyrii. Król widząc nadciągającą siłę militarną rozpoczyna pertraktacje polityczne z najeźdźcą. Prorok piętnuje takie zachowanie i nakazuje zaufać Bogu. W swoim nauczaniu wzywa do nawrócenia i powrotu do wypełniania Bożych przykazań oraz zobowiązań wypływających z Przymierza na Synaju. Taka postawa wraz z przekonanie, ze Bóg sam zaopiekuje się swoim ludem ma ochronić naród przed klęską. Prorok piętnuje nadmierne bogacenie się wąskiej grupy społeczeństwa. Podkreśla, że brakuje solidarności między Izraelitami. Niesprawiedliwości społecznej i wyzysku nie da się pogodzić z wiarą Izraela. Sprawiedliwość, której domaga się Bóg wymaga poszanowania praw ludzi ubogich oraz takiego zorganizowania życia społecznego, aby najsłabsi zostali otoczeni niezbędną troską. W tej pierwszej części Księgi Izajasza na uwagę zasługuje księga Emanuela, w której Bóg zapowiada przyjście królewskiego Mesjasza. Radosny ton zapowiedzi Emanuela podtrzymuje nadzieję w czasach niebezpieczeństwa oraz pozwalają wierzyć, że ostatnim słowem Boga dla Izraela i ludzkości będzie zbawienie. Izajasz podkreśla że brak nawrócenia i powrotu do Bożego prawa skutkować będzie klęską narodu, którego znakiem będzie zwycięstwo Asyrii. Nie posłuchano wezwania Izajasza. Izrael został zniszczony. Druga część Księgi Izajasza to Księga pocieszenia. Została napisana po zniszczeniu Izraela i Judy, kiedy to Babilończycy deportowali najznamienitszych obywateli do Persji. Trudne doświadczenie wygnania pozwalają dokonać rozrachunku z własną przeszłością. Prawie 200 lat po śmierci Izajasza powrócono do Jego proroctw. W ich świetle autor natchniony przypomina, że jest jeden Bóg, Jahwe, i on ma całą rzeczywistość świata w swoich rękach. Nic nie dzieje się bez Jego zgodny. Skoro tak, wygnanie także jest Jego znakiem. Wezwaniem do nawrócenia. Według proroka naród stracił niezależność państwową i został wygnany z powodu własnych grzechów. Ale Bóg może odwrócić swój gniew i nadal pragnie obdarzyć świat zbawieniem i sprawiedliwością. Pobyt na wygnaniu ukazał, że czasy wszystkich potęg politycznych i militarnych przemijają, a tylko Bóg ukazuję swoją niezmienną moc i panowanie. Do realizacji swoich planów posługuje się nawet królami pogańskimi, którzy Jego słuchają. W tej drugiej części Księgi proroka Izajasza ważne miejsce zajmują cztery pieśni o Słudze Jahwe (Iz 42,1-9; 49, 1-12; 50,4-9; 52,13-53,12) opisujące dramat wybrańca Bożego, który zostaje w poniżeniu zamordowany, aby wysłużyć narodowi wyzwolenie. Trzecia część Księgi Izajasza nazywana jest Księgą triumfu. Odnosi się do momentu powrotu z wygnania Izraelitów po edykcie pogańskiego króla uwalniającym z niewoli babilońskiej. Te wydarzenia potwierdzają spełnianie się obietnic Bożych. Jednak sytuacja, jaką zastali repatrianci po powrocie do ojczyzny, okazała się daleka od oczekiwań, nie tylko w sferze społecznej i religijnej, ale i materialnej. Bóg jednak potwierdza, że pełna realizacja Jego obietnic wymaga wysiłku zbudowania nowej wspólnoty opartej na Bożym Prawie.

O czytaniu:

  1. Trudno ustalić tożsamość proroka, który mówi o swoim powołaniu. Pomimo wielu nawiązań do postaci sługi Pana z drugiej części Księgi Izajasza (Iz 42,1-9; 49,1-4; 50,4-9.10-11; 52,13 – 53,12), autor tych słów nie odnosi do siebie tytułu „sługi”, a swoją misję odczytuje w kontekście zapowiedzi przyszłej chwały Jerozolimy (Iz 54,11-17; 60,1-3.10-22). Dosłowna interpretacja dobrej nowiny, którą ma głosić mieszkańcom stolicy, zakłada rzeczywiste wyzwolenie z wszelkich form ucisku fizycznego i ekonomicznego. Ale nie można również wykluczyć duchowego sensu misji proroka. Jej celem jest uwolnienie Judejczyków z niewoli grzechu, niewiary i apatii, która zrodziła się z powodu trudności napotkanych po powrocie z przesiedlenia babilońskiego. Słowa pocieszenia wypowiadane przez proroka przemienią mieszkańców Jerozolimy. Porzucą oni smutek i odrodzą się wewnętrznie jako sprawiedliwy lud umiłowany przez Boga. Wyrazem tego będą ich nowe imiona. Wewnętrznie odrodzeni, będą mogli podjąć dzieło odbudowy zniszczonego kraju. Cudzoziemcy zostaną oddani im na służbę (Iz 60,10-18), gdyż rozpoznają ich duchowe przywództwo jako kapłanów Boga. Opisywana przez proroka pomyślność Jerozolimy i narodu jest pragnieniem samego Boga, który związał się wiecznym przymierzem z Izraelitami. Ono ma być źródłem błogosławieństwa dla tych wszystkich, którzy uznają ich szczególną więź z Bogiem. Odpowiedzią na zbawczą inicjatywę Boga jest słowo uwielbienia, w którym prorok opisuje działanie Boga, posługując się metaforą Izraela‑oblubienicy przystrojonej przez Oblubieńca‑Boga (Iz 62,4n), a także metaforą Izraela – ogrodu Pana.

 

Psalm (Łk 1, 46b-48. 49-50. 53-54 (R.: por. Iz 61, 10b))

Raduj się, duszo, w Bogu, Zbawcy moim

Wielbi dusza moja Pana *
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy. *
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia.

Raduj się, duszo, w Bogu, Zbawcy moim

Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, *
a Jego imię jest święte.
Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie *
nad tymi, którzy się Go boją.

Raduj się, duszo, w Bogu, Zbawcy moim

Głodnych nasycił dobrami, *
a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem, *
pomny na swe miłosierdzie.

Raduj się, duszo, w Bogu, Zbawcy moim

 

2. czytanie (1 Tes 5, 16-24)

Przygotujcie duszę i ciało na przyjście Pana

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan

Bracia:

Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie. Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie. Unikajcie wszelkiego rodzaju zła.

Sam zaś Bóg pokoju niech uświęca was całych, aby nietknięty duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Wierny jest Ten, który was wzywa: on też tego dokona.

Komentarz

O księdze:

  1. Powszechnie Pierwszy List do Tesaloniczan jest uznawany za najstarsze pismo Nowego Testamentu. Został on napisany przez Pawła niedługo po jego pierwszej wizycie w Tesalonice (obecnie: Saloniki), która była stolicą rzymskiej prowincji w Macedonii. Paweł odwiedził to miejsce pod koniec 49 r. lub na początku 50 r., podczas swojej drugiej podróży misyjnej.
  2. Działalność ewangelizacyjna w Tesalonice trwała krótko, zaledwie kilka tygodni (Dz 17,1-10). Ze względu na nieprzychylne nastawienie Żydów, Paweł musiał przerwać dzieło budowania wspólnoty chrześcijan. Uciekł do Berei i potem dalej przez Ateny dotarł do Koryntu. Zatroskany o los Kościoła w Tesalonice posłał tam swojego ucznia Tymoteusza, aby osobiście zobaczył, jak funkcjonuje tworząca się wspólnota. Paweł, po otrzymaniu dokładnej relacji od Tymoteusza, z jednej strony ucieszył się rozwojem wiary w tamtejszym Kościele, a z drugiej zmartwił się widocznym u wiernych brakiem zrozumienia niektórych istotnych kwestii. Napisał więc ok. 50 r. list, w którym tłumaczył trudny problem powrotu Chrystusa na ziemię oraz zachęcał do wytrwałości i wierności nauce, którą im głosił (1 Tes 1,3).
  3. Z relacji Tymoteusza Paweł dowiedział się, że nie wszystko, czego nauczał w czasie swojego krótkiego pobytu w Tesalonice, zostało poprawnie zrozumiane. Głównym problemem było właściwe rozumienie Paruzji, czyli powtórnego przyjścia Chrystusa. Chrześcijanie wywodzący się z pogaństwa wierzyli, że nastąpi ono bardzo szybko, dlatego zaniedbywali codzienne obowiązki, oddając się biernemu oczekiwaniu (1 Tes 4,3n). Ponadto błędna interpretacja zapowiedzi nadejścia czasów ostatecznych budziła wśród chrześcijan wielki niepokój o los zmarłych. Odnosząc się do tych wątpliwości, Paweł tłumaczy, że kiedy Chrystus powróci na ziemię, umarli zmartwychwstaną, a żywi zostaną złączeni z Chrystusem i na wieki będą przebywać w Jego chwale (1 Tes 4,13-18). Moment Paruzji nastąpi niespodziewanie, przyjdzie jak złodziej, dlatego postawa czekających na powrót Pana ma być nieustannym czuwaniem polegającym na wiernym wypełnianiu nauki Chrystusa (1 Tes 5,1-11). Paweł daje również wiele praktycznych wskazań dotyczących życia chrześcijańskiego. Apostoł w formie krótkich zachęt ukazuje, jak w konkretnej sytuacji chrześcijanie powinni realizować wezwanie do jedności i miłości (1 Tes 5,12-22).

O czytaniu:

  1. Dzisiejsze czytanie to końcowy fragment Listu. Kończy się on serią krótkich wezwań dotyczących życia wspólnoty chrześcijan. Ponieważ chrześcijanie trwają w jedności z Chrystusem, powinni być zawsze radośni (Mt 5,12; J 15,11; 16,20.24; 17,13; Rz 14,17; 2 Kor 6,10; 7,4; 13,11; Ga 5,22; Flp 2,17; 3,1; 4,4; 1P 1,6; 4,13; 1J 1,4), oddani modlitwie (Mt 26,41; Łk 18,1; 21,36; Rz 12,12; Ef 6,18; Flp 4,6, Kol 4,2; 1Tm 2,8; 5,5) i dziękczynieniu (Ef 5,20; Kol 1,12; 3,15). Paweł wzywa wiernych z Tesaloniki do trwania w pokoju. Szanując tych, którzy podejmują specjalną służbę we wspólnocie (jedna z najstarszych wzmianek o istnieniu specyficznych posług w Kościele), powinni troszczyć się o siebie nawzajem, nie tylko unikając zła, ale starając się o dobro dla siebie nawzajem i dla wszystkich ludzi (Rz 12,17; Ga 6,10; 1Tes 3,12). Chrześcijanie otrzymali Ducha Świętego, który przez szczególne natchnienia (proroctwa) poucza ich (1J 2,27), prowadząc do całej prawdy (J 16,13). Duch Święty jest tajemnicą, ale może być poznany przez Jego działanie w życiu chrześcijan. Paweł zakazuje zagłuszania tych objawów Jego działalności i lekceważenia pouczeń, które mogą od Niego pochodzić. Jednocześnie przestrzega, aby wszystkiego nie przyjmować zbyt łatwo za objawienie się Ducha. Miarą oceny prawdziwości duchowych natchnień może być tylko dobro i zło (1Kor 12,1 – 14,40). Umiejętność rozeznawania natchnień jest też darem Ducha (1Kor 12,10; 14,29; 2Tes 2,2; 1J 4,1; por. 2P 1,20).
  2. Zbawienie jest darem Boga pokoju (Rz 15,33; 16,20; 1Kor 14,33; 2Kor 13,11; Flp 4,9; 2Tes 3,16; Hbr 13,20). Słowo „pokój” wyraża powołanie chrześcijan do życia w zjednoczeniu z Bogiem (Iz 11,6-9). Przesłanie chrześcijan to Ewangelia pokoju (Dz 10,34-36; Ef 6,15) o pojednaniu wszystkiego z Bogiem przez krew Chrystusa (J14,27; 16,33; Kol 1,20).

 

 

Ewangelia (J 1, 6-8. 19-28)

Świadectwo Jana Chrzciciela o Chrystusie

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości.

Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: «Kto ty jesteś? », on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: «Ja nie jestem Mesjaszem».

Zapytali go: «Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem?» Odrzekł: «Nie jestem». «Czy ty jesteś prorokiem?» Odparł: «Nie». Powiedzieli mu więc: «Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?»

Powiedział: «Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz». A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. i zaczęli go pytać, mówiąc do niego: «Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?» Jan im tak odpowiedział: «Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała».

Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.

Komentarz

O księdze:

  1. Ewangelii według świętego Jana jest relacją Jezusie Chrystusie, napisaną z wielkim talentem literackim i teologiczną głębią. Ma inny styl niż Ewangelie synoptyczne, Mateusza, Marka i Łukasza. Brak w niej przypowieści, form tak bardzo charakterystycznych dla trzech poprzednich ewangelii. Ewangelia wg świętego Jana dzieli się na dwie zasadnicze części: 1. opowiadanie o objawianiu się Jezusa Żydom poprzez znaki (Księga znaków) oraz 2. nauczanie skierowane do uczniów oraz Mękę i Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa (Księga objawienia Syna Bożego lub Księga chwały).
  2. Czwarta Ewangelia jest skupiona na problemie, które miał zasadnicze znaczenie w misji Jezusa: Bóg z miłości do świata dokonuje zbawienia, którego Syn Boży – Słowo Boga jest jednocześnie głosicielem i wykonawcą. Przedwieczne Słowo Boże w Jezusie objawiło się światu. Wielu ludzi uwierzyło Bóstwo Jezusa i przyjęło Jego posłannictwo. Część jednak słuchaczy i obserwatorów Jego życia odnosiła się do Niego z niezrozumieniem, a nawet z wrogością. Jezus w Ewangelii Świętego Jana jest przede wszystkim ukazany jako Syn Boży. Godność Jezusa już na samym początku jego publicznej działalności rozpozna Jan Chrzciciel. Sam Jezus użył tego określenia wobec siebie dopiero pod koniec swojego nauczania wśród tłumów. Ogłoszenie prawdy o swoim Bożym Synostwie stało się powodem do skazania i śmierci Jezusa. Śmierć na krzyżu stała się jednocześnie wywyższaniem. Jezus przyniósł ludziom wierzącym w Niego i w Tego, który Go posłał, nadzieję życia wiecznego. Woda i pokarm, pochodzące od Jezusa dają życie wieczne, ale źródłem życia jest On sam. Jezus jest także światłem, które sprawia, że rozpraszają się ciemności zła i grzechu.

O czytaniu:

  1. Dzisiejszy tekst zawiera fragment Prolog Ewangelii według św. Jana (J 1,1-18) omawia przede wszystkim relacje, jakie nawiązuje Słowo. Dotyczą one Boga, świata i ludzi. Nie są one sobie współczesne i mają bardzo różnorodny charakter. Podstawowa jest relacja Słowo – Bóg. Jest ona ponadczasowa (Słowo jest u Boga od początku, w. 2), bardzo wewnętrzna, zażyła (Słowo przebywa w łonie Ojca, w. 18), zakłada pełną równość (Słowo zawsze było Bogiem, w. 1). Skutkiem takiego właśnie stosunku Słowa do Boga jest to, że chwała otrzymana przez Nie od Boga stała się w Nim widzialna dla ludzi, czyli objawiona. Celem objawienia jest zbawienie, opisane w prologu jako nadanie za pośrednictwem Słowa nowego porządku łaski w miejsce starego (w. 16), którego przekazicielem był Mojżesz. Relacja Słowo – Bóg ma charakter objawiająco‑zbawczy, jest więc otwarta na świat i ludzi. Dlatego w prologu najszerzej omawia się relacje Słowo – świat i Słowo – ludzie. Świat zresztą znajduje się w kręgu zainteresowania autora prologu o tyle, o ile dotyczy ludzi. Słowobyło pośrednikiem stworzenia (ww. 3.10), ale dla ludzi jest przede wszystkim zbawieniem: życiem i światłem, które są biblijnymi symbolami Boga oraz ofiarowanego przez Niego zbawienia (Ps 36,10). Jezus z Nazaretu jest życiem (J 11,25) i światłem ludzi (J 8,12). Dzięki przyjęciu Go (uwierzeniu w Niego) stają się oni dziećmi Boga (w. 12). Nierozpoznanie Słowa – Jezusa przez część ludzi nie zniweczyło celu Jego misji, dokonało jednak podziału w świecie (J 12,48). Utożsamienie Słowa z Jezusem nie jest oczywiste. Nigdzie nie mówi się o tym wprost. Jednak podobieństwo w sposobie ukazania Słowa w prologu i Jezusa w Ewangelii jest tak znaczne, że trudno mieć wątpliwości co do tożsamości osoby opisywanej za pomocą tych dwóch określeń. W przeciwnym razie pojawiająca się tylko jedna wzmianka imienia Jezus w prologu (w. 17) byłaby zupełnie niespodziewana i niezrozumiała. Wśród ludzi szczególną postacią jest Jan Chrzciciel, którego ewangelista przedstawia raczej jako Jana Świadka. Jego misja polega bowiem głównie na dawaniu świadectwa o Jezusie Chrystusie.
  2. Fragment ten zawiera też świadectwo Jana Chrzciciela o Jezusie. W kontekście oskarżania Jezusa przez Żydów o to, że przypisuje sobie godność Syna Bożego (J 19,7), ogromnego znaczenia nabierają słowa Jana, że Jezus jest Synem Bożym (w. 34). Tytuł ten, użyty tutaj po raz pierwszy, zostanie następnie powtórzony w świadectwach innych osób (J 1,49; 11,27) i w nauczaniu Jezusa o sobie (J 3,18; 5,25, 8,54; 10,36; 11,4; zob. także 3,16n.36). Świadectwo Jana Chrzciciela wprowadza jeden z najważniejszych tematów Ewangelii Janowej, który jest również jej celem: doprowadzenie do wiary w Jezusa Chrystusa jako Syna Bożego (J 20,31). Jan wypełnia swoje zadanie jako prorocki głos (Iz 40,3, Mt 3,3; Mk 1,3; Łk 3,4). Cytowana wyrocznia Izajasza zapowiada nadejście czasu zbawienia dla Jerozolimy, czyli miasta, z którego przyszli do Jana posłańcy. Słowa poprzednika Pańskiego są więc nie tylko stwierdzeniem tożsamości Jezusa, ale przede wszystkim ogłoszeniem nadejścia czasu zbawienia. Chrzest Janowy stanowi dla ewangelisty jedynie pretekst (w. 31), aby ogłosić przyjście Zbawiciela, który uwalnia świat od grzechu (w. 29). O tym, że świadectwo Jana pochodzi od Boga (w. 33), wskazuje znak gołębicy. Duch Święty występuje w Ewangelii Jana stosunkowo rzadko. Jest On tożsamy ze Wspomożycielem – Parakletem (J 14,26), którego przekazał uczniom zmartwychwstały Jezus (J 20,22).