Czwartek, 1 października 2020 r.

1. czytanie (Hi 19, 21-27)

Nadzieja Hioba

Czytanie z Księgi Hioba

Hiob powiedział:

«Zlitujcie się, przyjaciele moi, zlitujcie, bo ręka Boga mnie dotknęła. Czemu, jak Bóg, mnie ścigacie? Nie syci was wygląd ciała? Oby me słowa zostały spisane, oby w księdze utrwalone! Żelaznym rylcem i ołowiem na skale wyryte na wieki! Lecz ja wiem: Wybawca mój żyje i jako ostatni stanie na ziemi. Potem me szczątki skórą przyodzieje, i ciałem swym Boga zobaczę. To właśnie ja Go zobaczę, moje oczy ujrzą, nie kto inny; moje nerki już mdleją z tęsknoty».

Komentarz

O Księdze:

  1. W zbiorze pism mądrościowych Izraela znajduje się Księga Hioba, która stanowi rodzaj poematu dydaktycznego (poemat dydaktyczny to traktat o charakterze pouczającym). Jej tytułowy bohater, człowiek sprawiedliwy i pobożny, doświadcza niezasłużonego cierpienia. Wyjaśnienie tego problemu w świetle tradycyjnie przyjmowanej tezy o odpłacie stanowi zasadniczy temat księgi. Zagadnienie to, ubrane w piękną szatę poetycką, zostaje poddane przez mędrców refleksji teologicznej i wszechstronnej dyskusji.
  2. Księga została napisana pod koniec przesiedlenia babilońskiego, najprawdopodobniej ok. 400 r. przed Chr. Opowiadanie o cierpiącym Hiobie wywodzi z kultury mezopotamskiej, skąd przywędrowało do Izraela, gdzie zostało gruntownie przebudowane w duchu religii monoteistycznej i włączone do mądrościowych dyskusji nad ludzkim losem. Zawarta w nim teza o niezawinionym cierpieniu spotkała się ze sprzeciwem mędrców ze środowisk tradycyjnych, których opinie reprezentują trzej przyjaciele Hioba. Krytyczną ocenę wystawiła jej również młodsza generacja mędrców (Elihu), która jednak przyznała, że cierpienie nie zawsze musi być następstwem grzechu. Księga Hioba stanowi wezwanie do przemyślenia na nowo tradycyjnej tezy o odpłacie, a zarazem uznanie, że cierpienie bez winy mieści się w Bożym planie, choć jego sensu człowiek nie potrafi dociec własnym rozumem i dlatego powinien je przyjąć jako próbę pobożności, która wyjednuje zbawienie.
  3. Księgę zaczyna i kończy dwuczęściowe opowiadanie pisane prozą o dziejach głównego bohatera (Hi 1 – 2; 42,7-17). Hiob żył na starożytnym Wschodzie, był człowiekiem pobożnym, miał rodzinę i duży majątek. Szatan, za zezwoleniem Boga, odebrał mu wszystko, zniszczył jego majętność i pozbawił dzieci, a na samego Hioba zesłał bolesną i odrażającą chorobę. Nie zdołał jednak odwieść go od pobożności. Cierpienie, w którym najbardziej uciążliwy stał się nie ból fizyczny, lecz odczucie milczenia Boga, ostatecznie pozwoliło Hiobowi ukształtować w sobie najbardziej dojrzałe pojęcie wiary, oparte na bezwarunkowym zaufaniu i przekonaniu, że nieprzeniknione działanie Stwórcy zawsze pozostaje tajemnicą, choć tajemnica nie jest Bogiem. Zamiary Boga należy raczej czcić, niż badać (Hi 11,7). Tylko On może do głębi pocieszyć serce człowieka. Prawda ta stanowi główne przesłanie księgi. Zdruzgotany Hiob, broniąc godności i wolności człowieka (Hi 27,5-6), staje przed Bogiem z wyrzutem, do końca mając nadzieję, że odczuje Bożą bliskość i obecność. Kiedy wydaje się, że bohaterowi pozostaje jedynie śmierć, Bóg pojawia się nieoczekiwanie, tak jak nieoczekiwanie dał Hiobowi odczuć gwałtowność łaski, która przemieniła jego życie. Bóg zawsze zaprasza do przebywania w swojej obecności, co nie oznacza, że nie poddaje człowieka trudnym próbom. Największą siłą Hioba, nawet w chwilach bliskich rozpaczy, jest wciąż tląca się nadzieja, że Bóg zawsze pozostaje wierny, nawet jeśli człowiek w ogóle nie pojmuje Jego działania. Bóg, który się ukrywa, istnieje, a nadzieja w sercu człowieka pielęgnuje wiarę, że On jest (Hi 31,35.37).
  4. Drugą warstwę tworzy obszerny dialog cierpiącego bohatera z jego trzema przyjaciółmi, mędrcami ze Wschodu (Hi 3 – 31). Tematem jest cierpienie, które w ocenie głównego bohatera jawi się jako zupełnie niezawinione, według mędrców zaś stanowi skutek jego niewątpliwej winy. Stanowisko mędrców wynika z wielowiekowej tradycji, zgodnie z którą powszechnie obowiązuje zasada odpłaty dobrem za dobro i złem za zło (Wj 21,23-25). W swojej argumentacji odwołują się oni zatem do dwóch tez: po pierwsze, wobec Boga nikt i nic nie jest czyste; po drugie, tragiczne następstwa grzechu ludzi niegodziwych są ogólnie znane. Równocześnie wzywają cierpiącego do nawrócenia, które jest koniecznym warunkiem odzyskania zdrowia i dobrobytu. Hiob z kolei mówi o swoim bólu i zwątpieniu w sens życia, niestrudzenie obstając przy swojej niewinności. Buntuje się przeciwko jawnej niesprawiedliwości, która go spotkała, i odwołuje się do trybunału samego Boga, chcąc u Niego szukać wyjaśnienia swoich cierpień.
  5. Należy wyraźnie podkreślić, że szczęśliwe zakończenie dzieła nie jest jego konieczną istotą: Hiob pragnął zobaczyć Boga oczyma duszy i odczuć Jego bliskość, Bóg zaś pragnął, aby Hiob zrozumiał, co to znaczy wierzyć; by pojął, że wiara jest darem i żywym zdarzeniem, nie skamieliną przyjętych założeń. Obydwa pragnienia, Boga i człowieka, spełniają się z chwilą, gdy Hiob uznaje swój błąd i kładzie rękę na ustach, na znak pokornego podporządkowania się Bogu (Hi 40,1-5; 42,1-6).
  6. Księga Hioba niosła pokrzepienie przede wszystkim Żydom, których dzieje obfitowały w bolesne próby i krwawe prześladowania. Przygotowywała ich na przyjęcie tajemnicy cierpienia niezawinionego, które pełny wymiar osiągnęło w zbawczym dziele Jezusa Chrystusa (1 Kor 1,22-24).

O czytaniu:

  1. Dzisiejszy fragment jest częścią 9 rozdziału (9,1-29).
  2. (9,1-12). Hiob jest u kresu wytrzymałości i dlatego prosi przyjaciół, aby więcej go nie zadręczali swoimi wywodami i oskarżeniami, że uchybił Bogu i ludziom, dlatego cierpi. Następnie wypowiada słowa długiej lamentacji, w której wprawdzie nie zwraca się wprost do Boga, ale nie waha się Go oskarżyć o całe nieszczęście, które na niego spadło. W szczególności zaś wini Go za odbieranie resztek nadziei. W swoim dramatycznym położeniu ma niezachwianą pewność, że to właśnie Bóg, z nieznanego mu powodu, traktuje go jak nieprzyjaciela.
  3. (9,13-22). Czary goryczy Hioba dopełnia osamotnienie oraz pogarda, jakiej doznaje od najbliższych i od tych, od których powinien się spodziewać szacunku. Odtrącony przez wszystkich, błaga o litość, nie mogąc pojąć, dlaczego w tej beznadziejnej sytuacji nikt nie chce sprzymierzyć się z nim i wystąpić solidarnie w walce przeciwko nieporównanie większej potędze Boga.
  4. (9,23-29). Hiob pragnie, aby jego osobiste świadectwo własnej niewinności przetrwało w jakiś sposób na zawsze, niezależnie od tego, co się z nim stanie w przyszłości. W głębi swojego jestestwa zdobywa się jeszcze na wyznanie wiary, że Bóg, jego Obrońca, odsłoni jednak prawdę o jego nieskazitelności i przywróci go do życia w uzdrowionym ciele. Tekst nie daje nam żadnej wskazówki, ani kiedy to nastąpi, ani jak należy to odnowienie rozumieć. Hiob wyraźnie stwierdza jedynie, że zobaczy Boga własnymi oczyma, nie określając jednak, czy stanie się to jeszcze przed śmiercią, czy dopiero po śmierci. Tradycja chrześcijańska, pod silnym wpływem łacińskiego przekładu Wulgaty widziała tutaj przejaw nadziei na zmartwychwstanie i życie pośmiertne jako możliwości przywrócenia sprawiedliwości, której nie da się zaprowadzić w obecnym życiu. Wątpliwe jednak, aby sam Hiob wierzył w zmartwychwstanie w rozumieniu chrześcijańskim, o czym świadczą jego wypowiedzi na temat krainy umarłych i śmiertelności (np. Hi 14,7-22). Należy więc przyjąć, że wypowiedź Hioba dotyczy nadziei na interwencję Boga jeszcze za życia (Hi 42,5+). Przed takim wystąpieniem najwyższego Sędziego przestrzega także swoich przyjaciół‑mędrców, których kłamliwe zarzuty pod jego adresem mogą ściągnąć na nich sądny miecz (w. 29).
  5. Wulgata (od łac. versio vulgata, przekład rozpowszechniony, popularny) – przekład Biblii na łacinę dokonany przez św. Hieronima na przełomie IV i V w. po nar. Chr. z języków oryginałów: hebrajskiego i greki). Przekład miał na celu dostarczenie Kościołowi jednolitego tekstu.

 

Psalm (Ps 27 (26), 7-8a. 8b-9c. 13-14 (R.: por. 13))

W krainie życia ujrzę dobroć Boga

Usłysz, Panie, kiedy głośno wołam, *
zmiłuj się nade mną i mnie wysłuchaj.
O Tobie mówi serce moje: *
«Szukaj Jego oblicza!»

W krainie życia ujrzę dobroć Boga

Będę szukał oblicza Twego, Panie. *
Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy,
nie odtrącaj w gniewie Twego sługi. *
Ty jesteś moją pomocą, więc mnie nie odrzucaj.

W krainie życia ujrzę dobroć Boga

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana *
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny, *
nabierz odwagi i oczekuj Pana.

W krainie życia ujrzę dobroć Boga

Komentarz

Cały Psalm 27. składa się z dwóch części: wyznanie ufności (ww. 1-6) i prośba‑lamentacja (ww. 7-14). Taka kolejność świadczy o mocnym przekonaniu psalmisty, że zostanie wysłuchany przez Boga (Jk 1,6). Chroni się on u Boga przed wrogami, gdyż zaznał już ocalenia z Jego ręki. Chrześcijanin łatwiej pojmuje, że ufność staje się wiarą, ta zaś przechodzi w kontemplację Boga, który zasiada w świątyni nie ręką uczynionej (Hbr 9,11). Kraina żyjących (w. 13), do której prowadzi prosta ścieżka (w. 11), to wnętrze owej bezkresnej Bożej świątyni. Bóg, który kocha człowieka wierniej niż naturalni rodzice, jest schronieniem w chwilach zagrożenia. Dlatego psalmista zachęca do wytrwałego oczekiwania na interwencję Pana, na doświadczenie Jego zbawczej obecności (w. 14).

 

Ewangelia (Łk 10, 1-12)

Rozesłanie uczniów na głoszenie królestwa Bożego

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich:

«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.

Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże.

Lecz jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu».

Komentarz

O księdze:

  1. Autorem trzeciej ewangelii jest Łukasz, który był towarzyszem Pawła. Ewangelia została napisana do pogan, szczególnie z kręgu kultury greckiej, którzy przyjąwszy Ewangelię i chrzest w imię Jezusa stali się chrześcijanami. Istotnym celem dzieła Łukasza (dziełem Łukasza jest Ewangelia i Dzieje Apostolskie) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Kościół przestawał być małą grupa ludzi którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizm i wielkiej otwartości na wszystkie ludy. Ewangelia wg świętego Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła. Redagując Ewangelię, Łukasz znał już tekst świętego Marka. To tłumaczy pewne podobieństwa w tych Ewangeliach. Szczególną rolę w Ewangelii świętego Łukasza odgrywa i Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Formacja uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie, a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei, Zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat. Charakterystyczną części od Ewangelii według świętego Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie, o miłosiernym Ojcu, o bogaczu i Łazarzu oraz o faryzeuszu i celniku. Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników. Odnotowuje też cuda, których nie ma w innych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca, uzdrowienie chorej kobiety czy oczyszczenie dziesięciu trędowatych. W swoim dziele św. Łukasz chce odpowiedzieć na pytanie: jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa świecie? Ukazuje, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który On założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonanie sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi ostatecznie do spotkania z Bogiem.

O czytaniu:

  1. O wysłaniu przez Jezusa kilkudziesięciu uczniów wspomina jedynie Łukasz. Wzmianka ta stanowi zapowiedź uniwersalnej misji Kościoła skierowanej do narodów. Jezus od razu wskazuje, że ta misja spotka się zarówno z przyjęciem, jak i z odrzuceniem. Postawy ludzkie nie są jednak w stanie przekreślić planów Boga. Wręcz przeciwnie, zachowanie ludzi potwierdza prawdziwość słów Jezusa, który zapowiedział, że tak będzie. Wierzący w Boga nie powinni ulegać zniechęceniu pod wpływem porażek, ale z tym większą gorliwością mają głosić Ewangelię, pozostawiając Bogu to, kiedy i w jaki sposób przemieni i nawróci ludzkie serca.