Czwartek, 17 września 2020 r.

1. czytanie (1 Kor 15, 1-11)

Świadectwo Pawła o zmartwychwstaniu Chrystusa

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którą przyjęliście i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam głosiłem. Bo inaczej na próżno byście uwierzyli.

Przekazałem wam na początku to, co przejąłem: że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi.

Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien zwać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży. Lecz za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną.

Tak więc czy to ja, czy inni, tak nauczamy i tak uwierzyliście.

Komentarz

O Księdze:

  1. Miasto Korynt miało wyjątkowy korzystne położenie geograficzne, znajdowało się między dwoma portami, przez które można było dotrzeć do wszystkich portów ówczesnego świata. Dzięki takiemu położeniu Korynt był miastem bardzo bogatym i stał się w Grecji największym ośrodkiem handlowym. Już w I wieku pełnił funkcję stolicy prowincji i był siedzibą prokonsula. Jak każde miasto tego typu, Korynt charakteryzował się wielkimi kontrastami: obok bogatych elit żyły masy ludzi biednych. Historycy obliczają, że za czasów Pawła 2/3 ludzkości Koryntu stanowili niewolnicy. W Koryncie pierwsi nawróceni na chrześcijaństwo pochodzili zwłaszcza spośród biedoty i niewolników. Ponieważ było to ważne miasto w Cesarskie Rzymskim osiedlało się tam wielu legionistów – weteranów. Niektórzy z nich przyjęli chrześcijaństwo, czego potwierdzeniem są wymienione przez Pawła imiona łacińskie. W Koryncie była też duża liczba Żydów, którzy mieli w mieście własną synagogę. Ponadto do Koryntu chętnie przybywali mówcy i filozofowie, którzy przy okazji publicznych dysput promowali nowo powstałe prądy myślowe. Ogólnie Korynt cieszył się dobrą sławą. Używano nawet czasownika „żyć po koryncku” na określenie frywolnego życia lub uprawiania nierządu. Oprócz rozwiązłości Koryntianie słynęli również z pijaństwa.
  2. Paweł po raz pierwszy przybył do Koryntu pod koniec 50. Roku. Pozostał tam około 18. miesięcy. W tym czasie nawrócił sporą liczbę pogan i Żydów oraz zorganizował życie wspólnoty chrześcijańskiej (Dz 18,1-18). Po wyjeździe Apostoła okazało się, że nową nawróceni chrześcijanie nie do końca zerwali z dawnym stylem życia. Niektórzy z nich ponownie ulegali negatywnym wpływom środowisk pogańskich, inni próbowali wracać do judaizmu. Potężnymi problemami nękającymi młodą wspólnotę były uczestnictwo w kultach pogańskich oraz pogoń za ekstatycznymi doznaniami, przypadki profanacji podczas Eucharystii, swoboda seksualna, a także przywiązanie do pogańskich filozofii, co powodowało odrzucenie prawdy o zmartwychwstaniu ciała.
  3. Paweł czuł się od ojcem wspólnoty korynckiej, był z niej dumny i po opuszczeniu Koryntu utrzymywał ze wspólnotą stały kontakt. Pierwszy List został napisany około 5. lat po założeniu korynckiej wspólnoty, w czasie pobytu Pawła w Efezie. Bezpośrednią przyczyną napisania listu było pismo do Koryntian, którym zadawali Apostołowi pytania i przedstawiali swoje wątpliwości. W odpowiedzi Paweł nawiązuje także do innych informacji na temat sytuacji w Koryncie, które dotarły do niego. Rozwiązuje wszystkie problemy starając się ukazać się je w świetle tajemnicy Jezusa Chrystusa. W oparciu o wierność nauce Jezusa można właściwie zrozumieć i wyjaśnić każdą z pojawiających się trudności i wątpliwości. Paweł zapewnia, że każdy, kto zwróci się do Jezusa zostanie przez Niego oświecony i otrzyma zbawienie, teraz i wieczności.

O czytaniu:

  1. Wersety 3. i 4. („przekazałem wam na początku to, co przejąłem: że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem”) zawierają najstarsze spisane wyznanie wiary, które ukazuje podstawową prawdę zbawczą: Jezus umarł, został pogrzebany, po trzech dniach zmartwychwstał. Paweł dołącza do tej prawdy listę uczniów, którzy po Zmartwychwstaniu Jezusa widzieli Go żywego i mieli z Nim bezpośredni kontakt. Apostoł zaznacza również, że Chrystus przez swoją Śmierć i Zmartwychwstanie wypełnił prorockie zapowiedzi Starego Testamentu. Do Niego odnosiła się pieśń o cierpiącym Słudze Pańskim (Iz 53,1-12) oraz znak Jonasza, na który sam wskazał (Mt 12,40). Paweł podkreśla, że od początku istnienia Kościoła prawda o Śmierci i Zmartwychwstaniu Jezusa stanowi fundamentalną i niezmienną treść wiary. Jest ona przekazywana z pokolenia na pokolenie, aby nikt nie został pozbawiony możliwości uwierzenia w Jezusa i zbawienia wiecznego, które jest Jego darem.

 

Psalm (Ps 118 (117), 1b-2. 16-17. 28-29 (R.: por. 1b))

Dziękujcie Panu, bo nasz Pan jest dobry 
Albo: Alleluja

Dziękujcie Panu, bo jest dobry, *
bo Jego łaska trwa na wieki.
Niech dom Izraela głosi: *
«Jego łaska na wieki».

Dziękujcie Panu, bo nasz Pan jest dobry 
Albo: Alleluja

Prawica Pana wzniesiona wysoko, *
prawica Pańska moc okazała.
Nie umrę, ale żyć będę *
i głosić dzieła Pana.

Dziękujcie Panu, bo nasz Pan jest dobry 
Albo: Alleluja

Jesteś moim Bogiem, podziękować chcę Tobie, *
Boże mój, wielbić pragnę Ciebie.
Wysławiajcie Pana, bo jest dobry, *
bo Jego łaska trwa na wieki.

Dziękujcie Panu, bo nasz Pan jest dobry 
Albo: Alleluja

Komentarz

Ostatni psalm Hallelu (Hallel duży i mały – zbiory pieśni i hymnów, które były śpiewane w czasie świąt paschalnych); liturgiczny hymn, złożony z trzech strof (ww. 5-13.14-20.21-28), zamkniętych w ramy wezwania do uwielbienia i dziękczynienia (ww. 1-4.29). Wyrasta on z dramatu narodowego, który obrócił się już na korzyść Izraela. Psalmista, patrząc z tej perspektywy, zaświadcza o tym, że w sytuacji zagrożenia warto zaufać Panu (ww. 5-9). Nawet zwarty atak wrogów okazuje się bowiem nieskuteczny wobec tego, który walczy w imię Pana (ww. 10-13). Zwycięzcą okazuje się Bóg, a psalmista, który doświadczył Jego mocy, głosi chwałę Pana (w. 17), wzbudzając powszechną radość (ww. 15n). Dziękczynienie przechodzi w uroczystą liturgię sprawowaną w świątyni (ww. 19-28). Świat wciąż jest frontem, na którym trwa walka z wrogami sprawiedliwości, miłości i pokoju. Warto więc posłuchać mądrościowej przestrogi psalmisty: lepiej zaufać Panu niż środkom ludzkim (ww. 8-9). Bóg odpowie w dzień, który sam uczynił (Ps 118,24). Do Niego należy ostateczne zwycięstwo nad złem i śmiercią (ww. 13.18). Nic więc dziwnego, że Psalm 118 szybko stał się radosną pieśnią paschalną Kościoła, który sławi Zmartwychwstanie Chrystusa i zapowiada ostateczne pokonanie śmierci (ww. 17n). Sam Jezus śpiewał go z uczniami na zakończenie wieczerzy paschalnej (Mt 26,30). Do zakończenia tego psalmu (ww. 25-27) nawiązuje ewangeliczny opis uroczystego wjazdu do Jerozolimy (Mt 21,9). W liturgii Mszy św., tuż przed przeistoczeniem, wierni sławią jego słowami przychodzącego Chrystusa (ww. 25n). Temat kamienia węgielnego (w. 22), którym jest sam Jezus, pojawia się w przypowieści o przewrotnych rolnikach (np. Mt 21,42) oraz w nauczaniu apostołów (Dz 4,11; Ef 2,20; 1P 2,4.7). Podobnie brama Pana (w. 20) otwiera się w Jezusie, by dać wszystkim ludziom dostęp do życia wiecznego (J 10,7-9). Dzień, który Pan uczynił (w. 24), to dominujący nad całą historią dzień Zmartwychwstania Chrystusa.

 

Ewangelia (Łk 7, 36-50)

Odpuszczone są jej liczne grzechy ponieważ bardzo umiłowała

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. A oto kobieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne, dowiedziawszy się, że gości w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku i stanąwszy z tyłu u Jego stóp, płacząc, zaczęła łzami oblewać Jego stopy i włosami swej głowy je wycierała. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem.

Widząc to, faryzeusz, który Go zaprosił, mówił sam do siebie: «Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co to za jedna i jaka to jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą».

Na to Jezus rzekł do niego: «Szymonie, mam ci coś do powiedzenia».

On rzekł: «Powiedz, Nauczycielu».

«Pewien wierzyciel miał dwóch dłużników. Jeden winien mu był pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obydwom. Który z nich więc będzie go bardziej miłował?»

Szymon odpowiedział: «Przypuszczam, że ten, któremu więcej darował».

On zaś mu rzekł: «Słusznie osądziłeś».

Potem, zwróciwszy się w stronę kobiety, rzekł do Szymona: «Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg; ona zaś łzami oblała mi stopy i otarła je swymi włosami. Nie powitałeś mnie pocałunkiem; a ona, odkąd wszedłem, nie przestała całować stóp moich. Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje stopy. Dlatego powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje».

Do niej zaś rzekł: «Odpuszczone są twoje grzechy».

Na to współbiesiadnicy zaczęli mówić sami do siebie: «Któż On jest, że nawet grzechy odpuszcza?»

On zaś rzekł do kobiety: «Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju».

Komentarz

O księdze:

  1. Autorem trzeciej ewangelii jest Łukasz, który był towarzyszem Pawła. Ewangelia została napisana do pogan, szczególnie z kręgu kultury greckiej, którzy przyjąwszy Ewangelię i chrzest w imię Jezusa stali się chrześcijanami. Istotnym celem dzieła Łukasza (dziełem Łukasza jest Ewangelia i Dzieje Apostolskie) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Kościół przestawał być małą grupa ludzi którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizm i wielkiej otwartości na wszystkie ludy. Ewangelia wg świętego Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła. Redagując Ewangelię, Łukasz znał już tekst świętego Marka. To tłumaczy pewne podobieństwa w tych Ewangeliach. Szczególną rolę w Ewangelii świętego Łukasza odgrywa i Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Formacja uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie, a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei, Zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat. Charakterystyczną części od Ewangelii według świętego Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie, o miłosiernym Ojcu, o bogaczu i Łazarzu oraz o faryzeuszu i celniku. Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników. Odnotowuje też cuda, których nie ma w innych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca, uzdrowienie chorej kobiety czy oczyszczenie dziesięciu trędowatych. W swoim dziele św. Łukasz chce odpowiedzieć na pytanie: jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa świecie? Ukazuje, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który On założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonanie sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi ostatecznie do spotkania z Bogiem.

O czytaniu:

  1. Zachowanie kobiety wskazuje na to, że odkryła ona, kim jest Jezus, i że w jej życiu dokonało się już nawrócenie. Konfrontując czyny kobiety z postawą faryzeusza, Jezus nie ma na celu porównywania ich grzechów lub wykazywania, które z nich jest większym dłużnikiem wobec Boga. Główna uwaga zostaje zwrócona na to, że oboje zostali przez Boga obdarowani. Ten więc, kto więcej otrzymał, bardziej powinien kochać i być wdzięczny. W świetle przypowieści (ww. 41n) wyraźne jest to, że powodem miłości (wdzięczności) jest darowanie długu. Dłużnik, któremu darowane zostały większe długi, okazuje większą wdzięczność i miłość niż ten, któremu mniej darowano. Podobnie grzesznica tak bardzo manifestuje swoją miłość, ponieważ przebaczono jej wiele grzechów. Kobieta kocha, ponieważ jej grzechy zostały odpuszczone, a nie: Ponieważ kocha, grzechy są jej odpuszczone. Przebaczenie Boże, będące łaską, wyprzedza wszelkie działania grzesznika.