Poniedziałek w Oktawie Wielkanocy, 10 kwietnia 2023 r.

1.czytanie (Dz 2, 14. 22b-32)

Piotr głosi zmartwychwstanie Chrystusa

Czytanie z Dziejów Apostolskich

W dniu Pięćdziesiątnicy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił donośnym głosem:

«Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jeruzalem, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów! Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego Męża, który z woli, postanowienia i przewidzenia Boga został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim, bo Dawid mówi o Nim:

„Miałem Pana zawsze przed oczami, gdyż stoi po mojej prawicy, abym się nie zachwiał. Dlatego ucieszyło się moje serce i rozradował się mój język, także i moje ciało spoczywać będzie w nadziei, że nie zostawisz duszy mojej w Otchłani ani nie dasz Świętemu Twemu ulec rozkładowi. Dałeś mi poznać drogi życia i napełnisz mnie radością przed obliczem Twoim”.

Bracia, wolno powiedzieć do was otwarcie, że patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje się u nas aż po dzień dzisiejszy. Więc jako prorok, który wiedział, że Bóg przysiągł mu uroczyście, iż jego Potomek zasiądzie na jego tronie, widział przyszłość i przepowiedział zmartwychwstanie Mesjasza, że ani nie pozostanie w Otchłani, ani ciało Jego nie ulegnie rozkładowi.

Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami».

Komentarz

O Księdze:

  1. Od II wieku po Chrystusie księga nosi nazwę Dzieje Apostolskie (dosł. Czyny Apostołów). Tytuł nie odzwierciedla jednak w sposób pełny zawartej w niej treści. Opowiada ona bowiem nie tyle historię apostołów, ile raczej opisuje ich świadectwo o Jezusie Zmartwychwstałym oraz życie pierwszych wspólnot chrześcijańskich, zrodzonych z tego świadectwa (Dz 1,8). Jeśli chodzi o apostołów, księga skupia się na Piotrze i Pawle.
  2. Powszechnie uważa się, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, których autorem jest Łukasz, chrześcijanin wywodzący się ze środowiska pogańskiego. Obie księgi są podobne pod względem języka, stylu i sposobu korzystania ze źródeł. Widoczny kunszt pisarski świadczy o tym, że Łukasz był człowiekiem wykształconym i biegle posługiwał się językiem greckim. Pisząc Dzieje Apostolskie, korzystał ze źródeł, jak również opierał się na własnym doświadczeniu. Sposób opowiadania i żywość opisu wskazują na to, że autor znał i dobrze pamiętał relacjonowane wydarzenia, sam bowiem był naocznym świadkiem wielu z nich.
  3. Dzieło Łukasza wzorowane jest głównie na starożytnym pisarstwie historycznym. Przemówienia przytaczane w dziełach historycznych nie były wtedy stenogramami, lecz autorskimi syntezami i komentarzami do wydarzeń. Mowy, zajmujące około jednej trzeciej tekstu Dziejów Apostolskich, są więc podsumowaniem katechezy wczesnochrześcijańskiej. Zróżnicowano w nich nauczanie do Żydów i pogan.
  4. Łukasz nie skupia się tylko na dokumentowaniu przeszłości, ale przez ukazanie faktów dokonuje swoistej obrony chrześcijaństwa przed fałszywymi zarzutami. Do tych treści dołącza także pouczenia, jak w codziennym życiu należy wypełniać Ewangelię. Swoje dzieło kieruje do chrześcijan nawróconych z pogaństwa i do ludzi, którzy jeszcze nie należą do wspólnoty Kościoła. Dzieje Apostolskie zostały napisane w latach 80-90 po Chr. najprawdopodobniej w Rzymie.
  5. Zgodnie z treścią Dz 1,1-4, autor zgromadził różnorodny materiał i ułożył z niego jednolite opowiadanie. U podstaw kompozycji tego dzieła stoi zamysł Łukasza, by opisać proces rozszerzania się Ewangelii po całym świecie. Pisał on bowiem tę księgę w okresie dynamicznego rozwoju misji ewangelizacyjnej, prowadzonej przez starożytną wspólnotę chrześcijańską. Powstanie licznych wspólnot złożonych z nawróconych pogan utwierdziło go w przekonaniu, że głoszenie Ewangelii o zbawieniu przekroczyło granice judaizmu. Przedstawienie biografii apostołów, organizacji struktury kościelnej, historii Kościoła jako takiej czy roli Ducha Świętego w procesie ewangelizacji, nie było celem powstania tej księgi ani też jej istotą. Dla Łukasza kluczowym tematem jest rozszerzanie się Ewangelii z Jerozolimy na cały świat pogański.
  6. Zapowiedziany w Pismach plan zbawczy obejmuje więc nie tylko Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa, ale również głoszenie zbawienia poganom. Rozpoczyna się ono od Jerozolimy i stopniowo będzie się rozprzestrzeniać przez Judeę i Samarię aż po krańce ziemi. Nie należy jednak rozumieć tych kolejnych etapów wyłącznie w sensie geograficznym, gdyż dla Łukasza są one wyznacznikami jego teologii zbawienia. Wyrażenie aż po krańce ziemi (Dz 1,8) wskazuje nie tyle Rzym czy inne odległe regiony (jak u pisarzy greckich), lecz swoim znaczeniem obejmuje całą ludzkość.
  7. Przedstawiając ideę powszechności zbawienia, Łukasz nie zadowalał się opisywaniem wydarzeń i okoliczności towarzyszących szerzeniu się Ewangelii wśród pogan, ale pragnął wykazać, że fakt ten jest wyrazem woli Bożej zapowiedzianej w Pismach i realizowanej mocą Ducha Świętego. Męka Jezusa, Jego Śmierć i Zmartwychwstanie, a także ewangelizacja pogan są więc wypełnieniem proroctw mesjańskich.
  8. Łukasz znał tradycje mówiące o Piotrze. Dotarł do nich być może za pośrednictwem Marka w Rzymie lub w Antiochii. Miał również do dyspozycji przekazy mówiące o Pawle. Część materiału dotyczącego Pawła pochodzi prawdopodobnie od samego Łukasza, który mógł być naocznym świadkiem podróży apostoła (Dz 16,10-17; 20,5-15; 21,1-18; 27,1 – 28,16).
  9. Wykorzystanie różnych źródeł i złączenie ich w jedno opowiadanie potwierdza, że Łukasz, pisząc Dzieje Apostolskie, miał określony zamysł teologiczny, o czym mówi w prologu do swego dwutomowego dzieła (Łk 1,1-4). Sygnalizowany tam temat słowa Bożego i jego sług w sposób zasadniczy zostaje rozwinięty właśnie w Dziejach Apostolskich. Teofil został pouczony nie tylko o wydarzeniach z ziemskiego życia Jezusa, ale również o tym, co miało miejsce po Jego Wniebowstąpieniu. Mimo odejścia do Ojca Chrystus nadal kontynuuje swoją misję na ziemi poprzez Kościół, który głosi Ewangelię wszystkim narodom (Dz 26,23).
  10. Przez całą księgę przewija się także temat drogi. Podobnie jak w Ewangelii Jezus jest w podróży z Galilei do Jerozolimy (Łk 9,51), tak w Dziejach Apostolskich Kościół kontynuuje tę drogę, rozpoczynając ją właśnie od Jerozolimy.
  11. Rozpoznając w kolejnych wydarzeniach realizację planu zbawienia, autor widzi to wszystko w kluczu teologicznym. Taki zamysł wynikał z sytuacji wspólnoty, do której Łukasz należał, złożonej głównie z chrześcijan pochodzenia pogańskiego. Jej członkowie, będąc świadkami szerzenia się Kościoła i rozdziału między nim a judaizmem, mogli stawiać pytanie o własne związki z Bożymi obietnicami zawartymi w Starym Testamencie. Z kolei chrześcijanie wywodzący się z judaizmu byli pod presją swoich rodaków, którzy chcieli wymóc na nich odejście od chrześcijaństwa. Potrzebowali więc utwierdzenia się w przekonaniu, że ich decyzja o pozostaniu we wspólnocie chrześcijan jest właściwa. Łukasz, biorąc te kwestie pod uwagę, ukazuje ciągłość między Izraelem a Jezusem, między Jezusem a Kościołem, między Starym a Nowym Przymierzem.

O czytaniu:

  1. Dzisiejsze czytanie jest fragmentem pierwszego, publicznego wystąpienia Piotra. Ma ono miejsce tuż po zesłaniu Ducha Świętego, któremu towarzyszą niezwykłe, charakterystyczne dla objawienia Boga znaki: szum z nieba, języki ognia i mowa w obcych językach (Dz 2, 1-13). Pielgrzymi przybyli na święto w Jerozolimie są zdziwieni, że niewykształceni ludzie opowiadają wydarzenia o Jezusie w ich własnych językach.
  2. Dzieje się to w czasie Pięćdziesiątnicy, wiosennego święta dożynek, które obchodzono przez cały tydzień (Kpł 23, 15-21; Pwt 16, 9) i na które przybywali do Jerozolimy Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem (Dz 2, 5). Napełniona Duchem Świętym wspólnota wierzących w Chrystusa wychodzi teraz z ukrycia i odważnie wychwala wielkie dzieła Boże przed przybyłymi na święto ludźmi, przemawiając w zrozumiałych dla nich językach. Wszyscy słuchający są pełni zdumienia i podziwu. Nie wiedzą bowiem, co to ma znaczyć (Dz 2, 12). Piotr w imieniu apostołów wyjaśnia w swojej mowie, że zesłanie Ducha Świętego jest dziełem Boga, który wypełniając zapowiedziane przez proroka Joela obietnice (Jl 3, 1-5a), realizuje swój plan zbawienia i ustala bieg historii.
  3. Piotr – wyraźnie oddzielony od pozostałych apostołów – stoi na czele tego gremium, będąc jednocześnie jego reprezentantem i rzecznikiem. Wszystko, co powie, wyraża w sposób autorytatywny, ponieważ mówi umocniony Duchem Świętym, w imieniu pozostałych apostołów. Powagę i znaczenie słów Piotra podkreśla dodatkowo fakt, że przemawia on donośnym głosem (por. Dz 14, 11; 22, 22). Zwracając się do słuchaczy: Mężowie izraelscy i wszyscy mieszkańcy Jeruzalem, odwołuje się do ich wybrania i powołania do bycia narodem wybranym oraz wzywa do uważnego wysłuchania jego słów.
  4. Dzisiejszy tekst jest przykładem wczesnochrześcijańskiej katechezy skierowanej do Żydów. Zawiera ona to wszystko, co chrześcijanie chcą głosić światu: Jezus z Nazaretu jest obiecanym Chrystusem, został zabity, Bóg wskrzesił Go i uwielbił. Mowę tego typu nazywamy kerygmatem (od słowa greckiego znaczącego „podawać do wiadomości”, „publicznie ogłaszać), a ma ona na celu zrodzić w słuchaczach wiarę i wzbudzić pragnienie przyjęcia chrztu. Takiemu głoszeniu towarzyszy mocne działanie Ducha Świętego w postaci znaków (1 Kor 2,4-5; 1 Tes 1,5). Piotra zabiera głos jako przedstawiciel Dwunastu. Odwołuje się do tekstu proroka Joela, który mówił o wylaniu Ducha Bożego(Jl 3,1-5), sądzie narodów (Jl 4, 1-14), Dniu Pańskim (Jl 4,15-17) i odnowieniu Izraela na Syjonie (Jl 4,18-21). Prorok opisywał decydującą interwencję Boga w historii jako objawienie podobne do tego na Synaju (Wj 19,16-18). Piotr przytacza też słowa Dawida z Ps 16,8-11, dowodząc, że Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa były wpisane w odwieczny plan Boga. Kiedy Dawid zapowiadał że jego ciało nie ulegnie w grobie zniszczeniu, prorokował nie o sobie samym, lecz o Mesjaszu. Jest nim Jezus – ukrzyżowany, wskrzeszony i wywyższony. Piotr nie opowiada tej prawdy od strony historycznej, nie analizuje obiektywnych przyczyn zaistnienia poszczególnych faktów, ale daje teologiczną interpretację wydarzeń związanych z Jezusem, wskazuje na ich konsekwencje dla każdego człowieka. Termin „wy” użyty w oskarżeniu o ukrzyżowaniu, nie odnosi się tylko do Żydów i ówczesnych władz rzymskich, ale do każdego człowieka. Grzech jest bowiem udziałem wszystkich, a każdego jego forma jest odrzuceniem Boga i przyczynia się do cierpienia Jezusa.

 

 

Psalm (Ps 16 (15), 1b-2a i 5. 7-8. 9-10. 11 (R.: por. 1b))

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem
Albo: Alleluja

Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie, *
mówię do Pana: «Ty jesteś Panem moim».
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, *
to On mój los zabezpiecza.

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem 
Albo: Alleluja

Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek, *
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, *
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem 
Albo: Alleluja

Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje, *
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz *
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem 
Albo: Alleluja

Ty ścieżkę życia mi ukażesz, *
pełnię radości przy Tobie
i wieczne szczęście *
po Twojej prawicy.

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem 
Albo: Alleluja

Komentarz

O księdze:

  1. Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
  2. Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
  3. Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
  4. Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
  5. Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.

O dzisiejszym psalmie:

Ps 16

Bóg jedynym dobrem

1Poemat Dawida.

Zachowaj mnie, Boże, bo Tobie zaufałem!

2Rzekłem Panu: Ty jesteś moim Panem, moje dobro pochodzi od Ciebie.

3Do świętych, którzy są na Jego ziemi, całą swą wolę cudownie nakłonił.

4Mnożą się słabości tych, którzy wybrali obcych bogów. Nie będę uczestniczył w ich krwawych ofiarach i nie wymówię ich imion moimi ustami.

5Pan jest bogactwem moim i przeznaczeniem. Ty strzeżesz mojego losu.

6Przypadły mi dobra wspaniałe, dziedzictwo moje jest najlepsze.

7Będę wysławiał Pana, który udzielił mi rady, bo nocami upomina mnie sumienie.

8Zawsze mam Pana przed oczami. On jest po mojej prawej stronie, abym się nie zachwiał.

9Dlatego cieszę się w sercu i bardzo raduję, gdyż moje ciało będzie spoczywać w nadziei.

10Nie pozostawisz mnie bowiem w krainie umarłych i nie dopuścisz, aby Twój święty uległ rozkładowi w grobie.

11Wskazujesz mi drogi, które prowadzą do życia, a Twoja obecność napełnia mnie radością, dajesz mi wieczną rozkosz po Twej prawej stronie.

 

Psalm 16. jest psalmem ufności. Psalmista w trudnym doświadczeniu życiowym szuka ucieczki w świątyni. Tam wzywa Boga, wyznając swą wiarę i wyrzekając się jakichkolwiek związków z bożkami. Po nocnej modlitwie umacnia się jego ufność, dlatego zwraca się do Boga, przekonany o władzy Boga nad śmiercią i o bliskim zbawieniu.

W świetle Nowego Testamentu psalm nabiera głębszego sensu eschatologicznego. Uznając Boga za swe dziedzictwo, chrześcijanin wyraża nadzieję na coś więcej niż długie życie (Mk 8,35; J 12,25). Chrystus bowiem pokonał śmierć i wykazał bezużyteczność wszystkich bożków. Jedynie wiara w Niego zapewnia życie wieczne (J 11,25). Uczestnictwo w kielichu Pana – Jego Męce (np. Mt 26,39) – otwiera możliwość udziału także w Jego dziedzictwie. Psalm pozostaje wspaniałą modlitwą tych, którzy wybrali Pana jako swe jedyne dziedzictwo. Oni będą doświadczać wiecznej rozkoszy, przebywając blisko Boga.

 

 

Ewangelia (Mt 28, 8-15)

Chrystus zmartwychwstały ukazuje się niewiastom

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy anioł przemówił do niewiast, one pospiesznie oddaliły się od grobu z bojaźnią i wielką radością i biegły oznajmić to Jego uczniom.

A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: „Witajcie”. One zbliżyły się do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: „Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą”.

Gdy one były w drodze, niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: „Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu”.

Oni zaś wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono. I tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami i trwa aż do dnia dzisiejszego.

Komentarz

O księdze:

  1. Kościelna tradycja, sięgająca końca II w. (św. Ireneusz z Lyonu, św. Klemens Aleksandryjski, Kanon Muratoriego), stwierdza, że autorem czwartej Ewangelii jest św. Jan Apostoł. Przyjmuje się, że powstała ona około 90 r.
  2. Ewangelia według św. Jana jest relacją o Jezusie Chrystusie, napisaną z wielkim talentem literackim i teologiczną głębią. Znacznie odbiega ona od Ewangelii synoptycznych napisanych przez Mateusza, Marka i Łukasza. Ma inny styl, ponieważ posługuje się często wypowiedziami dialogowymi, rozbudowanymi opowiadaniami, ironią i nieporozumieniem. Nadaje to Ewangelii specyficzny rytm, wolniejszy niż w posługujących się krótkimi opowiadaniami Ewangeliach synoptycznych. Brak natomiast w niej przypowieści, formy bardzo charakterystycznej dla trzech poprzednich Ewangelii.
  3. Można jednak wskazać w czwartej Ewangelii na punkty zbieżne z opowieściami innych ewangelistów. Wszyscy czterej ewangeliści piszą o świadectwie Jana Chrzciciela (J 1,26; por. Mt 3,11; Mk 1,7-8; Łk 3,16); chrzcie Jezusa (J 1,29-34; por. Mt 3,13-17; Mk 1,9-11; Łk 3,21n); oczyszczeniu świątyni (J 2,14-22; por. Mt 21,12n; Mk 11,15-17; Łk 19,45n); rozmnożeniu chlebów (J 6,1-15, por. Mt 14,13-21; Mk 6,34-44; Łk 9,12-17); wjeździe do Jerozolimy (J 12,12-19; por. Mt 21,1-10.14-16; Mk 11,1-11; Łk 19,29-44). Wiele wspólnych elementów występuje w opowieści o Męce i Zmartwychwstaniu Jezusa.
  4. Ewangelia dzieli się na dwie zasadnicze części: 1) opowiadanie o objawieniu się Jezusa Żydom poprzez znaki (J 1,19 – 12,50); 2) nauczanie skierowane do uczniów (J 13,1 – 20,31). Księgę rozpoczyna prolog (J 1,1-18), a rozdz. 21 jest dodanym do opowiadania epilogiem. Pierwsza część dzieli się na dwa etapy. Najpierw Jezus często zmienia miejsce pobytu (Galilea – Jerozolima). Etap ten kończy się mową o chlebie życia i opisem następujących po niej wydarzeń (J 1,19 – 7,9). Czas Jezusa jeszcze się nie wypełnił, dlatego Jego objawienie nie budzi sprzeciwów. Drugi etap pierwszej części (J 7,10 – 12,50) rozgrywa się w Jerozolimie i jej najbliższych okolicach (Betania). Naznaczony jest zaostrzającym się konfliktem między Jezusem a przywódcami religijnymi z Jerozolimy. Część ta dzieli się na czas nauczania (J 7,10 – 10,42) oraz bezpośredniego przygotowania do dramatycznych wydarzeń ostatniej Paschy Jezusa w Jerozolimie (J 11,1 – 12,50). Pierwsza część Ewangelii relacjonuje wydarzenia rozgrywające się w ciągu ponad dwóch lat, co można wywnioskować z aluzji do święta Paschy (J 2,13). Druga część Ewangelii (J 13,1 – 20,31) jest relacją obejmującą bardzo krótki okres: od dnia, w którym Jezus spożył Ostatnią Wieczerzę z uczniami, do dnia po szabacie, gdy Jezus Zmartwychwstał. Wydarzenia podczas Ostatniej Wieczerzy (J 13,1 – 14,31) oraz obszerna mowa Jezusa (J 15,1 – 17,26) poprzedzają opis Męki (J 18,1 – 19,42) i Zmartwychwstania Jezusa (J 20,1-31).
  5. Czwarta Ewangelia jest skupiona na problemie, który miał zasadnicze znaczenie w misji Jezusa: Bóg z miłości do świata dokonuje zbawienia, którego Syn Boży – Słowo Boga jest jednocześnie głosicielem i wykonawcą (J 3,16). Przedwieczne Słowo Boże w Jezusie objawiło się światu. Wielu ludzi uwierzyło w Bóstwo Jezusa i przyjęło Jego posłannictwo, ale częściej spotykał się On z niezrozumieniem, a nawet z wrogością. Jezus w Ewangelii według św. Jana jest przede wszystkim ukazany jako Syn Boży (J 20,31). Godność Jezusa już na początku Jego publicznej działalności została rozpoznana przez Jana Chrzciciela (J 1,34) i Natanaela (J 1,49). Sam Jezus użył tego określenia wobec siebie dopiero pod koniec swojego posługiwania wśród ludzi (J 10,36). Ogłoszenie wprost tej prawdy stało się powodem skazania i śmierci Jezusa (J 19,7). Śmierć na krzyżu stała się jednocześnie Jego wywyższeniem (J 3,14; 8,12; 12,32.34). Jezus przyniósł ludziom wierzącym w Niego (J 3,15.36; 6,40) i w Tego, który Go posłał (J 5,24), nadzieję życia wiecznego. Woda (J 4,14) i pokarm (J 6,27), pochodzące od Jezusa, dają życie wieczne, ale źródłem życia jest On sam (J 11,25). Jezus jest także światłem (J 8,12; 12,46), które sprawia, że rozpraszają się ciemności zła i grzechu.

O czytaniu:

  1. Kontekst poprzedzający – Mt 28, 1-8 (1Po szabacie, o świcie w pierwszy dzień tygodnia, Maria Magdalena oraz druga Maria przyszły obejrzeć grób.2A oto nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi, bo anioł Pański zstąpił z nieba i odsunął kamień. Potem usiadł na nim. 3Miał jaśniejący wygląd, a jego odzież była biała jak śnieg.4Na jego widok strażnicy zadrżeli z przerażenia i zamarli. 5Anioł powiedział do kobiet: „Wy się nie bójcie! Wiem, że szukacie Jezusa ukrzyżowanego.6Nie ma Go tutaj! Zmartwychwstał, jak zapowiedział. Podejdźcie i zobaczcie miejsce, gdzie Go położono.7Potem idźcie szybko powiedzieć Jego uczniom: Powstał z martwych i podąża przed wami do Galilei. Tam Go zobaczycie. Oto, co miałem wam powiedzieć”.8One zaś z lękiem, ale i wielką radością odeszły szybko od grobu i pobiegły oznajmić to Jego uczniom.).
  2. Ten fragment przeciwstawia strażników kobietom. Strażnicy wobec trzęsienia ziemi i pojawienia się anioła stali się ze strachu jakby martwi. Ich bojaźń jest prawie śmiertelna. My wiemy, że zmartwychwstanie Jezusa przynosi życie wszystkim – także poganom – żołnierzom, którym wypadło pilnować grobu. Skąd więc to przerażenie? Dlatego, że dla nich zabrakło słów wyjaśnienia takich, jakie usłyszały niewiasty od anioła. Zabrakło zaś zapewne dlatego, że żołnierze niczego takiego nie oczekiwali. Straże przy grobie spełniały tylko swój obowiązek i niczego nie oczekiwały.
  3. Również kobiety podobnie, jak żołnierze, były ogarnięte strachem. Nie był to jednak strach obezwładniający, ponieważ one były zdolne przyjąć słowa anioła, który je uspokajał: „wy się nie bójcie”. Żołnierze nie widzą i nie słyszą nic, one zaś są zdolne przyjąć słowa objaśniające wydarzenie, którego są świadkami. Chociaż przez te słowa strach nie ustał zupełnie, ale powoli radość zaczęła napełniać ich serca. „Wiem, że szukacie Jezusa ukrzyżowanego …” – słowa anioła są odpowiedzią na ich oczekiwania. Przybyły bowiem do grobu, by odnaleźć bliskości z Jezusem, chociaż nie wiedziały jak to się stanie. Oczekiwanie uczyniło je otwartymi na nowe wydarzenia.
  4. Nie każde świadectwo jest tak samo wiarygodne. W czasach Jezusa nie przywiązywano szczególnej wagi do świadectwa kobiet, nawet prawo rzymskie ograniczało ich wiarygodność. Sprawozdanie straży mogło mieć i zapewne miało daleko większą siłę przekonywania, zwłaszcza, że znane były przypadki kradzieży zmarłych, by wykorzystać ciała do częstych wówczas praktyk magicznych. Ewangelista zestawia obydwa sprawozdania, prawdziwe i fałszywe, jedno obok drugiego. zobowiązując czytelnika do dokonania wyboru.
  5. Przywołując to wydarzenie i podając przykład kobiet, Mateusz zachęca do świadectwa uczniów Jezusa, nie tylko kobiety, ale i mężczyzn.
  6. Galilea była nie tylko terenem inauguracji działalności Jezusa, ale także miejscem uznawanym za pogańskie. Zmartwychwstały chce wydobyć niewoli śmierci i grzechu także pogan. Wszystkie ludy będą uczestniczyć w triumfie zmartwychwstałego Chrystusa. To z Galilei rozpocznie się na nowo głoszenie Ewangelii aż po krańce świata.
  7. Żołnierze wygrywają, przegrywają arcykapłani. Po wydarzeniach przy grobie strażnicy, mimo, że byli żołnierzami rzymskimi udają się do władzy żydowskiej zamiast rzymskiej. Zdaja sobie sprawę z tego, że od swoich bezpośrednich zwierzchników mogą spodziewać się wszystkiego, co najgorsze z powodu niedopełnienia obowiązków. Już chętniej kierują się do tych, którzy ich zaangażowali, którzy nie mają nad nimi bezpośredniej władzy, Jakież więc zaskoczenie, gdy nie tylko otrzymali zapewnienie bezkarności, ale jeszcze niemałą sumę pieniędzy. Szczęśliwie unikają kary i otrzymują sporą kwotę, choć w rzeczywistości to oni powinni byli zabiegać o przychylność przywódców żydowskich. Muszą jednak dla uniknięcia kary oskarży się o to, czego nie uczynili, a mianowicie, że spali w czasie pełnienia służby. Najemni żołnierze rzymscy zazwyczaj nie byli nieczuli na argumenty pieniężne. Z ich punktu widzenia wszystko razem biorąc, opłaciło się.
  8. Decyzja Najwyższej Rady, samym Żydom, wydawała się równie szczęśliwa. Mając na uwadze rozszerzanie się i trwanie wersji o wykradzeniu ciała. Kłamstwo jednak nie ma łatwego życia. Aby przetrwać, domaga się dalszych kłamstw. Bo jak mogliby uczniowie wykraść ciało, gdyby żołnierze czuwali? Dlatego, aby oskarżyć strażników, należało uciec się do przekupstwa. Konieczne też było skorumpowanie zwierzchników żołnierzy, którzy nie powinni tolerować takiego zachowania się strażników. Członkowie Wysokiej Rady nie znajdują jednak żadnego innego sposobu, aby przeciwstawić się orędziu o Zmartwychwstaniu.