Sobota, 18 lutego 2023 r.
1.czytanie (Hbr 11, 1-7)
Wiara patriarchów
Czytanie z Listu do Hebrajczyków
Bracia:
Wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy. To dzięki niej przodkowie otrzymali świadectwo.
Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych.
Dzięki wierze Abel złożył Bogu cenniejszą niż Kain ofiarę, za co otrzymał świadectwo, iż jest sprawiedliwy. Bóg bowiem zaświadczył o jego darach, toteż choć umarł, przez nią jeszcze przemawia.
Przez wiarę Henoch został uniesiony, aby nie oglądał śmierci. I nie znaleziono go, ponieważ Bóg go zabrał. Przed zabraniem bowiem otrzymał świadectwo, iż podobał się Bogu. Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu. Przystępujący bowiem do Boga musi uwierzyć, że Bóg jest i że wynagradza tych, którzy Go szukają.
Przez wiarę Noe został pouczony cudownie o tym, czego jeszcze nie można było ujrzeć, i pełen bojaźni zbudował arkę, aby ocalić swą rodzinę. Przez wiarę też potępił świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości, którą otrzymuje się dzięki wierze.
Komentarz
O księdze:
- Zaraz po zbiorze listów Pawłowych umieszczony jest długi tekst, od starożytności noszący umowną nazwę Listu do Hebrajczyków. Już pisarz chrześcijański Orygenes (III wiek) zastanawiał się: „Kto napisał ten list? Prawdę zna tylko Bóg!” Autorstwo jest zatem zagadką. Chociaż nie brak tu pewnych związków ze św. Pawłem, to język, styl i myśl są nowe. Nieznani są również adresaci listu, lecz z pewnością nie chodzi o Żydów, tylko raczej o judeochrześcijan. Nieznane są tak samo historyczne i geograficzne współrzędne tego pisma. Jedyną rzeczą pewną jest fakt, że mamy do czynienia z arcydziełem literackim i teologicznym (użytą tu grekę można uznać za najbardziej wytworny język w całym Nowym Testamencie). Chodzi o typ rozbudowanej homilii z dołączonym krótkim listem (Hbr 13,22-24). Dominuje w niej Chrystus jako doskonały Kapłan Nowego Przymierza między Bogiem a ludzkością. Przybliżają Go liczne starotestamentowe cytaty, nawiązujące zwłaszcza do ofiar i liturgii, ale też do Melchizedeka, króla-kapłana, którego słynną ofiarę Bóg złączył z Abrahamem (por. Rdz 14). Choć zasadniczą część dzieła poświęcono Chrystusowi, który jest Bogiem i człowiekiem, przewyższającym aniołów i solidarnym z ludzkością, wiernym i tajemniczym Najwyższym Kapłanem, to jednak obszerny fragment omawia również obowiązki chrześcijanina, przede wszystkim zaś wiarę, którą w rozdziale 11. autor listu przybliżył w galerii bohaterów biblijnych, ukazanych jako wzorce dla wspólnoty odbierającej ten sugestywny przekaz. Ostateczny jednak cel doświadczenia wiary to pełne i definitywne spotkanie z Bogiem, ku któremu powinno się dążyć śladami Chrystusa dźwigającego krzyż. Swą ojczyznę chrześcijanin ma nie na tej ziemi, lecz ponad czasem i przestrzenią. Na te właśnie „proste ścieżki” należy wkroczyć, wpatrując się w Jezusa Chrystusa, który jest „wczoraj i dziś, ten sam także na wieki” (13,8).
- Kościół niemal od początku uważał go za test natchniony i włączył do kanonu Nowego Testamentu. Kanon (od greckiego słowa oznaczającego „regułę postępowania”) jest to zbiór lub spis ksiąg uznanych za autentyczne i natchnione, jako Pismo Święte. Ustalenie kanonu jest ściśle związane z uznaniem Biblii i jej poszczególnych części za dzieło powstałe z inspiracji samego Boga. Ostateczną swoją formę w Kościele katolickim kanon przyjął na Soborze trydenckim w 1546 roku. Kanon Biblii katolickiej składa się z 73 ksiąg Starego i Nowego Testamentu (w Starym Testamencie – 46; w Nowym Testamencie – 27).
- Doniosłość Listu do Hebrajczyków polega głównie na ukazaniu kapłańskiego wymiaru tajemnicy Chrystusa. Jest to jedyne pismo Nowego Testamentu, które wprost odnosi do Chrystusa tytuł najwyższego kapłana. Wyraża w ten sposób istotne powiązanie między wiarą chrześcijańską, a dawnym kultem rytualnym. List, akcentując doskonałą skuteczność jedynej ofiary Jezusa Chrystusa, przedstawia zarazem życie chrześcijan jako składanie codziennych ofiar. Zachęca wiernych, aby zanosili do Boga przez Jezusa Chrystusa ustawiczną ofiarę uchwały przez życie w braterski służbie i miłości. Za przykładem swego Pana, chrześcijanin łączy się z Bogiem w trudzie codzienności, nie rozdzielając kultu czyli pobożności od życia. Ważne jest także pilnowanie wspólnoty wiary, ściślej ścisłej łączności między chrześcijanami. Służy temu wzajemna troska, regularny udział w zgromadzeniach liturgicznych, posłuszeństwo przełożonym. Autor przypomina o znaczeniu liturgii w podwójnym wymiarze: słowa i ofiary. Byłoby złudnym dążyć do Boga bez zjednoczenia z Chrystusem i braćmi. List do Hebrajczyków bardziej niż inne pisma Nowego Testamentu ukazuje wypełnienie obietnic Bożych w Chrystusie. Akcentuje w ten sposób łączność obu testamentów.
- Misterium Męki Jezusa Chrystusa, według autora Listu do Hebrajczyków, jest kontynuacją tradycji żydowskiej związanej z ofiarą baranka, który uchronił Izraelitów przed śmiercią pierworodnych w Egipcie przed wyjściem do Ziemi Obiecanej. Jezus zmienił jednak sens ofiary przez swoją śmierć na krzyżu. Dlatego zamiast rytualnego uboju zwierząt mamy osobisty dar życia Chrystusa, w pełnym posłuszeństwie Bogu i solidarności z ludźmi.
O czytaniu:
Hbr 11,
Przykłady życia wiarą
1Wiara jest gwarancją tego, czego się spodziewamy, i dowodem rzeczywistości niewidzialnej. 2Dzięki niej nasi przodkowie otrzymali świadectwo. 3Przez wiarę poznajemy, że światy zostały stworzone słowem Bożym, czyli to, co widzimy, nie powstało z rzeczy widzialnych.
4Przez wiarę Abel złożył Bogu ofiarę lepszą niż Kain, dzięki czemu został uznany za sprawiedliwego przez samego Boga, który zaświadczył o jego darach. Choć więc umarł, przez nią nadal przemawia.
5Przez wiarę Henoch został zabrany, aby uniknąć śmierci, i nie znaleziono go, bo Bóg go zabrał. Już bowiem przed swym zabraniem otrzymał świadectwo, że spodobał się Bogu. 6Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu. Ten, kto zbliża się do Boga, musi wierzyć, że On jest i że nagradza tych, którzy Go szukają.
7Przez wiarę Noe otrzymał pouczenie o sprawach jeszcze niewidocznych, przyjął je poważnie i zbudował arkę, aby ocalić swoją rodzinę. Przez wiarę potępił ten świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości, którą otrzymuje się przez wiarę.
Tu znajduje się koniec dzisiejszego czytania w Liturgii Słowa.
_____________________________________________________
8Przez wiarę Abraham okazał posłuszeństwo wezwaniu, aby wyruszyć na miejsce, które miał otrzymać w dziedzictwie. Wyruszył, nie wiedząc, dokąd zmierza. 9Przez wiarę przebywał w Ziemi Obiecanej jak w obcej, pod namiotami mieszkając z Izaakiem i Jakubem, dziedzicami tej samej obietnicy. 10Oczekiwał bowiem miasta opartego na trwałych fundamentach, którego architektem i budowniczym będzie sam Bóg.
11Przez wiarę również Sara, choć bezpłodna, w podeszłym wieku otrzymała moc wydania potomstwa, gdyż za wiarygodnego uznała dawcę obietnicy. 12Toteż z jednego człowieka, naznaczonego już śmiercią, zrodziło się niezliczone mnóstwo, jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza.
13Wszyscy oni pomarli w wierze i nie doczekali spełnienia obietnic. Ale z daleka je oglądali i witali, wyznając, że są na ziemi obcymi i wędrowcami. 14Ci bowiem, którzy tak mówią, dowodzą, że dopiero szukają ojczyzny. 15Gdyby bowiem mieli na myśli tę, z której wyszli, to znaleźliby sposobność powrotu do niej. 16Teraz jednak dążą do lepszej ojczyzny, która jest w niebie. Dlatego Bóg nie wstydzi się, gdy nazywają Go swoim Bogiem, bo przygotował im miasto.
17Przez wiarę Abraham, wystawiony na próbę, zdecydował się złożyć w ofierze Izaaka. On, który otrzymał obietnice, poświęcił na ofiarę jedynego syna. 18A przecież Bóg mu powiedział: za twoje potomstwo zostanie uznane potomstwo Izaaka. 19Był jednak przekonany, że Bóg może nawet wskrzesić umarłego, i dlatego odzyskał go jakby na pouczenie.
20Przez wiarę w rzeczy przyszłe Izaak pobłogosławił Jakuba i Ezawa.
21Przez wiarę Jakub, umierając, pobłogosławił obu synów Józefa, a sam pokłonił się przed wierzchołkiem jego laski.
22Przez wiarę Józef, zanim umarł, wspomniał o wyjściu Izraelitów i wydał polecenie co do swego pogrzebu.
23Przez wiarę rodzice Mojżesza ukrywali go po urodzeniu przez trzy miesiące, ponieważ widzieli w dziecku piękno i nie ulękli się dekretu władcy.
24Przez wiarę Mojżesz, gdy stał się dojrzały, nie chciał uchodzić za syna córki faraona. 25Wolał raczej cierpieć razem z ludem Bożym, niż korzystać z przemijającej rozkoszy grzechu.26Uznał zniewagi znoszone dla Chrystusa za bogactwo większe niż skarby Egiptu, ponieważ spodziewał się odpłaty.
27Przez wiarę opuścił Egipt, nie lękając się gniewu władcy. Stał się wytrwały, jak gdyby widział Niewidzialnego.
28Przez wiarę obchodził Paschę i dokonał pokropienia krwią, aby Niszczyciel nie poraził pierworodnych Izraela.
29Przez wiarę przeszli oni Morze Czerwone jak suchą ziemię, a Egipcjanie utonęli, próbując uczynić to samo.
30Przez wiarę upadły mury Jerycha, gdy wokół nich chodzili przez siedem dni.
31Przez wiarę nierządnica Rachab nie zginęła razem z tymi, którzy okazali się nieposłuszni, gdyż gościnnie przyjęła zwiadowców.
- Autor przebiega najpierw całą historię biblijną, aby ukazać moc wiary. Wiara objawia się bowiem w Biblii nie poprzez anonimowe opowiadania „budujące”, lecz w bohaterskiej wytrwałości przodków. „Pochwała ojców” opiera się na wzorcach literackich Starego Testamentu (por. Syr 44 – 50). Autor listu umie jednak spojrzeć na dawnych bohaterów w nowy sposób, trafnie charakteryzując ich duchowość. Przebija z całego wywodu pochwała wytrwałości w wierze. To ona wiodła patriarchów ku nowej rzeczywistości, której jeszcze nie mogli oglądać wzrokiem. Oczekiwali jej jednak z nadzieją opartą na wierności samego Boga.
- Traktat o wierze, jaki tu ukazano, jest zupełną nowością w literaturze biblijnej. Zrozumiałe zatem, że nie tylko chrześcijańscy teologowie odwołują się chętnie do tego tekstu jakby do definicji wiary. Otóż porównanie tej formuły (Hbr 11, 1: 1Wiara jest gwarancją tego, czego się spodziewamy, i dowodem rzeczywistości niewidzialnej.) z następującymi po niej przykładami biblijnymi wskazuje, iż nie jest to tylko abstrakcyjna definicja wiary, lecz zapowiedź tematu całego rozdziału. Musimy więc odczytać sens użytych tu słów w kontekście szerszym. Chodzi zwłaszcza o dwa terminy opisujące wiarę: „gwarancja” i „dowód”. Rzeczywistość wiary, określona tymi dwoma terminami, bliska jest pojęciu ,,solidarności”. Wiara ojców, Abrahama, Mojżesza i późniejszych męczenników, którzy wytrwali w próbie, jest postawą wewnętrzną, opartą na obietnicach wiernego Boga (Hbr 11, 11: 11Przez wiarę również Sara, choć bezpłodna, w podeszłym wieku otrzymała moc wydania potomstwa, gdyż za wiarygodnego uznała dawcę obietnicy.). Porównanie wstępnej zapowiedzi z dalszymi przykładami wiary patriarchów pozwala też zrozumieć, że autor kładzie nacisk nie tyle na stałość i bezpieczeństwo wiary, co raczej na jej dynamizm i otwarcie ku przyszłości („rzeczywistości niewidzialnej”). Ten właśnie wymiar wiary będzie podkreślany w duchowych sylwetkach „ojców”: Abrahama, patriarchów, Mojżesza i męczenników żydowskich. Wpatrywali się oni w rzeczy ostateczne, obiecane przez Boga, toteż zdołali wytrwać w swym wyborze. Wiara wytrwała jest więc dla autora natchnionego podstawowym kryterium odczytania historii świętej. Zaczyna on swój wywód od stwierdzenia opartego na wierze, że cała rzeczywistość widzialna została stworzona jednym, skutecznym słowem Boga. Jest to piękny przykład logiki wiary, budowanej na słowie wyrażonym w Biblii: niewidzialna rzeczywistość Boga stanowi fundament dla rzeczy widzialnych. Apostoła nie interesują abstrakcyjne spekulacje filozofów, lecz praktyczna refleksja nad historią świętą. Gdy nieco dalej podejmie on ogólne rozważania o wierze, określi ją jako warunek wejścia w życiową relację z Bogiem. (Hbr 11, 6: 6Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu. Ten, kto zbliża się do Boga, musi wierzyć, że On jest i że nagradza tych, którzy Go szukają.) Ale już tutaj Bóg nie jest „przedmiotem” wiary, lecz Bytem osobowym, na spotkanie z którym otwiera nas wiara. Istnienie Boga należy do tych rzeczywistości niewidzialnych, których pewność czerpiemy z wiary. Zbawcze i skuteczne działanie Boga odpowiada najgłębszym pragnieniom ludzkim, a wiara stanowi gwarancję „tych rzeczy, których się spodziewamy”.
- Prezentacja wiary osób biblijnych zaczyna się od Abla. Adam i Ewa bowiem nie są w Piśmie świętym wytrwałym wzorem wiary. Zauważmy od razu, że autor pomija w swym wykazie szczegóły legendarne. Podstawą jego kazania jest zawsze Biblia grecka. Także obraz Abla opiera się na uważnej lekturze Księgi Rodzaju. Chrześcijańskie odczytanie tej historii uwydatnia ścisłą więź pomiędzy wiarą Abla, a jego „ofiarą lepszą niż Kaina” i dlatego przyjętą przez Boga. Dzięki takiej wierze Abel okazał się „sprawiedliwym”, który „nadal przemawia” po męczeńskiej śmierci. Choć bowiem został zabity, pokonał śmierć swoją wiarą dającą udział w życiu Bożym. Także portret Henocha, bohatera żydowskiej apokaliptyki, akcentuje jego wiarę, która pozwoliła mu pokonać śmierć. Tajemnicze „zabranie”, o jakim mówi tradycja biblijna (Rdz 5, 24; Syr 44, 16; Mdr 4, 10), oznacza przyjęcie wiernego do wspólnoty życia z Bogiem (Ps 49, 16; 73, 23). Taki jest los wszystkich, który przez wiarę podobają się Bogu. Podobnie u Noego wiara była gwarancją zbawienia i znakiem „sprawiedliwości”. Noe okazał się wierzącym gdy przyjął przestrogę Bożą „o sprawach jeszcze nie oglądanych”. W jego przypadku chodzi o zapowiedź potopu jako „końca świata” zanurzonego w grzechu i zadufanego w swych strukturach widzialnych. Ta właśnie wiara, spontaniczna i aktywna, kazała mu zbudować arkę dla ocalenia siebie i swej rodziny. Będzie to zaczątek nowej ludzkości, która wypełni „sprawiedliwość” według wiary. Do tego spojrzenia pozytywnego dochodzi jeszcze negatywne: wiara Noego stała się potępieniem dla świata zamkniętego na „rzeczy niewidzialne”, dostępne tylko wierze. W ten sposób zamyka kaznodzieja pierwszą część obrazu.
Tu znajduje się koniec komentarza do czytania w Liturgii Słowa.
_____________________________________________________
Dalsza część komentarza pozwala zrozumieć zamysł autora biblijnego.
- Temat wiary ilustrowały tu trzy sylwetki patriarchów żyjących przed Abrahamem. Termin „dziedzic” w końcowym zdaniu zapowiada już postać wielkiego praojca wiary, Abrahama, który otrzymał obietnicę „dziedzictwa” (Hbr 11, 7 i 8). W tradycji żydowskiej Abraham zwie się „sprawiedliwym”; dla chrześcijan jest on ojcem wiary (Rz 4; Ga 3, 6nn). Rozumiemy zatem, czemu w wykazie ojców po-święcono mu tyle miejsca. Jego duchowa przygoda dzieli się na trzy etapy: wyjście (Hbr 11, 8-10), oczekiwanie (Hbr 11, 11-12) i próba (Hbr 11, 17-19). W centrum mieści się komentarz autora Listu, który czyni zeń ideał całej epoki patriarchalnej (Hbr 11, 13-16). Tak więc droga wiary Abrahama zaczyna się od „wyjścia”: porzucił on przeszłość, aby pójść w nieznaną przyszłość, obiecaną mu jako „dziedzictwo” do przekazania potomnym. U progu swego „wyjścia” spotkał się on z Bożym wezwaniem i od-powiedział Mu bez wahania. Tę pierwszą fazę dziejów Abrahama, skupioną na temacie „ziemi” charakteryzuje napięcie pomiędzy tym, co widzialne a tym, co nieznane. Podobne napięcie wyraża się w przeciwstawieniu między mieszkaniem „pod namiotami” w kraju obietnic, a oczekiwaniem „miasta opartego na trwałych fundamentach, którego architektem i budowniczym będzie sam Bóg”. Druga faza (Hbr 11, 10-12) akcentuje inny aspekt obietnicy Bożej – „potomstwo”. Wyraźny jest tutaj kontrast pomiędzy bezpłodnością a mocą rodzenia, pomiędzy śmiercią a życiem, pomiędzy „jednym” Abrahamem a „mnóstwem” potomstwa. Tu również przejście staje się możliwe dzięki wierze, opartej na mocy i wierności Boga. Trzeci moment życia Patriarchy to „próba” jego wiary (Hbr 11, 17-19). Tutaj napięcie osiąga szczyt, ponieważ wydaje się, iż Bóg usiłuje zniszczyć zadatek własnej obietnicy, żądając ofiary z Izaaka. Pokonanie kryzysu stanie się możliwe dzięki heroicznej wierze Abrahama. Zaufał on potędze Boga, który mocen jest „wskrzesić zmarłego”. Wniosek, jaki stąd wydobywa autor, zakłada już chrześcijańskie odczytanie historii biblijnej: Abraham przez wiarę „odzyskał syna”, jako zapowiedź wskrzeszenia Chrystusa z martwych. Komentarz teologiczny (Hbr 11, 13-16), przerywający opowiadanie dziejów Abrahama, poszerza znacznie horyzont oczekiwań patriarchów, którzy związani byli z Pra-ojcem mocą tej samej obietnicy. Skoro żyli oni na ziemi jako „obcy i wędrowcy”, skoro pomarli „nie doczekawszy spełnienia obietnic”, to znaczy, że szukali oni ojczyzny innej niż ziemska, historyczna. Tą „ojczyzną lepszą” od Mezopotamii jest „miasto” przygotowane przez Boga. Gwarancją „lepszej” przyszłości była dla nich żywa więź, jaką Bóg związał się z ojcami jako „Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba” (Wj 3, 6). Cała część kazania, dotycząca wiary Abrahama, zamyka się szkicowymi portretami jego potomków, aż do Józefa (Hbr 11, 20-22). Powtarzająca się formuła „przez wiarę” wyraża w dalszym ciągu owo napięcie, jakie istnieje pomiędzy obietnicą a oczekiwaniem jej spełnienia. Śmierć wszystkich patriarchów zdaje się przeczyć obietnicy Bożej; oni jednak patrzyli w „przyszłość”, dzięki błogosławieństwu przeznaczonemu dla potomstwa Abrahama.
- Wiara w ujęciu autora Listu do Hebrajczyków nie jest więc tylko „bagażem” doktrynalnym, choć oczywiście zakłada publiczne wyznanie tradycyjnej formuły. Wiara pozwala człowiekowi żyć w osobistej łączności z Bogiem. Pozwala mu otwierać się na przyszłość obiecaną przez Niego, i tak pokonywać nędzę swej śmiertelnej natury. Łatwo do-strzec w takim pojmowaniu wiary element chrześcijański: zwycięstwo nad śmiercią dzięki zmartwychwstaniu Chrystusa. Apostoł potrafił dobrze odczytać wiarę ojców w świetle misterium paschalnego.
- Druga postać wyróżniająca się w galerii mężów wiary to Mojżesz. Kaznodzieja przedstawia go na tle historii Wyjścia i wędrówki do Ziemi Obiecanej (Hbr 11, 23-31). Czyni to w oparciu o opowiadanie biblijne, w którym wyróżnił pięć etapów: narodziny Mojżesza, jego dojrzałość, moment wyjścia, Pascha i przejście przez Morze Czerwone. We wszystkich tych obrazach wspólna wiara łączy ich bohaterów, rodziców Mojżesza i jego samego oraz Izraelitów. Wiara ta objawia się z mocą, która pozwala pokonać lęk i wybrać przyszłość zgotowaną przez Boga. Autor podkreśla dwukrotnie, iż wybór Mojżesza i jego wytrwałość oparte były na wierze w przyszłą zapłatę, oraz na doświadczeniu „Niewidzialnego”. Historia Mojżesza obrazuje więc ten sam aspekt wiary, który był na-szkicowany we wprowadzeniu (Hbr 11, 1). Ale i tu pojawia się element chrystologiczny, dotyczący bezpośrednio słuchaczy kazania. Mojżesz, już wcześniej porównany z Chrystusem, Synem Bożym (Hbr 3, 1-6), wyrzekł się królewskich godności na dworze faraona, wybierając solidarność z cierpiącym Ludem Bożym. Jego historię można odczytać jako ilustrację zadań każdego wierzącego. Punktem wyjścia jest wiara, która każe stawiać łączność z upokorzonym Mesjaszem ponad „skarby Egiptu”. Widać tu nawiązanie do sytuacji chrześcijańskich słuchaczy: muszą oni dokonać wyboru między wiernością Chrystusowi, co wiąże się z upokorzeniem i śmiertelną walką, a możliwością odstępstwa na rzecz „grzechu”. Losy Mojżesza stają się więc aktualne dla chrześcijan, kroczących drogą wytrwałej wiary. Ostatnie etapy historii Wyjścia ukazują kontrast pomiędzy życiem a śmiercią, zbawieniem a zagładą. Istotną rolę pełni tu znowu wiara: to ona ocali Rachab podczas upadku Jerycha, jak ocaliła Izraela w Egipcie. W tych wszystkich sytuacjach historycznych wiara oznacza pełne przy-lgnięcie do Boga, zaufanie i oparcie się na Jego słowie. Domaga się to życiowego wyboru, jak w przypadku Rachab, która musiała przekreślić własną przeszłość by stanąć po stronie wierzących.
- Tak więc zaczerpnięte z historii biblijnej wzory wiary akcentują jej dynamiczną strukturę. Realizuje się ona w dramatycznych nieraz decyzjach. Wiara to przyjęcie Bożego planu zbawczego, który zawsze przekracza wymiar historyczny. Nowy Katechizm Kościoła Katolickiego (nr 144-147) nawiązuje chętnie do tego biblijnego ujęcia wiary, która wyraża się w posłuszeństwie: „Być posłusznym w wierze oznacza poddać się w sposób wolny usłyszanemu słowu, ponieważ jego prawda została zagwarantowana przez Boga, który jest samą Prawdą. Wzorem tego posłuszeństwa, proponowanym nam przez Pismo święte, jest Abraham. Dziewica Maryja jest jego najdoskonalszym wzorem” (nr 144).
Psalm (Ps 145 (144), 2-3. 4-5. 10-11 (R.: por. 1c))
Będę wysławiał imię Twe na wieki
Każdego dnia będę błogosławił Ciebie *
i na wieki wysławiał Twoje imię.
Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały, *
a wielkość Jego niezgłębiona.
Będę wysławiał imię Twe na wieki
Pokolenie pokoleniu głosi Twoje dzieła *
i zwiastuje Twe potężne czyny.
Głoszą wspaniałą chwałę Twego majestatu *
i rozpowiadają Twoje cuda.
Będę wysławiał imię Twe na wieki
Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła *
i niech Cię błogosławią Twoi wyznawcy.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa *
i niech głoszą Twoją potęgę.
Będę wysławiał imię Twe na wieki
Komentarz
O dzisiejszym psalmie:
Ps 145,
Wielkość i dobroć Boga
1Pieśń pochwalna Dawida.
Alef
Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu! Będę wysławiał Twe imię po wieczne czasy!
Bet
2Każdego dnia będę Cię wysławiał i wychwalał Twe imię po wieczne czasy!
Gimel
3Wielki jest Pan i godny wielkiej chwały, a Jego wielkość nie ma granic.
Dalet
4Wszystkie pokolenia będą głosiły dzieła Twoje i opowiadały o Twojej potędze.
He
5Będą głosiły wspaniałą chwałę Twego majestatu, a ja opowiem cuda Twoje.
Waw
6Będą opowiadać o potędze Twoich dzieł zdumiewających, a ja będę wielbić wielkość Twoją.
Zajin
7Będą przypominać niezmierną Twą dobroć i cieszyć się Twą sprawiedliwością.
Chef
8Miłosierny jest Pan i łaskawy, cierpliwy i pełen litości.
Tet
9Dobry jest Pan dla wszystkich, okazuje miłosierdzie wszystkim swoim dziełom.
Jod
10Niech sławią Ciebie, Panie, wszystkie dzieła Twoje, a Twoi wierni niech Cię wychwalają.
Kaf
11Niech głoszą chwałę Twego królestwa i niech mówią o Twojej potędze.
Lamed
12Niech obwieszczają Twą potęgę synom ludzkim i wspaniałą chwałę Twojego królestwa.
13
Mem
Królestwo Twoje trwa na wieki, a panowanie przez wszystkie pokolenia.
Nun
Wierny jest Bóg w swoich słowach i święty we wszystkich swoich dziełach.
Samech
14Pan podtrzymuje tych, którzy upadają, i podnosi wszystkich poniżonych.
Ajin
15Oczy wszystkich ku Tobie wznoszą się z nadzieją, a Ty każdemu dajesz pokarm we właściwym czasie.
Pe
16Otwierasz swoją rękę i sycisz łaskawie wszystko, co żyje.
Cade
17Sprawiedliwy jest Pan na wszystkich swych drogach i wierny we wszystkich swych dziełach.
Qof
18Bliski jest Pan wszystkim, którzy Go wzywają, wszystkim szczerze wołającym do Niego.
Resz
19Spełnia pragnienia bogobojnych, wysłucha ich modłów i przyjdzie im z pomocą.
Szin
20Pan strzeże wszystkich, którzy Go miłują, lecz wszelką bezbożność wytraci.
Taw
21Niech usta moje głoszą chwałę Pana, niech całe stworzenie wysławia Jego święte imię, teraz i na wieki!
- Hymn alfabetyczny, w którym zachęta do uwielbienia Boga przeplata się z motywacją takiej postawy. Wstęp (ww. 1-3) i zakończenie (w. 21) wzywają do powszechnego uznania chwały Pana. Korpus hymnu dzieli się na dwie części (ww. 4-13b.13c‑20). Tematem głównym obu jest królowanie Pana (Ps 47; 93; 96 – 99) i Jego miłosierdzie, objawione w dziele stworzenia i wyzwolenia. Można ten klasyczny hymn pochwalny odnieść do Chrystusa Króla Wszechświata, a także do Boga, miłosiernego i łaskawego Ojca, który pomaga wszystkim poniżonym (ww. 8.14-16). Hymn sławi więc Boga bliskiego, który zawsze ma ręce otwarte dla potrzebujących (w. 16) i uszy czule nastawione na wołanie ubogich (ww. 18n). Potędze tego Boga poddane są wszystkie mocarstwa ziemi. Jeśli jednak nie będą oparte na Nim, popadną w ruinę (w. 20).
- Psalm alfabetyczny – gatunek niektórych utworów w biblijnej Księdze Psalmów. Każdy wiersz lub grupa wierszy zaczyna się od kolejnej litery alfabetu hebrajskiego. Miało to na celu ułatwienie w wykonywaniu utworu lub w jego zapamiętywaniu. Do tej grupy należą: Ps 9, 10, 25, 34, 37, 111,112,119,145.
O księdze:
- Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
- Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
- Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
- Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
- Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.
Ewangelia (Mk 9, 2-13)
Przemienienie Pańskie
Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam się przemienił wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe, tak jak żaden na ziemi folusznik wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem.
Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co powiedzieć, tak byli przestraszeni.
I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!» I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa.
A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy „powstać z martwych”.
I pytali Go: «Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że wpierw musi przyjść Eliasz?»
A On im rzekł: «Istotnie, Eliasz przyjdzie najpierw i wszystko naprawi. Ale jak jest napisane o Synu Człowieczym? Ma On wiele cierpieć i być wzgardzony. Otóż mówię wam: Eliasz już przyszedł i postąpili z nim tak, jak chcieli, jak o nim jest napisane».
Komentarz
O czytaniu:
- Przemienienie jest wydarzeniem zapoczątkowującym drugą część Ewangelii św. Marka, będącym objawieniem rzucającym swe światło na całą wędrówkę ku krzyżowi, która później nastąpi. Dokonujące się zaraz po ogłoszeniu męki przemienienie jest widzialną zapowiedzią – proroctwem – tego, co Jezus właśnie ujawnił na temat swego zmartwychwstania oraz przyszłej chwały. Na krótką chwilę podnosi się zasłona zwyczajności i trzech uczniów Jezusa dostępuje przywileju ujrzenia Go takim, jakim On jest naprawdę, w swej ludzkiej naturze skąpanej w Bożej chwale. Zwrot po sześciu dniach to jedno z najbardziej precyzyjnych określeń czasowych w Ewangelii. Wydarzenie to, które głęboko zapadło w pamięć trzech apostołów (zob. 2 P 1,16-18), nastąpiło wówczas, gdy wciąż jeszcze dochodzili do siebie po słowach Jezusa na temat Jego męki (Mk 8,27-9,1). Nawiązuje też ono do teofanii, jaka dokonała się na górze Synaj, kiedy to obłok Bożej obecności okrywał górę przez sześć dni, zanim Bóg przemówił do Mojżesza (Wj 24,16-17). Jezus zabiera ze sobą tylko najbliższe grono uczniów, Piotra, Jakuba i Jana, którzy mieli odegrać znaczące role w starożytnym Kościele (Dz 3-4; 12,2) i najbardziej potrzebowali umocnienia w wierze, by prowadzić innych żmudną drogą, jaka się przed nimi ścieliła. Zabiera ich na górę wysoką, na „Synaj” Nowego Przymierza, gdzie chwała Boga zostaje objawiona nie w grzmocie, błyskawicy, dymie i ogniu, jakie towarzyszyły wyjściu z Egiptu (Wj 19,16; 24,17), lecz w przemienionej twarzy Jezusa. Górę Przemienienia tradycyjnie utożsamiano z Taborem – majestatycznym wzgórzem w Galilei – lecz mógł nią być też Hermon, będący górą o wiele wyższą, wznoszącą się na północny wschód od Cezarei Filipowej, gdzie niedawno przebywali Jezus i uczniowie (Mk 8,27). Często w Ewangelii góry są tym miejscem, gdzie dokonują się objawienia i dzieją się kluczowe wydarzenia z życia Jezusa (Mk 3,13; 13,3; 14,26). Jezus przemienił się wobec nich, Jego człowieczeństwo promieniało majestatem Syna Bożego – chwałą, która w pełni i trwale zostanie objawiona podczas Jego drugiego przyjścia (Mk 8,38; 13,26). Nawet Jego odzienie stało się lśniąco białe. W Piśmie Świętym ubranie jest często widzialnym znakiem danej osoby; białe odzienie oznacza świętość, która może pochodzić tylko od Boga”. Jedynie Marek podaje swojski szczegół, że żaden na ziemi folusznik (rzemieślnik zajmujący się m.in. czyszczeniem tkanin) nie byłby w stanie doprowadzić materiału do takiej białości. Wydarzenie to jest widzialnym potwierdzeniem tego, co Jezus niedawno powiedział na temat „chwały Ojca” (8,38). Ponieważ Pismo zapowiada, że w mającej nadejść epoce sprawiedliwi będą jaśnieć chwałą Boga (Dn 12,3; Mdr 3,7; Mt 13,43), przemienienie Jezusa jest również zapowiedzią zmartwychwstania ludzkości.
- Przemienionemu Jezusowi towarzyszą dwie wybitne postacie Starego Przymierza, w których trzej uczniowie rozpoznają Eliasza, dokonującego cudów proroka, oraz Mojżesza, wielkiego prawodawcę. Eliasz wstąpił do nieba wśród wichru (2 Krl 2,11); również w odniesieniu do Mojżesza żydowska tradycja utrzymywała, że choć umarł (Pwt 34,5-6), to został wzięty do nieba. Zarówno Mojżesz (Wj 19,3), jak i Eliasz (1 Krl 19,8-12) spotkali Boga na „wysokiej górze” Synaj (zwanej takie Horeb), obaj też cierpieli przez swą wierność względem Niego. Wspólnie symbolizują oni pełnię Starego Testamentu – Prawo i Proroków (Łk 16,16; 24,27) – dającego świadectwo o Jezusie.
- Impulsywna reakcja Piotra świadczy o Jego przemożnym zadziwieniu oraz uniesieniu w obliczu doświadczenia niebiańskiej chwały. Zwrot rabbi (dosłownie „mój wielki”) to żydowski tytuł wyrażający szacunek dla kogoś będącego autorytetem. Co zrozumiałe, Piotr pragnie przedłużyć to doświadczenie na szczycie góry, zatem entuzjastycznie proponuje, że postawi trzy namioty. Mógł mieć tu na myśli jesienne Święto Namiotów, kiedy to Żydzi nocowali w niewielkich szałasach zbudowanych z powiązanych ze sobą gałęzi, by świętować zbiory oraz upamiętniać czterdzieści lat spędzonych na pustyni (Kpł 23,39-43). Lecz jego entuzjazm jest źle skierowany; pragnie on zatrzymać tę chwilę teofanii, lecz wciąż nie zrozumiał tego, co wcześniej powiedział im Jezus: Jego chwała przyjdzie tylko przez drogę krzyżową. Piotr nie uświadamia sobie też jeszcze w pełni tego, jak wielka jest godność osoby, w której tak niedawno rozpoznał Mesjasza (Mk 8,29), lecz którą teraz zrównuje z Mojżeszem i Eliaszem. Zmieszanie Piotra wynika częściowo z tego, że uczniowie byli przestraszeni – co jest typową ludzką reakcją na teofanię (zob. Rdz 28,16-17; Wj 20,18; Łk 2,9).
- I zjawił się obłok. Podczas Wyjścia obłok był dla ludu Izraela widzialnym znakiem obecności Boga, manifestacją Jego chwały (Wj 19,9.16). Tego samego czasownika, który przetłumaczono tu jako osłaniać, używano w odniesieniu do obłoku „okrywającego” namiot spotkania na znak tego, że zamieszkał w nim Bóg (Wj 40,34). Sugeruje to, że Jezus – a wraz z Nim Jego uczniowie – jest nowym przybytkiem obecności Boga, gdzie na trwałe zamieszkał On pośród swego ludu (zob. J 2,21). Przemienienie, podobnie jak chrzest Jezusa (Mk 1,11), jest wydarzeniem trynitarnym, przy czym symbolem obecności Ducha Świętego jest teraz obłok, nie zaś gołębica. Dokładnie tak jak podczas chrztu, niebieski Ojciec daje słyszalne świadectwo o swym Synu umiłowanym. Podczas chrztu Bóg zwracał się do samego Jezusa; teraz mówi On o Jezusie uczniom, objawiając Jego status o wiele przewyższający ten właściwy Mojżeszowi i Eliaszowi. Świadectwo o Jezusie (tutaj i podczas chrztu) jest w Ewangelii jedynym zapisanym słowem Ojca, to Jezus bowiem jest pełnią wszystkiego, co ma On do powiedzenia ludzkości. Nakaz, by Go słuchać, nawiązuje do Mojżeszowej obietnicy, że Bóg pewnego dnia wzbudzi „proroka spośród twoich braci (…). Jego będziesz słuchał” (Pwt 18,15). Uczniowie mają słuchać wszystkiego, co Jezus chce im powiedzieć, lecz w kontekście rozmowy, która niedawno się odbyła (Mk 8,31-38), dotyczy to zwłaszcza Jego proroctwa o mesjańskiej męce oraz konsekwencjach z niej dla nich wynikających. Ukazano im na chwilę etap drogi leżący przed nimi: jeśli będą uważnie słuchać Jezusa i przestrzegać Jego nakazów aż po krzyż, ich los będzie z Nim związany i również oni któregoś dnia zostaną przemienieni Boską chwałą.
- W kulminacyjnym momencie tego doświadczenia uczniowie zaraz (nagle) zostają z samym Jezusem. Mojżesz i Eliasz już wypełnili swe zadania, lecz teraz to Jezus musi wykonać plan Ojca, udając się samemu na krzyż. Jego życie i misja będą wypełnieniem przewyższającym wszystko, co dokonało się w Starym Testamencie.
- Dla ludu Izraela obłok miał głębokie znaczenie jako środek, za pomocą którego Bóg w widzialny sposób ukazywał swą obecność i opiekę nad Izraelem podczas jego wędrówki przez pustynię. „A Pan szedł przed nimi w dzień jako słup obłoku, by ich prowadzić drogą, w nocy zaś jako słup ognia, aby im świecić” (Wj 13,21; zob. 24,15-16). Obłok symbolizował tajemniczość Boga, ponieważ zarazem objawiał Jego obecność, jak i ją ukrywał. Gdy Izraelici ukończyli budowę namiotu spotkania, „obłok okrył [go] (…), a chwała Pana napełniła przybytek”, by pokazać, że Bóg obrał go na miejsce swego zamieszkania (Wj 40,34-38). Takie samo zjawisko miało zajść podczas poświęcenia świątyni przez Salomona (1 Krl 8,10-11). W późniejszej literaturze żydowskiej na określenie tej jaśniejącej manifestacji Bożej obecności używano pojęcia Szekina. Obłok zaczęto postrzegać jako znak Ducha Świętego (zob. Iz 63,14), który podczas zwiastowania „okrył cieniem” Maryję (Łk 1,35) i który zamieszkuje w sercach wyznawców (Rz 8,9-11). Podczas przemienienia obecność obłoku objawia, że nowym i wiekuistym mieszkaniem Boga, w którym niebo spotyka się z ziemią, jest sam Jezus, a w dalszej kolejności – również ci, którzy są z Nim złączeni.
- Jezus i Jego uczniowie nie mogą bez końca wygrzewać się w niebiańskiej chwale, ale muszą zejść z góry i kontynuować swą podróż ku innej górze: ku wzgórzu Golgoty. Po drodze Jezus przykazuje uczniom, aby nikomu nie rozpowiadali o swym doświadczeniu, dopóki nie powstanie z martwych. Chwalebne przeobrażenie Jego ludzkiej natury, którego zapowiedzią było przemienienie, nie może się dokonać w oderwaniu od Jego uniżenia na krzyżu; nie da się też go w sposób właściwy zrozumieć, zanim nie dokona się męka. Jezus może stać się wywyższonym, zmartwychwstałym Synem Człowieczym, tylko jeśli wpierw umrze. Wówczas Jego chwała zostanie otwarcie ogłoszona wszystkim. Lecz tajemnica ta wymyka się pojmowaniu trójki uczniów, którzy zastanawiają się między sobą, co znaczy „powstać z martwych”. Dlaczego Mesjasz miałby umrzeć? Daniel prorokował o zmartwychwstaniu wszystkich zmarłych przy końcu czasów (Dn 12,2.13); czy Jezus mówił właśnie o tym? Czy może zostanie On po prostu wzięty do nieba, tak jak Mojżesz i Eliasz? Uczniowie próbują poradzić sobie z tą zagadką, zadając powiązane z nią pytanie o Eliasza. Według proroka Malachiasza znakiem nadejścia „dnia Pańskiego” będzie ponowne przyjście Eliasza, który „skłoni (…) serca ojców ku synom, a serca synów ku ich ojcom” (Ml 3,23-24; zob. Syr 48,9-12). Pytanie uczniów jest w swej istocie następujące: skoro nadszedł koniec czasów, to gdzie jest Eliasz? Jezus potwierdza, że to tradycyjne przekonanie jest prawdziwe: Istotnie, Eliasz przyjdzie najpierw i wszystko naprawi, nawiązując do Eliaszowej misji przygotowywania ludzkości poprzez nawracanie oraz uzdrawianie relacji rodzinnych, zniszczonych przez grzech. Następnie Jezus sam zadaje zaskakujące pytanie, wskazujące, że Pismo zapowiedziało nie tylko pojawienie się Eliasza, lecz także cierpienia Mesjasza. Nie cytuje tu wprost jakiegoś jednego fragmentu, lecz odwołuje się do całego szeregu tekstów przepowiadających Jego mękę, zwłaszcza do pieśni Izajasza o cierpiącym Słudze Pańskim: „Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarz zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy go za nic” Oz 53,3).
- Jezus następnie wyjaśnia: Eliasz już przyszedł, w osobie Jana Chrzciciela (Mk 1,2-6). Lecz tożsamość Jana, tak jak Jezusa, pozostaje ukryta przed większością ludzi aż do czasu po zmartwychwstaniu. Żaden biblijny fragment nie mówi wprost o tym, że powtórnie przychodzący Eliasz będzie cierpiał z rąk innych. Lecz Jezus uczy swych uczniów interpretować Pismo (zob. Łk 24,25-27), by umieli rozpoznawać to, jak postacie i wydarzenia ze Starego Testamentu zapowiadają sposób, poprzez który Bóg wypełni w przyszłości swe zamysły. Tak jak Eliasz, którego dręczyli królowa Izebel oraz król Achab (1 Krl 19,1-2.10), Jan był prześladowany przez nikczemną kobietę i tchórzliwego króla (Mk 6,14-29). Jezusowe stwierdzenie ma być dla uczniów zapewnieniem, że fakt gwałtownej śmierci Jana nie oznacza, iż nie odegrał on roli Eliasza. W rzeczywistości czymś właściwym było, by życie zwiastuna Syna Człowieczego stanowiło prefigurację Jego cierpień. Jan jest także wzorem dla prześladowanych chrześcijan, z którymi bezlitośni władcy „postąpią jak chcą”, lecz poprzez których Bóg przyniesie swe zwycięstwo.
O księdze:
- Już od II w. tradycja jednogłośnie przypisuje drugą w kanonie Ewangelię Markowi, który jest też nazywany imieniem Jan (Dz 12,12.25). Był on z pochodzenia Żydem. Matka jego miała w Jerozolimie dom, w którym pierwsi chrześcijanie zbierali się na modlitwę (Dz 12,12). Gdy Paweł i Barnaba wyruszyli w pierwszą podróż misyjną, Jan Marek dołączył do nich, potem jednak w Perge opuścił ich i wrócił do Jerozolimy (Dz 13,5.13). Na podstawie 2 Tm 4,11 można wnioskować, że w latach sześćdziesiątych był w Rzymie. Tam, zgodnie ze świadectwem tradycji, współpracował przez jakiś czas z apostołem Piotrem (1P 5,13). W swojej Ewangelii znacznie oparł się na osobistych wspomnieniach Piotra. Święty Justyn uważa nawet Ewangelię Marka za „Pamiętniki Piotra”.
- Według starożytnej tradycji, Marek napisał swoją Ewangelię „na prośbę braci w Rzymie”, kierując ją szczególnie do chrześcijan nieżydowskiego pochodzenia. Powstała Ona przed zburzeniem przez Rzymian jerozolimskiej świątyni w 70 r.
- Zasługą Marka jest stworzenie nowego gatunku literackiego, zwanego ewangelią. Kiedy Marek pisał swoje dzieło, nie istniał jeszcze schemat ciągłego opisu życia i działalności Jezusa. Pierwotna tradycja przekazywała dla potrzeb katechetycznych poszczególne słowa i czyny Jezusa, łączone w tematyczne cykle, pośród których mogły się znajdować: historia Męki, nauczanie w przypowieściach, dyskusje z faryzeuszami i saduceuszami. Nie można wykluczyć, że niektóre tych zbiorów były już utrwalone na piśmie. Nikt jednak przed Markiem nie podjął się skomponowania z tych elementów ciągłego opisu życia Jezusa.
- Marek uporządkował treść Ewangelii w dwojakim spojrzeniu: geograficznym i teologicznym.
- Pierwsze spojrzenie ma na względzie miejsca nauczania Jezusa i na ich podstawie ukazuje całą Jego działalność. Można tu wyróżnić następujące etapy: 1) wydarzenia przygotowujące wystąpienie Jezusa (Mk 1,1-13); 2) działalność Jezusa w Galilei (Mk 1,14 – 7,23); 3) działalność Jezusa poza Galileą – na terenie Syrii i Iturei (Mk 7,24 – 9,50); 4) podróż do Jerozolimy (Mk 10); 5) działalność Jezusa w Jerozolimie; mowa o przyszłym ucisku chrześcijan i zburzeniu świątyni (Mk 11 – 13); 6) Ostatnia Wieczerza, proces, Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie (Mk 14,1 – 16,8); 7) zakończenie (Mk 16,9-20). Powyższa struktura jest redaktorskim pomysłem Marka. Uporządkował on świadectwa Piotra według ustalonych ram geograficznych. Inni ewangeliści, piszący później, przejęli od niego ten ogólny schemat, choć cały materiał porządkowali według innych założeń teologicznych.
- Obok struktury geograficznej w Ewangelii według św. Marka jest jeszcze struktura teologiczna. W oparciu o nią całość dzieli się na dwie części, które w podobny sposób się zaczynają i kończą. Na początku każdej części jest mowa o głosie z nieba, który objawia Jezusa jako Syna Bożego (Mk 1,11; 9,7), na końcu natomiast jest wyznanie wiary w Jezusa jako Chrystusa (Mk 8,29) i Syna Bożego (Mk 15,39). W takim ujęciu każda z części ma za zadanie doprowadzić do odpowiedzi na pytanie: Kim jest Jezus? Pytanie to pojawia się najpierw w ustach apostołów (Mk 4,41), a potem jest postawione przez samego Jezusa (Mk 8,27). Teologiczny układ Ewangelii jest zgodny z jej pierwszym zdaniem (Mk 1,1), które wskazuje na to, że w czasie swojej działalności Jezus objawił się jako Chrystus i jako Syn Boży. Pierwsza część (Mk 1,9 – 8,30) ukazuje więc Jezusa jako Chrystusa, który naucza o królestwie Bożym i oczekuje od ludzi zrozumienia istoty tego królestwa, choć nawet uczniowie i Jego krewni nie pojmują Jego nauki (Mk 3,5.21; 4,13). Jezus mówi tajemniczo w przypowieściach (Mk 4). Cudami i czynami objawia swoją Boską godność, domaga się jednocześnie zachowania tajemnicy (np. Mk 3,12; 5,43; 7,36; 8,30). W drugiej części (Mk 8,31 – 16,8) Jezus objawia się jako Syn Boży. Nadal czyni cuda, ale już nie żąda, aby zachowywano milczenie na temat Jego czynów i ukrywano, kim jest. Nie kładzie również nacisku na rozumienie królestwa Bożego, lecz koncentruje się na wymaganiach, jakie ono stawia, i warunkach wejścia do niego, wśród których istotne jest uczynienie z własnego życia ofiary i wyzbycie się tego wszystkiego, co blokuje duchową wolność człowieka. Ponadto druga część składa się jakby z trzech etapów, poprzedzonych zapowiedzią Męki i Śmierci Jezusa (Mk 8,31-33; 9,30-32; 10,32-34), w których Jezus wyjaśnia uczniom tajemnicę cierpiącego Syna Człowieczego.
- Marek w swojej Ewangelii przekazuje niewiele mów Jezusa, obszernie natomiast opisuje dokonywane przez Niego uzdrowienia. Nadprzyrodzone interwencje nadają nauce Jezusa szczególne znaczenie i ukazują Jego Boskie posłannictwo. Wskazują również na to, że wraz z Jezusem nadeszły nowe czasy. Cuda są dowodem tego, że w Nim działa sam Bóg, który przychodzi do człowieka, aby przynieść mu wyzwolenie od wszelkiego zła: zarówno fizycznego, jak i duchowe