Środa, 8 lutego 2023 r.
1.czytanie (Rdz 2, 4b-9. 15-17)
Bóg stwarza człowieka i umieszcza go w raju
Czytanie z Księgi Rodzaju
Gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo, nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła – bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię, bo nie było człowieka, który by uprawiał ziemię, a nurt wody wypływał z ziemi, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby.
Wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.
A zasadziwszy ogród w Edenie na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła.
Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał. A tak przykazał Pan Bóg człowiekowi: «Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać do woli, ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz».
Komentarz
O czytaniu:
Rdz 2,
Poemat o stworzeniu
Gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo,5nie było jeszcze na ziemi żadnego krzewu polnego i żadna trawa jeszcze nie wzeszła. Pan Bóg nie spuszczał bowiem deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by pracował na roli6i kopał w ziemi studnię, aby nawodnić glebę.7Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia. Odtąd człowiek stał się istotą żyjącą.
8Pan Bóg zasadził ogród w Edenie, na Wschodzie, i umieścił tam człowieka, którego ulepił.
9Pan Bóg sprawił, że wyrosły z gleby wszelkie drzewa o pięknym wyglądzie, których owoce nadawały się do jedzenia. W środku ogrodu natomiast rosło drzewo życia oraz drzewo poznania dobra i zła.
10A z Edenu wypływała rzeka, która miała nawadniać ogród. Tam rozdzielała się na cztery rzeki. 11Pierwsza to Piszon, która opływa całą krainę Chawila, gdzie znajduje się złoto. 12A złoto tej krainy jest cenne. Jest tam również pachnąca żywica i czerwony kamień. 13Druga rzeka to Gichon. Opływa ona całą krainę Kusz.
14Trzecia rzeka zwie się Tygrys i płynie na Wschód od Asyrii. Czwarta rzeka to Eufrat.15Wziął więc Pan Bóg człowieka i dał mu odpocząć w ogrodzie Eden, aby go uprawiał i strzegł.16Przykazał też Pan Bóg człowiekowi: „Możesz jeść owoce ze wszystkich drzew tego ogrodu.17Nie wolno ci jednak jeść z drzewa poznania dobra i zła, bo gdy zjesz z niego, na pewno umrzesz”.
18Potem rzekł Pan Bóg: „Nie jest dobrze, by człowiek był sam. Uczynię mu pomoc podobną do niego”.19Ulepił więc Pan Bóg z ziemi wszelkie dzikie zwierzęta i wszelkie ptactwo powietrzne. Przyprowadził je do człowieka, aby dowiedzieć się, jak on je nazwie. I wszystkie żyjące istoty miały się tak nazywać, jak on je nazwał.20Człowiek nadał nazwę wszelkiemu bydłu, wszelkim ptakom powietrznym i dzikim zwierzętom. Nie znalazł jednak pomocy odpowiedniej dla siebie.
21Zesłał więc Pan Bóg głęboki sen na człowieka. A gdy ten zasnął, wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem.22Z żebra, które Pan Bóg wyjął z mężczyzny, utworzył kobietę i przyprowadził ją do niego.23Wtedy mężczyzna rzekł: „Ta wreszcie jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała. Będzie się zwała kobietą, bo z mężczyzny została wzięta”.
24Dlatego opuści mężczyzna swego ojca i swoją matkę, a złączy się ze swoją żoną, tak że staną się jednym ciałem. 25Mężczyzna i jego żona byli nadzy, ale nie odczuwali wstydu.
- Drugi opis stworzenia jest starszy od tego, który czytaliśmy w poprzednie dni. Uczeni datują go na X wiek przed Chr. Był to czas, gdy w Jerozolimie rządził Salomon, wielki i mądry władca izraelski. Przypuszcza się, że powstanie tego opisu jest związane ze szkołą mędrców, którą zwykło się nazywać jahwistyczną, ponieważ w jej tekstach Bóg jest nazywany szczególnym imieniem Jahwe. Imienia tego jednak Izraelici nie wymawiają. Zwykle jest ono pisane za pomocą czterech spółgłosek JHWH i czytane jako „Pan”.
- Dziś usłyszeliśmy pierwszy fragment (Rdz 2, 4b-9. 15-17) drugiej Pieśni o stworzeniu z Księgi Rodzaju (jutro usłyszymy drugą część). Rozważania zostaną jednak odniesione do całości opisu, bo tak trzeba zapamiętać, to, co autor biblijny przedstawił.
- Nicość, od której Bóg rozpoczyna dzieło stworzenia, jest tu wyrażona obrazem pustkowia pozbawionego wody, roślin i obecności ludzkiej. Dlatego też człowiek jest stworzony jako pierwsza istota żywa, aby współpracował z Bogiem w akcie stworzenia. W pierwszym opisie był on stworzeniem powołanym do życia na ostatku. Teraz zyskuje pierwszeństwo. Sens jednak jest ten sam. Człowiek jest szczytem stworzenia i ma przewagę nad wszystkimi rzeczami. Czynność stwarzania go pokazana jest w obrazie garncarza formującego glinę. Nieprzypadkowo w języku hebrajskim wyraz „człowiek” brzmi adam, a ziemia adamah. Adam nie jest więc imieniem własnym, ale określa każdego człowieka, związanego z gliną (słowo hebrajskie oznacza dokładnie coś „czerwonego” jak glina), czyli z materią. Bóg jednak przekazał mu „tchnienie życia”. Nie chodzi tu o „duszę”, jak będzie się mówić potem, lecz o coś w rodzaju tego, co nazywamy świadomością. Człowiek jest więc równocześnie związany z Bogiem i ze światem, stąd jego wielkość i piękno.
- Nagle pojawia się świat jako pełen przepychu ogród, który mieści się w Edenie. Pojęcie to w językach Mezopotamii może oznaczać zarówno step (ogród byłby wtedy oazą), jak i żyzną równinę (ogród byłby wtedy sadem). Nie chodzi tu więc o podanie dokładnego miejsca, leczo obraz, który ma ukazać świat współistniejący w harmonii z człowiekiem. To jest zamiar, który miał Bóg stwarzając człowieka i wszechświat. Autor biblijny każe z tego miejsca wypływać czterem rzekom, które jako naj-istotniejsze punkty określają piękno i żyzność świata. Tygrys i Eufrat to dwie dobrze znane rzeki Mezopotamii. Pozostałe dwie: Piszon i Gichon nie są znane (Ganges, Nil?).
- Człowiek w tej perspektywie jest uznany za robotnika. Rozbrzmiewa jednak nad nim głos Bożego nakazu. Dotyczy on tajemniczego drzewa w ogrodzie, nieznanego botanice: drzewa poznania dobra i zła, które będzie tak ważne w dalszym ciągu opowiadania. „Poznanie” w języku biblijnym nie oznacza działania samego tylko umysłu, ale całego człowieka, jego woli. Jest czymś podobnym do decyzji. „Dobro i zło” to dwa oblicza moralności. To drzewo jest więc symbolem wyborów moralnych. Tylko Bóg decyduje, co jest dobre, a co złe, i to jest sens tego nakazu. Jeśli zostanie pogwałcony, wtedy człowiek doświadczy śmierci, która jest nie tylko fizycznym doznaniem umierania, lecz przede wszystkim oddzieleniem od Boga, Pana życia. W sytuacji człowieka zachodzi teraz podwójna zmiana. Ma ona związek z samotnością, której dotychczas doświadczył.
- Porównując do pierwszego opisu stworzenia świata (Rdz 1, n), autor w mniejszym stopniu zajmuje się sprawami przyrodniczymi czy całościowym ukazywaniem rzeczywistości. Dokonuje natomiast głębokiej i przenikliwej analizy dotyczącej człowieka i przejawów jego życia. Ukazuje więzi, które łączą ludzi z Bogiem, z innymi ludźmi, ze stworzeniami i z ziemią w ogóle. By ukazać pewne fundamentalne prawdy, posługuje się językiem obrazowym, którego nie należy rozumieć dosłownie. Poszczególne obrazy mają pomóc uchwycić istotę i sens ludzkiego życia. Autor zaznacza, że dopóki na ziemi nie ma ludzi, jest ona pustkowiem. Ludzie więc nadają sens istnieniu ziemi, a nie odwrotnie. Obraz Boga, który jak garncarz lepi człowieka z ziemi, ukazuje zależność ludzi od Boga i podkreśla, że człowiek sam nie dał sobie istnienia. Życie jest więc darem Boga. Z drugiej strony obraz ten ukazuje troskę Boga o ludzi, którzy zawsze pozostają pod Jego opieką i dzięki temu mogą się czuć bezpiecznie. Także w obrazie ogrodu, który Bóg daje człowiekowi, można dostrzec wyraz Jego troski o ludzi. Ogród ten jest pełen drzew, co oznacza, że Bóg zatroszczył się, aby człowiekowi nie brakowało na ziemi niczego. W obrazie Boga lepiącego człowieka z ziemi ukazana jest prawda, że Bóg, powołując ludzi do istnienia, nadał im kształt najlepszy z możliwych. Dlatego natura ludzka jest przeniknięta pięknem i ludzie są zdolni do wyrażania piękna. Materiał, z którego powstaje człowiek – ziemia, wskazuje na nietrwałość i śmiertelność człowieka (Rdz 3,19). Człowiek (hebrajskie: adam) w swojej cielesności związany jest z ziemią (hebrajskie: adama). Ona jest środowiskiem ludzkiego życia. Bóg zaufał ludziom, powierzając im ziemię. Otrzymują jednak zadanie przekształcania jej przez pracę. Istotą pracy jest to, że w niej ma się wyrażać ludzka rozumność i odpowiedzialność. Dzięki pracy ludzi nie tylko zmienia się ziemia, ale również rozwijają się ich umiejętności.
- Ponieważ ludzie stworzeni przez Boga są rozumni i wolni, istotną sprawą pozostaje ich stosunek do prawdy i moralności. Biblijny obraz Boga, który zakazuje człowiekowi spożywać owoc z drzewa poznania dobra i zła, ma na celu podkreślenie, że to Bóg decyduje o tym, co jest dobre, a co złe. Gdyby człowiek próbował o tym decydować, znaczyłoby, że jako stworzenie chce postawić siebie w miejsce Stwórcy. Człowiekowi nie wolno jednak wykraczać przeciwko prawu naturalnemu, a tym bardziej ustanawiać norm sprzecznych z tym prawem. Zasady tworzone przez ludzi muszą być zgodne z prawem Bożym. W przeciwnym wypadku ludziom grozi zagłada. Mimo że Bóg obdarzył ludzi pięknym światem, odczuwają oni osamotnienie. Ten szczególny stan ducha łagodzi w jakiejś mierze więź z drugim człowiekiem.
_____________________________________________________ _____________________________________________________
Poniżesz rozważania dotyczą drugiej część opisu, którą usłyszymy jutro w Liturgii.
- Częściowo samotność ta zostaje pomniejszona wraz ze stworzeniem zwierząt, którym człowiek nadaje imiona. W języku biblijnym „nadać imię” oznacza tyle, co znać i posiadać daną rzecz. Jest to czas nauki, techniki, pracy, która przemienia, rządząc światem i jego rzeczywistością. Jednak wieczorem tego dnia człowiek czuje się nadal samotny. Zwierzęta i rzeczy nie są „wystarczającą dla niego pomocą”. Zapada on wówczas w stan snu -wizji, w czasie której Bóg, wyobrażany jako budowniczy, z tej samej materii, z której uformowany jest mężczyzna („żebro”: w niektórych językach semickich ten sam wyraz oznacza „żebro”, „życie” i „kobiecość”), stwarza nową istotę ludzką, obdarzoną tą samą godnością. Narodziła się kobieta, którą mężczyzna wielbi pierwszą i wieczną pieśnią miłosną: „Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała”. Ma tu miejsce gra słów pomiędzy hebrajskim słowem iszszah, stanowiącym rodzaj żeński słowa isz, które jest kolejnym oznaczeniem „człowieka”: „będzie się nazywała iszszah (niewiasta), bo z isz (mężczyzny) została wzięta”. Pomiędzy nimi powstała już tak głęboka więź, że są „jednym ciałem”. Wyrażenie to odnosi się nie tylko do aktu współżycia małżeńskiego, ale w ogóle do jedności życia („ciało” jest w Biblii symbolem istnienia) i być może do dziecka, które nosi w sobie życie obojga rodziców.
- Pierwsza część opowiadania zamyka się opisem mężczyzny i kobiety, którzy są nadzy i pogodni. Nagość w Biblii jest znakiem stworzenia: człowiek przed grzechem z pełną pogodą akceptuje siebie. Po grzechu ubiór będzie próbą odzyskania utraconej godności. Człowiek już nie może zaakceptować samego siebie takim, jakim jest. Pierwsza strona tego nowego opisu stworzenia potwierdziła piękno rzeczywistości, która wyszła z rąk Boga. Jest jakby utkana z harmonii: człowiek pozostaje w harmonii z Bogiem, z którym jest związany „tchnieniem życia”. Pozo-staje w harmonii z materią i zwierzętami, którym „nadaje imię”. Pozo-staje w harmonii z istotą sobie podobną, czyli z kobietą.
- Ostatecznie jednak żadne stworzenie i żadna rzecz nie jest w stanie wypełnić pragnień ludzkiego serca. Może to uczynić jedynie Bóg, do którego zmierza każdy człowiek. W czasie ziemskiego życia ludzie przeżywają różnego rodzaju relacje z innymi, wśród których ważną rolę odgrywa więź małżeńska. Poprzez tę więź mężczyzna i kobieta stają się jednym ciałem, tzn. trwale łączą się aż do śmierci (zob. Mt 19,1-9). Obraz (ta część nie została włączona do dzisiejszego czytania), w którym Bóg wprowadza człowieka w sen, aby następnie wyjąć z niego żebro i utworzyć z niego kobietę, oznacza, że stwórczy akt Boga pozostaje dla człowieka tajemnicą i ludzie dla siebie nawzajem również są tajemnicą. Obraz utworzenia kobiety z żebra mężczyzny oznacza, że są sobie bardzo bliscy i sobie równi, tzn. mają tę samą naturę, tę samą godność i te same prawa. Kończąca to opowiadanie wzmianka o nagości obojga wyraża myśl, że każdy człowiek nosi w sobie pierwotną przejrzystość i bezbronność. Dzięki tym cechom życie ludzi może być przeniknięte harmonią, pokojem i wzajemnym szacunkiem. Fragment ten pokazuje, że Bóg stworzył ludziom optymalne warunki życia i rozwoju. Człowiek natomiast przez odpowiednie odniesienie do Boga, ludzi i innych stworzeń odpowiada za kształt swojego szczęścia.
_____________________________________________________ _____________________________________________________
O Księdze:
- Pierwsza księga Pisma Świętego nazywana jest tradycyjnie Księgą Rodzaju, co w języku staropolskim oznaczało Księga Narodzin albo Księga Początków. Jej hebrajska nazwa pochodzi od pierwszych jej wyrazów: Na początku. W innych językach używana jest grecka nazwa: Genesis, co oznacza „źródło życia”, „początek życia”, „pochodzenie”, „narodziny”. Wszystkie te nazwy wskazują na tematykę księgi, która poświęcona jest prehistorii narodu wybranego, począwszy od stworzenia świata aż po dzieje Jakuba, zwanego Izraelem, oraz jego synów, którzy dali początek dwunastu plemionom Izraela.
- Powstanie Księgi Rodzaju wiąże się z koniecznością nowego zdefiniowania tożsamości ludu Izraela po utracie niezależności politycznej (586 r. przed Chr.) i w sytuacji przymusowych przesiedleń, które doprowadziły do rozproszenia Izraelitów pośród obcych narodów (szczególnie na wygnanie do Babilonii). W świetle dawnych przekazów i tradycji jej autorzy starali się ukazać wspólne pochodzenie wszystkich plemion Izraela, ich szczególną relację z Bogiem i niezwykłe powołanie do bycia znakiem Bożej woli i błogosławieństwem dla wszystkich narodów (Rdz 12,1-3). Izraelici nie muszą wstydzić się swojej słabości i klęski. Wobec pychy Babilonii (Rdz 11,1-9) powinni odwołać się do wiary swojego wspólnego przodka Abrahama, aby tak jak on stawać się książętami Boga (Rdz 23,6) i źródłem błogosławieństwa (Rdz 22,17-18).
- Izraelici żyjący w obcej ziemi mogli znaleźć w tej księdze źródło nadziei i zachętę do uczciwego życia. Dla Izraelitów powracających z przesiedlenia do swojego kraju Księga Rodzaju była także manifestem, potwierdzającym ich prawa do tej ziemi.
- Autorzy Księgi Rodzaju obficie korzystali ze znanych im starożytnych przekazów swojego narodu. W Księdze Rodzaju możemy wyróżnić opowiadania, charakteryzujące się specyficznym językiem oraz koncepcjami społecznymi i teologicznymi, które pozwalają przypisać je do odrębnych nurtów tradycji, jakie znajdujemy także w innych księgach Pisma Świętego. Z całą pewnością autorzy Księgi Rodzaju korzystali z dokumentów, które powstały jeszcze w czasach istnienia niezależnych państw Izraela i Judy. Ale nie ograniczali się tylko do tych źródeł. Sięgali też do literatury i wiedzy Babilonii, a także Egiptu, Fenicji i innych krajów starożytnego Bliskiego Wschodu. Pogańskie tradycje zostały jednak dostosowane w taki sposób, żeby wyrażały przekonania wypływające z wiary Izraelitów. Widać to np. w pierwszych rozdziałach Księgi Rodzaju, w których autorzy nawiązali do babilońskich opisów stworzenia świata i najstarszych dziejów człowieka, ale przede wszystkim wyrazili wiarę w to, że stwórcą świata i obrońcą jego porządku jest Bóg. Ukazali też człowieka jako najdoskonalsze ze stworzeń. Ludzie są więc prawdziwymi podmiotami swoich działań, odpowiedzialnymi za dobro lub zło swoich uczynków, a nie tylko marionetkami zdanymi na kaprysy przerastających ich sił demonicznych.
- Księga Rodzaju łączy w sobie różne teksty, ale charakteryzuje się doskonale przemyślaną kompozycją. Dzieli się wyraźnie na dwie części: opowiadanie o stwórczym dziele Boga (Rdz 1–11) i dzieje patriarchów (Rdz 12 – 50). Patriarchowie mają być wzorami wiary dla swoich potomków, a ich losy mają im pomóc podtrzymać nadzieję odrodzenia. W tym sensie ta druga część jest mniej uniwersalna od części pierwszej (Rdz 1–11), która dotyczy świata i ludzkości w ogóle.
- Opisy zawarte w pierwszych jedenastu rozdziałach Księgi Rodzaju nie mogą być traktowane jako informacja o tym, jakie były początki wszechświata i jakie wydarzenia miały miejsce przy jego powstawaniu (o tym mówią aktualne osiągnięcia nauk szczegółowych). Autor sięgnął do powszechnie znanych w jego czasach opowiadań o początkach świata i posłużył się nimi, aby wyjaśnić czytelnikowi sens i cel stwórczego aktu, dokonanego przez Boga. Istotą tych tekstów jest przesłanie zawarte w poszczególnych obrazach. W przesłaniu tym znajdujemy pełną wiary odpowiedź na podstawowe pytania związane z pochodzeniem świata i człowieka, a także z celem, dla którego istnieją wszelkie stworzenia. Drugi ważny wątek tej części dotyczy natury i skutków ludzkiego grzechu (Rdz 3). Chociaż zło wprowadza chaos w harmonię stworzenia, nie niweczy Bożego planu. Człowiek dopuszczający się zła jest wprawdzie osłabiony i zaślepiony, Bóg jednak, zamiast tylko karać, wychodzi mu naprzeciw. Historia o Noem pokazuje, że Bóg w swoich wymaganiach i sądzie bierze pod uwagę ludzką słabość i napełnia ludzi nadzieją na ostateczne przezwyciężenie grzechu i śmierci (Rdz 9,1-17). Opowiadanie o wieży Babel, które podsumowuje pierwszą część Księgi Rodzaju (Rdz 11,1-9), ukazuje, że ludzie, którzy pragną budować swoją wielkość bez Boga, skazani są na ostateczną klęskę i rozproszenie.
- Powołanie Abrahama (Rdz 12,1-3) rozpoczyna drugi etap dziejów ludzkości. W przeciwieństwie do budowniczych wieży Babel nie dąży on do tego, aby budować swoją wielkość, ale przyjmuje Bożą obietnicę i wyrusza w podróż do kraju, który jest mu nieznany. Choć dzieje patriarchów dotyczą początków Izraela, redaktorzy Księgi Rodzaju nie pomijają reszty ludzkości. Widać to już w obietnicach danych Abrahamowi, a szczególnie w tej, która dotyczy błogosławieństwa wszystkich ludów ziemi (Rdz 12,3). Powiązanie przodków Izraela z innymi ludami widoczne jest m.in. w Rdz 25,1-18, gdzie zostało ukazane pochodzenie różnych ludów od Abrahama. Widać je także w jego modlitwie wstawienniczej za Sodomę i Gomorę (Rdz 18), w ocaleniu za jego przyczyną miasta Soar (Rdz 19), jak również w dziejach Józefa, który stał się dobroczyńcą Egiptu. Obok dziejów Abrahama Księga Rodzaju ukazuje losy innych patriarchów: Izaaka, Jakuba, Józefa. W ich życiu zaczynają się spełniać obietnice dane Abrahamowi. Oni też, mimo swoich wad i błędów, okazują się ludźmi wielkiej wiary. Najwięcej uwagi zostało poświęcone Jakubowi, najmniej Izaakowi. Opowiadanie o Józefie ukazuje głównie rolę Bożej opatrzności w ludzkim życiu. Doświadczenia patriarchów są zapowiedzią i gwarancją całkowitego zbawienia, które urzeczywistni się w Jezusie Chrystusie. On, przychodząc na świat, spełnił ostatecznie wszystko, co Bóg obiecał ludzkości przez patriarchów. Księga Rodzaju na przykładach Sary, Rebeki i Racheli ukazuje również ważną rolę kobiet. Bóg objawił w ich życiu swoją łaskę i miały one udział w realizowaniu Jego obietnic.
Psalm (Ps 104 (103), 1-2a. 27-28. 29b-30 (R.: por. 1a))
Chwal i błogosław, duszo moja, Pana
Błogosław, duszo moja, Pana, *
Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
Odziany w majestat i piękno, *
światłem okryty jak płaszczem.
Chwal i błogosław, duszo moja, Pana
Wszystko czeka na Ciebie, *
byś dał im pokarm we właściwym czasie.
Gdy im dajesz, zbierają, *
gdy otwierasz swą rękę, sycą się Twym dobrem.
Chwal i błogosław, duszo moja, Pana
Kiedy odbierasz im oddech, marnieją *
i w proch się obracają.
Stwarzasz je, napełniając swym Duchem, *
i odnawiasz oblicze ziemi.
Chwal i błogosław, duszo moja, Pana
Komentarz
O dzisiejszym psalmie:
Ps 104,
Hymn ku czci Stwórcy
1Uwielbiaj, duszo moja, Pana!
Panie, mój Boże, jesteś nieskończenie wielki! Odziałeś się w majestat i piękno,
2okryłeś się światłem jak płaszczem. Rozciągnąłeś niebo jak namiot.
3Wznosisz swe komnaty ponad wodami, chmury są Twoim rydwanem, poruszasz się na skrzydłach wiatrów.
4Wichry czynisz swymi posłańcami, a sługami swymi – płomienie ognia.
5Umocniłeś ziemię w posadach i nigdy się nie zachwieje.
6Otchłanią morską okryłeś ją jak szatą; nad górami wznoszą się wody.
7Uciekają one przed Twoją groźbą, drżą od głosu Twego gromu.
8Wznoszą się ponad góry i opadają w doliny na miejsce, które im wyznaczyłeś.
9Nie przekroczą granicy, którą im wyznaczyłeś, nie powrócą, aby zalać ziemię.
10Ty każesz tryskać źródłom w dolinach, a spomiędzy gór płyną wody.
11Piją wszystkie dzikie zwierzęta, dzikie osły gaszą pragnienie.
12Nad nimi mieszkają ptaki powietrzne, śpiewają wśród gałęzi.
13Ty ze swych komnat zraszasz góry; owocem Twoich dzieł syci się ziemia.
14Ty sprawiasz, że rośnie trawa dla bydła i zioła służące ludziom, żeby mogli czerpać pokarm z ziemi
15i wino, co rozwesela ludzkie serce, żeby oliwa rozjaśniała twarze, a chleb wzmacniał ludzkie siły.
16Wody pod dostatkiem mają drzewa Pana i cedry Libanu, które On zasadził.
17Tam ptaki się gnieżdżą, a gniazda bocianie górują nad nimi.
18Dla górskich kozłów – urwiska, a skały – schronieniem góralków.
19Ty uczyniłeś księżyc miarą czasu; słońce zna porę swego zachodu.
20Zsyłasz ciemność i noc nastaje; w niej poruszają się wszelkie zwierzęta leśne.
21Lwiątka o łup wołają, domagają się pokarmu od Boga.
22Gdy wzejdzie słońce, schodzą się razem i kładą się w swoich legowiskach.
23Człowiek wychodzi do swych zajęć, aby pracować aż do wieczora.
24Jakże liczne są Twe dzieła, Panie! Wszystko z mądrością uczyniłeś; ziemia jest pełna Twoich stworzeń.
25Oto morze: wielkie i szerokie, w nim poruszają się niezliczone stworzenia małe i wielkie.
26Tamtędy pływają statki i Lewiatan, którego stworzyłeś, by się nim bawić.
27Wszystko to czeka na Ciebie, byś zesłał pokarm w stosownym czasie.
28Kiedy im dajesz, przyjmują, gdy otwierasz swą rękę, wszystko napełnia się dobrem.
29Lecz gdy odwracasz swe oblicze, ogarnia je trwoga; gdy zabierasz im ducha, giną i w proch się obracają.
30Posyłasz swego ducha, a są stworzone, i odnawiasz oblicze ziemi.
31Niech na wieki trwa chwała Pana, niech Pan się cieszy z dzieł swoich.
32Gdy patrzy na ziemię, wprawia ją w drżenie, gdy gór dotyka, one dymią.
33Będę śpiewał Panu, jak długo żyć będę, będę grał memu Bogu, dopóki istnieję.
34Niech miła Mu będzie pieśń moja, niech Pan będzie moją radością.
35Niech znikną grzesznicy z ziemi, by już nie było bezbożnych.
Uwielbiaj, duszo moja, Pana! Alleluja!
- Powyższe strofy należą do jednego z najpiękniejszych psalmów, który w barwnych i przekonujących obrazach opowiada o Bożym dziele stworzenia. Podobnie jak w analogicznym opisie stworzenia z Księgi Rodzaju (Rdz 1), tak i tutaj autor nie ogranicza się do informowania o dziele stworzenia, ale przekazuje religijne jego rozumienie. Rozprawiając o bogactwie i zagrożeniach przyrody, nie opowiada się za ucieczką przed światem w nadzwyczajną ascezę, nie zachęca też do takiej postawy wobec przyrody, która w niej samej oraz w jej przejawach upatruje element boski. Już pierwsze wersety wskazują, że psalmista nie zamierza zajmować się przyrodą dla niej samej, ponieważ za każdym stworzeniem dostrzega Stwórcę. Jedyną intencją psalmisty jest wysławianie wielkości Boga: Błogosław, duszo moja, Pana, o Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
- Ogląd tak wielu stworzeń wywołuje u psalmisty podziw dla Bożej mądrości. Każde stworzenie jest cudem Boga. W nich objawia się mądrość Boża, harmonia i przedziwny Boży zamysł. Ogląd świata prowadzi do Boga. Zwykły, wierzący człowiek jest w naturalny sposób ukierunkowany na Boga. Świat z jego cudownymi dziełami jest dla niego drogą do Boga, a nie ucieczką w stworzenia i do stworzeń.
- Zależność stworzeń od Boga Stwórcy sięga samej ich istoty. Pomimo powierzchownej samowystarczalności i samodzielności stworzeń istnieją one wyłącznie dzięki swemu odniesieniu do Boga: Kiedy odbierasz im oddech, marnieją i w proch się obracają. Psalm sugeruje, że stwarzanie jest aktem Boga ciągle aktualnym, ciągle dokonującym się. Bóg nie przestaje podtrzymywać w istnieniu swoich stworzeń. Księga Rodzaju dodaje, że Bóg nie czyni tego bez zobowiązywania człowieka do współpracy, która ma polegać na administrowaniu stworzeniami na ziemi (Rdz 1, 28-30). Ustawiczne stawanie się i przemijanie jest ciągle dostrzegalnym działaniem Bożego Ducha. W kontekście uroczystości Zesłania Ducha Świętego myślimy przede wszystkim o działaniu Ducha Bożego w nas samych, we wszystkich ludziach: Stwarzasz je, napełniając swym duchem i odnawiasz oblicze ziemi. Wieczorem w niedzielę Wielkanocy Jezus ukazał się swoim uczniom tchnął na nich i powiedział: „Weźmijcie Ducha Świętego” (J 20, 22).
- Boża wspaniałość i majestat nie jest czymś obok Boga. Raczej wspaniałością i majestatem Boga dostrzeganym w samych stworzeniach. Stąd gorące pragnienie psalmisty, aby wspaniałość Boga trwała w stworzeniach: Niech chwała Pana trwa na wieki, niech Pan się raduje z dzieł swoich. Człowiekowi pozostaje trwać z uwielbieniem w obliczu wspaniałości majestatu Boga. Dlatego trzeba nam ustawicznie odkrywać piękno, bogactwo i potęgę dzieła stworzenia. Byłoby czymś niezrozumiałym przebywać pośród cudów przyrody, nie dostrzegając Tego, kogo reprezentują: Niech chwała Pana trwa na wieki, Niech Pan się raduje z dziel swoich.
- Cały Psalm 104. jest hymnem na cześć Boga. Wersety 1a i 35 c. stanowią klamrę obejmująca całą treść, a treść stanowią wezwania do uwielbienia Boga. Jest siedmiu strof (ww. 1b‑4.5-9.10-18.19-23.24n.26-30.31-35b) – 7 to w Biblii liczba doskonałości i pełni. W poszczególnych strofach autor kontempluje wspaniałość objawiającego się Boga: Jego dzieło stworzenia ziemi i ujarzmienie wód chaosu, podtrzymywanie życia zwierząt i troskę o płodność gleby, ustalony przez Niego rytm czasu, władzę Boga nad morzami, zależność stworzeń od Niego oraz Jego chwałę jako Stwórcy. Psalm tak mocno afirmujący rzeczywistość ziemską jako dobrą (Rdz 1 – 2), otwiera się również na pełną nadziei przyszłość. Całe piękno natury jest bowiem zaledwie odbiciem nowej ziemi, gdzie wszelkie zło zostanie zniszczone (ww. 26.35; Ap 21,1-5). Orędzie psalmu jest wezwaniem do uznania źródła istnienia w Bogu oraz do współodpowiedzialności za oblicze świata, który jest darem Boga dla człowieka.
_____________________________________________________ _____________________________________________________
O księdze:
- Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
- Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
- Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
- Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
- Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.
Ewangelia (Mk 7, 14-23)
Prawdziwa nieczystość pochodzi z serca
Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Jezus przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego:
«Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!»
Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o tę przypowieść. Odpowiedział im: «I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka, i zostaje wydalone na zewnątrz». Tak uznał wszystkie potrawy za czyste.
I mówił dalej: «Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym».
Komentarz
O czytaniu:
- Grzech nie przedstawia się jako wybór samego zła. Taka decyzja rzadko zagraża człowiekowi. Człowiek pragnie raczej posiąść różnego rodzaju dobra, które w ostatecznym rozrachunku prowadzą do utraty dobra najcenniejszego, jakim jest przebywanie blisko Boga. Ta relacja z Bogiem nie zależy od przykazań, praw i innych zewnętrznych uwarunkowań. Wszystkie te zasady i okoliczności pomagają lub przeszkadzają w zachowaniu i chronieniu tej więzi. Jej istnienie i jakość zależy od decyzji człowieka.
- Opowiadania o pierwszych rodzicach i ich upadku, o Kainie i Ablu, Noem i potopie, wieży Babel i przemieszaniu języków nadają dramatyczny charakter obrazowi ludzkiej egzystencji, która w ostatecznym kształcie zależy od wolnego postępowania człowieka, od decyzji do serca. Opowiadania biblijne głoszą, że stworzony do przyjaźni z Bogiem człowiek zerwał tę ścisłą więź W następstwie grzechu dokonał się przewrót, rewolucja: zniszczenie przyjaźni między ludźmi a Bogiem. Radykalny charakter zmian dotknął głębi egzystencji człowieka, miał i na jego relację ze światem zewnętrznym.
- Egzystencja człowieka jest naznaczono dramatyczne napięciem między wolnością a prawem, między dążeniem do szczęścia na ziemi a życiem wiecznym, między szczęściem jednostki a jej identyfikację z rodziną i rodem, między doświadczeniem dobroci Stwórca a złem w stworzeniem. To odrzucenie przyjaźni z Bogiem jest przyczyną cierpienia. Bóg jednak nadal daje człowiekowi nadzieję pojednania. Początki dziejów relacji człowieka z Bogiem, jego stworzenia, upadku i obietnicy wybawienia są jednocześnie początkiem historii zbawienia, które – podobnie jak konsekwencje grzechu – dotyczy całego człowieka.
_____________________________________________________ _____________________________________________________
O księdze:
- Już od II w. tradycja jednogłośnie przypisuje drugą w kanonie Ewangelię Markowi, który jest też nazywany imieniem Jan (Dz 12,12.25). Był on z pochodzenia Żydem. Matka jego miała w Jerozolimie dom, w którym pierwsi chrześcijanie zbierali się na modlitwę (Dz 12,12). Gdy Paweł i Barnaba wyruszyli w pierwszą podróż misyjną, Jan Marek dołączył do nich, potem jednak w Perge opuścił ich i wrócił do Jerozolimy (Dz 13,5.13). Na podstawie 2 Tm 4,11 można wnioskować, że w latach sześćdziesiątych był w Rzymie. Tam, zgodnie ze świadectwem tradycji, współpracował przez jakiś czas z apostołem Piotrem (1P 5,13). W swojej Ewangelii znacznie oparł się na osobistych wspomnieniach Piotra. Święty Justyn uważa nawet Ewangelię Marka za „Pamiętniki Piotra”.
- Według starożytnej tradycji, Marek napisał swoją Ewangelię „na prośbę braci w Rzymie”, kierując ją szczególnie do chrześcijan nieżydowskiego pochodzenia. Powstała Ona przed zburzeniem przez Rzymian jerozolimskiej świątyni w 70 r.
- Zasługą Marka jest stworzenie nowego gatunku literackiego, zwanego ewangelią. Kiedy Marek pisał swoje dzieło, nie istniał jeszcze schemat ciągłego opisu życia i działalności Jezusa. Pierwotna tradycja przekazywała dla potrzeb katechetycznych poszczególne słowa i czyny Jezusa, łączone w tematyczne cykle, pośród których mogły się znajdować: historia Męki, nauczanie w przypowieściach, dyskusje z faryzeuszami i saduceuszami. Nie można wykluczyć, że niektóre tych zbiorów były już utrwalone na piśmie. Nikt jednak przed Markiem nie podjął się skomponowania z tych elementów ciągłego opisu życia Jezusa.
- Marek uporządkował treść Ewangelii w dwojakim spojrzeniu: geograficznym i teologicznym.
- Pierwsze spojrzenie ma na względzie miejsca nauczania Jezusa i na ich podstawie ukazuje całą Jego działalność. Można tu wyróżnić następujące etapy: 1) wydarzenia przygotowujące wystąpienie Jezusa (Mk 1,1-13); 2) działalność Jezusa w Galilei (Mk 1,14 – 7,23); 3) działalność Jezusa poza Galileą – na terenie Syrii i Iturei (Mk 7,24 – 9,50); 4) podróż do Jerozolimy (Mk 10); 5) działalność Jezusa w Jerozolimie; mowa o przyszłym ucisku chrześcijan i zburzeniu świątyni (Mk 11 – 13); 6) Ostatnia Wieczerza, proces, Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie (Mk 14,1 – 16,8); 7) zakończenie (Mk 16,9-20). Powyższa struktura jest redaktorskim pomysłem Marka. Uporządkował on świadectwa Piotra według ustalonych ram geograficznych. Inni ewangeliści, piszący później, przejęli od niego ten ogólny schemat, choć cały materiał porządkowali według innych założeń teologicznych.
- Obok struktury geograficznej w Ewangelii według św. Marka jest jeszcze struktura teologiczna. W oparciu o nią całość dzieli się na dwie części, które w podobny sposób się zaczynają i kończą. Na początku każdej części jest mowa o głosie z nieba, który objawia Jezusa jako Syna Bożego (Mk 1,11; 9,7), na końcu natomiast jest wyznanie wiary w Jezusa jako Chrystusa (Mk 8,29) i Syna Bożego (Mk 15,39). W takim ujęciu każda z części ma za zadanie doprowadzić do odpowiedzi na pytanie: Kim jest Jezus? Pytanie to pojawia się najpierw w ustach apostołów (Mk 4,41), a potem jest postawione przez samego Jezusa (Mk 8,27). Teologiczny układ Ewangelii jest zgodny z jej pierwszym zdaniem (Mk 1,1), które wskazuje na to, że w czasie swojej działalności Jezus objawił się jako Chrystus i jako Syn Boży. Pierwsza część (Mk 1,9 – 8,30) ukazuje więc Jezusa jako Chrystusa, który naucza o królestwie Bożym i oczekuje od ludzi zrozumienia istoty tego królestwa, choć nawet uczniowie i Jego krewni nie pojmują Jego nauki (Mk 3,5.21; 4,13). Jezus mówi tajemniczo w przypowieściach (Mk 4). Cudami i czynami objawia swoją Boską godność, domaga się jednocześnie zachowania tajemnicy (np. Mk 3,12; 5,43; 7,36; 8,30). W drugiej części (Mk 8,31 – 16,8) Jezus objawia się jako Syn Boży. Nadal czyni cuda, ale już nie żąda, aby zachowywano milczenie na temat Jego czynów i ukrywano, kim jest. Nie kładzie również nacisku na rozumienie królestwa Bożego, lecz koncentruje się na wymaganiach, jakie ono stawia, i warunkach wejścia do niego, wśród których istotne jest uczynienie z własnego życia ofiary i wyzbycie się tego wszystkiego, co blokuje duchową wolność człowieka. Ponadto druga część składa się jakby z trzech etapów, poprzedzonych zapowiedzią Męki i Śmierci Jezusa (Mk 8,31-33; 9,30-32; 10,32-34), w których Jezus wyjaśnia uczniom tajemnicę cierpiącego Syna Człowieczego.
- Marek w swojej Ewangelii przekazuje niewiele mów Jezusa, obszernie natomiast opisuje dokonywane przez Niego uzdrowienia. Nadprzyrodzone interwencje nadają nauce Jezusa szczególne znaczenie i ukazują Jego Boskie posłannictwo. Wskazują również na to, że wraz z Jezusem nadeszły nowe czasy. Cuda są dowodem tego, że w Nim działa sam Bóg, który przychodzi do człowieka, aby przynieść mu wyzwolenie od wszelkiego zła: zarówno fizycznego, jak i duchowego.