Środa, 11 stycznia 2023 r.
1.czytanie (Hbr 2, 14-18)
Jezus jest we wszystkim podobny do ludzi
Czytanie z Listu do Hebrajczyków
Ponieważ dzieci mają udział we krwi i w ciele, dlatego i Jezus także bez żadnej różnicy otrzymał w nich udział, aby przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby uwolnić tych wszystkich, którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli.
Zaiste bowiem nie aniołów przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe. Dlatego musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem w tym, co się odnosi do Boga – dla przebłagania za grzechy ludu. Przez to bowiem, co sam wycierpiał poddany próbie, może przyjść z pomocą tym, którzy jej podlegają.
Komentarz
O Księdze:
- List do Hebrajczyków należy do najbardziej tajemniczym pismem Nowego Testamentu. Nieznane jest imię autora, niełatwo podać dokładne okoliczności napisania go, nieznani są bezpośredni odbiorcy pisma. Jednak pomimo niepewności nie umniejsza to wartości Listy do Hebrajczyków. Kościół niemal od początku uważał go za test natchniony i włączył do kanonu 1 Nowego Testamentu.
1 Kanon (od greckiego słowa oznaczającego „regułę postępowania”) jest to zbiór lub spis ksiąg uznanych za autentyczne i natchnione, jako Pismo Święte. Ustalenie kanonu jest ściśle związane z uznaniem Biblii i jej poszczególnych części za dzieło powstałe z inspiracji samego Boga. Ostateczną swoją formę w Kościele katolickim kanon przyjął na Soborze trydenckim w 1546 roku. Kanon Biblii katolickiej składa się z 73 ksiąg Starego i Nowego Testamentu (w Starym Testamencie – 46; w Nowym Testamencie – 27).
- Doniosłość Listu do Hebrajczyków polega głównie na ukazaniu kapłańskiego wymiaru tajemnicy Chrystusa. Jest to jedyne pismo Nowego Testamentu, które wprost odnosi do Chrystusa tytuł najwyższego kapłana. Wyraża w ten sposób istotne powiązanie między wiarą chrześcijańską, a dawnym kultem rytualnym. List, akcentując doskonałą skuteczność jedynej ofiary Jezusa Chrystusa, przedstawia zarazem życie chrześcijan jako składanie codziennych ofiar. Zachęca wiernych, aby zanosili do Boga przez Jezusa Chrystusa ustawiczną ofiarę uchwały przez życie w braterski służbie i miłości. Za przykładem swego Pana, chrześcijanin łączy się z Bogiem w trudzie codzienności, nie rozdzielając kultu czyli pobożności od życia. Ważne jest także pilnowanie wspólnoty wiary, ściślej ścisłej łączności między chrześcijanami. Służy temu wzajemna troska, regularny udział w zgromadzeniach liturgicznych, posłuszeństwo przełożonym. Autor przypomina o znaczeniu liturgii w podwójnym wymiarze: słowa i ofiary. Byłoby złudnym dążyć do Boga bez zjednoczenia z Chrystusem i braćmi. List do Hebrajczyków bardziej niż inne pisma Nowego Testamentu ukazuje wypełnienie obietnic Bożych w Chrystusie. Akcentuje w ten sposób łączność obu testamentów.
- Misterium Męki Jezusa Chrystusa, według autora Listu do Hebrajczyków, jest kontynuacją tradycji żydowskiej związanej z ofiarą baranka, który uchronił Izraelitów przed śmiercią pierworodnych w Egipcie przed wyjściem do Ziemi Obiecanej. Jezus zmienił jednak sens ofiary przez swoją śmierć na krzyżu. Dlatego zamiast rytualnego uboju zwierząt mamy osobisty dar życia Chrystusa, w pełnym posłuszeństwie Bogu i solidarności z ludźmi.
O czytaniu:
Hbr 2,
5Przecież nie aniołom poddał On przyszły świat, o którym mówimy. 6Ktoś przekazał o tym następujące świadectwo:
Czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
albo syn człowieczy, że troszczysz się o niego?
7Uczyniłeś go niewiele mniejszym od aniołów, chwałą i czcią go ukoronowałeś…
8Wszystko poddałeś pod jego stopy!
Otóż skoro poddał mu wszystko, to nie zostawił niczego, co nie byłoby mu poddane. Na razie jednak jeszcze nie widzimy, by wszystko było mu poddane. 9Natomiast w Tym, który został uczyniony niewiele mniejszym od aniołów, dostrzegamy Jezusa, ukoronowanego chwałą i czcią dzięki śmiertelnym cierpieniom! A zatem z łaski Bożej zaznał On śmierci za wszystkich!10Otóż wypadało, aby Ten, który jest przyczyną i celem wszystkiego, który wielu synów chce doprowadzić do chwały, udoskonalił przez cierpienie dawcę ich zbawienia. 11Zarówno bowiem Uświęcający, jak i uświęcani, wszyscy wywodzą się z Jednego. Z tej to przyczyny nie wstydzi się nazwać ich swymi braćmi:
12Będę głosił Twoje imię moim braciom, będę Cię chwalił pośród zgromadzenia!
13A także:
Będę pokładał w Nim ufność!
Oraz:
Oto Ja i dzieci, które dał Mi Bóg!
14Skoro więc dzieci otrzymały udział we krwi i ciele, to również On sam chciał mieć w nich udział, aby przez śmierć mógł pokonać diabła, dzierżącego władzę nad śmiercią, 15i aby uwolnić tych, którzy bojąc się śmierci, całe życie podlegali niewoli. 16Przychodzi On bowiem z pomocą nie aniołom, lecz potomstwu Abrahama!
17Toteż musiał we wszystkim upodobnić się do braci, aby stać się miłosiernym, a zarazem wiarygodnym wobec Boga najwyższym kapłanem, który zgładzi grzechy ludu.18Skoro bowiem sam doświadczył pokusy, potrafi przyjść z pomocą kuszonym!
- Dzisiejszy fragment nawiązuje do wczorajszego czytania, w którym autor cytując Psalm 8, koncentrował się na Chrystusowej relacji do ludzi. (ten fragment Hbr 2,5-18 skomentowany zostanie jako całość).
- Cytując Psalm 8, autor koncentruje się na Chrystusowej relacji do ludzi. Chrystus jest nam nieporównanie bliższy od aniołów, gdyż jest nie tylko Synem Bożym, ale i synem człowieczym, tzn. należy do rodzaju ludzkiego. Właśnie dzięki Niemu powołanie człowieka, zarysowane w psalmie, osiąga pełną realizację. Jezus Chrystus świadomie przyjął cielesną naturę, podległą cierpieniu i śmierci, aby stać się sprawcą zbawienia ludzi. Przyjęcie przez Chrystusa pozycji niższej od aniołów było potrzebne w tym celu, aby przynieść człowiekowi najwyższą godność: odtąd boska chwała Chrystusa jest chwałą człowieka, któremu była obiecana władza nad światem. Chwalebny Chrystus uznał nas przed Bogiem za swych braci i tak skutecznie objawił swą solidarność z człowiekiem.
- Chrystus jest najściślej złączony z Bogiem i z nami, stał się doskonałym pośrednikiem. A o tym będzie w jutrzejszym czytaniu mszalnym. To, czego dawne kapłaństwo nie mogło osiągnąć za pomocą zewnętrznych obrzędów, Chrystus spełnił swą zbawczą Męką: stał się żywym łącznikiem między ludźmi a Bogiem, najwyższym kapłanem w pełni wiarygodnym wobec Boga i pełnym miłosierdzia dla ludzi. Dotychczasowe imiona wyrażały tylko pewne aspekty Jego tajemnicy, tytuł zaś najwyższego kapłana obrazuje tę podwójną więź, obejmując także Mękę i chwałę. Był to jednak tytuł zbyt nowy, dlatego dalszy wykład poświęcony jest jego wyjaśnieniu.
- Autor Listu do Hebrajczyków, aby uwydatnić jedyną relację Syna do Boga, zaczyna od porównania Jego pozycji z rolą aniołów. Anioł oznacza zwiastuna i posłańca, nadprzyrodzoną istotę, zajmującą w hierarchii bytów miejsce między Bogiem a ludźmi. Umieszczeni najwyżej w hierarchii bytów duchowych są przeznaczeni nie tylko do wykonywania roli Bożych posłańców do ludzi. Na pierwszym miejscu mają uczestniczyć w oddawaniu czci Bogu. Na tę ich bliskość względem Niego wskazuje biblijna symbolika skrzydeł aniołów. Pierwsza biblijna wzmianka o skrzydłach opisuje figury aniołów umieszczone nad Arką Przymierza: „Cheruby miały skrzydła rozpostarte ku górze i zakrywały nimi przebłagalnię” (Wj 37, 9). W wizji Izajasza skrzydła innej kategorii aniołów służą nie tylko lataniu, ale podobnie jak w tekstach o cherubach wskazują na tajemniczą obecność Boga: „Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł; dwoma zakrywał swą twarz, dwoma okrywał swoje nogi, a dwoma latał” (Iz 6, 2). Także w przypadku relacji Syna do Boga pierwsze jej określenie odnosi się nie tyle do Jego funkcji posłanego od Boga do ludzi, ile do Jego wyjątkowej bliskości do Boga. Tylko On jest nazwany Synem Bożym przez samego Boga. Ta godność synowska decyduje o Jego wywyższeniu również w niebie, pojmowanym jako mieszkanie Boga. Chociaż ta sfera jest dostępna także dla aniołów, to jednak tylko Syn zajmuje miejsce po prawicy Boga.
- Analizowany fragment homilii ukazuje już nie wyższość Syna nad nimi w naturze Boskiej, ale Jego górowanie nad nimi w człowieczeństwie – i to właśnie ze względu na pośredniczenie między Bogiem a ludźmi. Funkcja aniołów jako pośredników była ograniczona. Ich misja polegała na przekazywaniu ludziom woli Boga. Jednak takie pośrednictwo było tylko częściowe, ponieważ ich posłannictwo nie pozwalało ludziom doświadczać trwale Jego bliskości – również po przyjęciu Jego poleceń. Ilustracją tego ograniczenia są wydarzenia następujące po zawarciu przymierza synajskiego. Podczas nieobecności Mojżesza lud domaga się od Aarona, aby uczynił bogów, którzy pójdą przed Izraelitami (Wj 32, 1. 23). Jak negatywny wydźwięk ma ta prośba, pokazują liczne teksty Starego Testamentu. Tego rodzaju przeżywanie bliskości bóstwa jest wielokrotnie w nich napiętnowane jako idolatria (Pwt 4, 3; 6, 14; 8, 19; 28, 14; Sdz 2, 12; 1 Krl 11, 10; Jr 7, 6. 9), zaś do wyjątków należą wypowiedzi proroków o podążaniu za Bo-giem (1 Krl 18, 21; Jr 2, 2). Izrael ma nie tyle chodzić za Nim, ile podążać drogą wyznaczoną przez Niego (Pwt 5, 33). Błaganie Mojżesza, aby Bóg nie porzucał swojego ludu (Wj 32, 11-14.31-33), spełnia się w ograniczony sposób przez obiet-nicę bliskości Jego anioła (Wj 32, 34; 33, 2), który zamiast Boga ma iść przed ludem. Natomiast On sam zapowiada, że nie pójdzie wśród ludu (Wj 33, 3). Ukazując Jezusa jako dzielącego z ludźmi tę samą naturę oraz przyjmującego ich słabości, mówca już w tym miejscu homilii ukazuje, że wypełnia się pragnie-nie ludu spod Synaju, aby Bóg był z nim. Rozpoznanie tej bliskości zmysłami i doświadczenie jej w ciele nie jest idolatrią, ponieważ Syn – jak pisze apostoł – jest obrazem Boga niewidzialnego (Kol 1, 15).
- Zaraz na początku następnej części autor Listu do Hebrajczyków wezwie adresatów do kontemplacji Chrystusa, możliwej właśnie dzięki wcieleniu Syna (3, 1). Natomiast w zakończonym fragmencie mówi o wypełnieniu dawnej prośby wyrażonej pod Synajem. Już nie w sposób niedoskonały przez anioła, lecz przez ustanowienie swojego Syna doskonałym przewodnikiem Bóg prowadzi swoje dzieci do zbawienia (2, 10). Mówca potwierdza solidarność Boga z cierpiącymi ludźmi. Stosunek Boga do cierpienia jest odmienny od doświadczania przez ludzi tego rodzaju zła. Ludzie są mu poddani najczęściej wbrew swojej woli, Bóg zaś do tego doświadczenia nie jest wcale przymuszony. On sam bowiem postanowił swojego Syna udoskonalić właśnie przez cierpienia. Wobec największego bólu ludzie pozostają bezsilni, a tylko co najwyżej mogą łączyć się z innymi podobnie cierpiącymi. Solidarność Boga z ludźmi nie ogranicza się do takiego współodczuwania, gdyż jest ona dla nich skuteczna: udoskonalony przez cierpienia Jego Syn przynosi im rzeczywistą pomoc oraz uwalnia ich od śmierci.
Psalm (Ps 105 (104), 1-2. 3-4. 6-7. 8-9 (R.: por. 8a))
Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu, albo: Alleluja
Sławcie Pana, wzywajcie Jego imienia, *
głoście Jego dzieła wśród narodów.
Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy, *
rozgłaszajcie wszystkie Jego cuda.
Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu, albo: Alleluja
Szczyćcie się Jego świętym imieniem, *
niech się weseli serce szukających Pana.
Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze, *
zawsze szukajcie Jego oblicza.
Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu, albo: Alleluja
Potomkowie Abrahama, słudzy Jego, *
synowie Jakuba, Jego wybrańcy.
On, Pan, jest naszym Bogiem, *
Jego wyroki obejmują świat cały.
Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu, albo: Alleluja
Na wieki pamięta o swoim przymierzu, *
obietnicy danej tysiącu pokoleń,
o przymierzu, które zawarł z Abrahamem, *
przysiędze danej Izaakowi.
Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu, albo: Alleluja
Komentarz
O księdze:
- Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
- Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
- Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
- Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
- Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.
O dzisiejszym psalmie:
Ps 105,
Hymn ku czci Zbawcy
1Sławcie Pana, wzywajcie Jego imienia, głoście Jego dzieła wśród narodów.
2Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy, opowiadajcie wszystkie Jego cuda.
3Szczyćcie się Jego świętym imieniem; niech się raduje serce szukających Pana.
4Szukajcie woli Pana i Jego mocy, zawsze pragnijcie być w Jego obecności.
5Pamiętajcie o cudach, których dokonał, o znakach i wyrokach ust Jego,
6potomkowie Jego sługi, Abrahama, synowie Jakuba, Jego wybrańcy.
7On, Pan, jest Bogiem naszym, On, który rządzi całym światem.
8Pamięta na wieki o swoim przymierzu, o obietnicy danej tysiącowi pokoleń.
9Udzielił jej Abrahamowi i potwierdził przysięgą Izaakowi.
10Uczynił to prawem dla Jakuba, wiecznym przymierzem dla Izraela,
11mówiąc: „Tobie dam ziemię Kanaan jako waszą własność dziedziczną”,
12gdy było was niewielu, gdy byliście nieliczni i obcy w tej ziemi.
13Wędrowali od narodu do narodu, z jednego królestwa do innego ludu,
14a On nie pozwolił nikomu ich uciskać, z ich przyczyny karcił królów:
15„Nie dotykajcie tych, których namaściłem, a moim prorokom nie czyńcie krzywdy!”.
16Potem przywołał głód na ziemię, zniszczył zapasy chleba.
17Posłał przed nimi człowieka, Józefa, którego sprzedano w niewolę.
18Kajdanami skuto mu nogi, a szyję zakuto w żelazo,
19aż spełniła się jego przepowiednia, uniewinniło go słowo Pana.
20Król kazał go uwolnić, wypuścił go władca ludów.
21Ustanowił go panem swego domu i władcą wszelkiej posiadłości swojej,
22aby był wzorem dla jego książąt, a starszyznę jego uczył roztropności.
23Wtedy udał się Izrael do Egiptu, Jakub zagościł w krainie Chama.
24Bardzo swój lud Bóg rozmnożył i uczynił go mocniejszym od wrogów.
25Odmienił ich serce, by znienawidzili lud Jego i zdradziecko postąpili z Jego sługami.
26Posłał Mojżesza, sługę swego, Aarona, którego sobie wybrał.
27Przez nich dokonał swoich znaków i cudów w krainie Chama.
28Zesłał mroki i nastała ciemność, lecz buntowali się przeciw Jego słowom.
29Zamienił w krew ich wody i pozabijał w nich ryby.
30Zaroiła się od żab ich ziemia, były nawet w komnatach królewskich.
31Rozkazał i pojawiło się robactwo, komary wszędzie w ich granicach.
32Grad zesłał im zamiast deszczu, na ich kraj – ogniste błyskawice.
33Zniszczył ich winnice i sady figowe, połamał wszystkie drzewa w ich ziemi.
34Rozkazał i pojawiła się szarańcza i larwy, których było bez liku.
35Pożarły całą trawę w ich kraju i zjadły wszelki owoc ich ziemi.
36Pobił wszystko pierworodne w ich kraju, pierwociny wszelkiej ich siły.
37A swój lud wyprowadził ze złotem i srebrem i nie było chorych wśród ich plemion.
38Ucieszył się Egipt z ich odejścia, bo ogarnął go strach przed nimi.
39Bóg rozpostarł obłok dla ich osłony i ogień, by im noc oświecał.
40Na ich prośbę zesłał przepiórki, nasycił ich chlebem z nieba.
41Rozłupał skałę i wytrysnęły wody, strumienie popłynęły po pustyni.
42Bo pamiętał o świętej obietnicy swojej, którą złożył swemu słudze Abrahamowi.
43I wyprowadził swój lud wśród wesela, swoich wybranych z okrzykami radości.
44I oddał im ziemie narodów, zawładnęli dorobkiem ludów,
45aby słuchali Jego nakazów i zachowywali Jego prawa.
Alleluja!
- Dziś usłyszymy mały fragment Psalmu 105. Będzie on zrozumiały, gdy odczytamy go w kontekście całego utworu. Psalm 105. jest refleksją nad dwoma etapami historii: od Abrahama do Wyjścia z Egiptu (ww. 5-25), a następnie aż do zdobycia Ziemi Obiecanej (ww. 26-45). Psalm nie wspomina o niewiernościach Izraela. Przedstawia przymierze jako bezwarunkowy dar Boga oparty na obietnicach danych Abrahamowi. Utwór powstał w czasie przesiedlenia babilońskiego. By obudzić nadzieję narodu mieszkającego na obczyźnie i zachęcić do przestrzegania przykazań, psalmista głosi dobrą nowinę o niezmiennej wierności Boga przymierza. Rola Mojżesza sprowadza się tu do posłuszeństwa (ww. 26n), gdyż wybawienie narodu jest dziełem samego Boga. Z dziejów Izraela bije niewyczerpane źródło nadziei dla wszystkich ofiar ucisku i ludzi poddanych próbom. Pamięć o wielkich dziełach Boga mobilizuje do wytrwałości w czasie prześladowań, gdyż Bóg jest wierny i zawsze ujmuje się za uciskanymi (ww. 14n). Dziś także towarzyszy im w ziemskiej pielgrzymce do nieba, jak niegdyś w obłoku i w kolumnie ognia przemierzał pustynię z Izraelitami. Dlatego w Nim trzeba pokładać ufność i zawsze szukać Jego oblicza (w. 4).
Ewangelia (Mk 1, 29-39)
Jezus uzdrawia chorych
Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka. I usługiwała im.
Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto zebrało się u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ Go znały.
Nad ranem, kiedy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają». Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo po to wyszedłem».
I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.
Komentarz
O księdze:
- Już od II w. tradycja jednogłośnie przypisuje drugą w kanonie Ewangelię Markowi, który jest też nazywany imieniem Jan (Dz 12,12.25). Był on z pochodzenia Żydem. Matka jego miała w Jerozolimie dom, w którym pierwsi chrześcijanie zbierali się na modlitwę (Dz 12,12). Gdy Paweł i Barnaba wyruszyli w pierwszą podróż misyjną, Jan Marek dołączył do nich, potem jednak w Perge opuścił ich i wrócił do Jerozolimy (Dz 13,5.13). Na podstawie 2 Tm 4,11 można wnioskować, że w latach sześćdziesiątych był w Rzymie. Tam, zgodnie ze świadectwem tradycji, współpracował przez jakiś czas z apostołem Piotrem (1P 5,13). W swojej Ewangelii znacznie oparł się na osobistych wspomnieniach Piotra. Święty Justyn uważa nawet Ewangelię Marka za „Pamiętniki Piotra”.
- Według starożytnej tradycji, Marek napisał swoją Ewangelię „na prośbę braci w Rzymie”, kierując ją szczególnie do chrześcijan nieżydowskiego pochodzenia. Powstała Ona przed zburzeniem przez Rzymian jerozolimskiej świątyni w 70 r.
- Zasługą Marka jest stworzenie nowego gatunku literackiego, zwanego ewangelią. Kiedy Marek pisał swoje dzieło, nie istniał jeszcze schemat ciągłego opisu życia i działalności Jezusa. Pierwotna tradycja przekazywała dla potrzeb katechetycznych poszczególne słowa i czyny Jezusa, łączone w tematyczne cykle, pośród których mogły się znajdować: historia Męki, nauczanie w przypowieściach, dyskusje z faryzeuszami i saduceuszami. Nie można wykluczyć, że niektóre tych zbiorów były już utrwalone na piśmie. Nikt jednak przed Markiem nie podjął się skomponowania z tych elementów ciągłego opisu życia Jezusa.
- Marek uporządkował treść Ewangelii w dwojakim spojrzeniu: geograficznym i teologicznym.
- Pierwsze spojrzenie ma na względzie miejsca nauczania Jezusa i na ich podstawie ukazuje całą Jego działalność. Można tu wyróżnić następujące etapy: 1) wydarzenia przygotowujące wystąpienie Jezusa (Mk 1,1-13); 2) działalność Jezusa w Galilei (Mk 1,14 – 7,23); 3) działalność Jezusa poza Galileą – na terenie Syrii i Iturei (Mk 7,24 – 9,50); 4) podróż do Jerozolimy (Mk 10); 5) działalność Jezusa w Jerozolimie; mowa o przyszłym ucisku chrześcijan i zburzeniu świątyni (Mk 11 – 13); 6) Ostatnia Wieczerza, proces, Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie (Mk 14,1 – 16,8); 7) zakończenie (Mk 16,9-20). Powyższa struktura jest redaktorskim pomysłem Marka. Uporządkował on świadectwa Piotra według ustalonych ram geograficznych. Inni ewangeliści, piszący później, przejęli od niego ten ogólny schemat, choć cały materiał porządkowali według innych założeń teologicznych.
- Obok struktury geograficznej w Ewangelii według św. Marka jest jeszcze struktura teologiczna. W oparciu o nią całość dzieli się na dwie części, które w podobny sposób się zaczynają i kończą. Na początku każdej części jest mowa o głosie z nieba, który objawia Jezusa jako Syna Bożego (Mk 1,11; 9,7), na końcu natomiast jest wyznanie wiary w Jezusa jako Chrystusa (Mk 8,29) i Syna Bożego (Mk 15,39). W takim ujęciu każda z części ma za zadanie doprowadzić do odpowiedzi na pytanie: Kim jest Jezus? Pytanie to pojawia się najpierw w ustach apostołów (Mk 4,41), a potem jest postawione przez samego Jezusa (Mk 8,27). Teologiczny układ Ewangelii jest zgodny z jej pierwszym zdaniem (Mk 1,1), które wskazuje na to, że w czasie swojej działalności Jezus objawił się jako Chrystus i jako Syn Boży. Pierwsza część (Mk 1,9 – 8,30) ukazuje więc Jezusa jako Chrystusa, który naucza o królestwie Bożym i oczekuje od ludzi zrozumienia istoty tego królestwa, choć nawet uczniowie i Jego krewni nie pojmują Jego nauki (Mk 3,5.21; 4,13). Jezus mówi tajemniczo w przypowieściach (Mk 4). Cudami i czynami objawia swoją Boską godność, domaga się jednocześnie zachowania tajemnicy (np. Mk 3,12; 5,43; 7,36; 8,30). W drugiej części (Mk 8,31 – 16,8) Jezus objawia się jako Syn Boży. Nadal czyni cuda, ale już nie żąda, aby zachowywano milczenie na temat Jego czynów i ukrywano, kim jest. Nie kładzie również nacisku na rozumienie królestwa Bożego, lecz koncentruje się na wymaganiach, jakie ono stawia, i warunkach wejścia do niego, wśród których istotne jest uczynienie z własnego życia ofiary i wyzbycie się tego wszystkiego, co blokuje duchową wolność człowieka. Ponadto druga część składa się jakby z trzech etapów, poprzedzonych zapowiedzią Męki i Śmierci Jezusa (Mk 8,31-33; 9,30-32; 10,32-34), w których Jezus wyjaśnia uczniom tajemnicę cierpiącego Syna Człowieczego.
- Marek w swojej Ewangelii przekazuje niewiele mów Jezusa, obszernie natomiast opisuje dokonywane przez Niego uzdrowienia. Nadprzyrodzone interwencje nadają nauce Jezusa szczególne znaczenie i ukazują Jego Boskie posłannictwo. Wskazują również na to, że wraz z Jezusem nadeszły nowe czasy. Cuda są dowodem tego, że w Nim działa sam Bóg, który przychodzi do człowieka, aby przynieść mu wyzwolenie od wszelkiego zła: zarówno fizycznego, jak i duchowego.
O czytaniu:
- Cuda Jezusa rozpatrywane same w sobie, w oderwaniu od ewangelicznych opowiadań i kontekstu, są ograniczone w zasięgu i skutkach. Mimo ich wielkiej liczby dotyczyły tylko niektórych z Jemu współczesnych, a ich najbardziej widoczne dobrodziejstwa nie były ostateczne. Do niezaspokojonych potrzeb większości ludzi odnoszą się słowa w Mk 14, 7: biednych zawsze będziecie mieli wśród was. Możliwość nowego opętania dopuszcza Łk 11, 24-26, a ponowną śmierć wskrzeszonego – J 12, 10.
- W tekście Marka od początku akcent jest położony na dość jednorodną i konsekwentną charakterystykę ludzi, do których zwraca się Jezus. W sposobie przedstawiania adresatów Jego działalności można odkryć realizację zapowiedzi Jana Chrzciciela o bliskim przyjściu Tego, który będzie chrzcił w Duchu Świętym.
- Blisko Jezusa pojawiają się osoby dotknięte przez różne dolegliwości, niedomagania i choroby: przynosili do Niego wszystkich mających się źle i opętanych. Uzdrowieni z fizycznych dolegliwości są obrazem rzeczywistych adresatów działalności Jezusa, którymi są wszyscy ludzie jako źle mający się w sferze duchowej, a mianowicie grzesznicy.
- Obecność Jezusa, który dokonuje cudów, uzdrawiając wielu chorych i wyrzucając demony z opętanych, okazuje się zaraz wielkim dobrodziejstwem dla mieszkańców Kafarnaum. Gdy tylko staje się to możliwe, przynoszą oni do Niego potrzebujących pomocy. Ponadto chcą przedłużyć ten dobroczynny dla nich pobyt. Również dziś każdy pragnąłby zatrzymać takiego cudotwórcę, aby usunąć cierpienie, uleczyć choroby oraz oddalić wszelki niepokój i lęki. Nakaz milczenia nałożony na demony pokazuje, że Jezus nie zamierza ograniczyć owoców swojej działalności do uznania Jego osoby w tych nadzwyczajnych okolicznościach. Zakaz mówienia o Nim zostaje skierowany tylko do demonów, ponieważ wyłącznie one rozpoznają prawdziwą tożsamość cudotwórcy. Zakaz ten wywołuje pytania o ostateczny cel działalności Jezusa. Nie jest nim poznanie przez ludzi tego, co jest przedmiotem wiedzy demonów. Dlaczego Jezus nie chce ujawnienia swojej tożsamość przez poznających prawdę o Nim? W tej perykopie nie ma jeszcze odpowiedzi na pytania, których treść jest związana z celem Ewangelii. Jej adresat nie może jednak zatrzymać się na lekturze pojedynczego urywku, nie powinien pozostawać w historycznym Kafarnaum, ale ma udać się za Jezusem drogą, która doprowadzi go do poznania odpowiedzi na wymienione pytania o cel cudotwórczej działalności, a zwłaszcza jej koncentrowania się na egzorcyzmach.
- Po raz pierwszy w Ewangelii ujawnia się w uczniach niezrozumienie istoty i celu działalności Jezusa. Podczas gdy On zna zarówno przyczynę, jak i cel, uczniowie zależą od motywacji podzielanych przez wszystkich ludzi. Skąd bierze się ta różnica? Ewangelista odróżnia Jezusa od uczniów już na samym początku: tylko On odchodzi z Kafarnaum, aby się modlić, a Jego interpretacja drogi poprzedzona jest modlitwą. W przypadku uczniów motywacje mogą być różne, jednak nie ma żadnej wzmianki o ich modlitwie.
- Różne mogą być przyczyny niedoceniania modlitwy: uznanie, że zabiera ona czas, który można przeznaczyć na przygotowanie się do wykonania zadania, na jego realizację czy po prostu na wypoczynek po zakończeniu tego zadania. Czas przeznaczony na modlitwę przegrywa konkurencję z czasem przewidzianym na szkolenia, planowanie, koordynację zadań czy sprawdzenie ich wykonania. Modlitwa nie pasuje do pędzącego rytmu życia człowieka, który musi znaleźć jeszcze czas na rekreację i regenerację sił. Także uczniom Jezusa u progu Jego publicznej działalności wydają się ważniejsze namacalne owoce Jego aktywności wśród nich, natychmiastowo doświadczane przez wszystkich korzyści płynące z Jego obecności. Nie dostrzegają jednak, że Jego cudotwórcza działalność jest nie celem, ale środkiem prowadzącym do innego celu. Jego modlitwa pokazu-je, że niełatwe rozróżnienie między środkiem a celem dokonuje się w jedności z Bogiem, w świetle Jego porządkowania właściwej hierarchii wartości w życiu człowieka. Gdy Jego uczeń czuje się zagubiony, wówczas tylko w modlitwie może odzyskać równowagę. Dzięki jedności z Bogiem chrześcijanin może dostrzec właściwą hierarchię dóbr, zadań i korzyści w swoim życiu. Jaka jest ta hierarchia zapisana w planie Boga?
- Biblia od początku głosi, że człowiek został stworzony do przyjaźni z Bogiem. Odrzucenie Boga przez ludzi jest przyczyną ich cierpienia. Narracja o pierwszych rodzicach i ich upadku, o Kainie i Ablu, Noem i potopie, wieży Babel i pomieszaniu języków nadaje jednoznacznie negatywny charakter obrazowi ludzkiej egzystencji. W następstwie grzechu dokonał się przewrót, rewolucja: zniszczenie przyjaźni między ludźmi a Bogiem. Radykalny charakter zmian dotknął głębi egzystencji człowieka, miał i ma wpływ na jego relację ze światem zewnętrznym. Ludzkie istnienie jest naznaczone dramatycznym napięciem między wolnością a prawem, między dążeniem do szczęścia na ziemi a życiem wiecznym, między szczęściem jednostki a jej identyfikacją z rodziną i rodem, między doświadczeniem dobroci Stwórcy a złem w stworzeniu. Bóg jednak nadal daje człowiekowi nadzieję na pojednanie i na to, że go nie porzuci. Początki dziejów relacji człowieka z Bogiem, jego stworzenia, upadku i obietnicy wybawienia, są jednocześnie początkiem historii zbawienia całego człowieka i całej społeczności ludzkiej. W działalności i nauczaniu Jezusa od początku objawia się ten totalny charakter zbawienia. Sens cudów dokonanych na początku publicznej działalności Jezus wyjaśnia uczniom usiłującym go zatrzymać u siebie: wszystkie są podporządkowane orędziu, którego treścią jest głoszenie bliskości panowania Boga (1, 38; por. 1, 15). W cudotwórczym działaniu Jezusa: w wyrzuceniu ducha nieczystego z pewnego człowieka w synagodze w Kafarnaum, w uzdrowieniu teściowej Szymona oraz w licznych egzorcyzmach i cudach dokonanych w Kafarnaum i w innych miejscowościach Galilei, nie chodzi tylko o czasowe uwolnienie ludzi od ziemskich nieszczęść. Wszystkie cuda potwierdzają nadejście Dobrej Nowiny o zbawieniu całego człowieka, ostatecznym uwolnieniu go od panowania zła i wprowadzeniu Bożego panowania. Dlatego Jezus głosi Ewangelię – Dobrą Nowinę o królestwie Bożym w całej Galilei. Uczniów wzywa, aby szli za Nim, ponieważ ich zadaniem będzie głoszenie tej samej Dobrej Nowiny o Bożym panowaniu wszystkim narodom, całemu światu (13, 10; 14, 9).