Sobota, 26 listopada 2022 r.
1.czytanie (Ap 22, 1-7)
Wizja raju
Czytanie z Apokalipsy Świętego Jana Apostoła
Anioł Pański ukazał mi rzekę wody życia, lśniącą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka. Pomiędzy rynkiem Miasta a rzeką, po obu brzegach, drzewo życia rodzące dwanaście owoców – wydające swój owoc każdego miesiąca – a liście drzewa służą do leczenia narodów. Nic godnego klątwy już nie będzie. I będzie w nim tron Boga i Baranka, a słudzy Jego będą Mu cześć oddawali. I będą oglądać Jego oblicze, a imię Jego – na ich czołach. I już nocy nie będzie. A nie potrzeba im światła lampy ani światła słońca, bo Pan Bóg będzie świecił nad nimi i będą królować na wieki wieków.
I rzekł do mnie: «Te słowa wiarygodne są i prawdziwe, a Pan, Bóg duchów proroków, wysłał swego anioła, by sługom swoim ukazać, co stać się musi niebawem. A oto niebawem przyjdę. Błogosławiony, kto strzeże słów proroctwa tej księgi».
Komentarz
O Księdze:
- Nazwa księgi pochodzi od jej pierwszego słowa (objawienie), które po grecku brzmi apokalypsis. Apokalipsa św. Jana jest więc księgą objawienia. Ukazuje sens tego, co ma się wydarzyć w przyszłości (Ap 1,1), a zarazem odsłania znaczenie aktualnych dziejów Kościoła, tego co jest (Ap 1,19).
- Większość najstarszych autorów kościelnych (św. Justyn, św. Ireneusz, św. Hipolit Rzymski, Tertulian, Orygenes) utożsamia autora księgi z Janem Apostołem, autorem czwartej Ewangelii i trzech listów.
- Adresatami Apokalipsy św. Jana są chrześcijanie, którzy z powodu wyznawanej wiary doświadczają ucisku i dla których wierność słowu Bożemu i świadectwu Jezusa wiąże się z koniecznością podejmowania różnorodnych wyrzeczeń. Wydarzenia opisane w drugiej części księgi są zresztą odpowiedzią na okrzyk męczenników: Jak długo, święty i prawdziwy Władco, będziesz zwlekał z sądem i pomstą naszej krwi wśród mieszkańców ziemi? (Ap 6,10). Jan zapewnia w swoim dziele, że kresem historii jest sprawiedliwy sąd Boga i że już teraz cała historia świata naznaczona jest zwycięstwem Baranka, który chociaż zabity, żyje i wyrusza, aby dalej zwyciężać (Ap 6,2).
- Czas powstania dzieła określa się na czas między 90 a 96 r.
- Apokalipsa św. Jana składa się z dwóch zasadniczych części. Pierwsza z nich poświęcona jest objawieniu Chrystusa przekazanemu w konkretnym momencie historycznym siedmiu Kościołom Azji Mniejszej (Ap 1 – 3). Druga część zawiera natomiast objawienie dotyczące całego świata i historii (Ap 4 – 22). Jan zdaje się przekazywać w ten sposób swoje przekonanie, że doświadczenie konkretnych wspólnot i osób można zrozumieć dopiero wtedy, gdy zostanie odniesione do Bożego działania w świecie i do sensu całej historii. Tak właśnie czyni Chrystus, zwracając się do siedmiu Kościołów Azji Mniejszej. On jest bowiem Barankiem, który jako jedyny na całym świecie może wziąć z ręki Boga zwój, objawiający sens historii i naturę Bożego działania (Ap 5). Druga część księgi zawiera kolejno: 1) wizję Boga królującego nad światem, zapieczętowanego zwoju oraz Baranka (Ap 4,1 – 5,14); 2) otwarcie pieczęci, wyjaśnienie obecności dobra i zła na świecie i zapowiedź ostatecznego zwycięstwa Chrystusa (Ap 6,1 – 8,1); 3) wizje siedmiu trąb i siedmiu plag, przez które Bóg pragnie doprowadzić świat do przemiany i nawrócenia (Ap 8,2 – 16,21); 4) ostateczny sąd Boży, który będzie polegać na zniszczeniu zła (Ap 17,1 – 21,8) i na nowym stworzeniu (Ap 21,9–22,5). Księga rozpoczyna się (Ap 1,1-8) i kończy (Ap 22,6-21) słowami, które prezentują ją jako list z objawieniem i proroctwem skierowanym do chrześcijańskiej wspólnoty. Święty Jan zachęca w nich także do wiary w rychłe przyjście Chrystusa.
- Biblijna wizja czasu różni się w sposób zasadniczy od pogańskiej. Dla ludzi Biblii, czas na wymiar liniowy jest historią, która zmierza ku celowi, raz wyznaczonemu przez Boga. Biblijny prorok ma objawiać swym współczesnym, Boży zamysł ukryty w dziejach narodu. Prorok przynosi Słowo Boże, które wiąże się ściśle z teraźniejszością. Mówi prawdę o przyszłości, ale tylko po to, by podtrzymać nadzieję słuchaczy przez ukazanie celu i drogi. Tym celem jest Dzień Pański na końcu czasów, w którym Bóg ostatecznie obejmie władzę nad światem. Dokładna data tego dnia pozostaje jednak nieznana; zasłona zakrywa przed ludźmi moment końca historii. W krytycznych chwilach dziejów, prorocy zdawali sobie sprawę z tego, że ich słowa nie wystarczają do podtrzymywania nadziei. Kiedy bieg historii zdaje się przeczyć Bożym planom, wówczas prorocy chcą „uchylić zasłonę” kryjącą ostateczny wyrok Boży.
- Technika stosowana w literaturze apokaliptycznej przypomina „skok w dal”. Sportowiec, chcąc osiągnąć możliwe najlepszy wynik, musi cofnąć się najpierw o kilkadziesiąt metrów, do nabranie rozbiegu. Nieraz czynimy podobnie przed podjęciem ważnej decyzji: aby wybiec w przyszłość, trzeba wcześniej zanurzyć się w przeszłość. Dopiero w ten sposób, w świetle minionych wydarzeń, możemy „rzucić się w ciemność przyszłości”. Tak właśnie czyni autor apokalipsy. Nie zna daty końca świata i nie zamierza jej objawiać. Ale jedno jest dla niego pewne: wierność Boga wobec własnego słowa. Chcąc zatem dowiedzieć się o rzeczach ostatecznych, prorok przebiega szybko historię świętą, bo historię z najlepszą nauczycielką, uczy o niezmiennych prawach działania Bożego. Prorok przebiega więc myślą wszelkie wielkie wydarzenia z życia narodu wybranego, aż po czasy sobie współczesne i stąd, pod natchnieniem Ducha Bożego, wyciąga wnioski zbawcze. Autor apokalipsy nie widzi więc dokładnie wydarzeń przyszłych, zna jednak sposób działania Boga, który jest wierny sobie i zgodnie z niezmiennymi prawami kieruje dziejami świata ku wyznaczonym celem. Tej samej techniki użył św. Jan w Apokalipsie, podczas pierwszych prześladowań Kościoła.
- Symbolika Apokalipsy św. Jana nawiązuje przede wszystkim do Starego Testamentu, do którego odwołuje się częściej niż inne teksty Nowego Testamentu (aż ok. 500 razy).
- Tytuł ostatniej księgi Nowego Testamentu stał się nazwą własną gatunku literackiego (apokalipsa) oraz określeniem całego nurtu literatury żydowskiej i wczesnochrześcijańskiej (apokaliptyka), rozwijającego się od III w. przed Chr. Do II w. po Chr. W pismach apokaliptycznych ważne miejsce zajmują tematy takie jak: walka między dobrem a złem, Sąd Ostateczny i zmartwychwstanie umarłych, kataklizm kosmiczny związany z końcem starego porządku świata oraz nadejście ery eschatologicznej. Apokalipsa św. Jana jest dziełem chrześcijańskim, z charakterystycznym chrystocentryzmem, i to zdecydowanie ją odróżnia od apokaliptyki żydowskiej. Wcielenie Chrystusa – Słowa Bożego i wynikające z tego faktu konsekwencje oraz Jego powtórne przyjście w chwale to dwa najważniejsze wydarzenia w historii.
O czytaniu:
Ap 21,
Nowe Jeruzalem
9Następnie jeden z siedmiu aniołów, który miał siedem czasz napełnionych siedmioma ostatnimi plagami, podszedł do mnie i powiedział: „Chodź! Pokażę ci Oblubienicę, małżonkę Baranka”.10I przeniósł mnie w duchu na wielką, wysoką górę i pokazał mi Miasto Święte, Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga.11W nim była chwała Boga. Jego blask podobny był do drogocennego kamienia, jakby do krystalicznego kamienia jaspisu. 12Otaczał je wielki, wysoki mur. Miało też dwanaście bram, a na bramach dwunastu aniołów oraz wypisane imiona, które są imionami dwunastu plemion Izraelitów.
13Od wschodu były trzy bramy,
od północy – trzy bramy,
od południa – trzy bramy
i od zachodu – trzy bramy.
14Mur miasta miał dwanaście fundamentów, a na nich – dwanaście imion dwunastu apostołów Baranka.15Ten, z którym rozmawiałem, miał złoty pręt mierniczy, aby zmierzyć miasto, jego bramy i mury. 16Miasto zaś miało kształt czworoboku i jego długość była równa szerokości. Prętem wymierzył miasto na dwanaście tysięcy stadiów – jego długość, szerokość i wysokość były identyczne.17Zmierzył też jego mury: sto czterdzieści cztery łokcie według miary ludzkiej, którą posłużył się anioł.18Mur był zbudowany z jaspisu, a miasto ze złota czystego jak przezroczyste szkło. 19Fundamenty muru miasta były ozdobione różnymi drogocennymi kamieniami.
Pierwszy fundament był z jaspisu,
drugi z szafiru,
trzeci z chalcedonu,
czwarty ze szmaragdu,
20piąty z sardonyksu,
szósty z krwawnika,
siódmy z chryzolitu,
ósmy z berylu,
dziewiąty z topazu,
dziesiąty z chryzoprazu,
jedenasty z hiacyntu,
dwunasty z ametystu.
21Dwanaście bram to dwanaście pereł, każda brama z jednej perły. A dziedziniec miasta był ze złota czystego jak przezroczyste szkło.
22Świątyni w mieście nie widziałem, gdyż jego świątynią jest Pan, Bóg Wszechmocny, i Baranek. 23Miastu nie potrzeba też słońca ani księżyca, bo oświetla je chwała Boża, a Baranek jest jego lampą.
24Będą chodzić w jego świetle narody i królowie ziemscy przyniosą do niego swą chwałę.25W dzień jego bramy nie będą zamykane, a nocy tam nie ma. 26Do niego wniosą chwałę i cześć narodów. 27Nie wejdzie zaś do niego nic nieczystego ani ten, kto popełniał ohydę i kłamstwo – jedynie zapisani w księdze życia Baranka.
Ap 22,
1Anioł pokazał mi też rzekę wody życia, przejrzystej jak kryształ, która wypływa od tronu Boga i Baranka. 2Na środku placu miasta, pomiędzy brzegami rzeki rośnie drzewo życia rodzące owoce dwanaście razy. Wydaje ono owoc co miesiąc, a jego liście służą narodom jako lekarstwo.
3I nie będzie już żadnego przekleństwa. W mieście będzie stał tron Boga i Baranka, a Jego słudzy będą Mu usługiwać.4Będą oglądać Jego oblicze i na ich czołach będzie Jego imię.5Nie będzie już nocy i nie będą potrzebować światła lampy ani światła słońca, ponieważ Pan Bóg będzie świecił nad nimi. I będą oni królować na wieki wieków.
Czas jest bliski
6Powiedział do mnie anioł: „Te słowa są wiarygodne i prawdziwe. Pan, Bóg duchów proroków, posłał swego anioła, aby pokazać swoim sługom to, co wkrótce musi się wydarzyć. 7Oto wkrótce przyjdę. Szczęśliwy, kto strzeże słów proroctwa tej księgi”. 8Ja, Jan, słyszałem to i widziałem. A gdy usłyszałem i zobaczyłem, upadłem do stóp anioła, który mi to pokazał. 9On jednak powiedział do mnie: „Nie rób tego! Jestem sługą razem z tobą i z twoimi braćmi prorokami oraz tymi, którzy strzegą słów tej księgi. Oddaj pokłon Bogu!”.10Powiedział mi także: „Nie pieczętuj słów proroctwa tej księgi, bo czas jest bliski.11Krzywdziciel niech dalej krzywdzi, nieczysty niech jeszcze bardziej się brudzi, sprawiedliwy niech nadal postępuje sprawiedliwie, a święty niech uświęca się coraz bardziej.
12Oto wkrótce przyjdę i przyniosę ze sobą nagrodę. Odpłacę nią każdemu zgodnie z jego czynami. 13Ja jestem Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec.
14Szczęśliwi, którzy piorą swe szaty, aby mieć prawo spożywać z drzewa życia i wejść przez bramy do miasta. 15Na zewnątrz są psy, czarodzieje, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i wszyscy, którzy lubią i mówią kłamstwa.
16Ja, Jezus, posłałem mojego anioła, aby wam to poświadczył w Kościołach. Ja jestem korzeniem i potomkiem Dawida, świecącą Gwiazdą Poranną”.
17A Duch i Oblubienica mówią: „Przyjdź!”. I kto słucha, niech powie: „Przyjdź!”. Kto jest spragniony, niech przyjdzie i kto chce, niech zaczerpnie wody życia – za darmo.
18Ja każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi, zaświadczam: Jeśli ktokolwiek coś tu doda, Bóg ześle na niego plagi opisane w tej księdze.19A jeśli ktoś usunie coś ze słów księgi tego proroctwa, Bóg odsunie go od drzewa życia i usunie z Miasta Świętego, które są opisane w tej księdze.
20To mówi świadek: „Tak. Wkrótce przyjdę”. Amen. Przyjdź, Panie Jezu! 21Łaska Pana Jezusa ze wszystkimi.
- Nowe Jeruzalem. Ap 21,9-27. Cechy nowego porządku zostały ukazane w opisie Nowego Jeruzalem – Oblubienicy, małżonki Baranka (Ez 40 – 48). Światłem i świątynią miasta jest sam Bóg i Baranek, nie potrzeba więc innych źródeł światła, ani świątyni zbudowanej przez człowieka. Idealna bryła miasta (sześcian) i jego wygląd są symbolem doskonałego szczęścia. W tym, co uczynił Bóg, nie ma żadnego braku, wszystko jest harmonijne, piękne, cenne i trwałe. W Nowym Jeruzalem znajduje się rzeka wody życia i drzewo życia, kolejne obrazy pełni życia i szczęścia, które człowiek utracił przez grzech pierworodny. Boży plan zbawienia wypełnia się, gdy definitywnie została usunięta noc, symbol zła, i zajaśniało światło Bożego życia. Nowe Jeruzalem to miejsce przebywania nowego ludu Boga. Tworzą go: dawny Izrael symbolizowany przez wypisane na bramach miasta imiona dwunastu plemion Izraela (w. 12), lud Nowego Przymierza symbolizowany przez apostołów, których imiona widnieją na dwunastu fundamentach miasta (w. 14), oraz wszystkie narody. Zbawienie ma bowiem charakter powszechny i wspólnotowy.
- Dzisiejsze czytanie to wizja świętego Jana skoncentrowana na rzece wody życia odnoszącej się do obrazu rajskiej rzeki z Księgi Rodzaju. Ten motyw często pojawia się w pismach proroków. Zapowiadają oni powszechne zbawienie na wzór strumieni zbawczych, które dają życie. Jezus sam mówił o wodzie wielokrotnie. „Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we mnie, niech przyjdzie do mnie i pije. Jak mówi Pismo: strumienie wody żywej popłyną z Jego wnętrza”. W tym obrazie Chrystus jest źródłem życiodajnej Łaski. To z jego boku przebitego na krzyżu wypłynęły strumienie wody życia. Jerozolima miała swoje źródło i nazywało się ono Gichon. Stąd kanałem Ezechiasza płynęła woda do Sadzawki Siloe. Dla mieszkańców miasta stanowiło to możliwość przeżycia podczas oblężenia przez wroga. W nowej mesjańskiej Jerozolimie źródło staje się rzeką, które rozlewa swoje strumienie wokół drzewa życia. Święty Jan posłużył się obrazem z Księgi Rodzaju i nawiązał w ten sposób do tajemnicy krzyża. Ożywcza woda symbolizuje w Biblii dar Ducha Świętego.
- Czas jest bliski. Ap 22,6-21. Apokalipsa kończy się epilogiem, zawierającym serię napomnień i zachęt. Obecne są tu wątki podjęte w prologu do księgi (Ap 1,1-3). Ostatni fragment księgi zdominowany jest powtórzonym trzykrotnie zapewnieniem Jezusa: Wkrótce przyjdę! Jego przyjście na końcu czasów jest pewne i nieuchronne, choć dokona się w niewiadomym momencie. Zapewnieniu Chrystusa odpowiada trzykrotna modlitwa Kościoła: Przyjdź! Wyraża ona stan oczekiwania i czuwania chrześcijan, którzy jako Kościół-Oblubienica Chrystusa strzegą słów proroctwa księgi i są wolni od winy. W nagrodę otrzymają życie wieczne w Nowym Jeruzalem.
Psalm (Ps 95 (94), 1-2. 3-5. 6-7c (R.: por. 7bc))
My ludem Pana i Jego owcami
Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu, *
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.
Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem, *
z weselem śpiewajmy Mu pieśni.
My ludem Pana i Jego owcami
Bo Pan jest Bogiem wielkim, †
wielkim Królem nad wszystkimi bogami. *
W Jego ręku głębiny ziemi, szczyty gór do Niego należą.
Jego własnością jest morze, które sam stworzył, *
i ziemia, którą ulepiły Jego ręce.
My ludem Pana i Jego owcami
Przyjdźcie, uwielbiajmy Go, padając na twarze, *
klęknijmy przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem, *
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.
My ludem Pana i Jego owcami
Komentarz
O księdze:
- Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
- Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
- Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
- Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
- Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.
O dzisiejszym psalmie:
Ps 95,
Wezwanie do uległości Bogu
1Chodźcie, śpiewajmy Panu, wzywajmy radośnie skałę naszego zbawienia.
2Zbliżmy się przed Jego oblicze z dziękczynieniem, radośnie śpiewajmy Mu psalmy.
3Bo Pan jest wielkim Bogiem, wielkim królem nad wszystkimi bogami.
4W Jego ręku są krańce ziemi i szczyty gór należą do Niego.
5Jego jest morze, On sam je stworzył, i suchy ląd ukształtowały Jego ręce.
6Wejdźcie! Oddajmy pokłon, padnijmy przed Nim, klęknijmy przed Panem, który nas stworzył.
7Bo On jest naszym Bogiem, my ludem Jego pastwiska i owcami rąk Jego.
Dzisiaj, jeśli głos Jego usłyszycie,
8nie zatwardzajcie serc waszych jak w Meriba na pustyni w dniu Massa,
9gdy Mnie kusili wasi ojcowie, doświadczali Mnie, choć widzieli dzieła moje.
10Przez czterdzieści lat budziło we Mnie odrazę to pokolenie, więc powiedziałem: To lud, który błądzi w sercu i moich dróg nie zna.
11Toteż przysiągłem zagniewany, że nie wejdą do mego odpoczynku!
- Hymn sławi Boże dzieło stworzenia i wybrania ludu. Wyrocznia wzywa do okazania wiary: widząc dzieła Boże, trzeba usłyszeć głos Boga, czyli wypełnić Jego wolę. Tłem psalmu jest wędrówka Izraelitów przez pustynię do Ziemi Obiecanej, podczas której wielokrotnie okazywali się niewierni Bogu.
- W Nowym Testamencie chrystologiczną lekturę drugiej części psalmu podaje List do Hebrajczyków (Hbr 3,7 – 4,13). O losie człowieka decyduje „dzisiaj”, nieustanne „teraz”, w którym Bóg zaprasza człowieka do nawrócenia i prowadzi go do siebie, do swojego odpoczynku, czyli wiecznego szczęścia. Utwór ten zajmuje szczególne miejsce w liturgicznej modlitwie Kościoła (brewiarzu) jako tzw. psalm wezwania, od którego rozpoczyna się dzień. W hymnie psalmista zwraca się najpierw do Boga stwórcy wszechświata (ww. 1-5: 1Chodźcie, śpiewajmy Panu, wzywajmy radośnie skałę naszego zbawienia. 2Zbliżmy się przed Jego oblicze z dziękczynieniem, radośnie śpiewajmy Mu psalmy. 3Bo Pan jest wielkim Bogiem, wielkim królem nad wszystkimi bogami. 4W Jego ręku są krańce ziemi i szczyty gór należą do Niego. 5Jego jest morze, On sam je stworzył, i suchy ląd ukształtowały Jego ręce.), następnie do Boga wspólnoty (ww. 6-7b: 6Wejdźcie! Oddajmy pokłon, padnijmy przed Nim, klęknijmy przed Panem, który nas stworzył. 7Bo On jest naszym Bogiem, my ludem Jego pastwiska i owcami rąk Jego.); w wyroczni natomiast ukazuje Boga żywego (ww. 7c‑11: 7 Dzisiaj, jeśli głos Jego usłyszycie, 8nie zatwardzajcie serc waszych jak w Meriba na pustyni w dniu Massa, 9gdy Mnie kusili wasi ojcowie, doświadczali Mnie, choć widzieli dzieła moje. 10Przez czterdzieści lat budziło we Mnie odrazę to pokolenie, więc powiedziałem: To lud, który błądzi w sercu i moich dróg nie zna. 11Toteż przysiągłem zagniewany, że nie wejdą do mego odpoczynku!), który podąża ze swoim ludem w wędrówce życia aż do nieba.
Ewangelia (Łk 21, 34-36)
Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie spadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi.
Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym».
Komentarz
O księdze:
- Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
- Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
- Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
- Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
- Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
- Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
- Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
- Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
- Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
- Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.
O czytaniu:
Łk 21,
Zapowiedź dotycząca przyszłości
5Kiedy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, On powiedział: 6„Nastaną dni, kiedy z tego wszystkiego, czemu się przyglądacie, nie pozostanie kamień na kamieniu. Wszystko legnie w gruzach”. 7Zapytali Go: „Nauczycielu, kiedy to się stanie i jaki będzie znak, że to wszystko już nadchodzi?”. 8On zaś odpowiedział: „Uważajcie, abyście nie zostali wprowadzeni w błąd! Pojawi się bowiem wielu takich, którzy w moje imię będą mówić: «Ja jestem» oraz: «Nadchodzi czas». Nie idźcie za nimi!9A kiedy usłyszycie o wojnach i rozruchach, nie trwóżcie się. To bowiem musi się najpierw wydarzyć, ale jeszcze nie zaraz będzie koniec”. 10I mówił do nich: „Powstanie naród przeciwko narodowi i królestwo przeciw królestwu. 11Będą też wielkie trzęsienia ziemi, a w różnych miejscach klęski głodu i zarazy. Pojawią się straszne zjawiska i znaki wielkie na niebie. 12Ale zanim to wszystko się stanie, wystąpią przeciwko wam i będą was prześladować, wydając synagogom i wtrącając do więzień. Ze względu na moje imię poprowadzą was przed królów i namiestników. 13Będzie to dla was okazja do dawania świadectwa. 14Weźcie to sobie do serca, by nie przygotowywać wcześniej swojej obrony. 15Ja wam dam wymowę i mądrość, której nie będzie mógł się oprzeć ani przeciwstawić żaden wasz przeciwnik. 16Będą was wydawać nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele. A niektórych z was zabiją. 17Będziecie znienawidzeni przez wszystkich z powodu mojego imienia. 18Ale nie zginie nawet włos z waszej głowy. 19Dzięki swej wytrwałości zyskacie wasze życie. 20Kiedy ujrzycie Jeruzalem otoczone przez wojska, wtedy wiedzcie, że nadchodzi już jego spustoszenie. 21Wtedy mieszkańcy Judei niech uciekają w góry, przebywający w mieście niech z niego wyjdą, ci zaś, którzy będą w okolicy, niech do niego nie wchodzą. 22Będą to bowiem dni odpłaty, aby się wypełniło wszystko, co zostało napisane. 23Biada w te dni kobietom w ciąży i karmiącym. Nastanie bowiem wielka udręka na ziemi i gniew na ten lud. 24Jedni zginą od miecza, a inni zostaną uprowadzeni do niewoli do wszystkich narodów. A Jeruzalem będzie deptane przez pogan, aż czasy pogan przeminą. 25Będą też znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga ogarnie narody bezradne wobec szumu wzburzonego morza. 26Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu tego, co ma nadejść na ziemię, gdyż moce niebieskie zostaną wstrząśnięte. 27Wtedy zobaczą Syna Człowieczego przychodzącego na obłoku z wielką mocą i chwałą.28A gdy to zacznie się dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy, bo zbliża się wasze odkupienie”.
głowy, bo zbliża się wasze odkupienie”.
Przykład z drzewa figowego
29Opowiedział im też przypowieść: „Spójrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa.30Gdy widzicie, że wypuszczają pąki, poznajecie, że już zbliża się lato. 31Tak też i wy, gdy zobaczycie, że to się dzieje, wiedzcie, że królestwo Boże jest już blisko. 32Zapewniam was: Nie przeminie to pokolenie, aż spełni się wszystko. 33Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą.
Zachęta do czuwania
34Uważajcie więc na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa oraz trosk codziennego życia, aby ten dzień nagle was nie zaskoczył. 35Przyjdzie on bowiem nieoczekiwanie na mieszkańców całej ziemi. 36Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście zdołali uniknąć tego wszystkiego, co ma się zdarzyć, i mogli stanąć przed Synem Człowieczym”.
37Jezus spędzał dni na nauczaniu w świątyni. Na noc wychodził na górę zwaną Oliwną i tam przebywał. 38Wcześnie rano cały lud przychodził do Niego, aby Go słuchać w świątyni.
- Dzisiejszy fragment stanowi zakończenie mowy eschatologicznej Jezusa (Łk 21, 5-36). W niej Łukasz ukazuje zapowiedzi Jezusa dotyczące losu Izraela, a także czasów ostatecznych. Treści historyczne przeplatają się z wypowiedziami o charakterze symbolicznym.
- We wcześniejszej części mowy Jezus zapowiadał przyszłe cierpienia, prześladowania, wojny i kataklizmy nie po to, by wywołać u swych słuchaczy przerażenie, ale by przygotować człowieka na nadejście tych wszystkich wydarzeń. Dlatego kończy swe zapowiedzi wezwaniem do zachowania czujności w oczekiwaniu na wypełnienie się Jego słowa. Jezus przestrzega przed wyjątkowo negatywnymi postawami, które zamykają człowieka na Boga i przytępiają jego czujność. Należy do nich najpierw opilstwo (Ps 77, 65; lz 24, 20; 29, 9), stan zamroczenia, który jest spowodowany nadużywaniem alkoholu (czyli wina w przypadku ludzi starożytnego Bliskiego Wschodu). W parze z nim Jezus wymienia pijaństwo (zob. też Rz 13, 13; Ga 5, 21), a więc nieumiarkowane picie wina. Doświadczenie dobitnie potwierdza, że człowiek znajdujący się pod wpływem alkoholu ma przytępione zmysły, postrzega rzeczywistość w sposób zniekształcony, nie potrafi właściwie reagować na docierające do niego bodźce, nie umie i nie może podejmować właściwych decyzji, a nawet nie jest w pełni odpowiedzialny za swoje czyny. Jest też rzeczą oczywistą, że w takim zamroczeniu bardzo łatwo może przeoczyć nawet to najważniejsze wydarzenie, jakim jest przyjście Syna Człowieczego. Do tych dwóch bardzo negatywnych postaw Jezus dodaje jeszcze troski związane z codziennym życiem. Mówił już o nich w przypowieści o ziarnie (Łk 8, 14: 11Takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże.12Tymi koło drogi są ci, którzy je usłyszeli. Potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, aby nie uwierzyli i nie byli zbawieni.13Tymi na skale są ci, którzy z radością przyjmują usłyszane słowo, lecz nie mają korzenia. Oni wierzą do czasu, a w chwili pokusy odstępują.14Ziarno, które padło między ciernie, oznacza tych, którzy słuchają, ale z czasem troski, bogactwa i oddawanie się rozkoszom życia powodują, że nie osiągają dojrzałości.15Ziarno, które padło na dobrą glebę, oznacza tych, którzy gdy usłyszą słowo sercem szlachetnym i dobrym, zatrzymują je i przynoszą plon dzięki wytrwałości.) oraz w mowie o zaufaniu Opatrzności Bożej (Łk 12, 22-31: 22Do uczniów zaś powiedział: „Dlatego mówię wam: Nie martwcie się o życie – o to, co będziecie jeść; ani o ciało – o to, w co będziecie się ubierać. 23Życie bowiem jest czymś ważniejszym niż jedzenie, a ciało czymś ważniejszym niż odzież.24Przypatrzcie się krukom: nie sieją ani nie zbierają plonów, nie mają spiżarni ani spichlerza, a Bóg je karmi. Przecież wy jesteście ważniejsi niż ptaki!25Kto z was, zamartwiając się, może przedłużyć swoje życie choćby o chwilę?26Jeśli więc nie możecie zrobić najmniejszej rzeczy, dlaczego martwicie się o pozostałe?27Przypatrzcie się polnym kwiatom, jak rosną – nie pracują ani też nie przędą. A mówię wam: Nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jeden z nich.28Jeśli więc polną trawę, która dzisiaj jest, a jutro zostanie spalona, Bóg tak ubiera, to czyż nie tym bardziej was, ludzie słabej wiary.29Dlatego i wy nie pytajcie o to, co będziecie jeść i pić, i nie zadręczajcie się tym.30O to wszystko zabiegają ludzie tego świata. Przecież wasz Ojciec wie, że tego potrzebujecie.31Szukajcie Jego królestwa, a tamto zostanie wam dodane.). W tym kontekście bardzo wymowny jest zwłaszcza obraz z przypowieści, gdzie troski doczesne są porównane do cierni, które zagłuszają szlachetną roślinę (Łk 8, 7: 4Gdy zebrał się wielki tłum, bo ze wszystkich miast przychodzili do Niego, opowiedział taką przypowieść:5„Wyszedł siewca, żeby zasiać swoje ziarno. A gdy siał, jedno padło koło drogi i zostało zdeptane. Przyleciały ptaki i wydziobały je.6Inne padło na skałę, a gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci.7Jeszcze inne padło między ciernie, a ciernie, rosnąc razem z nim, zagłuszyły je.8Inne padło na żyzną glebę, a gdy wzrosło, wydało plon stokrotny”. Mówiąc to, wołał: „Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha”.). Użyty w tych tekstach rzeczownik oznacza zamartwianie się o sprawy materialne: picie, jedzenie, ubranie, dach nad głową itp., a zatem również wskazuje na postawę negatywną i sprzeczną z właściwym nastawieniem ucznia Chrystusa. Ciągłe myślenie tylko o problemach materialnych i stawianie ich w centrum własnej egzystencji może niekiedy tak pochłonąć człowieka, że w jego sercu nie będzie już miejsca na nic innego. Również ono może wprowadzić człowieka w stan, w którym będzie miał poważną trudność w otwarciu się na sprawy duchowe. W sytuacji zarówno zamroczenia alkoholowego, jak i zamartwiania się sprawami powszedniego życia dzień Syna Człowieczego, który na pewno nadejdzie na mieszkańców całej ziemi, może go zaskoczyć jak pułapka, jak potrzask, w który niespodzianie wpada zwierzę i traci życie (obraz pułapki mógł być tu przejęty z Iz 24, 17).
- Postawami przeciwnymi do tych wymienionych przez Jezusa są czuwanie i modlitwa. Czekając na powtórne przyjście Syna Człowieczego, ludzie powinni przede wszystkim stale czuwać, mieć nieustannie wyostrzone zmysły i rozpoznawać znaki czasu, aby nie przeoczyć tego tak bardzo ważnego momentu historii zbawienia. Po drugie, powinni modlić się w każdym czasie. Przypowieść o niesprawiedliwym sędzi i wdowie Łukasz zaczął słowami: Powiedział im też przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie zniechęcać się (Łk 18, 1). Również w Łk 22, 40. 46 Jezus usilnie zachęca do modlitwy jako skutecznej obrony przed pokusami w chwili słabości i zniechęcenia (Modlitwa na Górze Oliwnej: 39Potem, zgodnie ze swoim zwyczajem, udał się na Górę Oliwną. Szli z Nim także uczniowie.40Gdy był już na miejscu, powiedział do nich: „Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie”.41Wtedy sam oddalił się od nich mniej więcej na odległość rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się:42„Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ten kielich ode Mnie. Ale nie moja wola, lecz Twoja niech się dzieje”.43Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go.44On zaś, tocząc wewnętrzną walkę, jeszcze żarliwiej się modlił. A Jego pot był jak krople krwi spadające na ziemię.45Potem wstał od modlitwy, przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących ze smutku.46Wtedy powiedział do nich: „Dlaczego śpicie? Wstańcie, módlcie się, abyście nie ulegli pokusie”.). Zapowiadając odległe wydarzenia z czasów ostatecznych, również oświadcza, że modlitwa może człowiekowi dać siłę uniknięcia tego wszystkiego, co ma się zdarzyć. Nie chodzi tu o to, że modlitwa nie dopuści do zaistnienia znaków zapowiadających przyjście Chrystusa, ale uchroni przed przerażeniem paraliżującym ludzką wolę i zaufanie do Boga, a przez to sprawi, że człowiek będzie mógł śmiało stanąć przed swym Sędzią, wiedząc, że nie otrzyma wyroku potępiającego. Po tej samej linii idzie Paweł w Pierwszym Liście do Tesaloniczan, gdy po refleksji na temat niespodzianego nadejścia dnia ostatecznego wśród zasad obowiązujących w życiu chrześcijańskim umieszcza wezwanie: „nieustannie się módlcie” (1 Tes 5, 17 – 1 Tes 5, 1-11: 1Bracia, nie potrzeba wam pisać o dniach i godzinach,2gdyż sami doskonale wiecie, że Dzień Pana przyjdzie jak złodziej w nocy.3Kiedy powiedzą: „Pokój i bezpieczeństwo”, wtedy dosięgnie ich zagłada, tak nagle jak bóle kobietę przed porodem, i na pewno się nie uratują.4Wy natomiast, bracia, nie żyjecie w ciemności, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej.5Wy wszyscy przecież jesteście dziećmi światła i dziećmi dnia, a nie nocy i ciemności.6Nie śpijmy więc jak inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi.7Ci, którzy śpią, śpią w nocy, a którzy się upijają, pijani są w nocy.8My natomiast, którzy należymy do dnia, bądźmy trzeźwi. Załóżmy pancerz – wiarę i miłość oraz hełm – nadzieję zbawienia.9Bóg przecież nie wydał nas na gniew, lecz zechciał, abyśmy osiągnęli zbawienie przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa.10On umarł za nas, abyśmy – czy czuwamy, czy śpimy – razem z Nim żyli.11Dlatego pokrzepiajcie się wzajemnie i umacniajcie jeden drugiego, jak to zresztą czynicie.) wśród zasad obowiązujących w życiu chrześcijańskim umieszcza wezwanie: „nieustannie się módlcie”. Ta właśnie wytrwała modlitwa, połączona z czuwaniem, może dać chrześcijanom siłę moralną, a tym samym pomoże im odeprzeć pokusę odwrócenia się od swego Pana w chwilach próby i niepewności.
- Łukasz kończy cały swój opis publicznej działalności Jezusa przypomnieniem o Jego nauczaniu w świątyni. Tym samym też jasno ukazuje, jak wielkie znaczenie ma dla Niego świątynia, dom Jego Ojca. Tekst ten ma charakter podsumowania (summarium) i wraz z Łk 19, 47-48 (45Kiedy wszedł do świątyni, zaczął wyrzucać sprzedających, 46mówiąc im: „Napisano: Dom mój będzie domem modlitwy, a wy zamieniliście go w kryjówkę bandytów”. 47I nauczał codziennie w świątyni. A wyżsi kapłani i nauczyciele Pisma, a także przywódcy ludu, szukali okazji, aby Go zgładzić.48Lecz nie wiedzieli, co mogliby zrobić, bo cały lud słuchał Go z zapartym tchem.) stanowi swoistą klamrę. Z obu tych zwięzłych streszczeń wynika, że wszystkie swe dni w Jeruzalem Jezus spędzał na nauczaniu w świątyni i zawsze gromadził wokół siebie wielu słuchaczy otwartych na Jego słowo. Można odnieść wrażenie, że Jezus po dotarciu do celu swego pielgrzymowania osiągnął także punkt kulminacyjny swej popularności w narodzie. Dlatego w opisie ewangelisty da się zauważyć silny kontrast między entuzjazmem tłumu słuchającego nauki Jezusa a wrogością przywódców narodu, którzy przez cały ten czas czyhają na życie Nauczyciela, a w następnych dniach aresztują Go i skażą na śmierć (Łk 22, 2-6. 47-53. 66-71). Łukasz daje tu ponadto do zrozumienia, że w tych ostatnich dniach swego życia Pan osobiście realizuje zasady poda w mowie o zaufaniu Opatrzności Bożej (Łk 12, 22-31): nie martwi się o to, co będzie jadł lub pił następnego dnia, a ponieważ w Jeruzalem nie ma swych krewny i swego domu, zaś miasto z powodu zbliżającej się Paschy jest wypełnione brzegi pielgrzymami ze wszystkich stron świata, spędza noc pod gołym nieb (zob. Łk 9, 58), na Górze Oliwnej (podobną informację podaje też J 18, 2), chociaż o tej porze po zachodzie słońca na wzgórzach jest jeszcze bardzo chłodno (w czasie święta pielgrzymkowego zresztą wielu pielgrzymów z braku miejsc w Jerozolimie rozbijało namioty w pobliżu murów miejskich). Jego troska jest końca skoncentrowana na głoszeniu Dobrej Nowiny o królestwie Bożym.