Czwartek, 3 października 2022 r.
1.czytanie (Flp 3, 3-8a)
Chrystus najwyższą wartością
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian
Bracia:
My jesteśmy prawdziwie ludem obrzezanym – my, którzy sprawujemy kult w Duchu Bożym i chlubimy się w Chrystusie Jezusie, a nie pokładamy ufności w ciele. Chociaż ja także i w ciele mogę pokładać ufność. Jeśli ktoś inny mniema, że może ufność złożyć w ciele, to ja tym bardziej: obrzezany ósmego dnia, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, w stosunku do Prawa – faryzeusz, co do gorliwości – prześladowca Kościoła, co do sprawiedliwości legalnej – stałem się bez zarzutu.
Ale to wszystko, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa uznałem za stratę. I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana.
Komentarz
O Księdze:
- Okoliczności powstania listu: Filippi było znanym miastem macedońskim (Dz 16,12). Swoją nazwę zawdzięczało Filipowi II, ojcu Aleksandra Wielkiego, który zajął je w 365 r. przed Chr., a następnie ufortyfikował i powiększył. W 168 r. przed Chr. przeszło pod panowanie rzymskie. Mieszkała w nim w większości ludność grecko‑macedońska, posiadająca własne zwyczaje i język. Żydzi stanowili tam zdecydowaną mniejszość i nawet nie posiadali nawet własnej synagogi (Dz 16,13).
- Paweł przybył do Filippi w czasie drugiej podróży misyjnej. Było to pierwsze miasto, które apostoł wraz z Sylasem i Tymoteuszem nawiedził po opuszczeniu Azji Mniejszej i wejściu na terytorium Europy. Relację z pobytu Pawła pośród Filipian znajdujemy w Dz 16, 12-40. Działalność w nowo powstałej wspólnocie zakończyła się z chwilą uwięzienia Pawła i Sylasa (Dz 16,19nn). Obaj apostołowie, cudownie uwolnieni z więzienia (Dz 16,25nn), opuścili miasto i udali się do Tesaloniki. Jak się jednak okazuje, ten krótki pobyt wystarczył, by między Pawłem a Filipianami powstały silne i serdeczne więzy przyjaźni. Z samego Listu do Filipian dowiadujemy się, że nawet w Tesalonice Paweł kontaktował się z Filipianami i otrzymywał od nich wsparcie (Flp 4,16). On sam zresztą z wielką dumą zauważał, że żadna wspólnota chrześcijan nie udzieliła mu tyle pomocy, co oni (Flp 4,10.15.18). On natomiast ze swej strony, nie chcąc wzbudzić podejrzeń o interesowność, od żadnej innej wspólnoty nie przyjmował darów lub pieniędzy na swoje utrzymanie. Listu do Filipian Paweł napisał w więzieniu (Flp 1,7. 12.17), tam także otrzymywał wsparcie Filipian.
- Głównym powodem napisania listu do szczególnie zaprzyjaźnionej wspólnoty chrześcijan jest finansowe wsparcie, udzielone Pawłowi w czasie jego działalności apostolskiej. Z tej też przyczyny apostoł sławi hojność Filipian i dziękuje im za pamięć oraz udzieloną mu pomoc. Dzięki tej pomocy zasłużyli na miano jego współpracowników w szerzeniu Ewangelii (Flp 1,5). Te spontaniczne podziękowania stanowią właściwie przewodni motyw całego listu. Dzięki szczególnym więzom przyjaźni, które łączyły Pawła z Filipianami, list ma charakter bardzo osobisty i ukazuje wiele interesujących szczegółów z wewnętrznego życia jego autora (np. Flp 1,21-24; 2,17n; 3,7-14; 4,11-13).
- Na tle tych osobistych wątków, niejako przygodnie, pojawiają się tematy dotyczące Jezusa Chrystusa, spośród których na pierwsze miejsce wybija się hymn o Jego uniżeniu i wywyższeniu (Flp 2,6-11). Hymn ten ma duże znaczenie dla rozważań teologicznych o osobie Jezusa, gdyż podkreśla Jego Boską naturę i istnienie przed Wcieleniem. W rozdziale 3 do głosu dochodzi temat usprawiedliwienia przez wiarę. Paweł występuje przeciwko tym, którzy jeszcze wierzą w moc obrzezania. Apostoł wielokrotnie i dość mocno nawołuje do radości. Chrześcijanie powinni cieszyć się przede wszystkim z rozprzestrzeniania się Ewangelii wśród narodów (Flp 1,3-7; 2,17n; 3,1) oraz z tego, że powtórne przyjście Jezusa Chrystusa w chwale jest już bliskie (Flp 4,4-6). Wezwania te sprawiają, że list, choć był pisany przez apostoła w chwilach wielkiego udręczenia, ma pogodny charakter.
O czytaniu:
Flp 3,
1W końcu, bracia moi, radujcie się w Panu! Nie jest mi ciężko pisać wam o tym, dla was zaś jest to pożyteczne. 2Strzeżcie się psów, strzeżcie się złych pracowników, strzeżcie się okaleczenia. 3To my jesteśmy obrzezaniem, my, którzy sprawujemy kult w Duchu Bożym, chlubimy się Chrystusem Jezusem i w ciele nie pokładamy ufności.4Chociaż ja mogę pokładać ufność także w ciele. Jeśli ktoś uważa, że może pokładać ufność w ciele, to ja tym bardziej: 5obrzezany ósmego dnia, z narodu izraelskiego, z plemienia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków. W stosunku do Prawa – faryzeusz, 6co do gorliwości – prześladowca Kościoła, a jeśli chodzi o sprawiedliwość opartą na Prawie – nic mi nie można zarzucić. 7Jednak ze względu na Chrystusa uznaję za bezwartościowe wszystko, co przynosiło mi zysk. 8I naprawdę uważam, że to wszystko jest bezwartościowe w porównaniu z bezcennym darem poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana. Dla Niego odrzucam wszystko i uważam za śmieci. Pragnę tylko pozyskać Chrystusa 9i znaleźć się w Nim, nie w oparciu o własną sprawiedliwość, pochodzącą z Prawa, ale dzięki sprawiedliwości, która rodzi się przez wiarę w Chrystusa i której Bóg udziela na podstawie wiary. 10Moim celem jest poznanie Chrystusa, zarówno przez doświadczenie mocy Jego zmartwychwstania, jak i przez udział w Jego cierpieniach. A stając się podobnym do Niego w Jego śmierci, 11dojdę w jakiś sposób do powstania z martwych.
- Paweł nawiązuje tu do sporów, jakie istniały między chrześcijanami nawróconymi z pogaństwa a judeochrześcijanami, czyli ochrzczonymi Żydami, na temat wartości prawa Mojżeszowego, obrzezania i znaczenia wiary. Tematy te apostoł rozwija szerzej w Rz 1,16 – 4,25 i Ga 3,1 – 5,12. Zbawienie chrześcijan zależy od ich wiary w Jezusa, który odkupił ich swoją śmiercią na krzyżu i prowadzi do zmartwychwstania. W tej sytuacji obrzezanie, które niegdyś było znakiem przymierza Boga z ludźmi, w Nowym Testamencie nie ma już wartości zbawczej (Dz 15,1). Paweł traktuje je jako okaleczenie (w. 2), tych zaś, którzy sprzeciwiają się nauce chrześcijańskiej, nazywa psami (w. 2). Takie określenie również w innych miejscach Nowym Testamencie oznacza zwolenników błędnej nauki (Mt 7,6; 2P 2,22).
- Paweł niespodziewanie szybko przechodzi od wypowiedzi przepełnionych serdecznością i przywiązaniem we fragmencie Flp 2, 19-30, gdzie wychwalał swoich współpracowników i zachęcał umiłowany Kościół do radości (Flp 3, 1), do ostrzeżenia przed zagrażającymi niebezpieczeństwami (Flp 3, 2. 18-19). Polemika w tej części listu jest pełna zaskakującej pasji. To pokazuje, jak bardzo zależało Pawłowi na dobru założonej przez siebie wspólnoty. Paweł nie zawahał się użyć bardzo mocnych zwrotów przepełnionych gwałtownością i uczuciem. Gwałtowność Pawła dobrze widać w tytułach użytych przez apostoła dla „imiennego” wskazania zagrażających wrogów. Wrogowie ci prawdopodobnie stanowili jedną grupę, jednakże Paweł spogląda na nią w różnych aspektach i określa ich za pomocą gorzkiej ironii (Flp 3, 2. 18), widocznej we wprowadzonych tytułach (psy, źli pracownicy, wyrzezańcy, wrogowie krzyża), a także w krytyce ich nierozsądnych zachowań, gdy stwierdza w dalszej części listu: ich losem – zagłada, ich bogiem – brzuch, a chwała -w ich wstydzie. To ci, którzy urzeczywistniają rzeczy przyziemne. Paweł nie polemizuje wprost z wrogami krzyża, ale zwraca się do adresatów, aby ich ostrzec.
- Istota polemiki Pawła tkwi nie w negatywnej i bezpośredniej ocenie wrogów oraz zagrożeń z nimi związanych, ale w pokazaniu istoty religii chrześcijańskiej. Paweł nie odrzuca całkowicie żydowskiego obrzezania, ponieważ widzi w nim znak przymierza zawartego między Jahwe i Abrahamem z jego potomkami, ale wskazuje, że dla chrześcijan liczy się całkowicie nowa ekonomia. Paweł, nie odrzucając ani nie pomniejszając znaczenia obrzezania w ciele, stwierdza, że teraz w Kościele liczy się wierność Ewangelii Chrystusa. Dlatego może napisać, że my jesteśmy prawdziwie ludem obrzezanym – my, sprawujący kult w Duchu Bożym i dumni w Chrystusie Jezusie, a nie pokładający ufności w ciele (w. 3). Tak pisząc, Paweł przestrzega przed zbytnią ufnością w ciele i pokazuje, że wobec Boga liczy się nade wszystko obrzezanie serc (por. Jr 4, 4; Ez 44, 7). Właśnie to czynią chrześcijanie, nie składając ufności w ciele, ponieważ zbawienie przychodzi przez wiarę w Chrystusa, a nie przez uczynki Prawa (Rz 3, 28; Ga 2, 16) i jest łaską. Ci, którzy uważają, że zachowanie Prawa jest konieczne, właściwie niczego nie zrozumieli i dlatego stają się wrogami krzyża. Według Pawła istnieje rzeczywista opozycja jedynie między chwałą w Chrystusie a chwałą złożoną w ciele (1 Kor 3, 1-3). Zwolennicy pierwszej są ludźmi duchowymi, drudzy – cielesnymi. Chrześcijanin rozumie swoje życie jako zanurzenie w życiu i postawie Chrystusa. Jak powinno wyglądać to w życiu praktycznym – Paweł pokazuje na przykładzie własnego życia, w którym to, co w jego mniemaniu było osiągnięciem, nie przedstawia obecnie żadnej wartości, ponieważ liczy się tylko sprawiedliwość z Boga, otrzymana według wiary Chrystusa (w. 9), płynąca z poznania mocy zmartwychwstania w upodobnieniu się do Jego śmierci (w. 10).
Psalm (Ps 105 (104), 2-3. 4-5. 6-7 (R.: por. 3b))
Niech się weselą szukający Pana
Albo: Alleluja
Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy, *
rozgłaszajcie wszystkie Jego cuda.
Szczyćcie się Jego świętym imieniem, *
niech się weseli serce szukających Pana.
Niech się weselą szukający Pana
Albo: Alleluja
Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze, *
zawsze szukajcie Jego oblicza.
Pamiętajcie o cudach, które On uczynił, *
o Jego znakach, o wyrokach ust Jego.
Niech się weselą szukający Pana
Albo: Alleluja
Potomkowie Abrahama, słudzy Jego, *
synowie Jakuba, Jego wybrańcy.
On, Pan, jest naszym Bogiem, *
Jego wyroki obejmują świat cały.
Niech się weselą szukający Pana
Albo: Alleluja
Komentarz
O księdze:
- Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
- Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
- Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
- Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
- Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.
O dzisiejszym psalmie:
Ps 105,
Hymn ku czci Zbawcy
1Sławcie Pana, wzywajcie Jego imienia, głoście Jego dzieła wśród narodów.
2Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy, opowiadajcie wszystkie Jego cuda.
3Szczyćcie się Jego świętym imieniem; niech się raduje serce szukających Pana.
4Szukajcie woli Pana i Jego mocy, zawsze pragnijcie być w Jego obecności.
5Pamiętajcie o cudach, których dokonał, o znakach i wyrokach ust Jego,
6potomkowie Jego sługi, Abrahama, synowie Jakuba, Jego wybrańcy.
7On, Pan, jest Bogiem naszym, On, który rządzi całym światem.
8Pamięta na wieki o swoim przymierzu, o obietnicy danej tysiącowi pokoleń.
9Udzielił jej Abrahamowi i potwierdził przysięgą Izaakowi.
10Uczynił to prawem dla Jakuba, wiecznym przymierzem dla Izraela,
11mówiąc: „Tobie dam ziemię Kanaan jako waszą własność dziedziczną”,
12gdy było was niewielu, gdy byliście nieliczni i obcy w tej ziemi.
13Wędrowali od narodu do narodu, z jednego królestwa do innego ludu,
14a On nie pozwolił nikomu ich uciskać, z ich przyczyny karcił królów:
15„Nie dotykajcie tych, których namaściłem, a moim prorokom nie czyńcie krzywdy!”.
16Potem przywołał głód na ziemię, zniszczył zapasy chleba.
17Posłał przed nimi człowieka, Józefa, którego sprzedano w niewolę.
18Kajdanami skuto mu nogi, a szyję zakuto w żelazo,
19aż spełniła się jego przepowiednia, uniewinniło go słowo Pana.
20Król kazał go uwolnić, wypuścił go władca ludów.
21Ustanowił go panem swego domu i władcą wszelkiej posiadłości swojej,
22aby był wzorem dla jego książąt, a starszyznę jego uczył roztropności.
23Wtedy udał się Izrael do Egiptu, Jakub zagościł w krainie Chama.
24Bardzo swój lud Bóg rozmnożył i uczynił go mocniejszym od wrogów.
25Odmienił ich serce, by znienawidzili lud Jego i zdradziecko postąpili z Jego sługami.
26Posłał Mojżesza, sługę swego, Aarona, którego sobie wybrał.
27Przez nich dokonał swoich znaków i cudów w krainie Chama.
28Zesłał mroki i nastała ciemność, lecz buntowali się przeciw Jego słowom.
29Zamienił w krew ich wody i pozabijał w nich ryby.
30Zaroiła się od żab ich ziemia, były nawet w komnatach królewskich.
31Rozkazał i pojawiło się robactwo, komary wszędzie w ich granicach.
32Grad zesłał im zamiast deszczu, na ich kraj – ogniste błyskawice.
33Zniszczył ich winnice i sady figowe, połamał wszystkie drzewa w ich ziemi.
34Rozkazał i pojawiła się szarańcza i larwy, których było bez liku.
35Pożarły całą trawę w ich kraju i zjadły wszelki owoc ich ziemi.
36Pobił wszystko pierworodne w ich kraju, pierwociny wszelkiej ich siły.
37A swój lud wyprowadził ze złotem i srebrem i nie było chorych wśród ich plemion.
38Ucieszył się Egipt z ich odejścia, bo ogarnął go strach przed nimi.
39Bóg rozpostarł obłok dla ich osłony i ogień, by im noc oświecał.
40Na ich prośbę zesłał przepiórki, nasycił ich chlebem z nieba.
41Rozłupał skałę i wytrysnęły wody, strumienie popłynęły po pustyni.
42Bo pamiętał o świętej obietnicy swojej, którą złożył swemu słudze Abrahamowi.
43I wyprowadził swój lud wśród wesela, swoich wybranych z okrzykami radości.
44I oddał im ziemie narodów, zawładnęli dorobkiem ludów,
45aby słuchali Jego nakazów i zachowywali Jego prawa.
Alleluja!
- Cały Psalm 105. to refleksja nad dwoma etapami historii: od Abrahama do Wyjścia z Egiptu (ww. 5-25), a następnie aż do zdobycia Ziemi Obiecanej (ww. 26-45). Autor nie wspomina o niewiernościach Izraela. Przedstawia przymierze jako bezwarunkowy dar Boga oparty na obietnicach danych Abrahamowi. Utwór powstał w czasie przesiedlenia babilońskiego. By obudzić nadzieję narodu mieszkającego na obczyźnie i zachęcić do przestrzegania przykazań, psalmista głosi dobrą nowinę o niezmiennej wierności Boga przymierza. Rola Mojżesza sprowadza się tu do posłuszeństwa (ww. 26n), gdyż wybawienie narodu jest dziełem samego Boga. Z dziejów Izraela bije niewyczerpane źródło nadziei dla wszystkich ofiar ucisku i ludzi poddanych próbom. Pamięć o wielkich dziełach Boga mobilizuje do wytrwałości w czasie prześladowań, gdyż Bóg jest wierny i zawsze ujmuje się za uciskanymi (ww. 14n). Dziś także towarzyszy im w ziemskiej pielgrzymce do nieba, jak niegdyś w obłoku i w kolumnie ognia przemierzał pustynię z Izraelitami. Dlatego w Nim trzeba pokładać ufność i zawsze szukać Jego oblicza (w. 4).
Ewangelia (Łk 15, 1-10)
Przypowieści o zagubionej owcy i zagubionej drachmie
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi».
Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:
«Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”.
Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.
Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”.
Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
Komentarz
O księdze:
- Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
- Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
- Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
- Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
- Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
- Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
- Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
- Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
- Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
- Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.
O czytaniu:
Łk 15,
Przypowieść o zaginionej owcy
1Schodzili się do Niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. 2Faryzeusze jednak i nauczyciele Pisma szemrali: „On przyjmuje grzeszników i jada z nimi”.3Opowiedział im wtedy tę przypowieść:4„Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie szuka tej zaginionej, aż ją znajdzie? 5A kiedy ją znajdzie, bierze ją z radością na ramiona. 6Po powrocie do domu, zwołuje przyjaciół i sąsiadów i mówi im: «Cieszcie się ze mną, bo znalazłem moją zaginioną owcę». 7Mówię wam: Większa będzie radość w niebie z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.
Przypowieść o zagubionej drachmie
8Albo gdy jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czy nie zapala lampy, nie zamiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? 9A kiedy ją znajdzie, zwołuje przyjaciółki i sąsiadki i mówi: «Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam». 10Mówię wam: Taka sama jest radość wśród aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca”.
Łk 15, 1-7 – Przypowieść o zaginionej owcy:
- Jezus kieruje swoją przypowieść do tych, którzy niewiele wiedzą o miłosierdziu Boga, ale ciesząc się swoją sprawiedliwością, pogardzają tymi, którzy pogubili się w życiu i spisują ich na straty. Tym właśnie ludziom Jezus mówi, że Bóg – podobnie jak pasterz z przypowieści – nie spocznie, aż nie odnajdzie chociażby jednego człowieka, który się zagubił. Bóg nie traktuje ludzi jako masy, ale każda osoba ma dla Niego niepowtarzalną wartość, którą należy chronić.
- W świetle wstępu do wszystkich trzech przypowieści (Łk 15, 1-2: 1Schodzili się do Niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. 2Faryzeusze jednak i nauczyciele Pisma szemrali: „On przyjmuje grzeszników i jada z nimi”.) oraz teologicznego zastosowania tej pierwszej (w. 7: 7Mówię wam: Większa będzie radość w niebie z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.) można stwierdzić, że pasterz jest symbolem Boga, zagubiona owca jest metaforą grzesznika, zaś pozostałe owce – obrazem sprawiedliwych; szukanie zagubionego zwierzęcia wyobraża Boże poszukiwanie zagubionego człowieka, zaś odnalezienie go jest obrazem powrotu grzesznika do grona sprawiedliwych. Wreszcie wszystkie te elementy mają na celu uzasadnić postępowanie Jezusa, który przez całą swą działalność chętnie spotyka się z grzesznikami. Bóg bowiem stworzył człowieka po to, by go uczynić szczęśliwym, a gdy ten przez grzech odwrócił się od Niego, przez całe dzieje ludzkości Bóg czyni wszystko, aby ten cel stworzenia został osiągnięty. Z przypowieści o pasterzu i zagubionej owcy w żadnym wypadku nie należy wyprowadzać wniosku, że liczba grzeszników ma się do liczby sprawiedliwych, czyli ludzi bez grzechu, jak 1 do 99. W gruncie rzeczy bowiem w oczach Bożych nie ma nikogo, kto byłby absolutnie bez grzechu, co tak mocno podkreśla Ps 14, 3. Prawdę tę usiłuje przekazać także Jezus, gdy w Łk 18, 9-14 krytykuje postawę faryzeusza, który uważa, że w całym swym postępowaniu jest prawy i nawet nie potrzebuje prosić Boga o przebaczenie (Łk 18, 9Tym natomiast, którzy byli przekonani o swej sprawiedliwości, a innymi gardzili, powiedział taką przypowieść:10„Dwóch ludzi weszło do świątyni, aby się modlić: jeden był faryzeuszem, a drugi celnikiem. 11Faryzeusz skupiony na sobie tak się modlił: «Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak ten celnik.12Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam».13Celnik natomiast stał z daleka i nie śmiał nawet oczu podnieść ku niebu, ale bił się w piersi, mówiąc: «Boże, bądź miłosierny dla mnie, grzesznego».14Mówię wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Bo każdy, kto się wywyższa, będzie poniżony; a kto się uniża, będzie wywyższony”.). Nie ma zatem najmniejszego sensu zastanawiać się, dlaczego Bóg nie cieszy się z prawości sprawiedliwych, ponieważ w rzeczywistości każdy w jakimś momencie swego życia stał się lub może się stać ową zagubioną owcą i każdego Bóg traktuje z taką samą troską jak pasterz zabłąkaną owieczkę lub matka swe chore dziecko.
- Przypowieść prowadzi również do wniosku, że inicjatywa odnalezienia grzesznika należy do Boga. W procesie jego nawrócenia ważne jest, że sam Bóg, jak dobry pasterz, wychodzi na poszukiwanie zguby, aby ją z manowców z powrotem sprowadzić do wspólnoty sprawiedliwych. W obrazie tym można dostrzec aluzję do Ez 34, 16, gdzie Bóg sam siebie ukazuje jako troskliwego pasterza, który szuka zagubionych owiec i sprowadza je z powrotem do swego stada. Ten tekst proroka Ezechiela po raz drugi dochodzi do głosu w Łk 19, 10, gdzie Jezus oświadcza, że właśnie On, działając w imieniu Boga, ma za zadanie odnaleźć i zbawić to, co zginęło. Nie oznacza to jednak, że grzesznik ze swej strony nie ma żadnego zadania do spełnienia. We wprowadzeniu do przypowieści Łukasz pisze, że celnicy i grzesznicy przychodzili do Jezusa, aby Go słuchać. W ich życiu zatem już dokonał się wyraźny przełom, widoczny w ich otwarciu się na słowo Boże. Podobnie każdy człowiek, aby powrócić na łono wspólnoty, musi przede wszystkim pozwolić się odnaleźć, musi uznać swój stan zagubienia i przyjąć zaproponowaną mu przez Boga pomoc. Występujący na końcu motyw radości pasterza jest – zgodnie ze słowami Jezusa – obrazem radości samego Boga z nawrócenia grzesznika. Jednakże przywołuje on też na pamięć zdanie z Łk 1, 58, w którym ewangelista pisze, że gdy sąsiedzi i krewni Elżbiety usłyszeli o narodzeniu się jej dziecka, razem z nią cieszyli się, że Bóg okazał jej tak wielkie miłosierdzie. W obu tych scenach Łukasz pragnie przekazać prawdę, że również ludzie powinni cieszyć się ze zbawczego działania Boga. Co więcej, radość z powodu doznanej łaski nie może pozostać doświadczeniem tylko jednej osoby, ale powinna udzielać się wszystkim świadkom wydarzenia. Albowiem podobnie jak wszyscy wierzący powinni się czuć odpowiedzialni za zbawienie swego bliźniego, tak też wszyscy są zaproszeni do radowania się z nawrócenia i wejścia na drogę zbawienia tego, kto do tej pory błądził lub nawet uciekał od Boga.
Łk 15, 8-10 – Przypowieść o zagubionej drachmie:
- W przeciwieństwie do poprzedniej przypowieści, tutaj trudno jest doszukiwać się rysów alegorycznych (Co to jest alegoria w Biblii? – to metoda interpretacji polegająca na odkrywaniu w tekście biblijnym poziomu pozaliteralnego, mająca na celu pogłębianie chrześcijańskiego poznania i wiary oraz uobecnienie i aktualizację orędzia biblijnego. Za symbolem, przenośnią ukryta jest inna, głębsza treść.). Dla słuchacza żydowskiego było nawet nie do pomyślenia, aby kobieta symbolizowała Boga, a pieniądz był obrazem osoby. Przypowieść ta zatem, zgodnie ze swą naturą, jest wyłącznie porównaniem dwóch rzeczywistości i na tej płaszczyźnie zawiera bardzo głębokie przesłanie. Pozwała zrozumieć, że w oczach Bożych każdy człowiek przedstawia sobą wielką wartość i gdy się zagubi, Bóg szuka go tak, jakby dla Niego był kimś jedynym i niezastąpionym. Wprawdzie rabini na podstawie wielu tekstów Starego Testamentu sławili miłosierdzie Boga, który przebacza grzesznikowi jego winę (zob. np. Ps 32, 5; 78, 38; 103, 3-4), ale w ich nauczaniu Bóg czekał na niego, aż ten postem i wieloma uczynkami pokutnymi zmaże swój występek. Tymczasem Jezus po raz drugi podkreśla, że Bóg stawia pierwszy krok w kierunku człowieka i na różne sposoby usiłuje sprowadzić go na drogę powrotną do królestwa Bożego. Jest On tak bardzo zaangażowany w zbawienie człowieka, że gdy Jego wysiłek osiąga skutek, cała wspólnota świętych w niebie doświadcza Jego radości.