29 maja 2022 r.
WNIEBOWSTĄPIENIE PAŃSKIE
1.czytanie (Dz 1, 1-11)
Uniósł się w ich obecności w górę
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym dał polecenia apostołom, których sobie wybrał przez Ducha Świętego, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.
A podczas wspólnego posiłku przykazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca:
«Słyszeliście o niej ode Mnie – mówił – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym».
Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».
Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».
Komentarz
O Księdze:
- Od II wieku po Chrystusie księga nosi nazwę Dzieje Apostolskie (dosł. Czyny Apostołów). Tytuł nie odzwierciedla jednak w sposób pełny zawartej w niej treści. Opowiada ona bowiem nie tyle historię apostołów, ile raczej opisuje ich świadectwo o Jezusie Zmartwychwstałym oraz życie pierwszych wspólnot chrześcijańskich, zrodzonych z tego świadectwa (Dz 1,8). Jeśli chodzi o apostołów, księga skupia się na Piotrze i Pawle.
- Powszechnie uważa się, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, których autorem jest Łukasz, chrześcijanin wywodzący się ze środowiska pogańskiego. Obie księgi są podobne pod względem języka, stylu i sposobu korzystania ze źródeł. Widoczny kunszt pisarski świadczy o tym, że Łukasz był człowiekiem wykształconym i biegle posługiwał się językiem greckim. Pisząc Dzieje Apostolskie, korzystał ze źródeł, jak również opierał się na własnym doświadczeniu. Sposób opowiadania i żywość opisu wskazują na to, że autor znał i dobrze pamiętał relacjonowane wydarzenia, sam bowiem był naocznym świadkiem wielu z nich.
- Dzieło Łukasza wzorowane jest głównie na starożytnym pisarstwie historycznym. Przemówienia przytaczane w dziełach historycznych nie były wtedy stenogramami, lecz autorskimi syntezami i komentarzami do wydarzeń. Mowy, zajmujące około jednej trzeciej tekstu Dziejów Apostolskich, są więc podsumowaniem katechezy wczesnochrześcijańskiej. Zróżnicowano w nich nauczanie do Żydów i pogan.
- Łukasz nie skupia się tylko na dokumentowaniu przeszłości, ale przez ukazanie faktów dokonuje swoistej obrony chrześcijaństwa przed fałszywymi zarzutami. Do tych treści dołącza także pouczenia, jak w codziennym życiu należy wypełniać Ewangelię. Swoje dzieło kieruje do chrześcijan nawróconych z pogaństwa i do ludzi, którzy jeszcze nie należą do wspólnoty Kościoła. Dzieje Apostolskie zostały napisane w latach 80-90 po Chr. najprawdopodobniej w Rzymie.
- Zgodnie z treścią Dz 1,1-4, autor zgromadził różnorodny materiał i ułożył z niego jednolite opowiadanie. U podstaw kompozycji tego dzieła stoi zamysł Łukasza, by opisać proces rozszerzania się Ewangelii po całym świecie. Pisał on bowiem tę księgę w okresie dynamicznego rozwoju misji ewangelizacyjnej, prowadzonej przez starożytną wspólnotę chrześcijańską. Powstanie licznych wspólnot złożonych z nawróconych pogan utwierdziło go w przekonaniu, że głoszenie Ewangelii o zbawieniu przekroczyło granice judaizmu. Przedstawienie biografii apostołów, organizacji struktury kościelnej, historii Kościoła jako takiej czy roli Ducha Świętego w procesie ewangelizacji, nie było celem powstania tej księgi ani też jej istotą. Dla Łukasza kluczowym tematem jest rozszerzanie się Ewangelii z Jerozolimy na cały świat pogański.
- Zapowiedziany w Pismach plan zbawczy obejmuje więc nie tylko Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa, ale również głoszenie zbawienia poganom. Rozpoczyna się ono od Jerozolimy i stopniowo będzie się rozprzestrzeniać przez Judeę i Samarię aż po krańce ziemi. Nie należy jednak rozumieć tych kolejnych etapów wyłącznie w sensie geograficznym, gdyż dla Łukasza są one wyznacznikami jego teologii zbawienia. Wyrażenie aż po krańce ziemi (Dz 1,8) wskazuje nie tyle Rzym czy inne odległe regiony (jak u pisarzy greckich), lecz swoim znaczeniem obejmuje całą ludzkość.
- Przedstawiając ideę powszechności zbawienia, Łukasz nie zadowalał się opisywaniem wydarzeń i okoliczności towarzyszących szerzeniu się Ewangelii wśród pogan, ale pragnął wykazać, że fakt ten jest wyrazem woli Bożej zapowiedzianej w Pismach i realizowanej mocą Ducha Świętego. Męka Jezusa, Jego Śmierć i Zmartwychwstanie, a także ewangelizacja pogan są więc wypełnieniem proroctw mesjańskich.
- Łukasz znał tradycje mówiące o Piotrze. Dotarł do nich być może za pośrednictwem Marka w Rzymie lub w Antiochii. Miał również do dyspozycji przekazy mówiące o Pawle. Część materiału dotyczącego Pawła pochodzi prawdopodobnie od samego Łukasza, który mógł być naocznym świadkiem podróży apostoła (Dz 16,10-17; 20,5-15; 21,1-18; 27,1 – 28,16).
- Wykorzystanie różnych źródeł i złączenie ich w jedno opowiadanie potwierdza, że Łukasz, pisząc Dzieje Apostolskie, miał określony zamysł teologiczny, o czym mówi w prologu do swego dwutomowego dzieła (Łk 1,1-4). Sygnalizowany tam temat słowa Bożego i jego sług w sposób zasadniczy zostaje rozwinięty właśnie w Dziejach Apostolskich. Teofil został pouczony nie tylko o wydarzeniach z ziemskiego życia Jezusa, ale również o tym, co miało miejsce po Jego Wniebowstąpieniu. Mimo odejścia do Ojca Chrystus nadal kontynuuje swoją misję na ziemi poprzez Kościół, który głosi Ewangelię wszystkim narodom (Dz 26,23).
- Przez całą księgę przewija się także temat drogi. Podobnie jak w Ewangelii Jezus jest w podróży z Galilei do Jerozolimy (Łk 9,51), tak w Dziejach Apostolskich Kościół kontynuuje tę drogę, rozpoczynając ją właśnie od Jerozolimy.
- Rozpoznając w kolejnych wydarzeniach realizację planu zbawienia, autor widzi to wszystko w kluczu teologicznym. Taki zamysł wynikał z sytuacji wspólnoty, do której Łukasz należał, złożonej głównie z chrześcijan pochodzenia pogańskiego. Jej członkowie, będąc świadkami szerzenia się Kościoła i rozdziału między nim a judaizmem, mogli stawiać pytanie o własne związki z Bożymi obietnicami zawartymi w Starym Testamencie. Z kolei chrześcijanie wywodzący się z judaizmu byli pod presją swoich rodaków, którzy chcieli wymóc na nich odejście od chrześcijaństwa. Potrzebowali więc utwierdzenia się w przekonaniu, że ich decyzja o pozostaniu we wspólnocie chrześcijan jest właściwa. Łukasz, biorąc te kwestie pod uwagę, ukazuje ciągłość między Izraelem a Jezusem, między Jezusem a Kościołem, między Starym a Nowym Przymierzem.
O czytaniu:
- Ewangelia według św. Łukasza skończyła się nagle, w środku akcji. Zmartwychwstały Chrystus nakazał uczniom nauczać w Jego imię wszystkie narody, po czym wstąpił do nieba. Polecił im czekać w Jerozolimie i obiecał, że ześle Ducha Świętego, który udzieli im mocy. Jednak Ewangelia według św. Łukasza nie obejmuje relacji z tego wydarzenia; kończy się jedynie słowami, że uczniowie oddawali Bogu cześć w świątyni. Czytelnicy mogliby się zastanawiać, czy obietnica Jezusa się ziściła i jak uczniowie wykonali Jego nakaz. Na początku Dziejów Apostolskich Łukasz podejmuje swoje opowiadanie, relacjonując ponownie ostatnią scenę poprzedniej części, by przypomnieć czytelnikom tok narracji.
- Początkowo uczniowie nie zdawali sobie sprawy, że to oni mają teraz przejąć inicjatywę i kontynuować dzieło Jezusa na ziemi. Wychowani w tradycji żydowskiej, oczekiwali politycznego wyzwolenia Izraela, którego miał dokonać zapowiadany Chrystus (Łk 24,21; Dz 1,6). W odpowiedzi na to rozczarowanie Jezus zmienia kierunek ich myślenia i zwraca uwagę na to, co jest naprawdę ważne. Wskazuje, że uczniowie nie powinni zastanawiać się nad rzeczami, których Bóg nie uważał za stosowne im objawić. Dlatego widząc ich niezdecydowanie, Jezus mówi wprost, co będzie ich zadaniem: dawanie świadectwa o Nim aż po krańce ziemi. Obiecuje im moc Ducha Świętego, który będzie ich wspierał w wypełnianiu powierzonego zadania. Zwrot: otrzymacie moc Ducha Świętego przypomina wypowiedź zawartą w Łk 1,35 i świadczy o zamierzonym podobieństwie między poczęciem Jezusa a początkiem Kościoła, a zarazem podkreśla ciągłość między życiem Jezusa w Duchu Świętym a życiem Kościoła, w którym działa ten sam Duch. Misja powierzona apostołom i ich następcom ma trwać aż do powtórnego przyjścia Chrystusa. Tylko Bóg wie, kiedy to nastąpi. Dla chrześcijan ta niewiadoma nie jest powodem rezygnacji i zwątpienia, ale bodźcem do gorliwego zaangażowania w dzieło głoszenia dobrej nowiny o zbawieniu. Powiększanie grona wyznawców Chrystusa stanowi istotny cel i sens chrześcijaństwa.
Psalm (Ps 47 (46), 2-3. 6-7. 8-9 (R.: por. 6))
Pan wśród radości wstępuje do nieba
Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie, *
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu,
bo Pan Najwyższy i straszliwy, *
jest wielkim Królem nad całą ziemią.
Pan wśród radości wstępuje do nieba
Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków, *
Pan wstępuje przy dźwięku trąby.
Śpiewajcie psalmy Bogu, śpiewajcie, *
śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie.
Pan wśród radości wstępuje do nieba
Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi, *
hymn zaśpiewajcie!
Bóg króluje nad narodami, *
Bóg zasiada na swym świętym tronie.
Pan wśród radości wstępuje do nieba
Komentarz
W oznaczonym dniu obchodów Święta Namiotów (Szałasów) cała Jerozolima wraz z pielgrzymami świętowali uroczystość królowania Boga. Gromadzono się wówczas przy źródle Gihon w Dolinie Cedron. Stamtąd wielka procesja wstępowała powoli ku wzgórzu Syjon, gdzie znajdowała się świątynia. Procesja symbolicznie wyobrażała wprowadzenie na tron Boga. Odbywało się to przy głośnych okrzykach radości: Wszystkie narody klaskajcie w dłonie… radosnym głosem wykrzykujcie Bogu…. Ściśle biorąc, ceremonia nie była wprowadzeniem Boga na tron, ponieważ Izraelici zawsze byli przekonani, że ich Bóg jest ich Królem i Królem całego świata. Ceremonia była aktualizacją, wyobrażeniem wstąpienia Boga na tron. Kiedy głośny tłum zbliżał się do bram świątyni, od głosu tego drżały futryny, jak zaznacza to przy innej okazji prorok Izajasz (Iz 6, 4).
Bóg jest Królem całej ziemi… Bóg zasiada na swym świętym tronie…. Każdego obcokrajowca, który przypadkiem znalazł się wtedy w Jerozolimie, mógł bardzo dziwić ten niewielki naród nie mający żadnej politycznej, militarnej czy jakiejkolwiek innej przewagi nad potężnymi sąsiednimi państwami Egiptu, Asyrii i Babilonii, a przecież ogłaszający z taką pewnością, że ich Bóg jest Królem i Panem wszystkich krańców ziemi. Dziwić mogły głośne wołania, że ich Bóg króluje nad narodami, choć historia Izraela była raczej historią ludu zwyciężanego przez sąsiednie potęgi i ludy.
A jednak słowa psalmu były proroczymi słowami. To, co nie urzeczywistniło się po ludzku, spełniło się tajemniczo w osobie Jezusa Chrystusa. O „wstępowaniu” Jezusa do chwały Ojca Kościół nauczał od samego początku i od samego początku odnosił słowa psalmu do zmartwychwstałego Jezusa wstępującego do nieba: Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków, Pan wstępuje przy dźwięku trąby. Jezus uniżony w dniach męki jest „Panem” obejmującym królowanie po prawicy Ojca, jest Panem, któremu oddają hołd wszelkie potęgi ziemskie, niebieskie i podziemne. Skoro wspomnieliśmy, w jaki sposób Izraelici rozumieli i przeżywali ten psalm oraz w jaki sposób Kościół odnosi ten psalm do Jezusa Chrystusa wstępującego do nieba i otrzymującego chwałę na prawicy Ojca, moglibyśmy teraz pomyśleć: co ten psalm oznacza dla każdego z nas. Otóż z pewnością wniebowstąpienie oznacza radość, bo przecież Jezus narodzony z niewiasty (Ga 4, 4), człowiek Jezus Chrystus wstąpił do Ojca, zapowiadając nasze przyszłe wyniesienie. Jezus jako człowiek, który tak jak my podlegał prawom śmierci, raduje się pełnią chwały Boga. On, pierworodny całego stworzenia, pokazuje i zapewnia, że i nam stanie się to, co stało się Jemu. Jakże potrzebne jest dzisiejsza uroczystość Wniebowstąpienia nam ludziom tak łatwo poddającym się przygnębieniu i depresji! Liturgia dzisiejsza zachęca: Wszystkie narody klaskajcie w dłonie, radosnym głosem wykrzykujcie Bogu. Obyśmy umieli zapraszać naszych bliskich do dzielenia radości, która jest radością dzieci Boga (Mk 2, 19; Łk 14, 17).
2.czytanie (Hbr 9, 24-28; 10, 19-23)
Chrystus wszedł do samego nieba
Czytanie z Listu do Hebrajczyków
Chrystus wszedł nie do świątyni zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej świątyni, ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga, ani nie po to, aby się wielekroć sam miał ofiarować, jak arcykapłan, który co roku wchodzi do świątyni z krwią cudzą, gdyż w takim przypadku musiałby cierpieć wiele razy od stworzenia świata. A tymczasem raz jeden ukazał się teraz na końcu wieków, aby zgładzić grzech przez ofiarę z samego siebie.
A jak postanowione ludziom raz umrzeć, potem zaś sąd, tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy Go oczekują.
Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest przez ciało swoje. Mając zaś kapłana wielkiego, który jest nad domem Bożym, przystąpmy z sercem prawym, z wiarą pełną, oczyszczeni na duszy od wszelkiego zła świadomego i obmyci na ciele wodą czystą. Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę.
Komentarz
O księdze:
- List do Hebrajczyków należy do najbardziej tajemniczym pismem Nowego Nieznane jest imię autora, niełatwo podać dokładne okoliczności napisania go, nieznani są bezpośredni odbiorcy pisma. Jednak pomimo niepewności nie umniejsza to wartości Listy do Hebrajczyków. Kościół niemal od początku uważał go za test natchniony i włączył do kanonu Nowego Testamentu.
- Kanon (od greckiego słowa oznaczającego „regułę postępowania”) jest to zbiór lub spis ksiąg uznanych za autentyczne i natchnione, jako Pismo Święte. Ustalenie kanonu jest ściśle związane z uznaniem Biblii i jej poszczególnych części za dzieło powstałe z inspiracji samego Boga. Ostateczną swoją formę w Kościele katolickim kanon przyjął na Soborze trydenckim w 1546 roku. Kanon Biblii katolickiej składa się z 73 ksiąg Starego i Nowego Testamentu (w Starym Testamencie – 46; w Nowym Testamencie – 27).
- Doniosłość Listu do Hebrajczyków polega głównie na ukazaniu kapłańskiego wymiaru tajemnicy Chrystusa. Jest to jedyne pismo Nowego Testamentu, które wprost odnosi do Chrystusa tytuł najwyższego kapłana. Wyraża w ten sposób istotne powiązanie między wiarą chrześcijańską, a dawnym kultem rytualnym. List, akcentując doskonałą skuteczność jedynej ofiary Jezusa Chrystusa, przedstawia zarazem życie chrześcijan jako składanie codziennych ofiar. Zachęca wiernych, aby zanosili do Boga przez Jezusa Chrystusa ustawiczną ofiarę uchwały przez życie w braterski służbie i miłości. Za przykładem swego Pana, chrześcijanin łączy się z Bogiem w trudzie codzienności, nie rozdzielając kultu czyli pobożności od życia. Ważne jest także pilnowanie wspólnoty wiary, ściślej ścisłej łączności między chrześcijanami. Służy temu wzajemna troska, regularny udział w zgromadzeniach liturgicznych, posłuszeństwo przełożonym. Autor przypomina o znaczeniu liturgii w podwójnym wymiarze: słowa i ofiary. Byłoby złudnym dążyć do Boga bez zjednoczenia z Chrystusem i braćmi. List do Hebrajczyków bardziej niż inne pisma Nowego Testamentu ukazuje wypełnienie obietnic Bożych w Chrystusie. Akcentuje w ten sposób łączność obu testamentów.
- Misterium Męki Jezusa Chrystusa, według autora Listu do Hebrajczyków, jest kontynuacją tradycji żydowskiej związanej z ofiarą baranka, który uchronił Izraelitów przed śmiercią pierworodnych w Egipcie przed wyjściem do Ziemi Obiecanej. Jezus zmienił jednak sens ofiary przez swoją śmierć na krzyżu. Dlatego zamiast rytualnego uboju zwierząt mamy osobisty dar życia Chrystusa, w pełnym posłuszeństwie Bogu i solidarności z ludźmi.
O czytaniu:
- List do Hebrajczyków jest uroczystym przemówieniem, wygłoszonym przez któregoś z uczniów apostolskich podczas liturgii eucharystycznej. Tytuł tej niezwykłej homilii nawiązuje do faktu, że jej pierwszymi adresatami byli Hebrajczycy, czyli członkowie wspólnoty judeochrześcijan, istniejącej w Jerozolimie aż do zniszczenia świątyni przez Rzymian w roku 70 po Chrystusie. Zrozumiałe więc, że autor chętnie odwołuje się do liturgii świątynnej dla wyjaśnienia misterium Paschy Chrystusa, który jest jedynym i wiecznym Kapłanem Nowego Przymierza.
- Wśród ofiar składanych na ołtarzu jerozolimskiej świątyni najważniejszą było całopalenie. Hebrajska nazwa tej ofiary wiąże się z ideą wstępowania do nieba. Aby naprawić skutki grzechu, który zawsze narusza więź przymierza, starożytni szukali sposobu, aby symbolicznie zanieść swe ofiary do nieba, gdzie rezyduje Bóg. Spalano więc w całości zwierzę ofiarne, a dym wznoszący się z ołtarza miał wyrażać pragnienie pojednania z zagniewanym Stwórcą. W rzeczywistości jednak żadne ofiary krwawe nie mogły zasypać przepaści dzielącej grzesznych ludzi od najświętszego Boga.
- Stało się to możliwe dopiero dzięki najświętszej Ofierze, jaką złożył Ojcu niebieskiemu Jego jednorodzony Syn, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek. Nasz autor ukazuje poszczególne etapy ofiary życia Chrystusa, od Jego wcielenia aż po wniebowstąpienie. Zakończenie dzisiejszego czytania ukazuje cudowną perspektywę, jaka otwiera się przed każdym, kto zjednoczył się z ofiarą krwi Jezusa. On, jako kapłan wielki, otwiera nam drogę nową i żywą już nie do ziemskiej świątyni w Jerozolimie, lecz do samego nieba, które stanowi przybytek Boga z ludźmi (Ap 21, 3).
- Jezus Chrystus, jedyny i wieczny Kapłan Nowego Przymierza, daje swym wiernym dostęp do udziału w życiu Trójcy Świętej. Obrazowy język tego tekstu nawiązuje do żydowskiej liturgii Dnia Pojednania. Arcykapłan wchodził wtedy przez zasłonę świątyni do Miejsca Najświętszego z krwią ofiar. Pod tymi obrazami kryje się jednak nowa rzeczywistość, wynikła ze zbawczej męki Syna Bożego. Jego człowieczeństwo stało się dla wierzących w Niego drogowskazem do nieba, wzorem nowego postępowania. Jego wniebowstąpienie jest gwarancją naszego, jeśli tylko dochowamy Mu wierności na ziemi. Nieocenioną pomocą w tym dążeniu do świętości jest korzystanie z sakramentów, poczynając od oczyszczenia w wodach chrztu świętego.
Aklamacja (Mt 28, 19a. 20b)
Alleluja, alleluja, alleluja
Idźcie i nauczajcie wszystkie narody.
Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (Łk 24, 46-53)
Jezus został uniesiony do nieba
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego.
Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie przyobleczeni w moc z wysoka».
Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce, błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba.
Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jeruzalem, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga.
Komentarz
O księdze:
- Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
- Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
- Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
- Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
- Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
- Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
- Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
- Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
- Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
- Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.
O czytaniu:
- Bezpośrednio przed swym wstąpieniem do nieba Jezus wyjaśnia apostołom, że księgi Prawa Mojżeszowego oraz Proroków zapowiadały Jego mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Jego ofiara na krzyżu od zarania dziejów ludzkości była wpisana w plany Boże i otworzyła ludziom drogę do życia wiecznego. Dlatego apostołowie otrzymują teraz zadanie, które też zostało zapowiedziane w Starym Testamencie: mają wszystkich ludzi wzywać, by przez nawrócenie otworzyli przed Bogiem swe serce i dostąpili przebaczenia grzechów.
- Jezus mówi apostołom: Wy jesteście świadkami tego (Łk 24, 48). Ściśle rzecz biorąc, w tekście oryginalnym nie ma tu czasownika, dlatego zdanie to można też przetłumaczyć: Wy będziecie lub bądźcie świadkami tego. Ma ono charakter ponadczasowy, a z powodu swej zwięzłej postaci może mieć trojakie znaczenie: (1) Jezus stwierdza w nim, że apostołowie są rzeczywistymi świadkami Jego męki, śmierci i zmartwychwstania, ponieważ na własne oczy widzieli, że został ukrzyżowany i umarł, a potem powrócił do nich żywy. (2) Dzięki wyjaśnieniom danym przez samego Jezusa, potrafią oni zaświadczyć o roli Jego męki, śmierci i zmartwychwstania w Bożym planie zbawczym. (3) Jezus powołuje ich do tego, by jako świadkowie głosili światu Ewangelię o zbawieniu. To głoszenie nauki o Jezusie jako Zbawicielu stanie się odtąd ich obowiązkiem i najważniejszym celem ich życia.
- Święty Łukasz kończy swą Ewangelię bardzo krótkim opisem wstąpienia Jezusa do nieba. Po przybyciu na miejsce Jezus podnosi ręce i błogosławi apostołów. We wszystkich czterech Ewangeliach jest to jedyne miejsce, w którym Jezus błogosławi uczniów. Jezus zmartwychwstały staje przed apostołami jako ich ojciec i kapłan, który przed swym definitywnym odejściem do nieba przekazuje im moc Bożą. Rozstając się ze swymi uczniami, zapewnia ich zatem, że również po swym odejściu zawsze będzie im towarzyszył i wspierał ich swą mocą, by zdołali wykonać zadanie świadków.
- Wniebowstąpienie jest w swej istocie uwielbieniem i wywyższeniem Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Dla uczniów, a potem dla wszystkich członków Kościoła, jest ono znakiem, że ich Pan i Nauczyciel zakończył swe zbawcze dzieło na ziemi i wraca do chwały Ojca, którą z własnej woli opuścił, przychodząc na świat jako człowiek. Dlatego Jego odejście nie jest dla apostołów powodem smutku, gdyż nie oznacza zwyczajnego rozstania dwóch osób, ale staje się źródłem radości, ponieważ potwierdza prawdę, że Bóg doprowadził do końca swe zamiary zbawcze. Wstępując do nieba w sposób fizyczny, na oczach świadków, Jezus niejako chce zobrazować to, co jest rzeczywistością niewidzialną i czego nie da się wyrazić ludzkim językiem.