Czwartek, 5 maja 2022 r.

1.czytanie (Dz 8, 26-40)

Nawrócenie i chrzest Etiopczyka

Czytanie z Dziejów Apostolskich

Anioł Pański powiedział do Filipa: «Wstań i pójdź około południa na drogę, która prowadzi z Jerozolimy do Gazy: jest ona pusta». A on poszedł. Właśnie wtedy przybył do Jerozolimy oddać pokłon Bogu Etiop, dworzanin królowej etiopskiej Kandaki, zarządzający całym jej skarbcem, i wracał, czytając w swoim wozie proroka Izajasza.

«Podejdź i przyłącz się do tego wozu» – powiedział Duch do Filipa. Gdy Filip podbiegł, usłyszał, że tamten czyta proroka Izajasza: «Czy rozumiesz, co czytasz?» – zapytał.

A tamten odpowiedział: «Jakżeż mogę rozumieć, jeśli mi nikt nie wyjaśni?» I zaprosił Filipa, aby wsiadł i spoczął przy nim.

A czytał ten urywek Pisma: «Prowadzą Go jak owcę na rzeź, i jak baranek, który milczy, gdy go strzygą, tak On nie otwiera ust swoich. W Jego uniżeniu odmówiono Mu słuszności. Któż zdoła opisać ród Jego? Bo Jego życie zabiorą z ziemi».

«Proszę cię, o kim to Prorok mówi, o sobie czy o kimś innym?» – zapytał Filipa dworzanin. A Filip otworzył usta i wyszedłszy od tego tekstu Pisma, opowiedział mu Dobrą Nowinę o Jezusie.

W czasie podróży przybyli nad jakąś wodę: «Oto woda – powiedział dworzanin – cóż stoi na przeszkodzie, abym został ochrzczony?» I kazał zatrzymać wóz, i obaj, Filip i dworzanin, weszli do wody. I ochrzcił go.

A kiedy wyszli z wody, Duch Pański porwał Filipa i dworzanin już więcej go nie widział. Jechał zaś z radością swoją drogą. A Filip znalazł się w Azocie i głosił Ewangelię, przechodząc przez wszystkie miasta, aż dotarł do Cezarei.

Komentarz

O Księdze:

  1. Od II wieku po Chrystusie księga nosi nazwę Dzieje Apostolskie (dosł. Czyny Apostołów). Tytuł nie odzwierciedla jednak w sposób pełny zawartej w niej treści. Opowiada ona bowiem nie tyle historię apostołów, ile raczej opisuje ich świadectwo o Jezusie Zmartwychwstałym oraz życie pierwszych wspólnot chrześcijańskich, zrodzonych z tego świadectwa (Dz 1,8). Jeśli chodzi o apostołów, księga skupia się na Piotrze i Pawle.
  2. Powszechnie uważa się, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, których autorem jest Łukasz, chrześcijanin wywodzący się ze środowiska pogańskiego. Obie księgi są podobne pod względem języka, stylu i sposobu korzystania ze źródeł. Widoczny kunszt pisarski świadczy o tym, że Łukasz był człowiekiem wykształconym i biegle posługiwał się językiem greckim. Pisząc Dzieje Apostolskie, korzystał ze źródeł, jak również opierał się na własnym doświadczeniu. Sposób opowiadania i żywość opisu wskazują na to, że autor znał i dobrze pamiętał relacjonowane wydarzenia, sam bowiem był naocznym świadkiem wielu z nich.
  3. Dzieło Łukasza wzorowane jest głównie na starożytnym pisarstwie historycznym. Przemówienia przytaczane w dziełach historycznych nie były wtedy stenogramami, lecz autorskimi syntezami i komentarzami do wydarzeń. Mowy, zajmujące około jednej trzeciej tekstu Dziejów Apostolskich, są więc podsumowaniem katechezy wczesnochrześcijańskiej. Zróżnicowano w nich nauczanie do Żydów i pogan.
  4. Łukasz nie skupia się tylko na dokumentowaniu przeszłości, ale przez ukazanie faktów dokonuje swoistej obrony chrześcijaństwa przed fałszywymi zarzutami. Do tych treści dołącza także pouczenia, jak w codziennym życiu należy wypełniać Ewangelię. Swoje dzieło kieruje do chrześcijan nawróconych z pogaństwa i do ludzi, którzy jeszcze nie należą do wspólnoty Kościoła. Dzieje Apostolskie zostały napisane w latach 80-90 po Chr. najprawdopodobniej w Rzymie.
  5. Zgodnie z treścią Dz 1,1-4, autor zgromadził różnorodny materiał i ułożył z niego jednolite opowiadanie. U podstaw kompozycji tego dzieła stoi zamysł Łukasza, by opisać proces rozszerzania się Ewangelii po całym świecie. Pisał on bowiem tę księgę w okresie dynamicznego rozwoju misji ewangelizacyjnej, prowadzonej przez starożytną wspólnotę chrześcijańską. Powstanie licznych wspólnot złożonych z nawróconych pogan utwierdziło go w przekonaniu, że głoszenie Ewangelii o zbawieniu przekroczyło granice judaizmu. Przedstawienie biografii apostołów, organizacji struktury kościelnej, historii Kościoła jako takiej czy roli Ducha Świętego w procesie ewangelizacji, nie było celem powstania tej księgi ani też jej istotą. Dla Łukasza kluczowym tematem jest rozszerzanie się Ewangelii z Jerozolimy na cały świat pogański.
  6. Zapowiedziany w Pismach plan zbawczy obejmuje więc nie tylko Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa, ale również głoszenie zbawienia poganom. Rozpoczyna się ono od Jerozolimy i stopniowo będzie się rozprzestrzeniać przez Judeę i Samarię aż po krańce ziemi. Nie należy jednak rozumieć tych kolejnych etapów wyłącznie w sensie geograficznym, gdyż dla Łukasza są one wyznacznikami jego teologii zbawienia. Wyrażenie aż po krańce ziemi (Dz 1,8) wskazuje nie tyle Rzym czy inne odległe regiony (jak u pisarzy greckich), lecz swoim znaczeniem obejmuje całą ludzkość.
  7. Przedstawiając ideę powszechności zbawienia, Łukasz nie zadowalał się opisywaniem wydarzeń i okoliczności towarzyszących szerzeniu się Ewangelii wśród pogan, ale pragnął wykazać, że fakt ten jest wyrazem woli Bożej zapowiedzianej w Pismach i realizowanej mocą Ducha Świętego. Męka Jezusa, Jego Śmierć i Zmartwychwstanie, a także ewangelizacja pogan są więc wypełnieniem proroctw mesjańskich.
  8. Łukasz znał tradycje mówiące o Piotrze. Dotarł do nich być może za pośrednictwem Marka w Rzymie lub w Antiochii. Miał również do dyspozycji przekazy mówiące o Pawle. Część materiału dotyczącego Pawła pochodzi prawdopodobnie od samego Łukasza, który mógł być naocznym świadkiem podróży apostoła (Dz 16,10-17; 20,5-15; 21,1-18; 27,1 – 28,16).
  9. Wykorzystanie różnych źródeł i złączenie ich w jedno opowiadanie potwierdza, że Łukasz, pisząc Dzieje Apostolskie, miał określony zamysł teologiczny, o czym mówi w prologu do swego dwutomowego dzieła (Łk 1,1-4). Sygnalizowany tam temat słowa Bożego i jego sług w sposób zasadniczy zostaje rozwinięty właśnie w Dziejach Apostolskich. Teofil został pouczony nie tylko o wydarzeniach z ziemskiego życia Jezusa, ale również o tym, co miało miejsce po Jego Wniebowstąpieniu. Mimo odejścia do Ojca Chrystus nadal kontynuuje swoją misję na ziemi poprzez Kościół, który głosi Ewangelię wszystkim narodom (Dz 26,23).
  10. Przez całą księgę przewija się także temat drogi. Podobnie jak w Ewangelii Jezus jest w podróży z Galilei do Jerozolimy (Łk 9,51), tak w Dziejach Apostolskich Kościół kontynuuje tę drogę, rozpoczynając ją właśnie od Jerozolimy.
  11. Rozpoznając w kolejnych wydarzeniach realizację planu zbawienia, autor widzi to wszystko w kluczu teologicznym. Taki zamysł wynikał z sytuacji wspólnoty, do której Łukasz należał, złożonej głównie z chrześcijan pochodzenia pogańskiego. Jej członkowie, będąc świadkami szerzenia się Kościoła i rozdziału między nim a judaizmem, mogli stawiać pytanie o własne związki z Bożymi obietnicami zawartymi w Starym Testamencie. Z kolei chrześcijanie wywodzący się z judaizmu byli pod presją swoich rodaków, którzy chcieli wymóc na nich odejście od chrześcijaństwa. Potrzebowali więc utwierdzenia się w przekonaniu, że ich decyzja o pozostaniu we wspólnocie chrześcijan jest właściwa. Łukasz, biorąc te kwestie pod uwagę, ukazuje ciągłość między Izraelem a Jezusem, między Jezusem a Kościołem, między Starym a Nowym Przymierzem.

O czytaniu:

  1. Urzędnik etiopski pojawia się tutaj nie bez powodu. W czasach, kiedy powstały Dzieje Apostolskie Etiopia była utożsamiana z krańcem ziemi. Tak wypełnia się kierunek rozprzestrzeniania się Ewangelii wskazany przez zmartwychwstałego Jezusa (Łk 1,8). Po Żydach i Samarytanach w dziele ewangelizacji przychodzi kolej na tak zwanych „bojących się Boga” (Dz 13,16). Byli to ludzie uznający wartość wiary żydowskiej, którzy jednak nie przyjęli jej jeszcze w pełni. Reprezentantem tego środowiska jest właśnie etiopski dworzanin, któremu bliska była wiara żydowska, chociaż należał do innej kultury i tradycji. Dialog Filipa Etiopczykiem przekształca się w katechezę. Ta historia podobna przypomina Łukaszową opowieść o uczniach z Emaus (Łk 24,13-35). W obu historiach, ich bohaterowie są w drodze, w czasie podróży dołącza się do nich ktoś nieznajomy, kto wyjaśnia im Pisma i przyjmując ich zaproszenie, dokonuje sakramentalnego znaku (łamanie chleba, chrzest), po czym znika. Całe to wydarzenie ujęto w klamrę wyraźnego wskazania na działanie Ducha Świętego, który każe Filipowi przyłączyć się do karawany, a potem porywa go, by postawić w nowym miejscu apostołowania. Zgodnie z zapowiedzią Jezusa, dzieło ewangelizacji dokonywało się i jest kontynuowane mocą Ducha świętego.
  2. W oryginalnym tekście greckim jest informacja, że urzędnik ten był eunuchem. W polskich przykładach Biblii Tysiąclecia oraz Biblii Paulistów słowo to zostało pominięte. Eunuchowie byli to wykastrowani mężczyźni, których starożytni monarchowie często zatrudniali jako stróżów królewskiego haremu lub na oficjalnych stanowiskach. Eunuch Etiop piastował ważne stanowisko – był dworzaninem królowej Kandaki, zarządzającym jej skarbcem. Jak wielu pogan w świecie starożytnym, zainteresował się judaizmem i doszedł do wiary w jedynego Boga czczonego przez Żydów. Ponieważ był eunuchem, nie mógł otrzymać pełnej przynależności do ludu Bożego i nie mógł wchodzić na wewnętrzny dziedziniec świątyni (Pwt 23,2).
  3. Za pośrednictwem Izajasza Bóg obiecał, że w erze mesjańskiej wierzący cudzoziemcy, a nawet eunuchowie będą mile widziani w świątyni jako członkowie ludu Bożego (Iz 56,3-7). Stary Testament zapowiada również: „Niech Kusz (Kusz to hebrajska nazwa Etiopii) wyciągnie swe ręce do Boga” (Ps 68,32)17; a ludzie ze wszystkich ludów będą „wzywali imienia Pana i służyli Mu jednomyślnie. Z tamtej strony rzek Kusz (…) dar Mi przyniosą” (So 3,9-10). Dzięki wierze w Jezusa etiopski eunuch zostanie ochrzczony, otrzyma Ducha i stanie się pełnoprawnym członkiem ludu Bożego (w. 36-38).
  4. W zamiarze Boga spotkanie to ma posłużyć Filipowi do ewangelizacji urzędnika. Kiedy Filip słyszy go czytającego głośno w swoim wozie proroka Izajasza, Duch nakazuje mu do niego się przyłączyć. Chociaż istotą, która wezwała wcześniej Filipa do opuszczenia Samarii, był anioł Pański, to przyłączenie się do Etiopczyka nakazał mu Duch”. W obu wypadkach Łukasz ukazuje, że to sam Bóg kieruje działaniami Filipa; podkreśla tym samym głęboką troskę Boga o tego człowieka i o zbawienie pogan.
  5. Na pytanie Filipa: „Czy rozumiesz, co czytasz?” dworzanin odpowiada: „Jakżeż mogę [rozumieć], jeśli mi nikt nie wyjaśni?”. Ta wymiana pytań uwydatnia ważny temat Ewangelii Łukaszowej i Dziejów Apostolskich: żeby w pełni zrozumieć Pismo Święte, trzeba otrzymać nauczanie od kogoś, kto wie, że wypełnia się ono w Jezusie. Podobnie jak uczniowie w drodze do Emaus nie mogli zrozumieć Pisma bez pomocy zmartwychwstałego Jezusa, który im wyjaśnił, co w różnych miejscach całego Pisma odnosiło się do Niego (Łk 24,25-27.32), tak też etiopski urzędnik nie może zrozumieć fragmentu Izajasza, dopóki ktoś go nie pouczy. Zaprasza więc Filipa do swego wozu, by go nauczał.
  6. W przeciwieństwie do opisu uczniów idących do Emaus, w którym Łukasz pozostawia nas w nieświadomości, do których fragmentów biblijnych odwoływał się Jezus, tutaj cytuje on fragment z greckiego tłumaczenia Księgi Izajasza (Iż 53,7-8). Fragment ten pochodzi z jednej z pieśni Izajasza o cierpiącym Słudze Pańskim, opisujących anonimowego sługę Bożego, który w milczeniu znosi cierpienie za grzechy ludu (Iz 52,13-53,12). Chrześcijanie uznali te fragmenty za prorocką zapowiedź męki Jezusa. Gdy sługa ten był prowadzony na rzeź, milczał jak owca lub baranek, gdy go strzygą. Co więcej, poniżonemu słudze odmówiono słuszności. W zamian jego życie zostało zabrane z ziemi.
  7. Greckie słowo o znaczeniu „zabrany” może znaczyć zarówno „podniesiony”, jak i „usunięty”. Dzięki temu można się tutaj doszukiwać podwójnego sensu, gdy jest on interpretowany w kontekście Chrystusa: został „zabrany z ziemi” w znaczeniu „usunięcia” przez śmierć, ale „podniesiony” z ziemi, ze swego grobu, przez zmartwychwstanie. Podobnie Ewangelia Janowa mówi o męce Jezusa jako Jego „podniesieniu”; zarówno w torturach ukrzyżowania, jak i w uwielbieniu, jakim było Jego zmartwychwstanie (J 12,32-33).
  8. Pytanie urzędnika, czy prorok mówi o sobie czy o kimś innym, odzwierciedla typową procedurę interpretacyjną w świecie starożytnym. Można skupić się albo na oryginalnym sensie tekstu (w tym wypadku Etiopczyk sugeruje, że Izajasz mówił o sobie samym), albo na sensie prorockim, wykraczającym poza to, co autor miał zamiar powiedzieć. W podobny sposób Piotr twierdził, że Ps 16 dotyczy nie samego proroka Dawida, lecz jego przyszłego mesjańskiego potomka (Dz 2,25-31).
  9. Filip odpowiada mu, wyszedłszy od tego [tekstu] Pisma jako podstawy umożliwiającej zaświadczenie o Jezusie. Poprzednio Filip ogłosił Dobrą Nowinę tłumom samarytańskim, czyniąc znaki i cuda. Teraz głosi ją temu człowiekowi, ukazując, że Jezus jest wypełnieniem Pisma. Łukasz przedstawia oba sposoby jako ważne metody głoszenia Dobrej Nowiny.
  10. Filip musiał przedstawić dworzaninowi pełne wyjaśnienie, jak zostać chrześcijaninem, bo gdy ten spostrzegł wodę w pobliżu drogi, wskazał ją i zapytał: „Cóż stoi na przeszkodzie, abym został ochrzczony?”. Do tej chwili, nawet jeśli pragnął nawrócić się na judaizm, nie mógł uzyskać pełnej przynależności do ludu Bożego (Pwt 23,2). Teraz natomiast widzi, że nic mu już w tym nie przeszkadza! Jego wiara w Jezusa wystarczała, by mógł zostać włączony do ludu Bożego przez chrzest. Dworzanin zatrzymał wóz, obaj weszli do wody i Filip ochrzcił go. W ten sposób wypełniło się inne proroctwo Izajasza – Iż 56,3-7:

3I niech nie mówi cudzoziemiec,

który związał się z Panem:

„Rzeczywiście Pan oddzielił mnie od swojego ludu”.

I niech eunuch nie mówi:

„Jestem uschłym drzewem”.

4Bo tak mówi Pan:

„Eunuchom, którzy przestrzegają moich szabatów,

wybierają to, co jest zgodne z moją wolą

i mocno trwają przy moim przymierzu–

5dam w moim domu i w moich murach

pomnik i imię

lepsze niż to, które mogą zapewnić synowie i córki,

imię wieczne, które nie ulegnie zniszczeniu.

6A cudzoziemców, którzy związali się z Panem,

aby hołd Mu oddawać, kochać imię Pana

i być Jego sługami,

wszystkich, którzy przestrzegają szabatu, aby go nie znieważać,

i mocno trwają przy moim przymierzu –

7wprowadzę na moją górę świętą

i napełnię radością w moim domu modlitwy.

Ich całopalenia i ofiary

będą Mi miłe na moim ołtarzu.

Bo dom mój będzie nazwany

domem modlitwy dla wszystkich narodów!”.

  1. Natychmiast, kiedy wyszli z wody, Duch Pański porwał Filipa. Duch pokierował Filipem, by ogłosił Dobrą Nowinę zagranicznemu urzędnikowi i go ochrzcił, a teraz przenosi go do następnej misji w Azocie, na nadmorskiej drodze między Gazą a Jafą, oraz do Cezarei, gdzie będzie mieszkał, gdy spotkamy go następnym razem w Dz 21,8. Chrzest dworzanina jest przykładem ukazującym, jak Łukasz wykorzystuje pojedyncze wydarzenia, by zilustrować ogólny wzorzec szybkiej ekspansji Ewangelii. Z kolei dworzanin już więcej nie widział Filipa; jechał natomiast dalej do domu w Etiopii z radością, którą zrodził jego chrzest i przyjęcie do Bożego ludu przymierza.
  2. Posłuszeństwo Duchowi. Łukasz przedstawia Filipa jako głosiciela Ewangelii, którego Duch prowadzi nadzwyczajnymi sposobami. Nawet jeśli nie jesteśmy dosłownie „porywani” z jednego miejsca na drugie, to przykład Filipa może w nas obudzić wiarę w aktywne kierownictwo Ducha Świętego w naszym życiu i naszej posłudze. Filip, podobnie jak Piotr i Paweł (zob. Dz 10,19; 16,6-1o), był wsłuchany w głos Ducha i szybko podporządkowywał się Jego na-tchnieniom. Również w naszym wypadku posłuszeństwo Duchowi daje skuteczność wykraczającą poza to, co zdołamy uczynić własnymi siłami (zob. J 14,12 12Uroczyście zapewniam was: Kto wierzy we Mnie, będzie dokonywał takich samych dzieł, jakie Ja czynię, a nawet dokona większych od nich, ponieważ Ja odchodzę do Ojca. oraz J 15,8-10: 8Przez to bowiem doznał chwały mój Ojciec, że przynosicie obfity owoc i jesteście moimi uczniami.9Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w mojej miłości.10Będziecie zaś trwać w mojej miłości, jeśli zachowacie moje przykazania, podobnie jak Ja spełniłem przykazania mojego Ojca i trwam w Jego miłości.).

Słowo Boże nie jest związane. Bóg celnie realizuje swój zbawczy plan i nawet słabości ludzkie nie są w stanie zatrzymać tego procesu. Ani zabójstwo Szczepana, ani prześladowanie chrześcijan w Jerozolimie, ani błędne zinterpretowanie przez Samarytanina chrześcijańskich cudów jako magii, ani nawet status eunucha – nic nie mogło powstrzymać Bożego planu szerzenia Dobrej Nowiny o zbawieniu wśród wszystkich narodów oraz ludzi z wszystkich warstw społecznych, od Jerozolimy po krańce ziemi. Gdy stajemy w obliczu złych wiadomości i niepowodzeń, Dzieje Apostolskie przypominają nam, byśmy nie tracili ducha. Nasza nadzieja spoczywa nie w ludzkim sukcesie, a w Bogu, dla którego nie ma nic niemożliwego (Mt 19,26: 26Jezus przyjrzał się im uważnie i odpowiedział: „Dla ludzi to niemożliwe, ale dla Boga wszystko jest możliwe”.; Łk 1,37: 35Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i osłoni Cię moc Najwyższego; dlatego Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.36Oto Twoja krewna Elżbieta pomimo starości poczęła syna i jest już w szóstym miesiącu, chociaż uważa się ją za niepłodną.37Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”.38A Maryja tak odpowiedziała: „Jestem służebnicą Pana; niech mi się stanie według twego słowa”. Wtedy odszedł od Niej anioł.).

 

Psalm (Ps 66 (65), 8-9. 16-17. 19-20 (R.: por. 1b))

Niech cała ziemia chwali swego Pana

Błogosławcie, ludy, naszemu Bogu *
i rozgłaszajcie Jego chwałę,
bo On życiem obdarzył naszą duszę *
i nie dał się potknąć naszej nodze.

Niech cała ziemia chwali swego Pana

Przyjdźcie i słuchajcie mnie wszyscy, †
którzy boicie się Boga, *
opowiem, co uczynił mej duszy.
Do Niego wołałem moimi ustami, *
chwaliłem Go moim językiem.

Niech cała ziemia chwali swego Pana

Bóg mnie wysłuchał, *
przyjął głos mojej modlitwy.
Błogosławiony Bóg, który nie odepchnął mej prośby *
i nie oddalił ode mnie swej łaski.

Niech cała ziemia chwali swego Pana

Komentarz

Treść całego Psalmu 66. wypływa ze wspomnienia zbawczych doświadczeń ludu. To skłania psalmistę do modlitwy. Dziękczynienie, które składa Bogu wypływa także z osobistego doświadczenia łaski. I wspólnota, i psalmista stają się świadkami dobroci Boga, który wysłuchuje ludzi modlących się do Niego. Do dziękczynienia zostaje wezwany cały świat, który jest areną zbawczego działania Bożego. Wspomniana niewola egipska jest obrazem wszystkich bolesnych prób przez które przychodzą ludzie. Psalmista rozważa ją w kontekście Bożej opatrzności wyprowadzającej lud zwycięsko z każdej opresji. Uwolnienie z niewoli (przejście przez Morze Czerwone i przez Jordan) jest zapowiedzią każdego ocalenia osobistego, politycznego czy duchowego. W chrześcijaństwie osobiste zbawienie jest udziałem w zbawieniu powszechnym. przyniesionym światu przez Jezusa. Tylko On przeprowadzi nas ostatecznie przez ogień i wodę. Ofiara dziękczynna ofiarę to Eucharystia, którą Kościół składa w imieniu wszystkich ludzi i całego stworzenia.

 

 

Aklamacja (J 6, 51ab)

Alleluja, alleluja, alleluja

Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

 

Ewangelia (J 6, 44-51)

Chleb żywy, który zstąpił z nieba

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do ludu:

«Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: „Oni wszyscy będą uczniami Boga”. Każdy, kto od Ojca usłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne.

Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata».

Komentarz

O księdze:

  1. Kościelna tradycja, sięgająca końca II w., stwierdza, że autorem czwartej Ewangelii jest św. Jan Apostoł. Przyjmuje się, że powstała ona około 90 r.
  2. Ewangelia według św. Jana jest relacją o Jezusie Chrystusie, napisaną z wielkim talentem literackim i teologiczną głębią. Znacznie odbiega ona od Ewangelii synoptycznych napisanych przez Mateusza, Marka i Łukasza. Ma inny styl, ponieważ posługuje się często wypowiedziami dialogowymi, rozbudowanymi opowiadaniami, ironią i nieporozumieniem. Nadaje to Ewangelii specyficzny rytm, wolniejszy niż w posługujących się krótkimi opowiadaniami Ewangeliach synoptycznych. Brak natomiast w niej przypowieści, formy bardzo charakterystycznej dla trzech poprzednich Ewangelii.
  3. Można jednak wskazać w czwartej Ewangelii na punkty zbieżne z opowieściami innych ewangelistów. Wszyscy czterej ewangeliści piszą o świadectwie Jana Chrzciciela (J 1,26; por. Mt 3,11; Mk 1,7-8; Łk 3,16); chrzcie Jezusa (J 1,29-34; por. Mt 3,13-17; Mk 1,9-11; Łk 3,21n); oczyszczeniu świątyni (J 2,14-22; por. Mt 21,12n; Mk 11,15-17; Łk 19,45n); rozmnożeniu chlebów (J 6,1-15, por. Mt 14,13-21; Mk 6,34-44; Łk 9,12-17); wjeździe do Jerozolimy (J 12,12-19; por. Mt 21,1-10.14-16; Mk 11,1-11; Łk 19,29-44). Wiele wspólnych elementów występuje w opowieści o Męce i Zmartwychwstaniu Jezusa.
  4. Ewangelia dzieli się na dwie zasadnicze części: 1) opowiadanie o objawieniu się Jezusa Żydom poprzez znaki (J 1,19 – 12,50); 2) nauczanie skierowane do uczniów (J 13,1 – 20,31). Księgę rozpoczyna prolog (J 1,1-18), a rozdz. 21 jest dodanym do opowiadania epilogiem. Pierwsza część dzieli się na dwa etapy. Najpierw Jezus często zmienia miejsce pobytu (Galilea – Jerozolima). Etap ten kończy się mową o chlebie życia i opisem następujących po niej wydarzeń (J 1,19 – 7,9). Czas Jezusa jeszcze się nie wypełnił, dlatego Jego objawienie nie budzi sprzeciwów. Drugi etap pierwszej części (J 7,10 – 12,50) rozgrywa się w Jerozolimie i jej najbliższych okolicach (Betania). Naznaczony jest zaostrzającym się konfliktem między Jezusem a przywódcami religijnymi z Jerozolimy. Część ta dzieli się na czas nauczania (J 7,10 – 10,42) oraz bezpośredniego przygotowania do dramatycznych wydarzeń ostatniej Paschy Jezusa w Jerozolimie (J 11,1 – 12,50). Pierwsza część Ewangelii relacjonuje wydarzenia rozgrywające się w ciągu ponad dwóch lat, co można wywnioskować z aluzji do święta Paschy (J 2,13). Druga część Ewangelii (J 13,1 – 20,31) jest relacją obejmującą bardzo krótki okres: od dnia, w którym Jezus spożył Ostatnią Wieczerzę z uczniami, do dnia po szabacie, gdy Jezus Zmartwychwstał. Wydarzenia podczas Ostatniej Wieczerzy (J 13,1 – 14,31) oraz obszerna mowa Jezusa (J 15,1 – 17,26) poprzedzają opis Męki (J 18,1 – 19,42) i Zmartwychwstania Jezusa (J 20,1-31).
  5. Czwarta Ewangelia jest skupiona na problemie, który miał zasadnicze znaczenie w misji Jezusa: Bóg z miłości do świata dokonuje zbawienia, którego Syn Boży – Słowo Boga jest jednocześnie głosicielem i wykonawcą (J 3,16). Przedwieczne Słowo Boże w Jezusie objawiło się światu. Wielu ludzi uwierzyło w Bóstwo Jezusa i przyjęło Jego posłannictwo, ale częściej spotykał się On z niezrozumieniem, a nawet z wrogością. Jezus w Ewangelii według św. Jana jest przede wszystkim ukazany jako Syn Boży (J 20,31). Godność Jezusa już na początku Jego publicznej działalności została rozpoznana przez Jana Chrzciciela (J 1,34) i Natanaela (J 1,49). Sam Jezus użył tego określenia wobec siebie dopiero pod koniec swojego posługiwania wśród ludzi (J 10,36). Ogłoszenie wprost tej prawdy stało się powodem skazania i śmierci Jezusa (J 19,7). Śmierć na krzyżu stała się jednocześnie Jego wywyższeniem (J 3,14; 8,12; 12,32.34). Jezus przyniósł ludziom wierzącym w Niego (J 3,15.36; 6,40) i w Tego, który Go posłał (J 5,24), nadzieję życia wiecznego. Woda (J 4,14) i pokarm (J 6,27), pochodzące od Jezusa, dają życie wieczne, ale źródłem życia jest On sam (J 11,25). Jezus jest także światłem (J 8,12; 12,46), które sprawia, że rozpraszają się ciemności zła i grzechu.

O czytaniu:

  1. Jezus po cudzie rozmnożenie chleba i ryb kieruje do otaczających go tłumów mowę eucharystyczną. Podczas niej, w słuchaczach Jezusa budzą się wątpliwości, które mogą być również udziałem czytelników Ewangelii Janowej. Jezus wzywa swoich słuchaczy do żywej wiary, która pozwala przeciwstawić się wszelkim wątpliwościom i zakosztować słodyczy życia wiecznego. Słuchacze Jezusa reagują szemraniem na Jego słowa. Szemranie jest wyrazem niezadowolenia ze sposobu działania Boga. Izraelici szemrali na pustyni (Wj 17,3; Lb 11,1), a faryzeusze szemrali z powodu uczniów Jezusa, którzy zasiadali do stołu razem z grzesznikami (Łk 5,30; 15,2;19,7). Szemranie pojawia się zawsze jako znak niewiary (Ps 106,24-25). Znajomości ziemskiej rodziny Jezusa w przekonaniu słuchaczy wyklucza możliwość Jego pochodzenie od Boga.
  2. Jezus poucza swoich rozmówców, że człowiek o własnych siłach i własnym rozumem nie jest w stanie zdobyć wiary, ale potrzebuje otwarcia się na dar Ojca. Aby ten dar osiągnąć trzeba uznać swoją ograniczoność, trzeba w pokorze i szczerości serca przyjść do tego, który jest w stanie obdarzyć człowieka życiem wiecznym, do Syna Bożego Jezusa Chrystusa. Być uczniem Boga, słuchać Go i od Niego się uczyć, nie oznacza tylko fizycznego oglądanie Jego Osoby, ani bycia świadkiem nadzwyczajnych wydarzeń, ale jest posłuszeństwem słowu Bożemu.
  3. Najważniejszym owocem spożywania chleba, którym jest Ciało Jezusa jest posiadanie życie
  4. Jezus raz jeszcze wskazuje na tę prawdę: „nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał; Ja też go wskrzeszę w dniu ostatecznym”. Rozwijając swoje wcześniejsze uwagi na temat dzieła Bożego, Jezus mówi o Ojcu, który działa, by przywieźć ludzi do wiary w Niego, w Jezusa. Namawia swoich słuchaczy by poddali się „działaniu Boga” i tym samym uwierzyli w Niego, w Jezusa, przyjmując dar życia wiecznego.
  5. Jezus wzmacnia roszczenie powołując się na proroków. Swobodnie cytuje księgę Izajasza (Iż 54,13): „oni wszyscy będą uczniami Boga”. Aby być uczniem Boga, trzeba Go słuchać, poddać się mu. Działanie Boga jest tajemnicze, ukryte, ale ma nieodpartą moc pociągnięcia nas do Syna, jedynego, który jest od Boga. który widział Ojca. Tylko Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca może prawdziwie objawić Ojca. Jezus po wielokroć podkreśla związek między przyjmowaniem Go wierze i przyjmowaniem daru życia wiecznego. „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto wierzy, ma życie wieczne. Wszyscy ludzie mają dostęp do daru Boga, którym jest życie wieczne, poprzez Jezus. Otrzymujemy ten dar już dziś – wierząc w Niego.
  6. Jezus mówi o pokarmie, który trwa na wieki, a następnie tłum wezwał Go, by uczynił znak większy niż manna. Jezus mówił o chlebie Bożym, który zstępuje z nieba i utożsamia się z tym niebiańskim chlebem życia. Dziś znów powraca do manny, a kulminacją tej mowy stanowi objawienie, że chlebem zstępującym z nieba, który daje życie wieczne jest jego ukrzyżowane i chwalebne ciało. Z mocnym realizmem, Jezus naucza, że to samo ciało daje jako pożywienie dla wierzących w Eucharystii, sakramencie swojego ciała i krwi.
  7. Wracając do manny i życiodajnego chleba, Jezus porównuje samego siebie z manną. Opatrznościowy dar od Boga, który podtrzymuje życie Izraelitów na pustyni. Ale mimo swojej cudownej natury, nie daje ona życia wiecznego. Ojcowie jedli mannę na pustyni, a pomarli. Chleb życia, który z nieba zstępuje, daje to czego nie dawałam manna – życie wieczne. Jeśli ktoś będzie spożywał ten pokarm, będzie żył na wieki. Pokarm, który daje nieśmiertelność jest nawiązaniem do drzewa życia w rajskim ogrodzie Eden. Według Księgi Rodzaju owoc tego drzewa dał nieśmiertelność. Kiedy Adam i Ewa zgrzeszyli, Bóg wygnał ich z raju, bo nie jedli więcej tego pożywienia (Rdz 3,22-23). Teraz zaś Jezus mówi, że każdy kto je chleb, który On daje, będzie żył wiecznie. Otwiera drzwi do raju i kładzie przed nami pokarm, który daje życie wieczne.
  8. Następnie Jezus wyjaśnia, co oznacza jeść chleb żywy, który zstąpił z nieba. Na pierwszym poziomie, w świetle języka biblijnego symboli związanych z Bożą mądrością i Prawem, „jeść chleb” oznacza przyjąć Jezusa do swojego wnętrza jako słowo i mądrość. Na drugim, o wiele głębszym poziomie, Jezus precyzuje, że ten chleb, który daje życie wieczne, to Jego własne ciało. On oddaje swoje ciało za życie świata w doskonałym akcie miłości i posłuszeństwa. Raz ukrzyżowane i przemienione przez zmartwychwstanie ludzkie ciało Jezusa staje się źródłem życia wiecznego dla całego świata. To jest ciało samego Jezusa które ludzie mają jeść.