1 sierpnia 2021 r.

XVIII ZWYKŁA W CIĄGU ROKU

 

 

1.czytanie (Wj 16, 2-4. 12-15)

Bóg daje cudowny pokarm

Czytanie z Księgi Wyjścia

Na pustyni całe zgromadzenie Izraelitów zaczęło szemrać przeciw Mojżeszowi i przeciw Aaronowi. Izraelici mówili im: «Obyśmy pomarli z ręki Pana w ziemi egipskiej, gdzie zasiadaliśmy przed garnkami mięsa i jadaliśmy chleb do syta! Wyprowadziliście nas na tę pustynię, aby głodem zamorzyć całą tę rzeszę».

Pan powiedział wówczas do Mojżesza: «Oto ześlę wam chleb z nieba, jak deszcz. I będzie wychodził lud, i każdego dnia będzie zbierał według potrzeby dziennej. Chcę ich także doświadczyć, czy pójdą za moimi rozkazami czy też nie».

«Słyszałem szemranie Izraelitów. Powiedz im tak: O zmierzchu będziecie jeść mięso, a rano nasycicie się chlebem. Poznacie wtedy, że Ja, Pan, jestem waszym Bogiem».

Rzeczywiście wieczorem przyleciały przepiórki i pokryły obóz, a nazajutrz rano warstwa rosy leżała dokoła obozu. Gdy się warstwa rosy uniosła ku górze, wówczas na pustyni leżało coś drobnego, ziarnistego, niby szron na ziemi.

Na widok tego Izraelici pytali się wzajemnie: «Co to jest?» – gdyż nie wiedzieli, co to było.

Wtedy powiedział do nich Mojżesz: «To jest chleb, który daje wam Pan na pokarm».

Komentarz

O Księdze:

  1. Tytuł Księga Wyjścia nawiązuje do centralnego tematu księgi, którym jest wyzwolenie Izraelitów z niewoli egipskiej. Istota tego wydarzenia nie ogranicza się do uwolnienia od ucisku lub poniżenia, ale ujawnia się w wezwaniu do nawiązania właściwej relacji z Bogiem i ludźmi. Wyzwolenie z niewoli jest więc początkiem świadomego i odpowiedzialnego życia w wolności.
  2. W Księdze Wyjścia można odnaleźć różne, ale coraz bardziej pogłębione interpretacje jedynego w swoim rodzaju wydarzenia zbawczego, jakim było wyzwolenie Izraelitów z niewoli egipskiej. Dokonało się ono za sprawą Boga i dało początek kształtowaniu się nowego narodu. U podstaw kolejnych refleksji zawartych w księdze leży wspomnienie rzeczywistego wyjścia z Egiptu, które przetrwało w pamięci Izraelitów.
  3. Mając na uwadze miejsca, w których rozgrywają się kolejne wydarzenia tej Księgi (Egipt, pustynia, Synaj) dzielimy ją na trzy części. Pierwsza z nich (Wj 1,1 – 15,21) opowiada o tym, jak Bóg wyzwolił Izraelitów z niewoli w Egipcie. Zaczyna się ona od podsumowania historii Jakuba i jego synów przebywających w Egipcie, akcent natomiast położony jest na wypełnienie się pierwszej z obietnic złożonych Abrahamowi (Rdz 12,2). Fakt, że Izraelici stali się licznym narodem, zapowiada realizację kolejnej obietnicy, która dotyczy objęcia przez nich w posiadanie Ziemi Obiecanej. Na przeszkodzie staje jednak faraon, który ucieleśnia siły przeciwne realizacji Bożego planu. Cudowne ocalenie Mojżesza i jego ucieczka do kraju Madian jest przygotowaniem interwencji Boga (Wj 1–2). W dalszej kolejności opisano powołanie Mojżesza (Wj 3,1–7,7) i plagi, które mają przekonać faraona do zmiany postawy (Wj 7,8–11,10). Ostatnia, dziesiąta plaga umieszczona została w kontekście przepisów kultowych dotyczących przaśnych chlebów, wykupienia pierworodnych i świętowania Paschy (Wj 12,1–13,16). Następnie opisano cudowne wyzwolenie (Wj 13,17–14,31), którego zwieńczeniem jest hymn uwielbienia na cześć Boga (Wj 15). W drugiej części (Wj 15,22–18,27) opowiada się o wędrówce przez pustynię, której celem jest najpierw góra Synaj. Izraelici doświadczają podczas tej drogi zarówno własnych słabości i ograniczeń, jak i opiekuńczej obecności swojego Boga (Wj 15,22–17,16). Spotkanie z Jetrem, teściem Mojżesza (Wj 18), jest przygotowaniem do wydarzeń, które będą miały miejsce na Synaju. Ostatnia, trzecia część księgi (Wj 19–40) opowiada o wydarzeniach na Synaju. Składają się na nie: objawienie się Boga, zawarcie przymierza i nadanie prawa (Wj 19–24), przekazanie instrukcji dotyczących budowy prowizorycznej świątyni – Namiotu Spotkania (Wj 25–31) oraz ich wypełnienie i zstąpienie chwały Bożej do przygotowanego sanktuarium (Wj 35–40). Pomiędzy otrzymaniem instrukcji a ich wykonaniem wydarzył się epizod ze złotym cielcem (Wj 32–34). Było to pierwsze odstępstwo wolnych Izraelitów od swojego Boga i pierwszy akt Bożego miłosierdzia okazany tym, którzy Mu się sprzeniewierzyli. Opis przymierza przypomina schemat traktatów zawieranych w starożytności między królem i wasalem (Wj 19–24; por. Wj 6,7). Jego zwieńczeniem ma być budowa świątyni. Kult, który będzie w niej sprawowany, zapewni obustronną wierność i lojalność w relacjach między Bogiem i Izraelem. Wolność narodu wybranego musi znaleźć swoje odzwierciedlenie w przestrzeganiu Dekalogu (Wj 20), praw regulujących stosunki społeczne (Wj 21–23) oraz w wiernym wykonywaniu wszystkich instrukcji danych przez Boga (Wj 25–31; 35–40).
  4. Wątkiem przewodnim całej księgi jest temat wyzwolenia Izraelitów z niewolniczej służby na rzecz faraona (Wj 1–15) i przygotowanie ich do dobrowolnej służby Bogu (Wj 19–40). Pobyt na pustyni (Wj 15,22–18,27) przygotowuje do tej zmiany. W tym czasie ujawnia się buntowniczy charakter Izraelitów, którym Bóg wielokrotnie okazuje miłosierdzie i troskę. Drugi temat, szczególnie mocno akcentowany w pierwszej części księgi (Wj 1–15), to „poznanie Pana”. Wyzwolenie Izraelitów z Egiptu i sposób, w jaki się to dokonało, ukazują najpierw faraonowi i Egipcjanom, a potem całemu światu, kim jest Pan, Bóg Izraela. Wydarzenie to sprawiło, że Jego imię jest wysławiane na całej ziemi (por. Wj 5,2; 7,5.17; 8,6.18; 9,14.29; 10,2; 11,7; 14,4.18.25). Również Izraelici mają poznać, kim jest ich Bóg (Wj 16,6.12; 33,16) i przekazać to następnym pokoleniom (Wj 29,46; 31,13).
  5. W tradycji chrześcijańskiej Jezus Chrystus jest tym, który przez swoją Mękę i Zmartwychwstanie przyniósł ludzkości ostateczne wyzwolenie. Wierzący w Chrystusa wyzwoleni z grzechu podążają do nowej ziemi obiecanej – królestwa Bożego. Nauka płynąca z Księgi Wyjścia nie traci więc swojej aktualności. Jest nieustannym świadectwem działania Boga, który obdarza ludzi wolnością i wychowuje ich do życia w wolności.

O czytaniu:

  1. W trudnych warunkach na pustyni Izraelici szybko tracili cierpliwość i ulegała zachwianiu ich ufność wobec Boga, który jednak łagodnie ich prowadził i uczył, że tylko posłuszeństwo Jego nakazom zapewnia pomyślność. Wyzwolenie Izraelitów z niewoli egipskiej okazało się długim procesem. Chociaż wolność zewnętrzną naród już uzyskał, musiał przejść długi proces uczenia się wolności, której podstawą jest godność członków ludu Bożego. Na początku jednak Izraelici wciąż bardziej cenili sobie „chleb niewoli”. Zesłanie przepiórek i manny można odczytać jako przeciwieństwo plagi szarańczy i gradu, które niszczyły kraj nieposłusznych Egipcjan. Wszechmocny Bóg może w różny sposób wykorzystać żywioły i zjawiska natury, które z Jego woli stają się dla ludzi błogosławieństwem lub klęską. W pamięci Izraelitów manna stała się szczególnie wymownym znakiem troski Boga o swój lud.
  2. Przepisy dotyczące zbierania i przechowywania manny (Wj 14, 19-36; ten fragment nie znalazł się w ramach dzisiejszego czytania) zostały powiązane ze świętowaniem szabatu. To, że manna w czasie szabatu utrzymała się w stanie niezmienionym, podczas gdy w inne dni ulegała zepsuciu, miało uświadomić Izraelitom, że szabat i związany z nim odpoczynek jest ustanowiony przez Boga i należy go bezwzględnie przestrzegać.
  3. Temat manny powraca w rozmowie Żydów z Jezusem, którzy żądają od Niego znaku potwierdzającego Jego mesjańską misję. Jezus wskazuje, że prawdziwy chleb z nieba może być dany tylko przez Boga i tym chlebem jest Jego Syn Jezus Chrystus (J 6,31-35). W Nowym Testamencie nawiązuje się do manny, nazywając ją duchowym pokarmem (1Kor 10,3), jest ona także symbolem przyszłej nagrody (Ap 2,17).

 

 

Psalm (Ps 78 (77), 3 i 4bc. 23-24. 25 i 54 (R.: por. 24b))

Pokarmem z nieba Pan swój lud obdarzył

To, co usłyszeliśmy i poznaliśmy, *
i co nam opowiedzieli nasi ojcowie,
opowiemy przyszłemu pokoleniu, *
chwałę Pana i Jego potęgę.

Pokarmem z nieba Pan swój lud obdarzył

On z góry wydał rozkaz chmurom *
i bramę nieba otworzył.
Jak deszcz spuścił mannę do jedzenia, *
podarował im chleb niebieski.

Pokarmem z nieba Pan swój lud obdarzył

Spożywał człowiek chleb aniołów, *
Bóg zesłał im pokarm do syta.
Wprowadził ich do ziemi swej świętej, *
na górę, którą zdobyła Jego prawica.

Pokarmem z nieba Pan swój lud obdarzył

Komentarz

Cały Psalm 78. jest utworem dydaktycznym. W nim pojawia się refleksja nad historią narodu, ujęta w dwa etapy: od Wyjścia z Egiptu do wydarzeń pod Synajem (w tym jest fragment dzisiejszego Psalmu) i od osiedlenia Izraela w Ziemi Obiecanej aż do działalności Dawida. Autor, mędrzec izraelski, odczytuje tę historię Narodu wpisaną w zbawczy plan Boga. Według autora Psalmu celem geograficznym Wyjścia z Egiptu było zdobycie dziedzictwa w ziemi Kanaan, natomiast celem ostatecznym – wybranie Dawida i Syjonu. Bóg od początku zatroszczył się więc o Judę i Jerozolimę. Mimo to lud ustawicznie odpowiadał buntem, ściągając na siebie kary. Wiecznie aktualne orędzie psalmu można odczytywać w następującym schemacie: wybranie ludu – jego niewierność – karzący gniew Boga – miłosierdzie wiernego Boga. Człowiekowi zawsze grozi uznanie sytuacji tymczasowej za cel ostateczny. Jednakże społeczna i polityczna struktura Izraela okazała się przejściowa; absolutna władza monarchy upadła. A jednak psalmista słusznie wskazywał na absolutny charakter tej władzy. Dawid, wybrany sługa – pojawiający się w zakończeniu – to zapowiedź Chrystusa, ostatecznego Zwycięzcy nad złem i Pana historii.

Lektura chrystologiczna psalmu otwiera interpretację sakramentalną. Chrzest to sakrament wyzwolenia przez życiodajną wodę. Taką właśnie refleksję nad Wyjściem Izraelitów z Egiptu czyni Paweł (1Kor 10,1-4). Z kolei Jan wskazuje na mannę jako zapowiedź Eucharystii (J 6,26-58). Każde sprawowanie sakramentów gromadzi lud na słuchanie słowa Bożego i kontemplację Jego cudów oraz na uczestnictwie w aktualnie dokonującym się dziele zbawienia.

 

 

2.czytanie (Ef 4, 17. 20-24)

Przyoblec się w człowieka nowego

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan

Bracia:

To mówię i zaklinam się na Pana, abyście już nie postępowali tak, jak postępują poganie z ich próżnym myśleniem.

Wy zaś nie tak nauczyliście się Chrystusa. Słyszeliście przecież o Nim i zostaliście pouczeni w Nim, zgodnie z prawdą, jaka jest w Jezusie, że – co się tyczy poprzedniego sposobu życia – trzeba porzucić dawnego człowieka, który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz, odnawiać się duchem w waszym myśleniu i przyoblec się w człowieka nowego, stworzonego na obraz Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości.

Komentarz

O księdze:

  1. Tytuł List do Efezjan niezupełnie odpowiada faktycznym adresatom tego pisma. W najstarszych rękopisach nie występuje wyrażenie w Efezie (Ef 1,1), co wraz z brakiem jakichkolwiek odniesień do konkretnej sytuacji lokalnego Kościoła zdaje się wskazywać na bardziej ogólny charakter tego listu. Było to pismo okólne skierowane do kilku wspólnot chrześcijańskich w Azji Mniejszej, w tym także i do Efezu.
  2. Powodem i celem napisania tego pisma było przeciwstawienie się prądom gnostyckim1, które wyrosły z synkretyzmu (synkretyzm – połączenie różnych, często rozbieżnych i sprzecznych poglądów; wyznawanie zasad lub wierzeń obejmujących odległe od siebie elementy wzajemnie sprzeczne) pogańsko-judaistycznego, przed którym przestrzegani byli chrześcijanie z Kolosów. W przypadku Listu do Efezjan mamy jednak do czynienia nie z pismem o charakterze polemicznym, lecz z pozytywnym i syntetycznym wykładem.
  3. List do Efezjan stanowi jeden z czterech tzw. listów więziennych (pozostałe: List do Filipian, List do Kolosan, List do Filemona). Nazwa ta znajduje swoje uzasadnienie w tym, że w każdym z listów znajdujemy wzmianki o pobycie ich autora w więzieniu (Ef 3,1; 4,1; 6,20; Flp 1,7.13n; Kol 1,24; 4,3.18; Flm 1.9n.13).
  4. Został napisany około roku 90, a miejscem jego redakcji był Efez.
  5. Poza zwyczajowym wstępem (Ef 1,1n) i zakończeniem (Ef 6,21-24) wyróżnia się w Liście do Efezjan dwie zasadnicze części: teologiczno-doktrynalną (Ef 1,3 – 3,21) i parenetyczną, tzn. zawierającą zachęty i pouczenia dla adresatów (Ef 4,1 – 6,20). Centralnym tematem całego listu jest nauka o Kościele (eklezjologia) jako o Ciele Chrystusa. W pierwszej części (Ef 2 – 3) autor ukazuje realizację zbawczego dzieła Chrystusa w Kościele. Kościół jest społecznością złożoną zarówno z Żydów, jak i pogan. Jest zbudowany na fundamencie apostołów i proroków (Ef 2,20), ale jego zasięg jest kosmiczny. Kościół nie jest rzeczywistością doskonałą, ukończoną, ale ciągle rosnącą i rozwijającą się (Ef 4,13). Jego istnienie i rozwój są możliwe jedynie dzięki Chrystusowi, który jest jego Głową (Ef 1,22; 4,15; 5,23) i który udziela mu ze swojej pełni (Ef 4,11n). Aby wyraźnie ukazać rzeczywistość Kościoła, autor Listu do Efezjan posługuje się też innymi obrazami. Kościół jest więc dla niego budowlą, oblubienicą, domem, rodziną Boga, Jego miastem i świątynią (Ef 2,19-22). Wobec grożących mu niebezpieczeństw ze strony fałszywych nauczycieli, zwodzących podstępnie wiernych (Ef 4,14), autor eksponuje temat jedności Kościoła (Ef 2,11-22; 4,3-6). Ujawnia tajemnicę ukrytą od wieków: Boży plan zbawienia polegający na powołaniu zarówno Żydów, jak i pogan do jednej społeczności Kościoła (Ef 1,9n).
  6. Eklezjologia listu jest ściśle powiązana z jego swoistą chrystologią. O ile we wcześniejszych listach Pawła punktem wyjścia dla eklezjologii jest chrystologia, to w Liście do Efezjan jest odwrotnie. Autor, wychodząc od nauki o Kościele, zmierza do rozwinięcia chrystologii kosmicznej. Chrystus jest nie tylko Głową Kościoła, ale całego wszechświata. Jego prymatem jest objęty nie tylko Kościół, ale kosmos, w którym Kościół ma swoje miejsce. Podstawę obecności Kościoła w przestrzeni kosmicznej stanowi jego zjednoczenie z Chrystusem. Kościół jest wszędzie tam, gdzie jest Chrystus. Inspiracją dla autora do takiego ujęcia tematyki eklezjalnej był niewątpliwie List do Kolosan (Kol 1,15-18a), zawierający hymn ku czci Chrystusa władcy kosmosu.
  7. W części parenetycznej autor listu zachęca do zachowania w Kościele jedności ducha (Ef 4,1-16). Nakazuje zerwać z dawnym, pogańskim stylem życia (Ef 4,17-24). Zaleca pielęgnowanie w codziennym życiu chrześcijańskich zasad (Ef 4,25-31) i podaje wskazania dotyczące wzajemnych relacji w rodzinie chrześcijańskiej (Ef 5,22 – 6,9). Szczególnie rozwinięty zostaje temat więzi małżeńskiej. Naukę o miłości małżeńskiej autor listu rozwija na kanwie relacji między głową i ciałem, a w konsekwencji między Chrystusem i Kościołem.
  8. Styl Listu do Efezjan nie jest zbyt przejrzysty z powodu używania przez autora długich zdań złożonych. Przeplatają się w nim różne drobne formy literackie, takie jak: hymny (np. Ef 1,3-14), modlitwy (np. Ef 3,14-19), pouczenia (Ef 5,22 – 6,9), katalogi cnót i wad (Ef 4,2n.31; 5,8-21).

1Gnostycyzm – doktryny i ruchy religijne powstające od I do II wieku po narodzeniu Chrystusa na wschodzie cesarstwa rzymskiego. Gnostycyzm łączył idee chrześcijańskie i pogańskie wierzenia religijne. Najważniejsza zasadami gnostycyzmu są twierdzenia, że „gnostykiem nie można zostać, ale można nim być”, „gnostycyzm musi narodzić się z własnej woli, przy zdobywaniu jego nauk”, „musi zrodzić się on z serca”. Nie można przejąć gnostycyzmu tak jak religii chrześcijaństwa i nie każdy jest w stanie dostrzec jego prawdziwe znaczenie. To nie wierzący wybierał gnostycyzm, to gnostycyzm wybierał wierzącego. Zgodnie z przesłaniem gnostyckim człowiek egzystuje w nieprzyjaznym świecie, do którego został „wrzucony”. Świat jest obcy Prawdziwemu Bogu i nie jest jego dziełem, lecz dziełem sił niższych (Niższych Bogu), których przywódcą jest Demiurg. Człowiek jest niespójnym połączeniem ciała, duszy oraz ducha. Założeniem tego bytu było uświadamianie sposobu w zrozumieniu swojej natury mogąc poskromić emocje, wynikające z natury ciała oraz potrzeby ducha płynące w człowieku. Jego prawdziwą jaźnią ma być dusza, równie obca światu, jak Bóg. Prawa natury zniewalają człowieka, a jego ciało i dusza (w tym psychika) aktywnie mu się przeciwstawiają, ograniczają i upokarzają. Znaczeniem tego stanu, miało być zrozumienie w chęci i czynie poznania sposobu, jako możliwości wzniesienia się poza ten stan natury ludzkiej, dając duchową mądrość i siłę mogącą tylko tymczasowo spoczywać w materii ciała ludzkiego. W ten sposób, człowiek mógł być przygotowany na ewentualną możliwość spotkania się ze stwórcą wszechrzeczy i wkroczyć w jego światłość. Celem życia jest przebudzenie odrętwiałego ducha i uwolnienie jej z więzów Losu i świata, aby wrócić do Boga. Świadomość ducha której ograniczeniem jest rozum, świadomość ta posiada nieopisaną wręcz ukrytą w sobie mądrość, która swym pierwotnym darem, jest tylko swoistą iskrą w dziele stworzenia, która w okazałości jego Boskiej interwencji posiadając jedyną i prawdziwą emocje miłości pragnie się w tym akcie z Bogiem zjednoczyć. Potrzebne są do tego: wiedza, objawienie i oświecenie. Przed pojawieniem się oświecającego doświadczenia (uzyskania gnozy) które jest jedyną etyczną formą aktywności jaką jest prawdziwe objawienie, będzie wewnętrzne dotarcie do granic swojej świadomości by zrodzić w sobie moc światła w zrozumieniu swojego pochodzenia oraz istnienia.

O czytaniu:

  1. Nowe życie, które chrześcijanin otrzymuje dzięki Chrystusowi, jest zdecydowanym przeciwieństwem życia pogańskiego. Człowiek, dopiero gdy staje się uczniem Jezusa, poznaje, na czym polega prawdziwa wolność i gdzie jest źródło prawdziwej radości i pokoju. Chrystus mocą swojego słowa wyzwala wiernych z niewiedzy, zatwardziałości serca i tego wszystkiego, co umysł i serce człowieka czyni nieczystym. Ta przemiana ze „starego” na „nowe” nie jest jednak możliwa jedynie dzięki ludzkiemu wysiłkowi. Dopiero moc Chrystusa działająca w człowieku, który ma żywą wiarę, czyni tę przemianę możliwą i tak szybką, że można ją przyrównać do zmiany ubrania. Zrzucona więc zostaje z człowieka szata zła i przewrotności, a nałożona jest szata sprawiedliwości i świętości. W takiej szacie chrześcijanin jest już nowym człowiekiem i współpracując z łaską Bożą, wnosi tę nowość wszędzie tam, gdzie jest posłany przez Boga.

 

 

Aklamacja (Mt 4, 4b)

Alleluja, alleluja, alleluja

Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

Alleluja, alleluja, alleluja

 

 

Ewangelia (J 6, 24-35)

Kto przychodzi do Chrystusa, nie będzie łaknął

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że na brzegu jeziora nie ma Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: «Rabbi, kiedy tu przybyłeś?»

W odpowiedzi rzekł im Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta. Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec».

Oni zaś rzekli do Niego: «Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boga?»

Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: «Na tym polega dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał».

Rzekli do Niego: «Jaki więc Ty uczynisz znak, abyśmy go zobaczyli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: „Dał im do jedzenia chleb z nieba”».

Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu».

Rzekli więc do Niego: «Panie, dawaj nam zawsze ten chleb!»

Odpowiedział im Jezus: «Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie».

Komentarz

O księdze:

  1. Kościelna tradycja, sięgająca końca II w., stwierdza, że autorem czwartej Ewangelii jest św. Jan Apostoł. Przyjmuje się, że powstała ona około 90 r.
  2. Ewangelia według św. Jana jest relacją o Jezusie Chrystusie, napisaną z wielkim talentem literackim i teologiczną głębią. Znacznie odbiega ona od Ewangelii synoptycznych napisanych przez Mateusza, Marka i Łukasza. Ma inny styl, ponieważ posługuje się często wypowiedziami dialogowymi, rozbudowanymi opowiadaniami, ironią i nieporozumieniem. Nadaje to Ewangelii specyficzny rytm, wolniejszy niż w posługujących się krótkimi opowiadaniami Ewangeliach synoptycznych. Brak natomiast w niej przypowieści, formy bardzo charakterystycznej dla trzech poprzednich Ewangelii.
  3. Można jednak wskazać w czwartej Ewangelii na punkty zbieżne z opowieściami innych ewangelistów. Wszyscy czterej ewangeliści piszą o świadectwie Jana Chrzciciela (J 1,26; por. Mt 3,11; Mk 1,7-8; Łk 3,16); chrzcie Jezusa (J 1,29-34; por. Mt 3,13-17; Mk 1,9-11; Łk 3,21n); oczyszczeniu świątyni (J 2,14-22; por. Mt 21,12n; Mk 11,15-17; Łk 19,45n); rozmnożeniu chlebów (J 6,1-15, por. Mt 14,13-21; Mk 6,34-44; Łk 9,12-17); wjeździe do Jerozolimy (J 12,12-19; por. Mt 21,1-10.14-16; Mk 11,1-11; Łk 19,29-44). Wiele wspólnych elementów występuje w opowieści o Męce i Zmartwychwstaniu Jezusa.
  4. Ewangelia dzieli się na dwie zasadnicze części: 1) opowiadanie o objawieniu się Jezusa Żydom poprzez znaki (J 1,19 – 12,50); 2) nauczanie skierowane do uczniów (J 13,1 – 20,31). Księgę rozpoczyna prolog (J 1,1-18), a rozdz. 21 jest dodanym do opowiadania epilogiem. Pierwsza część dzieli się na dwa etapy. Najpierw Jezus często zmienia miejsce pobytu (Galilea – Jerozolima). Etap ten kończy się mową o chlebie życia i opisem następujących po niej wydarzeń (J 1,19 – 7,9). Czas Jezusa jeszcze się nie wypełnił, dlatego Jego objawienie nie budzi sprzeciwów. Drugi etap pierwszej części (J 7,10 – 12,50) rozgrywa się w Jerozolimie i jej najbliższych okolicach (Betania). Naznaczony jest zaostrzającym się konfliktem między Jezusem a przywódcami religijnymi z Jerozolimy. Część ta dzieli się na czas nauczania (J 7,10 – 10,42) oraz bezpośredniego przygotowania do dramatycznych wydarzeń ostatniej Paschy Jezusa w Jerozolimie (J 11,1 – 12,50). Pierwsza część Ewangelii relacjonuje wydarzenia rozgrywające się w ciągu ponad dwóch lat, co można wywnioskować z aluzji do święta Paschy (J 2,13). Druga część Ewangelii (J 13,1 – 20,31) jest relacją obejmującą bardzo krótki okres: od dnia, w którym Jezus spożył Ostatnią Wieczerzę z uczniami, do dnia po szabacie, gdy Jezus Zmartwychwstał. Wydarzenia podczas Ostatniej Wieczerzy (J 13,1 – 14,31) oraz obszerna mowa Jezusa (J 15,1 – 17,26) poprzedzają opis Męki (J 18,1 – 19,42) i Zmartwychwstania Jezusa (J 20,1-31).
  5. Czwarta Ewangelia jest skupiona na problemie, który miał zasadnicze znaczenie w misji Jezusa: Bóg z miłości do świata dokonuje zbawienia, którego Syn Boży – Słowo Boga jest jednocześnie głosicielem i wykonawcą (J 3,16). Przedwieczne Słowo Boże w Jezusie objawiło się światu. Wielu ludzi uwierzyło w Bóstwo Jezusa i przyjęło Jego posłannictwo, ale częściej spotykał się On z niezrozumieniem, a nawet z wrogością. Jezus w Ewangelii według św. Jana jest przede wszystkim ukazany jako Syn Boży (J 20,31). Godność Jezusa już na początku Jego publicznej działalności została rozpoznana przez Jana Chrzciciela (J 1,34) i Natanaela (J 1,49). Sam Jezus użył tego określenia wobec siebie dopiero pod koniec swojego posługiwania wśród ludzi (J 10,36). Ogłoszenie wprost tej prawdy stało się powodem skazania i śmierci Jezusa (J 19,7). Śmierć na krzyżu stała się jednocześnie Jego wywyższeniem (J 3,14; 8,12; 12,32.34). Jezus przyniósł ludziom wierzącym w Niego (J 3,15.36; 6,40) i w Tego, który Go posłał (J 5,24), nadzieję życia wiecznego. Woda (J 4,14) i pokarm (J 6,27), pochodzące od Jezusa, dają życie wieczne, ale źródłem życia jest On sam (J 11,25). Jezus jest także światłem (J 8,12; 12,46), które sprawia, że rozpraszają się ciemności zła i grzechu.

O czytaniu:

  1. Zniknięcie Jezusa i Jego niewytłumaczalne pojawienie się w gronie uczniów w okolicach Kafarnaum wzbudziło większe zainteresowanie wśród tłumów niż wśród samych uczniów. Jezus jednak zarzuca szukającym Go, że nie wierzą w znaki (26Jezus im odpowiedział: „Uroczyście zapewniam was: Szukacie Mnie nie dlatego, że zobaczyliście znaki, lecz dlatego, że najedliście się chleba do syta). Chce im uświadomić, że o wierze nie decyduje stwierdzenie, iż zaszło coś nadzwyczajnego, lecz zrozumienie, co przez znak zostaje objawione. Takiej wiary zabrakło jednak uczestnikom wydarzeń po drugiej stronie Jeziora Tyberiadzkiego. Tłum szukał Jezusa, aby zaspokoić fizyczny głód. Nie jest to więc postawa wiary. Jezus celowo schodzi do poziomu swoich rozmówców, ponieważ nie chce zerwać z nimi dialogu pozwalającego na objawienie siebie. Pierwsza rozmowa Jezusa z poszukującym Go tłumem (J 6, 28-40) zaczyna się w sposób, który pozwalałby oczekiwać jej pozytywnego rozwoju. Rozmówcy wydają się bowiem dobrze usposobieni do pełnienia dzieł Boga, a więc Jego zbawczego planu objawienia ludziom swojej chwały (J 9,3). Według Jezusa dziełem Boga jest przyjęcie Go z wiarą (29Wtedy Jezus oświadczył im: „Na tym właśnie polega dzieło Boże, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał”). Rozmówcy Jezusa domagają się jednak uczynienia przez Niego znaku, od którego uzależniają swoją wiarę (Mt 27,42; Mk 15,32; Łk 23,37). Domaganie się znaku świadczy o tym, że deklarowana przez nich chęć uwierzenia jest pozorna. Rozmnożenie przez Jezusa chleba jest porównywalne z tym, co uczynił Bóg, kiedy dał Izraelitom mannę na pustyni. Zestawienie Jezusa z Mojżeszem ma uwiarygodnić Jego misję, pokazując, że jest posłany przez Boga i obdarzony szczególną mocą. Rozmówcy Jezusa już nie pamiętają niezwykłego wydarzenia, którego byli świadkami. Proszą Go o coś, co właśnie otrzymali. Ich prośba o chleb (34Poprosili Go więc: „Panie, dawaj nam stale tego chleba”) przypomina prośbę Samarytanki o wodę życia (J 4,15). Tu jednak Jezus od razu utożsamia się ze zstępującym z nieba chlebem. Właśnie „zstępowanie z nieba” manny (31Nasi przodkowie karmili się na pustyni manną, jak napisano: Dał im do spożycia chleb z nieba”) i Syna Człowieczego (J 3,13) pozwala Jezusowi na nazwanie siebie chlebem (35Jezus oznajmił im wówczas: „To Ja jestem chlebem życia. Dlatego ten, kto przychodzi do Mnie, nie będzie już głodny. I ten, kto we Mnie wierzy, nie będzie już nigdy odczuwał pragnienia).
  2. Dalsza część mowy (J 6, 36-59: 36Powiedziałem wam jednak: Zobaczyliście Mnie, a mimo to nie wierzycie. 37Wszyscy, których powierza Mi Ojciec, przyjdą do Mnie i nikogo z nich nie odrzucę, 38gdyż nie zstąpiłem z nieba, aby spełniać swoją wolę, lecz wolę Tego, który Mnie posłał.39Wolą zaś Tego, który Mnie posłał, jest to, abym z powierzonych Mi ludzi nie tylko nikogo nie stracił, lecz wzbudził ich do życia w dniu ostatecznym. 40Taka jest bowiem wola mego Ojca, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne oraz abym go wskrzesił w dniu ostatecznym”. 41Żydzi jednak oburzali się na Niego, że powiedział: „Ja jestem chlebem, który zstąpił z nieba”. 42I pytali: „Czy to nie jest Jezus, syn Józefa? Czyż nie znamy Jego ojca i matki? Jakim więc prawem mówi teraz: «Zstąpiłem z nieba»?”. 43Wtedy Jezus im odparł: „Przestańcie się oburzać między sobą! 44Nikt nie może przyjść do Mnie, jeśli go nie przyciągnie mój Ojciec, który Mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 45Przecież Prorocy zapisali: Wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto posłuchał Ojca i przyjął Jego naukę, przychodzi do Mnie.46I nie dlatego, że zobaczył Ojca. Ojca bowiem zobaczył tylko Ten, kto pochodzi od Boga. 47Uroczyście zapewniam was: Ten, kto wierzy, ma życie wieczne. 48Ja jestem chlebem życia. 49Wasi przodkowie jedli na pustyni mannę, ale pomarli. 50To jest natomiast chleb, który zstępuje z nieba, aby każdy, kto go spożyje, nie zaznał śmierci. 51Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Ktokolwiek będzie spożywał ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata”. 52Wtedy Żydzi zaczęli się sprzeczać między sobą, pytając: „Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?”. 53Jezus więc oświadczył: „Uroczyście zapewniam was: Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie.54Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym. 55Bo moje ciało naprawdę jest pokarmem, a moja krew naprawdę jest napojem.56Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, pozostaje we Mnie, a Ja w nim. 57Podobnie jak Mnie posłał Ojciec, który żyje, i jak Ja żyję dzięki Ojcu, tak również ten, kto Mnie spożywa, będzie żył dzięki Mnie. 58To jest właśnie chleb, który zstąpił z nieba; inny od tego, jaki jedli przodkowie i pomarli. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. 59O tym mówił Jezus w synagodze, gdy nauczał w Kafarnaum.) nie znalazła się w ramach dzisiejszego czytania, ale stanowi integralną część myśli Jezusa. Misją Jezusa jest dokonanie zbawienia opisanego jako wskrzeszenie do życia (ww. 39.40.44) albo udzielenie życia wiecznego (ww. 27.40.47.54).
  3. Drugi etap rozmowy (J 6, 41-51: 41Żydzi jednak oburzali się na Niego, że powiedział: „Ja jestem chlebem, który zstąpił z nieba”. 42I pytali: „Czy to nie jest Jezus, syn Józefa? Czyż nie znamy Jego ojca i matki? Jakim więc prawem mówi teraz: «Zstąpiłem z nieba»?”. 43Wtedy Jezus im odparł: „Przestańcie się oburzać między sobą! 44Nikt nie może przyjść do Mnie, jeśli go nie przyciągnie mój Ojciec, który Mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 45Przecież Prorocy zapisali: Wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto posłuchał Ojca i przyjął Jego naukę, przychodzi do Mnie.46I nie dlatego, że zobaczył Ojca. Ojca bowiem zobaczył tylko Ten, kto pochodzi od Boga. 47Uroczyście zapewniam was: Ten, kto wierzy, ma życie wieczne. 48Ja jestem chlebem życia. 49Wasi przodkowie jedli na pustyni mannę, ale pomarli. 50To jest natomiast chleb, który zstępuje z nieba, aby każdy, kto go spożyje, nie zaznał śmierci. 51Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Ktokolwiek będzie spożywał ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata”.) rozpoczyna się od zarzutów, które są reakcją słuchaczy na nauczanie Jezusa. Negatywny odzew wywołało Jezusowe przedstawienie swojego ciała jako chleba. Jednak powodem oburzenia słuchaczy jest nie tyle Jego utożsamienie się z chlebem, co raczej przypisywanie sobie przez Jezusa pochodzenia z nieba (42I pytali: „Czy to nie jest Jezus, syn Józefa? Czyż nie znamy Jego ojca i matki? Jakim więc prawem mówi teraz: «Zstąpiłem z nieba»?”.). Aby dowieść swojej prawdomówności, Jezus prowadzoną przez siebie działalność publiczną oraz obietnicę życia wiecznego łączy ściśle z działaniem Ojca. Nawiązanie do Iz 54,13 ma ukazać nauczycielską działalność Jezusa jako wypełnianie obietnicy zbawczej, danej przez Boga ludowi już w Starym Przymierzu. Dostęp do Ojca uzyskuje się tylko przez Jezusa, który jest jedynym pośrednikiem (46I nie dlatego, że zobaczył Ojca. Ojca bowiem zobaczył tylko Ten, kto pochodzi od Boga.). Jezus – Wcielone Słowo (J 1,18) realizuje swoją misję poprzez nauczanie nawiązujące do dzieła dokonanego przez Boga za pośrednictwem Mojżesza (Wj 16,8.14n). Dzieło Jezusa jest większe niż to, którego dokonał Mojżesz, bo chleb dany przez Niego nie tylko syci głód, ale też daje życie wieczne. Utożsamienie nowej manny z nieba z ciałem Jezusa kończy tę część dialogu i stanowi punkt wyjścia do dalszej dyskusji. Ostatnia część rozmowy Jezusa o chlebie żywym (52Wtedy Żydzi zaczęli się sprzeczać między sobą, pytając: „Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?”. 53Jezus więc oświadczył: „Uroczyście zapewniam was: Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie.54Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym. 55Bo moje ciało naprawdę jest pokarmem, a moja krew naprawdę jest napojem.56Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, pozostaje we Mnie, a Ja w nim. 57Podobnie jak Mnie posłał Ojciec, który żyje, i jak Ja żyję dzięki Ojcu, tak również ten, kto Mnie spożywa, będzie żył dzięki Mnie. 58To jest właśnie chleb, który zstąpił z nieba; inny od tego, jaki jedli przodkowie i pomarli. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. 59O tym mówił Jezus w synagodze, gdy nauczał w Kafarnaum.) ma charakter podsumowania wątków mówiących o ciele i krwi, które żywią wierzących w Jezusa, o darze życia wiecznego pochodzącym od Ojca i przekazywanym przez Jezusa, o posłaniu Jezusa przez Ojca, o wyższości chleba życia nad manną. Jezus nie udziela jednak odpowiedzi na zasadnicze pytanie nurtujące Jego słuchaczy: „W jaki sposób da On swoje ciało i krew na pożywienie?”. Można to zrozumieć dopiero wtedy, kiedy przyjmie się, że czasowniki „jeść” czy „spożywać” użyte są tutaj w sensie przenośnym. To spożywanie daje życie wieczne (58To jest właśnie chleb, który zstąpił z nieba; inny od tego, jaki jedli przodkowie i pomarli. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.), podobnie jak wiara (47Uroczyście zapewniam was: Ten, kto wierzy, ma życie wieczne.). Treścią wiary jest ciało i krew, czyli człowieczeństwo Jezusa oraz uznanie, że przyszedł On od Boga.