Sobota, 20 maja 2023 r.
1.czytanie (Dz 18, 23-28)
Działalność Apollosa
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Paweł zabawił w Antiochii pewien czas i wyruszył, aby obejść kolejno krainę galacką i Frygię, umacniając wszystkich uczniów.
Pewien Żyd, imieniem Apollos, rodem z Aleksandrii, człowiek uczony i znający świetnie Pisma, przybył do Efezu. Znał on już drogę Pańską, przemawiał z wielkim zapałem i nauczał dokładnie tego, co dotyczyło Jezusa, znając tylko chrzest Janowy. Zaczął on odważnie przemawiać w synagodze. Gdy go Pryscylla i Akwila usłyszeli, zabrali go z sobą i wyłożyli mu dokładnie drogę Bożą.
A kiedy chciał wyruszyć do Achai, bracia napisali list do uczniów z poleceniem, aby go przyjęli. Gdy przybył, pomagał bardzo za łaską Bożą tym, co uwierzyli. Dzielnie uchylał twierdzenia Żydów, wykazując publicznie na podstawie Pism, że Jezus jest Mesjaszem.
Komentarz
O czytaniu:
- Nie jest pewne, czy trzecią wyprawę misyjną Paweł rozpoczął w Antiochii, choć mogłyby na to wskazywać Dz 18,22n. Nie wiemy też, kto towarzyszył mu podczas tej wyprawy. Prawdopodobnie byli to Tytus, Tymoteusz oraz dwaj Macedończycy – Gajus i Arystarch (Dz 19,29). W Azji przez trzy lata ośrodkiem ich działalności był Efez. Tu właśnie działał Apollos, człowiek utalentowany i żarliwy w wyznawaniu wiary. Pouczony przez Pryscyllę i Akwilę i wyposażony w list polecający pracował wytrwale w Koryncie, o czym dowiadujemy się także z 1 Kor 1,12, gdzie jego imię umieszczone jest obok imion Pawła i Piotra. Pozyskał on dla wiary wielu zrażonych do Pawła Żydów korynckich, co świadczy o skuteczności jego nauczania, o wybitnych umiejętnościach i odpowiednim podejściu do słuchaczy.
- Apollos jest parokrotnie wymieniony w Nowym Testamencie. Był Judejczykiem, urodzonym w Aleksandrii. Był prawdopodobnie uczniem Jana Chrzciciela. Według relacji biblijnej znał tylko chrzest Janowy. Po raz pierwszy pojawia się w Dz 18,24-19,1 – gdy przybył do Efezu i zaczął nauczać w synagodze. Według Dziejów Apostolskich odznaczał się znajomością greckiej retoryki i wiedział już dużo o Jezusie. Zwrócił na siebie uwagę chrześcijan, a Pryscylla i Akwilla, przyjaciele Pawła, udzielili mu dalszych pouczeń o wierze chrześcijańskiej. Z Efezu wyruszył do Koryntu, gdzie przemawiał do Żydów, mówiąc im na podstawie Biblii o Jezusie jako Mesjaszu, zbijał też ich argumenty. W Koryncie poznał też Pawła. Kilka lat później powstały we wspólnocie korynckiej podziały. Część wierzących opowiedziała się za Apollosem, być może z racji na jego zdolności retoryczne. Paweł wspominał w 1. Liście do Koryntian o kilku stronnictwach, Apollosa, Piotra i Chrystusa, same zaś podziały poddał zdecydowanej krytyce. Apollos nie miał jednak z nimi nic wspólnego, bo gdy wrócił do Efezu, nie chciał już ponownie odwiedzać Koryntu (1 Kor 16,12), choć Paweł go o to prosił. Wzmianka o Apollosie znajduje się jeszcze w Tt 3,13.
- Akwilla i Pryscylla to para małżeńska opisana w Nowym Testamencie, żyjąca w I wieku. Według tradycji to męczennicy. Wspominani są w Liście Do Rzymian: „ Pozdrówcie współpracowników moich w Chrystusie Jezusie, Pryskę i Akwilę, którzy za moje życie nadstawili karku i którym winienem wdzięczność nie tylko ja sam, ale i wszystkie Kościoły nawróconych Pogan. Rz 16,3-4. Podobnie jak apostoł Paweł, który był towarzyszem i przyjacielem małżeństwa, zajmowali się wyrobem namiotów. O Akwili wiadomo, że był Żydem pochodzącym z Pontu. W Rzymie stał się chrześcijaninem, ale został wygnany wraz z żoną w 49 roku dekretem cesarza Klaudiusza. Małżonkowie zamieszkali w Koryncie, gdzie przebywał u nich św. Paweł, następnie udali się wraz z nim do Efezu (tu nauczali Apollosa) i ponownie do Rzymu. Dzieje Apostolskie u Listy Pawłowe podają, że udzielali oni gościny Kościołowi domowemu oraz działali jako katecheci. Istotne jest, że opisuje się ich razem, nie różnicując ze względu na płeć. Pryska pomagała mężowi w pracy w warsztacie, a Akwila pomagał jej w działalności na rzecz Kościoła.
O Księdze:
- Od II wieku po Chrystusie księga nosi nazwę Dzieje Apostolskie (dosł. Czyny Apostołów). Tytuł nie odzwierciedla jednak w sposób pełny zawartej w niej treści. Opowiada ona bowiem nie tyle historię apostołów, ile raczej opisuje ich świadectwo o Jezusie Zmartwychwstałym oraz życie pierwszych wspólnot chrześcijańskich, zrodzonych z tego świadectwa (Dz 1,8). Jeśli chodzi o apostołów, księga skupia się na Piotrze i Pawle.
- Powszechnie uważa się, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, których autorem jest Łukasz, chrześcijanin wywodzący się ze środowiska pogańskiego. Obie księgi są podobne pod względem języka, stylu i sposobu korzystania ze źródeł. Widoczny kunszt pisarski świadczy o tym, że Łukasz był człowiekiem wykształconym i biegle posługiwał się językiem greckim. Pisząc Dzieje Apostolskie, korzystał ze źródeł, jak również opierał się na własnym doświadczeniu. Sposób opowiadania i żywość opisu wskazują na to, że autor znał i dobrze pamiętał relacjonowane wydarzenia, sam bowiem był naocznym świadkiem wielu z nich.
- Dzieło Łukasza wzorowane jest głównie na starożytnym pisarstwie historycznym. Przemówienia przytaczane w dziełach historycznych nie były wtedy stenogramami, lecz autorskimi syntezami i komentarzami do wydarzeń. Mowy, zajmujące około jednej trzeciej tekstu Dziejów Apostolskich, są więc podsumowaniem katechezy wczesnochrześcijańskiej. Zróżnicowano w nich nauczanie do Żydów i pogan.
- Łukasz nie skupia się tylko na dokumentowaniu przeszłości, ale przez ukazanie faktów dokonuje swoistej obrony chrześcijaństwa przed fałszywymi zarzutami. Do tych treści dołącza także pouczenia, jak w codziennym życiu należy wypełniać Ewangelię. Swoje dzieło kieruje do chrześcijan nawróconych z pogaństwa i do ludzi, którzy jeszcze nie należą do wspólnoty Kościoła. Dzieje Apostolskie zostały napisane w latach 80-90 po Chr. najprawdopodobniej w Rzymie.
- Zgodnie z treścią Dz 1,1-4, autor zgromadził różnorodny materiał i ułożył z niego jednolite opowiadanie. U podstaw kompozycji tego dzieła stoi zamysł Łukasza, by opisać proces rozszerzania się Ewangelii po całym świecie. Pisał on bowiem tę księgę w okresie dynamicznego rozwoju misji ewangelizacyjnej, prowadzonej przez starożytną wspólnotę chrześcijańską. Powstanie licznych wspólnot złożonych z nawróconych pogan utwierdziło go w przekonaniu, że głoszenie Ewangelii o zbawieniu przekroczyło granice judaizmu. Przedstawienie biografii apostołów, organizacji struktury kościelnej, historii Kościoła jako takiej czy roli Ducha Świętego w procesie ewangelizacji, nie było celem powstania tej księgi ani też jej istotą. Dla Łukasza kluczowym tematem jest rozszerzanie się Ewangelii z Jerozolimy na cały świat pogański.
- Zapowiedziany w Pismach plan zbawczy obejmuje więc nie tylko Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa, ale również głoszenie zbawienia poganom. Rozpoczyna się ono od Jerozolimy i stopniowo będzie się rozprzestrzeniać przez Judeę i Samarię aż po krańce ziemi. Nie należy jednak rozumieć tych kolejnych etapów wyłącznie w sensie geograficznym, gdyż dla Łukasza są one wyznacznikami jego teologii zbawienia. Wyrażenie aż po krańce ziemi (Dz 1,8) wskazuje nie tyle Rzym czy inne odległe regiony (jak u pisarzy greckich), lecz swoim znaczeniem obejmuje całą ludzkość.
- Przedstawiając ideę powszechności zbawienia, Łukasz nie zadowalał się opisywaniem wydarzeń i okoliczności towarzyszących szerzeniu się Ewangelii wśród pogan, ale pragnął wykazać, że fakt ten jest wyrazem woli Bożej zapowiedzianej w Pismach i realizowanej mocą Ducha Świętego. Męka Jezusa, Jego Śmierć i Zmartwychwstanie, a także ewangelizacja pogan są więc wypełnieniem proroctw mesjańskich.
- Łukasz znał tradycje mówiące o Piotrze. Dotarł do nich być może za pośrednictwem Marka w Rzymie lub w Antiochii. Miał również do dyspozycji przekazy mówiące o Pawle. Część materiału dotyczącego Pawła pochodzi prawdopodobnie od samego Łukasza, który mógł być naocznym świadkiem podróży apostoła (Dz 16,10-17; 20,5-15; 21,1-18; 27,1 – 28,16).
- Wykorzystanie różnych źródeł i złączenie ich w jedno opowiadanie potwierdza, że Łukasz, pisząc Dzieje Apostolskie, miał określony zamysł teologiczny, o czym mówi w prologu do swego dwutomowego dzieła (Łk 1,1-4). Sygnalizowany tam temat słowa Bożego i jego sług w sposób zasadniczy zostaje rozwinięty właśnie w Dziejach Apostolskich. Teofil został pouczony nie tylko o wydarzeniach z ziemskiego życia Jezusa, ale również o tym, co miało miejsce po Jego Wniebowstąpieniu. Mimo odejścia do Ojca Chrystus nadal kontynuuje swoją misję na ziemi poprzez Kościół, który głosi Ewangelię wszystkim narodom (Dz 26,23).
- Przez całą księgę przewija się także temat drogi. Podobnie jak w Ewangelii Jezus jest w podróży z Galilei do Jerozolimy (Łk 9,51), tak w Dziejach Apostolskich Kościół kontynuuje tę drogę, rozpoczynając ją właśnie od Jerozolimy.
- Rozpoznając w kolejnych wydarzeniach realizację planu zbawienia, autor widzi to wszystko w kluczu teologicznym. Taki zamysł wynikał z sytuacji wspólnoty, do której Łukasz należał, złożonej głównie z chrześcijan pochodzenia pogańskiego. Jej członkowie, będąc świadkami szerzenia się Kościoła i rozdziału między nim a judaizmem, mogli stawiać pytanie o własne związki z Bożymi obietnicami zawartymi w Starym Testamencie. Z kolei chrześcijanie wywodzący się z judaizmu byli pod presją swoich rodaków, którzy chcieli wymóc na nich odejście od chrześcijaństwa. Potrzebowali więc utwierdzenia się w przekonaniu, że ich decyzja o pozostaniu we wspólnocie chrześcijan jest właściwa. Łukasz, biorąc te kwestie pod uwagę, ukazuje ciągłość między Izraelem a Jezusem, między Jezusem a Kościołem, między Starym a Nowym Przymierzem.
Psalm (Ps 47 (46), 2-3. 8-9. 10 (R.: por. 8a))
Pan Bóg jest królem całej naszej ziemi
Albo: Alleluja
Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie, *
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu,
bo Pan Najwyższy i straszliwy, *
jest wielkim Królem nad całą ziemią.
Pan Bóg jest królem całej naszej ziemi
Albo: Alleluja
Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi, *
hymn zaśpiewajcie!
Bóg króluje nad narodami, *
Bóg zasiada na swym świętym tronie.
Pan Bóg jest królem całej naszej ziemi
Albo: Alleluja
Połączyli się władcy narodów *
z ludem Boga Abrahama.
Bo możni świata należą do Boga, *
On zaś jest najwyższy.
Pan Bóg jest królem całej naszej ziemi
Albo: Alleluja
Komentarz
O dzisiejszym psalmie:
Ps 47
Bóg władcą narodów
1Dyrygentowi. Psalm synów Koracha.
2Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie, radosnym głosem chwalcie Boga.
3Gdyż Pan Najwyższy budzi grozę, jest wielkim Królem całej ziemi.
4On poddaje nam ludy, narody rzuca pod nasze stopy.
5Wybrał sobie chlubne dziedzictwo: Jakuba, którego umiłował.
Sela
6Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków, Pan – przy dźwiękach trąby.
7Śpiewajcie Bogu naszemu, śpiewajcie! Śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie!
8Bóg jest Królem całej ziemi, oznajmiajcie to śpiewem.
9Bóg króluje nad narodami, Bóg zasiada na swym świętym tronie.
10Niech się zgromadzą książęta ludów wokół ludu Boga Abrahama. Bo władcy ziemi należą do Boga, a On wszystkich przewyższa.
- W oznaczonym dniu obchodów Święta Namiotów (Szałasów) cała Jerozolima wraz z pielgrzymami świętowali uroczystość królowania Boga. Gromadzono się wówczas przy źródle Gihon w Dolinie Cedron. Stamtąd wielka procesja wstępowała powoli ku wzgórzu Syjon, gdzie znajdowała się świątynia. Procesja symbolicznie wyobrażała wprowadzenie na tron Boga. Odbywało się to przy głośnych okrzykach radości: Wszystkie narody klaskajcie w dłonie… radosnym głosem wykrzykujcie Bogu…. Ściśle biorąc, ceremonia nie była wprowadzeniem Boga na tron, ponieważ Izraelici zawsze byli przekonani, że ich Bóg jest ich Królem i Królem całego świata. Ceremonia była aktualizacją, wyobrażeniem wstąpienia Boga na tron. Kiedy głośny tłum zbliżał się do bram świątyni, od głosu tego drżały futryny, jak zaznacza to przy innej okazji prorok Izajasz (Iz 6, 4).
- Bóg jest Królem całej.. Bóg zasiada na swym świętym tronie…. Każdego obcokrajowca, który przypadkiem znalazł się wtedy w Jerozolimie, mógł bardzo dziwić ten niewielki naród nie mający żadnej politycznej, militarnej czy jakiejkolwiek innej przewagi nad potężnymi sąsiednimi państwami Egiptu, Asyrii i Babilonii, a przecież ogłaszający z taką pewnością, że ich Bóg jest Królem i Panem wszystkich krańców ziemi. Dziwić mogły głośne wołania, że ich Bóg króluje nad narodami, choć historia Izraela była raczej historią ludu zwyciężanego przez sąsiednie potęgi i ludy.
- A jednak słowa psalmu były proroczymi słowami. To, co nie urzeczywistniło się po ludzku, spełniło się tajemniczo w osobie Jezusa Chrystusa. O „wstępowaniu” Jezusa do chwały Ojca Kościół nauczał od samego początku i od samego początku odnosił słowa psalmu do zmartwychwstałego Jezusa wstępującego do nieba: Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków, Pan wstępuje przy dźwięku trąby. Jezus uniżony w dniach męki jest „Panem” obejmującym królowanie po prawicy Ojca, jest Panem, któremu oddają hołd wszelkie potęgi ziemskie, niebieskie i podziemne. Skoro wspomnieliśmy, w jaki sposób Izraelici rozumieli i przeżywali ten psalm oraz w jaki sposób Kościół odnosi ten psalm do Jezusa Chrystusa wstępującego do nieba i otrzymującego chwałę na prawicy Ojca, moglibyśmy teraz pomyśleć: co ten psalm oznacza dla każdego z nas. Otóż z pewnością wniebowstąpienie oznacza radość, bo przecież Jezus narodzony z niewiasty (Ga 4, 4), człowiek Jezus Chrystus wstąpił do Ojca, zapowiadając nasze przyszłe wyniesienie. Jezus jako człowiek, który tak jak my podlegał prawom śmierci, raduje się pełnią chwały Boga. On, pierworodny całego stworzenia, pokazuje i zapewnia, że i nam stanie się to, co stało się Jemu. Jakże potrzebne jest dzisiejsza uroczystość Wniebowstąpienia nam ludziom tak łatwo poddającym się przygnębieniu i depresji! Liturgia dzisiejsza zachęca: Wszystkie narody klaskajcie w dłonie, radosnym głosem wykrzykujcie Bogu. Obyśmy umieli zapraszać naszych bliskich do dzielenia radości, która jest radością dzieci Boga (Mk 2, 19; Łk 14, 17).
- Psalm 47. jest psalmem królewskim, to znaczy hymnem wielbiącym Pana, który ma pełnię władzy królewskiej. Psalmista zachęca do oddania Bogu chwały i mówi o Jego potężnym panowaniu nad całą ziemią i wszystkimi narodami. Z kolei ogłasza uroczyste wstąpienie Boga na tron i hołd wiernych oraz zaprasza na audiencję wszystkie ludy. Lektura chrześcijańska oparta na tradycji ewangelicznej wskazuje na potrójne „wstępowanie” Jezusa: na górę Przemienienia (np. Mt 17,1-9); na tron krzyża (J 12,32); do nieba (np. Mk 16,19). Dlatego Kościół śpiewa ten psalm w liturgii Wniebowstąpienia. Jezus zasiada na swym świętym tronie (w. 9), po prawicy Ojca, jako Chrystus, Król całej ziemi, równy Ojcu (Flp 2,9-11).
Ewangelia (J 16, 23b-28)
Opuszczam świat i idę do Ojca
Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: O cokolwiek prosilibyście Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna.
Mówiłem wam o tych sprawach w przypowieściach. Nadchodzi godzina, kiedy już nie będę wam mówił w przypowieściach, ale całkiem otwarcie oznajmię wam o Ojcu. W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię wam, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wy Mnie umiłowaliście i uwierzyliście, że wyszedłem od Boga.
Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca».
Komentarz
O czytaniu:
- Uczniowie w Wieczerniku zadają różne pytania. W przyszłości już nie będą pytać Go o żadną sprawę, nie będę Go prosić o wyjaśnienia Jego nauki, lecz będą znali Jego myśli dzięki działaniu Ducha – Parakleta. Natomiast Jezus zapewnia, że o cokolwiek uczniowie będą prosi w imię Ojca Jego, to otrzymają, co jest zgodne z Jego wolą. Prośba do Ojca rodzi przekonanie i postawę, że otrzymają wszystko, co jest potrzebne do zbawienia.
- Jezus przedłożył prawdę przed uczniami wyjaśniając kim jest Ojciec. Przedstawił relacje między Nim a Ojcem oraz Duchem, a kiedy odejdzie Duch – Paraklet rozwinie w nich to, co usłyszeli od Jezusa oraz będzie wyjaśniał ludziom, w jaki sposób mogą wypełnić wolę Ojca.
- Jezus przyszedł od Ojca jako prawdziwy Syn Boży. Przyszedł na świat i przyjął ludzkie ciało, stał się człowiekiem, aby opowiedzieć o Ojcu i objawić Jego miłość do wszystkich. Teraz Jezus opuszcza świat, który Go nienawidzi i zabije, ale opuszczając świat wypełnił swoją misję świadczenia o miłości Ojca. Sensem jego posłannictwo jest powrót do Ojca oraz wskazanie wszystkim drogi do Niego.
- Zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Jezusa ustanawiają nowy porządek rzeczy. W owym zaś dniu – czyli w całym czasie trwania Kościoła po zmartwychwstaniu – uczniowie, widząc zmartwychwstałego Jezusa żywego, nie tylko zostaną napełnieni przerastającą wszystko radością boskiej komunii, ale o nic nie będą już Jezusa pytać (J 14,19-20: 19Jeszcze trochę, a świat już Mnie nie zobaczy. Wy jednak będziecie Mnie widzieć, ponieważ Ja żyję i wy będziecie żyć.20W owym dniu poznacie, że Ja jestem w moim Ojcu, wy we Mnie, a Ja w was.). W trakcie całej Mowy Pożegnalnej uczniowie pytali Jezusa o objawienie i Jego powrót do Ojca (J 13,36; 14,5.8.22; 16,17-18). Po zmartwychwstaniu natomiast nie będą już zadawać Mu pytań, ponieważ rzeczywiście Go zrozumieją i pojmą znaczenie krzyża dzięki działaniu „Ducha Prawdy” (16,13). Przez Ducha Świętego zmartwychwstały Jezus przyciągnie uczniów do udziału w komunii z Ojcem, a znakiem tej nowej więzi będzie ich modlitwa do Ojca w imię Jezusa. Jezus zachęca uczniów, by modlili się w ten sposób, i po raz trzeci obiecuje im, że na taką modlitwę uzyskają odpowiedź (J 14,13-14; 15,16). Jak już o tym była mowa, modlić się w imię Jezusa oznacza modlić się w jedności z Nim, który jest całkowicie posłuszny woli Ojca, płynącej z miłości”. To oznacza modlić się i pragnąć, by spełniła się wola Ojca (Mt 6,10). Jeśli uczniowie tak będą prosić, Ojciec da im (Łk 11,9). Zjednoczeni z Jezusem i poruszani przez Ducha miłości oraz posłuszeństwa, poznają radość, która jest doskonała i pełna, radość, która przychodzi jedynie dzięki uczestnictwu w boskiej komunii.
- W J 16, 16-24 Jezus mówił o dwu czasach: czasie przed swoją śmiercią i zmartwychwstaniem i czasie po nich. Teraz dodaje nowe przeciwieństwo: dwa sposoby objawienia. W porządku rzeczy, który panował przed męką, Jezus mówił w przypowieściach. W innych miejscach Ewangelii ów termin oznaczał mowę nie wprost, język obrazowy, który słuchacze Jezusa rozumieli z trudem (J 10,6; 16,29). Ale po zmartwychwstaniu Jezusa nadchodzi godzina, kiedy zostanie ustanowiony nowy sposób objawienia. W porządku rzeczy, który zapanuje po zmartwychwstaniu, Jezus będzie mówił o Ojcu całkiem otwarcie. Ta całkiem otwarta mowa objawienia będzie dziełem Ducha Świętego, który „powie wszystko, cokolwiek usłyszy” (J 16,13), i odciśnie rzeczywistość objawienia Jezusa w sercach uczniów.
- Zmartwychwstanie Jezusa stworzy nową więź między Jego uczniami i Ojcem. W owym dniu, i w czasie trwania Kościoła, Jezus będzie przyciągał swoich uczniów do komunii ze sobą przez mieszkającego w nich Ducha Świętego, tak że będą mogli się modlić zjednoczeni w imię Jezusa. Zmartwychwstały Jezus trwa w chwale niebios – chwale ustanowionej już na zawsze Jego aktem miłości, dla której umarł – by nieustannie wstawiać się za nami u Ojca (Hbr 7,25;1 J 2,1-2). Uczniowie natomiast mają teraz bezpośredni przystęp do Ojca – dzięki swojemu zjednoczeniu z Synem. Dlatego Jezus dodaje: i nie mówię, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Dzięki krzyżowi i chwale Jezusa uczniowie mogą otrzymać wszystkie dary nieba: Ducha Świętego, Jego radość, Jego pokój i zdolność do modlitwy w jedności z Jego imieniem. Uczniowie muszą się przygotować na te dary nieba, a pierwszy krok to przyjąć Jezusa w wierze. Pamiętajmy, że osoba Jezusa i Jego misja trwają dzięki więzi z Ojcem: wyszedł On od Ojca, przyszedł na świat i znowu [wróci] do Ojca. Objawia Ojca, a uczniowie przyjęli Go w miłości i wierze (wyście Mnie umiłowali i uwierzyli, że wy-szedłem od Boga) – dlatego ich serca są otwarte i mogą doświadczyć, że Ojciec sam was miłuje (14,21.23;17,23). Jeśli uczniowie będą duchowo zjednoczeni z Synem, Oj-ciec spojrzy na nich i ujrzy w nich „obraz Syna” (Rz 8,29). Oni zaś, napełnieni Duchem Świętym, będą wołać do Ojca z boskim uczuciem, jak Jezus: „Abba, Ojcze!” (Rz 8,15).
O księdze:
- Kościelna tradycja, sięgająca końca II w., stwierdza, że autorem czwartej Ewangelii jest św. Jan Apostoł. Przyjmuje się, że powstała ona około 90 r.
- Ewangelia według św. Jana jest relacją o Jezusie Chrystusie, napisaną z wielkim talentem literackim i teologiczną głębią. Znacznie odbiega ona od Ewangelii synoptycznych napisanych przez Mateusza, Marka i Łukasza. Ma inny styl, ponieważ posługuje się często wypowiedziami dialogowymi, rozbudowanymi opowiadaniami, ironią i nieporozumieniem. Nadaje to Ewangelii specyficzny rytm, wolniejszy niż w posługujących się krótkimi opowiadaniami Ewangeliach synoptycznych. Brak natomiast w niej przypowieści, formy bardzo charakterystycznej dla trzech poprzednich Ewangelii.
- Można jednak wskazać w czwartej Ewangelii na punkty zbieżne z opowieściami innych ewangelistów. Wszyscy czterej ewangeliści piszą o świadectwie Jana Chrzciciela (J 1,26; por. Mt 3,11; Mk 1,7-8; Łk 3,16); chrzcie Jezusa (J 1,29-34; por. Mt 3,13-17; Mk 1,9-11; Łk 3,21n); oczyszczeniu świątyni (J 2,14-22; por. Mt 21,12n; Mk 11,15-17; Łk 19,45n); rozmnożeniu chlebów (J 6,1-15, por. Mt 14,13-21; Mk 6,34-44; Łk 9,12-17); wjeździe do Jerozolimy (J 12,12-19; por. Mt 21,1-10.14-16; Mk 11,1-11; Łk 19,29-44). Wiele wspólnych elementów występuje w opowieści o Męce i Zmartwychwstaniu Jezusa.
- Ewangelia dzieli się na dwie zasadnicze części: 1) opowiadanie o objawieniu się Jezusa Żydom poprzez znaki (J 1,19 – 12,50); 2) nauczanie skierowane do uczniów (J 13,1 – 20,31). Księgę rozpoczyna prolog (J 1,1-18), a rozdz. 21 jest dodanym do opowiadania epilogiem. Pierwsza część dzieli się na dwa etapy. Najpierw Jezus często zmienia miejsce pobytu (Galilea – Jerozolima). Etap ten kończy się mową o chlebie życia i opisem następujących po niej wydarzeń (J 1,19 – 7,9). Czas Jezusa jeszcze się nie wypełnił, dlatego Jego objawienie nie budzi sprzeciwów. Drugi etap pierwszej części (J 7,10 – 12,50) rozgrywa się w Jerozolimie i jej najbliższych okolicach (Betania). Naznaczony jest zaostrzającym się konfliktem między Jezusem a przywódcami religijnymi z Jerozolimy. Część ta dzieli się na czas nauczania (J 7,10 – 10,42) oraz bezpośredniego przygotowania do dramatycznych wydarzeń ostatniej Paschy Jezusa w Jerozolimie (J 11,1 – 12,50). Pierwsza część Ewangelii relacjonuje wydarzenia rozgrywające się w ciągu ponad dwóch lat, co można wywnioskować z aluzji do święta Paschy (J 2,13). Druga część Ewangelii (J 13,1 – 20,31) jest relacją obejmującą bardzo krótki okres: od dnia, w którym Jezus spożył Ostatnią Wieczerzę z uczniami, do dnia po szabacie, gdy Jezus Zmartwychwstał. Wydarzenia podczas Ostatniej Wieczerzy (J 13,1 – 14,31) oraz obszerna mowa Jezusa (J 15,1 – 17,26) poprzedzają opis Męki (J 18,1 – 19,42) i Zmartwychwstania Jezusa (J 20,1-31).
- Czwarta Ewangelia jest skupiona na problemie, który miał zasadnicze znaczenie w misji Jezusa: Bóg z miłości do świata dokonuje zbawienia, którego Syn Boży – Słowo Boga jest jednocześnie głosicielem i wykonawcą (J 3,16). Przedwieczne Słowo Boże w Jezusie objawiło się światu. Wielu ludzi uwierzyło w Bóstwo Jezusa i przyjęło Jego posłannictwo, ale częściej spotykał się On z niezrozumieniem, a nawet z wrogością. Jezus w Ewangelii według św. Jana jest przede wszystkim ukazany jako Syn Boży (J 20,31). Godność Jezusa już na początku Jego publicznej działalności została rozpoznana przez Jana Chrzciciela (J 1,34) i Natanaela (J 1,49). Sam Jezus użył tego określenia wobec siebie dopiero pod koniec swojego posługiwania wśród ludzi (J 10,36). Ogłoszenie wprost tej prawdy stało się powodem skazania i śmierci Jezusa (J 19,7). Śmierć na krzyżu stała się jednocześnie Jego wywyższeniem (J 3,14; 8,12; 12,32.34). Jezus przyniósł ludziom wierzącym w Niego (J 3,15.36; 6,40) i w Tego, który Go posłał (J 5,24), nadzieję życia wiecznego. Woda (J 4,14) i pokarm (J 6,27), pochodzące od Jezusa, dają życie wieczne, ale źródłem życia jest On sam (J 11,25). Jezus jest także światłem (J 8,12; 12,46), które sprawia, że rozpraszają się ciemności zła i grzechu.