Czwartek, 18 maja 2023 r.
1.czytanie (Dz 18, 1-8)
Święty Paweł w Koryncie
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Paweł opuścił Ateny i przybył do Koryntu. Znalazł tam pewnego Żyda, imieniem Akwila, rodem z Pontu, który z żoną Pryscyllą przybył niedawno z Italii, ponieważ Klaudiusz wysiedlił z Rzymu wszystkich Żydów. Przyszedł do nich, a ponieważ znał to samo rzemiosło, zamieszkał u nich i pracował; zajmowali się wyrobem namiotów. A co szabat rozprawiał w synagodze i przekonywał tak Żydów, jak i Greków.
Kiedy Sylas i Tymoteusz przybyli z Macedonii, Paweł oddał się wyłącznie nauczaniu i udowadniał Żydom, że Jezus jest Mesjaszem. A kiedy się sprzeciwiali i bluźnili, otrząsnął swe szaty i powiedział do nich: «Krew wasza na wasze głowy, ja nie jestem winien. Od tej chwili pójdę do pogan».
Odszedł stamtąd i poszedł do domu „czciciela Boga”, niejakiego Tycjusza Justusa. Dom ten przylegał do synagogi. Przełożony synagogi, Kryspus, uwierzył w Pana z całym swym domem, wielu też słuchaczy korynckich uwierzyło i przyjmowało wiarę i chrzest.
Komentarz
O czytaniu:
- Miasto Korynt miało wyjątkowy korzystne położenie geograficzne, znajdowało się między dwoma portami, przez które można było dotrzeć do wszystkich portów ówczesnego świata. Dzięki takiemu położeniu Korynt był miastem bardzo bogatym i stał się w Grecji największym ośrodkiem handlowym. Już w I wieku pełnił funkcję stolicy prowincji i był siedzibą prokonsula. Jak każde miasto tego typu, Korynt charakteryzował się wielkimi kontrastami: obok bogatych elit żyły masy ludzi biednych. Historycy obliczają, że za czasów Pawła 2/3 ludzkości Koryntu stanowili niewolnicy. W Koryncie pierwsi nawróceni na chrześcijaństwo pochodzili zwłaszcza spośród biedoty i niewolników. Ponieważ było to ważne miasto w Cesarskie Rzymskim osiedlało się tam wielu legionistów – weteranów. Niektórzy z nich przyjęli chrześcijaństwo, czego potwierdzeniem są wymienione przez Pawła imiona łacińskie. W Koryncie była też duża liczba Żydów, którzy mieli w mieście własną synagogę. Ponadto do Koryntu chętnie przybywali mówcy i filozofowie, którzy przy okazji publicznych dysput promowali nowo powstałe prądy myślowe. Ogólnie Korynt nie cieszył się dobrą sławą. W świecie starożytnym miasto Korynt było synonimem moralnego zepsucia. Umiejscowiony na wąskim przesmyku łączącym dwie części Grecji (Półwysep Peloponeski i stały ląd) Korynt stanowił główne skrzyżowanie ruchu morskiego i lądowego i w konsekwencji był bogatym ośrodkiem handlowym grupującym handlarzy, przekupniów, żeglarzy, niewolników i ludzi z każdego skrawka całego imperium rzymskiego. Miasto było też siedzibą igrzysk istmijskich, odbywających się co dwa lata i ustępujących popularnością jedynie olimpiadzie. Nad niebem Koryntu panował Akrokorynt, strome i skaliste wzgórze, na którym wznosiła się świątynia Afrodyty, greckiej bogini miłości. Uwzględniwszy kosmopolityczną atmosferę Koryntu, nie jest wcale dziwne, że miał on reputację gniazda pijaństwa i rozpusty. W starożytnej grece termin „dziewczyna koryncka” zaczął oznaczać prostytutkę, a czasownik „korinthiazomai”, „koryntować”, znaczył tyle co „cudzołożyć”. Rozmaite kulty pogańskie i religie misteryjne walczyły o zwolenników. Moralny upadek i zamęt w kulturze Koryntu to tło, na którym pojawia się Paweł ze zdumiewającym orędziem: W Chrystusie jest zbawienie i wolność od grzechu! To w tym mieście ziściło się kilka jego największych dzieł ewangelizacyjnych. Jak później napisał w Pierwszym Liście do Koryntian: „Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków – Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą” (1 Kor 1,22-24).
Dz 18,
1Potem opuścił Ateny i przyszedł do Koryntu. 2Spotkał tam Żyda pochodzącego z Pontu, imieniem Akwila, który razem z żoną Pryscyllą przybył niedawno z Italii. Klaudiusz nakazał bowiem opuścić Rzym wszystkim Żydom. Przyszedł do nich,3a ponieważ miał ten sam zawód, dlatego zamieszkał i pracował u nich. Zajmowali się wyrobem namiotów.4A w każdy szabat przemawiał w synagodze i starał się przekonać zarówno Żydów, jak i Greków.
5Potem przybyli z Macedonii Sylas i Tymoteusz. Od tego czasu Paweł zajął się wyłącznie nauczaniem i udowadniał Żydom, że Jezus jest Chrystusem.6Oni jednak wciąż odrzucali jego naukę i znieważali go. Otrząsając więc swoje szaty, powiedział: „Sami ściągniecie na siebie zgubę. Ja nie ponoszę za to winy. A od tej chwili pójdę do pogan”.7Odszedł stamtąd i udał się do domu Tycjusza Justusa, który czcił Boga. Jego dom sąsiadował z synagogą.8Przełożony synagogi Kryspus uwierzył Panu, wraz ze wszystkimi swoimi domownikami. Wielu też Koryntian, którzy słuchali Pawła, uwierzyło i przyjęło chrzest.
9Pewnej nocy Pan objawił się Pawłowi i powiedział: „Nie bój się! Przemawiaj, a nie milcz! 10Bo Ja jestem z tobą i nikt cię nie skrzywdzi! W tym mieście jest bowiem wielu ludzi, którzy należą do Mnie”. 11Pozostał tam rok i sześć miesięcy i głosił im słowo Boże.
- W porównaniu do ambiwalentnego przyjęcia Pawła w Atenach (ambiwalentny – zawierający sprzeczne uczucia, chęci; przeciwstawny lub dwuznaczny, niejasny; niejednoznaczny) jego kolejna misja w Koryncie zarówno obfituje w więcej wydarzeń, jak i jest bardziej pomyślna. Widzimy Pawła, jak przemawia co szabat w synagogach i ściśle współdziała z Pryscyllą i Akwilą przy ich prostym zajęciu, aż przybycie jego współpracowników Sylasa i Tymoteusza umożliwi mu pełne poświęcenie się ewangelizacji. Po odrzuceniu przez Żydów zwraca się do korynckich pogan i otrzymuje w widzeniu zachętę od Jezusa. Próba skazania go przez rzymskiego prokonsula zawodzi. Po długotrwałej posłudze w Koryncie Paweł wraca przez morze do swej głównej bazy w Antiochii Syryjskiej. Tak kończy się jego druga podróż misyjna. Niedługo później rozpocznie trzecią, od kolejnej wizyty w Kościołach założonych wspólnie z Barnabą w Azji Mniejszej, mającej na celu ich umocnienie (18,23). Grunt pod nadzwyczaj owocną posługę Pawła w Efezie, opisaną w rozdziale 19 Dziejów, zostaje przygotowany.
- Po opuszczeniu Aten Paweł przybywa do Koryntu, stolicy i ośrodka handlowego południowej Grecji. Tam spotyka Żyda imieniem Akwila, pochodzącego z Pontu, rzymskiej prowincji w północno-zachodniej Azji Mniejszej. Akwila z żoną Pryscyllą mieszkał w Italii, ale musiał się przeprowadzić na skutek wygnania wszystkich Żydów z Rzymu przez cesarza Klaudiusza. Starożytny historyk Swetoniusz, który wspomina o tym wydarzeniu, pisze, że wygnanie było spowodowane „wewnątrzżdowskim” konfliktem o pewnego „Chrestusa”. Jest to prawdopodobnie błędny zapis łacińskiego imienia Chrystusa, Christus . Paweł mieszka i pracuje razem z tą parą, jako że wykonują to samo rzemiosło, to znaczy zajmują się wyrobem namiotów: są rymarzami i wytwórcami namiotów i zadaszeń. W swoich listach Paweł podkreśla fakt, że zarabiał na utrzymanie, pracując fizycznie (1 Kor 4,12; 9,6-12; 1 Tes 2,9; 2 Tes 3,6-9), aby dać dobry przykład i odróżnić się od nauczycieli filozofii i religii, którzy pobierali opłaty za nauczanie i mieli na celu osiągnięcie zysku. Akwila i Pryscylla zostaną ważnymi współpracownikami Pawła, z którymi będzie on mieszkał, pracował i porozumiewał się listownie – tutaj w Koryncie, w Efezie, a później, zapewne po śmierci Klaudiusza, z powrotem w Rzymie’. Początkowo rytm pracy misyjnej Pawła w Koryncie obejmował wytwarzanie namiotów w dni robocze oraz głoszenie Ewangelii w soboty’. Zgodnie ze swym
- Paweł skierował się do zdeprawowanego miasta, gdyż był otwarty natchnienie Ducha. Wierny swojej strategii misyjnej, zawsze wybierał duże ośrodki i w nich zakładał nowe wspólnoty chrześcijańskie, licząc, że będą one oddziaływać na mieszkańców sąsiednich miejscowości. O skali trudności dzieła ewangelizacji w takim mieście jak Korynt świadczy bezpośrednia interwencja Jezusa, który dodaje Pawłowi odwagi (Dz 8,9-10 „Pewnej nocy Pan objawił się Pawłowi i powiedział: „Nie bój się! Przemawiaj, a nie milcz! Bo Ja jestem z tobą i nikt cię nie skrzywdzi! W tym mieście jest bowiem wielu ludzi, którzy należą do Mnie”. Niestety te słowa nie zostały ujęte w ramach dzisiejszego czytania.). Z opisu Łukasza dowiadujemy się, że Paweł był z zawodu wytwórcą namiotów (według innych tłumaczeń garbarzem), co okazało się opatrznościowe. W czasie wypraw misyjnych mógł żyć z pracy własnych rąk (1 Kor 9,1-18; 1 Kor 4,12; 1 Tes 2,9; 2 Tes 3,8; Dz 20,34). Paweł początkowo nauczał tylko raz w tygodniu w synagodze, a po dołączeniu Tymoteusza i Sylasa oddał się już całkowicie pracy ewangelizacyjnej. Głosił on, że Jezus Chrystus jest wypełnieniem zapowiedzi mesjańskich Starego Testamentu. Wywołało to ostre dyskusje i spory wśród miejscowych Żydów, tym bardziej, że wśród nawrócony znalazł się także dotychczasowy przełożony synagogi. W takiej atmosferze zrodziła się u Pawła decyzja o zerwaniu związków z synagogą i zwrócenie się tylko do pogan.
- Jak już wspomniano wyżej, w świecie starożytnym miasto Korynt było synonimem moralnego zepsucia. Umiejscowiony na wąskim przesmyku łączącym dwie części Grecji (Półwysep Peloponeski i stały ląd) Korynt stanowił główne skrzyżowanie ruchu morskiego i lądowego i w konsekwencji był bogatym ośrodkiem handlowym grupującym handlarzy, przekupniów, żeglarzy, niewolników i ludzi z każdego skrawka całego imperium rzymskiego. Miasto było też siedzibą igrzysk istmijskich, odbywających się co dwa lata i ustępujących popularnością jedynie olimpiadzie. Nad niebem Koryntu panował Akrokorynt, strome i skaliste wzgórze, na którym wznosiła się świątynia Afrodyty, greckiej bogini miłości’. Uwzględniwszy kosmopolityczną atmosferę Koryntu, nie jest wcale dziwne, że miał on reputację gniazda pijaństwa i rozpusty. W starożytnej grece termin „dziewczyna koryncka” zaczął oznaczać prostytutkę, a czasownik korinthiazomai, „koryntować”, znaczył tyle co „cudzołożyć”. Rozmaite kulty pogańskie i religie misteryjne walczyły o zwolenników. Moralny upadek i zamęt w kulturze Koryntu to tło, na którym pojawia się Paweł ze zdumiewającym orędziem: W Chrystusie jest zbawienie i wolność od grzechu! To w tym mieście ziściło się kilka jego największych dzieł ewangelizacyjnych. Jak później napisał w Pierwszym Liście do Koryntian: „Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków – Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą” (1 Kor 1,22-24).
- Paweł zmienił sposób działania, kiedy Sylas i Tymoteusz przybyli z Macedonii. Dzięki ich obecności, a najwyraźniej także wsparciu finansowemu, otrzymanemu prawdopodobnie z Filippi (zob. Flp 4,15), Paweł może oddać się wyłącznie nauczaniu, zapewne przez wszystkie dni tygodnia. Jego świadectwo, że Jezus jest Mesjaszem, jest głównym motywem orędzia kierowanego do żydów, którzy, podobnie jak ich rodacy w czasie ziemskiej działalności Jezusa, oczekują Mesjasza, który przywróci Izrael i zainauguruje królestwo Boże. Głoszenie idei „mesjasza” poganom, którzy nie znają Biblii, miałoby niewielki sens.
- Paweł przedstawia siebie jako osobę pełniącą prorocką funkcję stróża, opisaną w Ez 33,1-9. Powołaniem proroków jest ostrzeganie ludzi o nadciągającym sądzie i potrzebie nawrócenia. Jeśli prorok ostrzeże grzeszników, a oni się nawrócą, to grzesznicy zostaną oszczędzeni, a prorok spotka się z szacunkiem. Z drugiej strony, jeśli Boży stróż ich nie ostrzeże, to umrą nienawróceni ze swoich grzechów, ale stróż również poniesie odpowiedzialność za ich śmierć. Obraz stróża podkreśla spoczywający na przedstawicielach Boga, zwłaszcza prorokach i apostołach, solenny obowiązek przekazywania Bożego orędzia o zbawieniu. Później, żegnając się ze starszymi Kościoła w Efezie, Paweł wypowie podobne stwierdzenie: „Dlatego oświadczam wam dzisiaj: Nie jestem winien niczyjej krwi, bo nie uchylałem się tchórzliwie od głoszenia wam całej woli Bożej” (Dz 20,26-27).
- Słuchający Pawła Żydzi sprzeciwiają się mu i go znieważają. W odpowiedzi Paweł otrząsa swe szaty zgodnie z poleceniem Jezusa: „Lecz jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam” (Łk 10,10-11). Paweł i Barnaba uczynili analogiczny gest, gdy odrzucono ich w Antiochii Pizydyjskiej (Dz 13,51). Paweł łączy go z oświadczeniem podobnym do stwierdzenia proroka Ezechiela (Ez 3,17-21; 33,7-9): „Krew wasza na wasze głowy, ja nie jestem winien”. Mówi w ten sposób słuchaczom, że nie ponosi żadnej winy za ich brak reakcji na słowo Boże, gdyż uczynił wszystko, żeby im je dostarczyć. I to oni, a nie Paweł, są odpowiedzialni za sąd, który ściągają na siebie z tego względu, że odrzucają Ewangelię. Jak przy poprzednich okazjach (zob. Dz 13,46), Paweł zwraca się teraz do pogan. Na skutek odrzucenia w synagodze Paweł przestaje tam głosić słowo i udaje się w zamian do domu (…) Tycjusza Justusa. Tycjusz Justus, tak jak Lidia z Filippi (Dz 16,14), jest „bojącym się Boga”, to znaczy poganinem, który oddaje cześć Bogu Izraela, ale nie przyjmuje żydowskiej religii. Podobnie jak wcześniej, skierowanie się Pawła do pogan nie sugeruje, że wyrzeka się on misji świadczenia wobec Żydów. Raczej zwraca się do pogan w danym mieście dopiero po tym, jak najpierw przemawiał do Żydów. Dom Tycjusza był dogodnie położony, to znaczy przylegał do synagogi, dzięki czemu żydowscy słuchacze mieli do niego dostęp. Przełożony synagogi, Kryspus, jest wybitnym Żydem, który uwierzył w Pana Jezusa. Sam Paweł wspomina o jego chrzcie w 1 Kor 1,14. Tak jak Lidia (Dz 16,15) i strażnik więzienia w Filippi (Dz 16,31-33), nawrócił się z całym swym domem (zob. 1 Kor 1,14). Kryspus i Tycjusz to pierwsi spośród wielu słuchaczy korynckich, którzy przyjęli wiarę i chrzest. Posługa Pawła daje mocne podwaliny Kościołowi w Koryncie i apostoł później będzie pisał do niego listy – dwa z nich zachowały się w kanonie Pisma Świętego.
O Księdze:
- Od II wieku po Chrystusie księga nosi nazwę Dzieje Apostolskie (dosł. Czyny Apostołów). Tytuł nie odzwierciedla jednak w sposób pełny zawartej w niej treści. Opowiada ona bowiem nie tyle historię apostołów, ile raczej opisuje ich świadectwo o Jezusie Zmartwychwstałym oraz życie pierwszych wspólnot chrześcijańskich, zrodzonych z tego świadectwa (Dz 1,8). Jeśli chodzi o apostołów, księga skupia się na Piotrze i Pawle.
- Powszechnie uważa się, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, których autorem jest Łukasz, chrześcijanin wywodzący się ze środowiska pogańskiego. Obie księgi są podobne pod względem języka, stylu i sposobu korzystania ze źródeł. Widoczny kunszt pisarski świadczy o tym, że Łukasz był człowiekiem wykształconym i biegle posługiwał się językiem greckim. Pisząc Dzieje Apostolskie, korzystał ze źródeł, jak również opierał się na własnym doświadczeniu. Sposób opowiadania i żywość opisu wskazują na to, że autor znał i dobrze pamiętał relacjonowane wydarzenia, sam bowiem był naocznym świadkiem wielu z nich.
- Dzieło Łukasza wzorowane jest głównie na starożytnym pisarstwie historycznym. Przemówienia przytaczane w dziełach historycznych nie były wtedy stenogramami, lecz autorskimi syntezami i komentarzami do wydarzeń. Mowy, zajmujące około jednej trzeciej tekstu Dziejów Apostolskich, są więc podsumowaniem katechezy wczesnochrześcijańskiej. Zróżnicowano w nich nauczanie do Żydów i pogan.
- Łukasz nie skupia się tylko na dokumentowaniu przeszłości, ale przez ukazanie faktów dokonuje swoistej obrony chrześcijaństwa przed fałszywymi zarzutami. Do tych treści dołącza także pouczenia, jak w codziennym życiu należy wypełniać Ewangelię. Swoje dzieło kieruje do chrześcijan nawróconych z pogaństwa i do ludzi, którzy jeszcze nie należą do wspólnoty Kościoła. Dzieje Apostolskie zostały napisane w latach 80-90 po Chr. najprawdopodobniej w Rzymie.
- Zgodnie z treścią Dz 1,1-4, autor zgromadził różnorodny materiał i ułożył z niego jednolite opowiadanie. U podstaw kompozycji tego dzieła stoi zamysł Łukasza, by opisać proces rozszerzania się Ewangelii po całym świecie. Pisał on bowiem tę księgę w okresie dynamicznego rozwoju misji ewangelizacyjnej, prowadzonej przez starożytną wspólnotę chrześcijańską. Powstanie licznych wspólnot złożonych z nawróconych pogan utwierdziło go w przekonaniu, że głoszenie Ewangelii o zbawieniu przekroczyło granice judaizmu. Przedstawienie biografii apostołów, organizacji struktury kościelnej, historii Kościoła jako takiej czy roli Ducha Świętego w procesie ewangelizacji, nie było celem powstania tej księgi ani też jej istotą. Dla Łukasza kluczowym tematem jest rozszerzanie się Ewangelii z Jerozolimy na cały świat pogański.
- Zapowiedziany w Pismach plan zbawczy obejmuje więc nie tylko Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa, ale również głoszenie zbawienia poganom. Rozpoczyna się ono od Jerozolimy i stopniowo będzie się rozprzestrzeniać przez Judeę i Samarię aż po krańce ziemi. Nie należy jednak rozumieć tych kolejnych etapów wyłącznie w sensie geograficznym, gdyż dla Łukasza są one wyznacznikami jego teologii zbawienia. Wyrażenie aż po krańce ziemi (Dz 1,8) wskazuje nie tyle Rzym czy inne odległe regiony (jak u pisarzy greckich), lecz swoim znaczeniem obejmuje całą ludzkość.
- Przedstawiając ideę powszechności zbawienia, Łukasz nie zadowalał się opisywaniem wydarzeń i okoliczności towarzyszących szerzeniu się Ewangelii wśród pogan, ale pragnął wykazać, że fakt ten jest wyrazem woli Bożej zapowiedzianej w Pismach i realizowanej mocą Ducha Świętego. Męka Jezusa, Jego Śmierć i Zmartwychwstanie, a także ewangelizacja pogan są więc wypełnieniem proroctw mesjańskich.
- Łukasz znał tradycje mówiące o Piotrze. Dotarł do nich być może za pośrednictwem Marka w Rzymie lub w Antiochii. Miał również do dyspozycji przekazy mówiące o Pawle. Część materiału dotyczącego Pawła pochodzi prawdopodobnie od samego Łukasza, który mógł być naocznym świadkiem podróży apostoła (Dz 16,10-17; 20,5-15; 21,1-18; 27,1 – 28,16).
- Wykorzystanie różnych źródeł i złączenie ich w jedno opowiadanie potwierdza, że Łukasz, pisząc Dzieje Apostolskie, miał określony zamysł teologiczny, o czym mówi w prologu do swego dwutomowego dzieła (Łk 1,1-4). Sygnalizowany tam temat słowa Bożego i jego sług w sposób zasadniczy zostaje rozwinięty właśnie w Dziejach Apostolskich. Teofil został pouczony nie tylko o wydarzeniach z ziemskiego życia Jezusa, ale również o tym, co miało miejsce po Jego Wniebowstąpieniu. Mimo odejścia do Ojca Chrystus nadal kontynuuje swoją misję na ziemi poprzez Kościół, który głosi Ewangelię wszystkim narodom (Dz 26,23).
- Przez całą księgę przewija się także temat drogi. Podobnie jak w Ewangelii Jezus jest w podróży z Galilei do Jerozolimy (Łk 9,51), tak w Dziejach Apostolskich Kościół kontynuuje tę drogę, rozpoczynając ją właśnie od Jerozolimy.
- Rozpoznając w kolejnych wydarzeniach realizację planu zbawienia, autor widzi to wszystko w kluczu teologicznym. Taki zamysł wynikał z sytuacji wspólnoty, do której Łukasz należał, złożonej głównie z chrześcijan pochodzenia pogańskiego. Jej członkowie, będąc świadkami szerzenia się Kościoła i rozdziału między nim a judaizmem, mogli stawiać pytanie o własne związki z Bożymi obietnicami zawartymi w Starym Testamencie. Z kolei chrześcijanie wywodzący się z judaizmu byli pod presją swoich rodaków, którzy chcieli wymóc na nich odejście od chrześcijaństwa. Potrzebowali więc utwierdzenia się w przekonaniu, że ich decyzja o pozostaniu we wspólnocie chrześcijan jest właściwa. Łukasz, biorąc te kwestie pod uwagę, ukazuje ciągłość między Izraelem a Jezusem, między Jezusem a Kościołem, między Starym a Nowym Przymierzem.
Psalm (Ps 98 (97), 1bcde. 2-3b. 3c-4 (R.: por. 2a))
Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Albo: Alleluja
Śpiewajcie Panu pieśń nową, *
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica *
i święte ramię Jego.
Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Albo: Alleluja
Pan okazał swoje zbawienie, *
na oczach pogan objawił swą sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją *
dla domu Izraela.
Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Albo: Alleluja
Ujrzały wszystkie krańce ziemi *
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, *
cieszcie się, weselcie i grajcie.
Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Albo: Alleluja
Komentarz
Ps 98
Nowa pieśń dla Władcy i Sędziego świata
1Psalm.
Śpiewajcie Panu pieśń nową, gdyż dokonał cudów. Zbawienie sprawiła Jego ręka prawa i Jego święte ramię.
2Pan ukazał swoje zbawienie, wobec narodów objawił swą sprawiedliwość.
3Przypomniał swoją łaskę i wierność dla domu Izraela. Ujrzały wszystkie krańce ziemi zbawienie naszego Boga.
4Wzywaj radośnie Pana, cała ziemio, śpiewajcie, cieszcie się i grajcie.
5Grajcie Panu na cytrze, na cytrze przy słowach psalmu.
6Dźwiękami trąbek i rogu chwalcie radośnie króla, Pana!
7Niech zagrzmi morze i to, co je wypełnia, krąg ziemi i jego mieszkańcy.
8Niech rzeki klaszczą w dłonie, niech się cieszą góry
9przed Panem, bo przychodzi, by osądzić ziemię. Będzie rządził światem sprawiedliwie i narodami zgodnie z prawością.
- Psalm jest hymnem o królowaniu Boga. Powstał w czasie przesiedlenia babilońskiego. Ukazuje Boga Izraela jako króla całej ziemi. Psalmista wzywa do powszechnego kultu wszechmocnego Boga. Psalm ukierunkowany jest na ostateczne zwycięstwo Boga na końcu czasów.
O księdze:
- Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
- Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
- Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
- Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
- Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.
Ewangelia (J 16, 16-20)
Smutek wasz przemieni się w radość
Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie».
Wówczas niektórzy z Jego uczniów mówili między sobą: «Cóż to znaczy, co nam mówi: „Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie”; oraz: „Idę do Ojca”?» Mówili więc: «Cóż znaczy ta chwila, o której mówi? Nie rozumiemy tego, co powiada».
Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: «Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: „Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie?” Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość».
Komentarz
O czytaniu:
- W dzisiejszym fragmencie Jezus mówi teraz o zmianie porządku rzeczy po Jego śmierci i zmartwychwstaniu. Mówi o dwu różnych chwilach: gdy uczniowie nie będą Go widzieć i gdy znów Go ujrzą. Pierwsza chwila dotyczy nadchodzącego czasu Jego śmierci – po niej uczniowie nie będą Go widzieć. Ale On, zgodnie z obietnicą (14,19.28), powróci do uczniów już po chwili – powstawszy z martwych – i znowu Go ujrzą. Kolejny raz uczniowie nie rozumieją tego, co powiada im Jezus. Pytają o znaczenie Jego słów, zwłaszcza owej chwili i powtarzającego się zdania: Idę do Ojca (14,12; 16,1o). Ich niezdolność zrozumienia Jezusa jest obrazem porządku rzeczy przed Jego godziną. Dopiero gdy Jezus pośle do nich Ducha Prawdy, który poprowadzi ich „do całej prawdy” (16,13), będą mogli rzeczywiście Go zrozumieć i „zobaczyć”. Jezus wie, co dzieje się w sercach Jego uczniów (zob. 2,25). Wie, że są oni pełni smutku i zwątpienia i chcieli Go pytać o znaczenie Jego słów (16,6). Dlatego wyjaśnia różnicę między czasem przed Jego godziną i po niej: między czasem smutku i czasem radości. Gdy Jezus umrze, uczniowie nie będą Go widzieć (zob. 16,16); i będą płakać i zawodzić z powodu Jego odejścia. Świat natomiast – ludzkie istoty buntujące się przeciw Bogu i ich rzeczywistość – będzie się weselił, ponieważ nie będzie już przy nich Jezusa, wskazującego na grzeszność ich sposobu życia. Uczniowie teraz się smucą, lecz zobaczą Jezusa znowu po Jego zmartwychwstaniu (16,16), a ich smutek przemieni się w radość (zob. 15,11).
- W dzisiejszym fragmencie klika razy pojawia się przysłówek, który określa „krótki odstęp czasu”, „chwilę”, „krótki czas, który nastąpi niebawem”. To określenie jest źródłem napięcia wśród uczniów. Nie pamiętają o słowach Jezusa, który mówił im o odejściu i posłaniu Parakleta – Ducha Świętego oraz, że jest to konieczne, aby wypełniła się wola Ojca – zbawienie świata. Zmartwychwstanie jest nieodłączne od wniebowstąpienia, ale uczniowie jeszcze nie rozumieją, że chodzi o ponowne przyjęcie Jezusa na końcu czasów. A to nastąpi niebawem.
- Uroczystą formułą objawieniową z podwójnym „amen” Jezus zapewnia uczniów, że będą uczestniczyli w podwójnym Jego losie walki i zwycięstwa. Najpierw zapowiada im płacz i zawodzenie. Te dwa określenia mogą odnosić się do jednego wydarzenia, jakim będzie śmierć Jezusa na krzyżu lub do dwóch wydarzeń powodujących smutek, mianowicie do śmierci i złożenia w grobie. Świat będzie przeżywał radość w przekonaniu, że do niego należy zwycięstwo. Władca tego świata zostanie jednak pokonany i wygnany, ciemności zostaną pokonane przez światłość. W ten sposób zostanie zrealizowany zbawczy plan Boga, świat zostanie zbawiony. Smutek uczniów obróci się wtedy w radość, ich wór pokutny zamieni się w szatę radości (por. Ps 30, 12).
- Uczniowie Jezusa nie są wspólnotą strapionych i malkontentów (malkontent – to osoba stale niezadowolona, we wszystkim doszukująca się ujemnych stron), lecz są ludźmi o wrażliwych sercach, kochającymi Boga i bliźnich. Ich smutek wypływa z głębokiej osobowej więzi. Śmierć, grzech i prześladowania budzą w ich wrażliwym sercu ranę, której wyrazem jest smutek i płacz. Ich pocieszenie nie opiera się tylko na ludzkich słowach, lecz na radykalnej zmianie ich sytuacji będącej wynikiem działania Boga. Źródłem radości tych, którzy się smucą, jest sam Bóg. To On udziela pocieszenia, które jawi się jako radość wynikająca z przyjścia Syna Człowieczego oraz doświadczenia mocy Ducha Świętego – Parakleta. Pełna radość uczestnictwa w eschatologicznym królestwie Boga rozpoczyna się już w wymiarze doczesnym, w obliczu krzyża doświadczane w przez naśladowców Chrystusa.
O księdze:
- Kościelna tradycja, sięgająca końca II w., stwierdza, że autorem czwartej Ewangelii jest św. Jan Apostoł. Przyjmuje się, że powstała ona około 90 r.
- Ewangelia według św. Jana jest relacją o Jezusie Chrystusie, napisaną z wielkim talentem literackim i teologiczną głębią. Znacznie odbiega ona od Ewangelii synoptycznych napisanych przez Mateusza, Marka i Łukasza. Ma inny styl, ponieważ posługuje się często wypowiedziami dialogowymi, rozbudowanymi opowiadaniami, ironią i nieporozumieniem. Nadaje to Ewangelii specyficzny rytm, wolniejszy niż w posługujących się krótkimi opowiadaniami Ewangeliach synoptycznych. Brak natomiast w niej przypowieści, formy bardzo charakterystycznej dla trzech poprzednich Ewangelii.
- Można jednak wskazać w czwartej Ewangelii na punkty zbieżne z opowieściami innych ewangelistów. Wszyscy czterej ewangeliści piszą o świadectwie Jana Chrzciciela (J 1,26; por. Mt 3,11; Mk 1,7-8; Łk 3,16); chrzcie Jezusa (J 1,29-34; por. Mt 3,13-17; Mk 1,9-11; Łk 3,21n); oczyszczeniu świątyni (J 2,14-22; por. Mt 21,12n; Mk 11,15-17; Łk 19,45n); rozmnożeniu chlebów (J 6,1-15, por. Mt 14,13-21; Mk 6,34-44; Łk 9,12-17); wjeździe do Jerozolimy (J 12,12-19; por. Mt 21,1-10.14-16; Mk 11,1-11; Łk 19,29-44). Wiele wspólnych elementów występuje w opowieści o Męce i Zmartwychwstaniu Jezusa.
- Ewangelia dzieli się na dwie zasadnicze części: 1) opowiadanie o objawieniu się Jezusa Żydom poprzez znaki (J 1,19 – 12,50); 2) nauczanie skierowane do uczniów (J 13,1 – 20,31). Księgę rozpoczyna prolog (J 1,1-18), a rozdz. 21 jest dodanym do opowiadania epilogiem. Pierwsza część dzieli się na dwa etapy. Najpierw Jezus często zmienia miejsce pobytu (Galilea – Jerozolima). Etap ten kończy się mową o chlebie życia i opisem następujących po niej wydarzeń (J 1,19 – 7,9). Czas Jezusa jeszcze się nie wypełnił, dlatego Jego objawienie nie budzi sprzeciwów. Drugi etap pierwszej części (J 7,10 – 12,50) rozgrywa się w Jerozolimie i jej najbliższych okolicach (Betania). Naznaczony jest zaostrzającym się konfliktem między Jezusem a przywódcami religijnymi z Jerozolimy. Część ta dzieli się na czas nauczania (J 7,10 – 10,42) oraz bezpośredniego przygotowania do dramatycznych wydarzeń ostatniej Paschy Jezusa w Jerozolimie (J 11,1 – 12,50). Pierwsza część Ewangelii relacjonuje wydarzenia rozgrywające się w ciągu ponad dwóch lat, co można wywnioskować z aluzji do święta Paschy (J 2,13). Druga część Ewangelii (J 13,1 – 20,31) jest relacją obejmującą bardzo krótki okres: od dnia, w którym Jezus spożył Ostatnią Wieczerzę z uczniami, do dnia po szabacie, gdy Jezus Zmartwychwstał. Wydarzenia podczas Ostatniej Wieczerzy (J 13,1 – 14,31) oraz obszerna mowa Jezusa (J 15,1 – 17,26) poprzedzają opis Męki (J 18,1 – 19,42) i Zmartwychwstania Jezusa (J 20,1-31).
- Czwarta Ewangelia jest skupiona na problemie, który miał zasadnicze znaczenie w misji Jezusa: Bóg z miłości do świata dokonuje zbawienia, którego Syn Boży – Słowo Boga jest jednocześnie głosicielem i wykonawcą (J 3,16). Przedwieczne Słowo Boże w Jezusie objawiło się światu. Wielu ludzi uwierzyło w Bóstwo Jezusa i przyjęło Jego posłannictwo, ale częściej spotykał się On z niezrozumieniem, a nawet z wrogością. Jezus w Ewangelii według św. Jana jest przede wszystkim ukazany jako Syn Boży (J 20,31). Godność Jezusa już na początku Jego publicznej działalności została rozpoznana przez Jana Chrzciciela (J 1,34) i Natanaela (J 1,49). Sam Jezus użył tego określenia wobec siebie dopiero pod koniec swojego posługiwania wśród ludzi (J 10,36). Ogłoszenie wprost tej prawdy stało się powodem skazania i śmierci Jezusa (J 19,7). Śmierć na krzyżu stała się jednocześnie Jego wywyższeniem (J 3,14; 8,12; 12,32.34). Jezus przyniósł ludziom wierzącym w Niego (J 3,15.36; 6,40) i w Tego, który Go posłał (J 5,24), nadzieję życia wiecznego. Woda (J 4,14) i pokarm (J 6,27), pochodzące od Jezusa, dają życie wieczne, ale źródłem życia jest On sam (J 11,25). Jezus jest także światłem (J 8,12; 12,46), które sprawia, że rozpraszają się ciemności zła i grzechu.