Środa, 18 stycznia 2023 r.

1.czytanie (Hbr 7, 1-3. 15-17)

Melchizedek typem biblijnym Chrystusa

Czytanie z Listu do Hebrajczyków

Bracia:

Melchizedek, król Szalemu, kapłan Boga Najwyższego, wyszedł na spotkanie Abrahama, wracającego po rozgromieniu królów, i udzielił mu błogosławieństwa. Jemu Abraham także wydzielił dziesięcinę z całego łupu. Imię jego najpierw oznacza króla sprawiedliwości, a następnie także króla Szalemu, to jest króla pokoju. Bez ojca, bez matki, bez rodowodu, nie ma ani początku swych dni, ani też końca życia, upodobniony zaś do Syna Bożego, pozostaje kapłanem na zawsze.

Jest to jeszcze bardziej oczywiste, skoro na podobieństwo Melchizedeka jest ustanowiony inny kapłan, który stał się takim nie według cielesnego przepisu Prawa, ale według mocy niezniszczalnego życia. Dane Mu jest bowiem takie świadectwo: «Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka».

Komentarz

O Księdze:

  1. List do Hebrajczyków należy do najbardziej tajemniczym pismem Nowego Testamentu. Nieznane jest imię autora, niełatwo podać dokładne okoliczności napisania go, nieznani są bezpośredni odbiorcy pisma. Jednak pomimo niepewności nie umniejsza to wartości Listy do Hebrajczyków. Kościół niemal od początku uważał go za test natchniony i włączył do kanonu 1 Nowego Testamentu.

1 Kanon (od greckiego słowa oznaczającego „regułę postępowania”) jest to zbiór lub spis ksiąg uznanych za autentyczne i natchnione, jako Pismo Święte. Ustalenie kanonu jest ściśle związane z uznaniem Biblii i jej poszczególnych części za dzieło powstałe z inspiracji samego Boga. Ostateczną swoją formę w Kościele katolickim kanon przyjął na Soborze trydenckim w 1546 roku. Kanon Biblii katolickiej składa się z 73 ksiąg Starego i Nowego Testamentu (w Starym Testamencie – 46; w Nowym Testamencie – 27).

  1. Doniosłość Listu do Hebrajczyków polega głównie na ukazaniu kapłańskiego wymiaru tajemnicy Chrystusa. Jest to jedyne pismo Nowego Testamentu, które wprost odnosi do Chrystusa tytuł najwyższego kapłana. Wyraża w ten sposób istotne powiązanie między wiarą chrześcijańską, a dawnym kultem rytualnym. List, akcentując doskonałą skuteczność jedynej ofiary Jezusa Chrystusa, przedstawia zarazem życie chrześcijan jako składanie codziennych ofiar. Zachęca wiernych, aby zanosili do Boga przez Jezusa Chrystusa ustawiczną ofiarę uchwały przez życie w braterski służbie i miłości. Za przykładem swego Pana, chrześcijanin łączy się z Bogiem w trudzie codzienności, nie rozdzielając kultu czyli pobożności od życia. Ważne jest także pilnowanie wspólnoty wiary, ściślej ścisłej łączności między chrześcijanami. Służy temu wzajemna troska, regularny udział w zgromadzeniach liturgicznych, posłuszeństwo przełożonym. Autor przypomina o znaczeniu liturgii w podwójnym wymiarze: słowa i ofiary. Byłoby złudnym dążyć do Boga bez zjednoczenia z Chrystusem i braćmi. List do Hebrajczyków bardziej niż inne pisma Nowego Testamentu ukazuje wypełnienie obietnic Bożych w Chrystusie. Akcentuje w ten sposób łączność obu testamentów.
  2. Misterium Męki Jezusa Chrystusa, według autora Listu do Hebrajczyków, jest kontynuacją tradycji żydowskiej związanej z ofiarą baranka, który uchronił Izraelitów przed śmiercią pierworodnych w Egipcie przed wyjściem do Ziemi Obiecanej. Jezus zmienił jednak sens ofiary przez swoją śmierć na krzyżu. Dlatego zamiast rytualnego uboju zwierząt mamy osobisty dar życia Chrystusa, w pełnym posłuszeństwie Bogu i solidarności z ludźmi.

O czytaniu:

  1. Autor wraca do tematu kapłaństwa Chrystusa, dowodząc teraz, iż jest ono zupełnie inne niż w Starym Testamencie. Już poprzednio (Hbr 5,4n), cytując Psalm 110, chciał wykazać, że Chrystus został przez Boga nazwany najwyższym kapłanem, podobnie jak Aaron. Tu podejmuje ten sam temat, aby dowieść wyższości Chrystusa nad Aaronem: Chrystus bowiem jest kapłanem na wzór Melchizedeka (Hbr 6,20). Postać tego tajemniczego kapłana i króla zostaje odczytana przez autora Listu do Hebrajczyków jako zapowiedź doskonałego kapłaństwa Chrystusa. Wspomniany w Rdz 14 Melchizedek nie posiada rodowodu, trwa więc na wieki, jest także wyższy od Abrahama i wszystkich, których on reprezentuje jako założyciel rodu. Dowodem tej wyższości jest fakt, że to Melchizedek błogosławi Abrahama, który z kolei składa mu dziesięcinę. Kapłaństwo Melchizedeka jest więc wyższe od kapłaństwa potomków Abrahama – lewitów. Tak zaskakująca interpretacja zrywa z tradycją żydowską, w której kapłani – potomkowie Lewiego – cieszyli się najwyższą godnością. Trudny tekst Hbr 7,11-28 stwierdza, że proroctwo Ps 110,4 zapowiada inne, wieczne kapłaństwo naszego Pana. Odwołanie się do konsekracji kapłańskiej w Starym Testamencie jest dziś niezrozumiałe. W greckim przekładzie Pięcioksięgu święcenia kapłanów nazywa się „udoskonaleniem”, tzn. czynnością zapewniającą im doskonałą skuteczność w spełnianiu obrzędów. Autor Listu do Hebrajczyków korzysta z tego słowa, ale w głębszym znaczeniu: prawdziwa konsekracja powinna w pełni przemienić tego, który ją otrzymuje, aby był doskonałym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. Otóż w Starym Testamencie konsekracja nie zapewniała kapłanom realnej więzi z Bogiem, dlatego wzbudza On (to samo greckie słowo oznacza też wskrzeszenie) zupełnie innego Kapłana, z rodu Judy, a nie z Lewiego! Chrystus otrzymał kapłaństwo dzięki chwalebnej przemianie w Zmartwychwstaniu. Jego kapłaństwo, zaprzysiężone przez Boga, zdecydowanie góruje nad dawnym, starotestamentowym: jest wieczne (Rz 6,9), podczas gdy tamto było ograniczone śmiercią kapłanów. Rytuał „udoskonalania” grzesznych kapłanów nic w nich nie zmieniał i nie zwalniał od konieczności powtarzania aktów ofiarnych. Stąd jasny wniosek: w miejsce niedoskonałych kapłanów, ustanawianych przez prawo Mojżeszowe, wyrocznia Boża (Ps 110,4) ustanawia najwyższego kapłana na wieki, Syna Człowieczego i Bożego zarazem.
  2. W Księdze Rodzaju Melchizedek pojawia się po opisie zwycięskiego czynu zbrojnego Abrama, kiedy ten w wyniku zwycięstwa nad koalicją Kedorlaomera odbił z niewoli swojego bratanka, Lota i zdobył liczne łupy. Melchizedek wyszedł wtedy na spotkanie patriarchy i pobłogosławił go. Melchizedek miał wynieść chleb i wino, co zapewne oznacza zawarcie przymierza podczas wspólnego posiłku (por. Rdz 31,44-46; Joz 9,12-15). Następnie Abram złożył Melchizedekowi dziesięcinę, co sugeruje, że w tym przymierzu Abraham był stroną proszącą i pragnął wejść w status protekcji. Melchizedek był królem Szalemu (tradycja żydowska identyfikuje Szalem z Jerozolimą). W Ps 76,3 Szalem jest zidentyfikowane z Syjonem. Najprawdopodobniej autor chciał uniknąć użycia nazwy „Jeruzalem” ze względu na jej konotacje pogańskie, dlatego pominął pierwszy człon. Pozostawiana nazwa kojarzyła się ze słowem š-l-m, „cały, nietknięty, ocalony”, także „pokój”. Tradycję o Melchizedeku przekazuje również Ps 110,4, ukazujący króla jako następcę Melchizedeka. Jest to psalm uznawany za bardzo stary, datuje się go na czasy Salomona. Psalm jest wyrazem przeniesienia na Dawida kananejskiej tradycji króla-kapłana.

 

 

Psalm (Ps 110 (109), 1b-2. 3-4 (R.: por. 4b))

Jesteś kapłanem, tak jak Melchizedek

Rzekł Pan do Pana mego: «Siądź po mojej prawicy, *
aż uczynię Twych wrogów podnóżkiem stóp Twoich».
Pan rozciągnie moc Twego berła z Syjonu: *
«Panuj wśród swych nieprzyjaciół!

Jesteś kapłanem, tak jak Melchizedek

Przy Tobie panowanie w dniu Twego triumfu, †
w blasku świętości, *
z łona jutrzenki zrodziłem Cię jak rosę».
Pan przysiągł i tego nie odwoła: *
«Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka».

Jesteś kapłanem, tak jak Melchizedek

Komentarz

O księdze:

  1. Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
  2. Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
  3. Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
  4. Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
  5. Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.

O dzisiejszym psalmie:

Ps 110,

Mesjasz królem i kapłanem

1Psalm Dawida.

Pan rzekł do mojego Pana: „Usiądź po mojej prawej stronie, aż położę twych wrogów jako podnóżek pod twoje stopy”.

2Niech Pan rozciągnie z Syjonu moc twego berła! „Panuj nad wrogami twymi!

3Tobie dana jest władza w dniu twej potęgi we wspaniałej świątyni. Z łona przed jutrzenką zrodziłem cię jak rosę!”.

4Pan przysiągł i nie będzie żałował: „Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka”.

5Pan po twojej prawej stronie zetrze królów w dzień swego gniewu.

6Będzie sądził narody, doliny wypełni zwłokami, zetrze wiele głów na ziemi.

7Ze strumienia będzie pił po drodze, dlatego podniesie głowę.

  1. Psalm królewski, skomponowany na intronizację króla. Odnajdujemy w nim wyrocznię Pana oraz słowa o przyszłym królu: o jego początku i o jego misji. Zagadkowy król-kapłan przypomina tajemniczą postać Melchizedeka (Rdz 14). Królestwo, na czele którego stanie, ma swój początek u Pana, a dopełnienie – w bitwie ostatecznej. Psalm w swej lekturze historycznej ukazuje zapewne etapy intronizacji króla z dynastii Dawida. Ostateczny upadek autonomii Izraela rozbudził jednak w Izraelitach nadzieje na nowego króla – Mesjasza, a psalm stał się proroctwem o doskonałym władcy i wyzwolicielu mającym nadejść w czasach ostatecznych. Zapowiedzi te spełniają się w osobie Jezusa z Nazaretu. Jego intronizacja dokonała się na Golgocie, gdzie wróg zdaje się tryumfować. A jednak wszystko w Psalmie 110. zapowiada nadejście poranka wielkanocnego zwycięstwa: „Usiądź po mojej prawej stronie” to proroctwo o Wniebowstąpieniu, po którym rozciągnie z Syjonu moc Ewangelii. „Zrodzenie przed jutrzenką” to początek nowego życia Króla niebios, który zarazem jako najwyższy kapłan wchodzi do Miejsca Najświętszego świątyni w niebie, do źródeł życia wiecznego. Chrystus jest dla swego ludu źródłem ożywiającej rosy. Podniesienie głowy to znak ostatecznego zwycięstwa nad złem, grzechem i śmiercią. Taka jest chrześcijańska interpretacja Psalmu 110. (zob. zwłaszcza Hbr 5 – 7), który często jest cytowany w Nowym Testamencie (np. Mt 26,64; Mk 12,36; Dz 2,34n; 1 Kor 15,25; Ef 1,20-23; Hbr 1,13; 10,12n).
  2. W Księdze Rodzaju Melchizedek pojawia się po opisie zwycięskiego czynu zbrojnego Abrama, kiedy ten w wyniku zwycięstwa nad koalicją Kedorlaomera odbił z niewoli swojego bratanka, Lota i zdobył liczne łupy. Melchizedek wyszedł wtedy na spotkanie patriarchy i pobłogosławił go. Melchizedek miał wynieść chleb i wino, co zapewne oznacza zawarcie przymierza podczas wspólnego posiłku (por. Rdz 31,44-46; Joz 9,12-15). Następnie Abram złożył Melchizedekowi dziesięcinę, co sugeruje, że w tym przymierzu Abraham był stroną proszącą i pragnął wejść w status protekcji. Melchizedek był królem Szalemu (tradycja żydowska identyfikuje Szalem z Jerozolimą). W Ps 76,3 Szalem jest zidentyfikowane z Syjonem. Najprawdopodobniej autor chciał uniknąć użycia nazwy „Jeruzalem” ze względu na jej konotacje pogańskie, dlatego pominął pierwszy człon. Pozostawiana nazwa kojarzyła się ze słowem š-l-m, „cały, nietknięty, ocalony”, także „pokój”. Tradycję o Melchizedeku przekazuje również Ps 110,4, ukazujący króla jako następcę Melchizedeka. Jest to psalm uznawany za bardzo stary, datuje się go na czasy Salomona. Psalm jest wyrazem przeniesienia na Dawida kananejskiej tradycji króla-kapłana.

 

 

Ewangelia (Mk 3, 1-6)

Uzdrowienie w dzień szabatu

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschniętą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć.

On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: «Podnieś się na środek!» A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić? » Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa.

A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz się naradzali przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.

Komentarz

O księdze:

  1. Już od II w. tradycja jednogłośnie przypisuje drugą w kanonie Ewangelię Markowi, który jest też nazywany imieniem Jan (Dz 12,12.25). Był on z pochodzenia Żydem. Matka jego miała w Jerozolimie dom, w którym pierwsi chrześcijanie zbierali się na modlitwę (Dz 12,12). Gdy Paweł i Barnaba wyruszyli w pierwszą podróż misyjną, Jan Marek dołączył do nich, potem jednak w Perge opuścił ich i wrócił do Jerozolimy (Dz 13,5.13). Na podstawie 2 Tm 4,11 można wnioskować, że w latach sześćdziesiątych był w Rzymie. Tam, zgodnie ze świadectwem tradycji, współpracował przez jakiś czas z apostołem Piotrem (1P 5,13). W swojej Ewangelii znacznie oparł się na osobistych wspomnieniach Piotra. Święty Justyn uważa nawet Ewangelię Marka za „Pamiętniki Piotra”.
  2. Według starożytnej tradycji, Marek napisał swoją Ewangelię „na prośbę braci w Rzymie”, kierując ją szczególnie do chrześcijan nieżydowskiego pochodzenia. Powstała Ona przed zburzeniem przez Rzymian jerozolimskiej świątyni w 70 r.
  3. Zasługą Marka jest stworzenie nowego gatunku literackiego, zwanego ewangelią. Kiedy Marek pisał swoje dzieło, nie istniał jeszcze schemat ciągłego opisu życia i działalności Jezusa. Pierwotna tradycja przekazywała dla potrzeb katechetycznych poszczególne słowa i czyny Jezusa, łączone w tematyczne cykle, pośród których mogły się znajdować: historia Męki, nauczanie w przypowieściach, dyskusje z faryzeuszami i saduceuszami. Nie można wykluczyć, że niektóre  tych zbiorów były już utrwalone na piśmie. Nikt jednak przed Markiem nie podjął się skomponowania z tych elementów ciągłego opisu życia Jezusa.
  4. Marek uporządkował treść Ewangelii w dwojakim spojrzeniu: geograficznym i teologicznym.
  5. Pierwsze spojrzenie ma na względzie miejsca nauczania Jezusa i na ich podstawie ukazuje całą Jego działalność. Można tu wyróżnić następujące etapy: 1) wydarzenia przygotowujące wystąpienie Jezusa (Mk 1,1-13); 2) działalność Jezusa w Galilei (Mk 1,14 – 7,23); 3) działalność Jezusa poza Galileą – na terenie Syrii i Iturei (Mk 7,24 – 9,50); 4) podróż do Jerozolimy (Mk 10); 5) działalność Jezusa w Jerozolimie; mowa o przyszłym ucisku chrześcijan i zburzeniu świątyni (Mk 11 – 13); 6) Ostatnia Wieczerza, proces, Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie (Mk 14,1 – 16,8); 7) zakończenie (Mk 16,9-20). Powyższa struktura jest redaktorskim pomysłem Marka. Uporządkował on świadectwa Piotra według ustalonych ram geograficznych. Inni ewangeliści, piszący później, przejęli od niego ten ogólny schemat, choć cały materiał porządkowali według innych założeń teologicznych.
  6. Obok struktury geograficznej w Ewangelii według św. Marka jest jeszcze struktura teologiczna. W oparciu o nią całość dzieli się na dwie części, które w podobny sposób się zaczynają i kończą. Na początku każdej części jest mowa o głosie z nieba, który objawia Jezusa jako Syna Bożego (Mk 1,11; 9,7), na końcu natomiast jest wyznanie wiary w Jezusa jako Chrystusa (Mk 8,29) i Syna Bożego (Mk 15,39). W takim ujęciu każda z części ma za zadanie doprowadzić do odpowiedzi na pytanie: Kim jest Jezus? Pytanie to pojawia się najpierw w ustach apostołów (Mk 4,41), a potem jest postawione przez samego Jezusa (Mk 8,27). Teologiczny układ Ewangelii jest zgodny z jej pierwszym zdaniem (Mk 1,1), które wskazuje na to, że w czasie swojej działalności Jezus objawił się jako Chrystus i jako Syn Boży. Pierwsza część (Mk 1,9 – 8,30) ukazuje więc Jezusa jako Chrystusa, który naucza o królestwie Bożym i oczekuje od ludzi zrozumienia istoty tego królestwa, choć nawet uczniowie i Jego krewni nie pojmują Jego nauki (Mk 3,5.21; 4,13). Jezus mówi tajemniczo w przypowieściach (Mk 4). Cudami i czynami objawia swoją Boską godność, domaga się jednocześnie zachowania tajemnicy (np. Mk 3,12; 5,43; 7,36; 8,30). W drugiej części (Mk 8,31 – 16,8) Jezus objawia się jako Syn Boży. Nadal czyni cuda, ale już nie żąda, aby zachowywano milczenie na temat Jego czynów i ukrywano, kim jest. Nie kładzie również nacisku na rozumienie królestwa Bożego, lecz koncentruje się na wymaganiach, jakie ono stawia, i warunkach wejścia do niego, wśród których istotne jest uczynienie z własnego życia ofiary i wyzbycie się tego wszystkiego, co blokuje duchową wolność człowieka. Ponadto druga część składa się jakby z trzech etapów, poprzedzonych zapowiedzią Męki i Śmierci Jezusa (Mk 8,31-33; 9,30-32; 10,32-34), w których Jezus wyjaśnia uczniom tajemnicę cierpiącego Syna Człowieczego.
  7. Marek w swojej Ewangelii przekazuje niewiele mów Jezusa, obszernie natomiast opisuje dokonywane przez Niego uzdrowienia. Nadprzyrodzone interwencje nadają nauce Jezusa szczególne znaczenie i ukazują Jego Boskie posłannictwo. Wskazują również na to, że wraz z Jezusem nadeszły nowe czasy. Cuda są dowodem tego, że w Nim działa sam Bóg, który przychodzi do człowieka, aby przynieść mu wyzwolenie od wszelkiego zła: zarówno fizycznego, jak i duchowego.

O czytaniu:

  1. Ludzie wykorzystują obecność Dobroczyńcy, aby mieć udział wyświadczonych dobrodziejstwach proszą o uzdrowienie bliskich, przeprowadzają i przynoszą chorych, błagają o zdrowie dla samych siebie. Wielu innych udaje się do Jezusa, by po prostu słuchać Jego nauki. Ten napływ ludzi powoduje, że dostęp do Niego od początku jest utrudniony. Pomimo tych przeszkód ludzie nie rezygnują z bezpośredniego kontaktu z Nim, czynią wszystko, aby znaleźć się jak najbliżej Niego. Dziś, po raz pierwszy w Ewangelii pojawia się w grupa osób, które nie mają zamiaru skorzystać z dobrodziejstw wynikających z Jego obecności lub przynajmniej zapytać o sens Jego słów i czynów, o znaczenie postępowania Jego uczniów, jak to było wcześniej w przypadku wystąpienia uczonych w Piśmie i faryzeuszów. Ta nowa grupa, od samego początku ma wrogie intencje, liczy na okazję, która pozwoli przeszkodzić w Jego działalność lub całkowicie ją uniemożliwić. Zamierzają oskarżyć Go o złamanie przepisów dotyczących zachowania szabatu. Na tle negatywnych reakcji adresatów Dobrej Nowiny wyróżnia się milczenie obecnych w synagodze: brak odpowiedzi na pytanie Jezusa o to, co należy czynić w szabat, ma przykryć prawdę, że trzeba czynić dobrze i ocalić zagrożona życie. Ponadto ujawnia się ich obłuda: w szabat przecież zaczynają radzić się między sobą, jak zgładzić Jezusa, chociaż wszyscy dobrze wiedzą, że szabat jest dla zachowania życia, a nie dla zabijania. Bóg bowiem nie zniósł piątego przykazania na czas szabatu, nie zawiesił żadnego z tych dziesięciu przykazań na czas przejścia i po przyjściu Jezusa.
  2. Koncentrowanie się na tym, co pozwoli im uzasadnić zarzuty przeciw głoszącemu Dobrą Nowinę, wyszukiwanie za wszelką cenę słabych stron w głoszonej treści, czyhanie na jakąkolwiek wpadkę głoszącego – tego rodzaju podstawa, która kładzie nacisk na to, co negatywne a pomija notorycznie to, co pozytywne charakteryzuje, współczesnych recenzentów chrześcijaństwa. Chociaż dzisiaj uczeń może być i jest uważnie obserwowany tylko w tym celu, żeby można było go skrytykować, atakować i oskarżyć, to jedna nawet w tych niesprzyjających warunkach jego postawa może być okazją do dawania świadectwa o Jezusie. Doświadczając razem z Jezusem smutku z powodu zatwardziałości serca adresatów wezwanych do nawrócenia i wiary, uczeń nie powinien upadać na duchu, ale głosić wytrwale i z przekonaniem orędzie, które zostało mu powierzone przez samego Mistrza.
  3. Dekalog przypomina o świętości szabatu: „Dzień siódmy będzie szabatem odpoczynku, poświęconym Panu” (Wj 31,15). Pismo święte wspomina przy tym o dziele stworzenia: „W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty” (Wj 20, 11). Pismo święte objawia ponadto w dniu Pańskim pamiątkę wyzwolenia Izraela z niewoli egipskiej: „Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i wyprowadził cię stamtąd Pan, Bóg twój, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem: przeto ci nakazał Pan, Bóg twój, strzec dnia szabatu” (Pwt 5,15). Bóg powierzył Izraelowi szabat, by go przestrzegał na znak nierozerwalnego przymierza. Szabat należy do Pana, jest poświęcony uwielbieniu Boga, Jego dzieł stworzenia i Jego zbawczych czynów na rzecz Izraela. Działanie Boga jest wzorem działania ludzkiego. Jeśli Bóg „odpoczął i wytchnął” w siódmym dniu (Wj 31,17), człowiek również powinien „zaprzestać pracy” i pozwolić innym – zwłaszcza ubogim – „odetchnąć” (Wj 23,12). Szabat nakazuje przerwać codzienne prace i pozwala odpocząć. Jest dniem sprzeciwienia się niewolnictwu pracy i ubóstwieniu pieniądza.
  4. Chrześcijanie jako dzień święty świętują niedzielę. Jezus zmartwychwstał „pierwszego dnia tygodnia” (Mt 28,1; Mk 16, 2; Łk 24,1; J 20, I). Jako „dzień pierwszy” dzień Zmartwychwstania Chrystusa przypomina o pierwszym stworzeniu. Jako „dzień ósmy”, który następuje po szabacie, oznacza nowe stworzenie zapoczątkowane wraz ze Zmartwychwstaniem Chrystusa. Stał się on dla chrześcijan pierwszym ze wszystkich dni, pierwszym ze wszystkich świąt, dniem Pańskim. Niedziela wyraźnie różni się od szabatu, po którym następuje chronologicznie co tydzień; dla chrześcijan zastępuje szabat z jego przepisem obrzędowym. Przez Paschę Chrystusa niedziela wypełnia duchową prawdę szabatu żydowskiego i zapowiada wieczny odpoczynek człowieka w Bogu. Kult oparty na prawie przygotowywał misterium Chrystusa, a to, co było w nim praktykowane, było w pewnym sensie figurą odnoszącą się do Chrystusa. „Ci, którzy trwali w dawnym porządku, przeszli do nowej nadziei i nie zachowują już szabatu, ale święcą dzień Pański, dzień, w którym nasze życie zostało pobłogosławione przez Chrystusa i przez Jego śmierć. Świętowanie niedzieli jest wypełnieniem przepisu moralnego w sposób naturalny wpisanego w serce człowieka, aby „w sposób zewnętrzny oddawać cześć Bogu dla upamiętnienia tego wielkiego, najpowszechniejszego dobrodziejstwa, jakim jest dzieło stworzenia świata”. Kult niedzielny wypełnia przepis moralny Starego Przymierza, przejmując jego rytm i ducha przez oddawanie co tydzień czci Stwórcy i Odkupicielowi Jego ludu.