25 grudnia 2022 r.

BOŻE NARODZENIE – Msza o świcie

  • Teksty tej Mszy nie tyle koncentrują się na objawieniu w nocy Bożego Narodzenia samego misterium Wcielenia, jak było na pasterce, ile raczej ukazują ludzi, którzy wtedy w tę noc betlejemską zostali oświeceni jego blaskiem. Tym samym ich postawa, czy wtedy wyrażona przez nich czynem, czy też wymagana przez Apostoła jako wniosek życiowy, staje się wzorem dla nas, dzisiejszych uczestników obchodu liturgicznego.
  • Trójdzielny przy tym schemat (tryptyk 1) jest zachowany: zapowiedź Proroka dotycząca świetlanej przyszłości całego ludu Bożego w erze mesjańskiej (skrzydło jego lewe), pierwsza jej realizacja wobec Nowonarodzonego – to pasterze betlejemscy ukazani w swoim ruchu niejako wahadłowym: do Żłobu Pańskiego i z powrotem (Ewangelia w środku tryptyku), wreszcie u ludzi odrodzonych już przez chrzest konsekwentna postawa wobec przeżytego misterium Bożego miłosierdzia, wymagana przez Apostoła (prawe skrzydło).

1 Tryptyk – typ nastawy ołtarzowej składający się z części środkowej oraz dwóch bocznych skrzydeł. Skrzydła są zwykle osadzone na zawiasach i ruchome, dzięki czemu mogą się zamykać, zasłaniając część środkową. Nazwa tryptyk odnosi się także do (nawiązujących kształtem do ołtarza) obrazów malarskich i płaskorzeźb, składających się z trzech części, które zazwyczaj można składać. Nazwa ta jest czasem wykorzystywana w jeszcze szerszym znaczeniu, i oznacza każde dzieło złożone z trzech części, np.: Tryptyk rzymski – tytuł poematu napisanego przez Jana Pawła II.

 

 

1.czytanie (Iz 62, 11-12)

Przyszedł Zbawiciel

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Oto, co Pan obwieszcza wszystkim krańcom ziemi:

«Mówcie do Córy Syjońskiej: oto twój Zbawca przychodzi. Oto Jego nagroda z Nim idzie i zapłata Jego przed Nim. Nazywać ich będą Ludem Świętym, odkupionymi przez Pana. A tobie dadzą miano: „Poszukiwane”, „Miasto nie opuszczone”».

Komentarz

O Księdze:

  1. Imię „Izajasz” znaczy „Zbawieniem jest Jahwe [Pan]” i w znacznej mierze odzwierciedla program działania tego proroka. Swoje posłannictwo pełnił on w burzliwym czasie wojen spowodowanych wzrostem militarnej potęgi Asyrii. Izajasz rozpoczął działalność ok. 740 r. przed Chr. (Iz 6,1) i kontynuował ją co najmniej do 701 r. przed Chr., kiedy Jerozolima została w zaskakujący sposób uratowana od zniszczenia (Iz 37). Według starożytnej tradycji żydowskiej Izajasz poniósł męczeńską śmierć przez przepiłowanie w czasie panowania króla Manassesa (696-642 przed Chr.). Do tej tradycji nawiązuje List do Hebrajczyków (Hbr 11,37).
  2. Chociaż wydarzenia wielokrotnie potwierdzały słuszność przewidywań i rad Izajasza, to za życia proroka jego nauczanie nie zostało powszechnie przyjęte (np. Iz 6,9-11; 30,8-11). Proroctwa Izajasza były przechowywane jedynie przez małe grupy jego uczniów (Iz 8,16-20). Dopiero dwieście lat później, podczas wygnania do Babilonii (586 r. przed Chr.), jego przesłanie zostało na nowo odkryte, ponieważ przekonująco objaśniało historię Izraelitów, a zarazem ożywiało nadzieje na przyszłość.
  3. Księga Izajasza składa się z trzech części: 1) Księga sądu nad Judą i Izraelem, zawierająca mowy samego Izajasza (Iz 1 – 39); 2) Księga Pocieszenia, napisana w czasie wygnania babilońskiego (Iz 40 – 55); 3) Księga Tryumfu, napisano po powrocie z niewoli babilońskiej. Redaktorzy Księgi Izajasza zebrali istniejące wypowiedzi prorockie i połączyli je w całość.
  4. Księgę odczytujemy jako medytację nad Bożą wiernością i sprawiedliwością objawioną w historii Izraela. Treść księgi stanowi także wezwanie do przemiany własnego życia i postępowania zgodnego z wolą Bożą, aby osiągnąć obiecane zbawienie.
  5. Pierwsza część księgi (Iz 1 – 39), zwana czasami księgą Protoizajasza (z greckiego „pierwszego Izajasza”), zawiera przede wszystkim wypowiedzi proroka, skierowane do mieszkańców królestwa Judy. U podstaw nauczania proroka znajdowało się doświadczenie świętości Boga, rozumianej nie tylko jako Jego absolutna wyższość ponad wszelką inną rzeczywistość, lecz także jako doskonałość moralna, która nie toleruje grzechu i zła. Izajasz okazał się również gotów do działania na rzecz zbliżenia Izraelitów do Boga i uznania Jego obecności wśród nich. Nauczanie proroka poświęcone było przede wszystkim problemom sprawiedliwości społecznej. Izajasz poddawał krytyce nadmierne bogacenie się wąskiej grupy społeczeństwa; podkreślał, że braku solidarności nie można pogodzić z wiarą Izraela (Iz 1,10-17.21-23; 5,8-25). Sprawiedliwość, której domaga się Bóg, wymaga bowiem poszanowania praw ludzi ubogich i takiego organizowania życia społecznego, aby najsłabsi zostali otoczeni niezbędną troską (Iz 10,1n). Wojna syro-efraimska (734-732 przed Chr.) i coraz mocniejszy napór zaborczej Asyrii przesunął potem punkt ciężkości nauczania Izajasza na kwestie polityczne. Wobec różnorodnych zagrożeń Izajasz przypominał Boże obietnice dane Dawidowi i Jerozolimie. W tej części na uwagę zasługuje tzw. Księga Emmanuela (Iz 6 – 12). Jej wstęp stanowi opowiadanie o powołaniu Izajasza (Iz 6), zakończenie zaś poetycka pieśń zbawionych (Iz 12). Trzonem zbioru są trzy zapowiedzi królewskiego Mesjasza, który nosi imię Emmanuel (Iz 7; 8; 11). Radosne zapowiedzi Emmanuela podtrzymują nadzieję i pozwalają wierzyć, że ostatnim słowem Boga do Izraela i ludzkości będzie zbawienie.
  6. Część druga księgi (Iz 40 – 55), zwana Księgą Pocieszenia, napisana została w połowie VI w. przed Chr., podczas wygnania babilońskiego. Jej autorem jest nieznany prorok, umownie nazywany Deuteroizajaszem (z greckiego „drugim Izajaszem”). W swoim nauczaniu wyciągał on wnioski z wiary, że jest tylko jeden Bóg i że On sam stworzył całą rzeczywistość świata. Według tego proroka, doświadczenie Izraela, który utracił swoją niezależność państwową i został wygnany do Babilonii, należy zrozumieć w świetle objawienia przekazanego w poprzednich wiekach przez proroków oraz w perspektywie pragnienia Boga, aby obdarzyć świat zbawieniem i sprawiedliwością. Prorok interpretował więc najpierw aktualne wydarzenia, ukazując perskiego władcę Cyrusa jako sługę Boga niosącego wybawienie (Iz 41,1-5; 45,1-8; 48,12-15), aby następnie przedstawić obraz idealnego sługi Pana, który obdarzy świat wiecznym zbawieniem przez ofiarę z własnego życia (Iz 45,17; 51,6-8; 53,8-10). W drugiej części Księgi Izajasza ważne miejsce zajmują cztery utwory liryczne, które stanowią swoistą jedność, zwane Pieśniami o słudze Pana: Iz 42,1-4 (5-9); 49,1-4.5c (5ab.6.8.9a); 50,4-9 (10n); 52,13–53,12. Z literackiego punktu widzenia tworzą one rodzaj dramatu, osiągającego punkt kulminacyjny w śmierci i uwielbieniu sługi. Jezus Chrystus i autorzy Nowego Testamentu często odwoływali się do tych proroctw, wskazując na ich wypełnienie w misji i odkupieńczej śmierci Jezusa.
  7. Trzecia część (Iz 56 – 66), zwana Księgą Tryumfu, jest określana jako księga Tritoizajasza (z greckiego „trzeciego Izajasza). Zebrano w niej wypowiedzi różnych proroków z czasu po powrocie z wygnania. Prorocy ci wyjaśniają i aktualizują przesłanie swoich poprzedników. Rozwijają ich nauczanie na temat miłości Boga i Jego pragnienia, aby zbawić cały świat, oraz podkreślają potrzebę przestrzegania prawa i sprawiedliwości (Iz 56,1).
  8. Księga Izajasza jest niezwykle często cytowana w Nowym Testamencie, gdzie niektóre jej wypowiedzi zostały odniesione bezpośrednio do osoby Jezusa Chrystusa (np. Mt 12,17-21; J 1,29). Także samo pojęcie Ewangelii jako dobrej nowiny o zbawieniu ma źródło w tej właśnie księdze (Iz 40,9; 52,7). W Księdze Izajasza pojawia się też wiele innych tematów, które zostały rozwinięte w Nowym Testamencie, jak na przykład obraz Boga jako Ojca pełnego miłości, rola Bożego ducha, odnowienie ludu Bożego i poszerzenie go o przedstawicieli wszystkich narodów. Dlatego prorok Izajasz nazywany jest „Ewangelistą Starego Testamentu”.

O czytaniu:

  1. Fragment ten pochodzi z 62. rozdziału Księgi. W całości wygląda on następująco:

Iz 62,

1Przez wzgląd na Syjon nie będę milczał, przez wzgląd na Jerozolimę nie spocznę,

aż zabłyśnie jej sprawiedliwość,

a jej zbawienie zapłonie jak pochodnia!

2Narody ujrzą twoją sprawiedliwość,

a wszyscy władcy twoją chwałę.

I będą cię nazywać nowym imieniem,

Które Pan sam ci nada.

3Będziesz wspaniałą koroną w ręku Pana

i królewskim diademem w dłoni twego Boga.

4Już cię nie będą nazywali „Opuszczona”

i o ziemi twojej nie powiedzą „Spustoszona”.

Lecz nazwą cię „Moje w niej upodobanie”,

a twoją krainę – „Poślubiona”.

Gdyż Pan ma w tobie upodobanie,

a twoja kraina będzie poślubiona.

5Bo jak młodzieniec poślubia dziewicę,

tak twój Budowniczy poślubi ciebie.

I jak pan młody cieszy się panną młodą,

tak twój Bóg będzie radował się tobą!

6Na twoich murach, Jerozolimo,

rozstawiłem strażników,

przez cały dzień i całą noc,

nigdy milczeć nie będą.

Wy, którzy pamiętacie o Panu,

nie szukajcie dla siebie wytchnienia

7i Jemu wytchnienia nie dajcie,

dopóki nie umocni Jerozolimy

i dopóki nie uczyni jej

chwałą na ziemi.

8Pan przysiągł na swą prawą rękę

i na swoje potężne ramię:

„Nie wydam już twojego zboża

na pastwę twoich nieprzyjaciół.

Obcy nie będą już pili twego wina,

przy którym się trudziłaś.

9Lecz ci, którzy zbierali zboże

będą się nim żywić,

wysławiając Pana,

a zbierający winogrona

sami będą pić wino

na dziedzińcach mojej świątyni”.

10Wchodźcie, przechodźcie przez bramy!

Przygotujcie drogę ludowi!

Budujcie trakt, budujcie!

Oczyśćcie go z kamieni!

Postawcie znak, by wskazać drogę ludom!

11Oto Pan ogłasza

aż po krańce ziemi:

„Mówcie do córki Syjonu:

«Oto przybywa twój Zbawca!

Oto z Nim idzie Jego nagroda,

a przed Nim Jego zapłata»”.

12Nazywać ich będą „Ludem świętym”,

„Odkupionymi przez Pana”,

a ciebie nazwą „Poszukiwana”,

„Miasto nieopuszczone”.

  1. Intencją Iz 62 jest obudzenie i wzmocnienie nadziei na lepszą przyszłość, która jest imponująca: Bóg powróci do znękanego narodu i zwiąże się z nim wiecznym przymierzem małżeńskim. Uderzające jest to, że prezentowany opis zapowiada rzeczywistość jeszcze nie zrealizowaną, ale tak jakby ona już była w pełni obecna. Oglądana jest ona tylko w prorockiej intuicji, a jedyną siłą, dzięki której stanie się rzeczywistością, jest przebaczający i kochający Bóg. Jest to rzeczywistość prawdziwie eschatologiczna, dla której teraźniejszość nie daje żadnych podstaw; tylko Bóg może to wspaniałe dzieło uskutecznić.
  2. Przesłanie zbawienia skierowane przez proroka do Jerozolimy spełniło się doskonale dopiero w Jezusie Chrystusie, Słudze posłusznym aż do śmierci, który swoją krwią przypieczętował nowe i wieczne przymierze, wprowadzając nowy lud Boży do wspólnoty z Ojcem za pośrednictwem daru swojego Ducha.
  3. Ale możemy się wciąż pytać: Czy Kościół, „Nowy Syjon”, tak naprawdę zrealizował obietnicę odebraną jako dar i zobowiązanie? Czas Kościoła znajduje się wciąż między spełnieniem i proroctwem, a jego udziałem jest przeżycie „już” i „jeszcze nie”. W każdym czasie i aż do końca rozbrzmiewa i jest aktualna zapowiedź: Powiedzcie Córce Syjonu: „Oto przychodzi twój Zbawiciel” (62, 11). Dlatego Paweł, odczytując na nowo symbolikę Syjonu Starego Testamentu (por. Ga 4, 21 – 5, 10) i poszerzając ją przez doświadczenie Kościoła zrodzone z wypełnienia w Chrystusie, stwierdza, że Kościół jest nie tylko Jerozolimą niebieską, naszą matką wolną według obietnicy, ale też tą, która wciąż dąży do bycia czymś więcej według tej samej obietnicy – zobowiązania Boga. Dla niej ponawia się każdego dnia zaproszenie: Raduj się niepłodna! (54, 1) pod warunkiem pełnego zawierzenia Chrystusowi, bowiem: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli” (Ga 5, 1). Takim sposobem Ap 21, 1 – 22, 5 jest w swej bogatej symbolice punktem dojścia nie tylko księgi, w jej napięciu między teraźniejszym-przeszłym i przyszłym czasem, który szybko biegnie, ale także całej prawdziwej eschatologii biblijnej, nadającej sens historii ludzkiej i historii zbawienia. W wizji „nowej Jerozolimy”, zarówno w tekstach prorockich, jak i nowotestamentalnych, znajduje się intuicja nowych stosunków między Bogiem i ludźmi, Chrystusem i Kościołem oraz poszczególnymi wierzącymi. W tej wizji realizuje się najgłębsze pragnienie i nadzieja każdego człowieka, ale także ujawnia się zadanie dawania osobowej odpowiedzi na Boże obietnice.
  4. W naszych dużych miastach, które stają się „pustyniami”, tak często zdominowanymi przez beznadzieję, strach i przemoc, czy Kościół nie powinien, bez pychy, ale z zaufaniem do miłości Pana, być wciąż i coraz bardziej „miastem położonym na górze” (Mt 5, 14), które oświeca i przyciąga? I czy nie powinien mocniej zaświadczać, że „nie mamy tu nisko jakiegoś miasta stałego, ale oczekujemy tego przyszłego” (Hbr 13, 14)? I czy każdy chrześcijanin nie powinien być bardziej bliski każdej sytuacji ludzkiej, aby stawać się od wewnątrz głosicielem dobrej nowiny i nadziei?.
  5. Z tekstu Izajasza płynie przesłanie dla każdego słuchacza lub czytelnika zapisu o zaślubinach Boga z Syjonem: nie ma i nie może być spoczynku w rozgłaszaniu tej radosnej prawdy, aż na całej ziemi stanie się znane definitywne „objawienie” Boga, który poślubiając na zawsze „miasto na górze”, ustanowił najpełniejszą „wspólnotę” z ludźmi. Chociaż wciąż oczekujemy nowego Jeruzalem – bo ta obietnica wciąż ma się dopiero spełnić w pełnej rozciągłości – to nie ma żadnego powodu, by nie postępować według danej nam łaski i nie żyć całkowicie dla Boga jako jego Lud Święty.

 

 

Psalm (Ps 97 (96), 1 i 6. 11-12)

Światło zabłyśnie, bo Pan się narodził

Pan króluje, wesel się, ziemio, *
radujcie się, liczne wyspy!
Jego sprawiedliwość rozgłaszają niebiosa *
i wszystkie ludy widzą Jego chwałę.

Światło zabłyśnie, bo Pan się narodził

Światło wschodzi dla sprawiedliwego *
i radość dla ludzi prawego serca.
Weselcie się w Panu, sprawiedliwi, *
i sławcie Jego święte imię.

Światło zabłyśnie, bo Pan się narodził

Komentarz

O księdze:

  1. Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
  2. Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
  3. Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
  4. Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
  5. Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.

O dzisiejszym psalmie:

Ps 97,

Radość z panowania Boga

1Pan króluje, cieszy się ziemia, radują się liczne wyspy.

2Chmury i ciemność wokół Niego, sprawiedliwość i sąd podstawą Jego tronu.

3Ogień idzie przed Nim i pożera dokoła Jego nieprzyjaciół.

4Błyskawice świat oświecają, a ziemia drży na ten widok.

5Góry topią się jak wosk przed obliczem Pana, przed obliczem Władcy całej ziemi.

6Niebiosa głoszą Jego sprawiedliwość, a wszystkie ludy widzą chwałę Jego.

7Niech się zawstydzą wszyscy, którzy czczą posągi, którzy się chlubią swymi bożkami. Oddajcie Mu hołd wszyscy bogowie.

8Usłyszał o tym i cieszy się Syjon, i weselą się córki judzkie z powodu Twych wyroków, o Panie!

9Bo Ty, Panie, jesteś Najwyższy na całej ziemi i górujesz nad wszystkimi bogami.

10Pan miłuje tych, co zła nienawidzą, On strzeże życia swoich wiernych, wyrywa ich z rąk bezbożników.

11Światło wschodzi dla sprawiedliwego i radość dla tych, których serce jest prawe.

12Sprawiedliwi, radujcie się Panem, i miejcie w pamięci świętość Jego!

  1. Psalm królewski (Psalmy królewskie, czyli takie, które sławią królowanie Boga; Ps 47; 93; 96; 98; 99). Tematem hymnu jest władza Boga nad wszechświatem. Psalmista opisuje objawienie się Boga, posługując się charakterystycznymi w Starym Testamencie motywami: chmury, ciemności, ogień, błyskawice (np. Wj 20,21; 33,9; Pwt 4,11; 5,22; Ez 34,12; Jl 2,2). Ten potężny i sprawiedliwy Bóg okazuje się opiekunem wiernych i rzecznikiem skrzywdzonych, dlatego Jego przyjście napełnia ich światłem i radością. W świetle Nowego Testamentu widzimy tu proroctwo o Chrystusie Królu. W Kościele, nowym Syjonie, dokonuje się zjednoczenie kultu niebiańskiego z ziemskim. Kościół przyjmuje Jezusa, żywe Słowo Boga, i jako nowa ziemia wyraża swoją radość z nowego stworzenia. Zanim się ono objawi w pełni (Rz 8,19-23), misją wierzących jest ukazywać miłość Boga, a więc także nienawidzić zła. Złem jest przede wszystkim służba bożkom, fałszywym wartościom.

2.czytanie (Tt 3, 4-7)

Bóg zbawił nas z miłosierdzia

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Tytusa

Umiłowany:

Gdy ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela naszego, Boga, do ludzi, nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym, którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, abyśmy usprawiedliwieni Jego łaską stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego.

Komentarz

O księdze:

  1. Adresatem listu jest nawrócony z pogaństwa Tytus (Ga 2,1.3). Postać tę znamy tylko z listów Pawła (2Kor 2,13; 7,6.13n; 8,6.23; 12,18; Ga 2,1-3). Dzieje Apostolskie nic o Tytusie nie wspominają. Paweł nazywa go prawdziwym dzieckiem we wspólnej wierze (Tt 1,4), prawdopodobnie ochrzcił więc Tytusa osobiście. Paweł zabrał go ze sobą z Antiochii na tzw. Sobór Jerozolimski (51 r.), a później, jako współpracownika, w swoją drugą i trzecią podróż misyjną (lata 47-51 i 52-56). Tytus okazał się człowiekiem gorliwym, rozsądnym, hojnym, zdolnym do poświęceń, a nade wszystko wspaniałym organizatorem. Po uwolnieniu z rzymskiego więzienia (61 r.) Paweł pozostawił go na Krecie, aby uporządkował resztę spraw i ustanowił w każdym mieście kapłanów (Tt 1,5). Wspólnota wiernych na Krecie przeżywała wówczas trudne chwile, ponieważ pojawiło się wielu nieposłusznych i opowiadających głupstwa (Tt 1,10) fałszywych nauczycieli. List ma na celu podnieść Tytusa na duchu oraz umocnić go w walce z ludźmi szerzącymi błędne nauki.
  2. List do Tytusa jest bardzo krótki, gdyż liczy zaledwie 46 wersetów. Treścią i sposobem przekazu list ten nawiązuje do Pierwszego Listu do Tymoteusza; jest przemówieniem, w którym z jednej strony toczy się polemika z przeciwnikami (Tt 1,10-12), a z drugiej – zawarte jest pouczenie, jak osiągnąć prawdziwą mądrość i prawdę (Tt 2,11-14; 3,4-7) oraz jak praktykować cnoty (Tt 2,1-10). Pouczenia i wskazania posiadają formę norm prawnych. Autor nie tworzy ich, lecz przypomina. Podane reguły oraz katalogi cnót (Tt 1,7-9; 2,2-10) i wad (Tt 1,10; 3,3) pozwalają przypuszczać, że mamy do czynienia ze swego rodzaju podręcznikiem, który ma służyć pomocą w organizowaniu i prowadzeniu wspólnot chrześcijańskich.

O czytaniu:

  1. Główne przesłanie tego fragmentu koncentruje się na chrześcijańskiej nowości życia, jaka zaistniała dzięki dziełu zbawczemu w Jezusie Chrystusie. To dzieło zbawcze było konieczne z uwagi na to, że przez nieposłuszeństwo pierwszego człowieka „grzech wszedł na świat, a przez niego śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli” (Rz 5, 12). Wymagało to zbawczej interwencji Boga, na co wskazuje wcześniejszy wiersz 3, przedstawiając ponury obraz pogańskiego życia chrześcijan sprzed nawrócenia i przyjęcia nowości życia zaistniałej w Chrystusie umarłym i zmartwychwstałym (Tt 3, 3My bowiem także byliśmy kiedyś bezmyślni, zbuntowani, błądzący, zniewoleni przez różnorodne żądze i przyjemności. Żyliśmy w podłości i zawiści, budząc obrzydzenie i nienawidząc jedni drugich.). Korzystając z katalogu siedmiu wad, autor opisał ogrom zepsucia i dewiacji, jaka objęła wszystkie przestrzenie ludzkiego życia. W relacji do Boga przejawiało się to w niezrozumieniu Jego obecności, a także w nieposłuszeństwie i życiowym błądzeniu. Z kolei brak właściwej relacji z Bogiem przekładał się na hedonistyczny styl życia osobistego (hedonistyczna – postawa etyczna uznająca rozkosz bądź unikanie przykrości za najwyższe lub jedyne dobro i cel życia), a w przestrzeni życia społecznego owocował podłością i zawiścią, u podstaw których leżała wzajemna nienawiść.
  2. Przywoływanie grzesznej przeszłości chrześcijan sprzed nawrócenia ma im lepiej uświadomić ogrom okazanej ludziom zbawczej miłości Boga w Jezusie Chrystusie. Równocześnie ma zachęcić ich do trwania w nowości życia, której zagrożeniem nadal pozostaje „grzech” znajdujący się w każdym człowieku jako potomku Adama (por. Rz 7, 14-24). Jednak nikt sam nie może rozwiązać ciągle otwartego problemu własnej grzeszności. Jedynym sposobem, aby to zmienić, jest uznanie swego grzechu i zwrócenie się do Boga o pomoc, jakiej On ciągle nam udziela w Jezusie Chrystusie (Rz 7, 25), który stał się „ofiarą przebłagalną za nasze grzechy” (1 J 2, 2; 4, 10). Ofiara Chrystusa dokonała się bowiem raz na zawsze (Hbr 7, 27; 9, 12) i jest skuteczna dla zbawienia każdego człowieka (por. Rz 3, 26; 10, 11-13), który wyznaje swój grzech i z wiarą otwiera się na jej zbawcze działanie.
  3. W dzisiejszym czytaniu autor podziwia zbawcze dzieła Trójjedynego Boga, dzięki któremu zaistniała dla grzesznych ludzi możliwość nowego życia. Jego źródłem jest dobroć i miłość Boga Ojca, która w pełni objawiła się w historycznym przyjściu na świat Jednorodzonego Syna Bożego Jezusa Chrystusa (por. 1 J 4, 9). Przez Jego wcielenie, mękę, śmierć i zmartwychwstanie Bóg dowiódł swej sprawiedliwości, a zarazem najwyższej miłości do człowieka. W Chrystusie Bóg zbawił nas nie ze względu na nasze czyny dokonane ze sprawiedliwości, ale według swego miłosierdzia. To sam Bóg nas usprawiedliwił, ale kosztem samego siebie. Cały gniew, na jaki zasłużył człowiek, w Jezusie Chrystusie Bóg skierował przeciwko sobie. W Jego krzyżu i zmartwychwstaniu w pełni objawiło się Boże miłosierdzie. W ten sposób zbawienie nabyte dla człowieka za nieosiągalną cenę zostało mu dane za darmo. Chcąc z niego skorzystać, potrzeba jedynie uwierzyć i wyznać, że Jezus jest dla nas jedynym Panem i Zbawicielem (por. Rz 10, 9-10).
  4. Zbawienie dokonane w Jezusie Chrystusie aktualizuje się w chrzcie świętym przyjmowanym w wierze Chrystusowego Kościoła. Wówczas przez pośrednictwo zmartwychwstałego i wywyższonego Chrystusa, naszego Zbawiciela, dokonuje się obfite wylanie Ducha Świętego. To dzięki Niemu w ochrzczonym następuje odrodzenie i odnowienie do nowego życia dziecka Bożego zdolnego do miłości Boga i ludzi w postawie posłuszeństwa Jego woli. Trwałość i skuteczność tej postawy zapewnia chrzcielna kąpiel Ducha Świętego (w. 5b), w której dokonuje się obmycie z grzechów oraz pojawia się radykalna nowość przez uświęcenie i usprawiedliwienie (por. 1 Kor 6, 11). Dziełem Ducha będzie też ciągłe podtrzymywanie w ochrzczonym tej nowości, aby mógł trwać w kondycji dziecka Bożego, a w doświadczeniu grzechu miał możliwość wyzwolenia i oczyszczenia.
  5. Wraz z chrztem, dzięki uzyskanemu w nim przybranemu synostwu Boże-mu, chrześcijanie stają się dziedzicami życia wiecznego. Ponieważ pełne wejście w jego posiadanie ostatecznie dokona się w eschatologicznej przyszłości, chrześcijanie pozostają zawsze ludźmi nadziei. Jej gwarantem jest posiadanie Ducha Świętego, gdyż to On ciągle zapewnia wierzącym usprawiedliwienie mocą Bożej łaski, a nie własnej sprawiedliwości. To nic, że nasze życie w doczesności przebiega pod znakiem napięcia i ciągłego zmagania się ze złem. Jednak chrześcijanie nigdy nie mogą popadać w zwątpienie i fatalizm, bo Duch Święty jest w nich niezniszczalnym fundamentem przynależności do Chrystusa. Jeśli tylko otwierają się na Jego obecność i dają się Mu prowadzić, to zawsze dochodzą do nowej jakości życia w Chrystusie.
  6. Z przedstawionej prawdy nowego życia w Chrystusie autor wyprowadza końcowy wniosek, który nie znalazł się w ramach dzisiejszego czytania, by chrześcijanie starali się przodować w dobrych czynach (Tt 3,8: 8Oto słowo godne wiary. Dlatego też chcę, abyś w tych sprawach był stanowczy. Niech ci, którzy uwierzyli w Boga, myślą o tym, jak prześcigać się w dobrych czynach. Jest to piękne i użyteczne dla ludzi.). One bowiem są znakiem prawdziwej wiary i chrześcijańskiej tożsamości w świecie. Jednak zgodnie z założeniami chrześcijańskiej nowości życia muszą one być skutkiem osobistego doświadczenia Bożej sprawiedliwości w uzdrawiającym spotkaniu z Chrystusem. Chodzi więc o takie czyny, po których można poznać, czy ktoś prawdziwie skorzystał z Bożego usprawiedliwienia. Podstawowym sprawdzianem tego jest powrót do życia, ale z gotowością umierania dla siebie i jedynie swoich racji, aby żyć dla drugich, przybijając do krzyża pychę i miłość własną, a nawet okazując przebaczenie wrogom i przeciwnikom. Ukazywanie Bożej sprawiedliwości będzie się też przejawiać w rozwijaniu rozmaitych cnót i sprawności duchowych, w ujawnianiu się charyzmatów dla wspierania życia społecznego. Troszcząc się o taką jakość swoich czynów, chrześcijanie wnoszą w ludzką społeczność to, co jest dobre i pożyteczne dla wszystkich.
  7. Zachęta skierowana do Tytusa, by ze stanowczością mówił chrześcijanom o nowości ich życia w Chrystusie, potwierdza niezwykłą rangę i znaczenie tej prawdy dla chrześcijańskiej tożsamości i misji w świecie. Jedynie ci chrześcijanie, którzy mają głęboką świadomość nowości swego życia, mogą zmieniać świat, a nie dopasowywać się do chorego społeczeństwa. Tymczasem współczesny człowiek fascynuje się własnymi pomysłami na życie bez Boga i Chrystusa, jedynego Zbawiciela. Coraz wyraźniej widać, że taka odnowa świata nie prowadzi do żadnej nowości życia, ale zmierza ku coraz większej niewoli, niesprawiedliwości, moralnemu zdziczeniu, degradacji człowieka i ruinie całych społeczeństw. Na tak ponurym tle potrzeba chrześcijańskiej nowości jawi się jako pilna. Indywidualnie przed każdym chrześcijaninem i poszczególnymi wspólnotami kościelnymi staje wyzwanie do umacniania i ożywiania relacji z Chrystusem. To ona jest bowiem w stanie zapewnić nowość, która dla wszystkich może być Ewangelią nadziei na lepszy świat.

 

 

Ewangelia (Łk 2, 15-20)

Pasterze znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili między sobą: «Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił».

Udali się też pośpiesznie i znaleźli Maryję, Józefa oraz leżące w żłobie Niemowlę. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli, co im zostało objawione o tym dziecięciu. a wszyscy, którzy to słyszeli, zdumieli się tym, co im pasterze opowiedzieli.

Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to zostało przedtem powiedziane.

Komentarz

O księdze:

  1. Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
  2. Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
  3. Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
  4. Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
  5. Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
  6. Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
  7. Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
  8. Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
  9. Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
  10. Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.

O czytaniu:

  1. Aktualna Ewangelia to kontynuacja fragmentu czytanego na Pasterce (Łk 2,1-14). W całości wygląda to tak (Łk 2,1-20):

1W owym czasie wyszedł dekret cesarza Augusta, aby spisać ludność całego świata.2Ten pierwszy spis odbył się, gdy Kwiryniusz był namiestnikiem Syrii.3Szli więc wszyscy, aby zapisać się, każdy do swego miasta.4Wyruszył też i Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, gdyż pochodził z domu i rodu Dawida,5aby zapisać się wraz z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna.6A gdy tam przebywali, nadszedł dla Niej czas rozwiązania.7Urodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w mieszkaniu.

8Przebywali w tej okolicy pasterze. Kiedy nocą pilnowali swego stada,9nagle ukazał im się anioł Pana i chwała Pana zewsząd ich oświeciła. Wtedy ogarnął ich wielki lęk, 10lecz anioł powiedział im: „Nie bójcie się! Oto bowiem ogłaszam wam wielką radość, która stanie się udziałem całego ludu.11Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, który jest Chrystusem Panem. 12A to będzie dla was znakiem: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i położone w żłobie”.13I zaraz przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wysławiały Boga słowami:

14„Chwała Bogu na wysokościach,

a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał”.

15Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili do siebie: „Chodźmy do Betlejem i zobaczmy to, co się stało, a co nam Pan oznajmił”. 16Poszli więc szybko i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie.17A gdy Je zobaczyli, opowiadali, co im zostało objawione o tym Chłopcu.18Wszyscy, którzy to usłyszeli, dziwili się temu, co pasterze im mówili.19A Maryja zachowywała wszystkie te słowa i rozważała je w swoim sercu. 20Pasterze wrócili, chwaląc i wysławiając Boga za wszystko, co usłyszeli i zobaczyli, zgodnie z tym, co im zostało oznajmione.

  1. Opis narodzenia Jezusa jest rozpoczęty wzmianką chronologiczną, której celem jest wskazanie, że fakt ten miał miejsce w ściśle określonym czasie, dobrze znanym z historii powszechnej. Na podstawie danych zawartych w dziele Łukaszowym (Łk 3,1n), w przekazach innych ewangelistów (Mt 2,1-12; J 2,20) oraz u historyka żydowskiego Józefa Flawiusza można stwierdzić, że Jezus narodził się jeszcze przed śmiercią Heroda (4 r. przed Chr.), czyli między rokiem 8 i 6. Łukasz opisuje całe wydarzenie w sposób niezwykle prosty i zwięzły, ograniczając się do poinformowania, w jakim miejscu Jezus przyszedł na świat i że był On pierworodnym synem.
  2. Wieść o narodzeniu Zbawiciela została najpierw oznajmiona pasterzom – ludziom prostym, mającym bardzo niski status społeczny. Zbawiciel nie przychodzi do jakiejś wybranej grupy osób, ale jest otwarty na wszystkich, poczynając od tych ostatnich. Pasterze zostają nawiedzeni przez anioła nocą, która jest tutaj symbolem niewiedzy duchowej. Ciemność ta jednak zostaje rozświetlona z inicjatywy samego Boga. Postawa pasterzy, którzy głoszą to, co zobaczyli, jest zapowiedzią misji apostołów i ich następców. Łukasz odnotowuje, że do Jezusa odniesione zostały trzy tytuły: Zbawiciel, Chrystus (Mesjasz) i Pan. W sposób jednoznaczny określają one, kim jest Jezus i w jakim celu objawił się światu. Maryja pełna ufności wobec Boga rozważa w swoim sercu zaistniałe fakty, wierząc, że z czasem Bóg pozwoli Jej zrozumieć je w pełni.
  3. Dzisiejszy fragment ze świętego Łukasza to prawdziwie Dobra Nowina, zwiastowana na dwa sposoby. Pierwsza jej część, zdradzająca pióro Łukasza – historyka, z jednej strony wiąże fakt narodzenie Jezusa Chrystusa z ówczesnymi dziejami powszechnymi, świeckimi, mianowicie ze spisem ludności dokonanym w imperium rzymskim na rozkład Cezara Augusta, a z drugiej strony – z historią świętą Starego Testamentu, z proroctwem o miejscu narodzenia Mesjasza w księdze proroka Micheasza (Mi 5,1-5). Druga część rozwija bogato jeden tylko szczegół faktu betlejemskiego – obwieszczenie go przez anioła pośród nocy pasterzom, wzbogacone hymnem chórów anielskich na cześć tego faktu zapowiadającego pokój. Orędzie anioła wymienia trzy tytuły Dziecięcia: Chrystus, Pan, Zbawiciel. Poza pierwszym, przekraczają one rozumienie pasterzy i na pewno należą do pierwotnego Credo Kościoła I wieku.
  4. Wszystkie problemy związane z historycznością podanych przez Łukasza szczegółów znikają, gdy się weźmie pod uwagę, że Łukasz w swej Ewangelii nie zamierzał opisywać historii Palestyny, a tym bardziej Cesarstwa Rzymskiego, lecz chciał pokazać, w jaki sposób Bóg objawia się w historii ludzkiej. Nie wkracza On w świat w sposób spektakularny, łamiąc wszelkie prawa naturalne i ludzkie, aby objawić swą świętość i odmienność, ale rozpoczyna swe działanie w kontekście – jak można by rzec – czysto świeckim, jakim jest spis ludności. Łukasz daje do zrozumienia, że to właśnie spis ogłoszony dla celów finansowych i militarnych skłonił Józefa do udania się do Betlejem, aby Jezus urodził się właśnie tam, w mieście swego praojca Dawida, i aby przez to objawił się światu jako oczekiwany od wieków Mesjasz. Józef zatem, wypełniając nakaz cesarski, staje się zarazem posłuszny Bożym zamiarom i pozwala Bogu kierować swoim życiem zgodnie z Jego zbawczą wolą. Narodzenie się Jezusa w czasie spisu ludności ma też wymiar polityczny i społeczny. Chociaż Łukasz nic o tym nie pisze, to jednak można przypuszczać, że również nowo narodzone dziecko zostało umieszczone w księgach Cesarstwa Rzymskiego. Dzięki temu Jezus stał się oficjalnym mieszkańcem i obywatelem państwa, otrzymującym od niego określone prawa, ale i zobowiązania. Wydarzenie to uświadamia też czytelnikom, kto jest prawdziwym panem historii. Nie jest nim cesarz August, sprawujący władzę nad Imperium Rzymskim, ale Bóg, który stał się człowiekiem. On w swej dłoni dzierży losy całego świata. On panuje nawet nad Augustem i jego namiestnikami oraz posługuje się jego decyzjami, aby doprowadzić do spełnienia swej woli, do której należy zapowiedziane przed wiekami narodzenie się Jego Pomazańca w Betlejem. Bardzo zwięzły i powściągliwy opis narodzenia Jezusa tworzy zarówno poczucie ubóstwa, które towarzyszy Mu od pierwszych chwil Jego ziemskiego istnienia, jak też atmosferę ciszy i spokoju. Jezus rodzi się z dala od wszystkich ludzi, jednakże nie dlatego, że wymaga tego Jego świętość i wielkość. Wprost przeciwnie, przychodzi na świat całkowicie ogołocony z Bożego majestatu i w tak prozaicznych okolicznościach, że – jak się zdaje – nikt z ludzi nie zauważył nawet tego wielkiego wydarzenia w dziejach świata. Potrzebna będzie dopiero szczególna interwencja Boga za pośrednictwem aniołów (Łk 2, 9-14), aby przyszli do Jezusa ci, którzy zostali powołani na świadków narodzin Mesjasza. Ta właśnie atmosfera panująca w tekście ewangelisty sprawiła, że niektórzy teologowie starożytni skojarzyli z nim tekst Izajasza: „Wół rozpoznaje swego pana i osioł żłób swego właściciela, Izrael na niczym się nie zna, lud mój niczego nie rozumie” (Iz 1, 3). Na tej też podstawie późniejsze wyobrażenia narodzin Jezusa zaczęły umieszczać obok Świętej Rodziny i pasterzy także wołu i osła jako najbardziej wdzięcznych towarzyszy Dziecka Bożego.
  5. Józef i Maryja nie wypowiadają żadnego słowa, ich postawa jednak jest bardzo wymowna. Józef bez słowa sprzeciwu akceptuje błogo-sławiony stan Maryi, która została Mu obiecana jako małżonka (Łukasz, pisząc swe dzieło, nie znał Ewangelii Mateusza i nic nie wskazuje na to, by wiedział o rozterkach, które przeżywał Józef, zanim wziął Maryję do swego domu jako żonę – zob. Mt 1, 18-25). W pełni podporządkowuje się woli Boga, staje u boku Maryi i towarzyszy Jej w dniach, w których wymaga Ona szczególnej opieki. Maryja zaś, która świadomie wypowiedziała do anioła słowa: Oto ja służebnica Pańska, pozostaje im wierna i być może tylko Ona w pełni rozumie, że wydaniem na świat swego Dziecka wypełnia starodawne zapowiedzi proroków, dotyczące Pomazańca Bożego, który miał się narodzić właśnie w Betlejem, z królewskiego pokolenia Dawida.
  6. Wizja aniołów, którzy przychodzą do pasterzy, ma miejsce nocą, kiedy wszelka chwała ludzka jest uśpiona. Wśród nocnych ciemności i ciszy blask chwały Bożej wywołuje silne wrażenie, a orędzie anioła uzyskuje wielką moc przekonania i zapada mocno w serce. Człowiek zazwyczaj odczuwa lęk przed ciemnością, jest ona bowiem symbolem zła i panowania szatana, jak też może w swych mrokach ukrywać złowieszcze zasadzki nieprzyjaciół. Dlatego w chwili pojawienia się anioła chwała Boża rozświetla ciemności, aby usunąć z serca pasterzy wszelki strach i uświadomić im, że przekazywane im orędzie pochodzi od Boga, Pana światłości, a nie od księcia ciemności. Ta atmosfera nocy jest tak wymowna, że chrześcijanie obchodzą pamiątkę narodzenia się Zbawiciela uroczystą Mszą Świętą, celebrowaną właśnie w nocy.
  7. W opisie Łukaszowym w przedziwny sposób łączą się ze sobą ubóstwo i splendor, uniżenie i majestat. Głównymi bohaterami są tu z jednej strony ubodzy pasterze oraz Maryja i Józef, którzy są zmuszeni złożyć nowo narodzone Niemowlę do żłobu, z drugiej zaś strony aniołowie objawiający się w oślepiają-cym blasku chwały oraz Dziecko, które jest przedstawione jako Pan dokonujący zbawienia w imieniu samego Boga. W tym pełnym paradoksów opisie ubóstwo i chwała wzajemnie się objaśniają. Bez chwały towarzyszącej ukazaniu się aniołom pasterze nie zrozumieliby, że złożone w żłobie i jeszcze bezradne Niemowlę jest w swej istocie Panem. Potrzebna jest pomoc Boża, konieczne jest nadprzyrodzone objawienie, aby poznać fakt narodzin Boga wśród ludzi, ponieważ nie da się go wydedukować żadnym ludzkim rozumowaniem. Z kolei jednak bez widoku dziecięcia ogołoconego z wszelkich bogactw ziemskich ludzie nie zrozumieliby, że chwała prawdziwego Boga ma zupełnie inny charakter niż chwała człowieka. Objawienie się Boga i Jego wejście w świat ludzki nie posługuje się regułami ludzi, którzy zawsze usiłują ukrywać prostotę dziecka pod nęcącymi, a zarazem złudnymi formami potęgi i prestiżu, niezwykłości i splendoru. Zdumiewająca niezwykłość narodzenia się Syna Bożego w Betlejem polega więc między innymi na tym, że bóstwo objawia się w nim jako ogołocone z wszelkiej cudowności.
  8. Prosty, zrozumiały i pozbawiony jakiejkolwiek nadzwyczajności opis Łukasza wpłynął na to, że Kościół zawsze odnosił się z wielką nieufnością do apokryficznych ewangelii o dzieciństwie Jezusa (apokryf – od greckiego – „ukryty”, „tajemny” – określenie używane obecnie głównie w kontekście religijnym wobec ksiąg o tematyce biblijnej, uważanych za nienatchnione i co za tym idzie nie wchodzących w skład kanonu Biblii.), które usiłowały Go ukazywać jako wielkiego cudotwórcę od pierwszych lat życia ziemskiego, odzwierciedlającego w sobie niezwykły majestat Boży oraz budzącego strach swymi słowami i czynami. Aniołowie w uroczystym hymnie objawiają Boga pełnego majestatu, który mieszka w swym królestwie na wysokościach, a który ukazuje się pasterzom jako światło niemające naturalnego źródła i swym silnym blaskiem rozpraszające ciemności nocy. Jest godzien najwyższej czci i uwielbienia, ponieważ Jego chwała jest wszechmocą, dzięki której stworzył On niebiosa i ziemię wraz ze wszystkim, co na niej rośnie i żyje, jak również jest pełną miłości dobrocią, która wyraża się w tym, że z wielką troską kieruje losami świata, narodów i ludzi. On też w swym miłosierdziu posyła na ziemię Zbawiciela, aby ustanowić na niej trwały pokój. Ten pokój jest Bożym darem, ale nie może on dojść do skutku bez udziału ludzi. W starotestamentalnych dziejach narodu wybranego wielokrotnie zdarzało się, że ucisk ze strony wroga, wojna i niewola były karą Boga za grzechy i niewierność przymierzu (por. np. Sdz 2, 11-15; Jr 20, 4-6; Ez 12, 1-20). Z drugiej zaś strony pokój i wolność są darem dla tych, którzy przestrzegają Jego przykazań i są wierni zobowiązaniom, które na siebie przyjęli, zawierając z Bogiem święte przymierze. Bóg jednak, mimo niewierności narodu wybranego, nigdy nie odrzucił swego ludu i zapowiedział przez proroków, że w czasach ostatecznych Mesjasz ustanowi prawdziwy pokój (Iz 9, 5-6; Mi 5, 4), który jest synonimem zbawienia. W gruncie rzeczy bowiem nastanie pokoju, któremu nie zagrażałaby już żadna wojna, oznacza naprawę wszelkich relacji między ludźmi oraz doprowadzenie do jedności między Bogiem a ludźmi. Będzie to możliwe po pokonaniu szatana oraz po całkowitym zniszczeniu grzechu i wszelkich jego przejawów. Hymn aniołów tchnie nadzieją i daje do zrozumienia, że nastanie niczym niezmąconego pokoju na ziemi jest możliwe i że dokona się to dzięki współpracy z Bogiem tych, którzy trwają z Nim w przyjaznych stosunkach.
  9. W drugiej części perykopy o narodzeniu Jezusa – to jest treścią aktualnego czytania – główną rolę odgrywają pasterze, którzy w zamyśle Łukasza stają się symbolem pierwotnej wspólnoty chrześcijańskiej. Po otrzymaniu radosnej nowiny postanawiają udać się w drogę i odszukać znak, który objawił im Bóg przez anioła. Tym sposobem stają się wzorem posłuszeństwa słowu Bożemu, które nie boi się uznać bardzo banalnej rzeczywistości, jaką jest dziecko owinięte w pieluszki i złożone w żłobie, za znak przyjścia na świat Zbawiciela, Mesjasza i Pana. Również we wspólnym nawoływaniu się, w podążaniu, szukaniu i znalezieniu Zbawcy, a następnie w Jego oglądaniu oczyma wiary i ogłaszaniu tego radosnego faktu innym pasterze są obrazem Kościoła i każdego wierzącego, który prowadzony Bożym głosem szuka Jezusa, odnajduje, kontempluje z wiarą Jego obecność, a następnie głosi Go światu. Pasterze swoją postawą zdają się mówić wszystkim, że aby się stać głosicielem dobrej nowiny o Chrystusie, nie potrzeba specjalnego urzędu lub wielkiego wykształcenia. Każdy, kto słyszy radosne orędzie o zbawieniu i zaczyna autentycznie żyć jego treścią, czuje spontaniczną potrzebę przekazania go innym. Jeśli ktoś chce pogłębiać tylko swoją wiarę i zbawić tylko siebie, pokazuje, że nie zrozumiał właściwie Ewangelii.
  10. Również Maryja swoją postawą jawi się jako ideał narodu wybranego, któremu Mojżesz polecał, by przechowywał pamięć o wydarzeniach z czasów wyjścia z Egiptu i zawarcia przymierza na Synaju, by rozważał w swym sercu wielkość Boga, swego Zbawcy, oraz strzegł nadanych mu praw (Pwt 4, 9-40). Przed oczyma czytelnika staje Ona również jako doskonały mędrzec, który zachowuje w pamięci opowiadania ludzi znakomitych, wnika w tajniki przypowieści i zastanawia się nad ukrytymi tajemnicami Boga (Syr 39, 2. 7). Mędrcy Starego Testamentu rozważali minione dzieje swego narodu, aby dostrzec ich sens oraz aktualność płynącej z nich nauki. Maryja zaś przechowuje w swym sercu słowa Bożego objawienia, przekazane przez anioła i pasterzy, jak również wszystkie wspomnienia o wydarzeniach z pierwszych lat życia Jezusa, aby zgłębić tajemnicę swego Syna. To przechowywanie wszystkich spraw w sercu nie jest bierne, na wzór przetrzymywania klejnotów w sejfie, ale ma charakter dynamiczny. Oznacza ono zarówno żywą pamięć o tych wydarzeniach, jak i porównywanie ich ze sobą oraz wysiłek zrozumienia ich najgłębszego sensu. Tak właśnie czyniąc, Maryja staje się wzorem dla wszystkich członków Kościoła. Za Jej przykładem wszyscy chrześcijanie powinni przechowywać w swym sercu i rozważać sens Pisma Świętego, aby nieustannie zgłębiać aktualne znaczenie zawartych w nim pouczeń i coraz bardziej umacniać się w wierze.
  11. Anioł ogłasza pasterzom: dzisiaj w mieście Dawida urodził się wam Zbawiciel. To dzisiaj łączy w sobie przeszłość i przyszłość jako dwa ramiona jednej rzeczywistości. Jest ono wiecznym dziś Boga, które nigdy nie traci na swej aktualności. Gdy człowiek przyjmie to zbawcze orędzie i zacznie nim żyć, narodzenie Jezusa przestanie być faktem czysto historycznym, wydarzeniem z czasów cesarza Augusta. Również w nim, w jego aktualnie przeżywanym życiu, dokona się narodzenie Syna Bożego i Zbawiciela.

Myśl teologiczna posuwa się naprzód. W czytaniach pasterkowych skupiała się ona około samego radosnego faktu Narodzenia Pana, zapowiedzianego przed wiekami a obecnie już zrealizowanego, podsuwając co najwyżej tylko pierwszy wniosek moralny do wysnucia dla nowego Ludu Bożego — odmianę życia. Natomiast te czytania koncentrują się już na jego następnych zadaniach. Ukazują się one głównie w przykładnej postawie pasterzy, pierwszych świadków ubóstwa Pana. Kontrastowało ono w sposób przedziwny z powszechnymi wtedy w Izraelu oczekiwaniami mesjańskimi. Pasterze, wzór wszystkich ludzi, obdarowanych łaską wiary objawionej, usłyszawszy orędzie anielskie są mu posłuszni, ruszają z miejsca, oglądają Znak Żłobu, po powrocie opowiadają szeroko o treści objawionej, dziękując Bogu Dawcy objawienia. Jest to dziś również zadaniem laikatu.