Środa, 23 listopada 2022 r.
1.czytanie (Ap 15, 1-4)
Pieśń Mojżesza i Baranka
Czytanie z Apokalipsy Świętego Jana Apostoła
Ja, Jan, ujrzałem na niebie znak inny – wielki i godzien podziwu: siedmiu aniołów trzymających siedem plag, tych ostatecznych, bo w nich się dopełnił gniew Boga.
I ujrzałem jakby morze szklane, pomieszane z ogniem, oraz tych, co zwyciężają Bestię i obraz jej, i liczbę jej imienia, stojących nad morzem szklanym, trzymających harfy Boże. A taką śpiewają pieśń Mojżesza, sługi Bożego, i pieśń Baranka:
«Dzieła Twoje są wielkie i godne podziwu, Panie, Boże wszechwładny! Sprawiedliwe i wierne są Twoje drogi, o Królu narodów! Któż by się nie bał, o Panie, i nie uczcił Twojego imienia? Bo Ty sam jesteś Święty, bo przyjdą wszystkie narody i padną na twarz przed Tobą, bo ujawniły się słuszne Twoje wyroki».
Komentarz
O Księdze:
- Nazwa księgi pochodzi od jej pierwszego słowa (objawienie), które po grecku brzmi apokalypsis. Apokalipsa św. Jana jest więc księgą objawienia. Ukazuje sens tego, co ma się wydarzyć w przyszłości (Ap 1,1), a zarazem odsłania znaczenie aktualnych dziejów Kościoła, tego co jest (Ap 1,19).
- Większość najstarszych autorów kościelnych (św. Justyn, św. Ireneusz, św. Hipolit Rzymski, Tertulian, Orygenes) utożsamia autora księgi z Janem Apostołem, autorem czwartej Ewangelii i trzech listów.
- Adresatami Apokalipsy św. Jana są chrześcijanie, którzy z powodu wyznawanej wiary doświadczają ucisku i dla których wierność słowu Bożemu i świadectwu Jezusa wiąże się z koniecznością podejmowania różnorodnych wyrzeczeń. Wydarzenia opisane w drugiej części księgi są zresztą odpowiedzią na okrzyk męczenników: Jak długo, święty i prawdziwy Władco, będziesz zwlekał z sądem i pomstą naszej krwi wśród mieszkańców ziemi? (Ap 6,10). Jan zapewnia w swoim dziele, że kresem historii jest sprawiedliwy sąd Boga i że już teraz cała historia świata naznaczona jest zwycięstwem Baranka, który chociaż zabity, żyje i wyrusza, aby dalej zwyciężać (Ap 6,2).
- Czas powstania dzieła określa się na czas między 90 a 96 r.
- Apokalipsa św. Jana składa się z dwóch zasadniczych części. Pierwsza z nich poświęcona jest objawieniu Chrystusa przekazanemu w konkretnym momencie historycznym siedmiu Kościołom Azji Mniejszej (Ap 1 – 3). Druga część zawiera natomiast objawienie dotyczące całego świata i historii (Ap 4 – 22). Jan zdaje się przekazywać w ten sposób swoje przekonanie, że doświadczenie konkretnych wspólnot i osób można zrozumieć dopiero wtedy, gdy zostanie odniesione do Bożego działania w świecie i do sensu całej historii. Tak właśnie czyni Chrystus, zwracając się do siedmiu Kościołów Azji Mniejszej. On jest bowiem Barankiem, który jako jedyny na całym świecie może wziąć z ręki Boga zwój, objawiający sens historii i naturę Bożego działania (Ap 5). Druga część księgi zawiera kolejno: 1) wizję Boga królującego nad światem, zapieczętowanego zwoju oraz Baranka (Ap 4,1 – 5,14); 2) otwarcie pieczęci, wyjaśnienie obecności dobra i zła na świecie i zapowiedź ostatecznego zwycięstwa Chrystusa (Ap 6,1 – 8,1); 3) wizje siedmiu trąb i siedmiu plag, przez które Bóg pragnie doprowadzić świat do przemiany i nawrócenia (Ap 8,2 – 16,21); 4) ostateczny sąd Boży, który będzie polegać na zniszczeniu zła (Ap 17,1 – 21,8) i na nowym stworzeniu (Ap 21,9–22,5). Księga rozpoczyna się (Ap 1,1-8) i kończy (Ap 22,6-21) słowami, które prezentują ją jako list z objawieniem i proroctwem skierowanym do chrześcijańskiej wspólnoty. Święty Jan zachęca w nich także do wiary w rychłe przyjście Chrystusa.
- Biblijna wizja czasu różni się w sposób zasadniczy od pogańskiej. Dla ludzi Biblii, czas na wymiar liniowy jest historią, która zmierza ku celowi, raz wyznaczonemu przez Boga. Biblijny prorok ma objawiać swym współczesnym, Boży zamysł ukryty w dziejach narodu. Prorok przynosi Słowo Boże, które wiąże się ściśle z teraźniejszością. Mówi prawdę o przyszłości, ale tylko po to, by podtrzymać nadzieję słuchaczy przez ukazanie celu i drogi. Tym celem jest Dzień Pański na końcu czasów, w którym Bóg ostatecznie obejmie władzę nad światem. Dokładna data tego dnia pozostaje jednak nieznana; zasłona zakrywa przed ludźmi moment końca historii. W krytycznych chwilach dziejów, prorocy zdawali sobie sprawę z tego, że ich słowa nie wystarczają do podtrzymywania nadziei. Kiedy bieg historii zdaje się przeczyć Bożym planom, wówczas prorocy chcą „uchylić zasłonę” kryjącą ostateczny wyrok Boży.
- Technika stosowana w literaturze apokaliptycznej przypomina „skok w dal”. Sportowiec, chcąc osiągnąć możliwe najlepszy wynik, musi cofnąć się najpierw o kilkadziesiąt metrów, do nabranie rozbiegu. Nieraz czynimy podobnie przed podjęciem ważnej decyzji: aby wybiec w przyszłość, trzeba wcześniej zanurzyć się w przeszłość. Dopiero w ten sposób, w świetle minionych wydarzeń, możemy „rzucić się w ciemność przyszłości”. Tak właśnie czyni autor apokalipsy. Nie zna daty końca świata i nie zamierza jej objawiać. Ale jedno jest dla niego pewne: wierność Boga wobec własnego słowa. Chcąc zatem dowiedzieć się o rzeczach ostatecznych, prorok przebiega szybko historię świętą, bo historię z najlepszą nauczycielką, uczy o niezmiennych prawach działania Bożego. Prorok przebiega więc myślą wszelkie wielkie wydarzenia z życia narodu wybranego, aż po czasy sobie współczesne i stąd, pod natchnieniem Ducha Bożego, wyciąga wnioski zbawcze. Autor apokalipsy nie widzi więc dokładnie wydarzeń przyszłych, zna jednak sposób działania Boga, który jest wierny sobie i zgodnie z niezmiennymi prawami kieruje dziejami świata ku wyznaczonym celem. Tej samej techniki użył św. Jan w Apokalipsie, podczas pierwszych prześladowań Kościoła.
- Symbolika Apokalipsy św. Jana nawiązuje przede wszystkim do Starego Testamentu, do którego odwołuje się częściej niż inne teksty Nowego Testamentu (aż ok. 500 razy).
- Tytuł ostatniej księgi Nowego Testamentu stał się nazwą własną gatunku literackiego (apokalipsa) oraz określeniem całego nurtu literatury żydowskiej i wczesnochrześcijańskiej (apokaliptyka), rozwijającego się od III w. przed Chr. Do II w. po Chr. W pismach apokaliptycznych ważne miejsce zajmują tematy takie jak: walka między dobrem a złem, Sąd Ostateczny i zmartwychwstanie umarłych, kataklizm kosmiczny związany z końcem starego porządku świata oraz nadejście ery eschatologicznej. Apokalipsa św. Jana jest dziełem chrześcijańskim, z charakterystycznym chrystocentryzmem, i to zdecydowanie ją odróżnia od apokaliptyki żydowskiej. Wcielenie Chrystusa – Słowa Bożego i wynikające z tego faktu konsekwencje oraz Jego powtórne przyjście w chwale to dwa najważniejsze wydarzenia w historii.
O czytaniu:
Ap 15,
Pieśń zwycięstwa
1Ujrzałem też inny znak na niebie – wielki i zadziwiający. Siedmiu aniołów miało siedem plag – już ostatnich, bo przez nie dokona się gniew Boga.2Zobaczyłem również jakby morze szklane, zmieszane z ogniem. Ci, którzy zwyciężyli bestię, jej obraz i liczbę jej imienia, stali nad szklanym morzem, trzymając harfy Boga. 3Śpiewali oni pieśń Mojżesza, sługi Boga, i pieśń Baranka:
„Wielkie i godne podziwu są Twoje dzieła,
Panie, Boże Wszechmocny.
Twoje drogi są sprawiedliwe i niezawodne,
Królu narodów!
4Któż się nie zlęknie, Panie,
i nie będzie chwalił Twojego imienia?
Tylko Ty Jeden jesteś święty!
Przyjdą wszystkie narody
i oddadzą Ci pokłon,
ponieważ ujawniły się Twoje wyroki”.
Siedem złotych czasz
5Potem zobaczyłem, że w niebie została otwarta świątynia Namiotu Świadectwa. 6A ze świątyni wyszło siedmiu aniołów, którzy trzymali siedem plag. Byli ubrani w czysty, błyszczący len i przepasani na piersiach złotymi pasami. 7Jedna z czterech istot żywych dała siedmiu aniołom siedem złotych czasz, pełnych gniewu Boga, który żyje na wieki wieków.8Od chwały Boga i Jego mocy świątynia napełniła się dymem i nikt nie mógł do niej wejść, aż spełni się siedem plag siedmiu aniołów.
- Pieśń zwycięstwa. Ap 15,1-4. Dzisiejsze czytanie rozpoczyna opis następnej wizji, dotyczącej siedmiu plag. Ogłoszony wcześniej wyrok teraz zostanie wykonany: potępione zło zostanie pokonane w historii, a dobro zatryumfuje w odnowionym, niebiańskim Jeruzalem, o czym będą mówić końcowe rozdziały księgi. Chrześcijanie-zwycięzcy śpiewają pieśń wyzwolenia, hymn na cześć sprawiedliwości Boga. Jest to także pieśń Baranka, który – jak Mojżesz – prowadzi lud wyzwolonych do ziemi obiecanej – niebiańskiego Jeruzalem.
- Siedem złotych czasz. Ap 15, 5- Siedmiu aniołów, ubranych w szaty kapłańskie, otrzymuje czasze Bożego gniewu, aby ostatecznie wykonać karę zasądzoną przez Boga. Sąd jest także wyraźnym objawieniem Jego chwały i mocy.
- We fragmencie Ap 15, 1-8 zaczyna się ostatni akt dramatu Apokalipsy: definitywne wykonanie Bożego planu. Wprowadzeniem jest podwójna wizja ukazana w tym rozdziale. Pierwszy jej etap stanowi hymn ostatecznego zwycięstwa nad Bestią (wiersze 2-4), drugi zaś — to wizja przekazania siedmiu czasz Bożego gniewu w ręce aniołów (w. 5-8). Tak wygląda trzeci z „wielkich znaków” objawionych na niebie, dopełnienie znaku Niewiasty i Smoka (Ap 12, 1. 3).
- Plagi, których wykonanie przedstawi rozdział następny, można porównać z tymi, które zostały zapowiedziane dźwiękiem siedmiu trąb (Ap 8-9). Tym razem jednak są to plagi „ostateczne” (greckie „eschata”), skoro gniew Boży już się „dopełnił”. Inaczej mówiąc: cierpliwość Jego doszła do kresu. Będąc jeszcze na ziemi, Jezus wołał: „Czas się wypełnił i bliskie jest Królestwo Boże” (Mk 1, 15). Teraz to Królestwo przyszło nieodwołanie! „Szklane morze”, rozciągające się przed Tronem, oglądał już św. Jan na początku swej „wizyty” w niebie (Ap 4, 6). Obecnie widzi je „zmieszane z ogniem”, bowiem nastał czas Sądu. Cały ten obraz kryje aluzję do przejścia Morza Czerwonego i cudownych wydarzeń Wyjścia. Tryumfalne opuszczenie ziemi niewoli pod możną ręką Boga zakończyło się śpiewem hymnu Mojżesza (Wj 15). Św. Jan chce ukazać Baranka jako nowego Mojżesza, który prowadzi swój lud do Ziemi Obiecanej, niebieskiego Jeruzalem, poprzez „szklane morze” dzielące ziemską krainę niewoli od szczęśliwej wieczności. Przeprawa ta trwać będzie dla Kościoła aż do „drugiego zmartwychwstania” (por. Ap 20, 5n). List do Hebrajczyków kończy rozważanie tajemnic uwielbionego Chrystusa wspaniałą zachętą do wierności: „Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. On nam zapoczątkował drogę nową i życiodajną przez zasłonę, to jest przez ciało swoje” (Hbr 10, 19n).
- „Pieśń Baranka” to nowy hymn zwycięstwa chrześcijan nad Bestią, śpiewany na podobieństwo dawnej pieśni Izraela, cały utkany z biblijnych wyznań wiary. Jest to ta sama „pieśń nowa”, której poza dziewiczym orszakiem Baranka nikt inny nie może podjąć (Ap 14, 3). Stanowi ona wspaniałe wprowadzenie w wizję siedmiu złotych czasz. „Wielkie i zdumiewające” dzieła Boga, objawione niegdyś w dziejach Izraela (Wj 15, 11; Ps 92, 6; 111, 2 i in.), znajdują teraz dopełnienie w ostatecznym objawieniu sprawiedliwego Sędziego.
- Namiot Świadectwa w niebie przypomina przenośną świątynię, jaka towarzyszyła Izraelowi podczas wędrówki na pustyni. Biblia nazywa ją „Namiotem Spotkania”, ponieważ do niej wchodzi Mojżesz, aby rozmawiać z Jahwe, aby od Niego przyjmować pouczenia dla ludu. Podobnie jak Arka Przymierza (Ap 11, 19), tak i Namiot święty był widzialnym znakiem Obecności Boga wśród Izraela. Według tradycji żydowskiej ma się on ponownie pojawić w czasach mesjańskich na znak odnowy ludu wybranego. W Apokalipsie symbol ten nabiera znaczenia eschatologicznego. Wszystko wskazuje, że zwiastowana przez proroków godzina zbawienia wreszcie nadeszła.
- Oto ze świątyni niebieskiej wychodzą zwiastuni sprawiedliwości Boga żywego. Z chwilą ich wyjścia „Przybytek wypełnił się dymem z powodu chwały Bożej”. W Starym Testamencie obłok dymu oznacza Obecność Jahwe (Wj 19, 18; Iz 6, 4 i in.). Obecność ta zamyka niejako ludziom dostęp do miejsca świętego. Nawet Mojżesz nie może wejść wówczas do Namiotu Spotkania (Wj 40, 34n), nawet kapłani muszą opuścić przybytek, gdy Pan objawia tam swoją Obecność (1 Krl 8, 10n). W obydwu jednak przypadkach Obecność Jahwe jest znakiem Jego łaskawości. Tutaj, w Apokalipsie, teofania ma wprawdzie cechy karzącego sądu, ale jej celem jest przecież zbawienie wierzących. Dopełni się ono ostatecznym objawieniem „Boga z nimi” (21, 3): Emmanuel zamieszka pośród swego ludu na zawsze i już bez zasłony!
Psalm (Ps 98 (97), 1bcde. 2-3b. 7-8. 9 (R.: por. Ap 15, 3b))
Dzieła Twe wielkie i godne podziwu
Śpiewajcie Panu pieśń nową, *
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica *
i święte ramię Jego.
Dzieła Twe wielkie i godne podziwu
Pan okazał swoje zbawienie, *
na oczach pogan objawił swą sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją *
dla domu Izraela.
Dzieła Twe wielkie i godne podziwu
Niech szumi morze i wszystko, co w nim żyje, *
krąg ziemi i jego mieszkańcy.
Rzeki niech klaszczą w dłonie, *
góry niech razem wołają z radości.
Dzieła Twe wielkie i godne podziwu
W obliczu Pana, który nadchodzi, *
aby osądzić ziemię.
On będzie sądził świat sprawiedliwie *
i ludy według słuszności.
Dzieła Twe wielkie i godne podziwu
Komentarz
O księdze:
- Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
- Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
- Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
- Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
- Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.
O dzisiejszym psalmie:
Ps 98,
Nowa pieśń dla Władcy i Sędziego świata
1Psalm.
Śpiewajcie Panu pieśń nową, gdyż dokonał cudów. Zbawienie sprawiła Jego ręka prawa i Jego święte ramię.
2Pan ukazał swoje zbawienie, wobec narodów objawił swą sprawiedliwość.
3Przypomniał swoją łaskę i wierność dla domu Izraela. Ujrzały wszystkie krańce ziemi zbawienie naszego Boga.
4Wzywaj radośnie Pana, cała ziemio, śpiewajcie, cieszcie się i grajcie.
5Grajcie Panu na cytrze, na cytrze przy słowach psalmu.
6Dźwiękami trąbek i rogu chwalcie radośnie króla, Pana!
7Niech zagrzmi morze i to, co je wypełnia, krąg ziemi i jego mieszkańcy.
8Niech rzeki klaszczą w dłonie, niech się cieszą góry
9przed Panem, bo przychodzi, by osądzić ziemię. Będzie rządził światem sprawiedliwie i narodami zgodnie z prawością.
- Hymn o królowaniu Boga zbudowany z dwóch części (ww. 1-3. 4-9). Symbolika liczb przygotowuje już obrazy Apokalipsy św. Jana. Siedem cech Boga (cuda, świętość, zbawienie, sprawiedliwość, łaska, wierność i prawość) objawia się w czterech elementach kosmosu (morze, ziemia, rzeki i góry). Siedem razy wymienione jest imię Boga, siedem razy ukazane jest Jego działanie (dokonał, sprawiła Jego prawa ręka, ukazał, objawił, przypomniał, przychodzi, będzie sądził) i jest wyliczonych siedem sposobów oddawania Mu chwały (wzywaj radośnie, śpiewajcie, cieszcie się, grajcie, chwalcie, zagrzmi, klaszczą). Słownictwo, podobne jak w Księdze Izajasza (rozdz. 40 – 55), wskazuje na kontekst przesiedlenia babilońskiego. Zbawiciel Izraela jest zarazem królem całej ziemi. Autor wzywa do powszechnego kultu Boga: ludzki śpiew ma się włączyć w „liturgię” kosmosu. Wydźwięk eschatologiczny Psalmu 98 ułatwia jego lekturę chrześcijańską, zwróconą ku Paruzji – powtórnemu przyjściu Jezusa. Kościół to nowy dom Izraela, osłaniany Bożą łaską i wiernością; nie może on powielać wzorców doczesnych władców (Mt 20,25-28), gdyż przygotowuje przyszłe królestwo (Ap 21 – 22).
Ewangelia (Łk 21, 12-19)
Jezus zapowiada prześladowanie swoich wyznawców
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić.
A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».
Komentarz
O księdze:
- Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
- Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
- Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
- Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
- Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
- Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
- Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
- Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
- Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
- Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.
O czytaniu:
Łk 21,
Zapowiedź dotycząca przyszłości
5Kiedy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, On powiedział: 6„Nastaną dni, kiedy z tego wszystkiego, czemu się przyglądacie, nie pozostanie kamień na kamieniu. Wszystko legnie w gruzach”. 7Zapytali Go: „Nauczycielu, kiedy to się stanie i jaki będzie znak, że to wszystko już nadchodzi?”. 8On zaś odpowiedział: „Uważajcie, abyście nie zostali wprowadzeni w błąd! Pojawi się bowiem wielu takich, którzy w moje imię będą mówić: «Ja jestem» oraz: «Nadchodzi czas». Nie idźcie za nimi!9A kiedy usłyszycie o wojnach i rozruchach, nie trwóżcie się. To bowiem musi się najpierw wydarzyć, ale jeszcze nie zaraz będzie koniec”. 10I mówił do nich: „Powstanie naród przeciwko narodowi i królestwo przeciw królestwu. 11Będą też wielkie trzęsienia ziemi, a w różnych miejscach klęski głodu i zarazy. Pojawią się straszne zjawiska i znaki wielkie na niebie. 12Ale zanim to wszystko się stanie, wystąpią przeciwko wam i będą was prześladować, wydając synagogom i wtrącając do więzień. Ze względu na moje imię poprowadzą was przed królów i namiestników. 13Będzie to dla was okazja do dawania świadectwa. 14Weźcie to sobie do serca, by nie przygotowywać wcześniej swojej obrony. 15Ja wam dam wymowę i mądrość, której nie będzie mógł się oprzeć ani przeciwstawić żaden wasz przeciwnik. 16Będą was wydawać nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele. A niektórych z was zabiją. 17Będziecie znienawidzeni przez wszystkich z powodu mojego imienia. 18Ale nie zginie nawet włos z waszej głowy. 19Dzięki swej wytrwałości zyskacie wasze życie. 20Kiedy ujrzycie Jeruzalem otoczone przez wojska, wtedy wiedzcie, że nadchodzi już jego spustoszenie. 21Wtedy mieszkańcy Judei niech uciekają w góry, przebywający w mieście niech z niego wyjdą, ci zaś, którzy będą w okolicy, niech do niego nie wchodzą. 22Będą to bowiem dni odpłaty, aby się wypełniło wszystko, co zostało napisane. 23Biada w te dni kobietom w ciąży i karmiącym. Nastanie bowiem wielka udręka na ziemi i gniew na ten lud. 24Jedni zginą od miecza, a inni zostaną uprowadzeni do niewoli do wszystkich narodów. A Jeruzalem będzie deptane przez pogan, aż czasy pogan przeminą. 25Będą też znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga ogarnie narody bezradne wobec szumu wzburzonego morza. 26Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu tego, co ma nadejść na ziemię, gdyż moce niebieskie zostaną wstrząśnięte. 27Wtedy zobaczą Syna Człowieczego przychodzącego na obłoku z wielką mocą i chwałą.28A gdy to zacznie się dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy, bo zbliża się wasze odkupienie”.
- Dzisiejszy fragment kontynuuje mowę eschatologiczną Jezusa (zakończona w Łk 21,36) zapoczątkowaną we wczorajszym czytaniu (Łk 21,5-11). W niej Łukasz ukazuje zapowiedzi Jezusa dotyczące losu Izraela, a także czasów ostatecznych. Treści historyczne przeplatają się z wypowiedziami o charakterze symbolicznym.
- Jezus uspokaja swych słuchaczy, zapewniając, że wszystkie wymienione przez Niego znaki pojawią się w odległej przyszłości (Łk 21, 9A kiedy usłyszycie o wojnach i rozruchach, nie trwóżcie się. To bowiem musi się najpierw wydarzyć, ale jeszcze nie zaraz będzie koniec”.10I mówił do nich: „Powstanie naród przeciwko narodowi i królestwo przeciw królestwu.11Będą też wielkie trzęsienia ziemi, a w różnych miejscach klęski głodu i zarazy. Pojawią się straszne zjawiska i znaki wielkie na niebie.). Zanim one nastąpią, dojdzie do licznych prześladowań chrześcijan, które nie należą do wydarzeń eschatologicznych. Jezus zapowiadał je już w czwartym błogosławieństwie z mowy na równinie (Łk 6, 22n: 22Jesteście szczęśliwi, gdy ludzie was nienawidzą, gdy was wykluczają spośród siebie, gdy was znieważają i pozbawiają dobrego imienia z powodu Syna Człowieczego.23Cieszcie się i skaczcie z radości w tym dniu, ponieważ wielka jest wasza zapłata w niebie. Tak samo przecież ich przodkowie czynili prorokom.), tutaj jednak Jego lista przyszłych cierpień Kościoła jest obszerniejsza i wskazuje, że prześladowania będą wywoływane nie przez pojedyncze osoby, lecz przez oficjalne władze żydowskie i pogańskie: przez przewodniczących synagog, królów lub ich namiestników. Z tych słów można wręcz wyprowadzić wniosek, że Jego uczniowie będą ze wszystkich stron otoczeni wrogością i nienawiścią. W zdaniu tym Jezus podkreśla, że powodem tego wszystkiego będzie Jego imię (ze względu na moje imię). W mentalności hebrajskiej imię jest synonimem samej osoby. W Starym Testamencie takie pojęcie odnosi się zwłaszcza do Boga. Święte imię JHWH [Jahwe] oznacza obecność samego Boga, tak iż nawet mówi On o swej świątyni: „Tam będzie moje imię” (1 Kr1 8, 29). W konsekwencji więc znieważanie Bożego imienia (zob. Am 2, 7; Ez 36, 20; 43, 8) oznacza znieważanie samego Boga, zaś oddawanie czci imieniu Pana Najwyższego (Ps 7, 18) oznacza oddawanie czci samemu Bogu. W takim kontekście pojawia się tu wyrażenie: „”z powodu imienia” lub „przez wzgląd na imię”. Podobnie w Starym Testamencie, wierni proszą Boga, aby „przez wzgląd na swe imię” (czyli „przez wzgląd na swą chwałę”) udzielił im pomocy i opieki (Ps 23, 3; 31, 4; 43, 27; 106, 8; 109, 21), Bóg natomiast przez swych proroków obiecuje, że „ze względu na swe imię” nie porzuci swego ludu (1 Sm 12, 22; por. Dn 3, 34) i obdarzy opieką wszystkich tych, którzy „ze względu na Jego imię” przyjdą do świątyni i będą w niej się modlić (2 Krn 6, 32; Iz 60, 9). W literaturze starotestamentalnej nie mówi się o prześladowaniach znoszonych „ze względu na imię Boga Izraela”. Psalmiści na przykład piszą wprost o cierpieniach znoszonych „z Jego powodu” (por. Ps 43, 23; 68, 8). Jednak w Księdze Ezechiela Bóg kilkakrotnie oznajmia prorokowi, że chwała i wielkość Jego imienia bardzo ściśle zależą od chwały i pomyślności Jego ludu (Ez 20, 9. 14. 22; 36, 20-23; 39, 25). Zapowiadając przyszłe prześladowania, których powodem będzie Jego imię, Jezus oznajmia swym uczniom, że w swej istocie będą one skierowane przeciwko Niemu. Ci, którzy będą głosili Ewangelię o Nim, będą sądzeni jako osoby przynależące do Niego. Ten, który będzie nazywał siebie uczniem Jezusa i będzie głosił Go jako Chrystusa, zostanie uznany za przestępcę podlegającego sądowi.
- W samym centrum zapowiedzi tych prześladowań znajduje się zdanie: „Będzie to dla was okazja do dawania świadectwa. Zdanie podobne w Ewangelii Marka brzmi: „Nawet przed namiestnikami i królami stawać będziecie z mego powodu, na świadectwo dla nich” (Mk 13, 9). Łukasz uwypuklił kwestię świadectwa, które stanie się jednym z ważniejszych tematów jego Dziejów Apostolskich. Wyjaśnia jednak, że prześladowania, chociaż ze swego założenia będą miały na celu stłumienie ruchu chrześcijańskiego, w rzeczywistości wydadzą dobry owoc, gdyż stworzą okoliczność najbardziej stosowną do składania wymownego świadectwa na rzecz Jezusa. Tym sposobem zupełnie paradoksalnie staną się środkiem rozpowszechniania słowa Bożego. W takiej sytuacji Jego świadkowie będą mogli swoim życiem przekonywająco potwierdzić prawdę Jego Ewangelii. Rzeczą godną uwagi jest to, że w obliczu ataków i zarzutów ich pierwszym zadaniem nie powinno być udowadnianie własnej niewinności lub sprawiedliwości. Co więcej, nawet narażając się na cierpienia, nadal mają głosić Ewangelię. Właśnie w takich okolicznościach się okaże, iż ich odwaga i męstwo nadadzą ich orędziu o Jezusie większej wiar godności niż najbardziej elokwentne głoszenie słowa.
- Jezus z wielkim naciskiem („Weźcie to sobie do serca”) napomina swych słuchaczy, by prowadzeni do sądu nie przygotowywali wcześniej sobie obrony. Ponieważ przyczyną ich cierpień jest sam zmartwychwstały Nauczyciel mogą być pewni, że On ich nie opuści w takiej chwili. W Łk 12, 12 Jezus zapewnił, że w czasie przesłuchania przez prześladowców sam Duch Święty pouczy chrześcijan, jak mają odpowiadać na stawiane im zarzuty. Teraz oznajmia, że On sam da im odpowiednią wymowę i mądrość (choć w podobnym tekście Mk 13, 1 stwierdza: „nie wy będziecie mówili, ale Duch Święty”). Między tymi dwiema wypowiedziami nie ma sprzeczności, gdyż w gruncie rzeczy Jezus jest także który daje swym uczniom Ducha Świętego jako obietnicę swego Ojca (Łk 24, 4 Udzielone przez Niego natchnienie ma taką moc, że napełnieni nią uczniowie będą w stanie odeprzeć wszelkie stawiane im zarzuty i zdołają wprowadzić w kłopotanie swoich przeciwników. Łukasz wprowadza tym zdaniem w tematykę wydarzeń, które opisują w Dzieje Apostolskie. Już w pierwszych dziesięcioleciach istnienia Kościoła wielokrotnie stawi uczniów Jezusa przed sądem za głoszone przez nich świadectwo o Chrystusie zmartwychwstałym. Pisząc o tym, Łukasz w kilku miejscach podkreśla, że w takich właśnie chwilach Duch Jezusa napełniał ich niezwykłą odwagą i mądrością (Dz 3, 8; 5, 32), która u sędziów żydowskich budziła zdziwienie i sprawiała, że na słowa apostołów nie znajdywali odpowiedzi (Dz 3, 13-14; 6, 10).
- Głoszona przez uczniów Ewangelia będzie przyczyną podziałów na-wet w rodzinie i w gronie przyjaciół. Zapomną oni o swych więzach pokrewieństwa lub przyjaźni i w obronie starej religii lub starego porządku moralnego będą chcieli zmusić chrześcijan do milczenia. W niektórych przypadkach procesy sądowe zakończą się wyrokiem śmierci, który zostanie wykonany. Co więcej, pojawią się nawet tacy, którzy uznają ich za wrogów rodzaju ludzkiego i będą siać wobec nich nienawiść w swym społeczeństwie. Jezus po raz drugi podkreśla, że tego wszystkiego uczniowie będą doświadczać z powodu Jego imienia. Czytając te słowa, można odnieść wrażenie, że przyszły los chrześcijan wygląda bardzo pesymistycznie. Jezus jednak nie mówi tu, że tak będzie zawsze, w każdym środowisku i przez wszystkie wieki bez żadnej przerwy w prześladowaniach. Pragnie raczej przygotować swych uczniów na takie cierpienia i trudności, aby umocnili się duchowo i nie załamali się w wierze, gdy owe prześladowania nadejdą, a wrogowie Kościoła będą chcieli go zniszczyć. Nie chce uśpić ich czujności obietnicami łatwego i spokojnego życia, lecz zamierza wychować ich na apostołów mężnych i gotowych na wszelkie poświęcenie.
- Zapowiedzi prześladowań Jezus kończy optymistycznym akcentem, zapewnia bowiem, że prześladowanym uczniom włos z głowy nie zginie. Zdanie to znajduje się tylko w wersji Łukaszowej (zob. Dz 27, 34) i jest przysłowiem znanym ze Starego Testamentu (1 Sm 14, 45; 2 Sm 14, 11; 1 Krl 1, 52). Przy pobieżnej lekturze można odnieść wrażenie, że istnieje sprzeczność między tą obietnicą a poprzedzającą ją zapowiedzią: niektórych z was zabiją. Ewangelista pisze do chrześcijan, którzy doświadczyli już różnych prześladowań i ciągle musieli być świadomi, że swą wiarą nieustannie narażają się na wrogość ze strony zarówno Żydów, jak i pogan. Przytaczając zatem przysłowie starotestamentalne, chce uspokoić swych czytelników zapewnieniem o ciągłej obecności i opiece Boga, który nie pozwoli wyrządzić im rzeczywistej szkody, tzn. odebrać im życia wiecznego. Sens obu tych zdań jest więc taki sam, jak w Łk 9, 24 i 17, 33, w których występuje ten sam paradoks zyskania życia poprzez jego utratę: zatracenie samego siebie tylko pozornie jest zgubą, bowiem w gruncie rzeczy wyrzeczenie się siebie daje gwarancję prawdziwego ocalenia, czyli zbawienia. Ci, którzy w czasie prześladowań nie przestają świadczyć o Chrystusie i z powodu swego świadectwa są skazywani na śmierć, tracą co prawda życie doczesne, ale w zamian zyskują życie wieczne.
- Optymistyczne orędzie jest wzbogacone o jeden jeszcze element, Na koniec bowiem Jezus zachęca uczniów do ocalenia życia przez swoją wytrwałość „Przez swoją wytrwałość ocalcie wasze życie”. Zdanie zawierające podobne przesłanie występuje też u Mateusza i Marka, ale w innej postaci: „Lecz ten, kto wytrwa do końca będzie zbawiony” (Mt 24, 13; Mk 13, 13). Łukasz zmienia nieco akcenty. Tym sposobem lepiej uwydatnia wartość cnoty wytrwałości, którą w wielu miejscach wysławiają autorzy Starego Testamentu (zob. Ps 9, 19; 38, 8; 61, 6; 70, 5; Syr 2, 14; 16, 13; Jr 14, 8; 17, 3). Ich ideę przejmują również pisarze nowotestamentalni, którzy stwierdzają, że ten, kto przestrzega słowa Bożego i w konkretnych czynach okazuje Bogu wierność, przez swą wytrwałość wydaje dobry owoc (Łk 8, 15), nabywa cnoty umacniającej nadzieję (Rz 5, 4; 15, 4-5), jak też uzyskuje życie wieczne (Rz 2, 7), wypełnienie obietnicy (Hbr 10, 36) oraz końcową nagrodę od Pana (Jk 5, 11). Ponieważ wytrwałość ma tak wielkie znaczenie w życiu duchowym, znajduje się kilkakrotnie na liście innych cnót i cech, którymi powinien odznaczać się dobry sługa Boga (2 Kor 6, 4-10; 12, 12; 1 Tes 1, 3; 2 Tes 1, 4; 1 Tm 6, 11; 2 Tm 3, 10; Tt 2, 2; 2 P 1, 6-7). Przegląd tych wszystkich tekstów pozwala stwierdzić, że pojęcie „wytrwałości” zawiera w sobie pewną dynamiczność, stałość i wytrwałość w działaniu, posuwającą się niekiedy aż do heroizmu. Jest w nim też ukryte swoiste napięcie eschatologiczne, związane z nagrodą obiecaną za dochowanie wierności. Z tej przyczyny „wytrwałość” różni się od zwykłego pojęcia cierpliwości, w którym przeważa aspekt bierności, choć z pewnością znamienna dla niej siła dążenia do celu odznacza się też cierpliwością w pokonywaniu przeszkód. Wszakże jej głównym motorem jest nadzieja na otrzymanie pomocy Bożej we właściwym czasie i na dotarcie do kresu prób lub cierpień. Jezus zatem w swej ostatniej mowie wzywa uczniów, aby w obliczu prześladowań i niebezpieczeństwa śmierci ocalili swe życie przez wytrwałość. Poucza, że żaden ucisk nie powinien osłabić wierności chrześcijan wobec Pana. Wprost przeciwnie, we wszelkich prześladowaniach i próbach powinni oni umacniać w sobie stałość woli, która jest niezbędnym elementem wytrwałości. Mogą przy tym żywić nadzieję, opartą na zapewnieniu Jezusa, że Bóg nie opuści ich w takich chwilach i że wszelki ich trud wynagrodzi życiem wiecznym.