Wtorek, 23 sierpnia 2022 r.
1.czytanie (2 Tes 2, 1-3a. 14-17)
Ostrzeżenie przed fałszywymi naukami
Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan
W sprawie przyjścia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, i naszego zgromadzenia się wokół Niego prosimy was, bracia, abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumieniu ani zastraszyć bądź przez ducha, bądź przez mowę, bądź przez list, rzekomo od nas pochodzący, jakby już nastawał dzień Pański. Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi.
Po to wezwał was przez nasze głoszenie Ewangelii, abyście dostąpili chwały Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Przeto, bracia, trwajcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. Sam zaś Pan nasz, Jezus Chrystus, i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam wiecznego pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi w każdym działaniu i dobrej mowie.
Komentarz
O Księdze:
- Powszechnie Pierwszy List do Tesaloniczan jest uznawany za najstarsze pismo Nowego Testamentu. Został on napisany przez Pawła niedługo po jego pierwszej wizycie w Tesalonice (obecnie: Saloniki), która była stolicą rzymskiej prowincji w Macedonii. Paweł odwiedził to miejsce pod koniec 49 r. lub na początku 50 r., podczas swojej drugiej podróży misyjnej.
- Działalność ewangelizacyjna w Tesalonice trwała krótko, zaledwie kilka tygodni (Dz 17,1-10). Ze względu na nieprzychylne nastawienie Żydów, Paweł musiał przerwać dzieło budowania wspólnoty chrześcijan. Uciekł do Berei i potem dalej przez Ateny dotarł do Koryntu. Zatroskany o los Kościoła w Tesalonice posłał tam swojego ucznia Tymoteusza, aby osobiście zobaczył, jak funkcjonuje tworząca się wspólnota. Paweł, po otrzymaniu dokładnej relacji od Tymoteusza, z jednej strony ucieszył się rozwojem wiary w tamtejszym Kościele, a z drugiej zmartwił się widocznym u wiernych brakiem zrozumienia niektórych istotnych kwestii. Napisał więc ok. 50 r. list, w którym tłumaczył trudny problem powrotu Chrystusa na ziemię oraz zachęcał do wytrwałości i wierności nauce, którą im głosił (1 Tes 1,3).
- Z relacji Tymoteusza Paweł dowiedział się, że nie wszystko, czego nauczał w czasie swojego krótkiego pobytu w Tesalonice, zostało poprawnie zrozumiane. Głównym problemem było właściwe rozumienie Paruzji, czyli powtórnego przyjścia Chrystusa. Chrześcijanie wywodzący się z pogaństwa wierzyli, że nastąpi ono bardzo szybko, dlatego zaniedbywali codzienne obowiązki, oddając się biernemu oczekiwaniu (1 Tes 4,3n). Ponadto błędna interpretacja zapowiedzi nadejścia czasów ostatecznych budziła wśród chrześcijan wielki niepokój o los zmarłych. Odnosząc się do tych wątpliwości, Paweł tłumaczy, że kiedy Chrystus powróci na ziemię, umarli zmartwychwstaną, a żywi zostaną złączeni z Chrystusem i na wieki będą przebywać w Jego chwale (1 Tes 4,13-18). Moment Paruzji nastąpi niespodziewanie, przyjdzie jak złodziej, dlatego postawa czekających na powrót Pana ma być nieustannym czuwaniem polegającym na wiernym wypełnianiu nauki Chrystusa (1 Tes 5,1-11). Paweł daje również wiele praktycznych wskazań dotyczących życia chrześcijańskiego. Apostoł w formie krótkich zachęt ukazuje, jak w konkretnej sytuacji chrześcijanie powinni realizować wezwanie do jedności i miłości (1 Tes 5,12-22).
- W pierwszej części Drugiego Listu do Tesaloniczan autor, podobnie jak w Pierwszym Liście do Tesaloniczan, dziękuje Bogu za świadectwo wiary Tesaloniczan, przy której trwają pomimo prześladowań i cierpień (2Tes 1,3-12). Następna część poświęcona jest powtórnemu przyjściu Pana (2Tes 2,1-12). Na ten temat Paweł pisał dość obszernie w Pierwszym Liście do Tesaloniczan. Teraz jednak stara się wskazać na całkiem nowy szczegół ostatecznych wydarzeń. Nadejście Dnia Pańskiego ma poprzedzić pojawienie się niegodziwca – wroga Chrystusa, wysłannika szatana, który będzie chciał odwieść ludzi od wiary. Autor przypomina adresatom, że mówił im o tym osobiście, kiedy przebywał u nich. Dlatego nie wyjaśnia bliżej, o kim jest mowa, co stwarza dodatkową trudność dla współczesnego czytelnika. Dla nas znaczenie ma jednak przede wszystkim cel wprowadzenia tej postaci przez autora. Chce on zachęcić chrześcijan z Tesaloniki do czujności i przygotować ich na prześladowania oraz zachęcić do dawania świadectwa wiary (2Tes 2,13 – 3,5). Kolejnym tematem, któremu autor poświęca sporo uwagi, jest problem odpowiedzialności chrześcijan za siebie nawzajem i za wspólnotę, w której żyją (2Tes 3,6-15). Apostoł mocno podkreśla, że chrześcijanie nie mogą żyć kosztem innych, ale każdy powinien spokojnie pracować na swoje utrzymanie. Temat ten był także obecny w Pierwszym Liście do Tesaloniczan (1Tes 2,9; 4,11). Teraz jednak zostaje szerzej rozwinięty. Jest to odpowiedź apostoła na konkretną sytuację, która zaistniała we wspólnocie tesalonickiej. List kończy się modlitwą za adresatów (2Tes 3,16-18).
- Drugi List składa się więc z dwóch bloków tematycznych. W pierwszym, obejmującym rozdział 2, znowu podjęty zostaje temat paruzji — ostatecznego „przyjścia” Chrystusa. Otóż pojawiły się jakieś listy, fałszywie przypisywane apostołowi, co wywołało wśród Tesaloniczan klimat napiętego oczekiwania na paruzję. Paweł raz jeszcze potwierdza, że należy unikać wszelkiej gorączkowości i zachowywać wierność w codziennym zaangażowaniu w historię, gdzie toczy się walka między dobrem a złem, która zostanie rozstrzygnięta dopiero na końcu czasów.
- Drugą częścią listu jest rozdział 3, który na nowo dotyka doświadczeń tej wspólnoty. Autor przywołuje ją nie do życia w iluzji, pragnieniach czy wyobrażeniach, życia w napięciu i oczekiwaniu nadzwyczajnych wydarzeń, lecz do zaangażowania się w pracę, w miłość braterską i własne obowiązki. W liście tym panuje szczególna atmosfera, którą sam św. Paweł oddał w języku apokaliptycznym, co dotyczy zwłaszcza terminów i obrazów obecnych w wersetach 2,3-11. Język ten, znany już w Starym Testamencie (przykładem są niektóre miejsca Księgi Daniela), rozpowszechniony był również w świecie żydowskim. Spotykamy tu więc szereg negatywnych postaci i pojęć spod znaku szatana, takich jak: „człowiek grzechu”, „syn zatracenia”, „tajemnica bezbożności”, „odstępstwo”, „dzień Pański”. Bezmiar tego zła, które wokół szaleje, jest jednak pod kontrolą Bożą aż do ostatecznego końca, kiedy to definitywnie będzie musiało zniknąć. Tak więc podstawowym tematem tego listu jest relacja między wydarzeniami historycznymi a ostatecznym ich finałem, ku któremu one dążą w myśl Bożych zamierzeń.
O czytaniu:
2 Tes 2,
Okoliczności przyjścia Pana
1Co do przyjścia naszego Pana Jezusa Chrystusa i naszego zgromadzenia się przy Nim, prosimy was, bracia: 2Nie dajcie się zbyt łatwo zmylić w przekonaniach ani zastraszyć przez fałszywe proroctwo, pogłoski czy list rzekomo od nas pochodzący, jakoby już nadchodził Dzień Pana.3Niech nikt was w taki sposób nie zwodzi. Najpierw bowiem przyjdzie odstępstwo i objawi się człowiek niegodziwy, zatraceniec, 4który będzie występował przeciw wszystkiemu i wynosił się ponad wszystko, co boskie i godne czci. Wreszcie zasiądzie w świątyni Bożej, uważając się za samego Boga. 5Czy nie pamiętacie, że wam o tym mówiłem, będąc wśród was? 6Wiecie, co go teraz powstrzymuje, aż do czasu, w którym się objawi. 7Tajemnica nieprawości już bowiem działa. Wystarczy, że ustąpi ten, co powstrzymuje jej działanie, 8a objawi się niegodziwiec, którego Pan Jezus zniszczy tchnieniem swoich ust i zgładzi majestatem swego przyjścia. 9A przyjście niegodziwca będzie jak działanie szatana w całej mocy wśród znaków i fałszywych cudów.10Zwiedzie on wszelką nieuczciwością tych, którzy są na drodze do zagłady, ponieważ nie umiłowali prawdy prowadzącej do zbawienia.11Dlatego Bóg pozwoli, aby zostali oni oszukani i uwierzyli kłamstwu. 12I tak będą osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz woleli postępować nieuczciwie.
Wezwanie do wytrwałości w wierze i miłości
13Bracia, umiłowani przez Pana! Powinniśmy dziękować Bogu zawsze za was wszystkich, za to, że wybrał was jako pierwszych, aby was zbawić przez uświęcenie w Duchu i wiarę w prawdę.14Bóg wezwał was przez naszą Ewangelię do udziału w chwale naszego Pana, Jezusa Chrystusa.15Bracia, bądźcie wytrwali i zachowujcie tradycje, o których zostaliście pouczeni zarówno słowem, jak i naszym listem. 16Sam nasz Pan, Jezus Chrystus, i Bóg, nasz Ojciec, który nas umiłował i obdarzył nieustanną pociechą i niezawodną nadzieją przez łaskę, 17niech was pociesza i utwierdza we wszelkim dobrym czynie i słowie.
- Paweł przestrzega przed łatwowiernym przyjmowaniem nauk zapowiadających rychłe nadejście Dnia Pana. Zastraszają one chrześcijan, wprowadzając zamieszanie w ich wspólnocie. Na świecie działa nieprawość, ale wciąż pozostaje ona pewną tajemnicą (w. 7). Aż do ponownego przyjścia Jezusa nie zrozumiemy, dlaczego Bóg dopuścił jej obecność. Zło kusi ludzi, zwodząc ich fałszywymi znakami i zachęcając do czynienia nieprawości. Dlatego chrześcijanie powinni być czujni i wytrwali w swoim oczekiwaniu na Pana Jezusa. Paweł zapewnia, że kiedy nieprawość objawi się w całej swojej pełni, nie ostoi się wobec przychodzącego Jezusa. Św. Paweł wylicza zwiastuny pozwalające rozpoznać bliską paruzję, a robi to uciekając się do języka apokaliptycznego i biblijnej Księgi Daniela. Szczególnym znakiem jest „odstępstwo” wielu i związane z tym nadejście kogoś, kto jawi się jako „człowiek grzechu, syn zatracenia” oraz przeciwnik Boga, a koresponduje z postacią bluźniercy opisanego w Dn 11,36 (por. Ez 28,2; Iz 14,13-14). Jest to personifikacja sił szatańskich, antychryst, który powstaje przeciwko Bogu i walczy z dobrem. Lecz list mówi również o tajemniczej przeszkodzie, uniemożliwiającej tryumf odstępstwa i „człowieka grzechu”, bo obok niego ma się pojawić jakaś osobistość pozytywna, która będzie tamą dla bezbożnych poczynań. Widziano w tym przepowiadanie Ewangelii, Kościół, Boże postanowienie itp.
- Ostatecznej manifestacji sił zła stoi na przeszkodzie Bóg ze swoją wolą: to do niej należy kierowanie wszystkim i nadzór nad mocami nieczystymi. Istnieje więc jakaś „tajemnica bezbożności” — ukryty plan szatana, w urzeczywistnianiu którego współpracują jego czciciele. Jednak jest on włączony w przewyższającą go Bożą tajemnicę i nie może działać poza planem Boga. Historia stanowi otwartą przestrzeń, gdzie zło może szaleć, zwodząc wielu. Chrześcijanin jednak wie, że Bóg ma wszystko pod kontrolą, więc ze spokojem czeka na moment, w którym Niegodziwiec pojawi się w całej swej złowrogiej okazałości. Będzie to czas ostatecznego rozrachunku i powrotu Chrystusa, który unicestwi zło „tchnieniem swoich warg” (Iz 11,4).
- Bóg jest wierny swojej obietnicy zbawienia. Jego dary są nieodwołalne (Rz 11,29) i chrześcijanie mogą zawsze liczyć na Jego pomoc i ochronę (1 Kor 10,13; 2 Kor 1,18-20; 1 Tes 5,24; Hbr 10,23; 1 P 4,19; 1 J 1,9).
Psalm (Ps 96 (95), 10. 11-12. 13 (R.: por. 13ab))
Pan Bóg nadchodzi, aby sądzić ziemię
Głoście wśród ludów, *
że Pan jest królem.
On świat tak utwierdził, że się nie zachwieje, *
będzie sprawiedliwie sądził ludy.
Pan Bóg nadchodzi, aby sądzić ziemię
Niech się radują niebiosa i ziemia weseli, *
niech szumi morze i wszystko, co je napełnia.
Niech się cieszą pola i wszystko, co na nich rośnie, *
niech wszystkie drzewa w lasach wykrzykują z radości.
Pan Bóg nadchodzi, aby sądzić ziemię
Przed obliczem Pana, który już się zbliża, *
który już się zbliża, by osądzić ziemię.
On będzie sądził świat sprawiedliwie, *
a ludy według swej prawdy.
Pan Bóg nadchodzi, aby sądzić ziemię
Komentarz
O księdze:
- Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
- Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
- Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
- Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
- Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.
O dzisiejszym psalmie:
Ps 96,
Nowa pieśń chwały
1Śpiewajcie Panu pieśń nową, śpiewaj Panu cała ziemio!2Śpiewajcie Panu, wysławiajcie Jego imię, codziennie głoście Jego zbawienie.
3Głoście Jego chwałę wśród pogan, Jego cuda wśród wszystkich narodów.
4Gdyż jest wielki Pan i godzien wielkiej chwały, On wzbudza lęk większy niż wszyscy bogowie.
5Bo wszyscy bogowie pogan są nicością, Pan zaś stworzył niebiosa.
6Majestat i piękno przed Jego obliczem, potęga i wspaniałość w Jego świątyni.
7Oddajcie Panu, rodziny narodów, oddajcie Panu chwałę i potęgę.
8Oddajcie Panu chwałę należną Jego imieniu. Weźcie ofiary i przyjdźcie na Jego dziedzińce.
9Adorujcie Pana w Jego wspaniałej świątyni! Zadrżyj przed Nim cała ziemio!
10Mówcie wśród narodów, że Pan jest królem.
On utwierdza świat, tak że się nie poruszy, będzie sądził narody według słuszności.
11Niech się cieszą niebiosa i weseli ziemia, niech zadrży morze i to, co je wypełnia.
12Niech się radują pola i wszystko, co na nich rośnie. Niech wołają z radości wszystkie drzewa w lasach
13przed Panem, który już się zbliża, bo przychodzi, by osądzić ziemię. Będzie rządził światem sprawiedliwie, i narodami zgodnie ze swą prawdą.
- Psalm królewski (psalmy królewskie – te, które sławią królowanie Boga, symbolicznie przejawiające się w rządach na wzór dynastii Dawida; podobnie: Ps 47; 93; 97 – 99). Centralnym motywem jest powszechne królowanie Boga. Jest on zachętą skierowaną do wszystkich narodów i całego stworzonego świata, aby oddać chwałę jedynemu Bogu i królowi. Wobec wszelkich trudności jednoczącego się świata, ważna okazuje się świadomość uniwersalnej władzy Boga nad narodami, a więc i konieczność uznania zależności od Stwórcy. W tym i następnych hymnach (Ps 96 – 99) wyznanie wiary w królewską władzę Boga połączone jest z gestami rytualnymi. Wyznawana wiara domaga się bowiem liturgii wspólnotowej, podczas której wiara wzrasta i umacnia się, a stąd prowadzi do świadectwa i praktyki życia, gdzie się realizuje. Pieśnią nową staje się życie i modlitwa nowego człowieka (2 Kor 5,17; Ef 4,22-24; Kol 3,9n).
Ewangelia (Mt 23, 23-26)
Biada obłudnikom
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus przemówił tymi słowami:
«Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz zaniedbaliście to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie zaniedbywać. Ślepi przewodnicy, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są zdzierstwa i niepowściągliwości. Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta».
Komentarz
O księdze:
- Sam tekst Ewangelii według św. Mateusza nie podaje imienia jej autora. Najstarsza tradycja( około I połowy II w.) przypisuje ją apostołowi Mateuszowi, który był poborcą podatkowym w Kafarnaum (Mt 9,9; 10,3; Mk 2,14; Łk 5,27.29). O profesji autora świadczą fachowe określenia dotyczące podatków oraz systemu monetarnego (Mt 17,24; 22,19). Ponadto w mowach Jezusa pojawiają się liczne wypowiedzi przeciwko faryzeuszom i nauczycielom Pisma. Dawny poborca podatkowy, którym gardzili faryzeusze, nie przez przypadek akcentuje ten aspekt nauki Chrystusa.
- Uważa się, że pierwotnie Ewangelia została zredagowana w języku aramejskim lub hebrajskim. Powszechnie przyjmuje się, że powstała w Syrii (Antiochia), gdzie żyło wielu Żydów. Została ona napisana między 80 a 90 r.
- Ewangelia ta powstała z myślą o wierzących, którzy wywodzili się z judaizmu. Jej tekst odzwierciedla tradycje aramejskie lub hebrajskie. Potwierdzeniem tego jest obecność wyrażeń (Mt 16,19; 18,18) i słów typowo semickich (mamona, hosanna), które autor rzadko tłumaczy na język grecki. Wspominając również zwyczaje żydowskie, zakłada ich znajomość u czytelników i w przeciwieństwie do ewangelistów Marka i Łukasza, nie uważa za konieczne, aby je wyjaśniać (Mt 15,1-3; por. Mk 7,3n).
- W Ewangelii według św. Mateusza dostrzega się pięć wielkich przemówień Jezusa, które stanowią odniesienie do Pięcioksięgu Mojżeszowego. Ewangelia ta jest więc swego rodzaju Pięcioksięgiem chrześcijańskim, który zawiera Prawo nowego Izraela, czyli Kościoła. Prawodawcą nowego ludu Bożego jest Chrystus – nowy Mojżesz. Tematem przewodnim tych wypowiedzi jest królestwo Boże, jednak każda z nich podkreśla inny, szczególny jego aspekt: 1) Mowa programowa, kreśląca obraz doskonałego ucznia. Jezus ogłasza w niej nadejście królestwa Bożego (Mt 5 – 7); 2) Mowa misyjna, dotycząca głoszenia królestwa. Jezus zapowiada w niej także prześladowania (Mt 10); 3) Zbiór przypowieści o tajemnicy królestwa (Mt 13); 4) Mowa eklezjalna, w której Jezus określa reguły, na których powinny opierać się wzajemne relacje uczniów we wspólnocie (Mt 18); 5) Mowa eschatologiczna traktująca o czasach ostatecznych i o udoskonaleniu królestwa (Mt 24–25).
- Autor Ewangelii, posługując się tytułami mesjańskimi odnoszonymi do Jezusa, kreśli Jego bardzo wyraźny portret. Od początku wykazuje, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem), Synem Dawida oraz Synem samego Boga. Ewangelista z wielką troską stara się uzasadnić, że w Jezusie wypełniły się obietnice i zapowiedzi Starego Testamentu. Mocno akcentuje mesjańską godność Jezusa, z którą bardzo ściśle łączy się tytuł Syn Dawida. Odnosząc go do Jezusa, potwierdza, że to On jest oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem. Tytuł Syn Boży podkreśla Boską naturę Jezusa, choć nie w każdym wypadku w sensie ścisłym oznacza on bóstwo Mistrza z Nazaretu. W tytule Syn Człowieczy zawiera się natomiast prawda, że Jezus jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem i żaden król ziemski nie może się z Nim równać. Tytuł ten łączy osobę Jezusa z cierpiącym Sługą Pana, znanym z pieśni Izajasza (autor dwukrotnie cytuje Pieśń o Słudze Pana: Iz 42,1 w Mt 3,17 oraz Iz 53,4 w Mt 8,17). Istotnym jest również odniesione do Chrystusa określenie Pan (greckie: Kyrios, stąd: Kyrie elejson), które potwierdza Jego Boską godność i wynikającą z niej zwierzchność nad całym światem.
- Ewangelista, zestawiając życie Chrystusa z działalnością Mojżesza, chce pokazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem, ale znacznie potężniejszym od niego. Mojżesz wyprowadził lud z niewoli egipskiej – ziemskiej, politycznej. Chrystus natomiast wyprowadza ludzi z niewoli grzechu (Mt 1,21). Na kanwie porównania Chrystusa z Mojżeszem oparta jest polemika prowadzona przez autora ze starym ludem Bożym – Izraelem. Temat ten przedstawia w dwóch ujęciach: polemizuje z niewiernym ludem, krytykując jego partykularyzm, skrajny legalizm, przesadną dumę narodową i pewność siebie, oraz wskazuje, że miejsce niewiernego ludu zajmuje teraz nowy Izrael – Kościół Jezusa, czyli nowy lud Boży.
- Cała Ewangelia według św. Mateusza koncentruje się wokół idei królestwa Bożego, które bierze swój początek w Chrystusie. Chronologicznie istnienie tego królestwa, czyli panowania Boga, dzieli się na trzy etapy: 1) jego inauguracja w osobie, słowach i czynach Chrystusa; 2) czas rozpoczynający się wraz ze Śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa, a trwający do końca świata; 3) królestwo eschatologiczne w pełnym tego słowa znaczeniu. Idąc dalej, autor ukazuje związek, jaki istnieje pomiędzy tym królestwem a Kościołem, który jest wspólnotą nowego ludu Bożego.
- Kościół jest wspólnotą Boga Ojca, Jezusa – Syna Bożego oraz braterską wspólnotą jego członków. W ujęciu Mateusza członkowie Kościoła nie stanowią jedności absolutnie równej. Dla wszystkich jednak celem jest spotkanie z Chrystusem, sprawiedliwym Sędzią, i wejście do królestwa niebieskiego. Z woli Chrystusa istnieje istotna różnica między Kolegium Dwunastu a resztą uczniów Jezusa. Osobiście i imiennie powołał On każdego z grupy Dwunastu (Mt 10,2-4), nauczał ich na osobności, im tylko powierzał niektóre tajemnice królestwa Bożego (Mt 13,10n) i objawiał swoje posłannictwo (Mt 17,1-9.19-21). Ustanowił ich fundamentem przyszłej wspólnoty Kościoła oraz przekazał swoje pełnomocnictwa. Ewangelista podkreśla również fakt, że szczególną rolę w Kolegium Dwunastu i w Kościele Jezus powierzył Szymonowi Piotrowi. Przytacza trzy (pomijane w innych Ewangeliach) wydarzenia, które potwierdzają przewodnią rolę Piotra w gronie apostołów: chodzenie po jeziorze (Mt 14,28-31), obietnica prymatu (Mt 16,17-19) i wpłacenie podatku przez Szymona za siebie i za Jezusa (Mt 17,24-27). Chrystus, nazywając go Piotrem, czyli Skałą (Mt 16,18), uczynił go swoim zastępcą i ustanowił fundamentem Kościoła.
O czytaniu:
Mt 23,
Biada obłudnikom
13Biada wam, obłudni nauczyciele Pisma i faryzeusze, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Sami nie wchodzicie, a tym, którzy tam zmierzają, nie pozwalacie.
15Biada wam, obłudni nauczyciele Pisma i faryzeusze, bo przemierzacie morza i lądy, aby zdobyć jednego współwyznawcę, a kiedy go zdobędziecie, czynicie go bardziej winnym potępienia niż wy sami.
16Biada wam, ślepi przewodnicy, bo mówicie: «Jeśli ktoś przysięga na świątynię, to nic nie znaczy, ale jeśli ktoś przysięga na złoto świątyni, jest związany przysięgą». 17Głupi i ślepi! Co jest ważniejsze? Złoto czy świątynia, która uświęca złoto? 18Mówicie także: «Jeśli ktoś przysięga na ołtarz, to nic nie znaczy, ale jeśli ktoś przysięga na ofiarę, która jest na nim, jest związany przysięgą». 19Ślepcy! Co jest ważniejsze? Ofiara czy ołtarz, który uświęca ofiarę? 20Jeśli ktoś przysięga na ołtarz, przysięga także na wszystko, co jest na nim złożone. 21A jeśli ktoś przysięga na świątynię, przysięga na nią i na Tego, który w niej mieszka. 22Jeśli ktoś przysięga na niebo, przysięga na tron Boży i na Tego, który na nim zasiada.
___________________________________________
DZISIEJSZE CZYTANIE:
23Biada wam, obłudni nauczyciele Pisma i faryzeusze, bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, a zaniedbujecie to, co najważniejsze w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To trzeba zachować i tamtego nie opuszczać. 24Ślepi przewodnicy! Przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda.
25Biada wam, obłudni nauczyciele Pisma i faryzeusze, bo oczyszczacie zewnętrzną stronę kielicha i misy, a wewnątrz pełno w nich zdzierstwa i chciwości. 26Faryzeuszu ślepy! Oczyść najpierw wnętrze kielicha, a jego strona zewnętrzna także stanie się czysta.
___________________________________________
27Biada wam, obłudni nauczyciele Pisma i faryzeusze, bo jesteście podobni do pobielonych grobów, które z zewnątrz wyglądają pięknie, ale wewnątrz są pełne trupich kości i zgnilizny. 28Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, ale wewnątrz jesteście pełni obłudy i nieprawości.
29Biada wam, obłudni nauczyciele Pisma i faryzeusze, bo budujecie groby prorokom i ozdabiacie grobowce sprawiedliwych. 30Mówicie: Gdybyśmy żyli w czasach naszych przodków, nie przyłączylibyśmy się do nich, gdy zabijali proroków. 31W ten sposób sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków! 32Tak więc dopełniliście i wy miary waszych przodków. 33Węże i potomstwo żmijowe! Jakże unikniecie potępiającego wyroku?
34Dlatego właśnie posyłam do was proroków, mędrców i nauczycieli Pisma. Jednych z nich zabijecie i ukrzyżujecie, a innych wychłoszczecie w waszych synagogach i będziecie ich przepędzać z miasta do miasta.35Spadnie więc na was krew niesprawiedliwie przelana, począwszy od krwi sprawiedliwego Abla, aż po krew Zachariasza, syna Barachiasza, którego zamordowaliście między miejscem świętym a ołtarzem.36Zapewniam was: Wasze pokolenie odpowie za to wszystko!
- Po raz trzeci rozbrzmiewa „biada” dla uczonych w Piśmie i faryzeuszy, którzy przykładają wielką wagę do drobnych przepisów odnoszących się do dziesięciny, natomiast lekceważą i pomijają fundamentalne przykazania Boże. Zarzut odnosi się zatem do niewłaściwego, fałszywego objaśniania przepisów Tory (Prawa) przez tych, którzy czuli się do tego wyjaśniania powołani. W czasach Jezusa uregulowania dotyczące dziesięcin wykraczały swym uściślaniem daleko poza biblijne nakazy (Kpł 27, 30; Pwt 14, 22n). Te ostatnie zobowiązywały do dziesięciny jedynie z plonów ziemi i owoców. Zgodnie z nauczaniem faryzeuszów natomiast wszystko, co zostało na ziemi zbudowane lub zebrane, podlegało dziesięcinie, w tym także ziele takie jak koper albo kminek. Zaostrzenie w stosunku do biblijnych zaleceń wyrażało się także w tym, że do dziesięciny kapłańskiej i lewickiej (Lb 18, 21-32; por. Ne 10, 37-39) dodano tzw. drugą dziesięcinę, którą należało przekazać z okazji pielgrzymki do Jerozolimy (Pwt 14, 22-27), oraz dwukrotną w ciągu okresu siedmiu lat (szabatowego) dziesięcinę dla ubogich (Pwt 14, 28n; 26, 12n). Dziesięcina służyła utrzymaniu kapłanów i lewitów, a także była źródłem utrzymania samej Świątyni. Dziesięciny stanowiły znaczne obciążenie dla ubogiej ludności, tak iż dla wielu wypełnienie obowiązku było niekiedy niemożliwe, nawet jeśli obowiązek ten uznawano. Przepisom o dziesięcinie Jezus przeciwstawia ważniejsze w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wierność. Faryzeusze i uczeni nie rozróżniają pomiędzy tym, co ważne, a tym, co mniej ważne w Prawie. W konsekwencji, dziesięcinę z kminku i mięty stawiają na równi z najważniejszymi przykazaniami w Prawie. Najważniejsze przykazania zostały sformułowane na podstawie wypowiedzi proroków. Są to: sprawiedliwy osąd, przyznanie każdemu tego, co mu się słusznie należy, miłosierdzie, wiara. Wiara jest podstawową cechą tych, którzy wchodzą do królestwa, a zarazem jest tym, czego brak w Izraelu (por. Mt 8, 10; 15, 28; 21, 21). Ten właśnie brak wiary jest powodem odrzucenia Izraela (Mt 21, 32; 27, 32). Wypowiedź kończy się uwagą, że to należy czynić i tamtego nie pomijać. Ta ostatnia uwaga, która nie występuje wprost przeciwko przepisom dotyczącym dziesięciny, wskazuje, że ewangelista nie jest im przeciwny.
- Czwarte „biada” jest więc nie tyle oskarżeniem legalizmu faryzeuszów, ile raczej odrzuceniem takiego objaśniania przez nich Prawa, które przecedzało komara, a połykało wielbłąda. Można byłoby parafrazować następująco: Zachowujcie swe szczegółowe i drobne przepisy, skoro się wam to podoba, ale nie lekceważcie z tego powodu rzeczy, które są naprawdę ważne. Przejawem owej polemiki jest przysłowiowo brzmiąca hiperbola o przecedzaniu komara i połykaniu wielbłąda. Powiedzenie jest zrozumiałe w kontekście ówczesnego przecedzania np. wina przez odpowiednie sito lub płótno, w celu usunięcia wszelkich zanieczyszczeń, także drobnych insektów. Dla Żydów było to szczególnie ważne, ponieważ owady uznawano za nieczyste (Kpł 11, 41) (pobożny Żyd wylewa wino wraz z muchą, średnio pobożny wyrzuca muchę, a źli wypijają wino razem z muchą). Wielbłąd jest jednym z największych zwierząt i do tego nieczystym. Zarzut brzmi: uczeni w Piśmie i faryzeusze z łatwością przełykają tak wielkie zwierzę, dokładając wszelkich starań, aby nie połknąć owada. Zastosowany obraz jest ironiczną hiperbolą, ale łatwo zapada w pamięć, a ponadto ośmiesza uczonych i faryzeuszów. Takich ludzi ewangelista nazywa ślepymi przewodnikami.
- Dziesięcina jak post. W czasach Jezusa przywiązywano dużą wagę do dziesięciny. W konsekwencji, podobnie jak praktyka postu, tak i praktyka dziesięciny była nierzadko przedmiotem ostentacji. Podobnie jak post stawała się celem samym w sobie. Uczniowie Jezusa dobrze czynią, oddając dziesięcinę (To należało czynić i tamtego nie pomijać). Nie powinni jednak ulegać iluzji, że dziesięcina lub inne tego rodzaju sprawy rozstrzygają o wierności Bogu.
- W Kazaniu na Górze Jezus kieruje myśli przeciwko korzeniom zła, które mieszczą się we wnętrzu i sercu człowieka (Mt 6, 22-23). Podobna idea pojawia się również w Mt 15, 11 (Mt 15, 18-20; także Mt 7, 17-18). Jezus stwierdza tam, że to, co pochodzi z serca, zanieczyszcza człowieka. Jest więc rzeczą naturalną, aby Mt 23, 25-26 rozumieć w ten sposób, że jeśli ktoś oczyści wnętrze swego życia, to w konsekwencji i zewnętrzna strona stanie się czystą. Faryzeusze pomijają podstawowe przykazanie Prawa Mojżeszowego, a mianowicie prawo miłości bliźniego. Naczynia mogą być rytualnie czyste, ale ich zawartość, pokarm i napój, moralnie nieczyste, ponieważ są osiągane niesprawiedliwie i niepowściągliwie. Wypowiedź sprowadza drobiazgowość obmyć kubków i naczyń do absurdu. Naczynia są nieczyste, ponieważ pełne zdzierstwa i niepowściągliwości. Oznacza to, że kubek lub misa są nieczyste, jeśli zawierają zrabowane ubogim dobro, a także jeśli jego właściciel nie potrafi zapanować nad swymi upodobaniami i pragnieniami. Problem nie tkwi w oczyszczaniu naczyń, lecz w tym, w jaki sposób te naczynia napełniamy.
- Piąte „biada” kieruje się przeciwko uczonym i faryzeuszom jako fałszywym nauczycielom. Jako przewodnicy ludu Bożego są oni ślepi. Nie ukazali jasno woli Bożej. Zapomnieli o pierwszym przykazaniu i wyprowadzili pierwszorzędne przykazanie z drugorzędnych przepisów. Skoncentrowali się na wewnętrznych i zewnętrznych częściach naczyń i to, co drugorzędne, uznali za pierwszorzędne. Jeszcze raz uczeni i faryzeusze zawiedli jako przewodnicy w rozumieniu Prawa.
- Wypowiedź zamyka się apelem do faryzeusza, dla którego najwidoczniej istnieje szansa nawrócenia, aby oczyścił wnętrze kubka. Zgodnie z tym, co pa wiedziano wcześniej, idzie o rzeczywistą czystość, a mianowicie czystość serca i działania. Podkreślenie najpierw wskazuje, że Mateusz uwypukla pierwszeństwo czystości moralnej, ale zarazem nie odrzuca po prostu czystości rytualnej. W powyższych słowach wypowiedzi uwidacznia się pewne napięcie, które istniało w ówczesnym judaizmie. Z jednej strony wymóg czystości rytualnej był coraz bardziej podkreślany. W czasach Jezusa przepisy o czystości tego rodzaju podkreślali kapłani, a także faryzeusze, którzy starali się rozszerzyć przepisy dotyczące czystości na całą ziemię Izraela. Po drugiej stronie pojawiała się tendencja odchodzenia od przepisów czystości rytualnej, zwłaszcza w kręgach diaspory.
- Piąte „biada” koncentruje się na nieumiejętności dokonania rozróżnienia pomiędzy tym, co wewnętrzne a tym, co zewnętrzne, potępiając tę niezdolność. Jezus nie wdaje się w bardzo popularne wówczas debaty na temat zewnętrznych i wewnętrznych części naczyń, ale posługuje się tymi obrazami dla objaśnienia kwestii daleko ważniejszych, bo odnoszących się do moralnej strony człowieka. Niezrozumienie tej zasady stoi u podstaw zarzucanej im hipokryzji.