Sobota, 16 lipca 2022 r.
Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel
Dzisiejsze wspomnienie zwraca nas ku Maryi objawiającej się na górze Karmel, znanej już z tekstów Starego Testamentu – z historii proroka Eliasza (1 Krl 17, 1 – 2 Krl 2, 25). W XII wieku po Chrystusie do Europy przybyli, prześladowani przez Turków, duchowi synowie Eliasza, prowadzący życie kontemplacyjne na Karmelu. Również w Europie spotykali się z niechęcią. Jednakże Stolica Apostolska, doceniając wyrzeczenia i umartwienia, jakie podejmowali zakonnicy, ułatwiała zakładanie nowych klasztorów. Szczególnie szybko zakon rozwijał się w Anglii, do czego przyczynił się m.in. wielki czciciel Maryi, św. Szymon Stock, szósty przełożony generalny zakonu karmelitów. Wielokrotnie błagał on Maryję o ratunek dla zakonu. W czasie jednej z modlitw w Cambridge, w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r., ujrzał Bożą Rodzicielkę w otoczeniu Aniołów. Podała mu Ona brązową szatę, wypowiadając jednocześnie słowa: Przyjmij, synu, szkaplerz twego zakonu, jako znak mego braterstwa, przywilej dla ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania. Szymon Stock z radością przyjął ten dar i nakazał rozpowszechnienie go w całej rodzinie zakonnej, a z czasem również w świecie. W XIV wieku Maryja objawiła się papieżowi Janowi XXII, polecając mu w opiekę „Jej zakon” karmelitański. Obiecała wówczas obfite łaski i zbawienie osobom należącym do zakonu i wiernie wypełniającym śluby. Obiecała również wszystkim, którzy będą nosić szkaplerz, że wybawi ich z czyśćca w pierwszą sobotę po ich śmierci. Cały szereg papieży wypowiedziało się z pochwałami o tej formie czci Najświętszej Maryi i uposażyło to nabożeństwo licznymi odpustami. Wydali oni około 40 encyklik i innych pism urzędowych w tej sprawie. Do spopularyzowania szkaplerza karmelitańskiego przyczyniło się przekonanie, że należących do bractwa szkaplerza Maryja wybawi z płomieni czyśćca w pierwszą sobotę po ich śmierci. Tę wiarę po części potwierdzili papieże swoim najwyższym autorytetem namiestników Chrystusa. Takie orzeczenie wydał jako pierwszy Paweł V 29 czerwca 1609 r., Benedykt XIV je powtórzył (+ 1758). Podobnie wypowiedział się papież Pius XII w liście do przełożonych Karmelu z okazji 700-lecia szkaplerza. Nie ma jednak ani jednego aktu urzędowego Stolicy Apostolskiej, który oficjalnie i w pełni aprobowałby ten przywilej. O przywileju sobotnim milczą najstarsze źródła karmelitańskie. Po raz pierwszy wiadomość o objawieniu szkaplerza pojawia się dopiero w roku 1430. Nabożeństwo szkaplerza należało kiedyś do najpopularniejszych form czci Matki Bożej. Jeszcze dzisiaj spotyka się bardzo wiele obrazów Matki Bożej Szkaplerznej (z Góry Karmel), ołtarzy i kościołów. We Włoszech jest kilkaset kościołów Matki Bożej z Góry Karmel, w Polsce blisko setka. Wiele obrazów i figur pod tym wezwaniem zasłynęło cudami, tak że są miejscami pątniczymi. Niektóre z nich zostały koronowane koronami papieskimi. Szkaplerz w obecnej formie jest bardzo wygodny do noszenia. Można nawet zastąpić go medalikiem szkaplerznym. Z całą pewnością noszenie szkaplerza mobilizuje i przyczynia się do powiększenia nabożeństwa ku Najświętszej Maryi Pannie. Szkaplerz nosili liczni władcy europejscy i niemal wszyscy królowie polscy (od św. Jadwigi i Władysława Jagiełły poczynając), a także liczni święci, również spoza Karmelu, m.in. św. Jan Bosko, św. Maksymilian Maria Kolbe i św. Wincenty a Paulo. Sama Matka Boża, kończąc swoje objawienia w Lourdes i Fatimie, ukazała się w szkaplerzu, wyrażając przy tym wolę, by wszyscy go nosili. Na wzór szkaplerza karmelitańskiego powstały także inne, jednakże ten pozostał najważniejszy i najbardziej powszechny. W wieku 10 lat przyjął szkaplerz karmelitański także św. Jan Paweł II. Nosił go do śmierci. Święto Matki Bożej z Góry Karmel karmelici obchodzili od XIV w. Benedykt XIII (+ 1730) zatwierdził je dla całego Kościoła. W Polsce otrzymało to święto nazwę Matki Bożej Szkaplerznej.
Szkaplerz początkowo był wierzchnią szatą, której używali dawni mnisi w czasie codziennych zajęć, aby nie brudzić habitu. Spełniał więc rolę fartucha gospodarczego. Potem przez szkaplerz rozumiano szatę nałożoną na habit. Pisze o nim już reguła św. Benedykta w kanonie 55 dotyczącym ubrania i obuwia braci. Wszystkie dawne zakony noszą po dzień dzisiejszy szkaplerz. Współcześnie szkaplerz oznacza strój, który jest znakiem zewnętrznym przynależności do bractwa, związanego z jakimś konkretnym zakonem. Tak więc istnieje szkaplerz: brunatny – karmelitański (w. XIII); czarny – serwitów (w. XIV), od roku 1860 kamilianów; biały – trynitarzy, mercedariuszy, dominikanów (w. XIV), Niepokalanego Serca Maryi (od roku 1900); niebieski – teatynów (od roku 1617) i Niepokalanego Poczęcia Maryi (w. XIX); czerwony – męki Pańskiej; fioletowy – lazarystów (1847) i żółty – św. Józefa (w. XIX).
Ponieważ było niewygodnie nosić szkaplerz taki, jaki nosili przedstawiciele danego zakonu, dlatego z biegiem lat zamieniono go na dwa małe kawałki płótna, zazwyczaj z odpowiednim wizerunkiem na nich. Na dwóch tasiemkach noszono go w ten sposób, że jedno płócienko było na plecach (stąd nazwa łacińska scapulare), a druga na piersi. Taką formę zachowały szkaplerze do dnia dzisiejszego. W roku 1910 papież św. Pius X zezwolił ze względów praktycznych na zastąpienie szkaplerza medalikiem szkaplerznym. W przypadku szkaplerza karmelitańskiego na jednym kawałku powinien być umieszczony wizerunek Matki Bożej Szkaplerznej, a na drugim – Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jedna część powinna spoczywać na piersiach, a druga – na plecach. Szkaplerz musi być poświęcony według specjalnego obrzędu. Szkaplerz, będący znakiem maryjnym, zobowiązuje do chrześcijańskiego życia, ze szczególnym ukierunkowaniem na uczczenie Najświętszej Maryi Dziewicy potwierdzanym codzienną modlitwą „Pod Twoją obronę”.
1.czytanie (Mi 2, 1-5)
Zapowiedź kary Bożej za ucisk ludu
Czytanie z Księgi proroka Micheasza
Biada tym, którzy planują nieprawość i obmyślają zło na swych łożach! Gdy świta poranek, wykonują je, bo jest ono w ich rękach. Gdy pożądają pól, zagarniają je, gdy domów – to je zabierają; biorą w niewolę gospodarza wraz z jego domem, człowieka z jego dziedzictwem.
Przeto tak mówi Pan: «Oto Ja obmyślam dla tego plemienia niedolę, od której nie uchylicie karków i nie będziecie dumnie kroczyć, bo będzie to czas niedoli. W owym dniu wygłoszą przeciw wam satyrę, podniosą wielki lament, mówiąc: „Jesteśmy ograbieni do szczętu!” Odmierzono sznurem dział mojego ludu, i nikt mu go nie zwrócił; pola nasze przydzielono grabieżcy.
Przeto nie będzie u was nikogo, kto by odmierzał sznurem dział w zgromadzeniu Pańskim».
Komentarz
O Księdze:
- Micheasz prorokował w Jerozolimie, ale pochodził ze środowiska wiejskiego. Jego nauczanie przypada na czas rządów królów judzkich: Jotama, Achaza i Ezechiasza. Prorok działał krótko po Amosie, w tym samym czasie co Izajasz i Ozeasz.
- Okres jego działalności przypada na czas ważnych i tragicznych wydarzeń w historii Izraela, takich jak upadek Królestwa Północnego (722 r. przed Chr.), wzrost potęgi Asyrii, która zaczyna zagrażać również Judzie, najazd Sennacheryba na Jerozolimę w 701 r., wojna syroefraimska (733 r. przed Chr.). W kraju narastała niesprawiedliwość społeczna, wyrażająca się w wyzysku biednych (Mi 2,2; 6,11). Rozpowszechniona była korupcja wśród najwyższych warstw narodu: przywódców, sędziów, kapłanów i proroków (Mi 3,5.11). W życiu religijnym dominowały praktyki bałwochwalcze (Mi 5,12), prostytucja sakralna (Mi 1,7) oraz obrzędy naturalistyczne, a nawet magiczne (Mi 1,8; 5,11-13).
- Autentyczność Księgi Micheasza nigdy nie budziła wątpliwości, toteż zarówno Żydzi, jak i chrześcijanie od początku bez zastrzeżeń przyjmowali jej natchniony i kanoniczny charakter.
- Księga Micheasza składa się zasadniczo z trzech części, które mówią kolejno o sądzie nad ludem wybranym (Mi 1 – 3), o obietnicach mesjańskich (Mi 4 – 5) i o drodze poprawy (Mi 6 – 7). Początkowa zapowiedź sądu Bożego (Mi 1,2-16) i końcowa prośba wspólnoty wierzących o znak od Boga (Mi 7,14-20) tworzą ramy, między którymi umieszczono różne zapowiedzi kary i zbawienia. Zapowiedzi kary są zwykle wprowadzane przez wezwanie: „Słuchajcie”, adresowane do wszystkich narodów (Mi 1,2), przywódców Izraela i Judy (Mi 3,1.9) lub do całego świata (Mi 6,1). Natomiast zapowiedzi zbawienia zaczynają się od wyrażeń: „tak będzie przy końcu czasów” (Mi 4,1), „w tym dniu” (Mi 4,6; 5,9), „wtedy” (Mi 5,6).
- Micheasz przede wszystkim wzywa do poszanowania prawa i sprawiedliwości w państwie. Przypomina, że wszyscy są równi przed Bogiem, a wyzyskiwanie biednych jest wielkim grzechem. Zapowiada jednocześnie, że Bóg sam wymierzy sprawiedliwość narodowi, karząc jego przywódców (urzędników dworskich, kapłanów, sędziów, proroków). Spotka ich taki sam los, jaki zgotowali swoim biednym rodakom: utracą cały majątek i trafią do niewoli. Bóg odsunie się od tych, którzy nienawidzą dobra, a miłują zło (Mi 3,2), od tych, którzy postępują niesprawiedliwie i kłamliwie (Mi 3,4.7), naginając prawo na swoją korzyść (Mi 7,3). Prorok przedstawia jednak również inne oblicze Boga, przypominając, że to On wyprowadził Izraela z Egiptu, dał mu na własność Ziemię Obiecaną (Mi 6,1-5) i nadal chce prowadzić go jak pasterz na wspaniałe pastwiska (Mi 7,14); pragnie wysłuchiwać jego próśb, gdyż jest Bogiem zbawienia i światłością dla pogrążonych w ciemności (Mi 7,7n). Choć więc lud wybrany trafi do niewoli, to jednak ostatecznie dozna ratunku i oczyszczenia (Mi 4,10). Teraz zbawcze dzieło Boga będzie polegało na przebaczeniu (Mi 7,18-20) i usunięciu wszystkiego, co spowodowało odstępstwo ludu (Mi 5,9-14). Zostanie jednak zachowana Reszta Izraela, która stanie się początkiem odnowy nie tylko ludu wybranego, ale także obcych narodów. Bóg usunie wszelką niesprawiedliwość i sprawi, że narody przekują miecze na lemiesze (Mi 4,3), aby wszędzie nastał pokój. Znakiem tej przyszłości będzie Mesjasz z Betlejem i Jego królestwo oparte na sprawiedliwości i pokoju (Mi 5,1-4). Micheasz podkreśla przy tym potrzebę wewnętrznej więzi człowieka z Bogiem i umiłowania pobożności.
- Pewne fragmenty Księgi Micheasza są cytowane także w innych pismach biblijnych. Proroctwo o powszechnej pielgrzymce na Syjon i królestwie pokoju (Mi 4,1-4) zostało zamieszczone także w Iz 2,1-4. Proroctwo o zburzeniu Jerozolimy i świątyni (Mi 3,12) jest przywołane w Jr 26,18, a zapowiedź narodzenia Mesjasza w Betlejem (Mi 5,1) – w Mt 2,6. Teksty Mt 10,21.35n i Łk 12,53 nawiązują natomiast do zapowiedzi z Mi 7,6 o powszechnej niezgodzie członków rodziny. Również liturgia chrześcijańska korzystała z Księgi Micheasza, np. fragment Mi 6,3n stał się podstawą dla śpiewu Ludu mój, ludu, cóżem ci uczynił, wykonywanego w Liturgii Wielkiego Piątku podczas adoracji krzyża.
O czytaniu:
Mi 1,
SĄD BOGA NAD JUDĄ I IZRAELEM
Przyjście Pana na sąd
2Słuchajcie, wszystkie narody!
Słuchajcie uważnie, ziemio i wszyscy jej mieszkańcy!
Pan Bóg przeciw wam będzie świadczył,
Pan – ze swojego świętego mieszkania.
3Oto Pan wychodzi ze swojej siedziby,
zstępuje i kroczy po wzniesieniach ziemi.
4Góry pod Nim topnieją
jak wosk przy ogniu,
doliny się rozstępują
jak woda spływająca z gór.
5A wszystko z powodu występku Jakuba
i z powodu grzechu domu Izraela.
Jaki jest występek Jakuba?
Czyż nie jest nim Samaria?
Co jest wzniesieniem domu Judy?
Czyż nie jest nim Jerozolima?
6Zamienię Samarię w rumowisko,
w pole pod winnicę.
Zepchnę jej kamienie w dolinę
i odsłonię jej fundamenty.
7Wszystkie jej posągi będą rozbite,
wszystkie jej zyski z nierządu spłoną w ogniu.
Zniszczę wszystkie jej bożki,
bo zgromadzono je za pieniądze z nierządu
i znowu będą zapłatą za nierząd.
Lamentacja proroka
8Dlatego będę zawodził i lamentował,
będę chodził boso i nago,
będę wył jak szakale
i jęczał z żalu jak strusie.
9Bo nieuleczalna jej rana,
dochodzi aż do Judy,
sięga do bram mojego ludu,
do samej Jerozolimy.
10Nie opowiadajcie tego w Gat!
Powstrzymajcie się od płaczu w Akko!
W Bet-Leafra tarzajcie się w prochu!
11Uciekajcie, mieszkańcy Szafiru,
w haniebnej nagości,
a mieszkańcy Saananu niech nie wychodzą!
W Bet-Haesel będzie wam odebrane wsparcie!
12Jak mieszkańcy Marot
spodziewali się dobra,
tak nieszczęście od Pana
spadło na bramy Jerozolimy!
13Do rydwanów zaprzęgajcie rumaki,
mieszkańcy Lakisz!
Ono było początkiem grzechu dla córki Syjonu,
bo w tobie zostały znalezione przestępstwa Izraela!
14Dlatego dasz list rozwodowy Moreszet-Gat!
Domy Akzib omamią królów Izraela!
15Ponownie sprowadzę na was tego, kto was posiądzie,
mieszkańcy Mareszy!
Aż do Adullam pójdzie chwała Izraela!
16Ostrzyż się, ogól swoją głowę
z żalu po ukochanych twoich synach!
Zostaną uprowadzeni do niewoli,
dlatego ty powiększ swoją łysinę jak sęp.
Mi 2,
Oskarżenie możnych
1Biada tym, którzy obmyślają nieprawość i knują zło, leżąc na swoich łożach.
O brzasku dnia je popełniają,
gdy tylko pojawi się taka możliwość.
2Gdy zapragną pól, to je zagarniają,
a gdy domów – to je zabierają.
Kradną gospodarzowi jego majętność
i człowiekowi jego własność.
3Dlatego tak mówi Pan:
Oto Ja postanawiam dla tego plemienia nieszczęście,
ugrzęźniecie w nim po szyję
i nie podniesiecie głowy,
gdyż będzie to czas niedoli.
4W tym dniu
ułożą o was szyderczą pieśń,
będą śpiewać żałobny lament tej treści:
„Jesteśmy doszczętnie zrujnowani!
Rozdzielono dziedzictwo mego ludu,
już nikt mu go nie zwróci.
Bezbożnemu oddano nasze pola”.
5Dlatego nie będzie u ciebie nikogo, kto by rzucił los
i wyznaczył ci cząstkę w zgromadzeniu Pana.
- Dzisiejsze czytanie poprzedzone jest fragmentem z 1. rozdziału.
- Przyjście Pana na sąd – Mi 1,2-7. Prorok rozpoczyna od opisu teofanii, czyli ukazania się Boga, który wychodzi ze swojego niebieskiego mieszkania, budząc przerażenie całej natury (ww. 3n; por. Ps 18,8-15; 97,5; Am 4,13; Ha 3,6). Przypomina to wydarzenia na górze Synaj, kiedy Bóg ogłosił prawo całemu Izraelowi (Wj 19,18). Powołując na świadków wszystkie narody ziemi, tym razem Bóg przystępuje do sądu nad swoim ludem, który wszedł na drogę bałwochwalstwa. Choć prorok wspomina o grzechu Judy i Jerozolimy (Królestwo Południowe), to jednak skupia się głównie na zapowiedzi surowej kary dla Samarii, czyli stolicy Królestwa Północnego. Zniszczone ma zostać wszystko, co było związane z kultem bałwochwalczym, nazwanym tutaj, zgodnie z tradycją biblijną, „nierządem” (np. Iz 1,21; Ez 16,15; 23,30; Oz 4,15; 5,3). Proroctwo to wypełniło się podczas najazdu Asyryjczyków w roku 722 przed Chr.
- Lamentacja proroka – Mi 1, 8-16. Ta przejmująca lamentacja dotyczy losu Jerozolimy i dwunastu miast położonych w regionie Szefeli, którym grozi wielka klęska. Jej przyczyn prorok upatruje w powszechnym zepsuciu, w jakim żyje Samaria (Królestwo Północne), a następnie również Juda (Królestwo Południowe). Kult bałwochwalczy i nadużycia społeczne przeniknęły do Królestwa Południowego prawdopodobnie za pośrednictwem uchodźców z Samarii, którzy po zajęciu kraju przez Asyryjczyków właśnie w Judzie szukali schronienia. Przynieśli oni ze sobą pogańskie praktyki i tradycje religijne, które jak „nieuleczalna rana” (w. Mi 1, 9) rozprzestrzeniły się również na Jerozolimę i inne miasta. Prorok zapowiada więc spustoszenia podobne do tych, jakie spotkały Samarię. Wymienia przy tym wiele miejscowości (wspomnianych częściowo w Joz 15,35-44), które prawdopodobnie już w jego czasach musiały stawiać czoła nieprzyjacielowi. Literacki kunszt Micheasza uwidacznia się w zastosowanej przez niego grze słów hebrajskich – niemożliwej do oddania w języku polskim – w której z nazw miejscowości wydobywa czekający je los, dobierając czasowniki o podobnym brzmieniu (ww. Mi 1, 10-16). Lamentacja kończy się wezwaniem całego narodu do żałoby z powodu utraty bliskich, którzy zostali wzięci do niewoli.
- Oskarżenie możnych – Mi 2,1-5. Prorok Micheasz w mocnych słowach stawia zarzuty tym, którzy z premedytacją dopuszczali się nadużyć społecznych, starannie planując swoje niegodziwe czyny (w. Mi 2,1; por. Am 8,4-6: 4Słuchajcie tego wy, którzy depczecie ubogiego i niszczycie biednych ziemi, 5którzy mówicie: „Kiedy minie Nów księżyca, byśmy mogli sprzedawać zboże? Kiedy minie szabat, byśmy mogli sprzedawać pszenicę zmniejszając efę, i powiększać sykla, fałszując wagę. 6Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów i sprzedawać plewy pszeniczne”.). W swojej nieposkromionej chciwości nie cofali się oni bowiem przed niczym, jawnie łamiąc prawo, które Bóg ustanowił dla obrony biednych (Kpł 25; Pwt 15). Bogacze bezprawnie zagarniali mienie ludzi ubogich, którzy wpadli w długi i zaprzedawali się w niewolę, gdyż nie byli w stanie spłacić zaciągniętych zobowiązań (Am 2,6). Micheasz ogłasza więc, że wobec tak oczywistej niesprawiedliwości Bóg staje w obronie słabych i pokrzywdzonych, postanawiając ukarać niegodziwców. Kara będzie odpowiednia do przestępstw, jakich się dopuszczali, to znaczy ich ziemie i majątki zostaną podzielone między narody pogańskie, a bogacze pójdą do niewoli. Bóg nie potępia bogactwa jako takiego, ale piętnuje niegodziwe metody jego zdobywania.
Psalm (Ps 10, 1-2. 3-4. 7-8. 14 (R.: por. 12b))
Nie zapominaj o ubogich, Panie
Dlaczego z dala stoisz, o Panie, *
ukrywasz się w czasach ucisku,
gdy występny się pyszni, biedny jest w udręce *
i ulega podstępom, które tamten uknuł?
Nie zapominaj o ubogich, Panie
Bo chełpi się grzesznik swą pożądliwością, *
bluźni drapieżca i pogardza Panem.
Pyszniąc się, mówi występny: †
«Nie pomści, nie ma Boga». *
Oto całe jego myślenie.
Nie zapominaj o ubogich, Panie
Jego usta pełne przekleństwa, zdrady i podstępu, *
a pod jego językiem złość i krzywda.
Czai się w zasadzkach przy drogach †
i zabija niewinnego z ukrycia, *
oczy jego wypatrują biedaka.
Nie zapominaj o ubogich, Panie
A Ty to widzisz: i trud, i cierpienie, *
patrzysz, by wziąć je w swe ręce.
Tobie poleca się biedny, *
Ty jesteś opiekunem sieroty.
Nie zapominaj o ubogich, Panie
Komentarz
O księdze:
- Psałterz charakteryzuje się bogactwem gatunków literackich. Przyjmując je za kryterium podziału, można wyróżnić kilka grup utworów: 1) hymny – uroczyste pieśni pochwalne ku czci Boga (np. Ps 8; 19; 29; 100; 111; 148 – 150), które mogą wyrażać podziw nad dziełem stwórczym Boga (np. Ps 104) i nad Jego działaniem w historii (np. Ps 105). 2) lamentacje – liczne skargi i prośby o pomoc udręczonemu psalmiście, mogą być zbiorowe i indywidualne (np. Ps 3; 5; 13; 22; 44). Wśród lamentacji występują psalmy ufności (np. Ps 4; 11; 16; 62; 121), psalmy dziękczynne jednostki (np. Ps 30; 34; 92, 103) i wspólnoty (np. Ps 66; 117; 124) oraz kolekcja siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143). 3) psalmy królewskie, które sławią królowanie Boga (np. Ps 47; 93 – 99), przejawiające się także w rządach dynastii Dawida (np. Ps 2; 18; 21; 45; 89; 110; 132). 4) pieśni Syjonu – modlitwy, które odgrywały szczególną rolę w liturgii świątynnej (Ps 15; 24; 46; 48; 76; 84; 87; 122; 134). Do nich należą też psalmy pielgrzymkowe (np. Ps 122; 126), sławiące świętą Jerozolimę i wyrażające radość ze spotkania z Bogiem w Jego ziemskiej świątyni. 5) pieśni liturgiczne, śpiewane podczas wieczerzy paschalnej i wielkich świąt Izraela. Szczególnie ważny jest tu zbiór hymnów: Hallelu (Ps 113 – 118) i Wielkiego Hallelu (Ps 136). Na ich prorocki charakter wskazał Chrystus, modląc się nimi w ostatnich godzinach ziemskiego życia (np. Mt 26,30). 6) psalmy dydaktyczne, które zawierają pouczenia o wartości prawa Bożego (Ps 25; 34; 111; 119), o sprawiedliwości i dobroci Boga (np. Ps 78; 145), rozważają problem odpłaty za dobre i złe uczynki (np. Ps 37; 49; 73; 112). 7) psalmy mesjańskie, które wprost wyrażają oczekiwanie na Pomazańca Pańskiego (np. Ps 2; 110). Tęsknota za Chrystusem, tj. Mesjaszem, obecna jest także w psalmach królewskich i pieśniach Syjonu. W każdym niemal psalmie można wyróżnić różne gatunki literackie, które nie pozwalają zaklasyfikować ich wyłącznie do jednej grupy.
- Psalmy są utworami poetyckimi. Autorzy zastosowali w nich liczne środki stylistyczne. Najbardziej charakterystycznym elementem poetyki hebrajskiej był paralelizm członów, czyli stychów wersetu. Polegał on na tym, że najczęściej daną myśl poeta zawarł w dwóch następujących po sobie stychach, które tworzyły najmniejszą jednostkę literacką utworu. Z innych środków należy wymienić rym i rytm. Niekiedy psalmiści komponowali swoje dzieła w formie akrostychów, czyli utworów alfabetycznych (Ps 25; 34; 37; 111; 112; 119; 145). Wersety czy strofy psalmu rozpoczynały się wtedy od kolejnych liter alfabetu hebrajskiego.
- Pomimo tak wielkiej różnorodności, będącej wyrazem rozwoju duchowego Izraela, „Psałterz” stanowi jedną zwartą księgę. Myśl przewodnia całego zbioru została zawarta we wprowadzeniu (Ps 1 – 2). Człowiek ma do wyboru dwie drogi życiowe: drogę posłuszeństwa Bożemu Prawu, która prowadzi do szczęścia, oraz drogę buntu, wiodącą do zagłady. Cała historia świata jest wypadkową tego podstawowego wyboru. Psalmista często posługuje się pojęciem „bezbożny” (Ps 1,3-4), które może oznaczać wrogie narody albo człowieka, który sprowadza sprawiedliwych z właściwej drogi. Może nim być nawet nieprzyjaciel wewnętrzny – zło ukryte w sercu ludzkim. Obrazy wojenne, tak często pojawiające się w psalmach, można więc tłumaczyć jako ilustracje walki duchowej.
- Łatwo dostrzec w psalmach rozwój idei szczęścia. Z początku pojmuje się je materialnie jako spokojne życie, posiadanie ziemi, bogactwo, rodzinę, która zapewnia przyszłość. Stopniowo jednak człowiek odkrywa, że prawdziwe szczęście kryje się głębiej. Wypełnianie Prawa prowadzi go do odkrycia wartości nieprzemijalnych. Pociąga to za sobą przemianę relacji z bliźnimi. Pragnienie zemsty na wrogach ustępuje miejsca oczekiwaniu na ich nawrócenie. Podobnie ewoluuje rozumienie nagrody za sprawiedliwe życie i kary za popełnione zło. Początkowo psalmista, który widzi ziemskie powodzenie grzeszników, głośno krzyczy o swej niewinności i domaga się za nią odpłaty. Z czasem jednak uświadamia sobie własną grzeszność i przynależność do grzesznego ludu i pozostawia Bogu wymierzenie wszystkim sprawiedliwości.
- Grecki przekład Biblii, „Septuaginta” (LXX), powstały w egipskiej Aleksandrii już w II w. przed Chr., pogłębia historyczną lekturę „Psałterza”, interpretując go jako proroctwo. W ślad za tą żydowską tradycją, Kościół dostrzega w psalmach zapowiedź tajemnicy Chrystusa i doskonałej wspólnoty czasów ostatecznych. Stąd nasza lektura odwołuje się nie tylko do sensu wyrazowego (dosłownego, historycznego) psalmów, ale szuka także wypełnienia ich treści w Chrystusie i w Kościele.
O dzisiejszym psalmie:
Ps 9,
Bóg obala pysznych, a zbawia pokornych
1Dyrygentowi: na melodię „Mut labben”. Psalm Dawida.
2Całym sercem będę Cię sławił, Panie, będę opowiadał wszystkie Twoje cuda,
3będę się cieszył i radował Tobą, będę śpiewał Twemu imieniu, Najwyższy!
4Moi wrogowie się wycofają, osłabną i znikną sprzed Twego oblicza.
5Bo Ty jesteś obrońcą mojej sprawy, zasiadłeś na tronie, Sędzio sprawiedliwy.
6Skarciłeś narody, wytępiłeś bezbożnych. Wymazałeś ich imię na wieczne czasy.
7Wrogowie pokonani, rozbici na zawsze, ich miasta zburzyłeś, pamięć o nich przepadła.
8Oto Pan zasiada na wieki, ustawił swój tron, by sądzić.
9On będzie sądził świat sprawiedliwie, słusznie osądzi ludy.
10Pan jest obrońcą ubogiego, twierdzą w czasach ucisku.
11Tobie zaufają ci, którzy znają Twe imię, bo nie opuszczasz, Panie, tych, co się do Ciebie zwracają!
12Śpiewajcie Panu, który mieszka na Syjonie, głoście wśród ludów Jego dzieła!
13Bo Mściciel krwi pamiętał o ubogich i nie zapomniał ich wołania.
14Zmiłuj się nade mną, Panie, spójrz, jak mnie poniżają wrogowie. Ty wyprowadziłeś mnie z bram śmierci,
15abym głosił Twą chwałę w bramach Syjonu i radował się Twoim wybawieniem.
16Poganie utknęli w jamie, którą wykopali, w sidle, które zastawili, uwięzła ich noga.
17Pan okazał się moim obrońcą, bezbożny uwikłał się w dzieła rąk swoich.
18Do krainy umarłych niech odejdą bezbożni, wszystkie narody, które zapominają o Bogu.
19Bo ubogi nie będzie zapomniany na zawsze, ufność nędzarzy nie zginie na wieki.
20Zacznij działać, Panie, by nie zwyciężył człowiek,
pozwij narody przed swój trybunał!
21Panie, napełnij ich trwogą, niech poganie wiedzą, że są tylko ludźmi!
Ps 10,
1Czemu, o Panie, stoisz daleko, ukrywasz się w czasie ucisku?
2Pycha bezbożnika niszczy ubogiego. Oby bezbożni zaplątali się w zamysły, które uknuli!
3Bezbożny przechwala się swymi pragnieniami, wyzyskiwacz bluźni i znieważa Pana.
4Bezbożny mówi w swej pysze: „Jego gniew nie skarci! Nie ma Boga!”.
5Głupie są jego myśli, jego drogi są zawsze obrzydliwe. Odrzucił od siebie Twoje wyroki, gardzi swymi nieprzyjaciółmi.
6Myśli sobie: „Ja się nie zachwieję! Nie zaznam zła po wszystkie pokolenia!”.
7Jego usta pełne są zdrady i trucizny, swoim językiem zadaje ból i cierpienie.
8W zaroślach robi zasadzkę, w ukryciu zabija niewinnego. Jego oczy śledzą nędzarza.
9Ukryty jak lew czatuje w szałasie, czyha, by schwytać ubogiego. Porywa ubogiego, łowiąc go w swe sieci.
10Zadręcza sprawiedliwego, sprytnie się ustawia, by znieważyć nędzarza.
11Myśli sobie: „Bóg zapomniał, odwrócił swoje oblicze, nigdy tego nie zobaczy!”.
12Zacznij działać, Panie! Podnieś dłoń, o Boże! Nie zapominaj o ubogich!
13Dlaczego bezbożny gardzi Bogiem i myśli sobie: „Ty nie będziesz karcił”?
14Przecież Ty widzisz. Dostrzegasz trud i cierpienie, by wziąć je
w swe ręce.
Tobie oddaje się nędzarz, Ty jesteś opiekunem sieroty.
15Skrusz ramię bezbożnego i złoczyńcy, skarć jego grzech, by go już nie było!
16Pan będzie królował na wieki wieków, z Jego ziemi znikną poganie.
17Spełniłeś, Panie, pragnienia ubogich, modlitwy ich serc usłyszało Twe ucho.
18Bądź obrońcą uciśnionego i sieroty, aby śmiertelnik nie wzbudzał już postrachu!
Psalmem 9. i Psalm 10. najprawdopodobniej pierwotnie stanowiły jeden utwór. Podzielono go na potrzeby liturgii żydowskiej, stąd różnica w dalszej numeracji pomiędzy Biblią hebrajską i jej greckim przekładem, czyli Septuagintą (LXX). Początkowa pieśń pochwalna przechodzi w lamentację. Osobisty dramat psalmisty można odczytać także w sensie narodowym, a nawet eschatologiczym. Lektura tego psalmu z punktu widzenia chrześcijańskiego pozwala dostrzec w nim podobieństwo do ewangelicznego błogosławieństwa ubogich i zapowiedzi klęski bezbożnych (np. Łk 6,20-26: 20A On spojrzał na swoich uczniów i mówił: „Szczęśliwi ubodzy, ponieważ wasze jest królestwo Boże. 21Szczęśliwi, którzy teraz jesteście głodni, ponieważ będziecie nasyceni. Szczęśliwi, którzy teraz płaczecie, ponieważ śmiać się będziecie. 22Jesteście szczęśliwi, gdy ludzie was nienawidzą, gdy was wykluczają spośród siebie, gdy was znieważają i pozbawiają dobrego imienia z powodu Syna Człowieczego.23Cieszcie się i skaczcie z radości w tym dniu, ponieważ wielka jest wasza zapłata w niebie. Tak samo przecież ich przodkowie czynili prorokom. 24Biada natomiast wam, bogacze, ponieważ już odbieracie swoją pociechę. 25Biada wam, którzy teraz jesteście syci, ponieważ będziecie głodni. Biada wam, którzy teraz się śmiejecie, ponieważ będziecie się smucić i płakać. 26Biada wam, gdy wszyscy ludzie będą was chwalić. Tak samo przecież ich przodkowie czynili fałszywym prorokom.). Ludzie uczciwi, którzy doznają niesprawiedliwych cierpień, sądzą często, że Bóg się opóźnia z pomocą. Tymczasem On, ucieczka dla uciśnionych, nie zapomina o ubogich, lecz powstrzymuje wykonanie wyroku wydanego na grzesznych, aby dać im szansę nawrócenia (ww. Ps 10, 5.7.21; por. 2 P 3,9). Takie próby są sprawdzianem wierności człowieka, mają także umacniać ubogich (Ps 10,14.17; 1P 5,10). Z tych powodów ostatni etap historii, rozpoczęty w dniu Zmartwychwstania Chrystusa, trwa już dwa tysiące lat.
Ewangelia (Mt 12, 14-21)
Jezus cichy i pokornego serca
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Faryzeusze wyszli i odbyli naradę przeciw Jezusowi, w jaki sposób Go zgładzić.
Gdy się Jezus dowiedział o tym, oddalił się stamtąd. A wielu poszło za Nim i uzdrowił ich wszystkich. Lecz zabronił im surowo, żeby Go nie ujawniali. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza:
«Oto mój Sługa, którego wybrałem;
Umiłowany mój, w którym moje serce ma upodobanie.
Położę ducha mojego na Nim, a On zapowie Prawo narodom.
Nie będzie się spierał ani krzyczał i nikt nie usłyszy na ulicach Jego głosu.
Trzciny zgniecionej nie złamie ani knota tlejącego nie dogasi, aż zwycięsko sąd przeprowadzi.
W Jego imieniu narody nadzieję pokładać będą».
Komentarz
O księdze:
- Sam tekst Ewangelii według św. Mateusza nie podaje imienia jej autora. Najstarsza tradycja( około I połowy II w.) przypisuje ją apostołowi Mateuszowi, który był poborcą podatkowym w Kafarnaum (Mt 9,9; 10,3; Mk 2,14; Łk 5,27.29). O profesji autora świadczą fachowe określenia dotyczące podatków oraz systemu monetarnego (Mt 17,24; 22,19). Ponadto w mowach Jezusa pojawiają się liczne wypowiedzi przeciwko faryzeuszom i nauczycielom Pisma. Dawny poborca podatkowy, którym gardzili faryzeusze, nie przez przypadek akcentuje ten aspekt nauki Chrystusa.
- Uważa się, że pierwotnie Ewangelia została zredagowana w języku aramejskim lub hebrajskim. Powszechnie przyjmuje się, że powstała w Syrii (Antiochia), gdzie żyło wielu Żydów. Została ona napisana między 80 a 90 r.
- Ewangelia ta powstała z myślą o wierzących, którzy wywodzili się z judaizmu. Jej tekst odzwierciedla tradycje aramejskie lub hebrajskie. Potwierdzeniem tego jest obecność wyrażeń (Mt 16,19; 18,18) i słów typowo semickich (mamona, hosanna), które autor rzadko tłumaczy na język grecki. Wspominając również zwyczaje żydowskie, zakłada ich znajomość u czytelników i w przeciwieństwie do ewangelistów Marka i Łukasza, nie uważa za konieczne, aby je wyjaśniać (Mt 15,1-3; por. Mk 7,3n).
- W Ewangelii według św. Mateusza dostrzega się pięć wielkich przemówień Jezusa, które stanowią odniesienie do Pięcioksięgu Mojżeszowego. Ewangelia ta jest więc swego rodzaju Pięcioksięgiem chrześcijańskim, który zawiera Prawo nowego Izraela, czyli Kościoła. Prawodawcą nowego ludu Bożego jest Chrystus – nowy Mojżesz. Tematem przewodnim tych wypowiedzi jest królestwo Boże, jednak każda z nich podkreśla inny, szczególny jego aspekt: 1) Mowa programowa, kreśląca obraz doskonałego ucznia. Jezus ogłasza w niej nadejście królestwa Bożego (Mt 5 – 7); 2) Mowa misyjna, dotycząca głoszenia królestwa. Jezus zapowiada w niej także prześladowania (Mt 10); 3) Zbiór przypowieści o tajemnicy królestwa (Mt 13); 4) Mowa eklezjalna, w której Jezus określa reguły, na których powinny opierać się wzajemne relacje uczniów we wspólnocie (Mt 18); 5) Mowa eschatologiczna traktująca o czasach ostatecznych i o udoskonaleniu królestwa (Mt 24–25).
- Autor Ewangelii, posługując się tytułami mesjańskimi odnoszonymi do Jezusa, kreśli Jego bardzo wyraźny portret. Od początku wykazuje, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem), Synem Dawida oraz Synem samego Boga. Ewangelista z wielką troską stara się uzasadnić, że w Jezusie wypełniły się obietnice i zapowiedzi Starego Testamentu. Mocno akcentuje mesjańską godność Jezusa, z którą bardzo ściśle łączy się tytuł Syn Dawida. Odnosząc go do Jezusa, potwierdza, że to On jest oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem. Tytuł Syn Boży podkreśla Boską naturę Jezusa, choć nie w każdym wypadku w sensie ścisłym oznacza on bóstwo Mistrza z Nazaretu. W tytule Syn Człowieczy zawiera się natomiast prawda, że Jezus jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem i żaden król ziemski nie może się z Nim równać. Tytuł ten łączy osobę Jezusa z cierpiącym Sługą Pana, znanym z pieśni Izajasza (autor dwukrotnie cytuje Pieśń o Słudze Pana: Iz 42,1 w Mt 3,17 oraz Iz 53,4 w Mt 8,17). Istotnym jest również odniesione do Chrystusa określenie Pan (greckie: Kyrios, stąd: Kyrie elejson), które potwierdza Jego Boską godność i wynikającą z niej zwierzchność nad całym światem.
- Ewangelista, zestawiając życie Chrystusa z działalnością Mojżesza, chce pokazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem, ale znacznie potężniejszym od niego. Mojżesz wyprowadził lud z niewoli egipskiej – ziemskiej, politycznej. Chrystus natomiast wyprowadza ludzi z niewoli grzechu (Mt 1,21). Na kanwie porównania Chrystusa z Mojżeszem oparta jest polemika prowadzona przez autora ze starym ludem Bożym – Izraelem. Temat ten przedstawia w dwóch ujęciach: polemizuje z niewiernym ludem, krytykując jego partykularyzm, skrajny legalizm, przesadną dumę narodową i pewność siebie, oraz wskazuje, że miejsce niewiernego ludu zajmuje teraz nowy Izrael – Kościół Jezusa, czyli nowy lud Boży.
- Cała Ewangelia według św. Mateusza koncentruje się wokół idei królestwa Bożego, które bierze swój początek w Chrystusie. Chronologicznie istnienie tego królestwa, czyli panowania Boga, dzieli się na trzy etapy: 1) jego inauguracja w osobie, słowach i czynach Chrystusa; 2) czas rozpoczynający się wraz ze Śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa, a trwający do końca świata; 3) królestwo eschatologiczne w pełnym tego słowa znaczeniu. Idąc dalej, autor ukazuje związek, jaki istnieje pomiędzy tym królestwem a Kościołem, który jest wspólnotą nowego ludu Bożego.
- Kościół jest wspólnotą Boga Ojca, Jezusa – Syna Bożego oraz braterską wspólnotą jego członków. W ujęciu Mateusza członkowie Kościoła nie stanowią jedności absolutnie równej. Dla wszystkich jednak celem jest spotkanie z Chrystusem, sprawiedliwym Sędzią, i wejście do królestwa niebieskiego. Z woli Chrystusa istnieje istotna różnica między Kolegium Dwunastu a resztą uczniów Jezusa. Osobiście i imiennie powołał On każdego z grupy Dwunastu (Mt 10,2-4), nauczał ich na osobności, im tylko powierzał niektóre tajemnice królestwa Bożego (Mt 13,10n) i objawiał swoje posłannictwo (Mt 17,1-9.19-21). Ustanowił ich fundamentem przyszłej wspólnoty Kościoła oraz przekazał swoje pełnomocnictwa. Ewangelista podkreśla również fakt, że szczególną rolę w Kolegium Dwunastu i w Kościele Jezus powierzył Szymonowi Piotrowi. Przytacza trzy (pomijane w innych Ewangeliach) wydarzenia, które potwierdzają przewodnią rolę Piotra w gronie apostołów: chodzenie po jeziorze (Mt 14,28-31), obietnica prymatu (Mt 16,17-19) i wpłacenie podatku przez Szymona za siebie i za Jezusa (Mt 17,24-27). Chrystus, nazywając go Piotrem, czyli Skałą (Mt 16,18), uczynił go swoim zastępcą i ustanowił fundamentem Kościoła.
O czytaniu:
- W Ewangelii według św. Mateusza tzw. sekret mesjański, który miał na celu ochronę przed niewłaściwym rozumieniem mesjańskiej misji Jezusa, został związany z Jego łagodnością i pokorą (Mt 11,28-30). Ewangelista przytoczył tutaj najdłuższy cytat z pierwszej Pieśni o Słudze Pana (Iz 42,1-4), gdyż najlepiej odzwierciedla on pełną pokory i łagodności postawę Chrystusa w czasie Jego publicznej działalności. W osobie i czynach Jezusa wypełniła się misja Sługi Pana, Mesjasza zapowiadanego przez Stary Testament. Był On mądry, miał Ducha Bożego, mocą którego dokonywał cudów; był pokorny i cichy; nie spierał się z prześladowcami, lecz szukał dróg pokoju; nie przyczyniał się do upadków ludzi słabych i nie gasił ich małej wiary surowym sądem. Jezus, jak Sługa Pana, był prześladowany przez wrogów; wobec nich okazywał się raczej słaby i bezbronny, ale nie ustępował im i nie zaprzestawał swojej działalności. Tym bardziej uzdrawiał wszystkich, jednak bez krzyku, konfliktów i rozgłosu. Nie chciał bowiem, aby widziano w Nim wyłącznie ziemskiego uzdrowiciela.