Poniedziałek, 18 października 2021 r.
Święto św. Łukasza, ewangelisty
Euzebiusz z Cezarei i Tertulian piszą, że rodzinnym miastem św. Łukasza była Antiochia Syryjska. W tym cała tradycja jest zgodna. Był poganinem, a nie Żydem. Zdaje się to potwierdzać pośrednio św. Paweł Apostoł, kiedy w Liście do Kolosan wymienia najpierw swoich przyjaciół i pomocników z narodu żydowskiego, a potem z pogaństwa. Łukasza umieszcza w grupie drugiej (Kol 4, 10-14). Naukę Chrystusa Łukasz przyjął przed przystąpieniem do św. Pawła. Z zawodu był lekarzem, jak o tym pisze wprost św. Paweł Apostoł (Kol 4, 14). Należał do ludzi wykształconych i doskonale obeznanych z ówczesną literaturą. Świadczy o tym jego piękny język grecki, kronikarska dokładność informacji i umiejętność zdobywania źródeł. Jego znajomość judaizmu jest powierzchowna, a łacińskie imię wskazuje na jego pochodzenie. Około 40 r. po narodzeniu Chrystusa i ok. 7 lat po Jego śmierci zapewne w samej Antiochii stał się wyznawcą Chrystusa. Około 50 r. po raz pierwszy spotyka na swojej drodze św. Pawła, przyłącza się do niego jako uczeń, towarzysz podróży i lekarz. Nie wiemy, dlaczego dopiero w Troadzie św. Paweł zabrał go ze sobą w długą podróż apostolską (Dz 16, 10-17). W Filippach św. Paweł go zostawia, znowu nie wiemy z jakiej przyczyny. Dopiero w trakcie trzeciej podróży, która rozpoczęła się w 58 r., Łukasz przyłącza się ponownie do Apostoła, aby go już więcej nie opuścić. Towarzyszy mu do Jerozolimy, potem zaś do Rzymu. Swą wierność Łukasz posunął tak dalece, że jako jedyny pozostał przy św. Pawle w więzieniu w Rzymie (2 Tm 4, 11). W czasie aresztowania i dwóch lat więzienia św. Pawła w Cezarei Palestyńskiej Łukasz miał dosyć czasu, aby zapytać naocznych świadków o szczegóły, które przekazał w swojej Ewangelii. Nie wiemy, co działo się z Łukaszem po męczeńskiej śmierci św. Pawła (+ 67). Ojcowie Kościoła i liczne legendy wymieniają wiele różnych miejsc (Achaję, Galię, Macedonię itp.), w których miał nauczać. Wydaje się to mało wiarygodne. Bardziej prawdopodobna wydaje się wzmianka, w której autor pewnego prologu do Ewangelii (pochodzącego z II w.) twierdzi stanowczo, że Łukasz zmarł w Beocji przeżywszy 84 lata. Tak dawna wzmianka, sięgająca czasów niemal apostolskich, zasługuje na wiarę. Autor nie wspomina jednak o śmierci męczeńskiej, pisze tylko, że Łukasz zmarł „pełen Ducha Świętego”. Dlatego późniejsze świadectwa o jego męczeńskiej śmierci są raczej legendą.
Łukasz zostawił po sobie dwie bezcenne pamiątki, które zaskarbiły mu wdzięczność całego chrześcijaństwa. Są nimi Ewangelia i Dzieje Apostolskie. Chociaż sam prawdopodobnie nie znał Jezusa, to jednak badał świadków i od nich jako z pierwszego źródła czerpał wszystkie wiadomości. Formę i układ swej Ewangelii upodobnił do tekstu poprzedników, czyli do Mateusza i Marka. Ubogacił ją jednak w wiele cennych szczegółów, które tamci pominęli w swoich relacjach. Jako jedyny przekazał scenę zwiastowania i narodzenia Jana Chrzciciela i Jezusa, nawiedzenie św. Elżbiety, pokłon pasterzy, ofiarowanie Jezusa i znalezienie Go w świątyni – jest więc autorem tzw. Ewangelii Dzieciństwa Jezusa. Zawdzięczamy mu niejeden szczegół z życia Matki Bożej. On także przekazał pierwsze wystąpienie Jezusa w Nazarecie i próbę zamachu na Jego życie, wskrzeszenie młodzieńca z Nain, opowiadanie o jawnogrzesznicy w domu Szymona faryzeusza, o posługiwaniu pobożnych niewiast, zapisał okrzyk niewiasty: „Błogosławione łono, które Cię nosiło”, gniew Apostołów na miasto w Samarii, rozesłanie 72 uczniów oraz przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie, o nieurodzajnym drzewie, o zaproszonych na gody weselne, o zgubionej owcy i drachmie, o synu marnotrawnym, o przewrotnym włodarzu, o bogaczu i Łazarzu. Przekazał nam scenę uzdrowienia dziesięciu trędowatych i nawrócenie Zacheusza.
Bardzo cennym dokumentem są także Dzieje Apostolskie. Jest to bowiem jedyny dokument o początkach Kościoła, mówiący o tym, co się działo po wniebowstąpieniu Jezusa. Ponieważ w wielu wypadkach Łukasz sam był uczestnikiem opisywanych wydarzeń, związanych z podróżami apostolskimi św. Pawła, dlatego przekazał ich przebieg z niezwykłą sumiennością.
1.czytanie (2 Tm 4, 9-17a)
Łukasz towarzyszy Pawłowi
Czytanie z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza
Najmilszy:
Pospiesz się, by przybyć do mnie szybko. Demas bowiem mię opuścił umiłowawszy ten świat i podążył do Tesaloniki, Krescens do Galacji, Tytus do Dalmacji. Łukasz sam jest ze mną. Weź Marka i przyprowadź ze sobą; jest mi bowiem przydatny do posługiwania. Tychika zaś posłałem do Efezu. Opończę, którą pozostawiłem w Troadzie u Karpa, przynieś idąc po drodze, a także księgi, zwłaszcza pergaminy.
Aleksander, brązownik, wyrządził mi wiele zła: odda mu Pan według jego uczynków. I ty się go strzeż, albowiem sprzeciwiał się bardzo naszym słowom.
W pierwszej mojej obronie nikt przy mnie nie stanął, ale mię wszyscy opuścili: niech im to nie będzie policzone! Natomiast Pan stanął przy mnie i wzmocnił mię, żeby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii i żeby wszystkie narody posłyszały.
Komentarz
O Księdze:
- Drugi list skierowany do Tymoteusza, umiłowanego ucznia Pawła, jest ostatnim pismem i zarazem duchowym testamentem Apostoła Narodów. Paweł, przeczuwając zbliżającą się śmierć (2 Tm 4,6-8), przekazuje umiłowanemu uczniowi swoją ostatnią apostolską wolę.
- Apostoł jest więziony jak złoczyńca (2 Tm 1,8.12.16n; 2,9), doświadcza osamotnienia, gdyż niektórzy z uczniów opuścili go, umiłowawszy ten świat, a inni zostali przez niego odesłani do pracy misyjnej (2 Tm 4,10). Dlatego prosi w liście, aby Tymoteusz wraz z Markiem przybyli do niego jak najszybciej (2 Tm 4,9.11.21). Po drodze ma zabrać płaszcz i pergaminy pozostawione przez Pawła w Troadzie (2 Tm 4,13). Te elementy autobiograficzne są jedynie zewnętrzną ramą pisma. List jest usilną zachętą, aby Tymoteusz strzegł czystości wiary we wspólnocie i aby sam ustrzegł się błędów. Paweł w sposób szczególny wzywa go do przykładnego życia według zasad wiary.
- Z treści Drugiego Listu do Tymoteusza wyłania się postać Pawła w podeszłym wieku, u kresu sił, po niedawno odbytej podróży, a obecnie uwięzionego. Paweł napisał list w Rzymie, podczas swojego drugiego uwięzienia (ok. 63 r.).
- W swoim duchowym testamencie Paweł pozostawia Tymoteuszowi Ewangelię i cały depozyt wiary, który otrzymał. Wzywa umiłowanego ucznia, aby nie ustawał w mężnym głoszeniu słowa Bożego, ale by go strzegł i zachował przed skażeniem błędnymi naukami, a także przekazał następnym pokoleniom chrześcijan.
- List urzeka bardzo osobistym charakterem i budzi podziw dla Apostoła Narodów, który po dobrze spełnionej misji ze spokojem oczekuje obiecanej mu nagrody.
O czytaniu:
- Głównym tematem dzisiejszego czytania jest samotność Pawła, w bliskiej perspektywie jego śmierci, zapowiadanej w już wcześniej. Samotności Apostoła nie jest tylko wyrazem jego odosobnienia w więzieniu, ale spowodowana też przez zachowanie bliskich mu osób. Jego negatywną ilustracją jest opuszczenie Pawła ze strony Demasa, który bardziej umiłował rzeczy tego świata niż służbę Ewangelii, a także wrogość Aleksandra – kowala, który wyrządził Pawłowi wiele zła i bardzo sprzeciwiał prawdzie Ewangelii. W sensie pozytywnym do samotności Apostoła doszło też z powodu udania się Krescensa i Tytusa do innych miejsc ewangelizacji, więc do Galacji i Dalmacji, a także z powodu wysłania Tychika do Efezu.
- Pośród tak trudnej i bolesnej rzeczywistości Paweł okazuje się wzorem nie tylko dla pasterzy Kościoła, ale także dla każdego chrześcijanina. Opuszczony przez najbliższych, zdany na samotność i cierpienie Apostoł w pełni akceptuje tę rzeczywistość, by uwalniając się od każdego ziemskiego związku, w zupełnej wolności zjednoczyć się z Panem i wejść w pełnienie woli Bożej. Zamiast koncentrować się na sobie i roztrząsać zło, które go spotkało, ufnie powierza się sprawiedliwości. Apostoł, nie poddając się bolesnym doświadczeniom, nadal pełni swą apostolską misję. Dowodem tego są jego pastoralne inicjatywy. Mimo niesprzyjających warunków Apostoł podtrzymuje relację z Tymoteuszem, powierza nowe zadania swoim współpracownikom, planuje wspólną z Markiem posługę Ewangelii, chce do końca pozostać misjonarzem, którego cechuje cnota umiaru i ufność w potęgę słowa Bożego.
- Trudna sytuacja, w jakiej znajduje się Paweł, jest wyzwaniem nie tylko niego samego, ale także dla jego ucznia Tymoteusza. Orędzie adresowane do każdego pasterza koncentruje się na zadaniu podtrzymywania komunii, gwarantuje ciągłość apostolskiej tradycji. Do tej kategorii pouczeń zalicza się: wezwanie Tymoteusza do szybkiego przybycia do apostoła; wzmianka o wierności Łukasza, który jako jedyny pozostał przy Pawle; ukazanie na przykładzie Marka konieczności włączania innych do współpracy i zaangażowania w dzieło ewangelizacji. Podtrzymywanie komunii dokonuje się nie tylko przez osobiste relacje, ale także przez czuwanie w obronie wiary. Świadczy o końcowy nakaz skierowany do Tymoteusza, by strzegł się przed złem ze strony Aleksandra, przeciwnika Pawła i wroga Ewangelii. W apostolskiej posłudze pasterze powinni być jedno, zapominając o sobie i z ufnością koncentrując mocy słowa Bożego, mając pewność, że sąd Boży spadnie na tych, opierają się głoszonej przez nich prawdzie Ewangelii.
- Dopełnieniem krótkiej syntezy życia Pawła jako męczennika jest końcowy fragment 4, 16-18 (16Podczas mojej pierwszej rozprawy w sądzie nikt mi nie pomógł, lecz wszyscy mnie opuścili – niech to nie będzie im policzone.17Pan natomiast stanął przy mnie i umocnił mnie, żebym dokończył swoje nauczanie, aby usłyszały je wszystkie narody. I zostałem wyrwany z paszczy lwa.18Pan wyrwie mnie z każdej zasadzki i doprowadzi bezpiecznie do swojego królestwa niebieskiego. Jemu chwała na wieki wieków. Amen.), w którym jego postać otrzymuje znamię świadka zbawczego działania Chrystusa Pana. Autor wykorzystuje w tym celu dane biograficzne Apostoła z pierwszego posiedzenia ostatniego procesu sądowego w Rzymie. Jak dotychczas, czyni to zgodnie ze swą zasadniczą ideą „redukcjonizmu Pawiowego” w celu przedstawienia go jako wzoru do naśladowania w Kościele nie tylko przez pasterzy, ale przez wszystkich wiernych.
- Świadectwo chrześcijanina zawsze w pełni ujawnia się w kontekście przeżywanych trudności, cierpienia, prześladowania, a ostatecznie w momencie śmierci. Do takich przeżyć Pawła nawiązuje dzisiejsze czytanie. Apostoł jednak nie koncentruje się na swoich cierpieniach, nie narzeka, nie oskarża, ale stara się zrozumieć ludzkie słabości i modli się za zdrajców, upraszając dla nich Boże miłosierdzie.
- Aby móc w bolesnym doświadczeniu życia pozostać świadkiem Chrystusa istotna jest jednak wiara w Jego zbawczą obecność jako zmartwychwstałego Pana oraz ufne otwarcie się na Jego działanie. Tak zawsze czynił Paweł na wzór sprawiedliwych Starego Testamentu (por. 2 Kor 1, 10; 2 Tes 3, 2-3), co też sprawdziło się podczas pierwszej obrony. Wówczas dane mu było doświadczyć umacniającego i przemieniającego działania Pana. Dzięki niemu Apostoł mógł dopełnić misji głoszenia Ewangelii, tak by wszystkie narody ją usłyszały. W świadectwie chodzi więc nie o jakieś własne, osobiste korzyści, ale o wypełnienie swego posłannictwa, aż po całkowitą ofiarę swego życia. Jeśli tak się podchodzi do apostolskiej misji, to dla jej dobra, Chrystus ocala również os zła fizycznego. Świadczy o tym Paweł, który wyznaje, że po pierwszym przesłuchaniu uniknął natychmiastowego wyroku śmierci. Nie oznacza to, że wybawienie od grożącego niebezpieczeństwa całkowicie usuwa możliwość nowego cierpienia i samej śmierci. Jest jednak ważnym krokiem dla umocnienia wiary, upewnienia się co do wierności Pana mimo ludzkiej słabości i niewierności.
- Świadectwo Pawła ma jeszcze jedną charakterystyczną cechę. Osobiste doświadczenie zbawienia, poparte skutecznym głoszeniem Ewangelii w niesprzyjających okolicznościach, otwiera go na przyszłe, eschatologiczne zbawienie i spotkanie z Panem w królestwie niebieskim. Apostoł jest przekonany, że bez względu na to, jak potoczą się jego losy, Pan go nie opuści. Dzięki Niemu będzie mógł do końca służyć Bogu poprzez dobre czyny. Ostatecznie Pan go ocali i doprowadzi do królestwa niebieskiego. Pawłowe wyznanie wiary jest zaproszeniem, by go naśladować w dawaniu świadectwa Chrystusowi Panu. Wszystkich chrześcijan powinno więc łączyć jedno pragnienie, by we wszystkim Chrystus był uwielbiony.
Psalm (Ps 145, 10-11. 12-13ab. 17-18 (R.: por. 12))
Niech wierni Twoi sławią Twe królestwo
Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła *
i niech Cię błogosławią Twoi święci.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa *
i niech głoszą Twoją potęgę.
Niech wierni Twoi sławią Twe królestwo
Aby synom ludzkim oznajmić Twoją potęgę *
i wspaniałość chwały Twojego królestwa.
Królestwo Twoje królestwem wszystkich wieków, *
przez wszystkie pokolenia Twoje panowanie.
Niech wierni Twoi sławią Twe królestwo
Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach *
i łaskawy we wszystkich swoich dziełach.
Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają, *
wszystkich wzywających Go szczerze.
Niech wierni Twoi sławią Twe królestwo
Komentarz
Psalm 145. jest zachętą do uwielbienia Boga. Głównym tematem jest królowanie Pana i Jego miłosierdzie, objawione w dziele stworzenia i wyzwolenia. Ten psalm chrześcijanie odnosili do Chrystusa Króla Wszechświata, a także do Boga, miłosiernego i łaskawego Ojca, który pomaga wszystkim poniżonym. Hymn sławi więc Boga bliskiego, który zawsze ma ręce otwarte dla potrzebujących i uszy czule nastawione na wołanie ubogich. Potędze tego Boga podane są wszystkie mocarstwa ziemi. Jeśli jednak nie będą oparte na Nim, popadną w ruinę.
Aklamacja (J 15, 16)
Alleluja, alleluja, alleluja
Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem,
abyście szli i owoc przynosili.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (Łk 10, 1-9)
Rozesłanie uczniów
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Spośród swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał.
Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.
Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: „Pokój temu domowi!” Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was.
W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę.
Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: „Przybliżyło się do was królestwo Boże”.»
Komentarz
O księdze:
- Najstarsze świadectwa chrześcijańskie stwierdzają, że autorem trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich jest Łukasz, lekarz i towarzysz Pawła, pochodzący z Antiochii Syryjskiej. O Łukaszu można też powiedzieć, że był historykiem i teologiem.
- Ewangelia według św. Łukasza jest dedykowana Teofilowi (Łk 1,3). Wymienienie go w tytule nie oznacza, że jest on jedynym, do którego skierowane jest to dzieło. Łukasz w osobie Teofila adresuje swoje dzieło do ludzi wywodzących się z kręgu kultury greckiej, którzy przyjęli chrześcijaństwo.
- Istotnym celem dzieła Łukasza (Ewangelii i Dziejów Apostolskich) było przygotowanie chrześcijan do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród narodów. Stwierdza się wręcz, że Łukasz napisał tzw. Ewangelię ewangelizatora. Kościół przestawał być małą grupą ludzi, którzy wzajemnie się znają, i przeradzał się w społeczność bardzo zróżnicowaną, wymagającą od jej członków uniwersalizmu i wielkiej otwartości na wszystkie ludy.
- Ewangelia według św. Łukasza powstała ona po roku 70 po Chr., czyli po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian.
- Wszyscy zgodnie przyjmują, że Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie stanowią dwie części jednego dzieła, którego prologiem jest Łk 1,1-4. Łukasz, pisząc Ewangelię, musiał myśleć już o drugiej części. Potwierdzają to zabiegi literackie i ciągłość głównych tematów teologicznych, obecnych w obu tych księgach. Redagując Ewangelię, korzystał z kilku źródeł. Wiele tekstów przejął z materiału zgromadzonego w starszej Ewangelii według św. Marka. Łukasz w swojej Ewangelii zamieścił prolog (Łk 1,1-4), tradycję dotyczącą dzieciństwa Jezusa (Łk 1,5 – 2,52), opisy ukazujące Bóstwo Jezusa (Łk 24,13-53). Szerzej niż Marek opisał działalność Jezusa w Galilei (Łk 6,20 – 8,3) oraz Jego podróż do Jerozolimy (Łk 9,51 – 18,14). Szczególną rolę w kompozycji Ewangelii odgrywa Jerozolima. W tym mieście dokonują się najważniejsze wydarzenia z ziemskiego życia Jezusa. Przygotowanie uczniów dokonuje się w drodze do Jerozolimy. W Jerozolimie – a nie jak u pozostałych ewangelistów w Galilei – zmartwychwstały Chrystus spotyka się ze swoimi uczniami. Ewangelia ma być głoszona, począwszy od Jerozolimy (Łk 24,47), i z tego miejsca Kościół będzie się rozszerzał, aż obejmie swoim zasięgiem cały świat.
- Charakterystyczną część Ewangelii według św. Łukasza stanowią przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30-37); o bogatym rolniku (Łk 12,16-21); o miłosiernym Ojcu (Łk 15,11-32); o nieuczciwym zarządcy (Łk 16,1-8); o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31); o faryzeuszu i celniku (Łk 18,10-14). Tylko Łukasz opisuje sceny przedstawiające miłość Jezusa do grzeszników, np. nawrócona grzesznica (Łk 7,36-50); Zacheusz (Łk 19,2-10). Odnotowuje też cuda, których nie ma w pozostałych Ewangeliach: wskrzeszenie młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17); uzdrowienie kobiety chorej na artretyzm (Łk 13,10-17); uzdrowienie chorego na puchlinę wodną (Łk 14,1-6) oraz oczyszczenie dziesięciu trędowatych (Łk 17,11-19).
- Ewangelię według św. Łukasza cechuje atmosfera modlitwy, radości, pokoju, chwały Bożej, łagodności i dobroci. Autor posiada głębokie wyczucie psychiki i wspaniale kreśli portrety swoich bohaterów, zwłaszcza Jezusa. Jest również, bardziej niż inni ewangeliści, wrażliwy na rolę i misję kobiet. Wskazuje, że kobiety na równi z mężczyznami są zobowiązane do przyjęcia Ewangelii i odpowiedzialne za jej głoszenie. Łukasz stara się także dać odpowiedź na pytanie: Jaki jest cel i sens istnienia chrześcijaństwa w świecie? W swoim dziele ukazuje on, że historia Jezusa i dzieje Kościoła, który założył, są wypełnieniem starotestamentowych obietnic danych przez Boga. Historia Jezusa i w konsekwencji historia Kościoła stanowią ostatni etap historii zbawienia. Epoka ta zakończy się powtórnym przyjściem Chrystusa i dokonaniem sądu nad światem. Czas Kościoła zawarty pomiędzy pierwszym i drugim przyjściem Jezusa na ziemię jest czasem ostatecznym. Nie jest to tylko epoka, w której pielęgnuje się pamięć o Jezusie. Zmartwychwstały Chrystus cały czas działa w swoim Kościele i poprzez swój Kościół. Jezus przemierza wraz z Kościołem drogę, która prowadzi do ostatecznego spotkania z Bogiem.
- Świadectwa zawarte w Ewangelii jednoznacznie wskazują, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. W Starym Testamencie tytuł „Zbawca” odnoszony był do Boga i wyrażał dwa aspekty: wybawienie od zła oraz obdarowywanie dobrodziejstwami. W świetle Ewangelii według św. Łukasza Jezus w całej swojej działalności zmierza do uwolnienia człowieka od zła, od grzechów i nieszczęść oraz obdarza go darami Bożymi. Czas działalności Jezusa jest więc czasem zbawienia. Jego Ewangelia jest słowem, które zbawia. Dlatego orędzie o zbawieniu i odpuszczaniu grzechów w imię Jezusa ma być głoszone wszystkim narodom (Łk 24,47).
- Szczególną uwagę Łukasz przywiązuje do ukazania roli modlitwy w życiu Jezusa, a także rodzącego się Kościoła. Wszystkie istotne wydarzenia z życia Jezusa poprzedzone są modlitwą. Jezus, modląc się, daje ludziom przykład, w jaki sposób mogą trwać w nieustannej łączności z Bogiem Ojcem. Modlitwa jest też ukazana jako niezawodny środek przeciwko pokusom, przeciwnościom, zniechęceniu, zagubieniu.
- Ewangelia według św. Łukasza jest swego rodzaju podręcznikiem, który ma przygotować chrześcijan do dzieła ewangelizacji. Przekazuje słowa i czyny Jezusa w taki sposób, by ewangelizujący mógł być skutecznym świadkiem Chrystusa. Wzorem jest Jezus, który jako „pierwszy ewangelizator” nie tylko sam głosił Ewangelię (Łk 4,16-21), ale stopniowo przygotowywał do tego dzieła swoich uczniów.
O czytaniu:
- Łukasz jako jedyny z wszystkich ewangelistów przedstawił scenę posłannictwa 72 uczniów, aby utwierdzić swych czytelników w przekonaniu, że głoszenie nauki o Jezusie Chrystusie, Panu i Zbawicielu, nie zostało powierzone tylko małej grupie bezpośrednich świadków publicznej działalności Jezusa. Należy ono do powszechnego posłannictwa całego Kościoła, a zatem wszystkich tych, którzy weszli w tradycję przekazaną przez naocznych świadków i teraz głoszą Ewangelię zgodnie z ich nauką. We wspólnocie uczniów Chrystusa wszyscy mają obowiązek głosić naukę o zbawieniu, tak by wszyscy ludzie na ziemi mogli ją poznać i otrzymać zbawienie.
- Chociaż od czasów Jezusa, a tym samym od pierwszego posłannictwa apostołów, minęło prawie dwadzieścia wieków, wciąż jeszcze jest wiele miejsc na świecie, w których ludzie nie usłyszeli Dobrej Nowiny o zbawieniu. Tym samym ciągle są aktualne słowa Chrystusa o wielkim żniwie, na którym jest nadal zbyt mało robotników. Apostołowie także w obecnych czasach muszą pamiętać, że sami nie podołają zadaniu, którego się podejmują, lecz muszą się oprzeć na mocy swego Pana. Panem świata jest Bóg i to On według swych odwiecznych planów zbawczych kieruje losami ludzi. Dlatego uczniowie w swej pracy apostolskiej nie mogą zapomnieć o modlitwie, bez której mogliby utracić więź z Bogiem, z Tym, który jest źródłem nie tylko ich życia, ale także posłannictwa. Oznacza to, że ich modlitwa powinna także obejmować prośbę o pomnożenie pracowników na polu ewangelizacji. Jest ona zresztą w naszych czasach tym bardziej aktualna, że liczba powołań do życia kapłańskiego i zakonnego w całym świecie nieustannie maleje.
- Ci jednak, którzy zostali powołani do dzieła ewangelizacji i podjęli się tego zadania, muszą pamiętać, że owocność ich pracy w dużej mierze będzie zależała od tego, czy będą się kierowali ewangelicznymi zasadami, podanymi przez samego Jezusa. Muszą pamiętać, że są wysłannikami samego Boga i jako Jego ambasadorowie na ziemi powinni być Mu wierni w całym swym postępowaniu i zachowaniu. Nie mogą głosić jakiejś swojej ideologii bądź też własnych pomysłów na lepsze życie, ale Ewangelię Jezusa Chrystusa, gdyż tylko ona zawiera bezpieczną i prawdziwą drogę do zbawienia. Muszą się oderwać od rzeczy błahych i odciągających od tego, co najbardziej istotne w ich powołaniu i posłannictwie, podobnie jak uczniowie Jezusa mieli zaniechać nawet pozdrowień, byleby jak najprędzej i skutecznie wypełnić powierzone im zadanie. W całej swej postawie powinni też promieniować pokojem, powinni być apostołami otwartymi na wszystkich, ubogimi i bezinteresownymi. Sam Jezus bowiem nic nie brał od nikogo za głoszenie nauki lub uzdrawianie chorych. Korzystał jedynie z gościnności różnych osób, którzy zgodnie z żydowskimi obyczajami zapraszali Go wielokrotnie do siebie na posiłki, a niekiedy nawet na wystawne uczty. Zachęcając do naśladowania takiego wzoru, pragnie u swych uczniów utrwalić przekonanie, iż głoszenie słowa Bożego nie może dokonywać się za zapłatę ani też nie powinno być źródłem zysku. W gruncie rzeczy bowiem wierni przyjmują orędzie Ewangelii z największą otwartością dopiero wtedy, gdy przekonują się o bezinteresowności tego, kto ją głosi. Widzą bowiem, że chodzi mu jedynie o ich dobro duchowe. Oznacza to też, że uczeń Jezusa i Jego apostoł musi w świecie odgrywać rolę zarówno drogowskazu, jak i przewodnika: nie może koncentrować uwagi na sobie samym, ale powinien niestrudzenie ukazywać drogę prowadzącą do Chrystusa i do ofiarowywanego przez Niego życia wiecznego.