Środa Popielcowa, 17 lutego 2021 r.
Popielec, Środa Popielcowa (staropolska nazwa: Wstępna Środa) − w kalendarzu katolickim to pierwszy dzień Wielkiego Postu. Jest to dzień pokuty przypadający na 46 dni kalendarzowych (40-dniowy okres postu, bez wliczania niedziel) przed Wielkanocą. Środa Popielcowa wypada między 4 lutego a 10 marca.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa poszczono przez okres 40 godzin – w Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Post trwający przez 40 dni poprzedzających święto Paschy chrześcijańskiej, najprawdopodobniej rozpowszechnił się w pierwszej połowie IV w. Zgodnie z kanonem 5 Soboru Nicejskiego (325 r.) rozpoczynał się on w szóstą niedzielę przed Wielkanocą, a kończył się w Wielki Czwartek. Panował więc obyczaj poszczenia od pierwszej niedzieli wielkiego postu (czyli 6 tygodni przed Niedzielą Palmową), a Wielkim Czwartkiem. Odliczając niedziele, podczas których nie poszczono, oraz dodając dni między Niedzielą Palmową, a Wielkim Czwartkiem, okres wielkiego postu trwał 40 dni. Od początku V w. silniej akcentowano święto Zmartwychwstania Pańskiego, a tym samym do wielkiego postu włączono Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Wielki post trwał więc 6 tygodni, czyli licząc bez niedziel – 36 dni. Cztery, brakujące do liczby 40, dni, dodano do wielkiego postu pod koniec pontyfikatu papieża Grzegorza Wielkiego, czyli przełomie VI i VII wieku. Rozpoczęcie wielkiego postu zostało przesunięte na środę poprzedzającą pierwszą niedzielę postu.
Późniejsza nazwa „Środa Popielcowa” wywodzi się z rytów sakramentu pokuty. Począwszy od połowy V wieku, w poniedziałek następujący po pierwszej niedzieli wielkiego postu wypełniano obrzęd wypędzania publicznych pokutników, na których ciążyły duże przewinienia. Pokutnicy przystępowali do tajnej spowiedzi przed biskupem (albo wyznaczonym przez niego delegatem), po czym, o wyznaczonej godzinie stawiali się przed wejściem do kościoła. Byli wprowadzani do środka, a biskup i prezbiterzy posypywali im głowy popiołem. Wypowiadano przy tym formułę pochodzącą z biblijnego wersetu: „Pamiętaj człowiecze, że jesteś prochem i w proch się obrócisz; czyń pokutę, abyś miał życie wieczne” (Rdz 3,19). Następnie biskup kropił wodą święconą ich, a następnie przeznaczone dla nich ubrania pokutne. Po Litanii do Wszystkich Świętych (podczas jej odmawiania leżeli na posadzce kościoła) byli wypędzani na zewnątrz. Od początku VII wieku obrzęd ten był sprawowany już w środę, przed pierwszą niedzielą wielkiego postu. W wieku X do obrzędu, obok publicznych pokutników, stawali także zebrani wyznawcy. Kościół od XI wieku zalecał wiernym udział takim obrzędzie, jako znak rozpoczęcia postu. Kolejnym aktem utwierdzenia rytuału, była akceptacja papieża Urbana II, który zalecał stosowanie go przez biskupów i prezbiterów.
Według obrzędów katolickich tego dnia kapłan posypuje głowy wiernych popiołem. Obrzęd ten ma miejsce w czasie Liturgii Słowa po homilii i zastępuje akt pokuty. Kapłan posypując ich głowy mówi: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” lub „Prochem jesteś i w proch się obrócisz”.
W Środę Popielcową katolików obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych (wiernych od 14. roku życia) i post (między 18. a 60. rokiem życia), czyli ograniczenie liczby posiłków do dwóch lekkich i jednego do syta w ciągu dnia. Popielec nie jest dniem wolnym od pracy.
1. czytanie (Jl 2, 12-18)
Rozdzierajcie serca wasze, a nie szaty
Czytanie z Księgi proroka Joela
Tak mówi Pan:
«Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament». Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty! Nawróćcie się do Pana, Boga waszego! On bowiem jest litościwy, miłosierny, nieskory do gniewu i bogaty w łaskę, a lituje się nad niedolą. Kto wie? Może znów się zlituje i pozostawi po sobie błogosławieństwo plonów na ofiarę pokarmową i płynną dla Pana, Boga waszego.
Na Syjonie dmijcie w róg, zarządźcie święty post, ogłoście uroczyste zgromadzenie. Zbierzcie lud, zwołajcie świętą społeczność, zgromadźcie starców, zbierzcie dzieci i niemowlęta! Niech wyjdzie oblubieniec ze swojej komnaty, a oblubienica ze swego pokoju!
Między przedsionkiem a ołtarzem niechaj płaczą kapłani, słudzy Pańscy! Niech mówią: «Zlituj się, Panie, nad ludem Twoim, nie daj dziedzictwa swego na pohańbienie, aby poganie nie zapanowali nad nami. Czemuż mówić mają między narodami: Gdzież jest ich Bóg?»
A Pan zapłonął zazdrosną miłością ku swojej ziemi i zmiłował się nad swoim ludem.
Komentarz
O Księdze:
- Z treści księgi wynika, że Joel był Judejczykiem i działał w Jerozolimie (Jl 2,1.15; 3,5). Był człowiekiem wykształconym i odznaczał się talentem poetyckim, co widać w bogatym języku, stosowaniu metafor, paralelizmów, kompozycji symetrycznych i wyszukanych figur stylistycznych. Pozostawał w bliskim związku ze środowiskiem świątynnym. Ton jego wypowiedzi ma charakter mowy liturgicznej, wręcz pokutnej (Jl 1,14-20; 2,12-17). Autor umiejętnie wykorzystuje wcześniejsze proroctwa Starego Testamentu: Izajasza, Ezechiela, Amosa, Abdiasza i Zachariasza. Prawdopodobnie Księga Joela powstała na początku pierwszej połowy IV w. przed Chr.
- Księga dzieli się na dwie, powiązane ze sobą części. W pierwszej z nich autor opisuje plagę szarańczy i wzywa do pokuty (Jl 1,1 – 2,17), a w drugiej umieszcza zapowiedź sądu i zbawienia (Jl 2,18 – 4,21). Część pierwsza ma charakter historyczny i nawiązuje do plagi szarańczy, która nawiedziła kraj i w połączeniu z trwającą suszą sprowadziła klęskę głodu (Jl 1,1 – 2,11). Prorok obiecuje Izraelitom, że jeśli szczerze się nawrócą, to Bóg ulituje się nad nimi i przywróci urodzaj ich ziemiom. W drugiej części Joel kreśli obraz eschatologicznego sądu i zbawienia (Jl 3,1 – 4,21). Będzie to dzień, w którym Bóg dokona sądu nad narodami. Dzień Pana to jednak nie tylko dzień grozy, ale także dzień radości, ponieważ Bóg wyleje na wszystkich Izraelitów swojego Ducha i obdarzy ich charyzmatycznymi darami (Jl 3,1-5).
- Księga Joela, chociaż liczy zaledwie cztery rozdziały, pod wieloma względami jest dziełem niezwykłym i wyjątkowym. Jej oryginalność polega na bezpośrednim przejściu od rzeczywistości ziemskiej – ataku szarańczy, do nadprzyrodzonej, jaką jest zapowiadany Dzień Pana. Zgodność opisu klęski ze szczegółami towarzyszącymi rzeczywistej inwazji szarańczy wskazuje na to, że prorok nawiązuje do współczesnych sobie wydarzeń, za pomocą których kreśli obraz przyszłego sądu Bożego. Klęski nawiedzające naród kierują jego myśli do ponownego odczytania historycznych wydarzeń w perspektywie eschatologicznej. Dlatego spadające na kraj nieszczęścia stały się dla Joela okazją, aby wezwać cały naród do pokuty i modlitwy.
- Myśl teologiczna Joela koncentruje się wokół wydarzenia Dnia Pana, które odnajdujemy w obu częściach księgi (Jl 1,15; 2,1.11; 3,4; 4,15). Temat Dnia Pana był jednym z głównych tematów nauczania prorockiego Starego Testamentu, ale w żadnej księdze Starego Testamentu nie został on potraktowany tak szeroko jak w Księdze Joela. Prorok ukazuje ten dzień jako specjalną interwencję Boga w rzeczywistość historyczną, a jednocześnie zapowiada go jako wydarzenie eschatologiczne. Joel, wzywając do powszechnej lamentacji, pokazuje, że należy pokładać nadzieję w Bogu, który jest miłosierny i odpowie na wołanie swojego ludu. Plaga, a zatem sąd i kara, może być bowiem odwrócona poprzez szczere nawrócenie i pokutę. Wówczas Dzień Pana przybierze dla Izraelitów zupełnie inną postać. Będzie to dzień odpłaty dla wrogów ludu Bożego. Tych, którzy popełniali zbrodnie wobec Izraela, spotka podobny los (Jl 4,1-8), a nawet całkowite unicestwienie (Jl 4,19.21).
- Joel ukazuje Boga jako Pana całej natury. Jest Mu poddany świat ożywiony i nieożywiony (Jl 2,19n; 3,3n; 4,15n). Użyte przez proroka apokaliptyczne obrazy są przywołaniem dawnych wydarzeń związanych z Wyjściem z Egiptu i objawieniem się Boga na Synaju. W ten sposób Joel podkreśla, że Bóg, nieustannie obecny pośród swojego ludu, jest zawsze gotów do udzielenia mu pomocy. Skutkiem Bożej interwencji będzie czas szczególnej pomyślności i urodzaju (Jl 4,17n.20).
O czytaniu:
- W obliczu nadchodzącego Dnia Pana Joel wzywa lud do pokuty i nawrócenia, wierząc, że taka postawa może odwrócić gniew Boga. Warunkiem otrzymania łaski miłosierdzia jest nawrócenie całego narodu. Ma ono się wyrażać w znakach zewnętrznych, ale przede wszystkim ma prowadzić do autentycznej przemiany wewnętrznej, która będzie polegać na radykalnej zmianie sposobu myślenia i działania. Największym nieporozumieniem jest pozorna pokuta i nawrócenie, które skupiają się na zewnętrznych znakach, a nie sięgają do motywów postępowania ludzkiego. Takie zakłamanie jest wyrazem daleko posuniętej demoralizacji, ale też głupoty, która wyraża się w fałszywym przekonaniu, że Boga można oszukać. Opisując naturę Boga, który jest litościwy, nieskory do gniewu i bogaty w miłosierdzie, Joel budzi w swoich słuchaczach nadzieję na uzyskanie przebaczenia. Retoryczne pytanie: Kto wie, może się ulituje? podkreśla przekonanie, że oczekiwane przebaczenie, jeśli nastąpi, będzie wyłącznie owocem Bożego miłosierdzia, a nie skutkiem ludzkich zabiegów (Ps 130,3n). Joel ma nadzieję nie tylko na łaskę przebaczenia grzechów, ale także na całkowite odwrócenie klęski i przywrócenie urodzaju, który zapewni plony na ofiarę. Każe zwołać święte zgromadzenie, które będzie mieć charakter uroczystej liturgii pokutnej sprawowanej w świątyni. Swoim zasięgiem ma ono objąć cały naród: kapłanów, starców, ludzi młodych, a nawet dzieci. Prorok podaje wzór modlitwy, jaką kapłani mają zanosić w imieniu całego narodu. Zawiera ona prośbę, mającą wzbudzić litość Boga, oraz odwołanie się do szczególnej miłości, jaką obdarza On swój lud. Z jej powodu Bóg, jeśli taka będzie Jego wola, nie dopuści do tego, aby naród wybrany stał się pośmiewiskiem dla pogan. Drwina z Izraelitów byłaby w rzeczywistości szydzeniem z ich Boga. Kiedy Bóg ulituje się nad swoim ludem, objawi swoją chwałę również na oczach pogan.
Psalm (Ps 51 (50), 3-4. 5-6b. 12-13. 14 i 17 (R.: por. 3a))
Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni
Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, *
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy *
i oczyść mnie z grzechu mojego.
Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni
Uznaję bowiem nieprawość moją, *
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem *
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.
Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni
Stwórz, Boże, we mnie serce czyste *
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza *
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.
Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni
Przywróć mi radość Twojego zbawienia *
i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
Panie, otwórz wargi moje, *
a usta moje będą głosić Twoją chwałę.
Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni
Komentarz
Jeden z siedmiu psalmów pokutnych (Ps 6; 32; 38; 102; 130; 143), przypisany w nagłówku Dawidowi, który błaga o miłosierdzie po grzechu cudzołóstwa z Batszebą (2 Sm 11–12). Dwie części psalmu (ww. 3-9.10-21) są związane tematem Bożej sprawiedliwości (ww. 6.16), która jednak nie przeraża, ale daje nadzieję na łaskę i sąd zbawczy. W psalmie dominuje prośba o oczyszczenie oraz idea wierności przymierzu. Psalmista, uświadamiając sobie skłonność do grzechu już od swojego poczęcia, prosi Boga o miłosierdzie i pomoc w dochowaniu wierności przymierzu.
Pierwotnie psalm miał sens wspólnotowy: przez grzech Izraelici złamali przymierze i popadli w niewolę. Bolesne doświadczenie utraty wolności doprowadziło naród do pogłębienia życia religijnego i odnowy przymierza. Skoro kult nie mógł być już sprawowany w świątyni, jedyną ofiarą pozostało szczere nawrócenie: skruszony duch i uniżone serce (ww. 18n).
Droga pokuty doprowadziła psalmistę do poznania mądrości i mocy Boga: nawet zrujnowane grzechem życie może zostać odnowione, o ile otwiera się na działanie Ducha Bożego (ww. 12n.19; por. Ez 37,9-14). Po odbudowie murów wewnętrznej twierdzy, zburzonej przez grzech, skruszone serce odżywa mocą Ducha Świętego i staje się miłą Bogu ofiarą, złączoną z ofiarą Chrystusa.
2. czytanie (2 Kor 5, 20 – 6, 3)
Pojednajcie się z Bogiem, oto teraz czas upragniony
Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Bracia:
W imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem! On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.
Współdziałając zaś z Nim, napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej. Mówi bowiem Pismo:
«W czasie pomyślnym wysłuchałem cię, w dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą».
Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.
Komentarz
O księdze:
- Pierwszy List do Koryntian nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. W korynckiej wspólnocie pojawili się ludzie, którzy chcieli osłabić pozycję Pawła, co dodatkowo podsycało konflikty i spory. Apostoł odwiedził Koryntian, aby rozwiązać problemy powstałe w ich wspólnocie, lecz wizyta ta nie wypadła pomyślnie. Paweł odszedł stamtąd, zapowiadając ponowne przyjście. Przygotował je następnym listem, który nie zachował się, a który miał zawieść Tytus. Potem Tytus wrócił do Efezu i zdał Pawłowi relację z wykonanej Niestety w tym czasie wybuchły w Efezie rozruchy przeciwko Pawłowi i musiał on opuścić miasto i udać się do Troady, a następnie do Macedonii (Dz 20,1-13). Tam dopiero spotkał Tytusa wracającego z misji pojednawczej i dowiedział się, że rozwój wypadków w Koryncie zapowiada pójście w dobrym kierunku (2 Kor 7,5-7), wspólnota bowiem przyjęła napomnienia swojego założyciela. Mimo to wiele problemów pozostało jeszcze nierozwiązanych. Dlatego – korzystając z informacji Tytusa – Paweł pisze w Macedonii list, który jest nam znany jako Drugi List do Koryntian. Ma to miejsce w roku 55 lub 56.
- Drugi List do Koryntian jest bardzo osobisty i w przeważającej części został poświęcony problematyce apostolskiej. Ma on przy tym w wielu miejscach charakter polemiczny, gdyż Paweł po raz kolejny musi bronić swojego autorytetu i odpowiadać na zarzuty stawiane mu przez niektórych Koryntian niechętnie do niego nastawionych. Kwestie apostolatu oraz osobiste zwierzenia Pawła całkowicie wyparły w tym liście zagadnienia teologiczne. Zawiera on jednak szereg cennych pouczeń odnoszących się do życia chrześcijańskiego oraz znanych wyrażeń apostoła, które zachwycają swoim pięknem i głębią (np. 2 Kor 1,19.22.24a; 3,2n.6.17; 4,5-7).
O czytaniu:
- Dzisiejszy fragment jest częścią dłuższej wypowiedzi Apostoła 2 Kor 5,11-6,13. Komentujemy ją w całości.
- Apostolską działalność Pawła ożywia przynaglająca miłość Chrystusa. Wyrażenie „miłość Chrystusa przynagla nas” jest wieloznaczne. Oznacza miłość Jezusa historycznego, którą Paweł traktuje jako wzór do naśladowania. To także miłość Chrystusa, której Paweł nie przestaje odczuwać w swoim sercu, a która ciągle go ożywia i pobudza do heroicznej pracy. Ale to to także miłość do Chrystusa, która rodzi się w sercu Pawła jako odpowiedź na miłość Jezusa. W bardzo bogatych przeżyciach apostoła można dostrzec wszystkie te trzy wymiary, które wzajemnie się uzupełniają. W całym swoim apostolskim życiu Paweł z wielką gorliwością zabiegał o doprowadzenie Żydów i pogan do Boga. Swoją działalność określa on jako posługę pojednania z Bogiem tych, którzy przez grzech odeszli od swojego Pana. Dzięki ofierze Jezusa na krzyżu Bóg zniszczył tę przeszkodę oddzielającą ludzkość od Niego i na miejsce nieprzyjaźni wprowadził przyjaźń. Nawrócenie Pawła, które dokonało się pod Damaszkiem (Dz 9,1-5.15), było dla niego całkowitym pojednaniem z Bogiem. Wtedy otrzymał on zadanie głoszenia Ewangelii o pojednaniu, a przez to stał się pośrednikiem między Chrystusem a wiernymi (Dz 26,16-18). Głęboka więź z Chrystusem była dla Pawła źródłem nadziei i mocy, a troska o doprowadzenie wszystkich do zbawienia czyniła go gotowym nawet na największe niewygody, trudy i cierpienia, znoszone dla chwały imienia Pana (2Kor 4,7-18; 6,4-10; 11,23-33).
Ewangelia (Mt 6, 1-6. 16-18)
Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej bowiem nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni to lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam, już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i obmyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie».
Komentarz
O księdze:
- Sam tekst Ewangelii według św. Mateusza nie podaje imienia jej autora. Najstarsza tradycja( około I połowy II w.) przypisuje ją apostołowi Mateuszowi, który był poborcą podatkowym w Kafarnaum (Mt 9,9; 10,3; Mk 2,14; Łk 5,27.29). O profesji autora świadczą fachowe określenia dotyczące podatków oraz systemu monetarnego (Mt 17,24; 22,19). Ponadto w mowach Jezusa pojawiają się liczne wypowiedzi przeciwko faryzeuszom i nauczycielom Pisma. Dawny poborca podatkowy, którym gardzili faryzeusze, nie przez przypadek akcentuje ten aspekt nauki Chrystusa.
- Uważa się, że pierwotnie Ewangelia została zredagowana w języku aramejskim lub hebrajskim. Powszechnie przyjmuje się, że powstała w Syrii (Antiochia), gdzie żyło wielu Żydów. Została ona napisana między 80 a 90 r.
- Ewangelia ta powstała z myślą o wierzących, którzy wywodzili się z judaizmu. Jej tekst odzwierciedla tradycje aramejskie lub hebrajskie. Potwierdzeniem tego jest obecność wyrażeń (Mt 16,19; 18,18) i słów typowo semickich (mamona, hosanna), które autor rzadko tłumaczy na język grecki. Wspominając również zwyczaje żydowskie, zakłada ich znajomość u czytelników i w przeciwieństwie do ewangelistów Marka i Łukasza, nie uważa za konieczne, aby je wyjaśniać (Mt 15,1-3; por. Mk 7,3n).
- W Ewangelii według św. Mateusza dostrzega się pięć wielkich przemówień Jezusa, które stanowią odniesienie do Pięcioksięgu Mojżeszowego. Ewangelia ta jest więc swego rodzaju Pięcioksięgiem chrześcijańskim, który zawiera Prawo nowego Izraela, czyli Kościoła. Prawodawcą nowego ludu Bożego jest Chrystus – nowy Mojżesz. Tematem przewodnim tych wypowiedzi jest królestwo Boże, jednak każda z nich podkreśla inny, szczególny jego aspekt: 1) Mowa programowa, kreśląca obraz doskonałego ucznia. Jezus ogłasza w niej nadejście królestwa Bożego (Mt 5 – 7); 2) Mowa misyjna, dotycząca głoszenia królestwa. Jezus zapowiada w niej także prześladowania (Mt 10); 3) Zbiór przypowieści o tajemnicy królestwa (Mt 13); 4) Mowa eklezjalna, w której Jezus określa reguły, na których powinny opierać się wzajemne relacje uczniów we wspólnocie (Mt 18); 5) Mowa eschatologiczna traktująca o czasach ostatecznych i o udoskonaleniu królestwa (Mt 24–25).
- Autor Ewangelii, posługując się tytułami mesjańskimi odnoszonymi do Jezusa, kreśli Jego bardzo wyraźny portret. Od początku wykazuje, że Jezus jest Chrystusem (Mesjaszem), Synem Dawida oraz Synem samego Boga. Ewangelista z wielką troską stara się uzasadnić, że w Jezusie wypełniły się obietnice i zapowiedzi Starego Testamentu. Mocno akcentuje mesjańską godność Jezusa, z którą bardzo ściśle łączy się tytuł Syn Dawida. Odnosząc go do Jezusa, potwierdza, że to On jest oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem. Tytuł Syn Boży podkreśla Boską naturę Jezusa, choć nie w każdym wypadku w sensie ścisłym oznacza on bóstwo Mistrza z Nazaretu. W tytule Syn Człowieczy zawiera się natomiast prawda, że Jezus jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem i żaden król ziemski nie może się z Nim równać. Tytuł ten łączy osobę Jezusa z cierpiącym Sługą Pana, znanym z pieśni Izajasza (autor dwukrotnie cytuje Pieśń o Słudze Pana: Iz 42,1 w Mt 3,17 oraz Iz 53,4 w Mt 8,17). Istotnym jest również odniesione do Chrystusa określenie Pan (greckie: Kyrios, stąd: Kyrie elejson), które potwierdza Jego Boską godność i wynikającą z niej zwierzchność nad całym światem.
- Ewangelista, zestawiając życie Chrystusa z działalnością Mojżesza, chce pokazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem, ale znacznie potężniejszym od niego. Mojżesz wyprowadził lud z niewoli egipskiej – ziemskiej, politycznej. Chrystus natomiast wyprowadza ludzi z niewoli grzechu (Mt 1,21). Na kanwie porównania Chrystusa z Mojżeszem oparta jest polemika prowadzona przez autora ze starym ludem Bożym – Izraelem. Temat ten przedstawia w dwóch ujęciach: polemizuje z niewiernym ludem, krytykując jego partykularyzm, skrajny legalizm, przesadną dumę narodową i pewność siebie, oraz wskazuje, że miejsce niewiernego ludu zajmuje teraz nowy Izrael – Kościół Jezusa, czyli nowy lud Boży.
- Cała Ewangelia według św. Mateusza koncentruje się wokół idei królestwa Bożego, które bierze swój początek w Chrystusie. Chronologicznie istnienie tego królestwa, czyli panowania Boga, dzieli się na trzy etapy: 1) jego inauguracja w osobie, słowach i czynach Chrystusa; 2) czas rozpoczynający się wraz ze Śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa, a trwający do końca świata; 3) królestwo eschatologiczne w pełnym tego słowa znaczeniu. Idąc dalej, autor ukazuje związek, jaki istnieje pomiędzy tym królestwem a Kościołem, który jest wspólnotą nowego ludu Bożego.
- Kościół jest wspólnotą Boga Ojca, Jezusa – Syna Bożego oraz braterską wspólnotą jego członków. W ujęciu Mateusza członkowie Kościoła nie stanowią jedności absolutnie równej. Dla wszystkich jednak celem jest spotkanie z Chrystusem, sprawiedliwym Sędzią, i wejście do królestwa niebieskiego. Z woli Chrystusa istnieje istotna różnica między Kolegium Dwunastu a resztą uczniów Jezusa. Osobiście i imiennie powołał On każdego z grupy Dwunastu (Mt 10,2-4), nauczał ich na osobności, im tylko powierzał niektóre tajemnice królestwa Bożego (Mt 13,10n) i objawiał swoje posłannictwo (Mt 17,1-9.19-21). Ustanowił ich fundamentem przyszłej wspólnoty Kościoła oraz przekazał swoje pełnomocnictwa. Ewangelista podkreśla również fakt, że szczególną rolę w Kolegium Dwunastu i w Kościele Jezus powierzył Szymonowi Piotrowi. Przytacza trzy (pomijane w innych Ewangeliach) wydarzenia, które potwierdzają przewodnią rolę Piotra w gronie apostołów: chodzenie po jeziorze (Mt 14,28-31), obietnica prymatu (Mt 16,17-19) i wpłacenie podatku przez Szymona za siebie i za Jezusa (Mt 17,24-27). Chrystus, nazywając go Piotrem, czyli Skałą (Mt 16,18), uczynił go swoim zastępcą i ustanowił fundamentem Kościoła.
O czytaniu:
- Jezus rozwija myśl o tym, co znaczy być człowiekiem czystego serca, mieć prawe intencje. Rozpoczyna od krytyki pełnienia praktyk religijnych „na pokaz”. Według Niego szukanie ziemskiego wynagrodzenia oznacza rezygnację z nagrody Ojca niebieskiego. Czyn miłosierdzia pełniony w tym celu, aby go widzieli inni, ma wartość wyłącznie w oczach ludzi. Nie chodzi o zachowanie absolutnej tajemnicy, ale o czyste intencje: synowskie posłuszeństwo Bogu oraz miłość bliźniego. Bóg bowiem ocenia czyn, patrząc na serce. Uczeń Chrystusa ma żyć w ukryciu, tzn. pielęgnować w sobie postawę otwartości na Boga, z której wypływa otwartość na drugiego człowieka. Czyny miłości nie muszą być widziane i doceniane przez ludzi. Ich wartość zna Bóg, który widzi w ukryciu. On je nagrodzi.
- W czasach Jezusa Izraelici modlili się publicznie i prywatnie, w świątyni i w synagogach, w miejscach publicznych i w domach. Modlitwa towarzyszyła Żydom kilkakrotnie w ciągu dnia. Modlący się przyjmowali postawę stojącą, często wznosili ręce, kłaniali się głęboko, padali na klęczki, a nawet na twarz. Jezus nie krytykował formy ani miejsca modlitwy, lecz przestrzegał przed hipokryzją, to jest, modlitwą nieszczerą, bo odmawianą dla pokazania własnej pobożności. Obłuda nie polega więc na tym, że ktoś modli się publicznie czy długo, ale na tym, że czyni to z fałszywych pobudek, „na pokaz”. Wartość modlitwy zależy od bezpośredniego kontaktu z Bogiem, od pragnienia spotkania się z Nim i uczczenia Go. Jezus przypomniał także drugą cechę modlitwy, tzn. wiarę i zaufanie modlącego się, że Bóg Ojciec zna potrzeby ludzi i pragnie im pomóc. Nie trzeba więc niczego na Nim wymuszać, ale zaufać, że wysłucha modlitwy, dając proszącemu łaskę najbardziej konieczną.
- Ścisły post obowiązywał Izraelitów tylko raz w roku, w Dzień Pojednania. Zwyczajowo pościli jednak także w inne dni, i to z różnych powodów: dla umartwienia, aby się oczyścić, przebłagać Boga za grzechy, aby okazać żałobę, wyprosić jakąś łaskę lub dla wyrażenia pokory i poddaństwa względem Boga. Według Pisma Świętego pościć to upokorzyć się przed Stwórcą, okazać swoją zależność od Niego. Jezus przywrócił powszechnej praktyce postu właściwą motywację. Nie była bowiem pozbawiona ryzyka formalizmu, potępianego już przez proroków (Am 5,21; Jr 14,12), czy też ryzyka pychy i pewnej ostentacji. Kolejny raz zwrócił więc uwagę na intencję wszystkiego, co się robi, zwłaszcza praktyk religijnych. Tylko post wynikający z czystej intencji, a nie dla szukania rozgłosu, podoba się Bogu. Post podejmowany ku chwale Bożej nie powinien wiązać się z mniejszą niż zwykle troską o swój wygląd zewnętrzny. Uczniowie Jezusa podczas postu mają zachować pogodę ducha. Ponadto post musi łączyć się z praktykowaniem miłości bliźniego i poszukiwaniem sprawiedliwości (Iz 58,2-11).